Szokujące doniesienia z Brukseli. RMF:
„Niemcy szantażują Polskę ws. uchodźców! Albo ich przyjmiemy, albo koniec ze strefą Schengen i dotacjami!”
http://wyborcza.pl/1,75968,18712856,wstyd.html
"Czy naprawdę 38-milionowego państwa nie stać na przyjęcie 40 tys. ofiar wojny, nędzy i głodu? W 10 tys. polskich parafii co dzień głosi się miłosierdzie i miłość bliźniego. Niech każda z nich, przy współpracy z samorządem, przyjmie jedną rodzinę..."
------------
Koniecznie przeczytajcie to:
------------
http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/zniszczyc-pelna-pychy-europe
Czy będziemy ponownie cierpieć z powodu niemieckiej durnoty, pychy i pogardy wobec innych? Bowiem stawiam tezę, że za kolejną falę emigracji, współczesny najazd Hunów, w głównej mierze odpowiedzialne są głównie Niemcy.
Nie znaczy to, że w mniejszym stopniu nie przyczynili się do tego Francuzi. Oni właśnie od czasów tyczkowatego i długonosego de Gaulle"a praktycznie rozwalili całą Afrykę Saharyjską i Bliski Wschód.
Jednakże żabojady już od dawna chodzą na smyczy Niemców i chyba nikt nie zaprzeczy, że Unia Europejska, to taka współczesna wersja Republiki Weimarskiej, albo das Reich nazistów. Ja, ja... ponownie, jak zazwyczaj – Deutschland uber alles!
Na dodatek w tym krytycznym dla Europy momencie na czele Unii stoją m.in., Niemiec, socjalista Martin Schulz i przydupas Angeli Merkel, Donald Tusk. Ich sumaryczny potencjał intelektualny nie byłby w stanie zwalczyć inwazji mniszki brudnicy, a co dopiero nieprzeliczonych tłumów muzułmanów.
Całe cywilizacje upadały z powodu najazdu plemion z zewnątrz. Czy tak nie było z wielkim i wspaniałym Cesarstwem Rzymskim? Pamiętamy Hunów i Attylę? A cywilizacja Azteków najechana przez konkwistadorów?
Obecnie zapoczątkowana emigracja afrykańskich i bliskowschodnich wyznawców Allaha krytycznie zagraża europejskiej cywilizacji łacińskiej i w krótkim czasie może doprowadzić do jej upadku.
To nie są czcze pogróżki i wróżenie z fusów, to proste i logiczne wnioski z rozwijającego się procesu kolejnej wędrówki ludów.
Dobrych parę lat spędziłem na Bliskim Wschodzie i Zatoce Perskiej. Poznałem setki muzułmanów. Poza nielicznym wyjątkami, uczciwie nie mogę o nich powiedzieć czegoś dobrego. Wprost przeciwnie; nie dałbym za nich złamanego szeląga. I było naprawdę niewielu, do których odważyłbym odwrócić się plecami. Bo nóż w plecy to ich ulubiona technika. Najpierw oczarują ciebie, będą się łasić. A jak już ciebie mają, to odczujesz całą ich pogardę i złość.
Przekonała się o tym setka angielskich dziewczyn z północno – wschodniej Anglii, gdzie Arabowie ze specjalnie dla nich ufundowanego z South Tyneside Maritime College w Southshield, błyskając złotem i funtami, zdobyło sobie żony, które teraz w hidżabie, burce czy innym czarczafie, siedzą w domu pod opieką teściowej, nie mogąc wychylić nosa na ulicę. I bez końca oglądają filmy na wideo, żałując swego losu.
Egipcjanin Ali, zdolny inżynier, którego uważałem niemalże za przyjaciela, gdy awansował na Chiefa, gwałtownie ochłódł i oznajmił mi wyniośle: - Teraz już nie jestem Ali, jestem pan chief.
To zupełnie inna cywilizacja i kultura. Kompletnie odrębna mentalność. Według ich powszechnej wykładni Koranu, my na zawsze jesteśmy kafirami – niewiernymi i wrogami. Nie ma ratunku. Chyba, że przejdziesz na islam. I proszę pamiętać dobrze – po przyjęciu islamu nie ma już odwrotu. Kto go chce porzucić jest wolny do odstrzału.
Muzułmanie inaczej się ubierają. Inaczej jedzą. W krajach muzułmańskich nawet zupełnie inaczej pachnie. Jak ktoś ma ochotę tego skosztować nie musi podróżować daleko; wystarczy, że się przespaceruje po Columbiadamm Str. w berlińskiej dzielnicy Neukoelln, gdzie żyje ćwierć miliona muzułmanów. Ostrzegam, że spacerowicz nie będzie mile witany.
Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że to ludzie niesłychanie roszczeniowi i niestety leniwi. I gdziekolwiek się przeniosą, to nigdy się nie zasymilują z miejscową ludnością. Wprost przeciwnie. To oni będą się starali narzucić swoje standardy, swoje przekonania i obyczaje. A z cywilizacji miejscowej wezmą tylko to, co im pasuje. Jak to widziałem w czasie wojny w Iraku - rozradowanych Arabów po strąceniu amerykańskiego helikoptera, świętujących paląc amerykańskie Marlboro i popijając amerykańską Coca Colę.
Dlaczego za obecny kryzys winię przede wszystkim Niemcy i w mniejszym stopniu Francję? A do roli USA w tym całym bałaganie jeszcze dojdę.
Otóż od kilkudziesięciu lat, wówczas gdy u nas ciągle panowała komunistyczna jesień średniowiecza i zanim Gierek sprzedał za długi około milion Polaków, wszystkich niby z niemieckim pochodzeniem, Niemcy sprowadzali tanią siłę roboczą z Turcji, a potem także z muzułmańskich Bałkanów. Byli tam nie tylko Turcy, Albańczycy, Bośniacy, ale także Kurdowie i Syryjczycy.
Obecnie w Niemczech żyje 7,6 miliona obcokrajowców, a 3 miliony to szeroko pojęci "Turcy".
Dla wszystkich muzułmanów, nawet tych z Etiopii i Sudanu, Niemcy to Mekka, Niemcy to raj – bogaty ogród, w którym wszyscy będą szczęśliwi.
Tak właśnie poprzez krótkowzroczność i głupotę, zbudowano w Północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie mit i legendę raju, gdzie nie trzeba pracować, a dobre państwo da gdzie mieszkać i co jeść i nie będzie się wtrącać w prywatne sprawy.
Trzeba tu dodać, że najwięcej głupstw i idiotyzmów popełniono w tych krajach, gdzie u władzy byli socjaliści i generalnie lewacy. To właśnie Niemcy, Francja, Dania, Szwecja i Norwegia cierpią najbardziej, gdy centra handlowe całymi dniami okupują watahy ciemnoskórych wyrostków, szukając pretekstu do bójki i awantury.
Szczytowym elementem tego lewackiego obłędu, który na szczęście u nas wystąpił tylko w postaci brzydkiego pryszcza na d. – Krytyki Politycznej i gazowni, była niesławna multi–kulti, która nareszcie na świecie zdycha pospiesznie.
Dramat przesiedleńców – tak oto lewacka, czyli u nas mainstreamowa propaganda określa kryzysową sytuację. A Polska w swojej powojennej historii wielokrotnie, bez niemieckiego zadęcia, pomagała pokrzywdzonym i zagrożonym przez wojnę. Czy tak nie było z bodajże 5 tysiącami Greków, gdy władzę tam przejęli czarni pułkownicy wprowadzając rządy terroru? A Indonezyjczycy, którzy przybyli do Polski po upadku prezydenta Sukarno? No i wreszcie Wietnamczycy, których nawet dzisiaj jest około 40 tysięcy u nas.
Na mój prosty rozum pomagajmy prawdziwie pokrzywdzonym przez wojnę i terror. Są przecież odpowiednie traktaty międzynarodowe, które dokładnie określają, kto może ubiegać się o azyl. Niech to będą prawdziwe rodziny, mogące to udokumentować i przybywające ze strefy zagrożenia życia. I niech to jasno oświadczą, że chcą się w Polsce osiedlić i akceptują tutejsze prawa i porządek.
Nie akceptujmy takich, którzy potraktują Polskę, jako etap przejściowy, a potem Niemcy, czy Szwecja będą ich nam nieustannie odsyłać.
Nie akceptujmy rzeszy młodych mężczyzn i wyrostków bez rodzin. Oni przyjechali wyłącznie w innych celach. I to nie koniecznie by pracować, tylko obijać się na socjalu i kształcić się w nienawiści i terroryzmie. A ilu już spośród nich jest fanatykami specjalnie wysłanymi przez ISIS i inne Hesbollahy.
Bardzo mnie ciekawi, dlaczego ci wszyscy uchodźcy, załóżmy, że tylko z obszarów objętych wojnami, nie szukają schronienia u swoich braci w wierze? Ilu uchodźców przyjęła Arabia Saudyjska? A ilu państwa Zatoki Perskiej?
Widzimy dzisiaj na Węgrzech, na budapesztańskim dworcu Keleti, jaki chaos potrafią spowodować przesiedleńcy otumanieni nieodpowiedzialnym apelem Merkel, że Niemcy przyjmą wszystkich Syryjczyków.
Niemcy w końcu, na prawdę poniewczasie zauważyli swoją głupotę, przerazili się i swą mocą europejskiego hegemona, chcą zwalić część kłopotów na barki innych, kompletnie niewinnych państw.
My, Polacy, jak to Niemcy zarządzili, mamy podobno przyjąć bez dyskusji, 10 tysięcy uchodźców.
Lecz wytłumaczę, które europejskie państwa uważam za "niewinne". To te, które nigdy nawet się nie otarły o kolonializm i te, które nie miały interesów w Afryce i na bliskim wschodzie.
A teraz kacyk z Brukseli, skądinąd Polak, Donald Tusk, głośno pokrzykuje, że państwa Europy środkowo – wschodniej są ksenofobiczne i nie chcą solidarnościowo przyjmować imigrantów. – O! Takiego wała! – pokazuje już premier Słowacji i premier Węgier. Premier Polski milczy, bo niestety wała nie ma.
Kolonie miały: Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Holandia, Belgia i Wielka Brytania. Zarobiły na koloniach i ich eksploatacji, łącznie z niewolnictwem, krocie. To oni niech teraz płacą za swoje postępki.
Do nich właśnie, tych, co mają moralny obowiązek naprawić wyrządzone zło powinny dołączyć Stany Zjednoczone Ameryki. To one, w imię idiotycznie pojmowanej demokracji, doprowadziły do destabilizacji całego regionu, skąd teraz przybywają ludzie. To oni bezrozumnie obalali tyranów – Saddama Huseina, Kaddafiego, w końcowym efekcie pozostawiając zgliszcza, bałagan i terror. Niech teraz partycypują w europejskim problemie.
Jestem ksenofobem. Lub precyzyjniej ksenofobem – patriotą. Może, gdybym się urodził w którymś z państw dobrobytu – Niemczech, Danii, czy Norwegii, to ksenofobem bym nie był. Nie wiem. Nie jestem pewien, bo większość moich norweskich, lub duńskich przyjaciół to ostrzy ksenofobowie. A ostatnie doniesienia z podpaleń azylów przesiedleńców w Niemczech wskazują, że i tam ludzie mają dość.
Tymczasem Polska jest w ogonie dobrobytu Europy. Na dodatek zmaga się z bandą złodziei i hochsztaplerów u władzy. Jest jawnie rozkradana, a obywatele łupieni.
I teraz na dodatek brać dodatkowy balast tysięcy uchodźców, ludzi nam nieprzychylnych i tak na prawdę wcale niechcących mieszkać w Polsce. W imię czego? Zwyczajowego, platformerskiego włażenia w d. Niemcom? Wydumanej solidarności, która istnieje tylko wtedy, gdy trzeba dzielić się kosztami i kłopotami, a która nigdy nie istnieje, gdy jest podział zysków.
Wielokrotnie twierdziłem, że najbardziej boję się islamu. Nie Rosji, nie Niemiec, USA, czy Izraela. Nawet nie lewaków i pedałów. Ale właśnie muzułmanów. Oni powoli i podstępnie, jeżeli się nie obudzimy i nie zaczniemy ostro i stanowczo działać, opanują nasz kontynent. Na jedno urodzone europejskie dziecko muzułmanka rodzi cztery. Ile lat będzie potrzeba byśmy stali się w Europie biała mniejszością?
Opanują nas bez jednego wystrzału. Taki może być koniec zachodniej cywilizacji na naszym kontynencie.
tzw unia to w istocie IV rzesza , i sami do niej podobno chcieliśmy być wcieleni a czele niej stoi tak naprawdę Angela Merkel, Martin Schulz to tylko kwiatek do euro-faszystowskiego kożucha Donald Tusk to nie tylko przydupas ale i jurgieltnik
[cytat]tzw unia to w istocie IV rzesza , i sami do niej podobno chcieliśmy być wcieleni a czele niej stoi tak naprawdę Angela Merkel, Martin Schulz to tylko kwiatek do euro-faszystowskiego kożucha Donald Tusk to nie tylko przydupas ale i jurgieltnik [/cytat]
Apeluję do wszystkich, jeszcze „biernych” ale czujących zagrożenie!
-----
Jeśli macie dzieci, wnuki, jeśli zależy wam na przyszłości Polski, przyszłości waszej i waszych rodzin,
przyszłości przyszłych pokoleń
- piszcie petycje, listy do Prezydenta RP,
prawicowych i patriotycznych polityków z apelami
aby
pod żadnym pozorem nie przyjmowali wrogich nam, obcych kulturowo i cywilizacyjnie ludów z Afryki (w tym muzułmanów)
a nawet, żeby zrobili wszystko co możliwe aby unieważnić PO-owską zgodę na przyjęcie NAWET owych 2000.
Zachęcam każdego do pisania petycji i apeli.
To nic nie kosztuje, i można zrobić przez Internet, podaję adres:
Ja już wysłałam do Pana Prezydenta RP
list e-mail z apelem (+uzasadnienie na 2 strony)
Stop Islamizacji w Polsce... A Zachod ja sobie chce... to bedzie ich problem.. ale z czasem moze dopasc i nas, bo ta plaga te robactwo sie rozszerza... i nadejdzie okres ze biali ludzie Katolicy beda sie bali wyjsc na ulice... bedziemy mniejszoscia we wlasnych krajach... Jesli oni wejda na Polska ziemie, polacy wyjda na ulice... i rozgonia ta bande bydlakow mordercow brudasow nie robow... Won z Polskiej ziemi! J[9]
"... Saudowie zadeklarowali, że w ramach pomocy uchodźcom są gotowi zapłacić za budowę meczetów w Europie. Dokładniej, szejkowie zaoferowali Niemcom, że mogą sfinansować budowę 200 meczetów na terenie ich kraju, jeżeli ci przyjmą uchodźców z Syrii.
Saudyjska propozycja jest odpowiedzią na falę krytyki pod adresem krajów Zatoki Perskiej. Pomimo, że są one bardzo bogate i dobrze rozwijające się, nie planują otworzyć granic dla imigrantów..."
Czy ktoś ma złudzenia, że uchodźcy będą się asymilowali? Według mnie, to inwazja.
[cite user="U96" date="10.09.2015 06:36"]"... Saudowie zadeklarowali, że w ramach pomocy uchodźcom są gotowi zapłacić za budowę meczetów w Europie. Dokładniej, szejkowie zaoferowali Niemcom, że mogą sfinansować budowę 200 meczetów na terenie ich kraju, jeżeli ci przyjmą uchodźców z Syrii.
Saudyjska propozycja jest odpowiedzią na falę krytyki pod adresem krajów Zatoki Perskiej. Pomimo, że są one bardzo bogate i dobrze rozwijające się, nie planują otworzyć granic dla imigrantów..."
Czy ktoś ma złudzenia, że uchodźcy będą się asymilowali? Według mnie, to inwazja.[/cite]
Oczywiście, że to inwacja. Ale inwazja jest na rękę syjonistom bo oni chcę Europy osłabionej, może nawet unicestwionej?
Europę zalewają milionowe fale obcych, skrajnie wrogich na kulturowo i cywilizacyjnie ludów, czyżby europejczycy byli tak głupi i tak zgnuśniali, że tego nie widzą i nie bronią się przed nadciągającą zagładą ???
Lepiej się zastanówmy co możemy zrobić by zmobilizować naród do czynnego protestu i oporu przeciwko tej złowrogiej polityce Brukseli?
Rządu Węgier, Czech, Słowacji i Rumunii postawiły się twarto faszystom i nie przyjmą ani jednego murzyna!
Gdyby nie PO przy władzy moglibyśmy stanowić silny blok oporu sąsiadujących państw!
Pierwszy krok to ODSUNĄĆ lewactwo z PO od władzy, raz na zawsze! Mam nadzieję, że przyszły prawicowy rząd anuluje decyzję o osiedlaniu murzynów w Polsce!
MOCNY WPIS PRZECIW IMIGRANTOM USUNIĘTY Z DYSKUSJI.
ZA POPULARNY?
Michał Wierzbicki | 4 września 2015 | Aktualności, Miejsca | 66 komentarzy
Na stronie TAK dla uchodźców – NIE dla rasizmu i ksenofobii, głos w dyskusji zabrała Iwona L. Konieczna – blogerka i pisarka. Jej wpis błyskawicznie został udostępniony 600 razy, a potem… usunięty z grupy, jako niewygodny. Dziwi reakcja, ponieważ nie był obraźliwy dla nikogo. Autorka merytorycznie odpowiadała na każdy zarzut, a i te, który podawała były bardzo sensowne.
-------------------------------------------------
Tak odpowiedziała jedna z blogerek nawiedzonej lewaczce;
***
Mam rodzinę na wyspie Kos, w Atenach i na Peloponezie – jedna moja kuzynka jest żoną greckiego policjanta, a mąż drugiej pracuje w Urzędzie Miejskim (pracownik samorządowy). Mam także rodzinę w Rzymie.
Mnie kitu się nie da wepchać. Mam wiadomości z pierwszej ręki. Kuzynki mi opisują, co mają pod oknami.
Znam języki obce i umiem czytać ze zrozumieniem, także po polsku.
W takiej sytuacji nie dam się wziąć na zmanipulowane zdjęcia „uchodźców”, na których są głównie kobiety. Porażająca większość tych ludzi – w realu – to młodzi faceci, którzy zachowują się roszczeniowo oraz agresywnie.
W ich kulturze takie zachowanie jest przyjęte, a nawet pożądane – bo islam – czy w ogóle tamten rejon świata – tak kształtuje postawę męską. W zderzeniu z naszą kultura – może być tylko bum!
Jeżeli więc pani chce pomagać – to przecież może pani zaprosić na swój koszt z 10 syryjskich rodzin i się nimi zająć we własnym domu. Jest pani wolnym człowiekiem, wie pani co pani robi – proszę bardzo, śmiało, nasze prawo pozwala pani zapraszać gości z Afryki czy Bliskiego Wschodu i ich utrzymywać. Proszę ogłosić zbiórkę darów w internecie, mam dwa wolne koce, to wesprę pani inicjatywę.
A tak ogólnie: protestuję, ponieważ pani działalność jest niebezpieczna dla moich interesów. Nie życzę sobie nieopanowanych, poza kontrolą, przemian w moim otoczeniu – zwłaszcza że naszym problemem podstawowym jest Ukraina oraz Putin, który zaczął marsz na Zachód. Czego ani pani ani Europa nie życzycie sobie widzieć.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia u nas tych ludzi, których pani nazywa „uchodźcami”.
Miałabym jednak znacznie mniej uwag na ten temat, gdyby zwolennicy przyjęcia tych uchodźców nie operowali kłamstwem historycznym np. na temat Iranu w 1942 (a może po prostu nie znacie historii waszego kraju, i opowiadacie te głodne kawałki w dobrej wierze?) – oraz nieprawdą na temat stanu polskiej gospodarki, a także nazywali rzeczy po imieniu: to są imigranci ekonomiczni a nie uchodźcy.
Nie należy szermować kłamstwem, tylko postawić sprawy jasno, uczciwie.
A w tej sprawie łgarstwo goni łgarstwo.
Za bardzo państwo się przyzwyczailiście do manipulacji. Albo działacie w dobrej wierze lecz w niewiedzy jak jest tzn. ktoś wami manipuluje.
Bez względu na powody, państwo nie szanujecie inteligencji oraz wiedzy i doświadczenia życiowego tych, z którymi rozmawiacie.
Dlaczego nie mówicie o akcji łączenia rodzin? – przecież prawodawstwo europejskie to zaleca – to jest obligatoryjne, co oznacza że jak przyjmiemy jednego człowieka – to on ma prawo ściągnąć rodzinę.
To jest dalszych 10 osób, takie rachunki są zrobione we Francji.
Jeżeli więc teraz zgodzimy się wziąć 20 tysięcy ludzi – to jest REALNA zgoda na 200 tysięcy ludzi. A z tego co słyszałam, mowa o 81 tysiącach wyjściowo.
Podobno uchodźców ma być co najmniej 2 x więcej niż już jest, a jest ich 800 (osiemset) tysięcy – z czego nasza kwota to ok. 5,6%.
Czyli po akcji łączenia rodzin mówmy o prawie milionie obcych, w większości muzułmanów w ciągu 3-5 lat (od razu ich przecież nie ściągną, trochę to zajmie, w przeciwieństwie do pani myślę dalekowzrocznie oraz systemowo tzn. umiem operować kilkoma wskaźnikami naraz).
Jak on się utrzymają w kraju, który jest w ekonomicznej zapaści, zadłużony na 3 biliony, nie ma na emerytury dla własnych obywateli, nie ma własnego majątku narodowego oprócz lasów – i po wyjeździe 3 milionów własnych emigrantów ma kilkanaście procent bezrobocia – w tym także strukturalnego (powyżej 20%). My NIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ LUDZI DO PRACY. Niech jadą tam, gdzie jest praca.
No a przecież podstawowy problem z tą ludnością jest taki, że oni nie pracują. Nie pracują jako grupa społeczna (procentowo) w żadnym europejskim kraju, w którym mieszkają od lat. To nie jest inwestycja społeczna tylko rozsadnik przestępczości oraz klienci opieki społecznej – syndrom wyuczonej bezradności. Nasze wsie postpegierowskie nie zostały nauczone odpowiedzialności za własny los – w ciągu 26 lat – a pani chce socjalizować ludzi innej narodowości i religii, których zasady ZAKŁADAJĄ HERMETYCZNOŚĆ i NIEASYMILOWANIE? Chce pani być lepsza od Francuzów – z ich kolonialnymi doświadczeniami z Algierii i Senegalu? – czy od Brytyjczyków?
Jaki jest odsetek dzieci i młodych kobiet w tej grupie, która do nas jedzie, niech mi pani powie?
Bo w tej grupie, którą rzekomo pani Miriam wyrwała bohatersko spod kul (część tych ludzi już WRÓCIŁA DO SYRII czyli pod te straszne kule) – było 27 procent dzieci (osób poniżej 18 roku życia, małych dzieci było bardzo mało – to są dane oficjalne Straży Granicznej).
Dziwna sprawa jak na wielodzietne rodziny syryjskie – i uchodźców, którzy chronią co mają najważniejszego.
W Iranie – w 1942, jak już jesteśmy przy tym – były takie proporcje: 3 cywilów (gł. kobiety lub dzieci) na 1 faceta w wieku poborowym, zdolnego do noszenia broni.
Tak wyglądają prawdziwi uciekinierzy, proszę pani, zawsze i na całym świecie.
Ci nasi to nie byli uchodźcy tak nawiasem, tylko ludność cywilna sojusznika (rząd polski) przejęta przez Brytyjczyków od drugiego sojusznika (ZSRR) w ramach międzynarodowej umowy anglo-polsko-rosyjskiej.
Tak to formalnie wyglądało: nikt nie uciekał przez Morze Kaspijskie łódkami, zarzynając po drodze innych.
Arabowie, Persowie (czy Syryjczycy) nie byli stroną w sprawie.
Nic nie zawdzięczamy tamtemu światu czy rejonowi, innymi słowy. Nie mamy też żadnych rachunków z Afryką.
Brytyjczycy zrobili bardzo dobrą statystykę w Iranie – wręczyli nam zresztą za to rachunek – w 1945 roku. To nie była żadna pomoc humanitarna, tylko usługa.
I Polska dostała rachunek za koszta naszego rządu w Londynie oraz koszta armijne. Nie tylko krwią zapłaciła swoich żołnierzy oraz pilnowaniem pól roponośnych w Iranie ( – bo o to chodziło Brytyjczykom, którzy rządzili wtedy na 90% powierzchni Iranu, to był zdaje się nawet protektorat – tylko dlatego nas w ogóle wzięli z ZSRR, że od roku mieli bunt tubylców na pokładzie – i potrzebowali naszych mężczyzn pod broń – brakowało im sił, a Anders umiał się targować i wytargował, że żołnierze wyjdą z rodzinami – i tak uratował tysiące wojennych sierot oraz samotnych kobiet).
Polecam, żeby pani coś przeczytała na temat Iranu, zanim zacznie sadzić innym niedouczonym tę tanią propagandę o naszych zobowiązaniach wobec świata.
Proszę poczytać o tysiącach ludzi – kobiet i dzieci, które via Iran trafiły (tam ich Angole osiedliły) na terenach, gdzie szalała mucha tse-tse: nie było wody za to, chleba ani lekarstw – i na terenach byłego obozu koncentracyjnego dla Burów.
Chyba że pani się zgadza, żeby w identyczne warunki u nas trafili teraz ci Syryjczycy. Ale z kolei ja się na to nie zgadzam.
Nie zgadzam się na katastrofę humanitarną w Polsce.
Bo pani działania tym się właśnie skończą: katastrofą humanitarna – taki będzie pierwszy efekt. A potem będzie niechęć przyjezdnych do nas – i rozbuchana roszczeniowość. Tak działa ludzka psychologia.
W tej sprawie mieszają ludzie, którzy być może mają wielkie serce, ale mały rozum. Gdzie pani da mieszkanie – tylko tym 20 tysiącom ludzi? Przecież wielu Polaków nie stać na własne mieszkanie – wsadzi pani tych uchodźców do namiotów i da im łopatę do odśnieżania okolicy oraz walonki, czy jak?
A jak w zimę będziemy mieli mrozy po minus 25 stopni – to co pani zrobi z tymi ludźmi? – pójdzie im parzyć rumianek, jak dobra ciocia w tych ich blaszanych barakach, bo tylko favele można postawić na szybko? Będzie pani bronić dobrego imienia naszego kraju, gdy zaczną pisać o polskich obozach koncentracyjnych dla nieszczęsnych uchodźców? – będzie się pani poczuwać do obowiązku? – bo ja mam roboty po pachy z rozsupływaniem kłamstw dotyczących II wojny i komunistycznej okupacji.
Jak zapewni pani szkołę dzieciom?
Jak pani te dzieci chociaż nauczy polskiego? – ma pani program takiej nauki? – a dziewczynki będą się uczyć razem z chłopcami czy osobno? – skąd pani weźmie nauczycieli? Przecież PO zlikwidowała szkoły: samorządy nie mają pieniędzy. Sześciolatki mają naukę na ZMIANY – jak w latach 50-tych. Szkoły są przepełnione.
Jak pani uzupełni wykształcenie dorosłych? – które ich arabsko-afrykańskie umiejętności nam się przydadzą? Do czego wykorzystamy ten Kapitał Ludzki? Uruchomimy fabryki produkujące tam-tamy? – raczej nie, bo nie mamy know-how. A może kebaby? A może zaczniemy eksportować dżihad?
Bo co my poczniemy z 20 tysiącami ludzi bez kwalifikacji, przydatnych w Europie: zrobimy z nich zamiataczy ulic? – przecież u nas ulice zamiatają samochody-polewaczki. To może hodowców kóz? – fajny pomysł, tylko ziemie muszą kupić – a ziemia u nas droga. Jeszcze ma być podatek katastrastralny: ciekawe, czy na kozim serze da radę zarobić na podatki, ZUS-y i kataster?
Bo to będzie razem z 95% dochodów każdej małej firmy rodzinnej…
Skąd pani weźmie opiekę lekarską? – także specjalistyczną?
Przecież nasz system opieki medycznej jest niewystarczający dla nas samych (po wyjeździe 3 milionów ludzi!) – nikt nie marzy o poziomie europejskim w tym względzie dla własnych obywateli. Ludzie czekają na operacje po 2 lata – teraz mają czekać po 2,5 – bo pani jest młoda, zdrowa i ma dobre serduszko dla małych dzieci z Afryki?
Jak pani będzie zwalczać lokalne choroby, które ci ludzie ze sobą przywiozą? – na całym świecie z tym jest problem, o czym tacy dobrzy ludzie jak pani – nie informują, bo i po co.
A wie pani może, jak jest koszt leczenia amebozy – oraz koszt diety po amebozie? Bo ja wiem. I wiem, ilu lekarzy od takich chorób mamy w Polsce.
Aaaaa…. – a może to prawda, co słyszałam, że opiekę medyczną i filtr epidemiologiczny mają zbudować prywatne firmy, ludzi powiązanych z WSI, którzy mają już europejskie kontrakty medyczne na sumę rzędu 30 milionów złotych?! – to znaczy, że „litościwi ludzie martwiący się o uchodźców” to są płatne trolle, propagandyści i naganiacze?
To znaczy, że ci przyjezdni biedacy wszystko dostaną na tacy… Więcej niż polskie głodne dzieci, lepiej niż nasi starzy i chorzy kombatanci, Powstańcy Warszawscy, tak? A przez jaki czas będą na wykwintnym garnuszku Europy? – i co potem? – gdy już się przyzwyczają do dobrego życia? Co będzie POTEM?
Jak pani to zamierza zrobić?
Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet – zabójstwa honorowe – i przemoc wobec kobiet kobiet w tej kulturze?
Da im pani do poczytania „Wysokie obcasy”? Czy powachluje pani tych ludzi konwencja antyprzemocową? A może pozamiata pani temat poprawnością polityczną? – ograniczy mi pani wolność słowa – zamknie mnie pani a klucz wyrzuci w Śródziemne Morze?
Czy pani opiekowała się kiedyś chociaż psem ze schroniska? – czy pani wie ile zachodu kosztuje wyprowadzenie go na prostą? Ucywilizowanie?
Pani nie ogarnia realnych kosztów społecznych, nie mówię nawet o zwykłych materialnych – tej operacji. PRZECIEŻ TO SĄ LUDZIE.
Na Boga, to ludzie. Mają znacznie więcej sfer do wyprostowania niż półdziki pies, którego ktoś bił – pies który spędził życie przywiązany do budy.
To jest problem z wyobraźnią przestrzenną.
Ludzie to nie są kawałki papieru ani bity – te głupoty, które pani wypisuje nic nie kosztują, ale my mówimy o LUDZIACH, którym nie jesteśmy w stanie realnie zaoferować NAWET takich warunków pobytu, jakie ma u nas domowe bydło.
Ja szanuję ludzi, w przeciwieństwie do pani.
Wiem cokolwiek o ich potrzebach. Wiem co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ za drugiego człowieka.
Poza tym, jak mawiają Chińczycy, jeżeli komuś uratowałeś życie – jesteś do końca życia za niego odpowiedzialny. Tak właśnie jest w tym przypadku, przecież oni tu zostaną, bo w Afryce wojna jest CIĄGLE. Od lat 60-tych. I NARASTA. My nie mówimy o akcji humanitarnej typu zawieźć wodę i pampersy – my mówimy o implantowaniu setek tysięcy przyszłych obywateli.
Dlaczego pani oszukuje – choćby sama siebie – w tym względzie? Czas spojrzeć na fakty, zamiast snuć chore nieodpowiedzialne rojenia o uratowaniu Aryki, która musi to zrobić sama i na własny koszt. Takie jest życie proszę pani. Nam Polakom nikt nie pomagał.
NIGDY. Za wszystko płaciliśmy słone rachunki.
Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści.
To nie bajka tylko fakt: to widać i na Peloponezie i na wyspie Kos. Jak ich pani chce wyłapać, jeżeli nie macie wspólnego języka? A wystarczy taki jeden, żeby się rozerwał w warszawskim metrze w imię Allaha, iżby zrobiło się pani bardzo przykro. To że pani zresztą się zrobi – to nie problem, ale moje dziecko i dziecko sąsiadów też jeździ metrem.
Ja nie chcę ponosić odpowiedzialności za cały głodny świat.
My mamy własne problemy geopolityczne: Europa się nie spieszy, żeby je rozwiązywać – wręcz odmawia nam pomocy, więc niech się problemami basenu Morza Śródziemnego – i swoim postkolonialnym rachunkiem zajmie sama.
Nie było uczciwości wobec Polski nawet w głupiej sprawie odszkodowań za skutki rosyjskich sankcji: dostaliśmy najmniej, a straciliśmy najwięcej. No a kwota energetyczna? Teraz zwrotnie mogę ogłosić brak zainteresowania dla problemów innej części Europy.
Polacy zawsze byli w porządku wobec uchodźców, których nikt im nie wciskał gwałtem, jak w tym przypadku.
Brytyjski Iran to był zresztą bodaj jedyny przypadek w naszej tysiącletniej historii tego rodzaju. Zawsze było odwrotnie np. przez ileś wieków uciekali do nas Żydzi – z całej Europy. To my mamy tradycje faktycznej tolerancji, także religijnej i obyczajowej – chyba szkoda, że zna pani bartoszewski wariant naszej historii, a nie ten prawdziwy.
W XX wieku przyjmowaliśmy Ormian, Greków, że rzucę spod palca – bo te historie znam najlepiej. Ostatnio przyjęliśmy jako społeczeństwo nieznaną, ale wielotysięczną, liczbę Ukraińców. Ach, sami sobie to załatwili – to dzielni ludzie – nie są uchodźcami formalnie, bo tyrają jak woły. Im nie przysługuje wsparcie ani zasiłek 3 tysiące na rodzinę czy osobę (w końcu nie wiadomo). Niemniej znaleźli u nas schronienie przed wojną.
Teraz NIE jesteśmy przygotowani do przyjęcia i obsługi takiej liczby ludzi jak 20 tysięcy – już nie mówię o 81 tysiącach, bo taka jest procentowo polska kwota, a tym bardziej o przyjęciu ich rodzin (czyli docelowo 200-800 tys.).
Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach kulturowych – żeby się zająć tymi analfabetami (to ważne, bo będą niesamodzielni), którzy swoje muzułmańskie porządki zaprowadzają wszędzie, gdzie trafią (polecam opowieści nieszczęsnych Ukraińców, którzy zostali zmuszeni w naszych ośrodkach dla uchodźców zamieszkać z Czeczenami – i to nie jest dowcip, że w krajach skandynawskich masywnie wzrosła liczba gwałtów: ci „uchodźcy”, jak ich puścić luzem – gwałcą – na wyspie Kos też gwałcą, nawet własne miłosierne opiekunki).
Proszę mi nie opowiadać, że przyjadą do nas Syryjczycy – i że to chrześcijanie. Bo nie pani o tym decyduje, kto gdzie pojedzie, tylko Europa.
Pani nam tutaj chce przehandlować Niderlandy + Inflanty; to są kocopoły i pani chciejstwo a nie realia.
A Europa hojnie obdziela czarnoskórymi muzułmanami. Bo, po pierwsze, ich jest przeważająca liczba – a po drugie: Syryjczyków którzy są najmniej kłopotliwi dostana lepsi od Polski. Tak samo lepsi jak byli lepsi przy podziale kasy za skutki sankcji: kraje skandynawskie, Niemcy oraz Francja.
Co jeszcze? – pani nie ma pojęcia zielonego na temat katolicyzmu – wyśmiewa pani religię albo zwalcza – a obecnie posługuje się nią pani instrumentalnie: uważa ją za łom do walenia mnie po głowie.
Nie okazuje pani szacunku katolikom, nie zadawszy sobie trudu, żeby sprawdzić, dlaczego ta paskudna ubeczka Krwawa Luna Brystygierowa (kumpelka z pracy mamy i taty byłej pani prezydentowej Komorowskiej tak nawiasem), nawróciła się na stare lata.
Mówi mi pani „kochaj bliźniego swego” – a ja przecież kocham moją rodzinę, moich rodaków i mój kraj – to jest mój podstawowy chrześcijański obowiązek, zadbać o ich potrzeby, wykonać swoje obowiązki. Poza tym regularnie płacę na misje, od lat, jak mnie stać.
Nie szermujcie katolicyzmem jako argumentem. Bo to śmieszne. Nie wiecie nawet co powiedział Jezus na temat prawa do samoobrony.
Mamy takie prawo. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi – w większości młodych facetów, którzy stanowią forpocztę muzułmańskiej nawały w kraju, który na podstawie Układu Poczdamskiego jest właściwie jednonarodowy – wymaga samoobrony.
Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić.
Najmniejszy koszt to zamknięcie granic i nie przyjęcie tych ludzi.
Jeżeli ich weźmiemy – to z Afryki runie lawina emigrantów. Tym pani pomoże, a tamtym – nie?
Przecież ten problem musi być rozwiązany lokalnie, naprawdę tego nie widać?
PS. Nie protestuję przeciwko wydaniu na to jakichś pieniędzy – pod warunkiem, ze projekt pomocy na miejscu będzie trzeźwy – i da gwarancję że 3/4 nie zostanie rozkradzione.
PS 2. Ci ludzie nie dorośli do demokracji – mają inny system – antydemokratyczny – ich kultura taka jest. Pani chyba naprawdę nic nie czytała – pani nie wie, co to społeczeństwo patriarchialno-feudalne, w dodatku zarządzane przez imamów i oparte na zasadach religijnych, które odrzucają tolerancję – i promują wojnę z niewiernymi.
Albo ich pani wynarodowi – JAK? (czy prawo europejskie pozwala polonizować obcych?) – i wtedy mogą być obywatelami demokratycznego państwa, albo oni zabiją pani kulturę – a co gorsza MOJĄ. Ja nie chcę takich problemów, dość mi kłopotów z pani niedojrzałym podejściem do naszej rzeczywistości oraz historii.
PS 3. 20 tysięcy Polaków mieszka w Kazachstanie. ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
Pani nie obchodzi ich los, bo pani nie zna historii własnego kraju: to są potomkowie tych, których nie udało się Andersowi zabrać ze sobą do Iranu.
Dla mnie to są jedyni ludzie warci zainteresowania. REPATRIANCI.
A tak w ogóle, to najbardziej interesują mnie 3 miliony, w tym miliony wykształconej za moje pieniądze młodzieży, które wyjechały za chlebem. Ja ich chcę REPATRIOWAĆ, zamiast się szarpać z cywilizowaniem muzułmanów.
To droga zabawa i zbędna. I wcale nie zapobiegnie katastrofie demograficznej w naszym kraju – odwrotnie, akurat pogłębi problem – załamie nasz budżet, zmusi nas do walki szerokim frontem z problemami, których nie znamy – a z którymi cała Europa sobie nie radzi od wielu lat.
Polska miała problem z przyjęciem 100 (stu) uchodźców – Polaków z Donbasu. Premier Kopacz miała to w nosie, nie mieliśmy możliwości i pieniędzy. Gdyby prawica, która pani uważa za NIETOLERANCYJNĄ I NIEHUMANITARNĄ – nie narobiła rabanu pod niebiosa, to ci ludzie byliby sczeźli w Donbasie.
A teraz nagle astronomiczne wielkości nie wiadomo kogo, nie wiadomo skąd i po co? – za moje pieniądze? Pani chce być dobrą ciocią za moje pieniądze?
PS. 4 Ktoś zapytał, skąd wzięłam liczby, bo on słyszał że bierzemy tylko 2 tysiące uchodźców. Proste jak konstrukcja cepa.
W Europie JUŻ jest 800 tysięcy wniosków o azyl (a to początek).http://prawo.money.pl/…/uchodzcy-w-europie-juz-800-tys-wnio…
http://prawo.money.pl/…/uchodzcy-w-europie-juz-800-tys-wnio…
Polska kwota wynosi 5,65 procenta.
https://www.google.pl/search…
Proszę wziąć kalkulator i obliczyć, czy to są 2 tysiące.
Bo mnie wychodzi, że 5% od 800 tysięcy to 40 tysięcy JUŻ TU I TERAZ, na wejściu.
Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska – nie potrafił postawić się Europie w żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach? Wetkali im 2 tysiące – to wetkają cała kwotę. To jest prawo znane w negocjacjach – a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy, ludzi z Erytrei – proszę sobie sprawdzić na mapie, gdzie to jest).
Podjęto za mnie zobowiązanie, na które mnie – i nas jako państwo oraz naród – NIE STAĆ.
I niech mi pani nie wciska kitu o solidarności i humanitaryzmie; NIGDZIE TYCH PRZYBYSZY NIE CHCĄ. Bo mają coś w głowie, oprócz propagandy – a przede wszystkim wiedza, że koegzystencja kultury zachodniej i muzułmańskiej NIE JEST MOŻLIWA
http://http://wpolityce.pl/…/259953-unijne-kwoty-dla-uchodzcow-to-…-…
Na koniec – ktoś mi zarzucił w komentarzach filozofię Kalego.
A skąd, nie jestem Kali. Ja tylko wyrosłam z cierpienia za miliony, w przeciwieństwie do niego oraz pani. I nauczyłam się asertywności: to współczesna cnota. Dlaczego pani mnie wpycha w średniowiecze?
Kiedy Jan Karski prosił o bombardowanie torów do obozów koncentracyjnych – świat miał to głęboko. Kiedy płonęła Warszawa – świat miał to głęboko. Teraz ja z głębokim smutkiem popatrzę jak tonie Afryka, pociągając za sobą Europę – bo jestem mądrzejsza o miliony umarłych.
Proszę mi nie zawracać głowy humanitaryzmem.
To jest Idea, która polega na zawiezieniu wody i pampersów, a nie sprowadzaniu ludzi do siebie, na swoją zielona, zbankrutowaną wyspę i użeraniu się z muzułmanami na własnym gruncie.
Nie mam ochoty na Dzikie Pola na warszawskiej Ochocie ani na wsi pod Gdańskiem tj. na konsekwencje faktu, że pani nie potrafi przewidywać skutków własnego działania. Nie.
Nostradamus przepowiedział to w tym kwartienie :
"Przez niezgodę Francja zaniedbuje się
Drzwi przez to przed Islamem otwiera
Ziemia spotka się z krwią na Adriatyku
Port nad tym morzem jest przepełniony."
Głownymi bohaterami przedstawienia bedzie Francja i kraj wyznający islam. Jemu właśnie poprzez Francję zostanie umożliwiony wstęp na terytorium Europy. Gdy kraje starego kontynentu (Europy) zrozumieją prawdziwe zamiary kraju wyznajacego islam, nieuchronny stanie się konflikt. Nad Adriatykiem zostanie przelana krew, bardzo możliwe, że za sprawą rakiet ziemia-woda. I jeszcze jeden charakterystyczny fakt. Uciekinierzy skierują się do jednego portu. Będzie to miasto o bardzo dużym ruchu morskim, co wiąże się z ilością napływających tam statków lub miasto o dużej tolerancji dla uchodźców, ze zrozumieniem dla ludzkiego cierpienia. Więc uważam że to właśnie dzieje się na naszych oczach. Dziekuję.
Zobaczymy czy tobie się nie przegrzeje jak smoluch zgwałci twoją córkę i obetnie jej głowę a potem zagrają sobie nią w piłkę. Sam jesteś z ciemnogrodu.
Dane źródłowe:
http://wpolityce.pl/swiat/264003-szokujace-doniesienia-z-brukseli-rmf-niemcy-szantazuja-polske-ws-uchodzcow-albo-przyjmiemy-albo-koniec-ze-strefa-schengen-i-dotacjami
Szokujące doniesienia z Brukseli. RMF:
„Niemcy szantażują Polskę ws. uchodźców! Albo ich przyjmiemy, albo koniec ze strefą Schengen i dotacjami!”
http://wyborcza.pl/1,75968,18712856,wstyd.html
"Czy naprawdę 38-milionowego państwa nie stać na przyjęcie 40 tys. ofiar wojny, nędzy i głodu? W 10 tys. polskich parafii co dzień głosi się miłosierdzie i miłość bliźniego. Niech każda z nich, przy współpracy z samorządem, przyjmie jedną rodzinę..."
------------
Koniecznie przeczytajcie to:
------------
http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/zniszczyc-pelna-pychy-europe
Czy będziemy ponownie cierpieć z powodu niemieckiej durnoty, pychy i pogardy wobec innych? Bowiem stawiam tezę, że za kolejną falę emigracji, współczesny najazd Hunów, w głównej mierze odpowiedzialne są głównie Niemcy.
Nie znaczy to, że w mniejszym stopniu nie przyczynili się do tego Francuzi. Oni właśnie od czasów tyczkowatego i długonosego de Gaulle"a praktycznie rozwalili całą Afrykę Saharyjską i Bliski Wschód.
Jednakże żabojady już od dawna chodzą na smyczy Niemców i chyba nikt nie zaprzeczy, że Unia Europejska, to taka współczesna wersja Republiki Weimarskiej, albo das Reich nazistów. Ja, ja... ponownie, jak zazwyczaj – Deutschland uber alles!
Na dodatek w tym krytycznym dla Europy momencie na czele Unii stoją m.in., Niemiec, socjalista Martin Schulz i przydupas Angeli Merkel, Donald Tusk. Ich sumaryczny potencjał intelektualny nie byłby w stanie zwalczyć inwazji mniszki brudnicy, a co dopiero nieprzeliczonych tłumów muzułmanów.
Całe cywilizacje upadały z powodu najazdu plemion z zewnątrz. Czy tak nie było z wielkim i wspaniałym Cesarstwem Rzymskim? Pamiętamy Hunów i Attylę? A cywilizacja Azteków najechana przez konkwistadorów?
Obecnie zapoczątkowana emigracja afrykańskich i bliskowschodnich wyznawców Allaha krytycznie zagraża europejskiej cywilizacji łacińskiej i w krótkim czasie może doprowadzić do jej upadku.
To nie są czcze pogróżki i wróżenie z fusów, to proste i logiczne wnioski z rozwijającego się procesu kolejnej wędrówki ludów.
Dobrych parę lat spędziłem na Bliskim Wschodzie i Zatoce Perskiej. Poznałem setki muzułmanów. Poza nielicznym wyjątkami, uczciwie nie mogę o nich powiedzieć czegoś dobrego. Wprost przeciwnie; nie dałbym za nich złamanego szeląga. I było naprawdę niewielu, do których odważyłbym odwrócić się plecami. Bo nóż w plecy to ich ulubiona technika. Najpierw oczarują ciebie, będą się łasić. A jak już ciebie mają, to odczujesz całą ich pogardę i złość.
Przekonała się o tym setka angielskich dziewczyn z północno – wschodniej Anglii, gdzie Arabowie ze specjalnie dla nich ufundowanego z South Tyneside Maritime College w Southshield, błyskając złotem i funtami, zdobyło sobie żony, które teraz w hidżabie, burce czy innym czarczafie, siedzą w domu pod opieką teściowej, nie mogąc wychylić nosa na ulicę. I bez końca oglądają filmy na wideo, żałując swego losu.
Egipcjanin Ali, zdolny inżynier, którego uważałem niemalże za przyjaciela, gdy awansował na Chiefa, gwałtownie ochłódł i oznajmił mi wyniośle: - Teraz już nie jestem Ali, jestem pan chief.
To zupełnie inna cywilizacja i kultura. Kompletnie odrębna mentalność. Według ich powszechnej wykładni Koranu, my na zawsze jesteśmy kafirami – niewiernymi i wrogami. Nie ma ratunku. Chyba, że przejdziesz na islam. I proszę pamiętać dobrze – po przyjęciu islamu nie ma już odwrotu. Kto go chce porzucić jest wolny do odstrzału.
Muzułmanie inaczej się ubierają. Inaczej jedzą. W krajach muzułmańskich nawet zupełnie inaczej pachnie. Jak ktoś ma ochotę tego skosztować nie musi podróżować daleko; wystarczy, że się przespaceruje po Columbiadamm Str. w berlińskiej dzielnicy Neukoelln, gdzie żyje ćwierć miliona muzułmanów. Ostrzegam, że spacerowicz nie będzie mile witany.
Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że to ludzie niesłychanie roszczeniowi i niestety leniwi. I gdziekolwiek się przeniosą, to nigdy się nie zasymilują z miejscową ludnością. Wprost przeciwnie. To oni będą się starali narzucić swoje standardy, swoje przekonania i obyczaje. A z cywilizacji miejscowej wezmą tylko to, co im pasuje. Jak to widziałem w czasie wojny w Iraku - rozradowanych Arabów po strąceniu amerykańskiego helikoptera, świętujących paląc amerykańskie Marlboro i popijając amerykańską Coca Colę.
Dlaczego za obecny kryzys winię przede wszystkim Niemcy i w mniejszym stopniu Francję? A do roli USA w tym całym bałaganie jeszcze dojdę.
Otóż od kilkudziesięciu lat, wówczas gdy u nas ciągle panowała komunistyczna jesień średniowiecza i zanim Gierek sprzedał za długi około milion Polaków, wszystkich niby z niemieckim pochodzeniem, Niemcy sprowadzali tanią siłę roboczą z Turcji, a potem także z muzułmańskich Bałkanów. Byli tam nie tylko Turcy, Albańczycy, Bośniacy, ale także Kurdowie i Syryjczycy.
Obecnie w Niemczech żyje 7,6 miliona obcokrajowców, a 3 miliony to szeroko pojęci "Turcy".
Dla wszystkich muzułmanów, nawet tych z Etiopii i Sudanu, Niemcy to Mekka, Niemcy to raj – bogaty ogród, w którym wszyscy będą szczęśliwi.
Tak właśnie poprzez krótkowzroczność i głupotę, zbudowano w Północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie mit i legendę raju, gdzie nie trzeba pracować, a dobre państwo da gdzie mieszkać i co jeść i nie będzie się wtrącać w prywatne sprawy.
Trzeba tu dodać, że najwięcej głupstw i idiotyzmów popełniono w tych krajach, gdzie u władzy byli socjaliści i generalnie lewacy. To właśnie Niemcy, Francja, Dania, Szwecja i Norwegia cierpią najbardziej, gdy centra handlowe całymi dniami okupują watahy ciemnoskórych wyrostków, szukając pretekstu do bójki i awantury.
Szczytowym elementem tego lewackiego obłędu, który na szczęście u nas wystąpił tylko w postaci brzydkiego pryszcza na d. – Krytyki Politycznej i gazowni, była niesławna multi–kulti, która nareszcie na świecie zdycha pospiesznie.
Dramat przesiedleńców – tak oto lewacka, czyli u nas mainstreamowa propaganda określa kryzysową sytuację. A Polska w swojej powojennej historii wielokrotnie, bez niemieckiego zadęcia, pomagała pokrzywdzonym i zagrożonym przez wojnę. Czy tak nie było z bodajże 5 tysiącami Greków, gdy władzę tam przejęli czarni pułkownicy wprowadzając rządy terroru? A Indonezyjczycy, którzy przybyli do Polski po upadku prezydenta Sukarno? No i wreszcie Wietnamczycy, których nawet dzisiaj jest około 40 tysięcy u nas.
Na mój prosty rozum pomagajmy prawdziwie pokrzywdzonym przez wojnę i terror. Są przecież odpowiednie traktaty międzynarodowe, które dokładnie określają, kto może ubiegać się o azyl. Niech to będą prawdziwe rodziny, mogące to udokumentować i przybywające ze strefy zagrożenia życia. I niech to jasno oświadczą, że chcą się w Polsce osiedlić i akceptują tutejsze prawa i porządek.
Nie akceptujmy takich, którzy potraktują Polskę, jako etap przejściowy, a potem Niemcy, czy Szwecja będą ich nam nieustannie odsyłać.
Nie akceptujmy rzeszy młodych mężczyzn i wyrostków bez rodzin. Oni przyjechali wyłącznie w innych celach. I to nie koniecznie by pracować, tylko obijać się na socjalu i kształcić się w nienawiści i terroryzmie. A ilu już spośród nich jest fanatykami specjalnie wysłanymi przez ISIS i inne Hesbollahy.
Bardzo mnie ciekawi, dlaczego ci wszyscy uchodźcy, załóżmy, że tylko z obszarów objętych wojnami, nie szukają schronienia u swoich braci w wierze? Ilu uchodźców przyjęła Arabia Saudyjska? A ilu państwa Zatoki Perskiej?
Widzimy dzisiaj na Węgrzech, na budapesztańskim dworcu Keleti, jaki chaos potrafią spowodować przesiedleńcy otumanieni nieodpowiedzialnym apelem Merkel, że Niemcy przyjmą wszystkich Syryjczyków.
Niemcy w końcu, na prawdę poniewczasie zauważyli swoją głupotę, przerazili się i swą mocą europejskiego hegemona, chcą zwalić część kłopotów na barki innych, kompletnie niewinnych państw.
My, Polacy, jak to Niemcy zarządzili, mamy podobno przyjąć bez dyskusji, 10 tysięcy uchodźców.
Lecz wytłumaczę, które europejskie państwa uważam za "niewinne". To te, które nigdy nawet się nie otarły o kolonializm i te, które nie miały interesów w Afryce i na bliskim wschodzie.
A teraz kacyk z Brukseli, skądinąd Polak, Donald Tusk, głośno pokrzykuje, że państwa Europy środkowo – wschodniej są ksenofobiczne i nie chcą solidarnościowo przyjmować imigrantów. – O! Takiego wała! – pokazuje już premier Słowacji i premier Węgier. Premier Polski milczy, bo niestety wała nie ma.
Kolonie miały: Francja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Holandia, Belgia i Wielka Brytania. Zarobiły na koloniach i ich eksploatacji, łącznie z niewolnictwem, krocie. To oni niech teraz płacą za swoje postępki.
Do nich właśnie, tych, co mają moralny obowiązek naprawić wyrządzone zło powinny dołączyć Stany Zjednoczone Ameryki. To one, w imię idiotycznie pojmowanej demokracji, doprowadziły do destabilizacji całego regionu, skąd teraz przybywają ludzie. To oni bezrozumnie obalali tyranów – Saddama Huseina, Kaddafiego, w końcowym efekcie pozostawiając zgliszcza, bałagan i terror. Niech teraz partycypują w europejskim problemie.
Jestem ksenofobem. Lub precyzyjniej ksenofobem – patriotą. Może, gdybym się urodził w którymś z państw dobrobytu – Niemczech, Danii, czy Norwegii, to ksenofobem bym nie był. Nie wiem. Nie jestem pewien, bo większość moich norweskich, lub duńskich przyjaciół to ostrzy ksenofobowie. A ostatnie doniesienia z podpaleń azylów przesiedleńców w Niemczech wskazują, że i tam ludzie mają dość.
Tymczasem Polska jest w ogonie dobrobytu Europy. Na dodatek zmaga się z bandą złodziei i hochsztaplerów u władzy. Jest jawnie rozkradana, a obywatele łupieni.
I teraz na dodatek brać dodatkowy balast tysięcy uchodźców, ludzi nam nieprzychylnych i tak na prawdę wcale niechcących mieszkać w Polsce. W imię czego? Zwyczajowego, platformerskiego włażenia w d. Niemcom? Wydumanej solidarności, która istnieje tylko wtedy, gdy trzeba dzielić się kosztami i kłopotami, a która nigdy nie istnieje, gdy jest podział zysków.
Wielokrotnie twierdziłem, że najbardziej boję się islamu. Nie Rosji, nie Niemiec, USA, czy Izraela. Nawet nie lewaków i pedałów. Ale właśnie muzułmanów. Oni powoli i podstępnie, jeżeli się nie obudzimy i nie zaczniemy ostro i stanowczo działać, opanują nasz kontynent. Na jedno urodzone europejskie dziecko muzułmanka rodzi cztery. Ile lat będzie potrzeba byśmy stali się w Europie biała mniejszością?
Opanują nas bez jednego wystrzału. Taki może być koniec zachodniej cywilizacji na naszym kontynencie.
Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/jazgdyni/zniszczyc-pelna-pychy-europe
tzw unia to w istocie IV rzesza , i sami do niej podobno chcieliśmy być wcieleni a czele niej stoi tak naprawdę Angela Merkel, Martin Schulz to tylko kwiatek do euro-faszystowskiego kożucha Donald Tusk to nie tylko przydupas ale i jurgieltnik
[cytat]tzw unia to w istocie IV rzesza , i sami do niej podobno chcieliśmy być wcieleni a czele niej stoi tak naprawdę Angela Merkel, Martin Schulz to tylko kwiatek do euro-faszystowskiego kożucha Donald Tusk to nie tylko przydupas ale i jurgieltnik [/cytat]
Apeluję do wszystkich, jeszcze „biernych” ale czujących zagrożenie!
-----
Jeśli macie dzieci, wnuki, jeśli zależy wam na przyszłości Polski, przyszłości waszej i waszych rodzin,
przyszłości przyszłych pokoleń
- piszcie petycje, listy do Prezydenta RP,
prawicowych i patriotycznych polityków z apelami
aby
pod żadnym pozorem nie przyjmowali wrogich nam, obcych kulturowo i cywilizacyjnie ludów z Afryki (w tym muzułmanów)
a nawet, żeby zrobili wszystko co możliwe aby unieważnić PO-owską zgodę na przyjęcie NAWET owych 2000.
Zachęcam każdego do pisania petycji i apeli.
To nic nie kosztuje, i można zrobić przez Internet, podaję adres:
Ja już wysłałam do Pana Prezydenta RP
list e-mail z apelem (+uzasadnienie na 2 strony)
http://www.prezydent.pl/kontakt/
[email protected]
Stop Islamizacji w Polsce... A Zachod ja sobie chce... to bedzie ich problem.. ale z czasem moze dopasc i nas, bo ta plaga te robactwo sie rozszerza... i nadejdzie okres ze biali ludzie Katolicy beda sie bali wyjsc na ulice... bedziemy mniejszoscia we wlasnych krajach... Jesli oni wejda na Polska ziemie, polacy wyjda na ulice... i rozgonia ta bande bydlakow mordercow brudasow nie robow... Won z Polskiej ziemi! J[9]
https://video-arn2-1.xx.fbcdn.net/hvideo-xpf1/v/t42.1790-2/11932707_481352538704709_511267141_n.mp4?efg=eyJybHIiOjU3MiwicmxhIjo2NjV9&rl=572&vabr=318&oh=bf2e66af963815c5fdd3caae1d00fb7d&oe=55F0BEBD
Francja ma już ich ok 30 mln.
"... Saudowie zadeklarowali, że w ramach pomocy uchodźcom są gotowi zapłacić za budowę meczetów w Europie. Dokładniej, szejkowie zaoferowali Niemcom, że mogą sfinansować budowę 200 meczetów na terenie ich kraju, jeżeli ci przyjmą uchodźców z Syrii.
Saudyjska propozycja jest odpowiedzią na falę krytyki pod adresem krajów Zatoki Perskiej. Pomimo, że są one bardzo bogate i dobrze rozwijające się, nie planują otworzyć granic dla imigrantów..."
Czy ktoś ma złudzenia, że uchodźcy będą się asymilowali? Według mnie, to inwazja.
[cite user="U96" date="10.09.2015 06:36"]"... Saudowie zadeklarowali, że w ramach pomocy uchodźcom są gotowi zapłacić za budowę meczetów w Europie. Dokładniej, szejkowie zaoferowali Niemcom, że mogą sfinansować budowę 200 meczetów na terenie ich kraju, jeżeli ci przyjmą uchodźców z Syrii.
Saudyjska propozycja jest odpowiedzią na falę krytyki pod adresem krajów Zatoki Perskiej. Pomimo, że są one bardzo bogate i dobrze rozwijające się, nie planują otworzyć granic dla imigrantów..."
Czy ktoś ma złudzenia, że uchodźcy będą się asymilowali? Według mnie, to inwazja.[/cite]
Oczywiście, że to inwacja. Ale inwazja jest na rękę syjonistom bo oni chcę Europy osłabionej, może nawet unicestwionej?
Europę zalewają milionowe fale obcych, skrajnie wrogich na kulturowo i cywilizacyjnie ludów, czyżby europejczycy byli tak głupi i tak zgnuśniali, że tego nie widzą i nie bronią się przed nadciągającą zagładą ???
Lepiej się zastanówmy co możemy zrobić by zmobilizować naród do czynnego protestu i oporu przeciwko tej złowrogiej polityce Brukseli?
Rządu Węgier, Czech, Słowacji i Rumunii postawiły się twarto faszystom i nie przyjmą ani jednego murzyna!
Gdyby nie PO przy władzy moglibyśmy stanowić silny blok oporu sąsiadujących państw!
Pierwszy krok to ODSUNĄĆ lewactwo z PO od władzy, raz na zawsze! Mam nadzieję, że przyszły prawicowy rząd anuluje decyzję o osiedlaniu murzynów w Polsce!
Ich kobieta ma z założenia urodzić ok 10tki dzieci, najlepiej chłopców. Czyli z 11 tyś szybko zrobi się 70-80.000.
Ich kobieta ma z założenia urodzić ok 10tki dzieci, najlepiej chłopców. Czyli z 11 tyś szybko zrobi się 70-80.000.
MOCNY WPIS PRZECIW IMIGRANTOM USUNIĘTY Z DYSKUSJI.
ZA POPULARNY?
Michał Wierzbicki | 4 września 2015 | Aktualności, Miejsca | 66 komentarzy
Na stronie TAK dla uchodźców – NIE dla rasizmu i ksenofobii, głos w dyskusji zabrała Iwona L. Konieczna – blogerka i pisarka. Jej wpis błyskawicznie został udostępniony 600 razy, a potem… usunięty z grupy, jako niewygodny. Dziwi reakcja, ponieważ nie był obraźliwy dla nikogo. Autorka merytorycznie odpowiadała na każdy zarzut, a i te, który podawała były bardzo sensowne.
-------------------------------------------------
Tak odpowiedziała jedna z blogerek nawiedzonej lewaczce;
***
Mam rodzinę na wyspie Kos, w Atenach i na Peloponezie – jedna moja kuzynka jest żoną greckiego policjanta, a mąż drugiej pracuje w Urzędzie Miejskim (pracownik samorządowy). Mam także rodzinę w Rzymie.
Mnie kitu się nie da wepchać. Mam wiadomości z pierwszej ręki. Kuzynki mi opisują, co mają pod oknami.
Znam języki obce i umiem czytać ze zrozumieniem, także po polsku.
W takiej sytuacji nie dam się wziąć na zmanipulowane zdjęcia „uchodźców”, na których są głównie kobiety. Porażająca większość tych ludzi – w realu – to młodzi faceci, którzy zachowują się roszczeniowo oraz agresywnie.
W ich kulturze takie zachowanie jest przyjęte, a nawet pożądane – bo islam – czy w ogóle tamten rejon świata – tak kształtuje postawę męską. W zderzeniu z naszą kultura – może być tylko bum!
Jeżeli więc pani chce pomagać – to przecież może pani zaprosić na swój koszt z 10 syryjskich rodzin i się nimi zająć we własnym domu. Jest pani wolnym człowiekiem, wie pani co pani robi – proszę bardzo, śmiało, nasze prawo pozwala pani zapraszać gości z Afryki czy Bliskiego Wschodu i ich utrzymywać. Proszę ogłosić zbiórkę darów w internecie, mam dwa wolne koce, to wesprę pani inicjatywę.
A tak ogólnie: protestuję, ponieważ pani działalność jest niebezpieczna dla moich interesów. Nie życzę sobie nieopanowanych, poza kontrolą, przemian w moim otoczeniu – zwłaszcza że naszym problemem podstawowym jest Ukraina oraz Putin, który zaczął marsz na Zachód. Czego ani pani ani Europa nie życzycie sobie widzieć.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjęcia u nas tych ludzi, których pani nazywa „uchodźcami”.
Miałabym jednak znacznie mniej uwag na ten temat, gdyby zwolennicy przyjęcia tych uchodźców nie operowali kłamstwem historycznym np. na temat Iranu w 1942 (a może po prostu nie znacie historii waszego kraju, i opowiadacie te głodne kawałki w dobrej wierze?) – oraz nieprawdą na temat stanu polskiej gospodarki, a także nazywali rzeczy po imieniu: to są imigranci ekonomiczni a nie uchodźcy.
Nie należy szermować kłamstwem, tylko postawić sprawy jasno, uczciwie.
A w tej sprawie łgarstwo goni łgarstwo.
Za bardzo państwo się przyzwyczailiście do manipulacji. Albo działacie w dobrej wierze lecz w niewiedzy jak jest tzn. ktoś wami manipuluje.
Bez względu na powody, państwo nie szanujecie inteligencji oraz wiedzy i doświadczenia życiowego tych, z którymi rozmawiacie.
Dlaczego nie mówicie o akcji łączenia rodzin? – przecież prawodawstwo europejskie to zaleca – to jest obligatoryjne, co oznacza że jak przyjmiemy jednego człowieka – to on ma prawo ściągnąć rodzinę.
To jest dalszych 10 osób, takie rachunki są zrobione we Francji.
Jeżeli więc teraz zgodzimy się wziąć 20 tysięcy ludzi – to jest REALNA zgoda na 200 tysięcy ludzi. A z tego co słyszałam, mowa o 81 tysiącach wyjściowo.
Podobno uchodźców ma być co najmniej 2 x więcej niż już jest, a jest ich 800 (osiemset) tysięcy – z czego nasza kwota to ok. 5,6%.
Czyli po akcji łączenia rodzin mówmy o prawie milionie obcych, w większości muzułmanów w ciągu 3-5 lat (od razu ich przecież nie ściągną, trochę to zajmie, w przeciwieństwie do pani myślę dalekowzrocznie oraz systemowo tzn. umiem operować kilkoma wskaźnikami naraz).
Jak on się utrzymają w kraju, który jest w ekonomicznej zapaści, zadłużony na 3 biliony, nie ma na emerytury dla własnych obywateli, nie ma własnego majątku narodowego oprócz lasów – i po wyjeździe 3 milionów własnych emigrantów ma kilkanaście procent bezrobocia – w tym także strukturalnego (powyżej 20%). My NIE POTRZEBUJEMY PRZECIEŻ LUDZI DO PRACY. Niech jadą tam, gdzie jest praca.
No a przecież podstawowy problem z tą ludnością jest taki, że oni nie pracują. Nie pracują jako grupa społeczna (procentowo) w żadnym europejskim kraju, w którym mieszkają od lat. To nie jest inwestycja społeczna tylko rozsadnik przestępczości oraz klienci opieki społecznej – syndrom wyuczonej bezradności. Nasze wsie postpegierowskie nie zostały nauczone odpowiedzialności za własny los – w ciągu 26 lat – a pani chce socjalizować ludzi innej narodowości i religii, których zasady ZAKŁADAJĄ HERMETYCZNOŚĆ i NIEASYMILOWANIE? Chce pani być lepsza od Francuzów – z ich kolonialnymi doświadczeniami z Algierii i Senegalu? – czy od Brytyjczyków?
Jaki jest odsetek dzieci i młodych kobiet w tej grupie, która do nas jedzie, niech mi pani powie?
