[cytat]może jakiś kolega a może koleżanka jedzie w ta sobotę do kręgu to bym razem pojechał.[/cytat]Jak ci nie zależy ,czy kolezanka, czy kolega, to moze i klub nie ważny - tylko bunga - bunga?[>D]
Byłem w te wakacje w kręgu towarzystwo 35+ więc wiekowo pasuje. Do tego 2/3 osób to panie ale jak ktoś ma nawet najmniejsze wymagania to może "sensowne" panie policzyć na palcach jednej ręki. A po za tym to wesoło.
Mam pytanie czy bywa tam ktoś z Zambrów lub okolic,jest tak szansa poznać jakąś kobietę do 50 lat?.
Dziwne ze nikt z Zambrowa i okolic nie bywa w Kręgu.
Do 50 lat ?;p szeroki zakres ;p
Stefan "Łomot" bywa i mieszka w bloku obok.
Ciekawe czy można tam wyrwać jaką kobietkie.
W soboty to tak, prawie jak na zabawie.
może jakiś kolega a może koleżanka jedzie w ta sobotę do kręgu to bym razem pojechał.
weż PEKAES (tanio), albo "na okazji" stań i może załapiesz się na bunga bunga.
dzieki za porade ile sie należy.haha[lol]
[cytat]może jakiś kolega a może koleżanka jedzie w ta sobotę do kręgu to bym razem pojechał.[/cytat]Jak ci nie zależy ,czy kolezanka, czy kolega, to moze i klub nie ważny - tylko bunga - bunga?[>D]
ja pisałem o dojechaniu do kregu z kolega lub kolezanko ,a jak by jechał tam nawet ksiadz to i z nim moge sie zabrac.haha
Byłem w te wakacje w kręgu towarzystwo 35+ więc wiekowo pasuje. Do tego 2/3 osób to panie ale jak ktoś ma nawet najmniejsze wymagania to może "sensowne" panie policzyć na palcach jednej ręki. A po za tym to wesoło.
Juz jutro sobota:-)
Bywam w kręgu zawsze mam wole miejsce