W środę jadłem obiad w FJ. Obsługa odmówiła w ciągu 15 min dwóm klientom obsłużenia!? Pani z pieskiem i Pan po kilku głębszych zostali wyproszeni. Klienta nasz Pan a w tu wypraszają!?
Według mnie to świadczy tylko o tym że dobro konsumenta stawiają na pierwszym miejscu. Nie każdemu odpowiada jeść obiad przy pijanym gościu lub psie ( bardzo lubię zwierzęta ale bez przesady wprowadzać je do jadłodajni? )
Nie nie pracuje w fabryce jedzenia :-) pozdrawiam
ja z zawodu jestem kucharzem i wiem że gdzie gotuje się i podaje jedzenie tam nie może być zwierząt (wyjątkiem jest pies przewonik), a osoby po alkocholu zazwyczaj wyprasza się z lokali.
o niebo lepsze piszesz hmm pozwol ze zaneguje bo ryba skropiona polowka cytryny ma smak kwasu a nie ryby wiec jest nie jadalna i ty to nazywasz dobrym jedzeniem? byłem jadlem dziekuje aha żeby była rownowaga grzaniec zimowa pora wybitny lepszego nie pilem
Jego cyrk,jego wymagania,nie podoba Ci się masz inne lokale.Byłem świadkiem jak pijanemu klientowi w barze łomżyńskim posikało się w spodnie i pod stół. To nie miejsce na takie przyzwolenie.Bar nie może być speliną,tym bardziej że w FJ jest dużo rodziców z dziećmi.Uważam ze pracownicy postąpili słusznie
tak bardzo słusznie postąpili wypraszając pijanego gościa
i z pieskiem nie każdemu się podoba jedzenie a obok śmierdzi
na odległość to jest miejsce sterylne a schronisko jest gdzie indziej.
Czym różni się pies przewodnik od domowego dobrze wychowanego/socjalizowanego psa? Czasami dzieci zachowują się gorzej i są bardziej irytujące niż pies ... Wszytko jest kwestią wychowania! Nie popadałabym w przesadę, żeby pies jadł ze mną przy stole, ale nie przeszkadza mi także jak leży spokojnie na podłodze. To czy miejsce pozwala na zwierzęta w lokalu to już wola szefa. Zależy na pewno od charakteru miejsca.
[cytat]Czym różni się pies przewodnik od domowego dobrze wychowanego/socjalizowanego psa? Czasami dzieci zachowują się gorzej i są bardziej irytujące niż pies ... Wszytko jest kwestią wychowania! Nie popadałabym w przesadę, żeby pies jadł ze mną przy stole, ale nie przeszkadza mi także jak leży spokojnie na podłodze. To czy miejsce pozwala na zwierzęta w lokalu to już wola szefa. Zależy na pewno od charakteru miejsca. [/cytat]Po części masz rację,ale nie każdemu to się podoba.
Nigdy nie zjadłabym w miejscu w którym chadzają sobie psy czy wałęsają się pijaczki.
Jeśli wyproszono ich z lokalu, tzn. że personel i właściciel dbają o klienta.
[cite user="primavera" date="26.06.2015 09:34"]Nigdy nie zjadłabym w miejscu w którym chadzają sobie psy czy wałęsają się pijaczki.
