
Kolizja na drodze krajowej nr 8 w okolicach Szumowa. Kierowca przewieziony do szpitala. Jeden pas zablokowany, ruch odbywa się bez większych utrudnień.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 12:20 na drodze krajowej nr 8 w okolicach Szumowa w powiecie zambrowskim.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 45-letni mieszkaniec Białegostoku, kierujący osobową mazdą drogą dwupasmową od strony Warszawy w kierunku Zambrowa, źle się poczuł i zamierzał zjechać z lewego pasa, którym podróżował, na pobocze. Niestety wykonując manewr, zahaczył o tył jadącego prawym pasem samochodu ciężarowego, którym kierował obywatel Litwy. Wskutek zdarzenia zniszczeniu uległa maska samochodu osobowego. Na szczęście kierowcy udało się opanować pojazd, wyhamować i zatrzymać na poboczu.
Kierowca mazdy został przewieziony do szpitala. Podróżująca z nim pasażerka nie odniosła żadnych obrażeń.
Obydwaj kierowcy w momencie zdarzenia byli trzeźwi.
Ruch na krajowej „ósemce” odbywał się bez większych utrudnień, jednym pasem.
Sprawca kolizji – kierowca osobówki zostanie ukarany mandatem karnym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I znowu tir, powinni wprowadzić zakaz dla tirów w godzinach 5-23 przez cały rok
a gdzie jest zakaz, 1. temperatura a 2. wakacje !!!
Tiry i skody na tory
Czytajcie kto był sprawcą kolizji a nie p...głupoty
To nie skoda tylko mazda. Kierujący wcale źle sie nie poczuł, a usnął .
Ku**wa jak można usnąć prowadząc samochód?
Normalnie. Jedziesz na tempomacie. Jedziesz długo bez odpoczynku, słońce dodatkowo Cię razi.... i tyle w temacie.
Co to za tłumaczenie? Na miejsce pasażera się przesiadź i śpij mamałygo, a nie za kółko siadasz. Nie ma to tamto, że tempomat, że słońce czy zmęczenie. Prowadzenie pojazdu to odpowiedzialność za swoje życie ale także za życie drugiego człowieka. Albo umiesz jeździć i wiesz na czym to polega albo nie. Kierowcą się jest a nie bywa. Nie sztuką jest wsiąść i jechać przed siebie i bujać w obłokach a później zastanawiać "jak to się stało?" Musisz myśleć za siebie ale także za osoby trzecie bo ch*j wie co za chwilę się wydarzy jak jeżdżą takie bezmózgi wkoło. Inna sprawa jeżeli człowiek naprawdę źle się poczuje czy straci przytomność...
Czytaj artykuł ze zrozumieniem baranie jeden z drugim. Jest napisane ze złe się poczuł i chciał zjechać na pobocze. A tu od razu fala krytyki ze strony super kierowców. Gdzie ostatnio jeździłeś ? Czyzew czy Wysokie Debile
Widać, że osoba która pisze ten tekst o niemożliwości zaśnięcia za kółkiem nigdy za nim nie siedziała. Czasami niestety tak jest. Zmęczenie łapie i nawet nim się zorientujesz już będziesz zjeżdżał na pas przeciwny. Oczywiście również jestem tego zdania że powinno się wtedy zjechać i przespać ale trzeba liczyć się z tym że nie zawsze jest do tego możliwość. Zjazdów nie ma co 100m. a pas awaryjny nie jest do tego przeznaczony i za to się dostaje mandaty. Ale tak, lepiej mowić, na kierowcę mamałyga i inne nietaktowne rzeczy. Brawo.
Sam jesteś debilem. Udzielałem tym ludziom pomocy bo jestem w OSP. Kierowca mówił ze wracają z wycieczki i jechali do Białegostoku. Nawet nie wiedział kiedy usnął, był zmęczony a słońce dopomogło. Ci którzy piszą ze niemożliwe jest zaśnięcie za kierownicą to chyba tylko jeżdżą do Biedronki i spowrotem. Żadnych większych tras nie pokonywali.
Z powrotem "debilu" :) To na ch*j wsiadał jak był zmęczony. Wyjdzie trochę słońca, ciepło poczują i od razu niebezpieczeństwo stwarzają. Taki słaby człowiek w domu powinien siedzieć a nie auto prowadzić. A do biedronki mam blisko rzeczywiście :) I dodam, że jestem kierowcą zawodowym od 23 lat także skończ pier*olić, że nigdy nie prowadziłem samochodu dzieciaku