Problemy trzeba czymś przykryć,wiadomo już ,że te pokazywane gotowe ustawy przez P. Szydło były kłamstwem,te ustawy dopiero się skleja,100 dni mija i póki co ogarnięto ustawę 500 + i bankową. Resztę się płodzi tak aby unia nie zablokowała dotacji.Od tygodnia w tv info na okrągło dyskusja o Wałęsie.Co z tego wynika. Przeciętnego człowieka gówno obchodzi co i jak Wałęsa robił w 1970 r,bardziej interesuje go moment od zrywu niepodległościowego 1980 i transformacja w Polsce. J. Kaczyński był wtedy poza planem, bracia byli później doradcami Wałęsy z aspiracjami wyższymi od Mazowieckiego czy Gieremka.Na prawicy zaczęły się podziały,kto powinien jakie miejsce zajmować w szeregu.Jeden z największych agentów rosyjskich sprzadził wykaz ludzi którzy byli pod kontrolą SB i tam się znalazł Wałęsa.Teraz trzeba wyrównać rachunki,spróbować napisać nowa historię Polski od 1970 r. aby cimny moherowy lud uwierzył w wielkość małych braci,aby to Oni się stali wyzwolicielami Polski spod jarzma sowieckiego. Tak krok po kroku zaczynamy pisać nową historię.Temat ogromnie obszerny,jest to nowa komuna w nowym wydaniu.
Kończ waść, wstydu oszczędź!
Ciekawe ile dostała osoba za to,że donosiła na moich bliskich? Kim Ty jesteś człowieku, że mówisz o ludziach "ciemny moherowy lud"?
W 1995 roku Anna Walentynowicz wystosowała do Lecha Wałęsy listę 17 pytań, na które ten nigdy nie odpowiedział. Oto ich treść:
1. Czy pamiętasz, jak w styczniu 1971 r. przyznałeś, że na żądanie SB dokonywałeś identyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu? Czy teraz możesz podać powody tych działań?
2. Dlaczego okłamałeś wszystkich mówiąc o przeskoczeniu płotu, podczas gdy na strajk 14.08.1980 r. zostałeś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni?
3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o które żona robiła Ci publiczne awantury w 1980 r.?
4. 9 grudnia 1980 r. przyznano „Solidarności” pierwsza nagrodę - 30 tys. USD. Co z tymi pieniędzmi?
5. Co zrobiłeś z 60 tys. USD nagrody szwedzkiej prasy, którą miałeś przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?
6. Czy mieszkanie przy ul. Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od kogo?
7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?
8. Czy uważasz za właściwe, że głowa państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
9. Czy byłeś w 1981 r. informowany przez Prezydium MKZ, że M. Wachowski jest kapitanem SB?
10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowałeś na jego poczynania?
11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postępowań karnych o kradzieże przed Sądem Rejonowym dla Nieletnich wymuszając płatną współpracę?
12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-cio tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?
13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA „lokujcie swe kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić”. Czy nadal tak sądzisz?
14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się?
15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A. Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności – jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?
16. Kiedy spełnisz publiczna obietnice rozliczenia się z majątku i wskażesz jego prawdziwe źródła, bo Twoje książki przyniosły straty? Podobnie z obietnicą wyjaśnienia stosunków z SB?
17. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu?
blogerko - komu i czemu służy ten jarmarczny zgiełk? bo z pewnością nie Polsce i nie Polakom, a wybrańcom, którzy na fali zamętu wypłyną na wierzch ( czy słusznie? nie wiem?);
jako naród, nigdy nie potrafimy utrzymać się na poziomie - zgnoimy wszystko i wszystkich, tylko w czyim interesie teraz?
mamy wolną Polskę, ale nam mało - trzeba jątrzyć, mącić
łatwo przewidzieć koniec tych "eksperymentów" na nas - zostaniemy sami - jeśli znasz polską literaturę, to zgadniesz, co mam na myśli - "rozdziobią nas kruki, wrony..."
[cite user="Blogerka" date="24.02.2016 12:09"]Czy śp.Anna Walentynowicz w 1995 r. też kłamała ?
W 1995 roku Anna Walentynowicz wystosowała do Lecha Wałęsy listę 17 pytań, na które ten nigdy nie odpowiedział. Oto ich treść:
1. Czy pamiętasz, jak w styczniu 1971 r. przyznałeś, że na żądanie SB dokonywałeś identyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu? Czy teraz możesz podać powody tych działań?
2. Dlaczego okłamałeś wszystkich mówiąc o przeskoczeniu płotu, podczas gdy na strajk 14.08.1980 r. zostałeś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni?
3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o które żona robiła Ci publiczne awantury w 1980 r.?
4. 9 grudnia 1980 r. przyznano „Solidarności” pierwsza nagrodę - 30 tys. USD. Co z tymi pieniędzmi?
5. Co zrobiłeś z 60 tys. USD nagrody szwedzkiej prasy, którą miałeś przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?
6. Czy mieszkanie przy ul. Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od kogo?
7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?
8. Czy uważasz za właściwe, że głowa państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
9. Czy byłeś w 1981 r. informowany przez Prezydium MKZ, że M. Wachowski jest kapitanem SB?
10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowałeś na jego poczynania?
11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postępowań karnych o kradzieże przed Sądem Rejonowym dla Nieletnich wymuszając płatną współpracę?
12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-cio tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?
13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA „lokujcie swe kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić”. Czy nadal tak sądzisz?
14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się?
15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A. Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności – jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?
16. Kiedy spełnisz publiczna obietnice rozliczenia się z majątku i wskażesz jego prawdziwe źródła, bo Twoje książki przyniosły straty? Podobnie z obietnicą wyjaśnienia stosunków z SB?
17. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu?
Gdańsk dn. 25.09.1995 r. Anna Walentynowicz
[/cite] Jak to czytam,to niczym jak dyskusja z bloku na Jezioranach.Pani Walentynowicz została osądzona przez Sad Boski i więcej już nie spyta.Jaki był,taki był i wszyscy o tym dawno wiedza.Po co teraz jątrzyć,wytwarzać konflikty i pokazywać Polske w świetle kołtuniarstwa.
Baks,zgadzam się z Tobą. Tylko ja wiem ile ucierpiała moja rodzina. Trochę póżniej mnie też nie oszczędzali.Rewizja w domu była faktem.Otrzymanie paszportu okazało się syzyfową górą.Młoda ,wykształcona , języki obce i brak przynależności partyjnej ,paszportu nie dostanie.Nie będę wspominała o donosie i próbie zwolnienia z pracy za udział w spotkaniu z Janem Pawłem II.
Zgoda gruba kreska.Jeśli dziś czytamy z akt ,że Passent pisał do Kiszczaka tak:
"Szanowny Panie Generale! W tych trudnych dla kraju i Pana osobiście dniach ośmielam się napisać kilka słów, by dać dowód pamięci i poparcia dla linii, którą Pan realizuje".
Passent pisze też, że reżim komunistyczny powinien być bardziej stanowczy. Dodaje:
Jeżeli awanturnicy z opozycji będą mogli poderwać ludzi do walki z władzą socjalistyczną, to Grzegorze Piotrowscy znów poczują się niezbędni i nie będzie można walczyć z nimi, gdyż walczyć na dwa fronty jest trudno (choć ma to też swoje zalety).
Dziennikarz "Polityki" i TOK FM kończy: "Pragnę Pana zapewnić o poparciu i mojej pamięci".
