Pilnie potrzebuję namiarów na dobrego elektryka z okolic Rutek który ma uprawnienia , chcę przerobić w starym budownictwie instalację elektryczną , poszukuję elektryka który robi fachowo i niedrogo .. Z góry dzięki za odpowiedź
Przed godziną 17:00 może być zatrudniony w firmie jako Dyrektor ds. elektrycznych z uprawnieniami.
To, że ma uprawnienia tzn, że jest mega dostępny?
Sama mam uprawnienia ogólnobudowlane, pracuję w firmie na pełen etat jako kierownik budowy a po pracy i w weekendy zajmuję się odbiorami niezwiązanymi z pracą "przed 17:00".
O jakie ty masz uprawnienia !!!!! Kobieto uprawnienia nic nie znaczą . Liczy się jakie masz doświadczenie w danej branży. Wiesz co to jest kabel? [lol] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?
[cytat] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?[/cytat]Po co ma "wyglądać" z młotkiem na drabinie, jak za podpis weźmie więcej kasy? No i dlaczego ten ekspert od drabiny nie ma uprawnień (nie ma prawa) do wykonywania tego, w czym jest podobno taki dobry? Jak zachorujesz, idziesz do lekarza z uprawnieniami czy do znachora? A domy stawiać, hydraulikę czy elektrykę mogą robić fachowcy spod budki z piwem typu "budowlane kompleksowo" ,"będzie pan zadowolony".
[cite user="primavera" date="19.12.2015 08:20"]Widać jący jesteście wyedukowani, z jakimi to uprawnieniami.
A po polsku pisać nie umiecie!
Do szkoły, uzupełnić PODSTAWOWE braki![/cite]
Żeby poprawnie pisać, do szkół wysyłasz. Jakąż to katastrofę może spowodować błąd ortograficzny czy źle użyty przecinek podczas pogadanek na forum? Widzisz jednak potrzebę solidnej edukacji w tym kierunku. Wyobraź sobie teraz skutki źle postawionego przecinka przy obliczeniach mostu czy wieżowca. Po to są uprawnienia, żeby klient wiedział, że ma do czynienia z osobą kompetentną w danej dziedzinie. Nie ważne, czy chodzi o nauczanie jęz. polskiego, prawo, budownictwo, księgowość, kierowanie pojazdami, medycynę itp. itd. Szkoda tylko, że na naszym forum nie są przyznawane stopnie forumowego zaawansowania tak, jak to bywa na niektórych forach. Może wtedy niektóre osoby nie korzystałyby z kilku nicków, bo zbierałyby punkty do forumowego awansu.
Może dlatego że uprawnienia Sep są na 5lat (parodia) Nadaje je po kursie i egzaminie komisja złożona z zasłużonych elektryków? tak jak prawnicy itp !!!!!sami swoi!!!
I wykożystują tych co mają fach w ręku .
kabel to ten co kabluje?
znaczy się donosi na innych?
[/cite]Nie chodzi o uprawnienia nadane na komisji lustracyjnej tylko takie:
https://www.youtube.com/watch?v=9lShZreXH5k
[cytat] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?[/cytat]
Uprawnienia nic nie znaczą?
Myślisz, że uprawnienia możesz zdobyć tylko przez danie komuś "w łapę" i masz uprawnienia ?
Otóż nie.
Żeby mieć uprawnienia trzeba ukończyć studia i kilkuletnią praktykę bezpośrednio na budowie, przy konstrukcjach, przy projektowaniu potwierdzoną w dzienniku praktyk - nie siedząc za biurkiem! A potem stawić się przed komisją egzaminacyjną powoływaną przez organ zawodowy.
Zdobywając praktykę oczywiście, że widziano mnie i na drabinie, na rusztowaniu!
Co strasznego w śmiganiu w kaloszach po budowie?
Teraz to ja kieruję ludźmi na budowie, ja mam uprawnienia i jestem kierownikiem budowy. Mają uprawnienia trzeba wiedzieć co się robi i za co się odpowiada. Na wszystkich dokumentach to kierownik budowy się podpisuje i on jest za wszystko odpowiedzialny. Nikt nie chce potem siedzieć w "pierdlu", więc trzeba się bardzo dobrze znać na tym co się robi.
