Reklama

Interwencje: lokalne podtopienia na ul. Ogrodowej

23/02/2010 00:00
Zambrów, podobnie jak większość miast na terenie województwa Podlaskiego nie jest zagrożony powodzią, ani podtopieniami spowodowanymi rozpuszczeniem się śniegu. Jest jednak miejsce, gdzie kilka domów zagrożonych jest lokalnym podtopieniem. Sprawa – poważna dla właścicieli domów i garaży, jest jednak dość prosta do rozwiązania.

W ubiegłym tygodniu z prośbą o interwencję zgłosili się do nas mieszkańcy ulicy Ogrodowej i właściciele garaży przy tej ulicy, Ci, którzy od dwóch lat domagają się wykonania porządnej nawierzchni asfaltowej na odcinku tej ulicy od Al. Woj. Pol. (skrzyżowanie przy Aptece) aż do domu dziecka. Mimo, że w tym roku doczekają się generalnego remontu, w tym budowy kanalizacji deszczowej, odwodnienia terenu, budowy nowej, szerokiej ulicy z chodnikami i oświetleniem, to niepokoi ich fakt, że zanim ruszy budowa kilka domów lada dzień może zostać zalanych wodą, która gromadzi się podczas roztopów.

Jak twierdzą mieszkańcy na żużlowym odcinku ul. Ogrodowej od domu dziecka, aż do ulicy Lipowej jest równomierny spadek. Wszelkie wody opadowe oraz woda z rozpuszczającego się co roku śniegu do tej pory spływały ul. Ogrodową w kierunku ul. Lipowej, gdzie po około 150 m znajduje się rów melioracyjny.

- „Niestety, naturalny spadek wody został zakłócony, gdy w celu zniwelowania dziur w „żużlówce” zaczęto nawozić nowe warstwy żużlu i żwiru.” – powiedział nam mieszkaniec ul. Ogrodowej – „Na skutego tego na skrzyżowaniu ul. Ogrodowej i Lipowej powstało zawyżenie terenu.”

Obecnie więc olbrzymie ilości wody z rozpuszczającego się śniegu gromadzą się na jednym, najniższym odcinku ul. Ogrodowej, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Lipową. Odcinka tego nie sposób przejść suchą nogą. W sobotę, gdy byliśmy tam z aparatem, po zaledwie 2 dniach odwilży poziom wody na zalanym odcinku ulicy wynosił około 10 cm i ciągle się podnosi. Taki poziom wody spowodował już zalanie kilku, niżej położonych garaży i uniemożliwia dojście do kilkunastu pozostałych. Gdy wody zacznie przybywać, zalaniem zagrożone są 3 domostwa.

Mieszkańcy ulicy Ogrodowej i właściciele garaży, którzy poprosili nas o interwencję, zarzucają urzędnikom, że Ci nie chcą teraz reagować i rozwiązać problemu, ponieważ najprawdopodobniej chcą poczekać do rozpoczęcia robót budowlanych. Niestety, póki to nastąpi zalane zostaną kolejne garaże i posesje prywatne.

Mieszkańcy twierdzą, że można obecny problem tymczasowo rozwiązać przy niewielkich nakładach finansowych. Jednym z rozwiązań jest wykopanie niewielkiego rowu wzdłuż ul. Ogrodowej i Lipowej prowadzącego wody opadowe i pośniegowe do rowu melioracyjnego na ul. Lipowej. Drugim sposobem mogłoby być położenie tymczasowych rur drenażowych odprowadzających wodę z najniższego punktu ul. Ogrodowej do studzienki kanalizacyjnej znajdującej się na skrzyżowaniu ul. Ogrodowej i Lipowej (około 100-150 m). Jak twierdzą mieszkańcy – oba tymczasowe rozwiązania są proste i nie kosztowne do wykonania.

Sprawę przedstawiliśmy w Urzędzie Miasta. Naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego mgr inż. Włodzimierz Łąka powiedział nam, że sprawa stanu dróg gruntowych tzn. ulic Lipowej i Ogrodowej jest Burmistrzowi Zambrowa znana.
- „Przetarg na budowę dróg jest w trakcie rozstrzygnięcia. Na ten cel zarezerwowano w budżecie Miasta w tym roku kwotę 2,25 mln zł.” – argumentuje Łąka, jednocześnie dodaje, że „Wczesną wiosną nastąpi przekazanie wykonawcy placu budowy, a planowane zakończenie budowy ulic - latem 2010 roku.”

Naczelnik Łąka powiedział nam, że „żadnych tymczasowych robót budowlanych nie przewiduje się, gdyż wykonanie robót budowlanych innych niż przewidziane w zatwierdzonej dokumentacji budowlanej wymagałoby zmiany pozwolenia na budowę, a wydatki związane z ich realizacją mogłyby być uznane za nieracjonalne”.

- „Faktem jest, że dla zapewnienia przejezdności po drogach gruntowych (jeszcze kilka
takich miejsc w Zambrowie jest) zlecaliśmy wyrównywanie nawierzchni nieulepszonej
z jej uzupełnieniem kruszywem.” – tłumaczy Naczelnik – „Zapewniam, że to nie spowodowało zmiany spływu wód opadowych. Utrudnienia które występują są bezpośrednio związane z bardzo śnieżną zimą, a wodę z rozpuszczającego się śniegu grunt wchłonie dopiero po rozmarznięciu.”

Odpowiedź magistratu zapewne nie ucieszy mieszkańców ul. Ogrodowej, którzy liczyli na pomoc w kwestii wykonania tymczasowego spływu wód pośniegowych.

Polecamy:
:: Akcja: Pomóż nam zrobić z tym porządek! ... przynosi efekty
:: Pomóż nam zrobić z tym porządek!
:: Interwencje: niewidoczny wyjazd
:: Wyłączyć latarnie!
:: Inwalida może się przejść...
:: Od roku prowadzi walkę o poprawę bezpieczeństwa ... bezskutecznie
:: Bobry niszczą drzewa w mieście
:: Odbyło się uroczyste otwarcie terenów inwestycyjnych
:: Treny inwestycyjne gotowe na przyjęcie inwestorów

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do