Czyzby sajgonki w naszym miescie powróciły ? Czyzby otwierał sie nowy lokal ? Widzialam szyld zlokoalizowany na ul.Białostockiej obok meblowego Bodzio :-) Ciekawe jakie ceny będą mieli ? Zawsze jakas alternatywa dla kebabów i pizzy.
Jeśli ktoś się waha, czy odwiedzić nową knajpkę, czy nie, to mogę ją śmiało polecić.
Zamówiłam z dowozem 3 dania: wołowinę w 5 smakach, Krewetki królewskie w cieście i Chrupiącego Kurczaka.
Wszystko było świeże i smaczne, a krewetki- jedne ze smaczniejszych, jakie kiedykolwiek jadłam.
Na dowóz nie czeka się długo.
Oby tak dalej, to utrzymają się na rynku!
sajgonki smaczne widac ze dopiero ruszaja małe zakłopotanie ale to nic :) wazne ze smacznie + i dowozy dobry pomysł i odskocznia od tych wszystkich kebaów i pizzeri
735 661 877 lub 732 790 480 ,ale nie odbierają jak mają duży ruch, wiem, bo dzwoniłam i pofatygowałam się sama, bo nie odbierali :), jedzenie niezłe, ale fakt bezpieprzne i bezsolne, ogolnie na duży plus
Byłam dzisiaj z ciekawości. Faktycznie mają jeszcze mały bałagan z zamówieniami. Ale jedzenie jest pyszne, porcje spore i co najważniejsze, nie śmierdzi smażeniną ani olejem. Oby tak dalej.
dzwonilam chcialam na wynos z ich dowozem to powiedziano mi ze nie maja dowozów mimo ze kilka dni wczesniej byly dowozy bo znajomi zamawiali nie rozumiem nic... no trudno ...więcej nie będę pytała..
[cytat]dzwonilam chcialam na wynos z ich dowozem to powiedziano mi ze nie maja dowozów mimo ze kilka dni wczesniej byly dowozy bo znajomi zamawiali nie rozumiem nic... no trudno ...więcej nie będę pytała..[/cytat]
Może akurat kierowca się zwolnił lub został zwolniony? ;)
A od kiedy to chińczyki oferują sushi, przecież to japońskie danie.
Chce Ci się sushi, to jedź sobie do Koku w Łomży, a najlepiej... zrobić sobie samemu w domu. Tanio i dużo [:D]
5/10. Sosy średnie, surówka to sucha kapucha, kurczak w kokosie taki se. Problem z odbieraniem telefonów, dowozami. Same plusy... Podejście już od samego początku godne podziwu.
A od kiedy to chińczyki oferują sushi, przecież to japońskie danie.
Chce Ci się sushi, to jedź sobie do Koku w Łomży, a najlepiej... zrobić sobie samemu w domu. Tanio i dużo [:D][/cite]
Na szyldzie widnieje kuchnia AZJATYCKA, a nie chińska :)
Nie każdy ma czas jeździć do Łomży na przekąskę.
Byłem ostatnio w tej knajpce. Jedzonko bardzo dobre i świeże. Jedyne co mnie zniechęca do siedzenia w niej to hałas klimatyzatora. Jest tak dokuczliwy, że praktycznie podczas czekania na danie miałem już dość. W przyszłości chyba będę zamawiał na wynos.
[cytat]Ma ktoś może ulotkę i mógłby podesłać zdjęcie, albo podesłać link jeśli jest gdzieś w necie? Bardzo proszę.[/cytat]
Ta ulotka jest tak brzydka, paskudna i nieapetyczna, że dziwię się właścicielom, iż takim czymś chcą się reklamować.
Faktycznie ulotka nie jest górnych lotów ale ważne jest jedzenie, jego jakość oraz obsługa lokalu. Nawet najpiękniejsza ulotka czy reklama świetlna nie pomoże, jak posiłki nie będą zdrowe, smaczne i świeże.
[cytat]Faktycznie ulotka nie jest górnych lotów ale ważne jest jedzenie, jego jakość oraz obsługa lokalu. Nawet najpiękniejsza ulotka czy reklama świetlna nie pomoże, jak posiłki nie będą zdrowe, smaczne i świeże. [/cytat]
Oczywiście, że ważniejsze jest jedzenie. Ale tak jak jedzenie i cena ważne są w 70-80%, tak reklamę, w tym ulotkę można zaliczyć do 10%. Wystrój też nie jest najlepszy, ale co trzeba przyznać - można tam dobrze zjeść.
