Zalew po ośmiu latach od ostatniego odmulania znów zostanie poddany tej operacji! Jestem bardzo zadowolony, jak i, przypuszczam, reszta mieszkańców naszego miasta, że zostanie w końcu otwarta długo oczekiwana Zambrowska Plaża Miejska - wymarzone kąpielisko i miejsce wypoczynku w okresie letnim w naszym miasteczku :) Życzę powodzenia w pracach i podjęciu tego przedsięwzięcia, mamy nadzieję, że kąpielisko zostanie otwarte już w te wakacje :)
Pozdrawiam :)
A i owszem, inwestycja zaplanowana i dobrze że dochodzi do realizacji, tylko kto to wymyślił że jesienią woda wsiąka w glebę i zbiornik się osusza. Jeśli będą mrozy to co najwyżej woda z wierzchnich warstw będzie wymarzać, ale nie wsiąkać. Taką operację przeprowadzać się powinno na wiosnę po spłynięciu wielkich wód. Z każdym dniem w okresie wiosennym już od kwietnia i dalej bliżej lata grunt , gleba się osusza za przyczyną każdego promyka słońca. Dzień jest dłuższy, świat budzi się do życia, do wegetacji potrzebna jest woda. Wtedy następuje osuszanie podmokłych terenów, w tym dna zbiornika. Toż przecież, na wiosnę po zimie następuje okres spływu wód wiosennych, więc co najwyżej te wody spowodują spłynięcie namułów niesionych przez wodę dalej w dół rzeki i tam się będą osadzać, czyli zadjabli się dolny odcinek rzeki poniżej jazu. A to już nie będzie kłopot miasta. Na zimę spuszcza się rezerwę powodziową i t d. wykładu nie ma co czynić, lecz spuszczenie wody ze zbiornika teraz nie polepszy warunków przeprowadzenia całego zamierzenia.
"Urząd Miasta zaplanował jednocześnie kilka inwestycji przy zalewie związanymi z przyszłymi atrakcjami dla mieszkańców Zambrowa." A od planowania do wykonania daleka droga.
Czy warto odłowić taką rybę z zamulonego zalewu? Myślę, że nawet sok z jednego kilograma cytryn, nie zabije zapachu i smaku mułu w mięsie takiej ryby. Chyba, że komuś potrzebne są ryby do celów hodowlanych.
Pewnie będzie tak jak poprzednim razem pozbieraja troche tego błota z brzegu a na środku zostanie ten syf tak jak 8 lat temu no ale inwestycja na cos kase trzeba wydać . Zamiast zrobic to raz a dobrze to bd tak robić bez pojęcia no ale NECH ROBIĄ
[cytat]A i owszem, inwestycja zaplanowana i dobrze że dochodzi do realizacji, tylko kto to wymyślił że jesienią woda wsiąka w glebę i zbiornik się osusza. Jeśli będą mrozy to co najwyżej woda z wierzchnich warstw będzie wymarzać, ale nie wsiąkać. Taką operację przeprowadzać się powinno na wiosnę po spłynięciu wielkich wód. Z każdym dniem w okresie wiosennym już od kwietnia i dalej bliżej lata grunt , gleba się osusza za przyczyną każdego promyka słońca. Dzień jest dłuższy, świat budzi się do życia, do wegetacji potrzebna jest woda. Wtedy następuje osuszanie podmokłych terenów, w tym dna zbiornika. Toż przecież, na wiosnę po zimie następuje okres spływu wód wiosennych, więc co najwyżej te wody spowodują spłynięcie namułów niesionych przez wodę dalej w dół rzeki i tam się będą osadzać, czyli zadjabli się dolny odcinek rzeki poniżej jazu. A to już nie będzie kłopot miasta. Na zimę spuszcza się rezerwę powodziową i t d. wykładu nie ma co czynić, lecz spuszczenie wody ze zbiornika teraz nie polepszy warunków przeprowadzenia całego zamierzenia. [/cytat]
teraz się właśnie osusza ,woda spływać będzie do koryta rzeki, mróz suszy najszybciej a po zamarzniętym i jezdzic można
teraz się właśnie osusza ,woda spływać będzie do koryta rzeki, mróz suszy najszybciej a po zamarzniętym i jezdzic można[/cite]
Gdyby mróz osuszał, to najmniej wody byłoby na Antarktydzie, najwięcej na Saharze a włosy i grzyby najlepiej byłoby suszyć w zamrażalniku. Może dlatego taki termin, żeby podczas osuszania i odmulania było mniej "aromatów"?
[cite user="U96" date="08.12.2016 06:26"]
Gdyby mróz osuszał, to najmniej wody byłoby na Antarktydzie, najwięcej na Saharze a włosy i grzyby najlepiej byłoby suszyć w zamrażalniku. Może dlatego taki termin, żeby podczas osuszania i odmulania było mniej "aromatów"?[/cite]
widocznie nigdy na mrozie ubrań nie suszyłeś wiec nie masz pojęcia o czym mowa.
stawy przeważnie osusza się w terminie gdy nie produkuje się ryb czyli zimą
Zasypa to bajoro ,parkinguf sie zachciewa a czyszczenie odmulanie to zbieranie wartościowych żyznych osadów za 20 lat samo by się zasypało i bez kosztuf
[cytat]Zasypa to bajoro ,parkinguf sie zachciewa a czyszczenie odmulanie to zbieranie wartościowych żyznych osadów za 20 lat samo by się zasypało i bez kosztuf[/cytat] Zjawisko przyrodnicze meandry wodne . DĘBY OLCHY
Raz by zainwetowali jak w Siemiatyczach że odmulają zalew specyjalną koparką na barce a nie wciaż wode spuszczają i zabijają fałne i flore co pare lat.
Zalew po ośmiu latach od ostatniego odmulania znów zostanie poddany tej operacji! Jestem bardzo zadowolony, jak i, przypuszczam, reszta mieszkańców naszego miasta, że zostanie w końcu otwarta długo oczekiwana Zambrowska Plaża Miejska - wymarzone kąpielisko i miejsce wypoczynku w okresie letnim w naszym miasteczku :) Życzę powodzenia w pracach i podjęciu tego przedsięwzięcia, mamy nadzieję, że kąpielisko zostanie otwarte już w te wakacje :)
Pozdrawiam :)
A i owszem, inwestycja zaplanowana i dobrze że dochodzi do realizacji, tylko kto to wymyślił że jesienią woda wsiąka w glebę i zbiornik się osusza. Jeśli będą mrozy to co najwyżej woda z wierzchnich warstw będzie wymarzać, ale nie wsiąkać. Taką operację przeprowadzać się powinno na wiosnę po spłynięciu wielkich wód. Z każdym dniem w okresie wiosennym już od kwietnia i dalej bliżej lata grunt , gleba się osusza za przyczyną każdego promyka słońca. Dzień jest dłuższy, świat budzi się do życia, do wegetacji potrzebna jest woda. Wtedy następuje osuszanie podmokłych terenów, w tym dna zbiornika. Toż przecież, na wiosnę po zimie następuje okres spływu wód wiosennych, więc co najwyżej te wody spowodują spłynięcie namułów niesionych przez wodę dalej w dół rzeki i tam się będą osadzać, czyli zadjabli się dolny odcinek rzeki poniżej jazu. A to już nie będzie kłopot miasta. Na zimę spuszcza się rezerwę powodziową i t d. wykładu nie ma co czynić, lecz spuszczenie wody ze zbiornika teraz nie polepszy warunków przeprowadzenia całego zamierzenia.
A co z kaczkami?
Wreszcie !
"Urząd Miasta zaplanował jednocześnie kilka inwestycji przy zalewie związanymi z przyszłymi atrakcjami dla mieszkańców Zambrowa." A od planowania do wykonania daleka droga.
planowanie niestety nie jest mocną stroną miejskich urzędników
a kto i kiedy wybral ryby z zalewu
[cytat]a kto i kiedy wybral ryby z zalewu[/cytat]
Ludzie wybrali w dniu 28.11.16 r. [:-)]
Najwięcej Stefan.
Ja w to nie wierzę . Czcze gadanie urzędników , tak uważam aby oczy zamydlić
Czy warto odłowić taką rybę z zamulonego zalewu? Myślę, że nawet sok z jednego kilograma cytryn, nie zabije zapachu i smaku mułu w mięsie takiej ryby. Chyba, że komuś potrzebne są ryby do celów hodowlanych.
Mniejsza o ryby, niech robią by za pół roku można było się wykąpać a nie 100km jechać.
