
Nietypową sytuację podczas mierzenia prędkości na krajowej ósemce zauważyli policjanci z augustowskiej drogówki. Na drodze był koń, który jak się później okazało uciekł z pastwiska w gminie Kolnica. Policjanci złapali zwierzę i razem z nim ruszyli w poszukiwanie właściciela.
O nietypowej sytuacji poinformowali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie. Podczas standardowego mierzenia prędkości na krajowej ósemce, policjanci z augustowskiej drogówki zauważyli w pewnym momencie biegającego po skrzyżowaniu konia.
- "Zwierzę galopowało na trasie szybkiego ruchu. Koń stwarzał zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale również dla samego siebie" - poinformowała KPP w Augustowie.
Funkcjonariusze złapali go na linę holowniczą, którą doczepili do uprzęży. Kiedy ruszyli do pobliskiej miejscowości w celu odnalezienia właściciela, podjechał do nich mężczyzna, jak się okazało właściciel zwierzęcia. Tłumaczył, że przed chwilą zauważył na pastwisku rozerwany drut i natychmiast ruszył na poszukiwanie konia.
Zwierzę całe i zdrowe wróciło do właściciela, a na krajowej ósemce nie doszło do zdarzenia drogowego. Mężczyzna został pouczony za niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie