[U]wiadomo, że białoruski kierowca ciężarówki był trzeźwy i nie miał szans na uniknięcie potrącenia. Jak informuje prokuratura, to m.in. ta okoliczność sprawiła, że wobec Białorusina nie zastosowano tymczasowego aresztu. Prokuratura postawiła mu natomiast zarzut dotyczący spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi osiem lat więzienia.
[/U]
Czy widzi tu ktoś logikę?
Białorusin nie był winny w najmniejszym stopniu a Państwo Polskie stawia mu zarzut?
Ale kierowca nie widział co się przed nim dzieje?
Przecież to jest prosta droga .
Wiem że ciężarówka nie da się tak od razu zahamować ...ale mimo wszystko...
Nie mówię tylko o tej konkretnej sytuacji.
Jedziesz autem prosto, jesteś 2 metry przed przejściem dla pieszych i wyskakuje Ci emerytka na pasy, potrącasz, śmierć. Dostajesz wyrok (co jest absurdem wg mnie). I też napiszesz, co nie widział? przecież jechał prosto
[cite user="Solidarny" date="15.02.2018 20:26"][U]wiadomo, że białoruski kierowca ciężarówki był trzeźwy i nie miał szans na uniknięcie potrącenia. .
[/U]
Czy widzi tu ktoś logikę?
Białorusin nie był winny w najmniejszym stopniu a Państwo Polskie stawia mu zarzut?[/cite]
Bo to jest Państwo polskie . Mamy paragraf dopasujemy winnego.Mamy winnego nie mamy na niego paragrafu.
nie wiemy co się działo. do czasu zakończenia śledztwa nie ma co rokowac winy czy jej braku
fakt wydaje sie dziwnym, jeśli jechał oni stali powinien ich widzieć, ale jest tysiąc możliwości jakie mogły się zdarzyć które spowodowały, że ich nie widział
i najważniejsze, w tym wszystkim tak naprawdę nie to jest ważne
prawdopodobnie doszło do agresji drogowej, na wskutek której zginęli ludzie, została osierocona 3 dzieci i ich matka, nie wiemy czy kierowca busa miał rodzinę, o tym się jakoś nie mówi a trochę przykro, tym bardziej jeśli to na wskutek zachowania naszego mieszczanina doszło do całej sytuacji ( a na to wskazują pewne fakty, bo to auto zambrowianina było z przodu )
tak czy siak doszło do tragedii, jedna rodzina straciła ojca i męża, możliwe że również druga rodzina doznała takiej samej tragedii i nie zapominajmy o białoruskim kierowcy, on doznał dużego urazu psychicznego, zabił dwójkę ludzi i nie ma tu znaczenia jeśli nie było w tym nawet promila jego winy
po prostu chłopaki zgineli na wlasne zyczenie bo sa inne metody do agresji na drodze sa zjazdy porobione.po prostu tak mieli pisana smierc tylko teraz rodziny musza cierpiec
Trochę zbyt wysoka cenę za swoje niezbyt roztropne zachowanie zapłacili, ale oby to był nauczka dla kolejnych "porywczych".
Masz wypadek na ekspresowej lub autostradzie to zapamiętaj: Auta na pas awaryjny a Ty/Wy za barierę ochronną i dzwonić po pomoc drogową.
Mleko i tak już rozlane i na szczęście tylko blacha pogięta. To tylko przedmioty. Nie przeceniajmy swoich wozideł.
[U]wiadomo, że białoruski kierowca ciężarówki był trzeźwy i nie miał szans na uniknięcie potrącenia. Jak informuje prokuratura, to m.in. ta okoliczność sprawiła, że wobec Białorusina nie zastosowano tymczasowego aresztu. Prokuratura postawiła mu natomiast zarzut dotyczący spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi osiem lat więzienia.
[/U]
Czy widzi tu ktoś logikę?
Białorusin nie był winny w najmniejszym stopniu a Państwo Polskie stawia mu zarzut?
Ale kierowca nie widział co się przed nim dzieje?
Przecież to jest prosta droga .
Wiem że ciężarówka nie da się tak od razu zahamować ...ale mimo wszystko...
Nie mówię tylko o tej konkretnej sytuacji.
Jedziesz autem prosto, jesteś 2 metry przed przejściem dla pieszych i wyskakuje Ci emerytka na pasy, potrącasz, śmierć. Dostajesz wyrok (co jest absurdem wg mnie). I też napiszesz, co nie widział? przecież jechał prosto
[cite user="Solidarny" date="15.02.2018 20:26"][U]wiadomo, że białoruski kierowca ciężarówki był trzeźwy i nie miał szans na uniknięcie potrącenia. .
[/U]
Czy widzi tu ktoś logikę?
Białorusin nie był winny w najmniejszym stopniu a Państwo Polskie stawia mu zarzut?[/cite]
Bo to jest Państwo polskie . Mamy paragraf dopasujemy winnego.Mamy winnego nie mamy na niego paragrafu.
nie wiemy co się działo. do czasu zakończenia śledztwa nie ma co rokowac winy czy jej braku
fakt wydaje sie dziwnym, jeśli jechał oni stali powinien ich widzieć, ale jest tysiąc możliwości jakie mogły się zdarzyć które spowodowały, że ich nie widział
i najważniejsze, w tym wszystkim tak naprawdę nie to jest ważne
prawdopodobnie doszło do agresji drogowej, na wskutek której zginęli ludzie, została osierocona 3 dzieci i ich matka, nie wiemy czy kierowca busa miał rodzinę, o tym się jakoś nie mówi a trochę przykro, tym bardziej jeśli to na wskutek zachowania naszego mieszczanina doszło do całej sytuacji ( a na to wskazują pewne fakty, bo to auto zambrowianina było z przodu )
tak czy siak doszło do tragedii, jedna rodzina straciła ojca i męża, możliwe że również druga rodzina doznała takiej samej tragedii i nie zapominajmy o białoruskim kierowcy, on doznał dużego urazu psychicznego, zabił dwójkę ludzi i nie ma tu znaczenia jeśli nie było w tym nawet promila jego winy
jeśli zatrzymali się na środku drogi a jest to ekspresowa, to powinni uniewinnić go,
i dlatego każdy powinien mieć zamontowaną kamerkę ,było by po sprawie
po prostu chłopaki zgineli na wlasne zyczenie bo sa inne metody do agresji na drodze sa zjazdy porobione.po prostu tak mieli pisana smierc tylko teraz rodziny musza cierpiec
Trochę zbyt wysoka cenę za swoje niezbyt roztropne zachowanie zapłacili, ale oby to był nauczka dla kolejnych "porywczych".
Masz wypadek na ekspresowej lub autostradzie to zapamiętaj: Auta na pas awaryjny a Ty/Wy za barierę ochronną i dzwonić po pomoc drogową.
Mleko i tak już rozlane i na szczęście tylko blacha pogięta. To tylko przedmioty. Nie przeceniajmy swoich wozideł.