Na kogo należy głosować? Najpierw skreślę tych, od których zalatuje odlotem. Bo odlot w pałacu władzy jest śmiertelnie groźny. Będę wyrozumiała. Nie uznam za odlot bełkotów Andrzeja Dudy, który wspieranie gejowskich małżeństw uznał za objaw lewactwa, a Polskę za kraj prawie totalitarny. Bo to tylko próba zdobycia w drugiej turze głosów twardych prawicowców, czyli blisko połowy kandydatów mających poparcie dziesięciu procent wyborców. Duda nie jest takim idiotą, by za lewaka uznać premiera Camerona, który zalegalizował małżeństwa gejów w Anglii. Jest tylko cyniczny.
Prawdziwi odlotowcy to dla mnie Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Grzegorz Braun (monarchista) i Janusz Korwin-Mikke. Ich mam szybko z głowy. Ich start pozwala oszacować w pierwszej turze społeczną skalę politycznego odlotu, ale tyle tej zabawy wystarczy.
Potem wezmę na oko emocjonalnie stabilnych, ale z braku wiedzy plotących trzy po trzy. W tej grupie są: Paweł Tanajno (wyznawca demokracji bezpośredniej), Paweł Kukiz (wyznawca jednomandatowych okręgów wyborczych), Magdalena Ogórek (plotąca np. o pisaniu prawa od nowa) i Adam Jarubas (który np. wierzy, że w Pogromie Kieleckim ginęli Polacy). Poza Tanajną każda z tych osób coś ciekawego wnosi i może nam się jeszcze w polityce przydać, jeśli przez parę lat poodrabia lekcje.
Zostają trzy kandydatury, które nie obrażają powagi wyborów. Janusz Palikot, Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. Wszyscy inteligentni, wykształceni i z jakimś (różnym) doświadczeniem.
Trzy lata temu w pierwszej turze wybrałabym Palikota. Niósł podmuch zmian, których Polsce trzeba, bo klasa polityczna zbutwiała, jak powalony dąb Wielkiej Transformacji, a społeczeństwo odjeżdża jej w XXI wiek. Ale coś się w Palikocie popsuło. Gdyby znów zadziałało, to nie wiadomo, jak.
Andrzej Duda byłby może moim kandydatem, gdyby został w swojej pierwszej partii, czyli Unii Wolności, i gdyby więcej czytał teścia, a mniej prezesa. Ale tamtego Dudy nie widać. Widać tylko Dudę ziobrowo-macierewiczowskiego. To nie towar dla mnie.
No i mamy Pana Prezydenta. Pięć lat temu nie miałam wątpliwości, że będzie dobrym prezydentem - lepszym niż Sikorski i zwłaszcza - niż Kaczyński. Ale świat przez te lata przeszedł długą drogę. A Komorowski niedługą. Jest dobrym prezydentem, ale nie jest tak dobrym kandydatem, jak wtedy. Nie zakwestionował żadnej sensownej ustawy, ale nie zapowiada się na lidera dużych zmian, których Polsce potrzeba.
Teraz Komorowski mówi obiecujące rzeczy. Na przykład, że kończy się model wzrostu opartego na niskich płacach i że trzeba radykalnie ograniczyć śmieciówki. To dobry kierunek. A nawet bardzo dobry. Ale żeby nim pójść, trzeba stoczyć i wygrać wojnę z obozem status quo, który widząc nadchodzące zmiany już się gotuje do wielkiej batalii.
Komorowski czasem bywa waleczny, ale nie widać, żeby miał ochotę stanąć na czele reformatorskiej krucjaty. "Change" (zmiana) nie jest jego hasłem. A jest pilną potrzebą. Nie "zmiany", ale "zmiana". Taka jak zmiana sensu prezydentury, kiedy Komorowski zastąpił Kaczyńskiego. Tylko dotycząca nie tyle urzędu, co Polski. Na kandydata, który by sensowną ideę takiej zmiany przekonująco i z przekonaniem pokazał, można by głosować z entuzjazmem. A dziś - niestety - trzeba głosować z rozsądku. I z obowiązku.
Czuję "BUL" czytając to, co "napisałaś". Zamieściłaś nieco przerobioną, cudzą wypowiedź, jako swoją. To, w dniu dzisiejszym "napisałaś" ty, jako Bokser:
[cite user="bokser" date="08.05.2015 08:02"]Na kogo należy głosować? Najpierw skreślę tych, od których zalatuje odlotem. Bo odlot w pałacu władzy jest śmiertelnie groźny. Będę [B]wyrozumiała[/B]. Nie uznam za odlot bełkotów Andrzeja Dudy, który wspieranie gejowskich małżeństw uznał za objaw lewactwa, a Polskę za kraj prawie totalitarny. Bo to tylko próba zdobycia w drugiej turze głosów twardych prawicowców, czyli blisko połowy kandydatów mających poparcie dziesięciu procent wyborców. Duda nie jest takim idiotą, by za lewaka uznać premiera Camerona, który zalegalizował małżeństwa gejów w Anglii. Jest tylko cyniczny.
