Reforma kręgosłupa Państwa - „Ministerstwo Sprawiedliwości”
Warto posłuchać:
http://sejm.gov.pl/sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp#39B9C8F05E2FC4C5C1257F16004DE57A
a
Maciej Giertych w 1989 roku miał rację by w 1990 r, wrócić do małej Mała Konstytucja 20 II 1919 r .
[cytat]Konstytucja Wielkiej Brytanii ma 900 lat i żadnemu kołtunowi nie przychodzi na myśl by ją zmieniać.[/cytat]Sugerujesz, że Wielka Brytania ciągle tkwi w średniowieczu?
"Wielka Brytania jest dziedziczną monarchią konstytucyjną o parlamentarno-gabinetowym systemie rządów. [B]Nie ma konstytucji[/B] w znaczeniu jednolitej ustawy zasadniczej, natomiast pod pojęciem tym rozumie się całość norm prawnych i zwyczajów, określających podstawy ustroju państwa, zasady działania władz państwowych i relacje między nimi. Kwestie te regulują normy pisanego prawa stanowionego (ustawy) i prawa precedensowego, a także tzw. konwenansów konstytucyjnych (niepisane zwyczaje).
Do aktów prawa pisanego, uznawanych za historyczne podstawy ustroju państwa i gwarancje wolności obywatelskich, należą zwłaszcza: Wielka Karta Swobód z 1215, Petycja o prawo z 1628, Habeas Corpus Act z 1679, Bill of Rights z 1689, Act of Settlement z 1701; spośród nowszych [B]ustaw o charakterze konstytucyjnym: ustawy o Parlamencie z 1911 i 1949, ustawy o prawach wyborczych (ostatnia z 1969)[/B]..."
Bokser -nie wiem kto jest według Ciebie kołtunem ?
Dla Twojej wiadomości :
"Specyficzną cechą ustroju Wielkiej Brytanii jest brak konstytucji w znaczeniu formalnym (konstytucji spisanej)[8]. Zamiast tego, o ustroju państwa informuje konstytucja w sensie materialnym, to znaczy ogół norm i zasad dotyczących wykonywania władzy.
Wielka Brytania jest monarchią parlamentarną. W państwie tym nie istnieje konwencjonalnie pojęta konstytucja pisana (czyli konstytucja w sensie formalnym) jak na przykład ma to miejsce w Polsce. Zamiast jednego dokumentu istnieje szereg norm, zasad i reguł zwanych konwenansami konstytucyjnymi (czyli konstytucja w sensie materialnym). Wszystkie te normy powstały drogą EWOLUCJI wraz z rozwojem i trwaniem w czasie Wielkiej Brytanii. Można powiedzieć, że źródłami prawa konstytucyjnego w Wielkiej Brytanii są:
prawo stanowione,
prawo precedensowe,
konwenanse konstytucyjne,
dzieła, traktaty i podręczniki prawnicze,[2]
[cytat]Konstytucja Wielkiej Brytanii ma 900 lat i żadnemu kołtunowi nie przychodzi na myśl by ją zmieniać.[/cytat]
miewasz odloty ale tym razem naprawdę poleciałaś sobie jak nikt przed tobą, bo powszechnie jest wiadome że Zjednoczone Królestwo nie ma konstytucji jako nieliczne państwo na świecie, w monarchii parlamentarnej taki akt prawny jest zbyteczny, 900 lat temu nie było Wielkiej Brytanii, a 900 lat to zdaje się mają niektóre akty prawne obowiązujące do dzisiaj
miewasz odloty ale tym razem naprawdę poleciałaś sobie jak nikt przed tobą, bo powszechnie jest wiadome że Zjednoczone Królestwo nie ma konstytucji jako nieliczne państwo na świecie, w monarchii parlamentarnej taki akt prawny jest zbyteczny, 900 lat temu nie było Wielkiej Brytanii, a 900 lat to zdaje się mają niektóre akty prawne obowiązujące do dzisiaj [/cite]
brawo za spostrzeżenie o Wielkiej Brytanii! ad rem: Magna Charta Libertatum (lub Magna Carta), czyli Wielka Karta Swobód (ang. The Great Charter) – akt wydany w Anglii w 1215 przez króla Jana bez Ziemi. Do dziś w ustawodawstwie anglosaskim Wielka Karta Swobód uznawana jest za fundament porządku konstytucyjnego i gwarancję wolności obywatelskich, a także za początek demokracji brytyjskiej, to tak pokrótce, na marginesie.
brawo za spostrzeżenie o Wielkiej Brytanii! ad rem: Magna Charta Libertatum (lub Magna Carta), czyli Wielka Karta Swobód (ang. The Great Charter) – akt wydany w Anglii w 1215 przez króla Jana bez Ziemi. Do dziś w ustawodawstwie anglosaskim Wielka Karta Swobód uznawana jest za fundament porządku konstytucyjnego i gwarancję wolności obywatelskich, a także za początek demokracji brytyjskiej, to tak pokrótce, na marginesie.[/cite]
"Za pierwszą historycznie uznaje się konstytucję USA (17 września 1787). Za drugą na świecie, a pierwszą w Europie, uznaje się polską Konstytucję 3 maja z 1791."
Jak taki ten ich fundament ,to strach tam jechać:
" (Magna Carta) ... dokument ten nie zna kategorii "człowiek", dzieląc ludzi na arystokrację (hrabiowie i baronowie), duchownych, wolnych i niewolnych (art. 20, 21, 22, 30, 34, 39), a także ograniczając prawne możliwości składania zeznań przez kobiety (art. 54), czyli nie przyznając im w pełni praw ludzkich. To, co współcześnie określa się mianem praw człowieka według Karty przysługiwało tylko wyższym stanom społecznym, złożonym z ludzi wolnych..."
[cite user="krysiek21a" date="24.01.2016 19:58"]Jak jakiś kraj ma dobrą konstytucję to może być ona aktualna nawet przez 900 lat. Tylko, że nasza nie jet dobra.
Pozdrawiam.[/cite]
Konstytucja Stanów Zjednoczonych z 1787 r. ma 7 artykułów i 26 poprawek, to jest dobra konstytucja. czy niedobra?
Kto chciałby mieć stary samochód, starą żonę, starego pomidora itp? Nowe jest lepsze. Proponuję, żebyśmy przyjęli w miarę nową (wersja po liftingu z 2009 r.) konstytucję KRLD. Ta wspaniała ustawa zasadnicza gwarantuje obywatelom:
"... wolność słowa, prawo udziału w wyborach, prawo do sprawiedliwego procesu i wolność wyznania. Ponadto gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do pracy, edukacji, jedzenia i opieki zdrowotnej..."
Prawda, że brzmi całkiem nieźle? Mając taką fajną konstytucję, niektórzy Koreańczycy wolą jeść trawę albo innych ludzi, umierać z głodu albo mieszkają w pozbawionych wygód obozach koncentracyjnych. Chociaż może to być szkodliwe dla zdrowia, nikt im tego nie zabrania. A nam unijny komisarz wylicza prawidłową krzywiznę banana, minimalne stawki podatku VAT, nakazuje miłosierdzie dla uchodźców, albo zakazuje żarówek, papierosów mentolowych i prądu z węgla.
PRL, ZSRR, NRD - też miały fajne konstytucje. Miały też cenzurę i policję polityczną (SB). Papier wszystko przyjmie. Nowa konstytucja niczego nie zmieni, jeżeli trafi na zabetonowany "układ". Od najniższego do najwyższego szczebla w sądach, służbach, polityce, mediach, TK, urzędach, szkołach, przepisach, wykładniach itp. itd.
Piszmy jednak, piszmy i uchwalajmy. Może nasze prawnuki mieszkając w najbardziej zadłużonym kraju Europy, z największą emigracją zarobkową, bezrobociem i falą uchodźców do wykarmienia, będą mogły poszczycić się najlepszą konstytucją w Europie. Wszak Konstytucję Trzeciego Maja z 1791 r. świętujemy do dnia dzisiejszego. Jaki miała wpływ na ówczesną Rzeczpospolitą?