[cite user="Majku" date="06.07.2015 18:19"]
Wystrój też nie jest najlepszy, ale co trzeba przyznać - można tam dobrze zjeść.[/cite]I to jest ważne,aby było dobre i dużo,bo wyjść głodnym z lokalu,to też porażka.Ulotką pragnienia nie zaspokoisz,ulotka słaba,jest dyskusja,jest reklama.
[cite user="xyz" date="04.06.2015 19:44"]jeszcze jest kuchnia nijaka ""To jest niby azjatycka,ale w sumie jest to kuchnia nierozpoznawalna, ważne że klienci sa zadwoleni i mogłoby być trochę więcej i taniej.Im więcej miejsc gastronomicznych,tym lepiej dla zambrowiaków i nie ma monopolu,jest wybór,masz gdzie pójść z dzieckiem na posiłek,dziecko poznaje już w Zambrowie światowe trendy.
[cite user="Majku" date="06.07.2015 12:10"]
Ta ulotka jest tak brzydka, paskudna i nieapetyczna, że dziwię się właścicielom, iż takim czymś chcą się reklamować.[/cite]
dobrze że nie napiszesz że tacka nie jest biała albo zielona.. to ją bedziesz jadł ? wazne ze jest czytelna i podane co trzeba... no chyba ze jetes włascielem drukarni u których nie zamowil.. ważne ze jedzenie odpowiednie.. i czy ta twoja ulotka w oczach kuleje i tak jak widac są ludzie.. marna sugesia czy prowokacja..
dobrze że nie napiszesz że tacka nie jest biała albo zielona.. to ją bedziesz jadł ? wazne ze jest czytelna i podane co trzeba... no chyba ze jetes włascielem drukarni u których nie zamowil.. ważne ze jedzenie odpowiednie.. i czy ta twoja ulotka w oczach kuleje i tak jak widac są ludzie.. marna sugesia czy prowokacja..[/cite]
Prowokacja? Kogo ja tutaj prowokuję?
Jedzenie rzeczywiście jest bardzo dobre, miałem okazję spróbować. Chodziło mi tylko o samą ulotkę, ale ok - jak widać to, co jest brzydkie, mało komu przeszkadza. Nie mój kłopot.
A właścicielom drukarni zdecydowanie wisi, jak wygląda to, co jest u nich drukowane. Ważne, by było drukowane cokolwiek [bomba]
Byłem jakiś czas temu z żoną i synkiem i jestem niestety rozczarowany.. ja po prostu uwielbiam sajgonki sam czasami przygotowuje w domu a to co dostałem było bez smaku.. Ale po kolei:
1. Niesamowity hałas.. chyba od wentylatora.. nie było to przyjemne a musiało być naprawdę głośno skoro mój synek się obudził po paru chwilach a on na naprawdę ma twardy sen.. myślałem że kelnerka mnie nie usłyszy gdy składalem zamówienie.. tam się po prostu nie da usiedziec i nie przesadzam.. muszą coś z tym zrobić bo ja więcej tam nie pójdę
2. Sos łagodny smakował jak woda z cukrem i marchewka .. nie wypowiem się na ten temat bo nie jestem ekspertem sosów azjatyckich ale dla mnie był to najgorszy sos jaki w życiu jadłem, co do sosu ostrego był po prostu ostry.. Ale też nijaki chyba dodali chilli do łagodnego lub rozwodnili go i dodali chilli.. ja lubię ostre jedzenie i uwielbiam chilli dlatego zjadłem nie koniecznie ze smakiem
3. Ryż jak ryż.. kilka razy gotowałem typowy chiński zakupiony na portalach internetowych z chińskimi produktami tak po prostu z ciekawości oczywiście przygotowałem według przepisu i ten co dostałem raczej go nie przypominał.. raczej ten co zamówiłem był taki co jem czasami do pieczonego kurczaka (po polsku) w smaku ok.. Ale nie tego się spodziewałem...
4. Surówka.. gdy w chińskiej restauracji czy to azjatyckiej widzę polską kapustę.. a tam poszli nawet o krok dalej bo dołożyli ogórka.. mam ochotę wyjść.. na pewno jest to jedna z najtaniej w przygotowaniu surówka Ale z Azją raczej nie ma nic wspólnego
5. Napoje.. w puszkach chyba 0.33ml... za 3 zł. O ile ceny potraw są przystępne to gdy chcemy czymś popić już niestety nie jest aż tak tanio.. to że cola czy mirinda z Azją jakoś ciężko mi połączyć nie szkodzi Ale chociaż mogli by wlać w szklankę te 0.50ml ..
