PiS chciał kupić TVN24?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z Amerykanami, przedstawicielami Scripps Networks Interactive, do którego należy TVN. Chciał odkupić od nich stację i stworzyć jej nową wersję wzorowaną na kanałach takich jak Al-Dżazira czy Russia Today - podaje „Newsweek”.
O takim spotkaniu poinformował „Newsweek” polityk bywający u Kaczyńskiego. - Myśleliśmy o przejęciu TVN 24. Mówię to zupełnie poważnie. Docierało do nas, że Amerykanie, którzy kupili kanały TVN, nie mają do nas uprzedzeń i że można się z nimi dogadać. Nasz plan był propaństwowy. Kupić stację informacyjną o dobrej renomie i stworzyć jej angielskojęzyczną wersję, coś na wzór Al-Dżaziry czy Russia Today. Prezes szybko to podłapał, nawet rozmawiał o tym z Amerykanami. Jego pierwsze spotkanie umawiał znany warszawki lobbysta, a rozmowa odbyła się na neutralnym gruncie – powiedział. Dodał jednak, że propozycja Kaczyńskiego została odrzucona.
Co na to Amerykanie? Potwierdzili, że rozmawiali z polskimi politykami. Tak odpowiedzieli Newsweekowi: - Przedstawiciele Scripps spotkali się ze wszystkimi głównymi siłami politycznymi zaraz po transakcji. Były to zapoznawcze spotkania wynikające z faktu, że SNI jest amerykańską firmą względnie nową na polskim rynku.
Przedstawiciele Scripps Networks Interactive podkreślili również, że nie zgłaszały się do nich z konkretnymi ofertami żadne spółki skarbu państwa. Zapewnili też, że stacja TVN24 na pewno nie zostanie sprzedana.
W styczniu 2016 roku o „rozpoczęciu prac nad stworzeniem stacji Poland24 wzorowanej na BBC World, France 24, Russia Today czy Al-Dżazira” mówił natomiast Jacek Kurski, prezes TVP.
Pierwsze spotkanie Kaczyńskiego z Amerykanami miało odbyć się na początku lipca 2015 roku, miesiąc po wyborach prezydenckich wygranych przez Andrzeja Dudę, kiedy prezes SNI Ken Lowe odwiedził Warszawę. Nie wiadomo jednak, kiedy doszło do ponownego spotkania.
– Pierwsze spotkanie było kurtuazyjne. Amerykanie w tym czasie starali się o miejsce na multipleksie dla jednego ze swoich kanałów i próbowali stworzyć przyjazną atmosferę wokół ich biznesu – powiedziała osoba zbliżona do właściciela TVN. Jednak w listopadzie 2015 roku SNI przegrała konkurs na ostatni multipleks.
W styczniu 2016 roku o „rozpoczęciu prac nad stworzeniem stacji Poland24 wzorowanej na BBC World, France 24, Russia Today czy Al-Dżazira” mówił natomiast Jacek Kurski, prezes TVP.
Pierwsze spotkanie Kaczyńskiego z Amerykanami miało odbyć się na początku lipca 2015 roku, miesiąc po wyborach prezydenckich wygranych przez Andrzeja Dudę, kiedy prezes SNI Ken Lowe odwiedził Warszawę. Nie wiadomo jednak, kiedy doszło do ponownego spotkania.
– Pierwsze spotkanie było kurtuazyjne. Amerykanie w tym czasie starali się o miejsce na multipleksie dla jednego ze swoich kanałów i próbowali stworzyć przyjazną atmosferę wokół ich biznesu – powiedziała osoba zbliżona do właściciela TVN. Jednak w listopadzie 2015 roku SNI przegrała konkurs na ostatni multipleks.
[B]Bardzo ciekawy artykuł pojawił się na portalu www.wp.pl. Pis przymierzał się do kupna twn 24. Chcą zawładnąć wszystkimi stacjami by ludzie za granicą nie wiedzieli co się u nas na tak na prawde dzieje[/B][U][/U][I][/I][zly].
[cytat]a co jest zdrożnego w chęci zakupu tym bardziej stacji która szerzy kłamstwo 24 godziny na dobę [/cytat]Kaczyński czeka na doradztwo miśka xyz. Jako specjalista i znawca,od targowicy chlopskiej,od szatni stadionowych,od piłkokopaczy,od budowy galerii,od miejskiej wladzy mgłby ostatecznie podpowiedzieć prezesowi że warto odkupić tą tv.Kupili 30 BMW i po milion sto tysiecy każda,czemu nie kupić TVN za 15 miliardów i mieć prawie wszystko lacznie z burmistrzami i wójtami.Nowe wydanie komuny. Misiek xyz czeka na ofertę.
Największe prywatne media w Polsce nie przepadają za PIS-em, stąd zmiany w TVP i próba kupna stacji.
