
To wnioski z opinii biegłych psychiatrów odczytane podczas ostatniej rozprawy sądowej dotyczącej głośnej sprawy znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem oraz utrzymywania ich w niewłaściwych warunkach przez Elżbietę G. W lutym tego roku w jej gospodarstwie w gmnie Rutki znaleziono 18 padłych krów, a jedną trzeba było poddać ubojowi ze względu na jej agonalny stan.
Przypomnijmy, że do makabrycznego odkrycia doszło w lutym tego roku. Wówczas w jednym z gospodarstw w gminie Rutki 18 krów padło z głodu, a jedną sztukę w stanie skrajnego wyczerpania trzeba było dobić. Powiatowego Lekarza Weterynarii w Zambrowie poinformował o tym fakcie jeden z zakładów utylizacyjnych działających na terenie gminy Rutki, do którego zgłosiła się właścicielka padłych zwierząt. Lekarz natychmiast zawiadomił policję oraz Urząd Gminy w Rutkach.
Prokuratura Rejonowa w Zambrowie postawiła Elżbiecie G. zarzuty znęcania się nad posiadanymi zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, a także utrzymywania ich w niewłaściwych warunkach, bez pokarmu i wody. Kobieta tłumaczyła, że musiała się opiekować swoim dzieckiem i młodszym bratem. Mówiła, że problemy zaczęły się po śmierci drugiego z rodziców. Załamała się wtedy psychicznie i fizycznie, miała objawy depresji.
Jak podaje Polskie Radio Białystok, podczas kolejnej już rozprawy sędzia Anna Stetkiewicz odczytała wnioski z opinii biegłych psychiatrów.
- „Nie stwierdzono choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego, istotnego klinicznego ograniczenia uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, zespołu uzależnienia od alkoholi i środków psychoaktywnych. Rozpoznano u niej epizod depresyjny umiarkowany o reaktywnym, sytuacyjnym podłożu. W czasie popełnienia zarzuconego jej czynu - o ile go popełniła - miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozumienia znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem. Jej aktualny stan zdrowia psychicznego pozwala na uczestnictwo w czynnościach procesowych przy uczestnictwie obrońcy.” - powiedziała Anna Stetkiewicz.
Elżbieta G. przyznała się do zaniedbań, ale nie do działania ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Kolejna rozprawa została wyznaczona na połowę listopada.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie byli sąsiedzi? Katolicy, zapierdzielajcie co niedziele do kościółka, miłosierni wierzący - praktykujący ???? Co za znieczulica... kobieta mogła ale może nie miała do kogo zgłosić sie po pomoc :( przykra historia
a gdzie Ci wszyscy wścibscy sąsiedzi ktorzy nosa wszczubiaja na cudze podworko jak tylko jakas zwykla awantura jest a teraz nikt nic nie widzial nikt nic nie wie przez tyle czasu szkpda stada bo troche czasu to trwalo
Dziewczyna mieszka na końcu wioski w koło nie ma sąsiadów. Z reszta wszysycy w koło wiedza co to za ewenement. Szkoda gadać....
a gdzie jej zamożny były lowelas gminny i jego cudowna bogobojna rodzinka z reszta bardzo zamozna i nadodatek majetna w hektary. czychali na majatek i co? Zrojnowali dziewczynie zdrowie, Przekleci na wieki!
Ten "lowelas" był dopoki badan DNA nie zrobił dzieciaka którego niby miał być ojcem. Może to ona chciała go naciągnąć? To że majętni bo może ciężko pracują.
Kiedyś prawda ujzy światło i badania dna nie będą potrzebne kto widział dziecko to wie czyje ono!
Kogoś chyba majątki bardzo interesują... może czas zakasać rękawy i zabrać się za robotę a nie siedzieć przed komputerem i głupie komentarze pisać. To są sprawy między nimi a jak jesteś taki/taka religijna to raczej nie powinnaś oceniać innych.
Brawo widać ze obie rodziny komentują
Ktoś wie jak ta dama się nazywa?
Widac ze komus w dup..sie po przewracalo . Skad tyle nienawisci do drugiej osoby ? Ludzie chodzicie do kosciola ? Co niedziela przyjmujecie komunie ? A takie rzeczy wypisywac .Zajmijcie sie swoim zyciem a nie czyims .Najlepiej to komentowac z ukrytego profilu .Pamietajcie karma wraca do każdegoi to podwojnie :)
To co tam się wyrabiało i wyrabia to czysta patologia ona jest dobra A jej braciszek jeszcze lepszy co nie wiedział że krowy powietrzem się nienajedzą
do informacji sądu: Czy to nie ćpunka była? przy arterii W-wa Białystok i tak się w dilerce zapamiętała że o krowach zapomniała?.... zresztą naćpana to znieczulona na cierpienie kogokolwiek szczególnie zwierząt.... całkiem możliwe.