Dziewczyno, ja za odbiór mieszkania np. kiedy małżeństwo decyduje się na zakup biorę porządną kwotę za dwie godziny, mój podpis i pieczątkę na dokumencie.
Jak nie znasz się w tej dziedzinie to się nie udzielaj... wejdź na google i poczytaj u wujka co to w ogóle znaczą "uprawnienia" i jak je zdobywać.
Myślałam, że to forum trochę się zmieniło ale jak widać - niekoniecznie.
Droga koleżanko siedzę w branrzy budowlanej od lat i widzę jakie błędy popełniają kierownicy budowy. Od kiedy się chodzi w kaloszach po drabinie? Niemasz zielonego pojęcia o praktyce! Systemy budowy ciągle sie zmieniają a twoja wiedza nie. Jak na budowe wpada PINB to inaczej śpiewasz? A jeśli chodzi o uprawnienia sep posiadam i nie tłumacz jak ciężko je zdać, tylko głowa późnij boli ale nie od nauki!
[cytat]Droga koleżanko siedzę w branrzy budowlanej od lat i widzę jakie błędy popełniają kierownicy budowy. Od kiedy się chodzi w kaloszach po drabinie? Niemasz zielonego pojęcia o praktyce! Systemy budowy ciągle sie zmieniają a twoja wiedza nie. Jak na budowe wpada PINB to inaczej śpiewasz? A jeśli chodzi o uprawnienia sep posiadam i nie tłumacz jak ciężko je zdać, tylko głowa późnij boli ale nie od nauki![/cytat]
To jeszcze naucz czytać się ze zrozumieniem to już się po prostu ukłonię i pogratuluję :)
[cytat]Droga koleżanko siedzę w branrzy budowlanej od lat i widzę jakie błędy popełniają kierownicy budowy. Od kiedy się chodzi w kaloszach po drabinie? Niemasz zielonego pojęcia o praktyce! Systemy budowy ciągle sie zmieniają a twoja wiedza nie. Jak na budowe wpada PINB to inaczej śpiewasz? A jeśli chodzi o uprawnienia sep posiadam i nie tłumacz jak ciężko je zdać, tylko głowa późnij boli ale nie od nauki![/cytat]Chcesz zaimponować kartą rowerową dziewczynie posiadającej licencję pilota? Onaczylija ma uprawnienia budowlane. Ma prawo być kierownikiem budowy, na której stado takich jak ty ma prawo kuć dziury i kopać rowy tam, gdzie kierownik pokaże palcem. Ma też prawo podpisać dziennik budowy. Jeżeli ma również uprawnienia do projektowania, może podpisać się pod projektem, który ty masz pod jej nadzorem zrealizować. Jak projektant napisze, że instalację należy wykonać szpagatem a dach kryć liśćmi bananowca - tak masz zrobić.
Żeby mieć uprawnienia budowlane trzeba mieć wykształcenie, udokumentowaną kilkuletnią praktykę na budowach pod czyimś nadzorem i zdać egzaminy w Polskiej Izbie Inżynierów Budownictwa. Sam napisałeś, co jest potrzebne, żeby mieć takie uprawnienia jakimi ty się chwalisz. Onaczylija takie jak twoje będzie miała bez większego problemu. Ty takich jak Ona... możesz nie zdobyć nigdy.
[cytat]Niestety ja mogę ją kontrolować. Dziękuje i życzę Wesołych Świat .[/cytat]
Jako stary praktyk musiałeś nie raz prosić kogoś z UB żeby podpisał się pod "twoją" instalacją, bo nie masz uprawnień do sprawowania samodzielnych funkcji w budownictwie (UB).
Pilnie potrzebuję namiarów na dobrego elektryka z okolic Rutek który ma uprawnienia , chcę przerobić w starym budownictwie instalację elektryczną , poszukuję elektryka który robi fachowo i niedrogo .. Z góry dzięki za odpowiedź
694 452 470 dzwoń po godz.17 super fachowiec
hehe a czym się zajmuje przed godz.17 ... ma etat i dorabia? = dobra cena
Przed godziną 17:00 może być zatrudniony w firmie jako Dyrektor ds. elektrycznych z uprawnieniami.