PIS chce żeby jakieś duże media w Polsce przedstawiały ich działania, co w polityce raczej jest zrozumiałe.
W Ameryce jest zresztą podobnie, tam największe media nie sprzyjają Trumpowi.
Prezydent USA, postawił więc na Twitter.
Nasz rząd najwyraźniej woli telewizję stąd takie działania.
Czy dobrze czy źle to zupełnie inna kwestia.
Nie jest to jednak nic nowego w polityce.
Pozdrawiam.
[cytat]Z ta bąbą proponuję zaczekać do 1.04 .wtedy może przejdzie[/cytat]
Co uważa Pan za żart ?
To, że ojciec Pana Prezydenta Andrzeja Dudy dostał pracę w takim, a nie innym miejscu.
Albo to, że dostał ją ze względu na to, że jest tatą Prezydenta Polski.
Czy może wypowiedź, któregoś z komentujących forumowiczów uważa Pan za żart, bo z Pańskiej wypowiedzi na tym forum nie wynika do kogo jest skierowana i wprowadza tylko zamieszanie do dyskusji.
Pozdrawiam.
To, że ojciec Pana Prezydenta Andrzeja Dudy dostał pracę w takim, a nie innym miejscu.
Albo to, że dostał ją ze względu na to, że jest tatą Prezydenta Polski.
Czy może wypowiedź, któregoś z komentujących forumowiczów uważa Pan za żart, bo z Pańskiej wypowiedzi na tym forum nie wynika do kogo jest skierowana i wprowadza tylko zamieszanie do dyskusji.
Pozdrawiam.
kakol umie zartowac tylko z opozycji. w swoim otoczeniu nie widzi nieprawidlowosci
[/cite]
I tu prawa Zambrowa .Podobnie jak osoba powiązana z sympatykiem PIS kilka lat wstecz została zatrudniona w starostwie ,to całe forum LGR nie mogło sobie tego wyobrazić .Tylko powiązani z burmistrzem maja prawo do pracy .w wypadku kraju tylko powiązani z totalną opozycją mogą pracować
[cite user="kąkol" date="01.02.2017 23:34"]I tu prawa Zambrowa .Podobnie jak osoba powiązana z sympatykiem PIS kilka lat wstecz została zatrudniona w starostwie ,to całe forum LGR nie mogło sobie tego wyobrazić .Tylko powiązani z burmistrzem maja prawo do pracy .w wypadku kraju tylko powiązani z totalną opozycją mogą pracować[/cit
Panie starosto,czy to chodzi o córke członka zarządu powiatu,którą Pan zatrudnił wyzbywając się młodego pracownika ?Przypomnę Panu jak Pan mnie nakłaniał do fałszywego głosowania aby odpowiedz na skargę do Pitery była nieprawdziwa.Radni PIS I PSL wtedy zagłosowali tak aby skarga była bezzasadna. Teraz też tak głosujecie,skargi są bezzasadne i Pan radny xyz tez to akcepyuje.
Nie pamiętam o kogo Panu chodziło.Wiem że temat był mielony przez Pana dłuższy czas.Pitera zapadła w pamięć.TZW Kaczyńskiego chyba po tym jak znalazła paragon na ucho od śledzia u swego poprzednika.zamiatając pod dywan afery swego rządu liczone w mld zł.
[cytat]Nie pamiętam o kogo Panu chodziło.Wiem że temat był mielony przez Pana dłuższy czas.Pitera zapadła w pamięć.TZW Kaczyńskiego chyba po tym jak znalazła paragon na ucho od śledzia u swego poprzednika.zamiatając pod dywan afery swego rządu liczone w mld zł.[/cytat]
To prawde pisze Pan kaczyński czy nie, Panie Kąkol? Bo ucieka pan od odpowiedzi?
[cite user="kąkol" date="07.02.2017 00:17"]PIS powiększa dobra narodowe następcy będą mieć co sprzedawać Za taki kanał to parę groszy na kolacyjki z ośmiorniczkami starczy[/citeDo kompletu brakuje im tvnu i kabaretu.Stasiu,czy Ty wiesz jak wyglada osmiorniczka,ile kosztuje ? Te glisdy morskie są tańsze od sledzi w słoiku.
