
Sprawa Tadeusza Ch., który zastrzelił podczas polowania 2 łosie, została w sierpniu br. umorzona przez Sąd Rejonowy w Zambrowie. Jednak prokuratura i wojewoda podlaski złożyli apelacje.
Do zastrzelenia dwóch łosi doszło w listopadzie 2022 roku podczas polowania zbiorowego w rejonie miejscowości Grądy-Woniecko (gm. Rutki), w uroczysku „kościółek”. 72-letni doświadczony myśliwy z Zambrowa tłumaczył się wtedy, że pomylił łosie z jeleniami i oddał w ich kierunku dwa strzały. Jak się okazało, mężczyzna zastrzelił klępę z młodym łoszakiem.Wobec myśliwego Tadeusza Ch. wszczęto postępowanie w kierunku przestępstwa z Ustawy - Prawo łowieckie, za które grozi kara do pięciu lat więzienia.
Przed sądem prokurator domagał się dla Tadeusza Ch. 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 5 tys. zł grzywny oraz przepadku broni, natomiast obrońca wnosił o warunkowe umorzenie postępowania karnego na 3 lata. Obie strony zgodziły się, żeby myśliwy zapłacił 28 tys. zł odszkodowania wojewodzie podlaskiemu za zastrzelenie łosi, na które od lat obowiązuje moratorium.
W sierpniu br. Sąd Rejonowy w Zambrowie warunkowo umorzył na 2 lata postępowanie karne wobec Tadeusza Ch. i zobowiązał byłego już myśliwego do wpłaty 5 tys. zł rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd orzekł też przepadek broni myśliwskiej, z której mężczyzna strzelił do zwierząt.
Jak podała wczoraj PAP, zarówno prokuratura, jak i wojewoda podlaski złożyli apelacje. Akta sprawy zostały przekazane do Sądu Okręgowego w Łomży. Termin rozpoznania apelacji nie jest jeszcze znany.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie