Wygrać chcą wszyscy, choć przez 26 lat lobbowali obce interesy i własną głupotę.

Która z partii może pochwalić się osiągnięciami na rzecz naszego społeczeństwa? Przykład można brać z Węgrów, których Wiktor Orban prowadzi do normalności. Pozdrawiam.

Zana z partii bedacych u władzy się nie sprawdziła.sld,psl,po,pis,to partie które promowały swoich karierowiczów.

Najbardziej nie sprawdził się PIS bo krętaczy z partii wyrzuca

[cite user="kąkol" date="19.07.2015 00:42"]Najbardziej nie sprawdził się PIS bo krętaczy z partii wyrzuca ,ale tylko dla propagandy. Ilu krętaczy wyrzucono w Zambrowie ,pomijając tych co sami odeszli .

Rurociąg, elektrownia atomowa i dobre stosunki z Rosją przyczyniły się do powszechnej na Zachodzie krytyki Wiktora Orbana, próbującego poprawić sytuację negocjacyjną Węgier w sieci unijnych i globalnych zależności. Węgrzy odbierali zachodnim bankom i koncernom kolejne źródła zysków, stawiając na gospodarkę narodową i zwiększając dochody państwa. Współpraca z Rosją była także związana z nacjonalizacją sektora energetycznego i rynku mediów poprzez wykup przedsiębiorstw, sprzedanych wcześniej zagranicznym inwestorom. Premier Orban postawił sobie za zadanie zapewnienie Węgrom jak najtańszej energii, gazu i wody.

W tym czasie Amerykanie zaczęli oskarżać węgierskiego premiera o bycie „koniem trojańskim Putina”, przekształcanie Węgier w kraj autorytarny. Senator McCain posunął się do twierdzenia, że Orban jest „neo-faszystowskim dyktatorem, sypiającym z Putinem”. Ataki słowne i kuluarowe zabiegi zawiodły, więc USA posunęły się do kroku wyjątkowego wśród NATO-wskich sojuszników – nałożyły sankcje personalne na 6 węgierskich polityków, którym zarzucono korupcję lecz bez przedstawienia dowodów.

Zastrzeżenia do współpracy energetycznej z Rosją Amerykanie wyłożyli jednak klarownie, protestując szczególnie przeciw sprzedaży Gazpromowi przez MOL 49% akcji chorwackiej spółki naftowej INA, a tym samym oddaniu rosyjskiemu koncernowi kolejnego przyczółki w Unii.

Węgierski premier otwarcie mówił o działaniach Waszyngtonu, który „wywierał na Węgry ogromną presję, obawiając się ich zbliżenia z Rosją”. Na oskarżenia i sankcje odpowiadał wprost: „Nie prowadzimy polityki pro-rosyjskiej, ale politykę pro-węgierską”. Dla Węgier liczyły się przede wszystkim interesy – zmniejszenie zależności od zewnętrznych źródeł energii dzięki elektrowni jądrowej oraz dywersyfikacja dróg dostaw gazu przez South Stream.

Próbując ratować projekt przed blokadą Brukseli, Węgierski parlament uchwalił w listopadzie 2014 r. ustawę, wyjmującą przedsięwzięcie spod jurysdykcji Unii. Premier Orban powoływał się na fakt, że „Niemcy zbudowali Nord Stream, co sprawia, że mogą ominąć Ukrainę jako źródło potencjalnego zagrożenia. Nie chcemy większych korzyści niż te, których pragną Niemcy”.

Węgry mogą dbać o własne sprawy, a my co? "Laskę" Amerykanom robić tylko umiemy, co dziwne w robieniu tej usługi wszyscy się prześcigają, zapominając o tym, że Bóg dał rozum i kazał z niego korzystać, czego nasi politycy nie chcą robić. Pozdrawiam.

Zgoda tylko częściowa, mentalnie i gospodarczo bliżej nam do USA, aniżeli do Rosji. Wbrew zachwytom nad naszą potęgą populistycznych polityków nie jesteśmy mocarstwem, lecz biednym krajem i nie możemy uprawiać polityki takiej, jak USA, Rosja, czy Chiny.

[cytat]Zgoda tylko częściowa, mentalnie i gospodarczo bliżej nam do USA, aniżeli do Rosji. Wbrew zachwytom nad naszą potęgą populistycznych polityków nie jesteśmy mocarstwem, lecz biednym krajem i nie możemy uprawiać polityki takiej, jak USA, Rosja, czy Chiny.[/cytat]


Nie wiem do kogo bliżej mentalnie naszym politykom, ale wiem że większości z nich daleko jest do Polskich interesów. Kolejni ministrowie psuli powierzone sobie obszary. Naszej Gospodarki (stoi najniżej w cywilizowanym świecie). Naszej Nauki (dzisiejszy system oświaty to kuriozum na skalę światową, niszczona jest najżywotniejsza Tkanka Narodu-dzieci i młodzież). Opieki Zdrowotnej i socjalnej (takiego rozwarstwienia społeczeństwa w tych dziedzinach jeszcze nie było). Tragedia jest tym większa, że nie widać jej końca. Pozdrawiam.

Naszym krajem powinni rządzić ludzie dla których Polskość to normalność ,

[cytat]Naszym krajem powinni rządzić ludzie dla których Polskość to normalność ,[/cytat]
Polskość, to realne myślenie, nie mrzonki, nie nieprzemyślane decyzje i inwestycje, które w przyszłości będą kulo u nogi społeczeństwa. W Grecji, Portugalii, czy nawet w Niemczech rozbierane są obiekty sportowe, wybudowane bez przemyślenia. Polska, to inwestycje nie tylko w drogi czy maszyny, ale przede wszystkim w człowieka. W wykształcenie, a szkół dobrych nie mamy, w opiekę społeczną i zdrowotną, a te dziedziny już dawno nie były w tak złym stanie. Mądre działanie samorządów, poprzez dbałość o człowieka, a nie tylko zarządzanie i uprzedmiotowienie jego, zamiast upodmiotowienia. Trzeba myśleć, a nie uprawiać legendo i megalomanie. Pozdrawiam.

Do wyżej wymienionego stanu rzeczy przyczynili się ludzie dla których nie liczy się człowiek a Polskę najchętniej skreślili by z map świata

[cytat]Do wyżej wymienionego stanu rzeczy przyczynili się ludzie dla których nie liczy się człowiek a Polskę najchętniej skreślili by z map świata[/cytat]
Zastanawia mnie sprawa następująca: czym kierują się samorządy przy podejmowaniu decyzji o budowaniu "Orlików" i hal sportowych? Przyrostem naturalnym, względami ekonomicznymi, czy tym, że wszyscy tak robią. Gdzie w tym wszystkim jest człowiek. Pozdrawiam.

ORLIKI to hasło rzucone i wspierane przez Tuska i jego rząd .Najmniej kosztowały a świecą daleko .Propaganda działa na ludzi za pieniądze unijne niby realizowana To nic że szkoły się zamyka .To coś podobnego jak drogi a na nich tablice ."Zrobione za fundusze unijne" .To wszystko farsa.

[cytat]ORLIKI to hasło rzucone i wspierane przez Tuska i jego rząd .Najmniej kosztowały a świecą daleko .Propaganda działa na ludzi za pieniądze unijne niby realizowana To nic że szkoły się zamyka .To coś podobnego jak drogi a na nich tablice ."Zrobione za fundusze unijne" .To wszystko farsa.[/cytat]Gdyby powiat budował Orliki to dopiero by było przecinanie wstęgi z biskupem i pOsłem spiacym z Suwałk

[cytat]ORLIKI to hasło rzucone i wspierane przez Tuska i jego rząd .Najmniej kosztowały a świecą daleko .Propaganda działa na ludzi za pieniądze unijne niby realizowana To nic że szkoły się zamyka .To coś podobnego jak drogi a na nich tablice ."Zrobione za fundusze unijne" .To wszystko farsa.[/cytat]

W Naszym Powiecie, też by się przydał choć niewielki zakład robiący np. długopisy, a przy nim warsztaty dla uczniów. Byłoby kilkanaście miejsc pracy, kilkanaście mniej zasiłków wypłaconych dla bezrobotnych, trochę mniejszy import z Chin. W takim zakładzie oprócz składania długopisów można by uczyć "chemii stosowanej". Zbyt by był, bo szkoły, biura, urzędy, i dotacje unijne były by celowo wykorzystane. Samorządy prześcigają się w budowaniu hal sportowych. Co z nich, tylko kłopot i olbrzymi koszt utrzymania. Wykorzystanie na poziomie 20%, czyli czysta strata. Pozdrawiam.

Hale sportowe są potrzebne i boiska też .Należy tylko wprowadzić lekcje w-f do szkół a nie je likwidować .

[cite user="kąkol" date="26.07.2015 23:12"]Hale sportowe są potrzebne i boiska też . Prawda,tylko te hale i boiska powinny funkcjonować jak przy szk. pod. nr 3 a nie zamyka się je na klucz jak przy LO.

Rzeczywiście mamy bardzo dużo orlików i hal sportowych!
Tak dużo, że np. na Konopnickiej w liceum czasami 3 klasy naraz mają w-f i miejsca brakuje.
Moim zdaniem budowanie orlików i hal sportowych to bardzo dobra inwestycja.
Chyba lepiej, żeby dzieci i młodzież ćwiczyły na profesjonalnym sprzęcie i odpowiedniej nawierzchni , a nie na piachu.
Po za tym orlik to nie stadion narodowy żeby miał na siebie zarabiać.
Zgadzam się z Panem kąkolem, że w szkole nie należy likwidować w-f.
Są inwestycje, które służą obywatelom, a zysków nie przynoszą, bo taka ich rola. W końcu po to ludzie między innymi płacą podatki, aby ich dzieci mogły pograć w piłkę, pobiegać itp.
Pozdrawiam.

Dwadzieścia sześć zmarnowanych lat. Lat rozkradania i marnotrawienia gospodarki, niszczenia najistotniejszej tkanki kraju-społeczeństwa, zohydzenia polityki, czyli tak naprawdę zainteresowania się życiem społecznym i nie ma winnych? Jeden jest interes Kraju i Państwa Polskiego, zapewnienie godnego bytu i rozwoju duchowego, dla niektórych etyczno-moralnego i zapewnienie bezpieczeństwa materialnego. Pozdrawiam.

Winni są, jednak dopóki będzie rządzić obecna elita polityczna dopóty nasz kraj nie będzie się rozwijał.
Chyba, że w największych polskich partiach nastąpi wymiana liderów co jest raczej mało prawdopodobne. Tylko postawienie na nowe siły polityczne daję nadzieję(bo pewności to nigdy nie ma) na lepsze jutro.
Pozdrawiam.

[cytat]Najbardziej nie sprawdził się PIS bo krętaczy z partii wyrzuca[/cytat]

Pis jak PIS każda partia ma coś za skórą

[cite user="pokemon" date="12.08.2015 08:41"]

Pis jak PIS każda partia ma coś za skórą[/cite]

Przeszłość można wybaczyć, aby teraz wzięli się do mądrej pracy. Pozdrawiam.