Nawet tego nie wiesz .co ile kosztuje.Z drugiej strony to jak Poprzedni rząd zlikwidował rybołówstwo w Polsce to śledzie mogą też osiągnąć cenę niedostępną dla zwykłego śmiertelnika
[cytat]Nawet tego nie wiesz .co ile kosztuje.Z drugiej strony to jak Poprzedni rząd zlikwidował rybołówstwo w Polsce to śledzie mogą też osiągnąć cenę niedostępną dla zwykłego śmiertelnika[/cytat]
likwidacja rybołówstwa - winni
za wikipedią
"Główne problemy rybołówstwa morskiego w Polsce
- załamanie się niektórych populacji szprota i śledzia oraz obu bałtyckich populacji dorsza;
- zbyt niskie limity połowowe na dorsza (przynajmniej w opinii rybaków);
- zbyt duży potencjał połowowy jednostek;
- rozdrobnienie floty połowowej;
- zaawansowany wiek jednostek;
- zbyt niski udział rybołówstwa dalekomorskiego w ogólnej ilości połowów, wykonywanych przez jednostki polskie;
- nieprecyzyjne i niekorzystne prawodawstwo"
i teraz deser
"Polityka rybołówstwa w Polsce –
stan i przyszłość
Warszawa, 25 września 2012 r.
pod redakcją Elżbiety Berkowskiej"
wycinki
"Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Krzysztof Jurgiel:
Dzień dobry państwu. Otwieram konferencję pt. „Polityka rybołówstwa w Polsce – stan i przy‑
szłość”. W imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi chcę przywitać wszystkich uczestników
konferencji, przedstawicieli ministerstwa, pana ministra Kazimierza Plocke i pracowników re‑
sortu. Witam naszych ekspertów – pana prof. Wawrzyńca Wawrzyniaka, pana dr. Ryszarda Za‑
rudzkiego. Będzie jeszcze z nami poseł do Parlamentu Europejskiego pan Marek Gróbarczyk.
Celem konferencji jest zapoznanie się z informacją rządu na temat aktualnych negocjacji w dzia‑
le administracji rządowej – Rybołówstwo, realizacji polityki rybołówstwa w latach 2007–2013.
Liczymy także na wystąpienia przedstawicieli organizacji i instytucji działających w obszarze rybołówstwa. Konferencja ma zatem potrójny wymiar – na początek zapoznamy się z informacją
rządu, potem poznamy oceny niezależnych ekspertów, a następnie wysłuchamy głosów tych, którzy uczestniczą bezpośrednio w produkcji lub w połowach. Chcemy, aby efektem tej konferencji
było nie tylko opracowanie w formie publikacji, ale Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wypracuje
też stanowisko, które zostanie przekazane do rządu, aby ten ustosunkował się do problemów,
które dzisiaj będą zgłoszone.
Przypomnę, że dział administracji rządowej – Rybołówstwo obejmuje w szczególności sprawy
rybactwa śródlądowego i rybołówstwa morskiego, sprawy racjonalnego gospodarowania żywymi
zasobami morza, gospodarki rybnej, organizacji rynku rybnego, a także organizacji producentów
rybnych, związków i organizacji międzybranżowych. Chcielibyśmy, aby dzisiejsza debata była
okazją do wskazania głównych sukcesów, a także problemów w wymienionych obszarach."
"Zastępca dyrektora Departamentu Rybołówstwa
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Wrona:
Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie Ministrze! Przypadł mi zaszczyt przedstawienia pierwszej prezentacji dotyczącej obszaru I.
Informację na temat legislacji należy zacząć od wspólnej polityki rybołówstwa. Wspólna polityka
rybołówstwa powstała w ubiegłym stuleciu, w latach 70. Polska została nią objęta w momencie wejścia do Unii Europejskiej. Wspólna polityka rybołówstwa ma dwa cele, można by powiedzieć cele
sprzeczne ze sobą. Pierwszy cel to ochrona zasobów, drugi cel to ochrona interesów producentów
rybnych i konsumentów. Wspólna polityka rybołówstwa realizuje te cele poprzez działania czterech
obszarów tematycznych: zarządzanie i ochrona żywych zasobów morskich, polityka zewnętrzna,
wspólna organizacja rynku produktów rybołówstwa i akwakultury oraz polityka strukturalna.
Zarządzanie ochroną żywych zasobów morskich to przede wszystkim ograniczenia wielkości połowów, czyli tzw. kwoty połowowe, ograniczenia nakładu połowowego, plany wieloletnie
i środki techniczne, czyli środki dotyczące metod oraz miejsc połowów.
Polityka strukturalna ma na celu zmniejszenie liczby jednostek połowowych floty, łagodzenie
skutków reform wspólnej polityki rybołówstwa, czyli osłony społeczno‑gospodarcze. Wspólna
organizacja rynku produktów rybołówstwa i akwakultury to stworzenie wspólnych norm handlowych, organizacji producentów, systemu wspierania cen, zasad dotyczących handlu z państwami spoza Unii Europejskiej.
Ostatni element, czyli polityka zewnętrzna, są to umowy dwustronne i umowy wielostronne.