"... Grupa polskich magnatów, która od początku była przeciwna Konstytucji..., poprosili cesarzową Katarzynę II o interwencję i przywrócenie im przywilejów, które zostały zniesione na mocy Konstytucji. Z jej wsparciem utworzyli KOnfeDerację targowicką..." no i wtedy wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans ogłosił wszczęcie procedury ochrony praworządności w Polsce - chyba coś mi się pomieszało (ale tylko troszeczkę).
Zmiana konstytucji może przynieść wymierne efekty w suwerennym, demokratycznym i praworządnym kraju (a takim w naszej historii była tylko II RP przez dwadzieścia lat). Czy taka jest obecna Polska? Sienkiewicz - były szef MSW zdefiniował nasz kraj nieco inaczej - „państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje”, a Polskie Inwestycje Rozwojowe to „ch…, d...pa i kamieni kupa”.
[cite user="U96" date="25.01.2016 17:45"]Kto chciałby mieć stary samochód, starą żonę, starego pomidora itp? Nowe jest lepsze. Proponuję, żebyśmy przyjęli w miarę nową (wersja po liftingu z 2009 r.) konstytucję KRLD. Ta wspaniała ustawa zasadnicza gwarantuje obywatelom:
"... wolność słowa, prawo udziału w wyborach, prawo do sprawiedliwego procesu i wolność wyznania. Ponadto gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do pracy, edukacji, jedzenia i opieki zdrowotnej..."
Prawda, że brzmi całkiem nieźle? Mając taką fajną konstytucję, niektórzy Koreańczycy wolą jeść trawę albo innych ludzi, umierać z głodu albo mieszkają w pozbawionych wygód obozach koncentracyjnych. Chociaż może to być szkodliwe dla zdrowia, nikt im tego nie zabrania. A nam unijny komisarz wylicza prawidłową krzywiznę banana, minimalne stawki podatku VAT, nakazuje miłosierdzie dla uchodźców, albo zakazuje żarówek, papierosów mentolowych i prądu z węgla.
PRL, ZSRR, NRD - też miały fajne konstytucje. Miały też cenzurę i policję polityczną (SB). Papier wszystko przyjmie. Nowa konstytucja niczego nie zmieni, jeżeli trafi na zabetonowany "układ". Od najniższego do najwyższego szczebla w sądach, służbach, polityce, mediach, TK, urzędach, szkołach, przepisach, wykładniach itp. itd.
Piszmy jednak, piszmy i uchwalajmy. Może nasze prawnuki mieszkając w najbardziej zadłużonym kraju Europy, z największą emigracją zarobkową, bezrobociem i falą uchodźców do wykarmienia, będą mogły poszczycić się najlepszą konstytucją w Europie. Wszak Konstytucję Trzeciego Maja z 1791 r. świętujemy do dnia dzisiejszego. Jaki miała wpływ na ówczesną Rzeczpospolitą?
"... Grupa polskich magnatów, która od początku była przeciwna Konstytucji..., poprosili cesarzową Katarzynę II o interwencję i przywrócenie im przywilejów, które zostały zniesione na mocy Konstytucji. Z jej wsparciem utworzyli KOnfeDerację targowicką..." no i wtedy wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans ogłosił wszczęcie procedury ochrony praworządności w Polsce - chyba coś mi się pomieszało (ale tylko troszeczkę).
Zmiana konstytucji może przynieść wymierne efekty w suwerennym, demokratycznym i praworządnym kraju (a takim w naszej historii była tylko II RP przez dwadzieścia lat). Czy taka jest obecna Polska? Sienkiewicz - były szef MSW zdefiniował nasz kraj nieco inaczej - „państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje”, a Polskie Inwestycje Rozwojowe to „ch…, d...pa i kamieni kupa”. [/cite] Konstytucja daje gwarancję,,Raz zdobytej władzy nie wolno łatwo oddawać.....Jaruzelski popełnił widocznie błąd, Kaczyński też go za 8 lat popełni,bo już będzie kapciem, teraz czekaj tatka latka.
[cytat] Konstytucja daje gwarancję,,Raz zdobytej władzy nie wolno łatwo oddawać.....Jaruzelski popełnił widocznie błąd, Kaczyński też go za 8 lat popełni,bo już będzie kapciem, teraz czekaj tatka latka.[/cytat] Jako były instruktor PZPR powinieneś pamiętać, że:
Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, została opracowana według wzoru stalinowskiej konstytucji ZSRR z 1936. Na rosyjskiej wersji konstytucji dla PRL, poprawki własnoręcznie naniósł Józef Stalin. Ustawą z 10 lutego 1976 wprowadzono zapis, że Polska jest państwem socjalistycznym, PZPR – przewodnią siłą społeczeństwa w budowie socjalizmu, zaś PRL w swej polityce umacnia przyjaźń i współpracę ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i innymi państwami socjalistycznymi.
W niczym to nie pomogło komuchom i jaruzelskiemu. PRL i PZPR upadł a w przyjaźń polsko - radziecką chyba nawet ty nie wierzysz, chociaż tak było w konstytucji zapisane. W preambule były takie "kwiatki":
"... Historyczne zwycięstwo Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich nad faszyzmem wyzwoliło ziemie polskie ... i stworzyło warunki narodowego odrodzenia Polski w nowych, sprawiedliwych granicach..."
Papier wszystko przyjmie.
Artykuł 71.
1. Polska Rzeczpospolita Ludowa zapewnia obywatelom wolność słowa, druku,
zgromadzeń i wieców, pochodów i manifestacji..."
Chociaż w konstytucji zagwarantowana była wolność słowa - prężnie działała cenzura, za druk ulotek zamykano a do manifestantów strzelała policja i wojsko, itp. itd.
Konstytucja w rzeczywistości nie gwarantuje obywatelom wszystkich zapisanych w niej praw, ale też nie zapewnia wiecznego monopolu na władzę dla tych, którzy ją napisali.
[cytat]dlatego trzeba stworzyć taką konstytucję która by ten teoretyczny zapis jak dotychczas potrafiła urealnić [/cytat] Mamy konstytucyjnie zagwarantowaną bezpłatna opiekę zdrowotną, dni wolne od pracy i coroczne płatne urlopy, zabezpieczenie socjalne dla emerytów i ludzi bez środków na utrzymanie...
To ja wolę żeby w konstytucji zapisano, że Polska to kraj ludzi szczęśliwych i bogatych. Zobaczymy, ile mi od tego zapisu przybędzie.
[cite user="U96" date="28.01.2016 06:38"] Mamy konstytucyjnie zagwarantowaną bezpłatna opiekę zdrowotną, dni wolne od pracy i coroczne płatne urlopy, zabezpieczenie socjalne dla emerytów i ludzi bez środków na utrzymanie...
To ja wolę żeby w konstytucji zapisano, że Polska to kraj ludzi szczęśliwych i bogatych. Zobaczymy, ile mi od tego zapisu przybędzie.[/cite]Panie U96 studnia bez dna. szczęście i bogactwo trwa krótko,Ile by nie było,to szybko rodzi się dalsza potrzeba
[cite user="U96" date="28.01.2016 06:38"] Mamy konstytucyjnie zagwarantowaną bezpłatna opiekę zdrowotną, dni wolne od pracy i coroczne płatne urlopy, zabezpieczenie socjalne dla emerytów i ludzi bez środków na utrzymanie...
To ja wolę żeby w konstytucji zapisano, że Polska to kraj ludzi szczęśliwych i bogatych. Zobaczymy, ile mi od tego zapisu przybędzie.[/cite]
np w USA obywatele mają to wszystko co gwarantuje im konstytucja
np w USA obywatele mają to wszystko co gwarantuje im konstytucja [/cite]U nas też,mamy gwarancję,że możemy zmienić konstytucję.Najlepiej wyjechac do USA,tam jest prawdziwe przestrzeganie konstytucji przez polskich migrantów i amerykańskich policjantów.
Reforma kręgosłupa Państwa - „Ministerstwo Sprawiedliwości”
Warto posłuchać:
http://sejm.gov.pl/sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp#39B9C8F05E2FC4C5C1257F16004DE57A
a
Maciej Giertych w 1989 roku miał rację by w 1990 r, wrócić do małej Mała Konstytucja 20 II 1919 r .
Zróbmy wszystko, żeby była jak najszybciej nowa, na miarę XXI wieku.
Konstytucja Wielkiej Brytanii ma 900 lat i żadnemu kołtunowi nie przychodzi na myśl by ją zmieniać.
[cytat]Konstytucja Wielkiej Brytanii ma 900 lat i żadnemu kołtunowi nie przychodzi na myśl by ją zmieniać.[/cytat]Sugerujesz, że Wielka Brytania ciągle tkwi w średniowieczu?
"Wielka Brytania jest dziedziczną monarchią konstytucyjną o parlamentarno-gabinetowym systemie rządów. [B]Nie ma konstytucji[/B] w znaczeniu jednolitej ustawy zasadniczej, natomiast pod pojęciem tym rozumie się całość norm prawnych i zwyczajów, określających podstawy ustroju państwa, zasady działania władz państwowych i relacje między nimi. Kwestie te regulują normy pisanego prawa stanowionego (ustawy) i prawa precedensowego, a także tzw. konwenansów konstytucyjnych (niepisane zwyczaje).
Do aktów prawa pisanego, uznawanych za historyczne podstawy ustroju państwa i gwarancje wolności obywatelskich, należą zwłaszcza: Wielka Karta Swobód z 1215, Petycja o prawo z 1628, Habeas Corpus Act z 1679, Bill of Rights z 1689, Act of Settlement z 1701; spośród nowszych [B]ustaw o charakterze konstytucyjnym: ustawy o Parlamencie z 1911 i 1949, ustawy o prawach wyborczych (ostatnia z 1969)[/B]..."
Bokser -nie wiem kto jest według Ciebie kołtunem ?
Dla Twojej wiadomości :
"Specyficzną cechą ustroju Wielkiej Brytanii jest brak konstytucji w znaczeniu formalnym (konstytucji spisanej)[8]. Zamiast tego, o ustroju państwa informuje konstytucja w sensie materialnym, to znaczy ogół norm i zasad dotyczących wykonywania władzy.
Wielka Brytania jest monarchią parlamentarną. W państwie tym nie istnieje konwencjonalnie pojęta konstytucja pisana (czyli konstytucja w sensie formalnym) jak na przykład ma to miejsce w Polsce. Zamiast jednego dokumentu istnieje szereg norm, zasad i reguł zwanych konwenansami konstytucyjnymi (czyli konstytucja w sensie materialnym). Wszystkie te normy powstały drogą EWOLUCJI wraz z rozwojem i trwaniem w czasie Wielkiej Brytanii. Można powiedzieć, że źródłami prawa konstytucyjnego w Wielkiej Brytanii są:
prawo stanowione,
prawo precedensowe,
konwenanse konstytucyjne,
dzieła, traktaty i podręczniki prawnicze,[2]
[cytat]Konstytucja Wielkiej Brytanii ma 900 lat i żadnemu kołtunowi nie przychodzi na myśl by ją zmieniać.[/cytat]
miewasz odloty ale tym razem naprawdę poleciałaś sobie jak nikt przed tobą, bo powszechnie jest wiadome że Zjednoczone Królestwo nie ma konstytucji jako nieliczne państwo na świecie, w monarchii parlamentarnej taki akt prawny jest zbyteczny, 900 lat temu nie było Wielkiej Brytanii, a 900 lat to zdaje się mają niektóre akty prawne obowiązujące do dzisiaj
[cite user="xyz" date="24.01.2016 19:02"]
miewasz odloty ale tym razem naprawdę poleciałaś sobie jak nikt przed tobą, bo powszechnie jest wiadome że Zjednoczone Królestwo nie ma konstytucji jako nieliczne państwo na świecie, w monarchii parlamentarnej taki akt prawny jest zbyteczny, 900 lat temu nie było Wielkiej Brytanii, a 900 lat to zdaje się mają niektóre akty prawne obowiązujące do dzisiaj [/cite]
brawo za spostrzeżenie o Wielkiej Brytanii! ad rem: Magna Charta Libertatum (lub Magna Carta), czyli Wielka Karta Swobód (ang. The Great Charter) – akt wydany w Anglii w 1215 przez króla Jana bez Ziemi. Do dziś w ustawodawstwie anglosaskim Wielka Karta Swobód uznawana jest za fundament porządku konstytucyjnego i gwarancję wolności obywatelskich, a także za początek demokracji brytyjskiej, to tak pokrótce, na marginesie.
Jak jakiś kraj ma dobrą konstytucję to może być ona aktualna nawet przez 900 lat. Tylko, że nasza nie jet dobra.
Pozdrawiam.
[cite user="bokser" date="24.01.2016 19:32"]
brawo za spostrzeżenie o Wielkiej Brytanii! ad rem: Magna Charta Libertatum (lub Magna Carta), czyli Wielka Karta Swobód (ang. The Great Charter) – akt wydany w Anglii w 1215 przez króla Jana bez Ziemi. Do dziś w ustawodawstwie anglosaskim Wielka Karta Swobód uznawana jest za fundament porządku konstytucyjnego i gwarancję wolności obywatelskich, a także za początek demokracji brytyjskiej, to tak pokrótce, na marginesie.[/cite]
"Za pierwszą historycznie uznaje się konstytucję USA (17 września 1787). Za drugą na świecie, a pierwszą w Europie, uznaje się polską Konstytucję 3 maja z 1791."
Jak taki ten ich fundament ,to strach tam jechać:
" (Magna Carta) ... dokument ten nie zna kategorii "człowiek", dzieląc ludzi na arystokrację (hrabiowie i baronowie), duchownych, wolnych i niewolnych (art. 20, 21, 22, 30, 34, 39), a także ograniczając prawne możliwości składania zeznań przez kobiety (art. 54), czyli nie przyznając im w pełni praw ludzkich. To, co współcześnie określa się mianem praw człowieka według Karty przysługiwało tylko wyższym stanom społecznym, złożonym z ludzi wolnych..."
[cite user="krysiek21a" date="24.01.2016 19:58"]Jak jakiś kraj ma dobrą konstytucję to może być ona aktualna nawet przez 900 lat. Tylko, że nasza nie jet dobra.
Pozdrawiam.[/cite]
Konstytucja Stanów Zjednoczonych z 1787 r. ma 7 artykułów i 26 poprawek, to jest dobra konstytucja. czy niedobra?
[cite user="bokser" date="25.01.2016 14:26"]
Konstytucja Stanów Zjednoczonych z 1787 r. ma 7 artykułów i 26 poprawek, to jest dobra konstytucja. czy niedobra?[/cite]
Proszę spytać Amerykanów.
Ważne jest aby konstytucja była zrozumiała i przejrzysta dla obywateli.
Pozdrawiam.
Kto chciałby mieć stary samochód, starą żonę, starego pomidora itp? Nowe jest lepsze. Proponuję, żebyśmy przyjęli w miarę nową (wersja po liftingu z 2009 r.) konstytucję KRLD. Ta wspaniała ustawa zasadnicza gwarantuje obywatelom:
"... wolność słowa, prawo udziału w wyborach, prawo do sprawiedliwego procesu i wolność wyznania. Ponadto gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do pracy, edukacji, jedzenia i opieki zdrowotnej..."
Prawda, że brzmi całkiem nieźle? Mając taką fajną konstytucję, niektórzy Koreańczycy wolą jeść trawę albo innych ludzi, umierać z głodu albo mieszkają w pozbawionych wygód obozach koncentracyjnych. Chociaż może to być szkodliwe dla zdrowia, nikt im tego nie zabrania. A nam unijny komisarz wylicza prawidłową krzywiznę banana, minimalne stawki podatku VAT, nakazuje miłosierdzie dla uchodźców, albo zakazuje żarówek, papierosów mentolowych i prądu z węgla.
PRL, ZSRR, NRD - też miały fajne konstytucje. Miały też cenzurę i policję polityczną (SB). Papier wszystko przyjmie. Nowa konstytucja niczego nie zmieni, jeżeli trafi na zabetonowany "układ". Od najniższego do najwyższego szczebla w sądach, służbach, polityce, mediach, TK, urzędach, szkołach, przepisach, wykładniach itp. itd.
Piszmy jednak, piszmy i uchwalajmy. Może nasze prawnuki mieszkając w najbardziej zadłużonym kraju Europy, z największą emigracją zarobkową, bezrobociem i falą uchodźców do wykarmienia, będą mogły poszczycić się najlepszą konstytucją w Europie. Wszak Konstytucję Trzeciego Maja z 1791 r. świętujemy do dnia dzisiejszego. Jaki miała wpływ na ówczesną Rzeczpospolitą?
"... Grupa polskich magnatów, która od początku była przeciwna Konstytucji..., poprosili cesarzową Katarzynę II o interwencję i przywrócenie im przywilejów, które zostały zniesione na mocy Konstytucji. Z jej wsparciem utworzyli KOnfeDerację targowicką..." no i wtedy wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans ogłosił wszczęcie procedury ochrony praworządności w Polsce - chyba coś mi się pomieszało (ale tylko troszeczkę).
Zmiana konstytucji może przynieść wymierne efekty w suwerennym, demokratycznym i praworządnym kraju (a takim w naszej historii była tylko II RP przez dwadzieścia lat). Czy taka jest obecna Polska? Sienkiewicz - były szef MSW zdefiniował nasz kraj nieco inaczej - „państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje”, a Polskie Inwestycje Rozwojowe to „ch…, d...pa i kamieni kupa”.
[cite user="U96" date="25.01.2016 17:45"]Kto chciałby mieć stary samochód, starą żonę, starego pomidora itp? Nowe jest lepsze. Proponuję, żebyśmy przyjęli w miarę nową (wersja po liftingu z 2009 r.) konstytucję KRLD. Ta wspaniała ustawa zasadnicza gwarantuje obywatelom:
"... wolność słowa, prawo udziału w wyborach, prawo do sprawiedliwego procesu i wolność wyznania. Ponadto gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do pracy, edukacji, jedzenia i opieki zdrowotnej..."
Prawda, że brzmi całkiem nieźle? Mając taką fajną konstytucję, niektórzy Koreańczycy wolą jeść trawę albo innych ludzi, umierać z głodu albo mieszkają w pozbawionych wygód obozach koncentracyjnych. Chociaż może to być szkodliwe dla zdrowia, nikt im tego nie zabrania. A nam unijny komisarz wylicza prawidłową krzywiznę banana, minimalne stawki podatku VAT, nakazuje miłosierdzie dla uchodźców, albo zakazuje żarówek, papierosów mentolowych i prądu z węgla.
PRL, ZSRR, NRD - też miały fajne konstytucje. Miały też cenzurę i policję polityczną (SB). Papier wszystko przyjmie. Nowa konstytucja niczego nie zmieni, jeżeli trafi na zabetonowany "układ". Od najniższego do najwyższego szczebla w sądach, służbach, polityce, mediach, TK, urzędach, szkołach, przepisach, wykładniach itp. itd.
Piszmy jednak, piszmy i uchwalajmy. Może nasze prawnuki mieszkając w najbardziej zadłużonym kraju Europy, z największą emigracją zarobkową, bezrobociem i falą uchodźców do wykarmienia, będą mogły poszczycić się najlepszą konstytucją w Europie. Wszak Konstytucję Trzeciego Maja z 1791 r. świętujemy do dnia dzisiejszego. Jaki miała wpływ na ówczesną Rzeczpospolitą?
"... Grupa polskich magnatów, która od początku była przeciwna Konstytucji..., poprosili cesarzową Katarzynę II o interwencję i przywrócenie im przywilejów, które zostały zniesione na mocy Konstytucji. Z jej wsparciem utworzyli KOnfeDerację targowicką..." no i wtedy wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans ogłosił wszczęcie procedury ochrony praworządności w Polsce - chyba coś mi się pomieszało (ale tylko troszeczkę).
Zmiana konstytucji może przynieść wymierne efekty w suwerennym, demokratycznym i praworządnym kraju (a takim w naszej historii była tylko II RP przez dwadzieścia lat). Czy taka jest obecna Polska? Sienkiewicz - były szef MSW zdefiniował nasz kraj nieco inaczej - „państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje”, a Polskie Inwestycje Rozwojowe to „ch…, d...pa i kamieni kupa”. [/cite] Konstytucja daje gwarancję,,Raz zdobytej władzy nie wolno łatwo oddawać.....Jaruzelski popełnił widocznie błąd, Kaczyński też go za 8 lat popełni,bo już będzie kapciem, teraz czekaj tatka latka.
[cytat] Konstytucja daje gwarancję,,Raz zdobytej władzy nie wolno łatwo oddawać.....Jaruzelski popełnił widocznie błąd, Kaczyński też go za 8 lat popełni,bo już będzie kapciem, teraz czekaj tatka latka.[/cytat] Jako były instruktor PZPR powinieneś pamiętać, że:
Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, została opracowana według wzoru stalinowskiej konstytucji ZSRR z 1936. Na rosyjskiej wersji konstytucji dla PRL, poprawki własnoręcznie naniósł Józef Stalin. Ustawą z 10 lutego 1976 wprowadzono zapis, że Polska jest państwem socjalistycznym, PZPR – przewodnią siłą społeczeństwa w budowie socjalizmu, zaś PRL w swej polityce umacnia przyjaźń i współpracę ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i innymi państwami socjalistycznymi.
W niczym to nie pomogło komuchom i jaruzelskiemu. PRL i PZPR upadł a w przyjaźń polsko - radziecką chyba nawet ty nie wierzysz, chociaż tak było w konstytucji zapisane. W preambule były takie "kwiatki":
"... Historyczne zwycięstwo Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich nad faszyzmem wyzwoliło ziemie polskie ... i stworzyło warunki narodowego odrodzenia Polski w nowych, sprawiedliwych granicach..."
Papier wszystko przyjmie.
Artykuł 71.
1. Polska Rzeczpospolita Ludowa zapewnia obywatelom wolność słowa, druku,
zgromadzeń i wieców, pochodów i manifestacji..."
Chociaż w konstytucji zagwarantowana była wolność słowa - prężnie działała cenzura, za druk ulotek zamykano a do manifestantów strzelała policja i wojsko, itp. itd.
Konstytucja w rzeczywistości nie gwarantuje obywatelom wszystkich zapisanych w niej praw, ale też nie zapewnia wiecznego monopolu na władzę dla tych, którzy ją napisali.
dlatego trzeba stworzyć taką konstytucję która by ten teoretyczny zapis jak dotychczas potrafiła urealnić
[cytat]dlatego trzeba stworzyć taką konstytucję która by ten teoretyczny zapis jak dotychczas potrafiła urealnić [/cytat] Mamy konstytucyjnie zagwarantowaną bezpłatna opiekę zdrowotną, dni wolne od pracy i coroczne płatne urlopy, zabezpieczenie socjalne dla emerytów i ludzi bez środków na utrzymanie...
To ja wolę żeby w konstytucji zapisano, że Polska to kraj ludzi szczęśliwych i bogatych. Zobaczymy, ile mi od tego zapisu przybędzie.
[cite user="U96" date="28.01.2016 06:38"] Mamy konstytucyjnie zagwarantowaną bezpłatna opiekę zdrowotną, dni wolne od pracy i coroczne płatne urlopy, zabezpieczenie socjalne dla emerytów i ludzi bez środków na utrzymanie...
To ja wolę żeby w konstytucji zapisano, że Polska to kraj ludzi szczęśliwych i bogatych. Zobaczymy, ile mi od tego zapisu przybędzie.[/cite]Panie U96 studnia bez dna. szczęście i bogactwo trwa krótko,Ile by nie było,to szybko rodzi się dalsza potrzeba
[cite user="U96" date="28.01.2016 06:38"] Mamy konstytucyjnie zagwarantowaną bezpłatna opiekę zdrowotną, dni wolne od pracy i coroczne płatne urlopy, zabezpieczenie socjalne dla emerytów i ludzi bez środków na utrzymanie...
To ja wolę żeby w konstytucji zapisano, że Polska to kraj ludzi szczęśliwych i bogatych. Zobaczymy, ile mi od tego zapisu przybędzie.[/cite]
np w USA obywatele mają to wszystko co gwarantuje im konstytucja
[cite user="xyz" date="29.01.2016 03:40"]
np w USA obywatele mają to wszystko co gwarantuje im konstytucja [/cite]U nas też,mamy gwarancję,że możemy zmienić konstytucję.Najlepiej wyjechac do USA,tam jest prawdziwe przestrzeganie konstytucji przez polskich migrantów i amerykańskich policjantów.