Wczoraj po raz kolejny jako rodzic korzystałam z toalety w Szkole Podstawowej Nr 4.
Po raz kolejny doświadczyłem braku podajnika na mydło i tym samym mydła w toalecie. Na ścianie wisi fragment zdemontowanego podajnika. Zepsuł się ok, postawcie mydło z dozownikiem
Dziecko potwierdziło, że mydła w toalecie na co dzień nie ma.
Brakuje również papieru toaletowego.
Mam pytanie:
Czy organ prowadzący Burmistrz Miasta- nie finansuje zakupu środków czystości w szkole podstawowej nr 4?
Jeśli nie finansuje, to proszę Pana Dyrektora o zorganizowanie zbiórki wśród rodziców.
Mydło i woda to podstawa w higienie osobistej.
Jeśli szkoły nie stać na zakup mydła przez cały rok szkolny, to przynajmniej w okresie przeziębień i wzmożonch zachorowań niech o to zadba.
Wstyd. Mamy XXI wiek, a szkoła nie zapewnia podstawowych środków higieny.
Przenieś dziecko do piątki.
To najlepsza szkoła. Popatrz na relację że spotkania wczorajszego z burmistrzem. Jeden ojciec mówił., że ma porównanie bo jedno dziecko chodziło do czwórki, a drugie do piątki.
Piątka bezkonkurencyjna. Kadra najlepsza, warunki najlepsze, wg tego ojca.
Więc dobrze się stało, że mamy reformę szkolnictwa.
Może problem mydła i papieru toaletowego się rozwiąże.
Swoją drogą, ciekawe czy w łazienkach, z których korzysta dyrekcja są środki higieniczne....
[cite user="baks" date="19.01.2017 19:53"]????!!!! zamurowało mnie! w szkołach nic się nie zmieniło od czasu, gdy byłam uczennicą!!!
ale to było ...chwila.. prawie 50 lat temu!!!
kto tu zawinił?
czy dyrekcja - za brak odpowiedniego nadzoru?
[B]czy rodzice - za brak wychowania swoich dzieci do korzystania z publicznych toalet??!![/B]
kto zna prawidłową odpowiedź!
[/cite]
A kto prowadzi szkołę? Rodzice?!?!
Rodzice płacą podatki i wymagają podstawowych standardów sanitarnych.
Wniosek!
Dyrektorzy zambrowskich podstawówek umówili się, że najlepiej ciąć wydatki na mydle i papierze toaletowym.
[B]Geniusze ekonomii[/B]!
Część rodziców Sz. podst Nr 5 jest niezadwolona z tego że musi być przeprowadzona reforma oświaty.Kurczowo się trzyma lokalizacji nie biorąc pod uwagę,że budynek po MG1 to lepsze warunki,nowocześnijszy i z basenem,oraz oddalony od niebezpiecznej ulicy. Ponadto jest czyściejsze powietrze,nie ma tirów,a jest dodatkowo obok piękny stadion.Są plusy i minusy wszyscy nie mogą być zadwoleni. Z Raginisa czy 71 PP,to żadna odległość,to droga do przewietrzenia się po zajęciach.Bezpieczeństwo można sobie w grupie zorganizować.Pokolenie JP. jest wygodne,ale jak mnie dobrze,to innemu może żle.Jeszcze nie było tak aby wszyscy byli zadwoleni.
Prawda Panie Kaczyński!
Te gimnazjum to dobra lokalizacja dla podstawówki. Chętnie bym przeniosła tam swojego syna, gdyby cała czwórka tam została przeniesiona.
z tym papierem to jest ciekawa sprawa, nie ma w łazience, ale w klasie jest, bo dzieci przynoszą do szkoły; gorzej jak dziecko nagle pociśnie na dwójkę, a klasa zamknięta... chcąc nie chcąc trzeba ze sobą w plecaku nosić chusteczki higieniczne i nawilżane, a może nawet w kieszeni, bo plecak też w klasie zamknięty ...ups!; nie dziwię się, że dzieci tak chorują, jak nie mogą rąk porządnie umyć mydłem, WSTYD WSTYD WSTYD dyrekcjo; dzieci podobno lubią się bawić papierem toal. i dlatego nie można zostawiać go w łazienkach, ale na to są sposoby: częste kontrole w łazienkach i przykładne karanie takich gagatków; większość dzieci wie do czego służy papier toaletowy i mydło
A kto prowadzi szkołę? Rodzice?!?!
Rodzice płacą podatki i wymagają podstawowych standardów sanitarnych.
Wniosek!
Dyrektorzy zambrowskich podstawówek umówili się, że najlepiej ciąć wydatki na mydle i papierze toaletowym.
[B]Geniusze ekonomii[/B]!
Nie wiem, czy tylko ekonomia.
Podam przykłady: całe rolki papieru wrzucane do sedesu, ślady butów na desce sedesowej, nasikane obok sedesu - kto to robi? I nie bronię tu dyrektorów, absolutnie, uważam, że powinni już dawno zadbać o porządne wyposażenie toalet i rygorystyczne pilnować tam porządku. W jaki sposób - to do uzgodnienia z rodzicami, których rola w wychowywaniu swoich dzieci jest przeogromna! Nawet do dyżurów uczniów, aż wreszcie wszyscy nauczą się kultury i zachowania w takich miejscach.
najpierw to dziecko trzeba odpowiednio wychowac aby papier i mydlo w szkolach bylo:), jak zostanie polozony papier rano w toalecie to na przerwie juz papier lezy w kiblu, tak samo z mydlem, myslicie ze szkola ma tyle pieniedzy aby ciagle ten papier dokladac? nie, dlatego tez wlasne chusteczki warto miec
droga pani, proszę postawić po rolce papieru na jednej przerwie do każdej toalety i proszę sprawdzić czy na następnej nadal tam będą. Będzie miała pani odpowiedż czemu szkoły są tak "oszczędne". co druga rolka w całości będzie w kiblu, ja również nie jestem za taką "oszczędnością" ale takie mamy realia. wiele z naszych cudownych dzieci to rozwydżone bachory dla zabawy robią różne świństwa , oczywiście nie każde dziecko ale...
Szanowni forumowicze! Tak się składa ,że właśnie w SP4 są zainstalowane podajniki na papier toaletowy w każdej z łazienek. Właśnie po to aby zwiększyć higienę i nikogo nie zmuszać do przynoszenia papieru do klas. Od 2 lat ten system , przyznam kosztowny, funkcjonuje skutecznie w szkole. Nie zauważyłem, aby podobnym wyposażeniem dysponowała którakolwiek inna placówka oświatowa w mieście i to niezależnie kto ją prowadzi. Obecnie są puste podajniki do papierowych ręczników. Jeżeli w dozownikach nie było mydła, mogła to być jedynie sytuacja chwilowa.Pozdrawiam R.Świderski.
panie sprzątaczki gdyby od czasu do czasu zajżały do łazienki czy nie brakuje mydła albo papieru to nie było by sprawy,ile razy byłam w toalecie to brak albo mydła albo papieru moje dziecko od tygodnia przychodzi z tak brudną bielizną że wyżucam ją od razu do kosza bo będąc w szkolnej toalecie w nie ma czym się wytrzec,masakra to małe dzieci jak idą na przerwie do toalety i nie mają sie czym wytrzec a potem muszą siedziec w takiej bieliżnie w szkole,panie sprzątaczki mają za mało pracy i jeszcze kombinują jak jej mniec miej ,tak trudno sprawdzic po każdej przerwie czy jest papier w łaxzience? i to nie tylko jedna rolka na 5 toalet ,jak niestac szkoły na papier to rodzice mogą sie zrzucać niema sprawy , dzieci to też ludzie
sprzataczki maja malo pracy? nigdy nia nie bylas zapewne wiec co mozesz wiedziec na ten temat sprzataczki nie maja tylko toalet do sprzetniecia, maja cala szkole w ktorej jest 30 klas, nie maja czasu na to zeby co przerwe latac i sprawdzac czy papier,ktory polozyly przerwe wczesniej przypadkiem w kiblu nie wyladowal
Wczoraj po raz kolejny jako rodzic korzystałam z toalety w Szkole Podstawowej Nr 4.
Po raz kolejny doświadczyłem braku podajnika na mydło i tym samym mydła w toalecie. Na ścianie wisi fragment zdemontowanego podajnika. Zepsuł się ok, postawcie mydło z dozownikiem
Dziecko potwierdziło, że mydła w toalecie na co dzień nie ma.
Brakuje również papieru toaletowego.
Mam pytanie:
Czy organ prowadzący Burmistrz Miasta- nie finansuje zakupu środków czystości w szkole podstawowej nr 4?