Jeśli wyproszono ich z lokalu, tzn. że personel i właściciel dbają o klienta. [/cite] Sz. forumowicze.........Pracownik który wyprosił owych klientów otrzymał poniższa karę....... 100 zł zapłaci przy poborach pracodawca pracownikowi za słusznie podjeta decyzję. Trudno ,ale pracownicy muszą dbac ,aby utrzymać poziom lokalu odpowiadający normalnemu zwykłemu klientowi. Pijaczkom polecamy inne lokale,bardziej wymagającym polecamy lokal o wyższym standardzie Impresję,my chcemy obsługiwać ten środkowy segment klientów. Kara wydaje śie dziwna,ale adekwatna do podjętej decyzji.Pijanych nie obsługujemy,jak również nie pozwalamy wchodzenia do lokalu z zwierzątkami,rowerami ,rolkami.itp.Jest stojak na rowery,pieska można uwiązać do płotka,lub filaru. Ogródek piwny przed FJ. jest tylko dla naszych klientów,a nie przystań dla piwoszy z piwem czy lodami kupionymi w Biedronce,Lidlu itp. Nie mam pracowników do sprzątania po obcych klientach. To samo dotyczy łazienek,sa one tylko dla naszych klientów. Przychodzacy z zewnątrz niszczą deski,papier,woda ,światło ścieki ,sprzatanie to sa koszty,dlatego klient zewnętrzny musi na kase fiskalną płacić dość drogo za korzystanie samowolne z sanitariatów. Z łazienek kradnie się papier toaletowy,żarówki diodowe,a nawet śruby mocujące deskę do muszli.Przy wejściu do łazienek zamontowane zostaną kmery.Personel ma upoważnienie do podejmowania samodzielnych decyzji. Osobom którym się nie podobają obowiązujące zasady,polecamy inne lokale,gdzie porządku się mniej przestrzega.Szanujemy każdego normalnego klienta, robimy swoje,ale takowych uwag jak w/w temat niestety nie uwzględnimy............................... E. Kaczyński
[cite user="miziak" date="26.06.2015 15:45"]PANIE KACZYŃSKI.
BARDZO PIĘKNIE PAN POSTĄPIŁ
TAK TRZYMAĆ.[/cite] Dla jednych prawidłowo,dla drugich dyskryminacja.Tego forum nie rozstrzygnie.
[cytat] Dla jednych prawidłowo,dla drugich dyskryminacja.Tego forum nie rozstrzygnie.[/cytat]
dyskryminacja kogo? pijaczków czy psów? a od kiedy tym drugim przysługują prawa człowieka? a pijaczek to niech sobie idzie do domku jejeczniczkę zjeść. niewielu chce się z nim droczyć w lokalu gdzie szybko chcą zjeść posiłek.
W środę jadłem obiad w FJ. Obsługa odmówiła w ciągu 15 min dwóm klientom obsłużenia!? Pani z pieskiem i Pan po kilku głębszych zostali wyproszeni. Klienta nasz Pan a w tu wypraszają!?
pewnie obsluga ma taki przykaz od WIELKIEGO wodza
Według mnie to świadczy tylko o tym że dobro konsumenta stawiają na pierwszym miejscu. Nie każdemu odpowiada jeść obiad przy pijanym gościu lub psie ( bardzo lubię zwierzęta ale bez przesady wprowadzać je do jadłodajni? )
Nie nie pracuje w fabryce jedzenia :-) pozdrawiam
Moim zdaniem powinno się wypraszać ludzi od których śmierdzi.
ja z zawodu jestem kucharzem i wiem że gdzie gotuje się i podaje jedzenie tam nie może być zwierząt (wyjątkiem jest pies przewonik), a osoby po alkocholu zazwyczaj wyprasza się z lokali.
Można zamiast do fabryki jedzenia iść do Jurka. Tam nikogo nie wypraszają, a i jedzenie mają o niebo lepsze.
o niebo lepsze piszesz hmm pozwol ze zaneguje bo ryba skropiona polowka cytryny ma smak kwasu a nie ryby wiec jest nie jadalna i ty to nazywasz dobrym jedzeniem? byłem jadlem dziekuje aha żeby była rownowaga grzaniec zimowa pora wybitny lepszego nie pilem
Jego cyrk,jego wymagania,nie podoba Ci się masz inne lokale.Byłem świadkiem jak pijanemu klientowi w barze łomżyńskim posikało się w spodnie i pod stół. To nie miejsce na takie przyzwolenie.Bar nie może być speliną,tym bardziej że w FJ jest dużo rodziców z dziećmi.Uważam ze pracownicy postąpili słusznie
tak bardzo słusznie postąpili wypraszając pijanego gościa
i z pieskiem nie każdemu się podoba jedzenie a obok śmierdzi
na odległość to jest miejsce sterylne a schronisko jest gdzie indziej.
A pies miałby mordę oblizać po jedzeniu,wcześniej lizał się po ja...ch
przynajmniej lokal trzyma poziom i piesków z pijaczkami za drzwi wypieprza - się chwali!
Czym różni się pies przewodnik od domowego dobrze wychowanego/socjalizowanego psa? Czasami dzieci zachowują się gorzej i są bardziej irytujące niż pies ... Wszytko jest kwestią wychowania! Nie popadałabym w przesadę, żeby pies jadł ze mną przy stole, ale nie przeszkadza mi także jak leży spokojnie na podłodze. To czy miejsce pozwala na zwierzęta w lokalu to już wola szefa. Zależy na pewno od charakteru miejsca.
[cytat]Czym różni się pies przewodnik od domowego dobrze wychowanego/socjalizowanego psa? Czasami dzieci zachowują się gorzej i są bardziej irytujące niż pies ... Wszytko jest kwestią wychowania! Nie popadałabym w przesadę, żeby pies jadł ze mną przy stole, ale nie przeszkadza mi także jak leży spokojnie na podłodze. To czy miejsce pozwala na zwierzęta w lokalu to już wola szefa. Zależy na pewno od charakteru miejsca. [/cytat]Po części masz rację,ale nie każdemu to się podoba.
Nigdy nie zjadłabym w miejscu w którym chadzają sobie psy czy wałęsają się pijaczki.
Jeśli wyproszono ich z lokalu, tzn. że personel i właściciel dbają o klienta.
[cite user="primavera" date="26.06.2015 09:34"]Nigdy nie zjadłabym w miejscu w którym chadzają sobie psy czy wałęsają się pijaczki.
Jeśli wyproszono ich z lokalu, tzn. że personel i właściciel dbają o klienta. [/cite] Sz. forumowicze.........Pracownik który wyprosił owych klientów otrzymał poniższa karę....... 100 zł zapłaci przy poborach pracodawca pracownikowi za słusznie podjeta decyzję. Trudno ,ale pracownicy muszą dbac ,aby utrzymać poziom lokalu odpowiadający normalnemu zwykłemu klientowi. Pijaczkom polecamy inne lokale,bardziej wymagającym polecamy lokal o wyższym standardzie Impresję,my chcemy obsługiwać ten środkowy segment klientów. Kara wydaje śie dziwna,ale adekwatna do podjętej decyzji.Pijanych nie obsługujemy,jak również nie pozwalamy wchodzenia do lokalu z zwierzątkami,rowerami ,rolkami.itp.Jest stojak na rowery,pieska można uwiązać do płotka,lub filaru. Ogródek piwny przed FJ. jest tylko dla naszych klientów,a nie przystań dla piwoszy z piwem czy lodami kupionymi w Biedronce,Lidlu itp. Nie mam pracowników do sprzątania po obcych klientach. To samo dotyczy łazienek,sa one tylko dla naszych klientów. Przychodzacy z zewnątrz niszczą deski,papier,woda ,światło ścieki ,sprzatanie to sa koszty,dlatego klient zewnętrzny musi na kase fiskalną płacić dość drogo za korzystanie samowolne z sanitariatów. Z łazienek kradnie się papier toaletowy,żarówki diodowe,a nawet śruby mocujące deskę do muszli.Przy wejściu do łazienek zamontowane zostaną kmery.Personel ma upoważnienie do podejmowania samodzielnych decyzji. Osobom którym się nie podobają obowiązujące zasady,polecamy inne lokale,gdzie porządku się mniej przestrzega.Szanujemy każdego normalnego klienta, robimy swoje,ale takowych uwag jak w/w temat niestety nie uwzględnimy............................... E. Kaczyński
PANIE KACZYŃSKI.
BARDZO PIĘKNIE PAN POSTĄPIŁ
TAK TRZYMAĆ.
[cite user="miziak" date="26.06.2015 15:45"]PANIE KACZYŃSKI.
BARDZO PIĘKNIE PAN POSTĄPIŁ
TAK TRZYMAĆ.[/cite] Dla jednych prawidłowo,dla drugich dyskryminacja.Tego forum nie rozstrzygnie.
W sumie Fabryka jedzenia to nie jest instytucja państwowa i właściciel może obsługiwać kogo mu sie podoba.
[cytat] Dla jednych prawidłowo,dla drugich dyskryminacja.Tego forum nie rozstrzygnie.[/cytat]
dyskryminacja kogo? pijaczków czy psów? a od kiedy tym drugim przysługują prawa człowieka? a pijaczek to niech sobie idzie do domku jejeczniczkę zjeść. niewielu chce się z nim droczyć w lokalu gdzie szybko chcą zjeść posiłek.