6. Resztę jakoś mogę wybaczyć.. niech będzie to ala azjatycko-Polski bar mleczny Ale sajgonki które smakują jak mięso mielone przyprawione imbirem tylko i wyłącznie do tego zwinięte w w papier ryżowy.. na próżno szukać tam kiełków bambusa czy grzybów mun.. czy choćby posmaku sosu sojowego.. czegokolwiek co sprawiło by że danie nabiera charakteru.. ja rozumiem że są różne wersje i różnie sajgonki ludzie robią Ale to było jak hot dog bez parówki czy piwo bezalkoholowe.... po prostu nic tam nie grało.
Taka moja osobista i subiektywna ocena.
Proszę się na mnie Państwo właściciele nie obrażać tylko podejść do tematu tak.. bar czy restauracja jest nowo otwarta .. ludzie na początku przyjdą z ciekawości Ale by się utrzymać trzeba więcej serca włożyć w to co się robi.. bo ani tam wystrój przyciąga ani atmosfera.. jeśli na prawdę jest tam jakiś Azjata w kuchni to czemu go chowacie? Moja rada taka by otworzyć się bardziej na gości a nie robić kolejnego azjatyckiego ala baru z nadzieją że jakoś to będzie.. jakoś to było nawet w takim Zambrowie ostatnio 3 razy bo chyba tyle przez najbliższe kilka lat chińskich w naszym mieście odwiedziłem.. i dziś nie ma żadnego... wykorzystajcie to bo póki co każdy woli iść na łatwiznę.. a co łatwo przyszło to i łatwo pójdzie.. więcej wiary i powodzenia życzę :) Pozdrawiam
[cite user="wysza" date="25.07.2015 22:31"]Byłem jakiś czas temu z żoną i synkiem i jestem niestety rozczarowany.. ja po prostu uwielbiam sajgonki sam czasami przygotowuje w domu a to co dostałem było bez smaku..
Ale sajgonki które smakują jak mięso mielone przyprawione imbirem tylko i wyłącznie do tego zwinięte w w papier ryżowy.. na próżno szukać tam kiełków bambusa czy grzybów mun.. czy choćby posmaku sosu sojowego.. czegokolwiek co sprawiło by że danie nabiera charakteru..
[/cite]
W zupełności się zgadzam z Tobą, sajgonki moja żona lepsze robi.[:-)]
Jeszcze tylko dodam.. wystarczy w google wpisać "napoje azjatyckie" i w pierwszych kilku pozycjach wyszukiwania znajdziemy prawdziwe azjatyckie napoje w puszkach w tej samej cenie co ta cola czy pepsi u Was .. w głupim lidlu jest więcej azji niż u Was.. nawet w ich ulotkach mamy przepisy na zajebiste drinki azjatyckie i taniej i lepiej a na pewno bardziej ciekawie.. jest też herbata azjatycka.. też bym chętnie zamówił.. teraz gdy Internet jest tak bardzo popularny te ala bary nie przejdą bo ludzie obejrzą Piotrka z kocham gotować na youtube i sobie zrobią w domu fajne azjatyckie potrawy.. taniej i smaczniej
Wady: w lokalu system alarmowy denerwował mnie sygnałem co jakieś 30 sekund.Na pewno da się ten dźwięk wyłączyć-litości!można też włączyć muzykę, żeby zagłuszyć te urządzenie.
Zalety: menu- jest duży wybór; niektóre dania po raz pierwszy w Zambrowie-brawo! zaimponowało mi w menu: golonka,żeberka,kaczka, krewetki, zupa krabowa..