Podstawa prawna wspólnej polityki rybołówstwa to Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Zasięg i cele wspólnej polityki rybołówstwa określa rozporządzenie Rady nr 2371/20027
Konferencja Wspólna polityka rybołówstwa zapewnia taką eksploatację żywych zasobów
wodnych, która z kolei zapewnia zrównoważone warunki ekonomiczne, środowiskowe i społeczne. W tym celu zostały określone środki dla osiągnięcia tych celów. Rada ustanawia wspólnotowe
środki regulujące dostęp do wód i zasobów oraz zrównoważone prowadzenie działalności połowowej. Takim środkiem są m.in. plany odbudowy i zarządzania. I tu mamy dwa rozporządzenia, rozporządzenie Rady nr 1098/2007 ustanawiające wieloletni plan w zakresie zasobów dorsza
w Morzu Bałtyckim oraz połowów tych zasobów, jak też rozporządzenie Rady nr 1100/2007 ustanawiające środki służące odbudowie zasobów węgorza europejskiego.
Następnym środkiem jest ograniczanie połowów, ustalenie liczby i rodzajów statków rybackich
uprawnionych do połowów, ograniczanie nakładu połowowego."
"Przewodniczący Krzysztof Jurgiel:
Dziękuję, panie profesorze. Jeszcze raz przypominam, że te cenne uwagi mamy w ekspertyzie,
która została państwu przekazana. Była to ekspertyza dotycząca oceny gospodarki rybnej w Polsce. Mamy tutaj dziesięć wniosków, które przedstawił pan profesor.
Druga ocena dotyczy polityki rybołówstwa na lata 2014–2020. Jeśli można prosić, panie profesorze, o główne problemy, które pana zdaniem powinny być postawione przez nasz rząd, który –
jak wiemy – prowadzi negocjacje i mam nadzieję, że będą one udane. Bardzo proszę o przedstawienie tematu."
"astępca prezesa zarządu Słowińskiej Grupy Rybackiej
Andrzej Tyszkiewicz:
Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Chcę poinformować szanowną Komisję
i wszystkich państwa o bulwersującej dla rybaków sprawie, która kładzie się cieniem na polskiej
demokracji, która podważa zaufanie do państwa polskiego w sprawie, która wydarzyła się w 2007
roku w obszarze rybołówstwa. Wtedy Komisja Europejska wydała rozporządzenie zakazujące
połowów dorsza do końca 2007 roku. Rybacy, armatorzy, 70 jednostek złamali ten zakaz, gdyż
mieli przyzwolenie polskiego rządu, polskiej administracji. To był 2007–2008 rok. Za ten fakt
i czyn polska administracja, polski rząd karze nas. Gdyby nie zapewnienie o możliwości złamania
tego zakazu dane przez rząd, to zwykli polscy obywatele, ludzie pracy nigdy by czegoś takiego nie
zrobili. Zrobiliśmy to, a rząd w 2008 roku doszedł do wniosku, że złamaliśmy prawo."
itd. 149 stron
- a jak łatwo skwitować problem - "poprzedni rząd zlikwidował rybołówstwo" panie kąkol - goebelsowska propaganda - nic więcej
[cite user="kąkol" date="03.02.2017 00:28"]Nie pamiętam o kogo Panu chodziło.Wiem że temat był mielony przez Pana dłuższy czas.Pitera zapadła w pamięć.TZW Kaczyńskiego chyba po tym jak znalazła paragon na ucho od śledzia u swego poprzednika.zamiatając pod dywan afery swego rządu liczone w mld zł.[/ci..............Panie radny Rykaczewski,Pan zapomina,nie pamięta swoich błędów i chce Pan być burmistrzem.Ma Pan momentami zamieszanie. Napisał Pan na forum,że ochrona będzie miała 22zł/godz.potempoprawia Pan że przecinka brakowało tzn 2,20 na godz. Od starosty i kandydata na burmistrza wymagamy precyzji i nie mataczenia.Pan Pitery się bał i namawiał do fałszywego głosowania.
[cytat]Kaczyński czeka na doradztwo miśka xyz. Jako specjalista i znawca,od targowicy chlopskiej,od szatni stadionowych,od piłkokopaczy,od budowy galerii,od miejskiej wladzy mgłby ostatecznie podpowiedzieć prezesowi że warto odkupić tą tv.Kupili 30 BMW i po milion sto tysiecy każda,czemu nie kupić TVN za 15 miliardów i mieć prawie wszystko lacznie z burmistrzami i wójtami.Nowe wydanie komuny. Misiek xyz czeka na ofertę.[/cytat]
żeby Pan Kaczyński miał za doradce MIśka to najwyżej nauczyłby się dobrze tańczyć w wow w Białymstoku, ale poszedłby z torbami. O zgrozo, kto o zdrowych zmysłach wsadza na tak odpowiedzialne stanowisko nieodpowiedzialnego człowieka
PiS chciał kupić TVN24?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z Amerykanami, przedstawicielami Scripps Networks Interactive, do którego należy TVN. Chciał odkupić od nich stację i stworzyć jej nową wersję wzorowaną na kanałach takich jak Al-Dżazira czy Russia Today - podaje „Newsweek”.
