
Występy artystyczne, piosenki, tańce, pokaz motorów, prezentacja wozów strażackich i policyjnych, fotobudka, zmywalne tatuaże, ekspozycja warsztatów szkolnych - tego typu atrakcje przygotowali organizatorzy VII Powiatowego Dnia Godności Osób Niepełnosprawnych.
VII Powiatowy Dzień Godności Osób Niepełnosprawnych odbył się dzisiaj, 18 maja w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Świętego Jana Pawła II w Długoborzu. Jego organizatorami byli Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Długoborzu, Stowarzyszenie Na Rzecz Wspierania Rozwoju i Edukacji Osób Niepełnosprawnych "Naprzeciw" oraz Środowiskowy Dom Samopomocy w Zambrowie. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda.
Swoją obecnością uroczystość uświetnili zaproszeni goście - przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, duchowieństwa, służb mundurowych, szkół podstawowych i ponadpodstawowych, przedszkoli, a także zaprzyjaźnionych instytucji, sponsorów oraz rodzice podopiecznych Ośrodka.
- "W dniu dzisiejszym obchodzimy Powiatowy Dzień Godności Osób Niepełnosprawnych, który jest okazją do refleksji nad sytuacją osób niepełnosprawnych w naszym społeczeństwie. Jest to także doskonała okazja, aby przypomnieć o potrzebie likwidacji barier architektonicznych w wielu instytucjach oraz respektowaniu Ustawy o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Niepełnosprawność nie powinna być przeszkodą w posiadaniu pełni życia w godności. Wszyscy bez względu na nasze ograniczenia mamy prawo do równych szans i możliwości. Dlatego tak ważne jest, abyśmy działali na rzecz likwidacji barier zarówno tych architektonicznych, jak i tych wynikających z postaw społecznych. Powinniśmy zdawać sobie sprawę z braku dostępu do budynków, środków transportu czy informacji. Jest to poważne ograniczenie. (...) W takim dniu chciałabym przypomnieć, że każdy z nas jest równie ważny i zasługuje w pełni na uznanie, na szacunek. Nie możemy dopuszczać do sytuacji, w których ktoś jest wykluczony ze społeczeństwa tylko ze względu na swoje ograniczenia" – mówiła dzisiaj dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Długborzu Katarzyna Jakimiuk-Baran.
Po przemówieniach gości występy artystyczne zapoczątkowała młoda wokalistka Zosia Bańkowska, a po niej zaprezentowali się uczniowie Ośrodka w przedstawieniu pt. "Świtezianka". Potem można było obejrzeć taniec kwiatów w wykonaniu podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy w Zambrowie oraz spektakl uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowych w Szumowie. Na sali umieszczone zostały obrazy, różańce, wyklejanki, fotografie i wiele innych ozdób przygotowanych przez podopiecznych wymienionych instytucji.
Ze względu na kapryśną pogodę nie było corocznego festynu na zewnątrz, w zamian przygotowano wiele atrakcji wewnątrz budynku. Każdy mógł spróbować swoich sił na przykład w wiązaniu makramy, malowaniu na szkle, sadzeniu kwiatów czy udzielaniu pierwszej pomocy. Dużym zainteresowaniem cieszyły się fotobudka, zmywalne tatuaże, warkoczyki, pokaz sprzętu strażackiego, stoisko Policji i Służby Więziennej, gdzie poza wyposażeniem można było podziwiać umiejętności wyszkolonego psa. Nie zabrakło oczywiście smacznego poczęstunku.
Następnie uczennice I Liceum Ogólnokształcącego im. S. Konarskiego w Zambrowie zaprezentowały pokaz tańca. "Jeruzalem" i "Makarena" porwały do tańca nie tylko publiczność, bowiem na parkiet wyszła też maskotka - wielka Wiewiórka.
Punktem, na który wszyscy czekali od początku uroczystości, był wytęp Dawida Narożnego z zespołu Piękni i Młodzi. Sala rozbrzmiała znanymi każdemu utworami "Jesteś taka słodka", "Insta" czy "Łobuz kocha najbardziej". Publiczność śpiewała, tańczyła i chętnie fotografowała się z wokalistą.
Później wszyscy wyszli na zewnątrz budynku, gdzie zaparkowały wozy strażaków z JRG Zambrów i policjantów z zambrowskiej Komendy Powiatowej Policji oraz motory, które zaprezentowali członkowie Klubu Miłośników Motocykli "Żubr”. Wszyscy z zaciekawieniem oglądali sprzęty, a chętni mogli zasiąść za kierownicą wymarzonego pojazdu.
Celem organizacji Powiatowego Dnia Godności Osób Niepełnosprawnych w Długoborzu była integracja środowisk skupiających osoby z niepełnosprawnościami, wymiana doświadczeń, dzielenie się refleksjami, a przede wszystkim wzajemne poznanie. W powiecie zambrowskim jest wiele osób z różnorakimi niepełnosprawnościami. Dzisiejsze spotkanie wzmocniło ich poczucie wartości i godności oraz wiarę we własne możliwości. Zorganizowanie takiego spotkania podyktowane było potrzebą serca nauczycieli i terapeutów, którzy na co dzień obcują z niepełnosprawnością. Adresaci tego spotkania nabrali pewności, że nie są sami ze swoimi problemami, że istnieją instytucje gotowe nieść im pomoc i wsparcie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tylko, że był to dzień godności dla wybranych niepełnosprawnych. Ci bardziej niepełnosprawni siedzieli w klasach! Oby ich goście nie zobaczyli. Nie byli godni tego by iść na salę! Sala był tylko dla vipów, godnych np. Pięknych i Młodych i bardziej sprawnych dzieci. Dzieci potrzebujące więcej troski, bardziej ułomne czy w większym stopniu niepełnosprawne nie były godne. Nawet tata dziecka na wózku musiał siedzieć w klasie - bo nie był ani on ani jego syn godny brać udział w tym święcie! Chociaż nawet ciasto przyniósł :) Prawie jak za cara, kiedy to bywało, że do szkoły wchodził inspektor, a słabsi uczniowie byli odsyłani do komórki, gdzie stała też koza albo krowa! Wstydźcie się brylować wśród pospraszanych vipów, kosztem tych najbardziej... NIEGODNYCH!
Dżizis! Jaka HIPOKRYZJA Mówi: "Wszyscy bez względu na nasze ograniczenia mamy prawo do równych szans i możliwości." A segregacja na godniejszych i niegodnych trwa w najlepsze. Jedni mogą świętować, inni nie. Cóż taki świat. Urodziłeś się Quasimodo to i umrzesz Quasimodo
Zacznijmy od tego, że używanie określenia "Quasimodo" jest obrażające dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Kolejna rzecz to skoro dzieci były "ukryte" to jak pani odkryła ten nonsens? Przecież w takim wypadku nie powinno być ich widać jeśli były "schowane" jak pani twierdzi... Wszystkie sale były otwarte bo w każdej klasie były jakieś atrakcje jak i na korytarzach, na dworzu i sali gimnastycznej. Praktycznie w każdym pomieszczeniu były przygotowane jakieś zajęcia i atrakcje dla uczniów. Nie było więc mowy o chowaniu i zamykaniu dzieci mniej sprawnych "po kątach" czy w "komórkach". Z tego co mi wiadomo to nie każde dziecko lubi hałas i tłumy ludzi dlatego zamiast męczyć je na akademii na sali gimnastycznej to korzystały z innych przygotowanych atrakcji, które odbywały się równolegle do uroczystości na sali gimnastycznej. Dzień Godności to zwieńczenie całego roku ciężkiej pracy uczniów oraz dla uczniów i wszystko było przygotowane z myślą o nich. Ja doceniam pracę tych ludzi bo to ciężki kawałek chleba by edukować i dbać o nie swoje dzieci a w dodatku z niepełnosprawnością intelektualną, oczywiście tak samo ciężki kawałek chleba dla rodziców takich uczniów.
Dżizis! Jaka HIPOKRYZJA Mówi: "Wszyscy bez względu na nasze ograniczenia mamy prawo do równych szans i możliwości." A segregacja na godniejszych i niegodnych trwa w najlepsze. Jedni mogą świętować, inni nie. Cóż taki świat. Urodziłeś się Quasimodo to i umrzesz Quasimodo!
Dziękuję bardzo trójka klasową..
Składamy serdeczne podziękowanie p. dr Katarzynie Jakubiuk - Baran i paniom wicedyrektor, wszystkim nauczycielom i pracownikom ośrodka oraz każdemu kto w małym chociaż stopnie przyczynić się do tak ogromnej i wspaniałej pięknej organizacji imprezy, poświęcić swój czas dzieciom. Dziękujemy Bardzo! Wielkie Brawa!!! Same jesteśmy mami, które brały czynny udział w imprezie, też okazałyśmy serce dzieciom i widziałyśmy co się działo, cieszymy się, że mogłyśmy tam być. Było wspaniale Trójka klasowa