-dowóz- ekspresowy- w 20 minut od zamówienia można się cieszyć posiłkiem
- danie z dowozu jest b. gorące, widać, że właśnie zdjęte z woka- kolejne brawa!to się w Zambrowie nigdy nie zdarzało:)
-obsługa b. miła (łącznie z kucharzem i kierowcami)
-kucharz- mega talent jak dla mnie; każde danie jakiego próbowałam było przesmaczne (czuję, że jego ręce robiłyby dobre sushi..szkoda, że nie ma w menu)
Polecam wołowinę, rybę, zupy (wszystkie kombinacje). Słyszałam, że krewetki królewskie zachwyciły nawet tych, którzy owoców morza nie nawidzili:)-sama jeszcze ich nie spróbowałam.
moje sugestie: sushi w menu i wraz z zamówieniem chińskie ciasteczko z liścikiem w środku:))
Czyzby sajgonki w naszym miescie powróciły ? Czyzby otwierał sie nowy lokal ? Widzialam szyld zlokoalizowany na ul.Białostockiej obok meblowego Bodzio :-) Ciekawe jakie ceny będą mieli ? Zawsze jakas alternatywa dla kebabów i pizzy.
jeszcze jest kuchnia nijaka
Czyli jaka?
CHIŃSKA " A CO SIĘ WIĄŻE Z TĄ NAZWĄ TO WSZYSCY ZAPEWNE
WIEDZĄ.
Wie ktoś kiedy otwarcie? ;)
Jakoś w następnym tygodniu chyba jest otwarcie, mam nadzieję że jedzenie będzie dobre bo kebaby już się trochę przejadły :)
I jak był ktoś ? Polecacie? Widziałam ulotkę ceny przystępne
Dobry chińczyk, podkreślam z dobrym jedzeniem - 100x lepszy niż kebab.
Jeśli ktoś się waha, czy odwiedzić nową knajpkę, czy nie, to mogę ją śmiało polecić.
Zamówiłam z dowozem 3 dania: wołowinę w 5 smakach, Krewetki królewskie w cieście i Chrupiącego Kurczaka.
Wszystko było świeże i smaczne, a krewetki- jedne ze smaczniejszych, jakie kiedykolwiek jadłam.
Na dowóz nie czeka się długo.
Oby tak dalej, to utrzymają się na rynku!
Ryz smazony z kurczakiem jak i sajgonki pyszne i niedrogie. Lokal odwiedzony. Duzy + . Dowoz tez atrakcyjny wiec napewno sie jeszcze tu zamowi.
moze ktos by podal numer do nich?
Kurcze były przypadki, że w takich restauracjach podawano mięso z psów. Raczej będę unikał takiej kuchni.
Endrju, jak dobrze przyrządzą to wołowinki od pieska nie odróżnisz :D
Jadlam sajgonki polecam:) lokal jak bar mleczny Ale w sumie jest ok ;)
sajgonki smaczne widac ze dopiero ruszaja małe zakłopotanie ale to nic :) wazne ze smacznie + i dowozy dobry pomysł i odskocznia od tych wszystkich kebaów i pizzeri
Jedzonko ogólnie ok , ale jak dla mnie to zapomnieli o soli i pieprzu .
A czy mają jakąś swoją stronę, gdzie można byłoby zerknąć na menu?
Również uważam że za mało soli i pieprzu i trochę szkoda że warzywa są mrożone... ale smaczne polecam...
Asiula proszę podaj namiary na tego chińczyka , może jakaś strona ? Dziękuję
735 661 877 lub 732 790 480 ,ale nie odbierają jak mają duży ruch, wiem, bo dzwoniłam i pofatygowałam się sama, bo nie odbierali :), jedzenie niezłe, ale fakt bezpieprzne i bezsolne, ogolnie na duży plus
Byłam dzisiaj z ciekawości. Faktycznie mają jeszcze mały bałagan z zamówieniami. Ale jedzenie jest pyszne, porcje spore i co najważniejsze, nie śmierdzi smażeniną ani olejem. Oby tak dalej.
W chwili wolnej muszę iść wypróbować :) Czy w ofercie mają sushi? I ogólnie co poza sajgonkami, bo już mi ślinka cieknie! [:-a]
Szkoda ze telefonu nie odbierają
dzwonilam chcialam na wynos z ich dowozem to powiedziano mi ze nie maja dowozów mimo ze kilka dni wczesniej byly dowozy bo znajomi zamawiali nie rozumiem nic... no trudno ...więcej nie będę pytała..
Jadłem tam już trzy razy i za każdym mi smakowało. Polecam z czystym sumieniem. Pozdrawiam! :)
[cytat]dzwonilam chcialam na wynos z ich dowozem to powiedziano mi ze nie maja dowozów mimo ze kilka dni wczesniej byly dowozy bo znajomi zamawiali nie rozumiem nic... no trudno ...więcej nie będę pytała..[/cytat]
Może akurat kierowca się zwolnił lub został zwolniony? ;)
Może mają tyle zamówień w lokalu, że z dowozem by nie wyrabiali. Prosta sprawa.
