
Adamowi S. w listopadzie 2018 roku postawiono zarzuty doprowadzania małoletniego Tomasza R. do poddania się innym czynnościom seksualnym oraz prezentowanie mu wykonanie innej czynności seksualnej. Do czynów miało dochodzić w czasie, gdy chłopak nie miał jeszcze ukończonych 15 lat. Ponadto duchownemu przedstawiono zarzut rozpijania małoletniego.
Były proboszcz z parafii Grądy-Woniecko (gm. Rutki) jest niewinny – tak wynika z orzeczenia, jakie wydał dzisiaj Sąd Okręgowy w Łomży. Wyrok jest prawomocny.
- "Sąd Okręgowy po rozpoznaniu sprawy zmienił wyrok Sądu Rejonowego, którym to wyrokiem Adam S. został uznany winnym popełnienia przestępstw polegających na tym, że zmuszał małoletniego do poddawania się innym czynnościom seksualnym w zamian za korzyść materialną oraz do rozpijania małoletniego. Zdarzenia te miały mieć miejsce w latach 2012-2015. Sąd Okręgowy uniewinnił Adama S. od popełnienia zarzucanych mu przestępstw" - powiedział dzisiaj prezes Sądu Okręgowego w Łomży Jan Leszczewski.
Z uzasadnienia Sądu Okręgowego wynika, że zdarzenia, do jakich mogło dojść, mogły mieć miejsce, kiedy pokrzywdzony miał już ukończone 18 lat, a więc mógł sam decydować o swoim zachowaniu.
Z chwilą wydania wyroku uchyleniu uległy powzięte wcześniej środki zapobiegawcze.
Przypomnijmy, że byłemu proboszczowi parafii w Grądach-Woniecku Adamowi S. w listopadzie 2018 roku postawiono zarzuty doprowadzania małoletniego Tomasza R. do poddania się innym czynnościom seksualnym oraz prezentowanie mu wykonanie innej czynności seksualnej. Do czynów miało dochodzić w czasie, gdy chłopak nie miał jeszcze ukończonych 15 lat. Ponadto duchownemu przedstawiono zarzut rozpijania małoletniego.
Wobec Adama S. zastosowano wtedy zakaz opuszczania kraju, dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zakazem organizowania spotkań z udziałem małoletnich i uczestnictwa w takich spotkaniach. Wtedy też biskup podjął decyzje o odwołaniu Adama S. z funkcji proboszcza parafii w Grądach-Woniecku i umieszczeniu go w ośrodku w Czerwonym Borze. Adam S. miał zakazał pełnienia wszystkich funkcji kapłańskich oraz noszenia stroju duchownego.
W 2019 roku Adam S. wystąpił ze stanu kapłańskiego.
Proces przed Sądem Rejonowym w Zambrowie rozpoczął się w sierpniu 2020 roku. W marcu 2021 roku były proboszcz usłyszał wyrok 4 lat i 2 miesięcy więzienia. Ponadto orzeczono dożywotni zakaz prowadzenia działalności związanych z edukacją nieletnich oraz 5-letni zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W tym państwie ani ksiądz pedofil ani działacz PIS nie poniesie kary za przestępstwo. Przecież to oczywista oczywistość.
I co mi zrobicie owieczki.santo subito.
Oj tam, oj tam. Najważniejsze, że Bóg mu na spowiedzi wybaczył. Ułomna i dla cwaniaków ta nasza wiara... to znaczy: od jakiegoś czasu już nie moja.
Cuda się rzadko zdarzają. Był cud w Ostrożnem,jest teraz cud w łomżyńskim sądzie.Był winny,jest niewinny.Cudu doświadczyła Kuria łomżyńska z biskupem Bronakowskim.
nice