To, że ma uprawnienia tzn, że jest mega dostępny?
Sama mam uprawnienia ogólnobudowlane, pracuję w firmie na pełen etat jako kierownik budowy a po pracy i w weekendy zajmuję się odbiorami niezwiązanymi z pracą "przed 17:00".
Tłumoków nie brakuje....
O jakie ty masz uprawnienia !!!!! Kobieto uprawnienia nic nie znaczą . Liczy się jakie masz doświadczenie w danej branży. Wiesz co to jest kabel? [lol] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?
[cytat] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?[/cytat]Po co ma "wyglądać" z młotkiem na drabinie, jak za podpis weźmie więcej kasy? No i dlaczego ten ekspert od drabiny nie ma uprawnień (nie ma prawa) do wykonywania tego, w czym jest podobno taki dobry? Jak zachorujesz, idziesz do lekarza z uprawnieniami czy do znachora? A domy stawiać, hydraulikę czy elektrykę mogą robić fachowcy spod budki z piwem typu "budowlane kompleksowo" ,"będzie pan zadowolony".
Widać jący jesteście wyedukowani, z jakimi to uprawnieniami.
A po polsku pisać nie umiecie!
Do szkoły, uzupełnić PODSTAWOWE braki!
[cite user="primavera" date="19.12.2015 08:20"]Widać jący jesteście wyedukowani, z jakimi to uprawnieniami.
A po polsku pisać nie umiecie!
Do szkoły, uzupełnić PODSTAWOWE braki![/cite]
Żeby poprawnie pisać, do szkół wysyłasz. Jakąż to katastrofę może spowodować błąd ortograficzny czy źle użyty przecinek podczas pogadanek na forum? Widzisz jednak potrzebę solidnej edukacji w tym kierunku. Wyobraź sobie teraz skutki źle postawionego przecinka przy obliczeniach mostu czy wieżowca. Po to są uprawnienia, żeby klient wiedział, że ma do czynienia z osobą kompetentną w danej dziedzinie. Nie ważne, czy chodzi o nauczanie jęz. polskiego, prawo, budownictwo, księgowość, kierowanie pojazdami, medycynę itp. itd. Szkoda tylko, że na naszym forum nie są przyznawane stopnie forumowego zaawansowania tak, jak to bywa na niektórych forach. Może wtedy niektóre osoby nie korzystałyby z kilku nicków, bo zbierałyby punkty do forumowego awansu.
Może dlatego że uprawnienia Sep są na 5lat (parodia) Nadaje je po kursie i egzaminie komisja złożona z zasłużonych elektryków? tak jak prawnicy itp !!!!!sami swoi!!!
I wykożystują tych co mają fach w ręku .
[cytat] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?[/cytat]
kabel to ten co kabluje?
znaczy się donosi na innych?
[cite user="leonek" date="19.12.2015 22:47"]
kabel to ten co kabluje?
znaczy się donosi na innych?
[/cite]Nie chodzi o uprawnienia nadane na komisji lustracyjnej tylko takie:
https://www.youtube.com/watch?v=9lShZreXH5k
łubnicki z ogrodewej polecam
Ja polecam tego speca:https://www.youtube.com/watch?v=FH_AnMBooDE
[cytat] Ciekawe jak wyglądała byś z młotkiem na drabinie?[/cytat]
Uprawnienia nic nie znaczą?
Myślisz, że uprawnienia możesz zdobyć tylko przez danie komuś "w łapę" i masz uprawnienia ?
Otóż nie.
Żeby mieć uprawnienia trzeba ukończyć studia i kilkuletnią praktykę bezpośrednio na budowie, przy konstrukcjach, przy projektowaniu potwierdzoną w dzienniku praktyk - nie siedząc za biurkiem! A potem stawić się przed komisją egzaminacyjną powoływaną przez organ zawodowy.
Zdobywając praktykę oczywiście, że widziano mnie i na drabinie, na rusztowaniu!
Co strasznego w śmiganiu w kaloszach po budowie?
Teraz to ja kieruję ludźmi na budowie, ja mam uprawnienia i jestem kierownikiem budowy. Mają uprawnienia trzeba wiedzieć co się robi i za co się odpowiada. Na wszystkich dokumentach to kierownik budowy się podpisuje i on jest za wszystko odpowiedzialny. Nikt nie chce potem siedzieć w "pierdlu", więc trzeba się bardzo dobrze znać na tym co się robi.