[cytat][/cytat]
A od kiedy to chińczyki oferują sushi, przecież to japońskie danie.
Chce Ci się sushi, to jedź sobie do Koku w Łomży, a najlepiej... zrobić sobie samemu w domu. Tanio i dużo [:D]
5/10. Sosy średnie, surówka to sucha kapucha, kurczak w kokosie taki se. Problem z odbieraniem telefonów, dowozami. Same plusy... Podejście już od samego początku godne podziwu.
[cite user="Zambrowiak Stary" date="01.07.2015 08:15"]
A od kiedy to chińczyki oferują sushi, przecież to japońskie danie.
Chce Ci się sushi, to jedź sobie do Koku w Łomży, a najlepiej... zrobić sobie samemu w domu. Tanio i dużo [:D][/cite]
Na szyldzie widnieje kuchnia AZJATYCKA, a nie chińska :)
Nie każdy ma czas jeździć do Łomży na przekąskę.
Ma ktoś może ulotkę i mógłby podesłać zdjęcie, albo podesłać link jeśli jest gdzieś w necie? Bardzo proszę.
Byłem ostatnio w tej knajpce. Jedzonko bardzo dobre i świeże. Jedyne co mnie zniechęca do siedzenia w niej to hałas klimatyzatora. Jest tak dokuczliwy, że praktycznie podczas czekania na danie miałem już dość. W przyszłości chyba będę zamawiał na wynos.
[cytat]Ma ktoś może ulotkę i mógłby podesłać zdjęcie, albo podesłać link jeśli jest gdzieś w necie? Bardzo proszę.[/cytat]
Ta ulotka jest tak brzydka, paskudna i nieapetyczna, że dziwię się właścicielom, iż takim czymś chcą się reklamować.
Faktycznie ulotka nie jest górnych lotów ale ważne jest jedzenie, jego jakość oraz obsługa lokalu. Nawet najpiękniejsza ulotka czy reklama świetlna nie pomoże, jak posiłki nie będą zdrowe, smaczne i świeże.
[cytat]Faktycznie ulotka nie jest górnych lotów ale ważne jest jedzenie, jego jakość oraz obsługa lokalu. Nawet najpiękniejsza ulotka czy reklama świetlna nie pomoże, jak posiłki nie będą zdrowe, smaczne i świeże. [/cytat]
Oczywiście, że ważniejsze jest jedzenie. Ale tak jak jedzenie i cena ważne są w 70-80%, tak reklamę, w tym ulotkę można zaliczyć do 10%. Wystrój też nie jest najlepszy, ale co trzeba przyznać - można tam dobrze zjeść.
[cite user="Majku" date="06.07.2015 18:19"]
Wystrój też nie jest najlepszy, ale co trzeba przyznać - można tam dobrze zjeść.[/cite]I to jest ważne,aby było dobre i dużo,bo wyjść głodnym z lokalu,to też porażka.Ulotką pragnienia nie zaspokoisz,ulotka słaba,jest dyskusja,jest reklama.
Byłam. Jedzonko bardzo dobre.
[cite user="xyz" date="04.06.2015 19:44"]jeszcze jest kuchnia nijaka ""To jest niby azjatycka,ale w sumie jest to kuchnia nierozpoznawalna, ważne że klienci sa zadwoleni i mogłoby być trochę więcej i taniej.Im więcej miejsc gastronomicznych,tym lepiej dla zambrowiaków i nie ma monopolu,jest wybór,masz gdzie pójść z dzieckiem na posiłek,dziecko poznaje już w Zambrowie światowe trendy.
[cite user="Majku" date="06.07.2015 12:10"]
Ta ulotka jest tak brzydka, paskudna i nieapetyczna, że dziwię się właścicielom, iż takim czymś chcą się reklamować.[/cite]
dobrze że nie napiszesz że tacka nie jest biała albo zielona.. to ją bedziesz jadł ? wazne ze jest czytelna i podane co trzeba... no chyba ze jetes włascielem drukarni u których nie zamowil.. ważne ze jedzenie odpowiednie.. i czy ta twoja ulotka w oczach kuleje i tak jak widac są ludzie.. marna sugesia czy prowokacja..
