
Napastnicy przejęli cały teren tłoczni gazu niedaleko Zambrowa i wzięli zakładników. Niektórym pracownikom obiektu udało się uciec. Do działania wkroczyli policyjni negocjatorzy i podlascy kontrterroryści. W akcji wzięli również udział strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie.
Wspólne ćwiczenia wojska i podlaskich policjantów odbyły się na terenie tłoczni gazu w okolicach Zambrowa. Główny cel zakładał sprawdzenie skuteczności procedur związanych z sytuacją kryzysową. Policjanci doskonalili współdziałanie z innymi służbami oraz taktykę działania funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Białymstoku i negocjatorów. W akcji wzięli również udział strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zambrowie.
Do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego wpłynęła informacja o zamaskowanych mężczyznach, którzy wkroczyli na teren tłoczni gazu w powiecie zambrowskim, gdzie zabarykadowali się z zakładnikami. Napastnicy mieli broń. Jako pierwsi na miejsce przyjechali policjanci z Zambrowa. Po chwili na terenie wokół obiektu pojawili się również żołnierze z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego. Następnie do działania wkroczyli policyjni negocjatorzy i funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Białymstoku. Po kilku godzinach negocjacji doszło do szturmu policyjnych sił specjalnych, w wyniku którego napastnicy zostali zatrzymani.
Ćwiczenia na terenie tłoczni gazu w powiecie zambrowskim to tylko jeden z kilku zakładanych scenariuszy wystąpienia sytuacji kryzysowej. Policjanci ćwiczyli także eliminowanie zagrożenia w przypadku ataku uzbrojonych napastników na stację elektro-energetyczną w powiecie białostockim i w przypadku rozszczelnienia cysterny kolejowej przewożącej chlor w powiecie sokólskim.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie