Odpowiedzialni pozostają na stanowiskach.
Urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali oszustom 4 mln zł, bo ci poprosili ich o to mailowo. Wpłata miała trafić na konto firmy, która wybudowała drogę, lecz - jak się okazało - ktoś się pod wykonawcę podszył. W związku z błędem pracę straciły dwie osoby, które fizycznie wykonały przelew. Jednak w urzędzie odbył się audyt, który jako winnych wskazał również dyrektora i wicedyrektora PZDW - to oni bowiem podpisali dyspozycję. Ci jednak stanowisk nie stracili i nie mają sobie nic do zarzucenia.
[cite user="Blogerka" date="27.08.2015 23:14"]Podlascy urzędnicy przelali oszustom 4 mln zł.
Odpowiedzialni pozostają na stanowiskach.
Urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali oszustom 4 mln zł, bo ci poprosili ich o to mailowo. Wpłata miała trafić na konto firmy, która wybudowała drogę, lecz - jak się okazało - ktoś się pod wykonawcę podszył. W związku z błędem pracę straciły dwie osoby, które fizycznie wykonały przelew. Jednak w urzędzie odbył się audyt, który jako winnych wskazał również dyrektora i wicedyrektora PZDW - to oni bowiem podpisali dyspozycję. Ci jednak stanowisk nie stracili i nie mają sobie nic do zarzucenia.
[/cite]
"Sory taki klimat", a tak poważnie niekompetencja szerzy się na każdym szczeblu, oczywiście nie wszyscy urzędnicy tacy są, ale wystarczy kilku gigantów i zaćmią największe administracyjne osiągnięcia. Działanie przy obecnej suszy jest tego najlepszym przykładem, "zamiast robić nawodnienia kupowana jest suszarka". Nikt tym się nie przejmuje bo nikt tak naprawdę nie jest rozliczany. Pozdrawiam.
[cite user="Blogerka" date="27.08.2015 23:14"]Podlascy urzędnicy przelali oszustom 4 mln zł.
Odpowiedzialni pozostają na stanowiskach.
Urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali oszustom 4 mln zł, bo ci poprosili ich o to mailowo. Wpłata miała trafić na konto firmy, która wybudowała drogę, lecz - jak się okazało - ktoś się pod wykonawcę podszył. W związku z błędem pracę straciły dwie osoby, które fizycznie wykonały przelew. Jednak w urzędzie odbył się audyt, który jako winnych wskazał również dyrektora i wicedyrektora PZDW - to oni bowiem podpisali dyspozycję. Ci jednak stanowisk nie stracili i nie mają sobie nic do zarzucenia.
To już stary temat. Szkoda, że polecieli tylko szeregowi pracownicy a dyrektorzy zachowali stołki
Podlascy urzędnicy przelali oszustom 4 mln zł.
Odpowiedzialni pozostają na stanowiskach.
Urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali oszustom 4 mln zł, bo ci poprosili ich o to mailowo. Wpłata miała trafić na konto firmy, która wybudowała drogę, lecz - jak się okazało - ktoś się pod wykonawcę podszył. W związku z błędem pracę straciły dwie osoby, które fizycznie wykonały przelew. Jednak w urzędzie odbył się audyt, który jako winnych wskazał również dyrektora i wicedyrektora PZDW - to oni bowiem podpisali dyspozycję. Ci jednak stanowisk nie stracili i nie mają sobie nic do zarzucenia.
[cite user="Blogerka" date="27.08.2015 23:14"]Podlascy urzędnicy przelali oszustom 4 mln zł.
Odpowiedzialni pozostają na stanowiskach.
Urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali oszustom 4 mln zł, bo ci poprosili ich o to mailowo. Wpłata miała trafić na konto firmy, która wybudowała drogę, lecz - jak się okazało - ktoś się pod wykonawcę podszył. W związku z błędem pracę straciły dwie osoby, które fizycznie wykonały przelew. Jednak w urzędzie odbył się audyt, który jako winnych wskazał również dyrektora i wicedyrektora PZDW - to oni bowiem podpisali dyspozycję. Ci jednak stanowisk nie stracili i nie mają sobie nic do zarzucenia.
[/cite]
"Sory taki klimat", a tak poważnie niekompetencja szerzy się na każdym szczeblu, oczywiście nie wszyscy urzędnicy tacy są, ale wystarczy kilku gigantów i zaćmią największe administracyjne osiągnięcia. Działanie przy obecnej suszy jest tego najlepszym przykładem, "zamiast robić nawodnienia kupowana jest suszarka". Nikt tym się nie przejmuje bo nikt tak naprawdę nie jest rozliczany. Pozdrawiam.
To ci sami urzędnicy fundują nam referenda, organizują wybory, dbają o należną mieszkańcom infrastrukturę.
Wypiąć się na nich stosując ZASADĘ KOLEJNOŚCI.
Po kolei - najpierw kolej, dopiero głosy.
[cite user="Blogerka" date="27.08.2015 23:14"]Podlascy urzędnicy przelali oszustom 4 mln zł.
Odpowiedzialni pozostają na stanowiskach.
Urzędnicy Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przelali oszustom 4 mln zł, bo ci poprosili ich o to mailowo. Wpłata miała trafić na konto firmy, która wybudowała drogę, lecz - jak się okazało - ktoś się pod wykonawcę podszył. W związku z błędem pracę straciły dwie osoby, które fizycznie wykonały przelew. Jednak w urzędzie odbył się audyt, który jako winnych wskazał również dyrektora i wicedyrektora PZDW - to oni bowiem podpisali dyspozycję. Ci jednak stanowisk nie stracili i nie mają sobie nic do zarzucenia.
To już stary temat. Szkoda, że polecieli tylko szeregowi pracownicy a dyrektorzy zachowali stołki
[/cite]