
Ponad 2,5 promila wydmuchał kierowca fiata. Wpadł w ręce policji, ponieważ nie zapiął pasów. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
W minioną środę w Szumowie zambrowscy policjanci zatrzymali do kontroli fiata. Uwagę mundurowych zwróciło to, że kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Podczas kontroli funkcjonariusze wyczuli od 51-letniego kierowcy woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Mężczyzna odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Mundurowi apelują o rozsądek na drodze, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz o ograniczone zaufanie względem innych uczestników ruchu drogowego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co z Jacusiem, który zabił woźnicę? Kiedy sprawa - wszyscy z niecierpliwością czekamy na wyrok.
Fred: Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa? Grucha: Chyba jeżozwierza. Fred: Jakiego jeżozwierza? Grucha: Takiego... dużego jeża. Fred: Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt! Jest żubr, bóbr, kurwa, łoś. Lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając – to są zwierzęta, które żyją w Polsce. Grucha: Wszystko jedno, co to było, skoro już tego nie ma. Fred: No i tu się mylisz, Grucha. Wiesz, co to jest reinkarnacja? Słyszałeś w swoim życiu taki dłuuugi wyraz? W prostych słowach chodzi o to, że po śmierci człowiek odradza się pod inną postacią, na przykład jako zwierzę. Może właśnie rozjechałeś kogoś ze swojej rodziny – wujka albo stryjka. Grucha: Gówno prawda, mój stryjek żyje, pracuje w telewizji. Fred: A walizka?! O czym ty myślisz, Grucha! Śmieszy cię reinkarnacja – twoja broszka, ale to stara i mądra religia, nie dla takich matołów jak ty. To, kim będziesz w przyszłym życiu, zależy od tego, jakie życie prowadziłeś do tej pory. Jedni po śmierci przyjmują postać tygrysa, sokoła albo lamparta. Grucha: A inni? Fred: Jeżeli o ciebie chodzi, to nie wróżę ci żadnych rewelacji. Kaczka – to max, co może z ciebie być. A kazuistyka, dialektyka sumienia. Słyszałeś w swoim życiu takie trudne wyrazy?