Przy ul. Grunwaldzkiej od wczoraj błąka się śliczny trzykolorowy kotek z puszystym ogonem. Może komuś uciekł a może ktoś zechciałby go przygarnąć, jest bardzo przyjazny do ludzi a nie mogę patrzeć jak starsze ,,panie z ławki" puszczają w niego kamieniami. Sama niestety nie mogę go wziąć, bo w domu mam już i kota, i psa.
Bardzo proszę PILNIE skontaktować się z Fundacja dla zwierząt Jedno Serce Nie Da Rady poprzez fb bądź maila [email protected]. Proszę zrobić choć jedno zdjęcie i im podesłać - czekają.
Ja dziś pod Tesco znalazłam dwa małe kociaczki i je przygarnęłam :) nie rozumiem jak można się znęcać nad zwierzętami co tacy ludzie są warci jak w bezbronne zwierzę rzucają kamieniami. Proponuję w te starsze panie rzucić kamieniem może mózg im wtedy wskoczy na właściwe miejsce. Dewoty pewnie co niedziela pierwsze w kościele są i pierwszą ławkę zajmują wstyd wstyd wstyd tak zwierzę traktować.
Co niektórzy zwyczajnie nie zdają sobie sprawy z tego, że każda żyjąca istotka myśli, czuje, cierpi i nie wiem jakim prymitywem trzeba być żeby się nad takim bezbronnym zwierzakiem znęcać ?! Tak anulka, te ,,panie" są co niedziela w kościele, tylko że nie w pierwszej a w ostatniej ławce, bo stamtąd lepiej wszystko i wszystkich widać żeby później móc komentować kto z kim był, jak kto był ubrany itd.
Przy ul. Grunwaldzkiej od wczoraj błąka się śliczny trzykolorowy kotek z puszystym ogonem. Może komuś uciekł a może ktoś zechciałby go przygarnąć, jest bardzo przyjazny do ludzi a nie mogę patrzeć jak starsze ,,panie z ławki" puszczają w niego kamieniami. Sama niestety nie mogę go wziąć, bo w domu mam już i kota, i psa.
Bardzo proszę PILNIE skontaktować się z Fundacja dla zwierząt Jedno Serce Nie Da Rady poprzez fb bądź maila [email protected]. Proszę zrobić choć jedno zdjęcie i im podesłać - czekają.
Ja dziś pod Tesco znalazłam dwa małe kociaczki i je przygarnęłam :) nie rozumiem jak można się znęcać nad zwierzętami co tacy ludzie są warci jak w bezbronne zwierzę rzucają kamieniami. Proponuję w te starsze panie rzucić kamieniem może mózg im wtedy wskoczy na właściwe miejsce. Dewoty pewnie co niedziela pierwsze w kościele są i pierwszą ławkę zajmują wstyd wstyd wstyd tak zwierzę traktować.
Anulka,popieram Cię w 100 %!!
Co niektórzy zwyczajnie nie zdają sobie sprawy z tego, że każda żyjąca istotka myśli, czuje, cierpi i nie wiem jakim prymitywem trzeba być żeby się nad takim bezbronnym zwierzakiem znęcać ?! Tak anulka, te ,,panie" są co niedziela w kościele, tylko że nie w pierwszej a w ostatniej ławce, bo stamtąd lepiej wszystko i wszystkich widać żeby później móc komentować kto z kim był, jak kto był ubrany itd.
Jeśli jest nadal tam ten kotek . To mam dla niego dom . Pytanie czy nie bedzie bał się psa w domu ?
Już kotek a dokładnie koteczka trafiła w dobre ręce, oby więcej takich ludzi :-)