
Uczniowie klas drugich i trzecich licealnych mieli okazję poznać lepiej świat biznesu oraz wypróbować swoją znajomość języka angielskiego w praktyce. Gościem ZSO był Marcin Matyja, ekonomista i wykładowca z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Wczoraj, 10 października w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Zambrowie odbyły się wykłady w języku angielskim zorganizowane przez nauczycielkę języka angielskiego, Magdalenę Skarzyńską. Dotyczyły one biznesu i ekonomii oraz metod osiągania sukcesu.
Marcin Matyja, ekonomista i wykładowca z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, wygłosił do zambrowskiej młodzieży dwa wykłady: „Psychology of Money” i „Career on Wall St. or a Garden Patch?”.
- „Podczas wykładów uczniowie klas drugich i trzecich licealnych mieli okazję poznać lepiej świat biznesu oraz wypróbować swoją znajomość języka angielskiego w praktyce. Wszystkie zagadnienia zostały przedstawione w przystępny sposób, a wykład przybrał formę otwartego dialogu, dyskusji między uczniami a wykładowcą.” – relacjonują uczestnicy wydarzenia.
Cenne rady wykładowcy zostały dobrze przyjęte przez młodzież, a nauka z pewnością przyda się w dorosłym życiu, chociażby w wyborze studiów oraz drogi kariery. Uczniowie dowiedzieli się m.in., jak prawidłowo obierać w życiu cele i na czym, zdaniem specjalistów biznesu z prestiżowej uczelni Harvard University, opiera się sukces.
- „Wykład był ciekawy i bardzo przydatny dla młodzieży. Uczniowie myślący o zagranicznych studiach mogli sprawdzić swoje siły w języku, a przyjemna atmosfera i interesujące tematy sprawiły, że oba wykłady na pewno zapadną w pamięci wielu uczestników.” – podsumowują uczniowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Praktyk ,nie teoretyk jest potrzebny. Pamiętam tą przemądrzałą bladź od podstaw przedsiębiorczości z czerwoniaka, która całe 3 lata mi powtarzała, że nic w życiu nie osiągnę. Z ogromnym żalem patrzę na tą "specjalistkę", gdy przepuszczam ją na pasach zza kierownicy auta za grubą bańkę. Nie pozdrawiam pseudo specjalistów
Dokładnie, po części zgadzam się z przedmówcą, jakkolwiek posiadanie auta "za grubą bańkę" nie jest według mnie miernikiem sukcesu, bo pieniądze dziś masz, ale sukcesem jest ten majątek pomnażać ;) Nauczyciele czy to z czerwoniaka czy to ZSO ciągle dawali nam odczuć ze nic nie osiągniemy i będziemy miernotami. Jak ktoś nie był geniuszem to już według nich sukcesu nie osiągnie. Czas pokazał, że ci geniusze jakoś nie porobili wielkich karier. Lata licealne wspominam najgorzej (wprost odwrotnie do gimnazjum i podstawówki, gdzie nauczyciele doceniali zdolnych uczniów, było mnóstwo zajęć dodatkowych ) - w LO jakoś ciężko było w jakimkolwiek kierunku się rozwinąć, żadnych możliwości, a zajęcia z podstaw przedsiębiorczości to kolejny przedmiot nikomu nie potrzebny.... Ja również wróciłam do Zambrowa po kilkunastu latach i z pożałowaniem patrzę na tą szkołę (LO) , nauczycieli, co gnębili większość uczniów - całe szczęście połowa z nich osiągnęło bardzo dużo.