O takim spotkaniu poinformował „Newsweek” polityk bywający u Kaczyńskiego. - Myśleliśmy o przejęciu TVN 24. Mówię to zupełnie poważnie. Docierało do nas, że Amerykanie, którzy kupili kanały TVN, nie mają do nas uprzedzeń i że można się z nimi dogadać. Nasz plan był propaństwowy. Kupić stację informacyjną o dobrej renomie i stworzyć jej angielskojęzyczną wersję, coś na wzór Al-Dżaziry czy Russia Today. Prezes szybko to podłapał, nawet rozmawiał o tym z Amerykanami. Jego pierwsze spotkanie umawiał znany warszawki lobbysta, a rozmowa odbyła się na neutralnym gruncie – powiedział. Dodał jednak, że propozycja Kaczyńskiego została odrzucona.
Co na to Amerykanie? Potwierdzili, że rozmawiali z polskimi politykami. Tak odpowiedzieli Newsweekowi: - Przedstawiciele Scripps spotkali się ze wszystkimi głównymi siłami politycznymi zaraz po transakcji. Były to zapoznawcze spotkania wynikające z faktu, że SNI jest amerykańską firmą względnie nową na polskim rynku.
Przedstawiciele Scripps Networks Interactive podkreślili również, że nie zgłaszały się do nich z konkretnymi ofertami żadne spółki skarbu państwa. Zapewnili też, że stacja TVN24 na pewno nie zostanie sprzedana.
W styczniu 2016 roku o „rozpoczęciu prac nad stworzeniem stacji Poland24 wzorowanej na BBC World, France 24, Russia Today czy Al-Dżazira” mówił natomiast Jacek Kurski, prezes TVP.
Pierwsze spotkanie Kaczyńskiego z Amerykanami miało odbyć się na początku lipca 2015 roku, miesiąc po wyborach prezydenckich wygranych przez Andrzeja Dudę, kiedy prezes SNI Ken Lowe odwiedził Warszawę. Nie wiadomo jednak, kiedy doszło do ponownego spotkania.
– Pierwsze spotkanie było kurtuazyjne. Amerykanie w tym czasie starali się o miejsce na multipleksie dla jednego ze swoich kanałów i próbowali stworzyć przyjazną atmosferę wokół ich biznesu – powiedziała osoba zbliżona do właściciela TVN. Jednak w listopadzie 2015 roku SNI przegrała konkurs na ostatni multipleks.
W styczniu 2016 roku o „rozpoczęciu prac nad stworzeniem stacji Poland24 wzorowanej na BBC World, France 24, Russia Today czy Al-Dżazira” mówił natomiast Jacek Kurski, prezes TVP.
Pierwsze spotkanie Kaczyńskiego z Amerykanami miało odbyć się na początku lipca 2015 roku, miesiąc po wyborach prezydenckich wygranych przez Andrzeja Dudę, kiedy prezes SNI Ken Lowe odwiedził Warszawę. Nie wiadomo jednak, kiedy doszło do ponownego spotkania.
– Pierwsze spotkanie było kurtuazyjne. Amerykanie w tym czasie starali się o miejsce na multipleksie dla jednego ze swoich kanałów i próbowali stworzyć przyjazną atmosferę wokół ich biznesu – powiedziała osoba zbliżona do właściciela TVN. Jednak w listopadzie 2015 roku SNI przegrała konkurs na ostatni multipleks.
[B]Bardzo ciekawy artykuł pojawił się na portalu www.wp.pl. Pis przymierzał się do kupna twn 24. Chcą zawładnąć wszystkimi stacjami by ludzie za granicą nie wiedzieli co się u nas na tak na prawde dzieje[/B][U][/U][I][/I][zly].
a co jest zdrożnego w chęci zakupu tym bardziej stacji która szerzy kłamstwo 24 godziny na dobę
[cytat]a co jest zdrożnego w chęci zakupu tym bardziej stacji która szerzy kłamstwo 24 godziny na dobę [/cytat]Kaczyński czeka na doradztwo miśka xyz. Jako specjalista i znawca,od targowicy chlopskiej,od szatni stadionowych,od piłkokopaczy,od budowy galerii,od miejskiej wladzy mgłby ostatecznie podpowiedzieć prezesowi że warto odkupić tą tv.Kupili 30 BMW i po milion sto tysiecy każda,czemu nie kupić TVN za 15 miliardów i mieć prawie wszystko lacznie z burmistrzami i wójtami.Nowe wydanie komuny. Misiek xyz czeka na ofertę.
Największe prywatne media w Polsce nie przepadają za PIS-em, stąd zmiany w TVP i próba kupna stacji.
PIS chce żeby jakieś duże media w Polsce przedstawiały ich działania, co w polityce raczej jest zrozumiałe.
W Ameryce jest zresztą podobnie, tam największe media nie sprzyjają Trumpowi.