Bo w tej grupie, którą rzekomo pani Miriam wyrwała bohatersko spod kul (część tych ludzi już WRÓCIŁA DO SYRII czyli pod te straszne kule) – było 27 procent dzieci (osób poniżej 18 roku życia, małych dzieci było bardzo mało – to są dane oficjalne Straży Granicznej).
Dziwna sprawa jak na wielodzietne rodziny syryjskie – i uchodźców, którzy chronią co mają najważniejszego.
W Iranie – w 1942, jak już jesteśmy przy tym – były takie proporcje: 3 cywilów (gł. kobiety lub dzieci) na 1 faceta w wieku poborowym, zdolnego do noszenia broni.
Tak wyglądają prawdziwi uciekinierzy, proszę pani, zawsze i na całym świecie.
Ci nasi to nie byli uchodźcy tak nawiasem, tylko ludność cywilna sojusznika (rząd polski) przejęta przez Brytyjczyków od drugiego sojusznika (ZSRR) w ramach międzynarodowej umowy anglo-polsko-rosyjskiej.
Tak to formalnie wyglądało: nikt nie uciekał przez Morze Kaspijskie łódkami, zarzynając po drodze innych.
Arabowie, Persowie (czy Syryjczycy) nie byli stroną w sprawie.
Nic nie zawdzięczamy tamtemu światu czy rejonowi, innymi słowy. Nie mamy też żadnych rachunków z Afryką.
Brytyjczycy zrobili bardzo dobrą statystykę w Iranie – wręczyli nam zresztą za to rachunek – w 1945 roku. To nie była żadna pomoc humanitarna, tylko usługa.
I Polska dostała rachunek za koszta naszego rządu w Londynie oraz koszta armijne. Nie tylko krwią zapłaciła swoich żołnierzy oraz pilnowaniem pól roponośnych w Iranie ( – bo o to chodziło Brytyjczykom, którzy rządzili wtedy na 90% powierzchni Iranu, to był zdaje się nawet protektorat – tylko dlatego nas w ogóle wzięli z ZSRR, że od roku mieli bunt tubylców na pokładzie – i potrzebowali naszych mężczyzn pod broń – brakowało im sił, a Anders umiał się targować i wytargował, że żołnierze wyjdą z rodzinami – i tak uratował tysiące wojennych sierot oraz samotnych kobiet).
Polecam, żeby pani coś przeczytała na temat Iranu, zanim zacznie sadzić innym niedouczonym tę tanią propagandę o naszych zobowiązaniach wobec świata.
Proszę poczytać o tysiącach ludzi – kobiet i dzieci, które via Iran trafiły (tam ich Angole osiedliły) na terenach, gdzie szalała mucha tse-tse: nie było wody za to, chleba ani lekarstw – i na terenach byłego obozu koncentracyjnego dla Burów.
Chyba że pani się zgadza, żeby w identyczne warunki u nas trafili teraz ci Syryjczycy. Ale z kolei ja się na to nie zgadzam.
Nie zgadzam się na katastrofę humanitarną w Polsce.
Bo pani działania tym się właśnie skończą: katastrofą humanitarna – taki będzie pierwszy efekt. A potem będzie niechęć przyjezdnych do nas – i rozbuchana roszczeniowość. Tak działa ludzka psychologia.
W tej sprawie mieszają ludzie, którzy być może mają wielkie serce, ale mały rozum. Gdzie pani da mieszkanie – tylko tym 20 tysiącom ludzi? Przecież wielu Polaków nie stać na własne mieszkanie – wsadzi pani tych uchodźców do namiotów i da im łopatę do odśnieżania okolicy oraz walonki, czy jak?
A jak w zimę będziemy mieli mrozy po minus 25 stopni – to co pani zrobi z tymi ludźmi? – pójdzie im parzyć rumianek, jak dobra ciocia w tych ich blaszanych barakach, bo tylko favele można postawić na szybko? Będzie pani bronić dobrego imienia naszego kraju, gdy zaczną pisać o polskich obozach koncentracyjnych dla nieszczęsnych uchodźców? – będzie się pani poczuwać do obowiązku? – bo ja mam roboty po pachy z rozsupływaniem kłamstw dotyczących II wojny i komunistycznej okupacji.
Jak zapewni pani szkołę dzieciom?
Jak pani te dzieci chociaż nauczy polskiego? – ma pani program takiej nauki? – a dziewczynki będą się uczyć razem z chłopcami czy osobno? – skąd pani weźmie nauczycieli? Przecież PO zlikwidowała szkoły: samorządy nie mają pieniędzy. Sześciolatki mają naukę na ZMIANY – jak w latach 50-tych. Szkoły są przepełnione.
Jak pani uzupełni wykształcenie dorosłych? – które ich arabsko-afrykańskie umiejętności nam się przydadzą? Do czego wykorzystamy ten Kapitał Ludzki? Uruchomimy fabryki produkujące tam-tamy? – raczej nie, bo nie mamy know-how. A może kebaby? A może zaczniemy eksportować dżihad?
Bo co my poczniemy z 20 tysiącami ludzi bez kwalifikacji, przydatnych w Europie: zrobimy z nich zamiataczy ulic? – przecież u nas ulice zamiatają samochody-polewaczki. To może hodowców kóz? – fajny pomysł, tylko ziemie muszą kupić – a ziemia u nas droga. Jeszcze ma być podatek katastrastralny: ciekawe, czy na kozim serze da radę zarobić na podatki, ZUS-y i kataster?
Bo to będzie razem z 95% dochodów każdej małej firmy rodzinnej…
Skąd pani weźmie opiekę lekarską? – także specjalistyczną?
Przecież nasz system opieki medycznej jest niewystarczający dla nas samych (po wyjeździe 3 milionów ludzi!) – nikt nie marzy o poziomie europejskim w tym względzie dla własnych obywateli. Ludzie czekają na operacje po 2 lata – teraz mają czekać po 2,5 – bo pani jest młoda, zdrowa i ma dobre serduszko dla małych dzieci z Afryki?
Jak pani będzie zwalczać lokalne choroby, które ci ludzie ze sobą przywiozą? – na całym świecie z tym jest problem, o czym tacy dobrzy ludzie jak pani – nie informują, bo i po co.
A wie pani może, jak jest koszt leczenia amebozy – oraz koszt diety po amebozie? Bo ja wiem. I wiem, ilu lekarzy od takich chorób mamy w Polsce.
Aaaaa…. – a może to prawda, co słyszałam, że opiekę medyczną i filtr epidemiologiczny mają zbudować prywatne firmy, ludzi powiązanych z WSI, którzy mają już europejskie kontrakty medyczne na sumę rzędu 30 milionów złotych?! – to znaczy, że „litościwi ludzie martwiący się o uchodźców” to są płatne trolle, propagandyści i naganiacze?
To znaczy, że ci przyjezdni biedacy wszystko dostaną na tacy… Więcej niż polskie głodne dzieci, lepiej niż nasi starzy i chorzy kombatanci, Powstańcy Warszawscy, tak? A przez jaki czas będą na wykwintnym garnuszku Europy? – i co potem? – gdy już się przyzwyczają do dobrego życia? Co będzie POTEM?
Jak pani to zamierza zrobić?
Jak pani będzie zwalczać obrzezanie kobiet – zabójstwa honorowe – i przemoc wobec kobiet kobiet w tej kulturze?
Da im pani do poczytania „Wysokie obcasy”? Czy powachluje pani tych ludzi konwencja antyprzemocową? A może pozamiata pani temat poprawnością polityczną? – ograniczy mi pani wolność słowa – zamknie mnie pani a klucz wyrzuci w Śródziemne Morze?
Czy pani opiekowała się kiedyś chociaż psem ze schroniska? – czy pani wie ile zachodu kosztuje wyprowadzenie go na prostą? Ucywilizowanie?
Pani nie ogarnia realnych kosztów społecznych, nie mówię nawet o zwykłych materialnych – tej operacji. PRZECIEŻ TO SĄ LUDZIE.
Na Boga, to ludzie. Mają znacznie więcej sfer do wyprostowania niż półdziki pies, którego ktoś bił – pies który spędził życie przywiązany do budy.
To jest problem z wyobraźnią przestrzenną.
Ludzie to nie są kawałki papieru ani bity – te głupoty, które pani wypisuje nic nie kosztują, ale my mówimy o LUDZIACH, którym nie jesteśmy w stanie realnie zaoferować NAWET takich warunków pobytu, jakie ma u nas domowe bydło.
Ja szanuję ludzi, w przeciwieństwie do pani.
Wiem cokolwiek o ich potrzebach. Wiem co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ za drugiego człowieka.
Poza tym, jak mawiają Chińczycy, jeżeli komuś uratowałeś życie – jesteś do końca życia za niego odpowiedzialny. Tak właśnie jest w tym przypadku, przecież oni tu zostaną, bo w Afryce wojna jest CIĄGLE. Od lat 60-tych. I NARASTA. My nie mówimy o akcji humanitarnej typu zawieźć wodę i pampersy – my mówimy o implantowaniu setek tysięcy przyszłych obywateli.
Dlaczego pani oszukuje – choćby sama siebie – w tym względzie? Czas spojrzeć na fakty, zamiast snuć chore nieodpowiedzialne rojenia o uratowaniu Aryki, która musi to zrobić sama i na własny koszt. Takie jest życie proszę pani. Nam Polakom nikt nie pomagał.
NIGDY. Za wszystko płaciliśmy słone rachunki.
Pomiędzy tymi ludźmi są dżihadyści.
To nie bajka tylko fakt: to widać i na Peloponezie i na wyspie Kos. Jak ich pani chce wyłapać, jeżeli nie macie wspólnego języka? A wystarczy taki jeden, żeby się rozerwał w warszawskim metrze w imię Allaha, iżby zrobiło się pani bardzo przykro. To że pani zresztą się zrobi – to nie problem, ale moje dziecko i dziecko sąsiadów też jeździ metrem.
Ja nie chcę ponosić odpowiedzialności za cały głodny świat.
My mamy własne problemy geopolityczne: Europa się nie spieszy, żeby je rozwiązywać – wręcz odmawia nam pomocy, więc niech się problemami basenu Morza Śródziemnego – i swoim postkolonialnym rachunkiem zajmie sama.
Nie było uczciwości wobec Polski nawet w głupiej sprawie odszkodowań za skutki rosyjskich sankcji: dostaliśmy najmniej, a straciliśmy najwięcej. No a kwota energetyczna? Teraz zwrotnie mogę ogłosić brak zainteresowania dla problemów innej części Europy.
Polacy zawsze byli w porządku wobec uchodźców, których nikt im nie wciskał gwałtem, jak w tym przypadku.
Brytyjski Iran to był zresztą bodaj jedyny przypadek w naszej tysiącletniej historii tego rodzaju. Zawsze było odwrotnie np. przez ileś wieków uciekali do nas Żydzi – z całej Europy. To my mamy tradycje faktycznej tolerancji, także religijnej i obyczajowej – chyba szkoda, że zna pani bartoszewski wariant naszej historii, a nie ten prawdziwy.
W XX wieku przyjmowaliśmy Ormian, Greków, że rzucę spod palca – bo te historie znam najlepiej. Ostatnio przyjęliśmy jako społeczeństwo nieznaną, ale wielotysięczną, liczbę Ukraińców. Ach, sami sobie to załatwili – to dzielni ludzie – nie są uchodźcami formalnie, bo tyrają jak woły. Im nie przysługuje wsparcie ani zasiłek 3 tysiące na rodzinę czy osobę (w końcu nie wiadomo). Niemniej znaleźli u nas schronienie przed wojną.