Jeśli nie finansuje, to proszę Pana Dyrektora o zorganizowanie zbiórki wśród rodziców.
Mydło i woda to podstawa w higienie osobistej.
Jeśli szkoły nie stać na zakup mydła przez cały rok szkolny, to przynajmniej w okresie przeziębień i wzmożonch zachorowań niech o to zadba.
Wstyd. Mamy XXI wiek, a szkoła nie zapewnia podstawowych środków higieny.
To rzeczywiście ciekawa toaleta ,wchodzi baba wychodzi chłop.
Przenieś dziecko do piątki.
To najlepsza szkoła. Popatrz na relację że spotkania wczorajszego z burmistrzem. Jeden ojciec mówił., że ma porównanie bo jedno dziecko chodziło do czwórki, a drugie do piątki.
Piątka bezkonkurencyjna. Kadra najlepsza, warunki najlepsze, wg tego ojca.
w sp 5 mydła i papieru też nie uświadczysz w łazienkach niestety
Więc dobrze się stało, że mamy reformę szkolnictwa.
Może problem mydła i papieru toaletowego się rozwiąże.
Swoją drogą, ciekawe czy w łazienkach, z których korzysta dyrekcja są środki higieniczne....
????!!!! zamurowało mnie! w szkołach nic się nie zmieniło od czasu, gdy byłam uczennicą!!!
ale to było ...chwila.. prawie 50 lat temu!!!
kto tu zawinił?
czy dyrekcja - za brak odpowiedniego nadzoru?
czy rodzice - za brak wychowania swoich dzieci do korzystania z publicznych toalet??!!
kto zna prawidłową odpowiedź!
W sp 3 także nie ma mydła ani papieru toaletowego :(
[cite user="baks" date="19.01.2017 19:53"]????!!!! zamurowało mnie! w szkołach nic się nie zmieniło od czasu, gdy byłam uczennicą!!!
ale to było ...chwila.. prawie 50 lat temu!!!
kto tu zawinił?
czy dyrekcja - za brak odpowiedniego nadzoru?
[B]czy rodzice - za brak wychowania swoich dzieci do korzystania z publicznych toalet??!![/B]
kto zna prawidłową odpowiedź!
[/cite]
A kto prowadzi szkołę? Rodzice?!?!
Rodzice płacą podatki i wymagają podstawowych standardów sanitarnych.
Wniosek!
Dyrektorzy zambrowskich podstawówek umówili się, że najlepiej ciąć wydatki na mydle i papierze toaletowym.
[B]Geniusze ekonomii[/B]!
Część rodziców Sz. podst Nr 5 jest niezadwolona z tego że musi być przeprowadzona reforma oświaty.Kurczowo się trzyma lokalizacji nie biorąc pod uwagę,że budynek po MG1 to lepsze warunki,nowocześnijszy i z basenem,oraz oddalony od niebezpiecznej ulicy. Ponadto jest czyściejsze powietrze,nie ma tirów,a jest dodatkowo obok piękny stadion.Są plusy i minusy wszyscy nie mogą być zadwoleni. Z Raginisa czy 71 PP,to żadna odległość,to droga do przewietrzenia się po zajęciach.Bezpieczeństwo można sobie w grupie zorganizować.Pokolenie JP. jest wygodne,ale jak mnie dobrze,to innemu może żle.Jeszcze nie było tak aby wszyscy byli zadwoleni.
Prawda Panie Kaczyński!
Te gimnazjum to dobra lokalizacja dla podstawówki. Chętnie bym przeniosła tam swojego syna, gdyby cała czwórka tam została przeniesiona.
z tym papierem to jest ciekawa sprawa, nie ma w łazience, ale w klasie jest, bo dzieci przynoszą do szkoły; gorzej jak dziecko nagle pociśnie na dwójkę, a klasa zamknięta... chcąc nie chcąc trzeba ze sobą w plecaku nosić chusteczki higieniczne i nawilżane, a może nawet w kieszeni, bo plecak też w klasie zamknięty ...ups!; nie dziwię się, że dzieci tak chorują, jak nie mogą rąk porządnie umyć mydłem, WSTYD WSTYD WSTYD dyrekcjo; dzieci podobno lubią się bawić papierem toal. i dlatego nie można zostawiać go w łazienkach, ale na to są sposoby: częste kontrole w łazienkach i przykładne karanie takich gagatków; większość dzieci wie do czego służy papier toaletowy i mydło
[cite user="ulaa" date="19.01.2017 20:17"]
A kto prowadzi szkołę? Rodzice?!?!