Prezydent USA, postawił więc na Twitter.
Nasz rząd najwyraźniej woli telewizję stąd takie działania.
Czy dobrze czy źle to zupełnie inna kwestia.
Nie jest to jednak nic nowego w polityce.
Pozdrawiam.
Z ta bąbą proponuję zaczekać do 1.04 .wtedy może przejdzie
[cytat]Z ta bąbą proponuję zaczekać do 1.04 .wtedy może przejdzie[/cytat]
Co uważa Pan za żart ?
To, że ojciec Pana Prezydenta Andrzeja Dudy dostał pracę w takim, a nie innym miejscu.
Albo to, że dostał ją ze względu na to, że jest tatą Prezydenta Polski.
Czy może wypowiedź, któregoś z komentujących forumowiczów uważa Pan za żart, bo z Pańskiej wypowiedzi na tym forum nie wynika do kogo jest skierowana i wprowadza tylko zamieszanie do dyskusji.
Pozdrawiam.
[cite user="CaptainAmerica" date="30.01.2017 12:22"]
Co uważa Pan za żart ?
To, że ojciec Pana Prezydenta Andrzeja Dudy dostał pracę w takim, a nie innym miejscu.
Albo to, że dostał ją ze względu na to, że jest tatą Prezydenta Polski.
Czy może wypowiedź, któregoś z komentujących forumowiczów uważa Pan za żart, bo z Pańskiej wypowiedzi na tym forum nie wynika do kogo jest skierowana i wprowadza tylko zamieszanie do dyskusji.
Pozdrawiam.
kakol umie zartowac tylko z opozycji. w swoim otoczeniu nie widzi nieprawidlowosci
[/cite]
I tu prawa Zambrowa .Podobnie jak osoba powiązana z sympatykiem PIS kilka lat wstecz została zatrudniona w starostwie ,to całe forum LGR nie mogło sobie tego wyobrazić .Tylko powiązani z burmistrzem maja prawo do pracy .w wypadku kraju tylko powiązani z totalną opozycją mogą pracować
[cite user="kąkol" date="01.02.2017 23:34"]I tu prawa Zambrowa .Podobnie jak osoba powiązana z sympatykiem PIS kilka lat wstecz została zatrudniona w starostwie ,to całe forum LGR nie mogło sobie tego wyobrazić .Tylko powiązani z burmistrzem maja prawo do pracy .w wypadku kraju tylko powiązani z totalną opozycją mogą pracować[/cit
Panie starosto,czy to chodzi o córke członka zarządu powiatu,którą Pan zatrudnił wyzbywając się młodego pracownika ?Przypomnę Panu jak Pan mnie nakłaniał do fałszywego głosowania aby odpowiedz na skargę do Pitery była nieprawdziwa.Radni PIS I PSL wtedy zagłosowali tak aby skarga była bezzasadna. Teraz też tak głosujecie,skargi są bezzasadne i Pan radny xyz tez to akcepyuje.
Nie pamiętam o kogo Panu chodziło.Wiem że temat był mielony przez Pana dłuższy czas.Pitera zapadła w pamięć.TZW Kaczyńskiego chyba po tym jak znalazła paragon na ucho od śledzia u swego poprzednika.zamiatając pod dywan afery swego rządu liczone w mld zł.
[cytat]Nie pamiętam o kogo Panu chodziło.Wiem że temat był mielony przez Pana dłuższy czas.Pitera zapadła w pamięć.TZW Kaczyńskiego chyba po tym jak znalazła paragon na ucho od śledzia u swego poprzednika.zamiatając pod dywan afery swego rządu liczone w mld zł.[/cytat]
To prawde pisze Pan kaczyński czy nie, Panie Kąkol? Bo ucieka pan od odpowiedzi?
PIS powiększa dobra narodowe następcy będą mieć co sprzedawać Za taki kanał to parę groszy na kolacyjki z ośmiorniczkami starczy
[cite user="kąkol" date="07.02.2017 00:17"]PIS powiększa dobra narodowe następcy będą mieć co sprzedawać Za taki kanał to parę groszy na kolacyjki z ośmiorniczkami starczy[/citeDo kompletu brakuje im tvnu i kabaretu.Stasiu,czy Ty wiesz jak wyglada osmiorniczka,ile kosztuje ? Te glisdy morskie są tańsze od sledzi w słoiku.