Na ryby chętni byli ale na rower nie ma chętnego. [:-)]
SUPER
Ciekawe co będzie z zółwiami z zalewu . Kto o nich zadba podczas tego pogłębiania .
[cytat]Ciekawe co będzie z zółwiami z zalewu . Kto o nich zadba podczas tego pogłębiania .[/cytat]
Są tam jakieś żółwie? Może na ten czas zabierzemy do domu.
Pewnie będzie tak jak poprzednim razem pozbieraja troche tego błota z brzegu a na środku zostanie ten syf tak jak 8 lat temu no ale inwestycja na cos kase trzeba wydać . Zamiast zrobic to raz a dobrze to bd tak robić bez pojęcia no ale NECH ROBIĄ
[cytat]A i owszem, inwestycja zaplanowana i dobrze że dochodzi do realizacji, tylko kto to wymyślił że jesienią woda wsiąka w glebę i zbiornik się osusza. Jeśli będą mrozy to co najwyżej woda z wierzchnich warstw będzie wymarzać, ale nie wsiąkać. Taką operację przeprowadzać się powinno na wiosnę po spłynięciu wielkich wód. Z każdym dniem w okresie wiosennym już od kwietnia i dalej bliżej lata grunt , gleba się osusza za przyczyną każdego promyka słońca. Dzień jest dłuższy, świat budzi się do życia, do wegetacji potrzebna jest woda. Wtedy następuje osuszanie podmokłych terenów, w tym dna zbiornika. Toż przecież, na wiosnę po zimie następuje okres spływu wód wiosennych, więc co najwyżej te wody spowodują spłynięcie namułów niesionych przez wodę dalej w dół rzeki i tam się będą osadzać, czyli zadjabli się dolny odcinek rzeki poniżej jazu. A to już nie będzie kłopot miasta. Na zimę spuszcza się rezerwę powodziową i t d. wykładu nie ma co czynić, lecz spuszczenie wody ze zbiornika teraz nie polepszy warunków przeprowadzenia całego zamierzenia. [/cytat]
teraz się właśnie osusza ,woda spływać będzie do koryta rzeki, mróz suszy najszybciej a po zamarzniętym i jezdzic można
wybierać będą na wiosnę więc zamarznięte nie będzie, Twój plan legł w błocie
z czytaniem masz problemy? mróz osusza
[cite user="leonek" date="07.12.2016 21:50"]
teraz się właśnie osusza ,woda spływać będzie do koryta rzeki, mróz suszy najszybciej a po zamarzniętym i jezdzic można[/cite]
Gdyby mróz osuszał, to najmniej wody byłoby na Antarktydzie, najwięcej na Saharze a włosy i grzyby najlepiej byłoby suszyć w zamrażalniku. Może dlatego taki termin, żeby podczas osuszania i odmulania było mniej "aromatów"?
Dobra decyzja wreszcie będzie woda jak lustro
Rybokalipsa.
[http]youtube.com/watch?v=qS2xTGLCu-M#t=37s[/http]
[cite user="U96" date="08.12.2016 06:26"]
Gdyby mróz osuszał, to najmniej wody byłoby na Antarktydzie, najwięcej na Saharze a włosy i grzyby najlepiej byłoby suszyć w zamrażalniku. Może dlatego taki termin, żeby podczas osuszania i odmulania było mniej "aromatów"?[/cite]
widocznie nigdy na mrozie ubrań nie suszyłeś wiec nie masz pojęcia o czym mowa.
stawy przeważnie osusza się w terminie gdy nie produkuje się ryb czyli zimą
Zasypa to bajoro ,parkinguf sie zachciewa a czyszczenie odmulanie to zbieranie wartościowych żyznych osadów za 20 lat samo by się zasypało i bez kosztuf
[cytat]Zasypa to bajoro ,parkinguf sie zachciewa a czyszczenie odmulanie to zbieranie wartościowych żyznych osadów za 20 lat samo by się zasypało i bez kosztuf[/cytat] Zjawisko przyrodnicze meandry wodne . DĘBY OLCHY
miejska plaża - wreszcie dobry pomysł
Trzeba tylko czystej wody i będzie git.
Raz by zainwetowali jak w Siemiatyczach że odmulają zalew specyjalną koparką na barce a nie wciaż wode spuszczają i zabijają fałne i flore co pare lat.
Dobra decyzja