Reklama

Dzięki naszej interwencji zlikwidowano zagrożenia

19/11/2009 00:00
Stalowe słupy podtrzymujące znaki drogowe, które w ramach budowy rond w Zambrowie zostały postawione na środku chodnika, dzięki naszej publikacji wczoraj zostały zdemontowane. Ich miejsce zastąpią znaki drogowe na wysięgniku, które nie będą już stwarzały przechodniom zagrożenia.

Przypomnijmy, 21 października firma wykonująca na zlecenie GDDKiA przebudowę drogi nr 66 Zambrów – Osipy i budowę nowych rond, ustawiła znaki drogowe informacyjne. Dwa z nich zamontowano na słupach, które ustawiono na środku ruchliwego chodnika wzdłuż Alei Wojska Polskiego. Jeden - na wysokości Apteki i salonu Era (chodnik po prawej stronie, idąc w kierunku centrum), drugi – na wysokości pomnika Papieża (chodnik po lewej stronie, idąc do centrum).

Sprawą zainteresowaliśmy się po sygnałach od czytelników. Każdy słup postawiony na środku ruchliwego chodnika faktycznie stwarzał realne zagrożenie zdrowia i życia przechodniów. Zrobiliśmy więc zdjęcia i 23 października napisaliśmy o tym artykuł, który ukazał się na Zambrowskim Portalu www.zambrow.org. Jednocześnie poinformowaliśmy o tym niebezpieczeństwie Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, z prośbą o wyjaśnienia i zlikwidowanie zagrożeń.

Na szczęście spostrzeżenia czytelników i nasze starania nie poszły na marne.

Rzecznik prasowy białostockiego oddziału GDDKiA Rafał Malinowski, w tym tygodniu powiedział, że w przypadku „oznakowania pionowego na ul Alei Wojska Polskiego podwykonawca zmieni rodzaj wysięgnika z podwójnego na pojedynczy”.

Na spełnienie obietnic nie trzeba było długo czekać. W dniu wczorajszym z samego rana, czyli niespełna miesiąc po naszym artykule, pojawiła się ekipa, która najpierw zdemontowała feralnie ustawione słupy znaków drogowych i zamontowała nowe. Tym razem duże kratownice ustawiono na skraju chodnika. W ciągu najbliższych dni na specjalnych wysięgnikach zostaną przymocowane do nich znaki.

Za zmianę nie będą płacić podatnicy, ponieważ poprawki zrobione zostały przez podwykonawcę, jeszcze przed odbiorem prac przez GDDKiA, w ramach jednego zlecenia.

We wspomnianym artykule poruszaliśmy również temat korków, jakie nasiliły się w Zambrowie w okresie od 22 do 30 października. Jeden z czytelników sugerował, że wszystko przez to, że drogowcy najpierw zaleli asfaltem jedną ze studzienek kanalizacji sanitarnej, a później przez kilka dni ją odkopywali na nowo i wyprowadzali do poziomu asfaltu. Z tego powodu kilka dni po zlikwidowaniu ruchu wahadłowego, przed nowym rondem na Al. Woj. Pol. znowu pojawiły się sygnalizatory świetlne i „wahadło”, które skutecznie zakorkowało Zambrów (w tym samym czasie ruch z Mazowieckiej na 71.Pułk Piechoty i Fabryczną był zamknięty).

Zapytany o wyjaśniania wykonawca, w sprawie tej jednak zasłania się harmonogramem robót bitumicznych. Jak czytamy w wyjaśnieniu przysłanym do naszej Redakcji: „W dniu 26.10.2009 planowane było wykonanie warstwy ścieralnej, dlatego dnia 22.10.2009 przystąpiono do regulacji wysokościowej urządzeń infrastruktury podziemnej.” Tym samym do żadnych uchybień, o rzekomym przeoczeniu studzienki wykonawca się nie przyznaje.

- „Wszelkie prace związane z przebudową drogi krajowej w mieście, prowadzą do czasowych utrudnień, natomiast warto zwrócić uwagę na fakt, że dzięki nim - po zakończeniu przebudowy - ruch w tej części Zambrowa powinien przebiegać sprawniej.” – podsumowuje rzecznik GDDKiA Rafał Malinowski.

Każde czasowe utrudnienia ostatecznie jakoś przetrwamy, a po zakończeniu prac gdy ruch wraca do normy, zazwyczaj szybko o nich zapominamy. Najważniejsze jednak, że dzięki naszej dziennikarskiej interwencji udało się wytknąć błąd i wywalczyć poprawienie niebezpiecznego zamontowania znaków, które w przeciwnym wypadku pozostałoby nie zmienione i stwarzał realne zagrożenie przechodniom przez wiele kolejnych lat.


Polecamy:
:: Niebezpieczny znak!
:: Omal nie doszło do tragedii...
:: Maluchy z Łomżyńskiej doczekały się nowego placu zabaw!
:: „Przeprowadzacz” pojawi się na kolejnym przejściu
:: Mieszkańcy domagają się placów zabaw
:: Nie nadążamy z naprawą ...
:: Interwencje: zapadnięte kratki na Alei Wojska Polskiego (c.d.)
:: Interwencje: „Nasze dzieci też chcą mieć ładny plac zabaw”
:: Rozpoczęcie dwóch miejskich inwestycji zagrożone
:: Nowe place zabaw jeszcze przed wakacjami w SM Nadzieja
:: Interwencje: ulica Obrońców Zambrowa
:: Interwencje: fatalny stan ul. Ogrodowej
:: Interwencje: K-8 – c.d.
:: Interwencje: plac zabaw przy ul. Łomżyńskiej i Wilsona
:: Interwencje: „Czemu zawsze jesteśmy ostatni?”
:: Włącz się do naszej akcji i PARKUJ Z GŁOWĄ
:: Interwencje: Czy zapłaciłeś za reklamę w „makulaturze”?
:: Mieszkańcy Brzozowej i Nadrzecznej doczekali się oświetlenia
:: Interwencje: Zapadnięte kratki na Alei Wojska Polskiego
:: Po naszym artykule zaczęli naprawiać plac zabaw
:: Interwencje: Zróbcie coś, zanim dojdzie do tragedii!
:: Interwencje: Ulica Willowa (nie)skończona?
:: Interwencje: Kto teraz „wdepnie”?
:: Interwencje: Co z ul. Brzozową
:: Interwencje: Zaniedbana ul. Ogrodowa i Lipowa
:: Źródło zanieczyszczenia Jabłonki znalezione
:: Do Jabłonki wciąż trafiają zanieczyszczenia
:: Interwencje: Tajemnicze zanieczyszczenia trafiają do Jabłonki
:: Proszkownia w Mleczarni hałasowała ... ale już nie będzie ...

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do