Nawet tego nie wiesz .co ile kosztuje.Z drugiej strony to jak Poprzedni rząd zlikwidował rybołówstwo w Polsce to śledzie mogą też osiągnąć cenę niedostępną dla zwykłego śmiertelnika
[cytat]Nawet tego nie wiesz .co ile kosztuje.Z drugiej strony to jak Poprzedni rząd zlikwidował rybołówstwo w Polsce to śledzie mogą też osiągnąć cenę niedostępną dla zwykłego śmiertelnika[/cytat]
likwidacja rybołówstwa - winni
za wikipedią
"Główne problemy rybołówstwa morskiego w Polsce
- załamanie się niektórych populacji szprota i śledzia oraz obu bałtyckich populacji dorsza;
- zbyt niskie limity połowowe na dorsza (przynajmniej w opinii rybaków);
- zbyt duży potencjał połowowy jednostek;
- rozdrobnienie floty połowowej;
- zaawansowany wiek jednostek;
- zbyt niski udział rybołówstwa dalekomorskiego w ogólnej ilości połowów, wykonywanych przez jednostki polskie;
- nieprecyzyjne i niekorzystne prawodawstwo"
i teraz deser
"Polityka rybołówstwa w Polsce –
stan i przyszłość
Warszawa, 25 września 2012 r.
pod redakcją Elżbiety Berkowskiej"
wycinki
"Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Krzysztof Jurgiel:
Dzień dobry państwu. Otwieram konferencję pt. „Polityka rybołówstwa w Polsce – stan i przy‑
szłość”. W imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi chcę przywitać wszystkich uczestników
konferencji, przedstawicieli ministerstwa, pana ministra Kazimierza Plocke i pracowników re‑
sortu. Witam naszych ekspertów – pana prof. Wawrzyńca Wawrzyniaka, pana dr. Ryszarda Za‑
rudzkiego. Będzie jeszcze z nami poseł do Parlamentu Europejskiego pan Marek Gróbarczyk.
Celem konferencji jest zapoznanie się z informacją rządu na temat aktualnych negocjacji w dzia‑
le administracji rządowej – Rybołówstwo, realizacji polityki rybołówstwa w latach 2007–2013.
Liczymy także na wystąpienia przedstawicieli organizacji i instytucji działających w obszarze rybołówstwa. Konferencja ma zatem potrójny wymiar – na początek zapoznamy się z informacją
rządu, potem poznamy oceny niezależnych ekspertów, a następnie wysłuchamy głosów tych, którzy uczestniczą bezpośrednio w produkcji lub w połowach. Chcemy, aby efektem tej konferencji
było nie tylko opracowanie w formie publikacji, ale Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wypracuje
też stanowisko, które zostanie przekazane do rządu, aby ten ustosunkował się do problemów,
które dzisiaj będą zgłoszone.
Przypomnę, że dział administracji rządowej – Rybołówstwo obejmuje w szczególności sprawy
rybactwa śródlądowego i rybołówstwa morskiego, sprawy racjonalnego gospodarowania żywymi
zasobami morza, gospodarki rybnej, organizacji rynku rybnego, a także organizacji producentów
rybnych, związków i organizacji międzybranżowych. Chcielibyśmy, aby dzisiejsza debata była
okazją do wskazania głównych sukcesów, a także problemów w wymienionych obszarach."
"Zastępca dyrektora Departamentu Rybołówstwa
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Wrona:
Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie Ministrze! Przypadł mi zaszczyt przedstawienia pierwszej prezentacji dotyczącej obszaru I.
Informację na temat legislacji należy zacząć od wspólnej polityki rybołówstwa. Wspólna polityka
rybołówstwa powstała w ubiegłym stuleciu, w latach 70. Polska została nią objęta w momencie wejścia do Unii Europejskiej. Wspólna polityka rybołówstwa ma dwa cele, można by powiedzieć cele
sprzeczne ze sobą. Pierwszy cel to ochrona zasobów, drugi cel to ochrona interesów producentów
rybnych i konsumentów. Wspólna polityka rybołówstwa realizuje te cele poprzez działania czterech
obszarów tematycznych: zarządzanie i ochrona żywych zasobów morskich, polityka zewnętrzna,
wspólna organizacja rynku produktów rybołówstwa i akwakultury oraz polityka strukturalna.
Zarządzanie ochroną żywych zasobów morskich to przede wszystkim ograniczenia wielkości połowów, czyli tzw. kwoty połowowe, ograniczenia nakładu połowowego, plany wieloletnie
i środki techniczne, czyli środki dotyczące metod oraz miejsc połowów.
Polityka strukturalna ma na celu zmniejszenie liczby jednostek połowowych floty, łagodzenie
skutków reform wspólnej polityki rybołówstwa, czyli osłony społeczno‑gospodarcze. Wspólna
organizacja rynku produktów rybołówstwa i akwakultury to stworzenie wspólnych norm handlowych, organizacji producentów, systemu wspierania cen, zasad dotyczących handlu z państwami spoza Unii Europejskiej.
Ostatni element, czyli polityka zewnętrzna, są to umowy dwustronne i umowy wielostronne.