[cite user="misiek" date="12.07.2015 03:33"]
dobrze że nie napiszesz że tacka nie jest biała albo zielona.. to ją bedziesz jadł ? wazne ze jest czytelna i podane co trzeba... no chyba ze jetes włascielem drukarni u których nie zamowil.. ważne ze jedzenie odpowiednie.. i czy ta twoja ulotka w oczach kuleje i tak jak widac są ludzie.. marna sugesia czy prowokacja..[/cite]
Prowokacja? Kogo ja tutaj prowokuję?
Jedzenie rzeczywiście jest bardzo dobre, miałem okazję spróbować. Chodziło mi tylko o samą ulotkę, ale ok - jak widać to, co jest brzydkie, mało komu przeszkadza. Nie mój kłopot.
A właścicielom drukarni zdecydowanie wisi, jak wygląda to, co jest u nich drukowane. Ważne, by było drukowane cokolwiek [bomba]
w końcu coś innego niż KEBABY!
Byłem jakiś czas temu z żoną i synkiem i jestem niestety rozczarowany.. ja po prostu uwielbiam sajgonki sam czasami przygotowuje w domu a to co dostałem było bez smaku.. Ale po kolei:
1. Niesamowity hałas.. chyba od wentylatora.. nie było to przyjemne a musiało być naprawdę głośno skoro mój synek się obudził po paru chwilach a on na naprawdę ma twardy sen.. myślałem że kelnerka mnie nie usłyszy gdy składalem zamówienie.. tam się po prostu nie da usiedziec i nie przesadzam.. muszą coś z tym zrobić bo ja więcej tam nie pójdę
2. Sos łagodny smakował jak woda z cukrem i marchewka .. nie wypowiem się na ten temat bo nie jestem ekspertem sosów azjatyckich ale dla mnie był to najgorszy sos jaki w życiu jadłem, co do sosu ostrego był po prostu ostry.. Ale też nijaki chyba dodali chilli do łagodnego lub rozwodnili go i dodali chilli.. ja lubię ostre jedzenie i uwielbiam chilli dlatego zjadłem nie koniecznie ze smakiem
3. Ryż jak ryż.. kilka razy gotowałem typowy chiński zakupiony na portalach internetowych z chińskimi produktami tak po prostu z ciekawości oczywiście przygotowałem według przepisu i ten co dostałem raczej go nie przypominał.. raczej ten co zamówiłem był taki co jem czasami do pieczonego kurczaka (po polsku) w smaku ok.. Ale nie tego się spodziewałem...
4. Surówka.. gdy w chińskiej restauracji czy to azjatyckiej widzę polską kapustę.. a tam poszli nawet o krok dalej bo dołożyli ogórka.. mam ochotę wyjść.. na pewno jest to jedna z najtaniej w przygotowaniu surówka Ale z Azją raczej nie ma nic wspólnego
5. Napoje.. w puszkach chyba 0.33ml... za 3 zł. O ile ceny potraw są przystępne to gdy chcemy czymś popić już niestety nie jest aż tak tanio.. to że cola czy mirinda z Azją jakoś ciężko mi połączyć nie szkodzi Ale chociaż mogli by wlać w szklankę te 0.50ml ..
6. Resztę jakoś mogę wybaczyć.. niech będzie to ala azjatycko-Polski bar mleczny Ale sajgonki które smakują jak mięso mielone przyprawione imbirem tylko i wyłącznie do tego zwinięte w w papier ryżowy.. na próżno szukać tam kiełków bambusa czy grzybów mun.. czy choćby posmaku sosu sojowego.. czegokolwiek co sprawiło by że danie nabiera charakteru.. ja rozumiem że są różne wersje i różnie sajgonki ludzie robią Ale to było jak hot dog bez parówki czy piwo bezalkoholowe.... po prostu nic tam nie grało.
Taka moja osobista i subiektywna ocena.