Rodzice płacą podatki i wymagają podstawowych standardów sanitarnych.
Wniosek!
Dyrektorzy zambrowskich podstawówek umówili się, że najlepiej ciąć wydatki na mydle i papierze toaletowym.
[B]Geniusze ekonomii[/B]!
Nie wiem, czy tylko ekonomia.
Podam przykłady: całe rolki papieru wrzucane do sedesu, ślady butów na desce sedesowej, nasikane obok sedesu - kto to robi? I nie bronię tu dyrektorów, absolutnie, uważam, że powinni już dawno zadbać o porządne wyposażenie toalet i rygorystyczne pilnować tam porządku. W jaki sposób - to do uzgodnienia z rodzicami, których rola w wychowywaniu swoich dzieci jest przeogromna! Nawet do dyżurów uczniów, aż wreszcie wszyscy nauczą się kultury i zachowania w takich miejscach.
[/cite]
_._
najpierw to dziecko trzeba odpowiednio wychowac aby papier i mydlo w szkolach bylo:), jak zostanie polozony papier rano w toalecie to na przerwie juz papier lezy w kiblu, tak samo z mydlem, myslicie ze szkola ma tyle pieniedzy aby ciagle ten papier dokladac? nie, dlatego tez wlasne chusteczki warto miec
A kogo to obchodzi. Papier i mydlo musi być.
droga pani, proszę postawić po rolce papieru na jednej przerwie do każdej toalety i proszę sprawdzić czy na następnej nadal tam będą. Będzie miała pani odpowiedż czemu szkoły są tak "oszczędne". co druga rolka w całości będzie w kiblu, ja również nie jestem za taką "oszczędnością" ale takie mamy realia. wiele z naszych cudownych dzieci to rozwydżone bachory dla zabawy robią różne świństwa , oczywiście nie każde dziecko ale...
Rozumiem, że mydło też jest wywalane do "kibla "?
To może przestańmy uczyć, bo kilku uczniów się nie uczy, to po co uczyć?
Szanowni forumowicze! Tak się składa ,że właśnie w SP4 są zainstalowane podajniki na papier toaletowy w każdej z łazienek. Właśnie po to aby zwiększyć higienę i nikogo nie zmuszać do przynoszenia papieru do klas. Od 2 lat ten system , przyznam kosztowny, funkcjonuje skutecznie w szkole. Nie zauważyłem, aby podobnym wyposażeniem dysponowała którakolwiek inna placówka oświatowa w mieście i to niezależnie kto ją prowadzi. Obecnie są puste podajniki do papierowych ręczników. Jeżeli w dozownikach nie było mydła, mogła to być jedynie sytuacja chwilowa.Pozdrawiam R.Świderski.
W toalecie od dłuższego czasu w ogóle nie ma podajnika na mydło. Tak wynika z relacji dziecka i z moich obserwacji.
panie sprzątaczki gdyby od czasu do czasu zajżały do łazienki czy nie brakuje mydła albo papieru to nie było by sprawy,ile razy byłam w toalecie to brak albo mydła albo papieru moje dziecko od tygodnia przychodzi z tak brudną bielizną że wyżucam ją od razu do kosza bo będąc w szkolnej toalecie w nie ma czym się wytrzec,masakra to małe dzieci jak idą na przerwie do toalety i nie mają sie czym wytrzec a potem muszą siedziec w takiej bieliżnie w szkole,panie sprzątaczki mają za mało pracy i jeszcze kombinują jak jej mniec miej ,tak trudno sprawdzic po każdej przerwie czy jest papier w łaxzience? i to nie tylko jedna rolka na 5 toalet ,jak niestac szkoły na papier to rodzice mogą sie zrzucać niema sprawy , dzieci to też ludzie
sprzataczki maja malo pracy? nigdy nia nie bylas zapewne wiec co mozesz wiedziec na ten temat sprzataczki nie maja tylko toalet do sprzetniecia, maja cala szkole w ktorej jest 30 klas, nie maja czasu na to zeby co przerwe latac i sprawdzac czy papier,ktory polozyly przerwe wczesniej przypadkiem w kiblu nie wyladowal
Właśnie, jak by przyszła jedna z drugą za panią sprzątaczkę z raz do pracy to by miały jakieś wyobrażenie o ich zajęciach