Podstawa prawna wspólnej polityki rybołówstwa to Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Zasięg i cele wspólnej polityki rybołówstwa określa rozporządzenie Rady nr 2371/20027
Konferencja Wspólna polityka rybołówstwa zapewnia taką eksploatację żywych zasobów
wodnych, która z kolei zapewnia zrównoważone warunki ekonomiczne, środowiskowe i społeczne. W tym celu zostały określone środki dla osiągnięcia tych celów. Rada ustanawia wspólnotowe
środki regulujące dostęp do wód i zasobów oraz zrównoważone prowadzenie działalności połowowej. Takim środkiem są m.in. plany odbudowy i zarządzania. I tu mamy dwa rozporządzenia, rozporządzenie Rady nr 1098/2007 ustanawiające wieloletni plan w zakresie zasobów dorsza
w Morzu Bałtyckim oraz połowów tych zasobów, jak też rozporządzenie Rady nr 1100/2007 ustanawiające środki służące odbudowie zasobów węgorza europejskiego.
Następnym środkiem jest ograniczanie połowów, ustalenie liczby i rodzajów statków rybackich
uprawnionych do połowów, ograniczanie nakładu połowowego."
"Przewodniczący Krzysztof Jurgiel:
Dziękuję, panie profesorze. Jeszcze raz przypominam, że te cenne uwagi mamy w ekspertyzie,
która została państwu przekazana. Była to ekspertyza dotycząca oceny gospodarki rybnej w Polsce. Mamy tutaj dziesięć wniosków, które przedstawił pan profesor.
Druga ocena dotyczy polityki rybołówstwa na lata 2014–2020. Jeśli można prosić, panie profesorze, o główne problemy, które pana zdaniem powinny być postawione przez nasz rząd, który –
jak wiemy – prowadzi negocjacje i mam nadzieję, że będą one udane. Bardzo proszę o przedstawienie tematu."
"astępca prezesa zarządu Słowińskiej Grupy Rybackiej
Andrzej Tyszkiewicz:
Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Chcę poinformować szanowną Komisję
i wszystkich państwa o bulwersującej dla rybaków sprawie, która kładzie się cieniem na polskiej
demokracji, która podważa zaufanie do państwa polskiego w sprawie, która wydarzyła się w 2007
roku w obszarze rybołówstwa. Wtedy Komisja Europejska wydała rozporządzenie zakazujące
połowów dorsza do końca 2007 roku. Rybacy, armatorzy, 70 jednostek złamali ten zakaz, gdyż
mieli przyzwolenie polskiego rządu, polskiej administracji. To był 2007–2008 rok. Za ten fakt
i czyn polska administracja, polski rząd karze nas. Gdyby nie zapewnienie o możliwości złamania
tego zakazu dane przez rząd, to zwykli polscy obywatele, ludzie pracy nigdy by czegoś takiego nie
zrobili. Zrobiliśmy to, a rząd w 2008 roku doszedł do wniosku, że złamaliśmy prawo."
itd. 149 stron
- a jak łatwo skwitować problem - "poprzedni rząd zlikwidował rybołówstwo" panie kąkol - goebelsowska propaganda - nic więcej
[cite user="kąkol" date="03.02.2017 00:28"]Nie pamiętam o kogo Panu chodziło.Wiem że temat był mielony przez Pana dłuższy czas.Pitera zapadła w pamięć.TZW Kaczyńskiego chyba po tym jak znalazła paragon na ucho od śledzia u swego poprzednika.zamiatając pod dywan afery swego rządu liczone w mld zł.[/ci..............Panie radny Rykaczewski,Pan zapomina,nie pamięta swoich błędów i chce Pan być burmistrzem.Ma Pan momentami zamieszanie. Napisał Pan na forum,że ochrona będzie miała 22zł/godz.potempoprawia Pan że przecinka brakowało tzn 2,20 na godz. Od starosty i kandydata na burmistrza wymagamy precyzji i nie mataczenia.Pan Pitery się bał i namawiał do fałszywego głosowania.
[cytat]Kaczyński czeka na doradztwo miśka xyz. Jako specjalista i znawca,od targowicy chlopskiej,od szatni stadionowych,od piłkokopaczy,od budowy galerii,od miejskiej wladzy mgłby ostatecznie podpowiedzieć prezesowi że warto odkupić tą tv.Kupili 30 BMW i po milion sto tysiecy każda,czemu nie kupić TVN za 15 miliardów i mieć prawie wszystko lacznie z burmistrzami i wójtami.Nowe wydanie komuny. Misiek xyz czeka na ofertę.[/cytat]
żeby Pan Kaczyński miał za doradce MIśka to najwyżej nauczyłby się dobrze tańczyć w wow w Białymstoku, ale poszedłby z torbami. O zgrozo, kto o zdrowych zmysłach wsadza na tak odpowiedzialne stanowisko nieodpowiedzialnego człowieka
Te szargane przez was osoby zbierają Państwo Polskie do kupy .Już nie jest to Państwo teoretyczne .Sąsiedzi zaczynają się liczyć z Polską