Teraz NIE jesteśmy przygotowani do przyjęcia i obsługi takiej liczby ludzi jak 20 tysięcy – już nie mówię o 81 tysiącach, bo taka jest procentowo polska kwota, a tym bardziej o przyjęciu ich rodzin (czyli docelowo 200-800 tys.).
Nie ma nawet dostatecznej liczby TŁUMACZY, już nie mówię o asystentach kulturowych – żeby się zająć tymi analfabetami (to ważne, bo będą niesamodzielni), którzy swoje muzułmańskie porządki zaprowadzają wszędzie, gdzie trafią (polecam opowieści nieszczęsnych Ukraińców, którzy zostali zmuszeni w naszych ośrodkach dla uchodźców zamieszkać z Czeczenami – i to nie jest dowcip, że w krajach skandynawskich masywnie wzrosła liczba gwałtów: ci „uchodźcy”, jak ich puścić luzem – gwałcą – na wyspie Kos też gwałcą, nawet własne miłosierne opiekunki).
Proszę mi nie opowiadać, że przyjadą do nas Syryjczycy – i że to chrześcijanie. Bo nie pani o tym decyduje, kto gdzie pojedzie, tylko Europa.
Pani nam tutaj chce przehandlować Niderlandy + Inflanty; to są kocopoły i pani chciejstwo a nie realia.
A Europa hojnie obdziela czarnoskórymi muzułmanami. Bo, po pierwsze, ich jest przeważająca liczba – a po drugie: Syryjczyków którzy są najmniej kłopotliwi dostana lepsi od Polski. Tak samo lepsi jak byli lepsi przy podziale kasy za skutki sankcji: kraje skandynawskie, Niemcy oraz Francja.
Co jeszcze? – pani nie ma pojęcia zielonego na temat katolicyzmu – wyśmiewa pani religię albo zwalcza – a obecnie posługuje się nią pani instrumentalnie: uważa ją za łom do walenia mnie po głowie.
Nie okazuje pani szacunku katolikom, nie zadawszy sobie trudu, żeby sprawdzić, dlaczego ta paskudna ubeczka Krwawa Luna Brystygierowa (kumpelka z pracy mamy i taty byłej pani prezydentowej Komorowskiej tak nawiasem), nawróciła się na stare lata.
Mówi mi pani „kochaj bliźniego swego” – a ja przecież kocham moją rodzinę, moich rodaków i mój kraj – to jest mój podstawowy chrześcijański obowiązek, zadbać o ich potrzeby, wykonać swoje obowiązki. Poza tym regularnie płacę na misje, od lat, jak mnie stać.
Nie szermujcie katolicyzmem jako argumentem. Bo to śmieszne. Nie wiecie nawet co powiedział Jezus na temat prawa do samoobrony.
Mamy takie prawo. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi – w większości młodych facetów, którzy stanowią forpocztę muzułmańskiej nawały w kraju, który na podstawie Układu Poczdamskiego jest właściwie jednonarodowy – wymaga samoobrony.
Przy samoobronie nikomu nie wolno przesadzić.
Najmniejszy koszt to zamknięcie granic i nie przyjęcie tych ludzi.
Jeżeli ich weźmiemy – to z Afryki runie lawina emigrantów. Tym pani pomoże, a tamtym – nie?
Przecież ten problem musi być rozwiązany lokalnie, naprawdę tego nie widać?
PS. Nie protestuję przeciwko wydaniu na to jakichś pieniędzy – pod warunkiem, ze projekt pomocy na miejscu będzie trzeźwy – i da gwarancję że 3/4 nie zostanie rozkradzione.
PS 2. Ci ludzie nie dorośli do demokracji – mają inny system – antydemokratyczny – ich kultura taka jest. Pani chyba naprawdę nic nie czytała – pani nie wie, co to społeczeństwo patriarchialno-feudalne, w dodatku zarządzane przez imamów i oparte na zasadach religijnych, które odrzucają tolerancję – i promują wojnę z niewiernymi.
Albo ich pani wynarodowi – JAK? (czy prawo europejskie pozwala polonizować obcych?) – i wtedy mogą być obywatelami demokratycznego państwa, albo oni zabiją pani kulturę – a co gorsza MOJĄ. Ja nie chcę takich problemów, dość mi kłopotów z pani niedojrzałym podejściem do naszej rzeczywistości oraz historii.
PS 3. 20 tysięcy Polaków mieszka w Kazachstanie. ONI MAJĄ PIERWSZEŃSTWO.
Pani nie obchodzi ich los, bo pani nie zna historii własnego kraju: to są potomkowie tych, których nie udało się Andersowi zabrać ze sobą do Iranu.
Dla mnie to są jedyni ludzie warci zainteresowania. REPATRIANCI.
A tak w ogóle, to najbardziej interesują mnie 3 miliony, w tym miliony wykształconej za moje pieniądze młodzieży, które wyjechały za chlebem. Ja ich chcę REPATRIOWAĆ, zamiast się szarpać z cywilizowaniem muzułmanów.
To droga zabawa i zbędna. I wcale nie zapobiegnie katastrofie demograficznej w naszym kraju – odwrotnie, akurat pogłębi problem – załamie nasz budżet, zmusi nas do walki szerokim frontem z problemami, których nie znamy – a z którymi cała Europa sobie nie radzi od wielu lat.
Polska miała problem z przyjęciem 100 (stu) uchodźców – Polaków z Donbasu. Premier Kopacz miała to w nosie, nie mieliśmy możliwości i pieniędzy. Gdyby prawica, która pani uważa za NIETOLERANCYJNĄ I NIEHUMANITARNĄ – nie narobiła rabanu pod niebiosa, to ci ludzie byliby sczeźli w Donbasie.
A teraz nagle astronomiczne wielkości nie wiadomo kogo, nie wiadomo skąd i po co? – za moje pieniądze? Pani chce być dobrą ciocią za moje pieniądze?
PS. 4 Ktoś zapytał, skąd wzięłam liczby, bo on słyszał że bierzemy tylko 2 tysiące uchodźców. Proste jak konstrukcja cepa.
W Europie JUŻ jest 800 tysięcy wniosków o azyl (a to początek).http://prawo.money.pl/…/uchodzcy-w-europie-juz-800-tys-wnio…
http://prawo.money.pl/…/uchodzcy-w-europie-juz-800-tys-wnio…
Polska kwota wynosi 5,65 procenta.
https://www.google.pl/search…
Proszę wziąć kalkulator i obliczyć, czy to są 2 tysiące.
Bo mnie wychodzi, że 5% od 800 tysięcy to 40 tysięcy JUŻ TU I TERAZ, na wejściu.
Rząd pani Kopacz, a wcześniej Tuska – nie potrafił postawić się Europie w żadnej istotnej sprawie. Myśli pani, że teraz się skończy na 2 tysiącach? Wetkali im 2 tysiące – to wetkają cała kwotę. To jest prawo znane w negocjacjach – a nasz rząd już pękł: już zgodził się wziąć ileś tysięcy (są różne dane od wyjściowo 2 do 10 tysięcy, ludzi z Erytrei – proszę sobie sprawdzić na mapie, gdzie to jest).
Podjęto za mnie zobowiązanie, na które mnie – i nas jako państwo oraz naród – NIE STAĆ.
I niech mi pani nie wciska kitu o solidarności i humanitaryzmie; NIGDZIE TYCH PRZYBYSZY NIE CHCĄ. Bo mają coś w głowie, oprócz propagandy – a przede wszystkim wiedza, że koegzystencja kultury zachodniej i muzułmańskiej NIE JEST MOŻLIWA
http://http://wpolityce.pl/…/259953-unijne-kwoty-dla-uchodzcow-to-…-…
Na koniec – ktoś mi zarzucił w komentarzach filozofię Kalego.
A skąd, nie jestem Kali. Ja tylko wyrosłam z cierpienia za miliony, w przeciwieństwie do niego oraz pani. I nauczyłam się asertywności: to współczesna cnota. Dlaczego pani mnie wpycha w średniowiecze?
Kiedy Jan Karski prosił o bombardowanie torów do obozów koncentracyjnych – świat miał to głęboko. Kiedy płonęła Warszawa – świat miał to głęboko. Teraz ja z głębokim smutkiem popatrzę jak tonie Afryka, pociągając za sobą Europę – bo jestem mądrzejsza o miliony umarłych.
Proszę mi nie zawracać głowy humanitaryzmem.
To jest Idea, która polega na zawiezieniu wody i pampersów, a nie sprowadzaniu ludzi do siebie, na swoją zielona, zbankrutowaną wyspę i użeraniu się z muzułmanami na własnym gruncie.
Nie mam ochoty na Dzikie Pola na warszawskiej Ochocie ani na wsi pod Gdańskiem tj. na konsekwencje faktu, że pani nie potrafi przewidywać skutków własnego działania. Nie.
Nostradamus przepowiedział to w tym kwartienie :
"Przez niezgodę Francja zaniedbuje się
Drzwi przez to przed Islamem otwiera
Ziemia spotka się z krwią na Adriatyku
Port nad tym morzem jest przepełniony."
Głownymi bohaterami przedstawienia bedzie Francja i kraj wyznający islam. Jemu właśnie poprzez Francję zostanie umożliwiony wstęp na terytorium Europy. Gdy kraje starego kontynentu (Europy) zrozumieją prawdziwe zamiary kraju wyznajacego islam, nieuchronny stanie się konflikt. Nad Adriatykiem zostanie przelana krew, bardzo możliwe, że za sprawą rakiet ziemia-woda. I jeszcze jeden charakterystyczny fakt. Uciekinierzy skierują się do jednego portu. Będzie to miasto o bardzo dużym ruchu morskim, co wiąże się z ilością napływających tam statków lub miasto o dużej tolerancji dla uchodźców, ze zrozumieniem dla ludzkiego cierpienia. Więc uważam że to właśnie dzieje się na naszych oczach. Dziekuję.
wieje nudą śrdniowiecza.głowinki się przegrzały.jak temat za cięźki to go nie tykaj.
Zobaczymy czy tobie się nie przegrzeje jak smoluch zgwałci twoją córkę i obetnie jej głowę a potem zagrają sobie nią w piłkę. Sam jesteś z ciemnogrodu.
prorok?pewnie tak.
Niech sobie niemcy wezmą tych muzułmanów do siebie, albo niech najlepiej wyślą pontonami do U.S.A. która jest za to odpowiedzialna.
Teraz widać że UE to prostytutka na usługach U.S.A
Bandyci, zwani też "uchodźcami" coraz agresywniej atakują wojsko i policję na Węgrzech
Chcą wedrzeć się do Europy brutalną siłą i przemocą!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,141674,title,Sytuacja-na-chorwackiej-granicy-coraz-gorsza-Premier-bedziemy-dalej-wysylac-imigrantow-na-Wegry,wid,17858050,wiadomosc.html
http://bi.gazeta.pl/im/d1/f4/11/z18829009IH,Starcia-na-granicy-wegiersko-serbskiej.jpg
http://s.tvp.pl/images2/d/b/d/uid_dbd37319c1dcc084250caac16a87ad531442419220754_width_633_play_0_pos_0_gs_0_height_356.jpg