
26-letni właściciel dwóch psów najpierw miał ogłuszyć zwierzęta drewnianym kijem, a potem udusić i zakopać w lesie. Po tym wszystkim, targany wyrzutami sumienia, oprawca sam zadzwonił na numer alarmowy. Jak stwierdził, psy go denerwowały, bo głośno szczekały. Sąd skazał go na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu i 2-letni zakaz posiadania wszelkich zwierząt.
Do zdarzenia doszło 19 lutego bieżącego roku na jednej z posesji w gminie Zbójna (powiat łomżyński). Policjanci ustalili wtedy, że 26-letni właściciel dwóch psów najpierw miał ogłuszyć zwierzęta drewnianym kijem, a potem udusić i zakopać w lesie. Po tym wszystkim, targany wyrzutami sumienia, oprawca sam zadzwonił na numer alarmowy. Jak stwierdził, psy go denerwowały, bo głośno szczekały. O sprawie pisaliśmy w artykule: Pijany 26-latek zabił dwa psy.
We wskazanym przez mężczyznę miejscu w pobliskim lesie policjanci rzeczywiście znaleźli zakopane zwierzęta. 26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Jak poinformowała dzisiaj Państwowa Agencja Prasowa, mężczyzna został skazany na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu i 2-letni zakaz posiadania wszelkich zwierząt. Poza tym ma zapłacić 5 tys. zł nawiązki na rzecz Łomżyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami "Arka" na cel związany z ochroną zwierząt.
Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura nie wyklucza apelacji.
Źródło: PAP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kara w zawieszeniu? To kpiny nie kara za tak okrutny czyn wobec żywych, bezbronnych istot
miaupomocy, chyba masz problemy ze skrajnościami. Był kiedyś taki niemiec, który kochał zwierzęta bardziej od ludzi
To ty masz problem. Z brakiem wrażliwości na cierpienie istot żywych. Pies też czyje ból i cierpienie, a ten bandyta zakatował 2 biedne psiaki i nie dostał za to żadnej kary, bo wyrok w zawieszaniu i zakaz posiadania psów przez dwa lata to żadna kara. Masz nadzieję, że go czegoś nauczy i że więcej nie popełni takiego okrutnego czynu? Bo ja nie. A co do wielbicieli psów, nie musisz szukać tak odległych porównań. Szef rządzącej w Polsce partii jest wielbicielem kotów, ale nie jest wielbicielem ludzi, szczególnie kobiet. NP. jeśli chodzi o kobiety, które mają nieszczęście noszenia ciężko uszkodzonych płodów, które wiedzą, że ich dziecko nie ma nadziei na życie, uważa, że powinny cierpieć miesiącami nosząc taką ciążę. Przecież powiedział - niech rodzą, trzeba ochrzcić.
Pchły to też istoty żywe. dlaczego ludzie je zabijają ,a może one też cierpią? Niezbadane jest miłosierdzie Boże i ludzka głupota!