Reklama

„Tak wygląda moje miasto nocą...”

30/08/2004 00:00
Około 4 tys. widzów zgromadziło się tuż po godzinie 20.00 na koncert gwiazdy wieczoru – zespołu DE MONO. Burza „wisiała” tuż nad Zambrowem, jednak na szczęście pogoda do końca „dotrzymała”. Znaczna większość widzów przestraszyła się kilkuminutowej mżawki i wyszła z koncertu po godzinie 21.00. Jednak, niech żałują, Ci co nie wytrwali do końca. Deszcz okazał się niegroźny i szybko minął, a gorąca atmosfera przyczyniła się do jeszcze szybszego wyschnięcia ubrań. Muzycy z zespołu DE MONO przy czwartej części widowni kontynuowali dalej wspaniały koncert.

Na stadionie miejskim w Zambrowie już od południa działo się dużo: koncerty i występy zespołów, konkursy sponsorów oraz różne stoiska promocyjne i informacyjne. Na dzieci czekały jak zwykle: olbrzymie dmuchane zjeżdżalnie, a nawet samochody akumulatorowe i motory czterokołowe. Na dorosłych natomiast – cieszące się dużą popularnością - ogródki piwne. Wszystko to w ramach Studia Lata Radia Białystok, którego współorganizatorem w Zambrowie był Miejski Ośrodek Kultury.

Pogoda w ciągu dnia dopisała i dlatego tłumy mieszkańców miasta przychodziły całymi rodzinami na stadion. W godzinach od 14.00 do 20.00 na scenie zaprezentowały się takie grupy jak: Liliana Horoszko, Evolution, Gama, Arkus, Bazar, Outsider, czy Silverfish i Larysa Tsoj. Najwięcej jednak widowni przyciągnął koncert gwiazdy wieczoru – zespołu DE MONO.

Szacujemy, że na trybunach zgromadziło się około 4 tysięcy widzów. Niestety od godziny 20.00 czarne burzowe chmury z piorunami „wiszące” tuż za plecami widowni, straszyły wszystkich przybyłych na koncert. Po niespełna godzinie, znaczna część widowni zaczęła zbierać się do domu. Nie wszyscy się jednak przestraszyli i Ci co zostali na pewno tego nie żałują, potrafili stworzyć tak gorącą atmosferę, bawiąc się i dopingując zespołowi, że „deszcz nie dał rady dalej padać”. Burzowe chmury nie okazały się aż tak groźne.

Po koncercie owacjami i wspaniałą zabawą widzowie zaprosili zespół ponownie na scenę. Nie obyło się bez bisów. Andrzej Krzywy zeskoczył ze sceny i zaczął rozdawać fankom róże, otrzymane chwilę wcześniej od organizatorów. Podobnym gestem wykazał się Robert Chojnacki, który jednak nie osobiście, a za pośrednictwem redaktora naszego Portalu rozdał również swoje róże widowni.

Studio Lato Radia Białystok 2004 w Zambrowie było bardzo trafionym pomysłem. Miejmy nadzieję, że w naszym mieście coraz więcej będzie imprez plenerowych zachęcający do wyjścia z domu i zabawy na świeżym powietrzu.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do