Prawdziwi odlotowcy to dla mnie Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Grzegorz Braun (monarchista) i Janusz Korwin-Mikke. Ich mam szybko z głowy. Ich start pozwala oszacować w pierwszej turze społeczną skalę politycznego odlotu, ale tyle tej zabawy wystarczy.
Potem wezmę na oko emocjonalnie stabilnych, ale z braku wiedzy plotących trzy po trzy. W tej grupie są: Paweł Tanajno (wyznawca demokracji bezpośredniej), Paweł Kukiz (wyznawca jednomandatowych okręgów wyborczych), Magdalena Ogórek (plotąca np. o pisaniu prawa od nowa) i Adam Jarubas (który np. wierzy, że w Pogromie Kieleckim ginęli Polacy). Poza Tanajną każda z tych osób coś ciekawego wnosi i może nam się jeszcze w polityce przydać, jeśli przez parę lat poodrabia lekcje.
Zostają trzy kandydatury, które nie obrażają powagi wyborów. Janusz Palikot, Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. Wszyscy inteligentni, wykształceni i z jakimś (różnym) doświadczeniem.
Trzy lata temu w pierwszej turze [B]wybrałabym[/B] Palikota. Niósł podmuch zmian, których Polsce trzeba, bo klasa polityczna zbutwiała, jak powalony dąb Wielkiej Transformacji, a społeczeństwo odjeżdża jej w XXI wiek. Ale coś się w Palikocie popsuło. Gdyby znów zadziałało, to nie wiadomo, jak.
Andrzej Duda byłby może moim kandydatem, gdyby został w swojej pierwszej partii, czyli Unii Wolności, i gdyby więcej czytał teścia, a mniej prezesa. Ale tamtego Dudy nie widać. Widać tylko Dudę ziobrowo-macierewiczowskiego. To nie towar dla mnie.
No i mamy Pana Prezydenta. Pięć lat temu nie [B]miałam[/B] wątpliwości, że będzie dobrym prezydentem - lepszym niż Sikorski i zwłaszcza - niż Kaczyński. Ale świat przez te lata przeszedł długą drogę. A Komorowski niedługą. Jest dobrym prezydentem, ale nie jest tak dobrym kandydatem, jak wtedy. Nie zakwestionował żadnej sensownej ustawy, ale nie zapowiada się na lidera dużych zmian, których Polsce potrzeba.
Teraz Komorowski mówi obiecujące rzeczy. Na przykład, że kończy się model wzrostu opartego na niskich płacach i że trzeba radykalnie ograniczyć śmieciówki. To dobry kierunek. A nawet bardzo dobry. Ale żeby nim pójść, trzeba stoczyć i wygrać wojnę z obozem status quo, który widząc nadchodzące zmiany już się gotuje do wielkiej batalii.
Komorowski czasem bywa waleczny, ale nie widać, żeby miał ochotę stanąć na czele reformatorskiej krucjaty. "Change" (zmiana) nie jest jego hasłem. A jest pilną potrzebą. Nie "zmiany", ale "zmiana". Taka jak zmiana sensu prezydentury, kiedy Komorowski zastąpił Kaczyńskiego. Tylko dotycząca nie tyle urzędu, co Polski. Na kandydata, który by sensowną ideę takiej zmiany przekonująco i z przekonaniem pokazał, można by głosować z entuzjazmem. A dziś - niestety - trzeba głosować z rozsądku. I z obowiązku.
[/cite]
- A to, opublikował dwa dni temu Żakowski dla WP:
"... Najpierw skreślę tych, od których zalatuje odlotem. Bo odlot w pałacu władzy jest śmiertelnie groźny. Będę [B]wyrozumiały[/B]. Nie uznam za odlot bełkotów Andrzeja Dudy, który wspieranie gejowskich małżeństw uznał za objaw lewactwa, a Polskę za kraj prawie totalitarny. Bo to tylko próba zdobycia w drugiej turze głosów twardych prawicowców, czyli blisko połowy kandydatów mających poparcie dziesięciu procent wyborców. Duda nie jest takim idiotą, by za lewaka uznać premiera Camerona, który zalegalizował małżeństwa gejów w Anglii. Jest tylko cyniczny.