Celiński też wychwalał w osobistym liście Kiszczaka.Dziś ,to pierwszy SOLIDARNOŚCIOWIEC i moralizator.W naszych domach mówiło się o młodym chłopaku chyba ze Wdziękonia, który zginął na wybrzeżu. Ze względu na pamięć o takich ludziach i ich rodzinach nie można pudrować draństwa
[cytat]Problemy trzeba czymś przykryć,wiadomo już ,że te pokazywane gotowe ustawy przez P. Szydło były kłamstwem,te ustawy dopiero się skleja,100 dni mija i póki co ogarnięto ustawę 500 + i bankową. Resztę się płodzi tak aby unia nie zablokowała dotacji.Od tygodnia w tv info na okrągło dyskusja o Wałęsie.Co z tego wynika. Przeciętnego człowieka gówno obchodzi co i jak Wałęsa robił w 1970 r,bardziej interesuje go moment od zrywu niepodległościowego 1980 i transformacja w Polsce. J. Kaczyński był wtedy poza planem, bracia byli później doradcami Wałęsy z aspiracjami wyższymi od Mazowieckiego czy Gieremka.Na prawicy zaczęły się podziały,kto powinien jakie miejsce zajmować w szeregu.Jeden z największych agentów rosyjskich sprzadził wykaz ludzi którzy byli pod kontrolą SB i tam się znalazł Wałęsa.Teraz trzeba wyrównać rachunki,spróbować napisać nowa historię Polski od 1970 r. aby cimny moherowy lud uwierzył w wielkość małych braci,aby to Oni się stali wyzwolicielami Polski spod jarzma sowieckiego. Tak krok po kroku zaczynamy pisać nową historię.Temat ogromnie obszerny,jest to nowa komuna w nowym wydaniu.[/cytat]
Mnie twoje stanowisko w sprawie kapusiow SB wcale nie dziwi. Teraz taki madry a w 2008 roku kto udawał głupka (i z jakiego powodu)?
"Pracowałem w latach 1968-73 w KP PZPR jako pracownik szeregowy (instruktor na terenie gminy Zawady). Czy SB mnie zarejestrowało, tego nie wiem". - Bo skąd mam wiedzieć? Może zarejestrowali, ja bym napisał, że nie i zostałbym kłamcą lustracyjnym? - tłumaczy radny. - Oświadczenie trzeba wypełnić według swojej najlepszej wiedzy i własnego przekonania - tłumaczy Tomasz Danilecki, rzecznik prasowy oddziału IPN w Białymstoku. - A jeśli będą jakieś wątpliwości, to sprawa trafi do sądu, który rozstrzygnie tę sytuację. - Ale ja już napisałem w oświadczeniu prawdę - nie wiem, czy mnie zarejestrowano - irytuje się [B]Kaczyński[/B]. - To jest stwierdzenie zgodne z moim sumieniem! IPN-owi nie spodobało się jednak takie przedstawienie sprawy, dlatego za pośrednictwem Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego odesłał oświadczenie [U]Kaczyńskiemu[/U] jako nieprawidłowo wypełnione. Oświadczenie "w tej formie nie jest możliwe do weryfikacji i dlatego należy je traktować tak, jakby nie zostało złożone w ogóle" - napisali urzędnicy. - To nie jest jedyny taki przypadek, dostaliśmy 20 oświadczeń do zwrotu - informuje Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody. - I co ja mam teraz zrobić? Jak źle wypełniłem, to niech mi powiedzą, co mam napisać, żeby było dobrze. Mnie trzeba takie sprawy wyjaśniać, bo nie rozumiem - nie kryje Kaczyński. - Teraz nadal nie wiem, co robić!
Czy jest na forum jeszcze ktos, kto nie wie czy współpracował z SB?
W oswiadczeniu lustracyjnym nie pytaja czy SB zarejestrowało .Pytają, czy wypełniajacy oświadczenie "[B]w sposób świadomy[/B] i tajny współpracował z ogniwami operacyjnymi lub śledczymi organów bezpieczeństwa państwa w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji."
osoba nie potrafiąca prawidłowo wypełnić prostego formularza powinna być z urzędu usunięta ze stanowiska w tym wypadku wojewoda powinien wygasić mandat radnemu
z jaką łatwością i lekkością osądzamy, wydajemy wyroki, skazujemy i szargamy innych
pewnie wszyscy albo ogromna większość jest wierząca - idźmy za przykładem JPII wybaczmy innym i zacznijmy budować kraj, przyszłość naszym dzieciom, bo za 500 zł niestety nie osiągną zbyt wiele
a pamiętać o ofiarach NALEŻY, TO OBOWIĄZEK -tylko na litość boską ile lat będziemy tym żyć? zróbmy jeden dzień świąteczny, wolny od pracy, który będzie upamiętniał wszystkich poległych w różnych walkach za ojczyznę - coś na wzór amerykańskiego Memory Day. Może to nas wreszcie połączy?
[cytat]osoba nie potrafiąca prawidłowo wypełnić prostego formularza powinna być z urzędu usunięta ze stanowiska w tym wypadku wojewoda powinien wygasić mandat radnemu [/cytat]Kolego XYZ,studiowałeś na WUML,wiesz jak było,ja tez wiem,że mogłeś być uczciwy i mogli zrobić potrzebne im papiery aby mieć wyniki swojej pracy.Ja wiem ,ze kablowałeś,wiem,ze byłes kapusiem razem z ojcem,ale póki co nie wyszło to na jaw.Ja wręcz odwrotnie ,napisałem prawde,że nie wiem czy byłem wtedy gdzieś zarejestrowany.W oświadczeniu trzeba było napisac PRAWDĘ,więc napisałem i mam to w dup.e i niech mnie sprawdzają. Sprawdzali i nic na mnie nie znaleźli ,bo na nikogo nie donosiłem,nic nie pisałem i mam czyste sumienie. Skoro twierdzisz,że byłem współpracownikiem,to dowody do IPN i będziesz miał wyrok czarno na białym.Takich wyzwolicieli dobrodziejów teraz się mnoży na dziesiątki,a za komuny byli ormowcami,i kapusiami. Jesteś taki porządny,a byłeś ormowcem.Ja byłem Eugeniuszem Kaczyńskim ,jestem do dziś i tak po mnie pozostanie.A zazdrośników,łazikow obiboków zawsze koło mnie się wielu kręciło i kreci do dziś pisząc bzdury.Wiarygodny człowiek swojego nazwiska się nie wstydzi i jest rozpoznawalny.Kazdy kapuś ma we krwi pisanie oszczerstw i bluźnierstw,a na dodatek się modli na pokaz.
[cite user="baks" date="24.02.2016 19:45"]z jaką łatwością i lekkością osądzamy, wydajemy wyroki, skazujemy i szargamy innych
pewnie wszyscy albo ogromna większość jest wierząca - idźmy za przykładem JPII wybaczmy innym i zacznijmy budować kraj, przyszłość naszym dzieciom, bo za 500 zł niestety nie osiągną zbyt wiele
a pamiętać o ofiarach NALEŻY, TO OBOWIĄZEK -tylko na litość boską ile lat będziemy tym żyć? zróbmy jeden dzień świąteczny, wolny od pracy, który będzie upamiętniał wszystkich poległych w różnych walkach za ojczyznę - coś na wzór amerykańskiego Memory Day. Może to nas wreszcie połączy? [/cite]
Wybaczać możesz za siebie ale nie w imieniu innych. Nikt ci nie dał takiego prawa, żeby wybaczać cudze cierpienia. Zwłaszcza tym, którzy wcale o wybaczenie nie proszą, nie przyznają się i swoich win nie żałują.
Żeby cokolwiek budować, potrzebne są solidne fundamenty. Na kłamstwach i niesprawiedliwości niczego trwałego nie zbudujesz. Jak jest wina, powinna być adekwatna do niej nieuchronna kara. To jest podstawa sprawiedliwego społeczeństwa a nie wybaczanie wszystkim wszystkiego.
"Bolkom" udało się powstrzymać lustrację i rozliczanie komuny na ćwierć wieku i teraz to do nich wraca. Przez te wszystkie lata kapusie i sprzedawczyki wygrywali a ich ofiary były bezsilne. Większość z nich już nie żyje, ale ofiarom i potomnym, jesteśmy winni przynajmniej prawdę.
Wybaczać oczywiście należy.
Jednak czym innym jest przebaczenie, a czym innym prawda i sprawiedliwość.
Naród Polski powinien znać prawdę.
Wiele osób w naszym Państwie czuje się bezkarnych.
Co ma z tym wspólnego Wałęsa?
To, że nie odsunął tak naprawdę komunistów od władzy.
Być może nikt poza Jarosławem Kaczyńskim nie wypominałby mu jego niejasnej przeszłości(obaj Panowie za sobą nie przepadają), gdyby Wałęsa po 1989 roku podejmował inne decyzje.
[cytat]Kolego XYZ,studiowałeś na WUML,wiesz jak było,ja tez wiem,że mogłeś być uczciwy i mogli zrobić potrzebne im papiery aby mieć wyniki swojej pracy.Ja wiem ,ze kablowałeś,wiem,ze byłes kapusiem razem z ojcem,ale póki co nie wyszło to na jaw.Ja wręcz odwrotnie ,napisałem prawde,że nie wiem czy byłem wtedy gdzieś zarejestrowany.W oświadczeniu trzeba było napisac PRAWDĘ,więc napisałem i mam to w dup.e i niech mnie sprawdzają. Sprawdzali i nic na mnie nie znaleźli ,bo na nikogo nie donosiłem,nic nie pisałem i mam czyste sumienie. Skoro twierdzisz,że byłem współpracownikiem,to dowody do IPN i będziesz miał wyrok czarno na białym.Takich wyzwolicieli dobrodziejów teraz się mnoży na dziesiątki,a za komuny byli ormowcami,i kapusiami. Jesteś taki porządny,a byłeś ormowcem.Ja byłem Eugeniuszem Kaczyńskim ,jestem do dziś i tak po mnie pozostanie.A zazdrośników,łazikow obiboków zawsze koło mnie się wielu kręciło i kreci do dziś pisząc bzdury.Wiarygodny człowiek swojego nazwiska się nie wstydzi i jest rozpoznawalny.Kazdy kapuś ma we krwi pisanie oszczerstw i bluźnierstw,a na dodatek się modli na pokaz.[/cytat]
Po pierwsze bycie kadrowym pracownikiem pzpr było w zasadzie jednoznaczne z byciem ormowcem, płatni aparatczycy pzpera i ormowcy kontrolowali życie obywateli, aparatczycy robili to zawodowo a ormowcy społecznie z tym że aparatczyków należy dodatkowo traktować jako płatnych agentów sowieta
[cite user="U96" date="24.02.2016 20:24"]
Wybaczać możesz za siebie ale nie w imieniu innych. Nikt ci nie dał takiego prawa, żeby wybaczać cudze cierpienia. Zwłaszcza tym, którzy wcale o wybaczenie nie proszą, nie przyznają się i swoich win nie żałują.
Żeby cokolwiek budować, potrzebne są solidne fundamenty. Na kłamstwach i niesprawiedliwości niczego trwałego nie zbudujesz. Jak jest wina, powinna być adekwatna do niej nieuchronna kara. To jest podstawa sprawiedliwego społeczeństwa a nie wybaczanie wszystkim wszystkiego.
"Bolkom" udało się powstrzymać lustrację i rozliczanie komuny na ćwierć wieku i teraz to do nich wraca. Przez te wszystkie lata kapusie i sprzedawczyki wygrywali a ich ofiary były bezsilne. Większość z nich już nie żyje, ale ofiarom i potomnym, jesteśmy winni przynajmniej prawdę.[/cite]
po pierwsze - proszę do mnie nie krzyczeć
po drugie - nie przeszliśmy na "ty"
po trzecie - nie piszę, że wybaczam komuś lub w czyimś imieniu
po czwarte - nie pisałam, żeby darować karę
po piąte i ostatnie - skąd wiesz, jakie są moje doświadczenia z minionych lat?
Szanowna Pani baks-pozwoli Pani,że powtórze za Panią " mamy wolną Polske,ale nam mało,trzeba jątrzyć,mącić łatwo przewidzieć koniec tych "eksperymentów"na nas-zostaniemy sami, jeśli znasz polską literaturę,to zgadniesz,co mam na myśli-rozdziobią nas kruki i wrony..."Dziękuje Pani za te piękne wyrazy troski o Polskę.Mam nadzieje,że dotrze to do wielu osób trzezwo myślacych.Serdecznie Pozdrawiam.A na marginesie -Panie Kaczyński ,niech Pan nie dyskutuje z ludzmi,którzy wypominają Panu przynależność do PZPR,jednak niech ich zapyta,dlaczego ich prezes PiS otacza się ludzmi z legitymacją PZPR zajmującymi kiedyś wysokie stanowiska państwowe,a teraz w jego rządzie zajmują również wysokie stanowiska państwowe.
po pierwsze - proszę do mnie nie krzyczeć
po drugie - nie przeszliśmy na "ty"
po trzecie - nie piszę, że wybaczam komuś lub w czyimś imieniu
po czwarte - nie pisałam, żeby darować karę
po piąte i ostatnie - skąd wiesz, jakie są moje doświadczenia z minionych lat? [/cite]
Po pierwsze - w internecie "krzyczy się" wielkimi literami - ja takich nie użyłem.
Po drugie - na forach internetowych zwyczajowo nie używa się zwrotów pan, pani - i ty też ich nie używasz.
Po trzecie - kto napisał: "...idźmy za przykładem JPII wybaczmy innym..."
Po czwarte - kto napisał: "... z jaką łatwością i lekkością osądzamy, wydajemy wyroki, skazujemy..."
Po piąte - każdy ma jakieś doświadczenia, ale ten wątek jest o TW Bolku a nie o tobie.
Chwalisz się, że znasz polską literaturę. Przypomnij sobie tematykę noweli Żeromskiego "Rozdzióbią nas kruki wrony" - bo niewiele ma ona wspólnego z tym, o czym piszesz:
[cite user="baks" date="24.02.2016 14:15"]blogerko - komu i czemu służy ten jarmarczny zgiełk? bo z pewnością nie Polsce i nie Polakom, a wybrańcom, którzy na fali zamętu wypłyną na wierzch ( czy słusznie? nie wiem?);
jako naród, nigdy nie potrafimy utrzymać się na poziomie - zgnoimy wszystko i wszystkich, tylko w czyim interesie teraz?
mamy wolną Polskę, ale nam mało - trzeba jątrzyć, mącić
łatwo przewidzieć koniec tych "eksperymentów" na nas - zostaniemy sami - [B]jeśli znasz polską literaturę[/B], to zgadniesz, co mam na myśli - "rozdziobią nas kruki, wrony..."
[/cite]W tej noweli rzeczywistą i alegoryczną rolę wron i kruków z 1863 r. pełnią:
- wrony i kruki,
- zaborcy,
- ciemne i chciwe chłopstwo bez świadomości narodowej.
Jedyny pozytywny bohater noweli (poza koniem) - patriota Winrych, jest powstańcem (od połowy opowiadania jest też nieboszczykiem). Jak przystało na powstańca, jest zapewne "mącicielem" w oczach carskich żołnierzy, którzy go zabili. Chyba jednak nie to chciał autor przekazać czytelnikom.
Jaki to ma związek z TW Bolkiem oraz z "jątrzeniem, mąceniem" tych, którzy chcą poznać i ujawnić prawdę?
właściciel pseuda bolek sam siebie ośmiesza
raz plecie że podpisał później że nie.
Do przebaczenia potrzeba jeszcze skruchy sprawcy a w zachowaniu bolka zamiast skruchy jest ślepa furia
a prawda jest taka że był marionetką na sznureczkach Kiszczaka a być może nie tylko jego
Zygmunt Krasiński, jeden z „trójki wieszczów” polskich, poeta, dramatopisarz, prozaik, filozof, autor „Nie-Boskiej komedii", „Irydiona”, „Psalmów przyszłości”.
--
„Przyjdą takie czasy, że będzie się popierać zepsucie obyczajów. Ze świętej religii uczyni się straszaka, aby obrzydzić ją wszystkim szlachetnym sercom. Podłość będzie nagradzana orderami lub zaszczytami. Lud ogłupiać będą wódką lub innymi elementami, elity szlifami i stanowiskami, a za głowę tych, co będą stawiać opór, wystawi się watahy, cenę, aby się rozprawić z nimi w stosownej chwili”.
„W dal po rzece plyna równo, cztery jablka, jedno gówno,-------…Kto to plynie???– pyta babka – gówno krzyczy – to my -jablka’”!
I tak to chyba jest w tej naszej demokratycznej demokracji.
Zawsze ci, którzy mają najmniej do powiedzenia – najwiecej krzyczą i zawsze są na czele.
A przecietność dokonuje wyboru na podstawie równo zawiazanych sznurowadeł...
[cytat]Dla nmie to trochę dziwne jest ,że w tych znalezionych dokumentach z lat 70-tych nie ma błęów ,a na tym jego mikroblogu poporostu "byk na byku".[/cytat]Błędów nie ma, bo pisali oficerowie prowadzący Bolka, a Bolek większość donosów tylko dyktował i podpisywał. Tak to chyba wygląda nawet teraz przy składaniu zeznań przed prokuratorem itp. Kiedyś nie było komputerów do poprawiania błędów, więc urzędnicy pisali poprawnie.
Karygodnym błędem IPN w tej sprawie jest wypowiadanie się, czy publikowanie czegokolwiek przed sprawdzeniem autentyczności dokumentów. Czekali ćwieć wieku, mogli zaczekac jeszcze kilka tygodni na sprawdzenie. Ten, kto podjął taką decyzję to matoł i nie powinien być nawet brygadzistą w PGRze. Cała sprawa z daleka śmierdzi prowokacją. Chichotem Kiszczaka zza grobu i kolejnym tryumfem "układu" byłoby, gdyby te papiery okazały się nieudolnymi fałszywkami. Tylko po to, żeby namieszać, ośmieszyć IPN i zadrwić ze sprawiedliwości i prawdy historycznej. Od lat jestem przekonany, że Bolek kapował na kolegów za pieniądze, niszczył kwity na siebie wykorzystując stanowisko, ale czy akurat te papiery są prawdziwe - nie wiem. Wiem natomiast kto wie. W Moskwie tych papierów (w postaci mikrofilmów) jest więcej niż w Polsce, a ruscy są w światowej elicie takich rozgrywek. Oby IPN i PIS nie dali się wyprowadzić na manowce. Tym razem, wolałbym się mylić i nie mieć racji.
Wszystko prawda,tylko dlaczego wybrano ten moment,komu na tym smrodzie zależy i kto lubi w smrodzie siedzieć.Popatrzmy trzeżwo,czym się teraz Polacy zajmują,ostudzili swoje oczekiwania od prezydenta,od premier,od partii opozycyjnych,a codziennie coś nowego mają na talerzu.Beata Tyszkiewicz pisała listy do Kiszczaka i co w tym dziwnego jak na niego się może napaliła,Jest nowy temat ,jest ,ludzie mają o czym dyskutować,a rządzący spokojnie przeczekaja wiosnę,gdzie były zawsze marsze uliczne.Wkrótce 10 kwietnia i będziemy mieli rocznicę,a wrak nadal w Rosji,a nowa komisja na co czeka ?na powrót Tuska ?Teraz do 10 kwietnia,potem do zmian wśród ministrów,potem lato,urlopy,jesień jakaś komisja śledcza i rok nowych rządów.
[cytat]Wszystko prawda,tylko dlaczego wybrano ten moment,komu na tym smrodzie zależy i kto lubi w smrodzie siedzieć.[/cytat]
Dlatego, że wcześniej żył Kiszczak.
Raczej bardzo mała liczba osób wiedziała co trzyma w szafie, a już na pewno nie IPN.
Czy afera z "Bolkiem" ma przykryć inną tego nie wiem.
Nie mniej każdy na starość chce okazać się uczciwym, więc ci żyjący kapusie, donosiciele, współpracownicy SB będą sobie nawzajem dokopywać z pomocą obecnych polityków. Do tej pory się chronili, ale na starość, każdy będzie chciał zostać zapamiętany jak ten co komunę obalił, a nie jej sprzyjał.
Tak jeszcze z 10-15 lat to potrwa albo i dłużej, co nie znaczy, że będziemy mieli z tym do czynienia na co dzień.
Takie sprawy będą wyciągane w szczególnych momentach, a takim była niewątpliwie śmierć Kiszczaka.
Pozdrawiam.
Dlatego, że wcześniej żył Kiszczak.
Raczej bardzo mała liczba osób wiedziała co trzyma w szafie, a już na pewno nie IPN.
Czy afera z "Bolkiem" ma przykryć inną tego nie wiem.
Nie mniej każdy na starość chce okazać się uczciwym, więc ci żyjący kapusie, donosiciele, współpracownicy SB będą sobie nawzajem dokopywać z pomocą obecnych polityków. Do tej pory się chronili, ale na starość, każdy będzie chciał zostać zapamiętany jak ten co komunę obalił, a nie jej sprzyjał.
Tak jeszcze z 10-15 lat to potrwa albo i dłużej, co nie znaczy, że będziemy mieli z tym do czynienia na co dzień.
Takie sprawy będą wyciągane w szczególnych momentach, a takim była niewątpliwie śmierć Kiszczaka.
Pozdrawiam.[/cite]Ja się zgadzam z Pana poglądami,tylko proszę zauważyć jedno,wypływa sprawa zaraz po śmierci,a dlaczego nie za jego życia ? Wtedy byłby świadkiem,teraz już nie. Skoro to miałoby być zabezpieczenie finansowe P. Kiszczakowej,to pytanie ,czy już została bez kasy do życia ? Dlaczego to wypływa w tym czasie gdzie Wałęsy przez tygodnie nie ma w kraju ? Dlaczego tak szybko znawcy potwierdzili autentyczność ?dlaczego w donosach Wałęsa nie robił błędów ort. jak w swoich brudnopisach będąc prezydentem ? To wszystko składa się jak klocki w jedną całośc,mali ludzie muszą być wielkimi,a lud głupi wszystko kupi i to już i teraz.A może to chodzi,aby Wałęsy nie pochowano w przyszłości na Wawelu,bo jego zasługi dla Polski są nieco większe jak Ś.P Lecha Kaczyńskiego. Gdzie są teraz teczki innych wielkich ludzi
Być może byli zambrowscy esbecy również trzymają jeszcze teczki zambrowskich donosicieli.
Jak by się ukazały to paru byłych sprzedawczyków narobiłoby w pampersy.[:-D]
Co tu się rozwodzić...
Cwaniactwo to cos, co durniom zastepuje inteligencje - nie wiem kto to wymyslił, ale jak ulał pasuje do dzisiejszych występów Bolka.
Jest dla mnie dość oczywiste, że kablował za kasę na kolegów od 70 do 76. Potem wydzierał kartki od 92-95.
Co sądzicie na temat ostatniego szumu wokół TW ""BOLEK""?
Problemy trzeba czymś przykryć,wiadomo już ,że te pokazywane gotowe ustawy przez P. Szydło były kłamstwem,te ustawy dopiero się skleja,100 dni mija i póki co ogarnięto ustawę 500 + i bankową. Resztę się płodzi tak aby unia nie zablokowała dotacji.Od tygodnia w tv info na okrągło dyskusja o Wałęsie.Co z tego wynika. Przeciętnego człowieka gówno obchodzi co i jak Wałęsa robił w 1970 r,bardziej interesuje go moment od zrywu niepodległościowego 1980 i transformacja w Polsce. J. Kaczyński był wtedy poza planem, bracia byli później doradcami Wałęsy z aspiracjami wyższymi od Mazowieckiego czy Gieremka.Na prawicy zaczęły się podziały,kto powinien jakie miejsce zajmować w szeregu.Jeden z największych agentów rosyjskich sprzadził wykaz ludzi którzy byli pod kontrolą SB i tam się znalazł Wałęsa.Teraz trzeba wyrównać rachunki,spróbować napisać nowa historię Polski od 1970 r. aby cimny moherowy lud uwierzył w wielkość małych braci,aby to Oni się stali wyzwolicielami Polski spod jarzma sowieckiego. Tak krok po kroku zaczynamy pisać nową historię.Temat ogromnie obszerny,jest to nowa komuna w nowym wydaniu.
Kończ waść, wstydu oszczędź!
Ciekawe ile dostała osoba za to,że donosiła na moich bliskich? Kim Ty jesteś człowieku, że mówisz o ludziach "ciemny moherowy lud"?
Czy śp.Anna Walentynowicz w 1995 r. też kłamała ?
W 1995 roku Anna Walentynowicz wystosowała do Lecha Wałęsy listę 17 pytań, na które ten nigdy nie odpowiedział. Oto ich treść:
1. Czy pamiętasz, jak w styczniu 1971 r. przyznałeś, że na żądanie SB dokonywałeś identyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu? Czy teraz możesz podać powody tych działań?
2. Dlaczego okłamałeś wszystkich mówiąc o przeskoczeniu płotu, podczas gdy na strajk 14.08.1980 r. zostałeś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni?
3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o które żona robiła Ci publiczne awantury w 1980 r.?
4. 9 grudnia 1980 r. przyznano „Solidarności” pierwsza nagrodę - 30 tys. USD. Co z tymi pieniędzmi?
5. Co zrobiłeś z 60 tys. USD nagrody szwedzkiej prasy, którą miałeś przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?
6. Czy mieszkanie przy ul. Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od kogo?
7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?
8. Czy uważasz za właściwe, że głowa państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
9. Czy byłeś w 1981 r. informowany przez Prezydium MKZ, że M. Wachowski jest kapitanem SB?
10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowałeś na jego poczynania?
11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postępowań karnych o kradzieże przed Sądem Rejonowym dla Nieletnich wymuszając płatną współpracę?
12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-cio tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?
13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA „lokujcie swe kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić”. Czy nadal tak sądzisz?
14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się?
15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A. Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności – jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?
16. Kiedy spełnisz publiczna obietnice rozliczenia się z majątku i wskażesz jego prawdziwe źródła, bo Twoje książki przyniosły straty? Podobnie z obietnicą wyjaśnienia stosunków z SB?
17. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu?
Gdańsk dn. 25.09.1995 r. Anna Walentynowicz
blogerko - komu i czemu służy ten jarmarczny zgiełk? bo z pewnością nie Polsce i nie Polakom, a wybrańcom, którzy na fali zamętu wypłyną na wierzch ( czy słusznie? nie wiem?);
jako naród, nigdy nie potrafimy utrzymać się na poziomie - zgnoimy wszystko i wszystkich, tylko w czyim interesie teraz?
mamy wolną Polskę, ale nam mało - trzeba jątrzyć, mącić
łatwo przewidzieć koniec tych "eksperymentów" na nas - zostaniemy sami - jeśli znasz polską literaturę, to zgadniesz, co mam na myśli - "rozdziobią nas kruki, wrony..."
[cite user="Blogerka" date="24.02.2016 12:09"]Czy śp.Anna Walentynowicz w 1995 r. też kłamała ?
W 1995 roku Anna Walentynowicz wystosowała do Lecha Wałęsy listę 17 pytań, na które ten nigdy nie odpowiedział. Oto ich treść:
1. Czy pamiętasz, jak w styczniu 1971 r. przyznałeś, że na żądanie SB dokonywałeś identyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu? Czy teraz możesz podać powody tych działań?
2. Dlaczego okłamałeś wszystkich mówiąc o przeskoczeniu płotu, podczas gdy na strajk 14.08.1980 r. zostałeś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni?
3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o które żona robiła Ci publiczne awantury w 1980 r.?
4. 9 grudnia 1980 r. przyznano „Solidarności” pierwsza nagrodę - 30 tys. USD. Co z tymi pieniędzmi?
5. Co zrobiłeś z 60 tys. USD nagrody szwedzkiej prasy, którą miałeś przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?
6. Czy mieszkanie przy ul. Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od kogo?
7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?
8. Czy uważasz za właściwe, że głowa państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
9. Czy byłeś w 1981 r. informowany przez Prezydium MKZ, że M. Wachowski jest kapitanem SB?
10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowałeś na jego poczynania?
11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postępowań karnych o kradzieże przed Sądem Rejonowym dla Nieletnich wymuszając płatną współpracę?
12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-cio tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?
13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA „lokujcie swe kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić”. Czy nadal tak sądzisz?
14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się?
15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A. Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności – jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?
16. Kiedy spełnisz publiczna obietnice rozliczenia się z majątku i wskażesz jego prawdziwe źródła, bo Twoje książki przyniosły straty? Podobnie z obietnicą wyjaśnienia stosunków z SB?
17. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu?
Gdańsk dn. 25.09.1995 r. Anna Walentynowicz
[/cite] Jak to czytam,to niczym jak dyskusja z bloku na Jezioranach.Pani Walentynowicz została osądzona przez Sad Boski i więcej już nie spyta.Jaki był,taki był i wszyscy o tym dawno wiedza.Po co teraz jątrzyć,wytwarzać konflikty i pokazywać Polske w świetle kołtuniarstwa.
Gieniu pies twoje wypowiedzi przeczytal i się utopił!? Ty jak horągiewka!
Baks,zgadzam się z Tobą. Tylko ja wiem ile ucierpiała moja rodzina. Trochę póżniej mnie też nie oszczędzali.Rewizja w domu była faktem.Otrzymanie paszportu okazało się syzyfową górą.Młoda ,wykształcona , języki obce i brak przynależności partyjnej ,paszportu nie dostanie.Nie będę wspominała o donosie i próbie zwolnienia z pracy za udział w spotkaniu z Janem Pawłem II.
Zgoda gruba kreska.Jeśli dziś czytamy z akt ,że Passent pisał do Kiszczaka tak:
"Szanowny Panie Generale! W tych trudnych dla kraju i Pana osobiście dniach ośmielam się napisać kilka słów, by dać dowód pamięci i poparcia dla linii, którą Pan realizuje".
Passent pisze też, że reżim komunistyczny powinien być bardziej stanowczy. Dodaje:
Jeżeli awanturnicy z opozycji będą mogli poderwać ludzi do walki z władzą socjalistyczną, to Grzegorze Piotrowscy znów poczują się niezbędni i nie będzie można walczyć z nimi, gdyż walczyć na dwa fronty jest trudno (choć ma to też swoje zalety).
Dziennikarz "Polityki" i TOK FM kończy: "Pragnę Pana zapewnić o poparciu i mojej pamięci".
Celiński też wychwalał w osobistym liście Kiszczaka.Dziś ,to pierwszy SOLIDARNOŚCIOWIEC i moralizator.W naszych domach mówiło się o młodym chłopaku chyba ze Wdziękonia, który zginął na wybrzeżu. Ze względu na pamięć o takich ludziach i ich rodzinach nie można pudrować draństwa
[cytat]Problemy trzeba czymś przykryć,wiadomo już ,że te pokazywane gotowe ustawy przez P. Szydło były kłamstwem,te ustawy dopiero się skleja,100 dni mija i póki co ogarnięto ustawę 500 + i bankową. Resztę się płodzi tak aby unia nie zablokowała dotacji.Od tygodnia w tv info na okrągło dyskusja o Wałęsie.Co z tego wynika. Przeciętnego człowieka gówno obchodzi co i jak Wałęsa robił w 1970 r,bardziej interesuje go moment od zrywu niepodległościowego 1980 i transformacja w Polsce. J. Kaczyński był wtedy poza planem, bracia byli później doradcami Wałęsy z aspiracjami wyższymi od Mazowieckiego czy Gieremka.Na prawicy zaczęły się podziały,kto powinien jakie miejsce zajmować w szeregu.Jeden z największych agentów rosyjskich sprzadził wykaz ludzi którzy byli pod kontrolą SB i tam się znalazł Wałęsa.Teraz trzeba wyrównać rachunki,spróbować napisać nowa historię Polski od 1970 r. aby cimny moherowy lud uwierzył w wielkość małych braci,aby to Oni się stali wyzwolicielami Polski spod jarzma sowieckiego. Tak krok po kroku zaczynamy pisać nową historię.Temat ogromnie obszerny,jest to nowa komuna w nowym wydaniu.[/cytat]
Mnie twoje stanowisko w sprawie kapusiow SB wcale nie dziwi. Teraz taki madry a w 2008 roku kto udawał głupka (i z jakiego powodu)?
"Pracowałem w latach 1968-73 w KP PZPR jako pracownik szeregowy (instruktor na terenie gminy Zawady). Czy SB mnie zarejestrowało, tego nie wiem". - Bo skąd mam wiedzieć? Może zarejestrowali, ja bym napisał, że nie i zostałbym kłamcą lustracyjnym? - tłumaczy radny. - Oświadczenie trzeba wypełnić według swojej najlepszej wiedzy i własnego przekonania - tłumaczy Tomasz Danilecki, rzecznik prasowy oddziału IPN w Białymstoku. - A jeśli będą jakieś wątpliwości, to sprawa trafi do sądu, który rozstrzygnie tę sytuację. - Ale ja już napisałem w oświadczeniu prawdę - nie wiem, czy mnie zarejestrowano - irytuje się [B]Kaczyński[/B]. - To jest stwierdzenie zgodne z moim sumieniem! IPN-owi nie spodobało się jednak takie przedstawienie sprawy, dlatego za pośrednictwem Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego odesłał oświadczenie [U]Kaczyńskiemu[/U] jako nieprawidłowo wypełnione. Oświadczenie "w tej formie nie jest możliwe do weryfikacji i dlatego należy je traktować tak, jakby nie zostało złożone w ogóle" - napisali urzędnicy. - To nie jest jedyny taki przypadek, dostaliśmy 20 oświadczeń do zwrotu - informuje Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody. - I co ja mam teraz zrobić? Jak źle wypełniłem, to niech mi powiedzą, co mam napisać, żeby było dobrze. Mnie trzeba takie sprawy wyjaśniać, bo nie rozumiem - nie kryje Kaczyński. - Teraz nadal nie wiem, co robić!
Czytaj więcej:
http://www.wspolczesna.pl/wiadomosci/zambrow/art/5649974,lustracja-jest-dla-mnie-za-trudna,id,t.html
Czy jest na forum jeszcze ktos, kto nie wie czy współpracował z SB?
W oswiadczeniu lustracyjnym nie pytaja czy SB zarejestrowało .Pytają, czy wypełniajacy oświadczenie "[B]w sposób świadomy[/B] i tajny współpracował z ogniwami operacyjnymi lub śledczymi organów bezpieczeństwa państwa w charakterze tajnego informatora lub pomocnika przy operacyjnym zdobywaniu informacji."
osoba nie potrafiąca prawidłowo wypełnić prostego formularza powinna być z urzędu usunięta ze stanowiska w tym wypadku wojewoda powinien wygasić mandat radnemu
z jaką łatwością i lekkością osądzamy, wydajemy wyroki, skazujemy i szargamy innych
pewnie wszyscy albo ogromna większość jest wierząca - idźmy za przykładem JPII wybaczmy innym i zacznijmy budować kraj, przyszłość naszym dzieciom, bo za 500 zł niestety nie osiągną zbyt wiele
a pamiętać o ofiarach NALEŻY, TO OBOWIĄZEK -tylko na litość boską ile lat będziemy tym żyć? zróbmy jeden dzień świąteczny, wolny od pracy, który będzie upamiętniał wszystkich poległych w różnych walkach za ojczyznę - coś na wzór amerykańskiego Memory Day. Może to nas wreszcie połączy?
[cytat]osoba nie potrafiąca prawidłowo wypełnić prostego formularza powinna być z urzędu usunięta ze stanowiska w tym wypadku wojewoda powinien wygasić mandat radnemu [/cytat]Kolego XYZ,studiowałeś na WUML,wiesz jak było,ja tez wiem,że mogłeś być uczciwy i mogli zrobić potrzebne im papiery aby mieć wyniki swojej pracy.Ja wiem ,ze kablowałeś,wiem,ze byłes kapusiem razem z ojcem,ale póki co nie wyszło to na jaw.Ja wręcz odwrotnie ,napisałem prawde,że nie wiem czy byłem wtedy gdzieś zarejestrowany.W oświadczeniu trzeba było napisac PRAWDĘ,więc napisałem i mam to w dup.e i niech mnie sprawdzają. Sprawdzali i nic na mnie nie znaleźli ,bo na nikogo nie donosiłem,nic nie pisałem i mam czyste sumienie. Skoro twierdzisz,że byłem współpracownikiem,to dowody do IPN i będziesz miał wyrok czarno na białym.Takich wyzwolicieli dobrodziejów teraz się mnoży na dziesiątki,a za komuny byli ormowcami,i kapusiami. Jesteś taki porządny,a byłeś ormowcem.Ja byłem Eugeniuszem Kaczyńskim ,jestem do dziś i tak po mnie pozostanie.A zazdrośników,łazikow obiboków zawsze koło mnie się wielu kręciło i kreci do dziś pisząc bzdury.Wiarygodny człowiek swojego nazwiska się nie wstydzi i jest rozpoznawalny.Kazdy kapuś ma we krwi pisanie oszczerstw i bluźnierstw,a na dodatek się modli na pokaz.
[cite user="baks" date="24.02.2016 19:45"]z jaką łatwością i lekkością osądzamy, wydajemy wyroki, skazujemy i szargamy innych
pewnie wszyscy albo ogromna większość jest wierząca - idźmy za przykładem JPII wybaczmy innym i zacznijmy budować kraj, przyszłość naszym dzieciom, bo za 500 zł niestety nie osiągną zbyt wiele
a pamiętać o ofiarach NALEŻY, TO OBOWIĄZEK -tylko na litość boską ile lat będziemy tym żyć? zróbmy jeden dzień świąteczny, wolny od pracy, który będzie upamiętniał wszystkich poległych w różnych walkach za ojczyznę - coś na wzór amerykańskiego Memory Day. Może to nas wreszcie połączy? [/cite]
Wybaczać możesz za siebie ale nie w imieniu innych. Nikt ci nie dał takiego prawa, żeby wybaczać cudze cierpienia. Zwłaszcza tym, którzy wcale o wybaczenie nie proszą, nie przyznają się i swoich win nie żałują.
Żeby cokolwiek budować, potrzebne są solidne fundamenty. Na kłamstwach i niesprawiedliwości niczego trwałego nie zbudujesz. Jak jest wina, powinna być adekwatna do niej nieuchronna kara. To jest podstawa sprawiedliwego społeczeństwa a nie wybaczanie wszystkim wszystkiego.
"Bolkom" udało się powstrzymać lustrację i rozliczanie komuny na ćwierć wieku i teraz to do nich wraca. Przez te wszystkie lata kapusie i sprzedawczyki wygrywali a ich ofiary były bezsilne. Większość z nich już nie żyje, ale ofiarom i potomnym, jesteśmy winni przynajmniej prawdę.
Wybaczać oczywiście należy.
Jednak czym innym jest przebaczenie, a czym innym prawda i sprawiedliwość.
Naród Polski powinien znać prawdę.
Wiele osób w naszym Państwie czuje się bezkarnych.
Co ma z tym wspólnego Wałęsa?
To, że nie odsunął tak naprawdę komunistów od władzy.
Być może nikt poza Jarosławem Kaczyńskim nie wypominałby mu jego niejasnej przeszłości(obaj Panowie za sobą nie przepadają), gdyby Wałęsa po 1989 roku podejmował inne decyzje.
Mnie najbardziej irytuje : na klapie M.Boska ,a sumienie""sprzedawczyka"",jak tak można będąc człowiekiem ""wierzącym""????
[cytat]Kolego XYZ,studiowałeś na WUML,wiesz jak było,ja tez wiem,że mogłeś być uczciwy i mogli zrobić potrzebne im papiery aby mieć wyniki swojej pracy.Ja wiem ,ze kablowałeś,wiem,ze byłes kapusiem razem z ojcem,ale póki co nie wyszło to na jaw.Ja wręcz odwrotnie ,napisałem prawde,że nie wiem czy byłem wtedy gdzieś zarejestrowany.W oświadczeniu trzeba było napisac PRAWDĘ,więc napisałem i mam to w dup.e i niech mnie sprawdzają. Sprawdzali i nic na mnie nie znaleźli ,bo na nikogo nie donosiłem,nic nie pisałem i mam czyste sumienie. Skoro twierdzisz,że byłem współpracownikiem,to dowody do IPN i będziesz miał wyrok czarno na białym.Takich wyzwolicieli dobrodziejów teraz się mnoży na dziesiątki,a za komuny byli ormowcami,i kapusiami. Jesteś taki porządny,a byłeś ormowcem.Ja byłem Eugeniuszem Kaczyńskim ,jestem do dziś i tak po mnie pozostanie.A zazdrośników,łazikow obiboków zawsze koło mnie się wielu kręciło i kreci do dziś pisząc bzdury.Wiarygodny człowiek swojego nazwiska się nie wstydzi i jest rozpoznawalny.Kazdy kapuś ma we krwi pisanie oszczerstw i bluźnierstw,a na dodatek się modli na pokaz.[/cytat]
Po pierwsze bycie kadrowym pracownikiem pzpr było w zasadzie jednoznaczne z byciem ormowcem, płatni aparatczycy pzpera i ormowcy kontrolowali życie obywateli, aparatczycy robili to zawodowo a ormowcy społecznie z tym że aparatczyków należy dodatkowo traktować jako płatnych agentów sowieta
[cite user="U96" date="24.02.2016 20:24"]
Wybaczać możesz za siebie ale nie w imieniu innych. Nikt ci nie dał takiego prawa, żeby wybaczać cudze cierpienia. Zwłaszcza tym, którzy wcale o wybaczenie nie proszą, nie przyznają się i swoich win nie żałują.
Żeby cokolwiek budować, potrzebne są solidne fundamenty. Na kłamstwach i niesprawiedliwości niczego trwałego nie zbudujesz. Jak jest wina, powinna być adekwatna do niej nieuchronna kara. To jest podstawa sprawiedliwego społeczeństwa a nie wybaczanie wszystkim wszystkiego.
"Bolkom" udało się powstrzymać lustrację i rozliczanie komuny na ćwierć wieku i teraz to do nich wraca. Przez te wszystkie lata kapusie i sprzedawczyki wygrywali a ich ofiary były bezsilne. Większość z nich już nie żyje, ale ofiarom i potomnym, jesteśmy winni przynajmniej prawdę.[/cite]
po pierwsze - proszę do mnie nie krzyczeć
po drugie - nie przeszliśmy na "ty"
po trzecie - nie piszę, że wybaczam komuś lub w czyimś imieniu
po czwarte - nie pisałam, żeby darować karę
po piąte i ostatnie - skąd wiesz, jakie są moje doświadczenia z minionych lat?
i jeszcze jedna uwaga - sprawiedliwego społeczeństwa nie ma - to utopia - co nie znaczy, że nie należy dążyć do tego
Szanowna Pani baks-pozwoli Pani,że powtórze za Panią " mamy wolną Polske,ale nam mało,trzeba jątrzyć,mącić łatwo przewidzieć koniec tych "eksperymentów"na nas-zostaniemy sami, jeśli znasz polską literaturę,to zgadniesz,co mam na myśli-rozdziobią nas kruki i wrony..."Dziękuje Pani za te piękne wyrazy troski o Polskę.Mam nadzieje,że dotrze to do wielu osób trzezwo myślacych.Serdecznie Pozdrawiam.A na marginesie -Panie Kaczyński ,niech Pan nie dyskutuje z ludzmi,którzy wypominają Panu przynależność do PZPR,jednak niech ich zapyta,dlaczego ich prezes PiS otacza się ludzmi z legitymacją PZPR zajmującymi kiedyś wysokie stanowiska państwowe,a teraz w jego rządzie zajmują również wysokie stanowiska państwowe.
[cite user="baks" date="24.02.2016 21:35"]
po pierwsze - proszę do mnie nie krzyczeć
po drugie - nie przeszliśmy na "ty"
po trzecie - nie piszę, że wybaczam komuś lub w czyimś imieniu
po czwarte - nie pisałam, żeby darować karę
po piąte i ostatnie - skąd wiesz, jakie są moje doświadczenia z minionych lat? [/cite]
Po pierwsze - w internecie "krzyczy się" wielkimi literami - ja takich nie użyłem.
Po drugie - na forach internetowych zwyczajowo nie używa się zwrotów pan, pani - i ty też ich nie używasz.
Po trzecie - kto napisał: "...idźmy za przykładem JPII wybaczmy innym..."
Po czwarte - kto napisał: "... z jaką łatwością i lekkością osądzamy, wydajemy wyroki, skazujemy..."
Po piąte - każdy ma jakieś doświadczenia, ale ten wątek jest o TW Bolku a nie o tobie.
Chwalisz się, że znasz polską literaturę. Przypomnij sobie tematykę noweli Żeromskiego "Rozdzióbią nas kruki wrony" - bo niewiele ma ona wspólnego z tym, o czym piszesz:
[cite user="baks" date="24.02.2016 14:15"]blogerko - komu i czemu służy ten jarmarczny zgiełk? bo z pewnością nie Polsce i nie Polakom, a wybrańcom, którzy na fali zamętu wypłyną na wierzch ( czy słusznie? nie wiem?);
jako naród, nigdy nie potrafimy utrzymać się na poziomie - zgnoimy wszystko i wszystkich, tylko w czyim interesie teraz?
mamy wolną Polskę, ale nam mało - trzeba jątrzyć, mącić
łatwo przewidzieć koniec tych "eksperymentów" na nas - zostaniemy sami - [B]jeśli znasz polską literaturę[/B], to zgadniesz, co mam na myśli - "rozdziobią nas kruki, wrony..."
[/cite]W tej noweli rzeczywistą i alegoryczną rolę wron i kruków z 1863 r. pełnią:
- wrony i kruki,
- zaborcy,
- ciemne i chciwe chłopstwo bez świadomości narodowej.
Jedyny pozytywny bohater noweli (poza koniem) - patriota Winrych, jest powstańcem (od połowy opowiadania jest też nieboszczykiem). Jak przystało na powstańca, jest zapewne "mącicielem" w oczach carskich żołnierzy, którzy go zabili. Chyba jednak nie to chciał autor przekazać czytelnikom.
Jaki to ma związek z TW Bolkiem oraz z "jątrzeniem, mąceniem" tych, którzy chcą poznać i ujawnić prawdę?
właściciel pseuda bolek sam siebie ośmiesza
raz plecie że podpisał później że nie.
Do przebaczenia potrzeba jeszcze skruchy sprawcy a w zachowaniu bolka zamiast skruchy jest ślepa furia
a prawda jest taka że był marionetką na sznureczkach Kiszczaka a być może nie tylko jego
Zygmunt Krasiński, jeden z „trójki wieszczów” polskich, poeta, dramatopisarz, prozaik, filozof, autor „Nie-Boskiej komedii", „Irydiona”, „Psalmów przyszłości”.
--
„Przyjdą takie czasy, że będzie się popierać zepsucie obyczajów. Ze świętej religii uczyni się straszaka, aby obrzydzić ją wszystkim szlachetnym sercom. Podłość będzie nagradzana orderami lub zaszczytami. Lud ogłupiać będą wódką lub innymi elementami, elity szlifami i stanowiskami, a za głowę tych, co będą stawiać opór, wystawi się watahy, cenę, aby się rozprawić z nimi w stosownej chwili”.
„W dal po rzece plyna równo, cztery jablka, jedno gówno,-------…Kto to plynie???– pyta babka – gówno krzyczy – to my -jablka’”!
I tak to chyba jest w tej naszej demokratycznej demokracji.
Zawsze ci, którzy mają najmniej do powiedzenia – najwiecej krzyczą i zawsze są na czele.
A przecietność dokonuje wyboru na podstawie równo zawiazanych sznurowadeł...
Porażka emerytek emerytek :)
Dla nmie to trochę dziwne jest ,że w tych znalezionych dokumentach z lat 70-tych nie ma błęów ,a na tym jego mikroblogu poporostu "byk na byku".
[cytat]Dla nmie to trochę dziwne jest ,że w tych znalezionych dokumentach z lat 70-tych nie ma błęów ,a na tym jego mikroblogu poporostu "byk na byku".[/cytat]Błędów nie ma, bo pisali oficerowie prowadzący Bolka, a Bolek większość donosów tylko dyktował i podpisywał. Tak to chyba wygląda nawet teraz przy składaniu zeznań przed prokuratorem itp. Kiedyś nie było komputerów do poprawiania błędów, więc urzędnicy pisali poprawnie.
Karygodnym błędem IPN w tej sprawie jest wypowiadanie się, czy publikowanie czegokolwiek przed sprawdzeniem autentyczności dokumentów. Czekali ćwieć wieku, mogli zaczekac jeszcze kilka tygodni na sprawdzenie. Ten, kto podjął taką decyzję to matoł i nie powinien być nawet brygadzistą w PGRze. Cała sprawa z daleka śmierdzi prowokacją. Chichotem Kiszczaka zza grobu i kolejnym tryumfem "układu" byłoby, gdyby te papiery okazały się nieudolnymi fałszywkami. Tylko po to, żeby namieszać, ośmieszyć IPN i zadrwić ze sprawiedliwości i prawdy historycznej. Od lat jestem przekonany, że Bolek kapował na kolegów za pieniądze, niszczył kwity na siebie wykorzystując stanowisko, ale czy akurat te papiery są prawdziwe - nie wiem. Wiem natomiast kto wie. W Moskwie tych papierów (w postaci mikrofilmów) jest więcej niż w Polsce, a ruscy są w światowej elicie takich rozgrywek. Oby IPN i PIS nie dali się wyprowadzić na manowce. Tym razem, wolałbym się mylić i nie mieć racji.
Wszystko prawda,tylko dlaczego wybrano ten moment,komu na tym smrodzie zależy i kto lubi w smrodzie siedzieć.Popatrzmy trzeżwo,czym się teraz Polacy zajmują,ostudzili swoje oczekiwania od prezydenta,od premier,od partii opozycyjnych,a codziennie coś nowego mają na talerzu.Beata Tyszkiewicz pisała listy do Kiszczaka i co w tym dziwnego jak na niego się może napaliła,Jest nowy temat ,jest ,ludzie mają o czym dyskutować,a rządzący spokojnie przeczekaja wiosnę,gdzie były zawsze marsze uliczne.Wkrótce 10 kwietnia i będziemy mieli rocznicę,a wrak nadal w Rosji,a nowa komisja na co czeka ?na powrót Tuska ?Teraz do 10 kwietnia,potem do zmian wśród ministrów,potem lato,urlopy,jesień jakaś komisja śledcza i rok nowych rządów.
[cytat]Wszystko prawda,tylko dlaczego wybrano ten moment,komu na tym smrodzie zależy i kto lubi w smrodzie siedzieć.[/cytat]
Dlatego, że wcześniej żył Kiszczak.
Raczej bardzo mała liczba osób wiedziała co trzyma w szafie, a już na pewno nie IPN.
Czy afera z "Bolkiem" ma przykryć inną tego nie wiem.
Nie mniej każdy na starość chce okazać się uczciwym, więc ci żyjący kapusie, donosiciele, współpracownicy SB będą sobie nawzajem dokopywać z pomocą obecnych polityków. Do tej pory się chronili, ale na starość, każdy będzie chciał zostać zapamiętany jak ten co komunę obalił, a nie jej sprzyjał.
Tak jeszcze z 10-15 lat to potrwa albo i dłużej, co nie znaczy, że będziemy mieli z tym do czynienia na co dzień.
Takie sprawy będą wyciągane w szczególnych momentach, a takim była niewątpliwie śmierć Kiszczaka.
Pozdrawiam.
[cite user="krysiek21a" date="26.02.2016 10:01"]
Dlatego, że wcześniej żył Kiszczak.
Raczej bardzo mała liczba osób wiedziała co trzyma w szafie, a już na pewno nie IPN.
Czy afera z "Bolkiem" ma przykryć inną tego nie wiem.
Nie mniej każdy na starość chce okazać się uczciwym, więc ci żyjący kapusie, donosiciele, współpracownicy SB będą sobie nawzajem dokopywać z pomocą obecnych polityków. Do tej pory się chronili, ale na starość, każdy będzie chciał zostać zapamiętany jak ten co komunę obalił, a nie jej sprzyjał.
Tak jeszcze z 10-15 lat to potrwa albo i dłużej, co nie znaczy, że będziemy mieli z tym do czynienia na co dzień.
Takie sprawy będą wyciągane w szczególnych momentach, a takim była niewątpliwie śmierć Kiszczaka.
Pozdrawiam.[/cite]Ja się zgadzam z Pana poglądami,tylko proszę zauważyć jedno,wypływa sprawa zaraz po śmierci,a dlaczego nie za jego życia ? Wtedy byłby świadkiem,teraz już nie. Skoro to miałoby być zabezpieczenie finansowe P. Kiszczakowej,to pytanie ,czy już została bez kasy do życia ? Dlaczego to wypływa w tym czasie gdzie Wałęsy przez tygodnie nie ma w kraju ? Dlaczego tak szybko znawcy potwierdzili autentyczność ?dlaczego w donosach Wałęsa nie robił błędów ort. jak w swoich brudnopisach będąc prezydentem ? To wszystko składa się jak klocki w jedną całośc,mali ludzie muszą być wielkimi,a lud głupi wszystko kupi i to już i teraz.A może to chodzi,aby Wałęsy nie pochowano w przyszłości na Wawelu,bo jego zasługi dla Polski są nieco większe jak Ś.P Lecha Kaczyńskiego. Gdzie są teraz teczki innych wielkich ludzi
Być może byli zambrowscy esbecy również trzymają jeszcze teczki zambrowskich donosicieli.
Jak by się ukazały to paru byłych sprzedawczyków narobiłoby w pampersy.[:-D]
akurat to jes więcej niż pewne
Co tu się rozwodzić...
Cwaniactwo to cos, co durniom zastepuje inteligencje - nie wiem kto to wymyslił, ale jak ulał pasuje do dzisiejszych występów Bolka.
Jest dla mnie dość oczywiste, że kablował za kasę na kolegów od 70 do 76. Potem wydzierał kartki od 92-95.