Proszę się na mnie Państwo właściciele nie obrażać tylko podejść do tematu tak.. bar czy restauracja jest nowo otwarta .. ludzie na początku przyjdą z ciekawości Ale by się utrzymać trzeba więcej serca włożyć w to co się robi.. bo ani tam wystrój przyciąga ani atmosfera.. jeśli na prawdę jest tam jakiś Azjata w kuchni to czemu go chowacie? Moja rada taka by otworzyć się bardziej na gości a nie robić kolejnego azjatyckiego ala baru z nadzieją że jakoś to będzie.. jakoś to było nawet w takim Zambrowie ostatnio 3 razy bo chyba tyle przez najbliższe kilka lat chińskich w naszym mieście odwiedziłem.. i dziś nie ma żadnego... wykorzystajcie to bo póki co każdy woli iść na łatwiznę.. a co łatwo przyszło to i łatwo pójdzie.. więcej wiary i powodzenia życzę :) Pozdrawiam
[cite user="wysza" date="25.07.2015 22:31"]Byłem jakiś czas temu z żoną i synkiem i jestem niestety rozczarowany.. ja po prostu uwielbiam sajgonki sam czasami przygotowuje w domu a to co dostałem było bez smaku..
Ale sajgonki które smakują jak mięso mielone przyprawione imbirem tylko i wyłącznie do tego zwinięte w w papier ryżowy.. na próżno szukać tam kiełków bambusa czy grzybów mun.. czy choćby posmaku sosu sojowego.. czegokolwiek co sprawiło by że danie nabiera charakteru..
[/cite]
W zupełności się zgadzam z Tobą, sajgonki moja żona lepsze robi.[:-)]
Jeszcze tylko dodam.. wystarczy w google wpisać "napoje azjatyckie" i w pierwszych kilku pozycjach wyszukiwania znajdziemy prawdziwe azjatyckie napoje w puszkach w tej samej cenie co ta cola czy pepsi u Was .. w głupim lidlu jest więcej azji niż u Was.. nawet w ich ulotkach mamy przepisy na zajebiste drinki azjatyckie i taniej i lepiej a na pewno bardziej ciekawie.. jest też herbata azjatycka.. też bym chętnie zamówił.. teraz gdy Internet jest tak bardzo popularny te ala bary nie przejdą bo ludzie obejrzą Piotrka z kocham gotować na youtube i sobie zrobią w domu fajne azjatyckie potrawy.. taniej i smaczniej
Prawdziwe azjatyckie przysmaki można zjeść w restauracji w Pekinie. U nas jest to co jest i trudno grymasić.Jakie pieniądze taki i przysmak.
jesli komus niesmakuje niech sam sobie gotuje
Byłam i zamawiam z dowozem.
Wady: w lokalu system alarmowy denerwował mnie sygnałem co jakieś 30 sekund.Na pewno da się ten dźwięk wyłączyć-litości!można też włączyć muzykę, żeby zagłuszyć te urządzenie.
Zalety: menu- jest duży wybór; niektóre dania po raz pierwszy w Zambrowie-brawo! zaimponowało mi w menu: golonka,żeberka,kaczka, krewetki, zupa krabowa..
-dowóz- ekspresowy- w 20 minut od zamówienia można się cieszyć posiłkiem
- danie z dowozu jest b. gorące, widać, że właśnie zdjęte z woka- kolejne brawa!to się w Zambrowie nigdy nie zdarzało:)
-obsługa b. miła (łącznie z kucharzem i kierowcami)
-kucharz- mega talent jak dla mnie; każde danie jakiego próbowałam było przesmaczne (czuję, że jego ręce robiłyby dobre sushi..szkoda, że nie ma w menu)
Polecam wołowinę, rybę, zupy (wszystkie kombinacje). Słyszałam, że krewetki królewskie zachwyciły nawet tych, którzy owoców morza nie nawidzili:)-sama jeszcze ich nie spróbowałam.
moje sugestie: sushi w menu i wraz z zamówieniem chińskie ciasteczko z liścikiem w środku:))
Oby się utrzymali na rynku! Good luck!
eee tam. Nie ma to jak mięcho z kebaba
Ja mam apel do zambrowskich sprzedawców kebabów, sam jadam je regularnie, wszystko jest smaczne - i bułka i mięso i warzywka, ale
NA LITOŚĆ BOSKĄ CZY MOŻNA COŚ ZROBIĆ Z TYMI SOSAMI!!!
One są nalewane z wiader jak z farbą do malowania ścian i mają mnóstwo chemii i na samą myśl o tym robi mi się już nie dobrze!
Naprawdę zrobić samemu sos koperkowy, czosnkowy, ziołowy czy cokolwiek jest bardzo prosto!
APELUJĘ O WŁASNE, ŚWIEŻE SOSY DO KEBABÓW!!!
W imieniu wiernych klientów!
Jestem za. Mozna zrobic cztery konkretne zamiast pietnastu nie wiadomo jakich.