Prawdziwi odlotowcy to dla mnie Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Grzegorz Braun (monarchista) i Janusz Korwin-Mikke. Ich mam szybko z głowy...."
Wiele osób mających obecnie ciepłe posady, pisało w szkołach prace tak, jak ty stworzyłaś "swoją" dzisiejszą wypowiedź. Nie dziwi mnie więc, że boją się zmian i chcą, żeby obecny układ trwał jak najdłużej. Boją się, że na ich miejsce może przyjść ktoś, kto potrafi więcej niż tylko kopiować i podpisywać własnym nazwiskiem. Urzędasy na ciepłych (ale niezbyt potrzebnych) posadach pójdą nawet w ogień, za Bredzisława Bul Szczynukowicza. Żeby tylko nic się nie zmieniło.
Każdy głos, oddany na kandydata innego niż Duda - głosem zmarnowanym w walce z Gajowym. Tylko Duda może pokonać Gajowego. Inni kandydaci jedynie marnują głosy niezbędne do pozbycia się Bredzisława.
Każdy głos, oddany na kandydata innego niż Duda - głosem zmarnowanym w walce z Gajowym. Tylko Duda może pokonać Gajowego. Inni kandydaci jedynie marnują głosy niezbędne do pozbycia się Bredzisława.
A ja wolę 100 razy Bredzisława za prezydenta, aniżeli marną podróbkę Jarosława Zawszedziewica Kaczyńskiego. Zawsze co oryginał, to oryginał, podróbka bredzi jakieś farmazony o pamięci materiału i skróceniu wieku emerytalnego bez podania co pamiętać ma materiał i skąd wziąć kasę na załatanie obecnej dziury w ZUS - 40 miliardów lekko licząc. Gdzie się taki ulung?
Wystarczy wstrzymać spływ gotówki ze składek ZUS ,podatków do rajów podatkowych,oraz polskim firmom zamiast zagranicznym zlecać usługi i pieniążki się znajdą
[cytat]na niejakiego bronka gajowego głosują ludzie pokroju Ferdka Kiepskiego [/cytat]
Nie obrażaj Ferdka Kiepskiego. Stoi 2 klasy wyżej niż Komorowski.
Kolejna kompromitacja Komoruskiego. K...rwa ten debil jest tak p..lony że ręce opadają. Dał dziś receptę jak żyć w Polsce za 2000 tysiące zł... Nie mogę już patrzyć na ten jego ryj.
dziurę zatkać jest bardzo łatwo
-obniżyć podatki w tym akcyzę
-zreformować administrację rządową i samorządową, w prosty sposób poprzez redukcję stanowisk o co najmniej 90%
Co jest kompromitującego Bula Komorowskiego w aneksie do raportu o WSI ? Dlaczego tak bardzo Komoruski denerwuje się jak się go pyta o fundację PRO CIVILI ?
dziurę zatkać jest bardzo łatwo
-obniżyć podatki w tym akcyzę
-zreformować administrację rządową i samorządową, w prosty sposób poprzez redukcję stanowisk o co najmniej 90%
[/cite]Masz rację,ale redukcja powinna być zaczeta od góry w dół. Po co senat,po co tylu urzednikow u prezydenta,po co rozrośnięte ministerstwa,po co wiele fikcyjnych fundacji, instytutów historycznych,Wa łęsowskich,solidarnościowych,IPN,po co urzędy marszałkowskie,powiaty itp. Po co w gminie np. Kołaki zatrudnionych 30 osob,jak za komuny było 5 osób i liczono na liczydłach koralikowych a nie na komputerach. itd.
[cytat]Bul Komoruski właśnie wykonał telefon do przyjaciela bo pytania zadaje mu niepełnosprawna kobieta. Kompromitacja Bula całkowita...[/cytat]
Ty wiesz co to jest kompromitacja? Kompromitacja to fakt pojawienia się takiego jak ty ulunga na świecie. Może zdradzisz gdzie się takie pomietło ulungło?
[cite user="kąkol" date="13.05.2015 21:44"]Administracja rozrosła się w czasie egzystowania ostatniego rządu.Powstaje nowy wydział na samej górze i pionem w dól się rozrasta[/citeTak masz rację ,robi się po to,aby swoich ludzi partii ulokować.
Kolejne obietnice cyrkowców od Komoruskiego. Minister finansów ogłosił że podatek VAT będzie obniżony już w 2017 roku. Oczywiście wszystko na potrzeby ratowania Komoruskiego. Ta banda złodziei sama się pogrąża i myślą że ludzie dadzą się nabrać na te fałszywe obietnice. Kpina z ludzi.
Polecam serdecznie całą prawdę o Komoruskim która zawarta jest w książce Pana Wojciecha Sumlińskiego pt. " Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego ". Jest tam cała prawda o tym rosyjskim agencie i jego mafii z WSI.
[cytat]Kolejna kompromitacja Komoruskiego. K...rwa ten debil jest tak p..lony że ręce opadają. Dał dziś receptę jak żyć w Polsce za 2000 tysiące zł... Nie mogę już patrzyć na ten jego ryj.[/cytat]
AGGERZE WYMAZIE ZE ZWIERACZY JARKACZY PiSiaczku gejowatej Balbiny Kałczynskiej chwal zbawce swego Jado-osława sinozebnego i won zbierać bobki jego.
[cytat]Co jest kompromitującego Bula Komorowskiego w aneksie do raportu o WSI ? Dlaczego tak bardzo Komoruski denerwuje się jak się go pyta o fundację PRO CIVILI ?[/cytat]
Agger szkoda twoich nerwów i czasu. Takich ludzi jak np. bokser nie przekonasz bez względu na to co zrobi Komorowski oni i tak będą na niego głosować byleby zrobić na złość Kaczyńskiego, Macierewiczowi czy Panu Rykaczewskiemu z Zambrowa. Wiadomość o tym, że ich kandydat przegrał z Komorowskim sprawi im dużą radość, a że w Polsce lepiej nie będzie to nie ma większego znaczenia , najważniejsze aby Duda nie wygrał.
Mylisz się, ja tylko nie chcę by szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Macierewicz wysłał mojego męża i synów z szabelką na pola akermańskie. A propos, co może być lepiej od samych rządów plastusia ugniatanego w różne formy przez Jaro.
Duda jeszcze Prezydentem nie został, a już niektórzy wiedzą kto będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego , nawet gdyby Duda teraz wyraźnie wskazał kto zostałby szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego i nie byłby to Macierewicz , to i tak byś na niego nie zagłosowała prawda ? Czy gdyby w Pisie nie byłoby Macierewicza i Kaczyńskiego oddałabyś głos na tę partię?
Nie oddałabym, ponieważ nie odpowiada mi pozycja klęcząca i ciagła obawa, że mnie ktoś podsłuchuje, knuje zasadzki i ciagle mi włazi do łóżka, mieszkania, życia i ośmiesza mój Kraj na arenie międzynarodowej.
[cytat]Nie oddałabym, ponieważ nie odpowiada mi pozycja klęcząca i ciagła obawa, że mnie ktoś podsłuchuje, knuje zasadzki i ciagle mi włazi do łóżka, mieszkania, życia i ośmiesza mój Kraj na arenie międzynarodowej.[/cytat] Ale nie ma znaczenia przed kim się klęczy, przed PIS czy przed PO, ból kolan ( lub jeżeli wolisz tak jak pisał Prezydent RP Bronisław Komorowski "bul") jest taki sam.[;-b]
Bul Komoruski przedstawił dziś już trzecie hasło wyborcze w ciągu dwóch miesięcy swojej wyborczej kampanii kompromitacji. Dlaczego ciągle zmienia hasło kampanii ??? Bo żadne nie działa na Polaków. Ja mam propozycję hasła dla jego kampanii kompromitacji wyborczej. Hasło brzmi " Bul z ręką w nocniku ".
Dziś Komoruski oświadczył że " naprawdę się wzruszył " jak jego rodzina wystąpiła w filmie w którym czytała z kartki. Oni wszyscy w genach odziedziczyli po Komoruskim czytanie z kartki... Dno całkowite. Panie Komoruski to można wzruszyć się " na niby " ? Jesteś człowiekiem służb rosyjskich którzy nie mają żadnych uczuć. WSI i wszystko jasne. Jesteś zimnym, cynicznym, wyrachowanym agentem który podpisze nawet pakt z diabłem aby utrzymać się na stołku. To tak jak by ktoś powiedział że Putin to wrażliwy, bardzo ciepły i wiarygodny człowiek. Twoja wiarygodność jest zerowa. Jesteś skończony i tyle w temacie.