Dziewczyno, ja za odbiór mieszkania np. kiedy małżeństwo decyduje się na zakup biorę porządną kwotę za dwie godziny, mój podpis i pieczątkę na dokumencie.
Jak nie znasz się w tej dziedzinie to się nie udzielaj... wejdź na google i poczytaj u wujka co to w ogóle znaczą "uprawnienia" i jak je zdobywać.
Myślałam, że to forum trochę się zmieniło ale jak widać - niekoniecznie.
Założycielowi tematu życzę znalezienia odpowiedniego fachowca.
Pozdrawiam
Droga koleżanko siedzę w branrzy budowlanej od lat i widzę jakie błędy popełniają kierownicy budowy. Od kiedy się chodzi w kaloszach po drabinie? Niemasz zielonego pojęcia o praktyce! Systemy budowy ciągle sie zmieniają a twoja wiedza nie. Jak na budowe wpada PINB to inaczej śpiewasz? A jeśli chodzi o uprawnienia sep posiadam i nie tłumacz jak ciężko je zdać, tylko głowa późnij boli ale nie od nauki!
[cytat]Droga koleżanko siedzę w branrzy budowlanej od lat i widzę jakie błędy popełniają kierownicy budowy. Od kiedy się chodzi w kaloszach po drabinie? Niemasz zielonego pojęcia o praktyce! Systemy budowy ciągle sie zmieniają a twoja wiedza nie. Jak na budowe wpada PINB to inaczej śpiewasz? A jeśli chodzi o uprawnienia sep posiadam i nie tłumacz jak ciężko je zdać, tylko głowa późnij boli ale nie od nauki![/cytat]
To jeszcze naucz czytać się ze zrozumieniem to już się po prostu ukłonię i pogratuluję :)
[cytat]Droga koleżanko siedzę w branrzy budowlanej od lat i widzę jakie błędy popełniają kierownicy budowy. Od kiedy się chodzi w kaloszach po drabinie? Niemasz zielonego pojęcia o praktyce! Systemy budowy ciągle sie zmieniają a twoja wiedza nie. Jak na budowe wpada PINB to inaczej śpiewasz? A jeśli chodzi o uprawnienia sep posiadam i nie tłumacz jak ciężko je zdać, tylko głowa późnij boli ale nie od nauki![/cytat]Chcesz zaimponować kartą rowerową dziewczynie posiadającej licencję pilota? Onaczylija ma uprawnienia budowlane. Ma prawo być kierownikiem budowy, na której stado takich jak ty ma prawo kuć dziury i kopać rowy tam, gdzie kierownik pokaże palcem. Ma też prawo podpisać dziennik budowy. Jeżeli ma również uprawnienia do projektowania, może podpisać się pod projektem, który ty masz pod jej nadzorem zrealizować. Jak projektant napisze, że instalację należy wykonać szpagatem a dach kryć liśćmi bananowca - tak masz zrobić.
Żeby mieć uprawnienia budowlane trzeba mieć wykształcenie, udokumentowaną kilkuletnią praktykę na budowach pod czyimś nadzorem i zdać egzaminy w Polskiej Izbie Inżynierów Budownictwa. Sam napisałeś, co jest potrzebne, żeby mieć takie uprawnienia jakimi ty się chwalisz. Onaczylija takie jak twoje będzie miała bez większego problemu. Ty takich jak Ona... możesz nie zdobyć nigdy.
Niestety ja mogę ją kontrolować. Dziękuje i życzę Wesołych Świat .
[cytat]Niestety ja mogę ją kontrolować. Dziękuje i życzę Wesołych Świat .[/cytat]
Jako stary praktyk musiałeś nie raz prosić kogoś z UB żeby podpisał się pod "twoją" instalacją, bo nie masz uprawnień do sprawowania samodzielnych funkcji w budownictwie (UB).
Wesołych Świąt!
To fakt ale 500 zł i sprawa podstęplowana w rejonie. Za nic.Takie pomiary i odbiory których nigdy nie było.Każdy musi zapłacić tą daninke?