
Do aresztu trafił 60-latek, który kilka dni temu wrócił do kraju. Będąc na kwarantannie wybrał się do sklepu po rybę. 52-letni białostoczanin musi zapłacić 10 tysięcy złotych kary za notoryczne opuszczanie pokoju hotelowego, gdzie odbywał kwarantannę.
Według zgłaszającego, 52-letni białostoczanin notorycznie opuszczał hotelowy pokój, gdzie odbywał kwarantannę. Świadek dodał również, że mężczyzna wychodził do pobliskiego sklepu. Interweniujący w tej sprawie policjanci potwierdzili informacje. 52-latek w rozmowie z mundurowymi przyznał, że wychodził przed hotel na papierosa. Poinformowany o całej sprawie inspektor sanitarny, nałożył na mężczyznę karę administracyjną w wysokości 10 tysięcy złotych. Białostoccy śledczy prowadzą w tej sprawie postępowanie w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa powszechnego.
W niedzielę, około godziny 15:00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał informację o innym mężczyźnie, który przyszedł na zakupy pomimo odbywania kwarantanny.
- "Na miejsce natychmiast przyjechał patrol policji wyposażony w środki ochrony osobistej niezbędne do podejmowania interwencji wobec osób z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. Mundurowi ustalili, że 60-latek kilka dni temu wrócił do kraju i jest objęty kwarantanną." - informują policjanci.
W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna dodał, że nie chciał fatygować córki, ani sąsiadów do spełniania swojej zachcianki kulinarnej. Pomimo że w domu miał jedzenie, postanowił pójść do sklepu, bo zachciało mu się ryby. Tam jednak sam opowiedział personelowi, że jest na kwarantannie. Dzięki ich natychmiastowej reakcji, mężczyzna został zatrzymany i odpowie teraz za sprowadzenie niebezpieczeństwa. Jak ustalili mundurowi, to nie pierwsze naruszenie przez mężczyznę zasad kwarantanny. O tej rażącej nieodpowiedzialności został również powiadomiony inspektor sanitarny. Decyzją sądu 60-latek trafił do aresztu.
Pomimo ciągłych apeli, niestety wciąż znajdują się osoby, które łamią zasady dotyczące odbywania kwarantanny. Wczoraj podlascy policjanci, sprawdzając ponad 3900 osób w naszym województwie, ujawnili 7 przypadków opuszczenia miejsc kwarantanny. Ponadto mundurowi dostali 103 zgłoszenia o łamaniach przepisów dotyczących przemieszczania się i gromadzenia na terenie naszego województwa. 43 zgłoszeń nie potwierdzono.
51 interwencji zakończyło się nałożeniem mandatów karnych: 19 w związku z naruszeniem zasad przemieszczania się i 32 w związku z nielegalnym gromadzeniem się osób, a w 19 przypadkach wszczęto czynności wyjaśniające. Kolejne 55 przypadki zakończyły się pouczeniami (26 - przemieszczanie się i 29 - nielegalne gromadzenie).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prawidłowo,wrócił z dolarami,ma czym zapłacić.Wreszcie porządek jak za komuny.Policjanta trzeba słuchać a nie wymądrzać się,