Czy e-dzienniki zastąpią w Zambrowie tradycyjne dzienniki papierowe

Minister Edukacji w lipcu podpisała rozporządzenie pozwalające szkołom na prowadzenie dzienników elektronicznych, które mogą całkowicie zastąpić tradycyjne dzienniki papierowe. Elektroniczny dziennik to nie tylko zwykła baza danych z ocenami uczniów, listą obecności i tematami zajęć. Do ocen dzieci, przez Internet, wgląd mają również rodzice. O tym, czy e-Dzienniki trafią do zambrowskich szkół zdecyduje samorząd, bo to on musi sfinansować wyposażenie w odpowiedni sprzęt i przeszkolenie nauczycieli. Na chwilę obecną wiadomo tylko tyle, że e-dzienniki najprawdopodobniej zastąpią z czasem wersję papierową, jednak w Zambrowie nie stanie się to w tym roku.

E-Dzienniki, stosowane już w poprzednich latach w niektórych szkołach np. w Białymstoku, do tej pory służyły jedynie wychowawcom do rejestracji ocen, w które wgląd za pośrednictwem Internetu mieli rodzice. Kwestia e-dziennieków nie wyglądała jednak optymistycznie, ponieważ do tej pory nie miały żadnej mocy prawnej. Nauczyciele musieli prowadzić tradycyjne papierowe dzienniki i tam rejestrować wszystkie dane dotyczące ucznia, a chętni wychowawcy mogli dodatkowo wprowadzać oceny do dziennika elektronicznego. Było to więc nie tylko dublowanie pracy, ale i wielkie utrudnienie, bowiem wychowawca chcący mieć na bieżąco w Internecie aktualne oceny, musiał codziennie śledzić dziennik uczniowski i wypatrywać nowych ocen postawionych przez innych nauczycieli. Był to główny czynnik, poza aspektem finansowym (zakup oprogramowania i zapewnienie dostępu do komputera każdemu nauczycielowi na lekcji wiąże się z kosztami) przez który większość szkół nie korzystała z takich rozwiązań technicznych. Szacuje się, że w roku szkolnym 2008/2009 tylko 0,3% szkół w Polsce korzystało z e-dzienników.

Od 1 września br. w wielu szkołach na terenie Polski kwestia dzienników może się diametralnie zmienić. Wszystko za sprawą podpisanej 16 lipca przez minister edukacji Katarzynę Hall nowelizacji rozporządzenia, która mówi, że dziennik elektroniczny może całkowicie zastąpić dziennik tradycyjny. Nowelizacja umożliwiła szkołom i przedszkolom prowadzenie dzienników zajęć i dzienników lekcyjnych w formie elektronicznej zamiast papierowej. W województwie Podlaskim niektóre szkoły już przygotowują się do zastąpienia dziennika papierowego e-dziennikiem.

Dziennik elektroniczny będzie mógł zastąpić starszego papierowego brata tylko pod pewnymi warunkami. Po pierwsze w e-dziennikach będą się musiały znaleźć nie tylko oceny, ale i wszystkie dane, jakie do tej pory wpisywano w tradycyjnym dokumencie. Tak więc będą musiały być wpisywane: dane osobowe ucznia, oceny cząstkowe, oceny ze sprawowania, frekwencja, uwagi itp. Program taki na pewno ułatwi przepływ informacji w szkole, zarówno pomiędzy nauczycielami, nauczycielem a pedagogiem, dyrekcją szkoły, czy rodzicami. Wszystko za sprawą dostępności bieżących dany przez sieć Internet, ponieważ do korzystania z e-Dziennika wystarczy dowolny komputer z podłączeniem do Internetu oraz przeglądarka internetowa.

Ważniejszym determinującym termin wprowadzenia e-dzienników do konkretnych szkół jest zgoda samorządu lokalnego. To on bowiem, jako organy prowadzący szkoły, będzie musiał ponieść koszty związane z wyposażeniem placówek oświatowych w odpowiedni sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Mowa o zakupie i zainstalowaniu przynajmniej jednego komputera z dostępem do Internetu w każdej sali lekcyjnej oraz pokoju nauczycielskim, aby pedagodzy mieli dostęp do danych w czasie wszystkich prowadzonych lekcji. Samorządy, które wyrażą zgodę na wprowadzenie w swoich szkołach e-dzienników będą musiały również wziąć na siebie koszt przeszkolenia nauczycieli.

Szkoły w Zambrowie, mimo komputeryzacji prowadzonej od kilkunastu lat, nie są jeszcze gotowe do wprowadzenia e-dzienników. Mowa o dostępie do komputera i sieci w każdej sali lekcyjnej. Z tego powodu już dziś wiadomo, że e-dziennik przynajmniej od 1 września 2009 roku w żadnej szkole w Zambrowie jeszcze nie zastąpi papierowego odpowiednika. Samorządy będą jednak musiały z takim kierunkiem rozwoju się liczyć, aby w najbliższych latach dzienniki internetowe mogły zagościć również w naszym mieście.