Reżimowe media od jakiegoś czasu przygotowują nasze umysły (przekaz podprogowy) do przyjęcia informacji o powstaniu nowej formacji pod kierownictwem Balcerowicza. Dla średnio rozgarniętego Polaka jest to sygnał, ze przygotowuje się plan ewakuacji z tonącej Platformy do kolejnej partii, tej samej, ale nie takiej samej. Ten azyl ma zapewnić ciągłość funkcjonowania ideologii KLD, UW, PO w nowej rzeczywistości po przegranych przez PO wyborach. Klęska zbliża się nieuchronnie i prominentni działacze PO przygotowują desant do nowej partii. Balcerowicz i Petru to mafia Tuska i Komoruskiego popierali ich zawsze i wszędzie. Tego że w wyborach parlamentarnych trzeba partie mafijne takie jak PO, SLD, PSL, Palikoty itp. trzeba wyrzucić na śmietnik historii tak jak Komoruskiego nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Przestań wprowadzać zadymy.To ustawa z lat 50-60 dała prawo otrzymywanych datków od rządu w zamian za zabranie dóbr materialnych kościołowi przez Ówczesne władze .Obecnie lewaki chcąc się przypodobać się swoim wyborcom z braku programu gospodarczego wprowadzają swój elektorat w maliny
Bokser- na szczęście zdanie ludzi Twego pokroju, z Twoim tokiem rozumowania nie ma znaczenia dla ludzi myślących :) NIe mamy wyboru. Musimy zagłosować na DUdę-inaczej przepadniemy.
Problemem Bula Komoruskiego z WSI jest całkowity brak wiarygodności. Ludzie widzą z jaką butą arogancją i pychą traktował ludzi którzy zbierali podpisy w celu przeprowadzenia referendum. Kłamał przez całą debatę i widać po komentarzach w internecie że ludzie nie dali i nie dadzą się już nabrać. Także Bulu Komoruski który chciałeś zabić policjanta i sprzedałeś grafen możesz się pakować.
Może i Komorowski wgrał debatę. Twierdzi, że Duda jest człowiekiem Pis. Jednak nie zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie nam wieku emerytalnego! NIe zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie podatków! Krowa która dużo ryczy mało mleka daje!
Tylko utrzymanka telewizja -jej pracownicy resortowe dzieci utrzymują sypiący się beton .Komorowski to znerwicowany oględnie mówiąc wrak człowieka Nie głosujemy na beton
Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Dudę...
Bo zbyt cię kocham Ojczyzno!
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmianę oblicza
Nie chcę powrotu Ziobry,
I teczek Macierewicza.
Na Dudę nie oddam głosu!
Pamiętam, Jarka premierem,
I kpiny z demokracji
I koalicję z Lepperem.
Nie chcę mieć znów premiera
Co straszy Ruskiem i Żydem
Co ciągle dzieli Polaków
I może zaszczuć jak Blidę.
Za kłamstwa i pomówienia,
Prawdę, mgłą sztuczną okrytą
Za skłócanie rodaków
Za IV Rzeczpospolitą.
Za "Tusk ma krew na rękach",
A memu Bratu Chwała!
Za wrzaski nad trumnami
I nogę generała!
Za propagandę, która nie łączy, ale dzieli.
Za żądania pomników z kieszeni obywateli!
Za marsze z pochodniami,
Jazdę "po trupach do celu",
Za negowanie wyborów
I PROFANACJĘ WAWELU!!!!
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie chcę powrotu PiS-u,
Bo nie jest mi wszystko jedno!
pięknie napisane nie wiele tego ale zawartość olbrzymia dokładnie opisujaca pis i na ta marionetke mamy glosowac pomnikow by przybylo i bratania się z czarna zaraza tez
agger ciagle wspomina o pro civili a może zapytasz dude o skoki zdefraudowanie przez biznesmenow z pisu pieniądze hmm jakos nie udzielasz się w tym temacie
Miliony euro na przetargach stracone za nieprawidłowo wykonane autostrady a żeby pozbyć się nie wygodnego osiołka oskarżono o zegarek za kilkanaście tysięcy 60 % autostrad nieukończonych dotychczas jest do remontu
"Panie prezydencje ludzie klepią biedę. To niech przestaną i zaczną głaskać.-Panie prezydencje,nie starcza mi do pierwszego-Pogadaj z szefem ,by wypłatę dawał Ci trzydziestego" za takie kartki dziś zakuto w kajdanki człowieka który chciał je wręczyć Komorowskiemu?
Na kogo należy głosować? Najpierw skreślę tych, od których zalatuje odlotem. Bo odlot w pałacu władzy jest śmiertelnie groźny. Będę wyrozumiała. Nie uznam za odlot bełkotów Andrzeja Dudy, który wspieranie gejowskich małżeństw uznał za objaw lewactwa, a Polskę za kraj prawie totalitarny. Bo to tylko próba zdobycia w drugiej turze głosów twardych prawicowców, czyli blisko połowy kandydatów mających poparcie dziesięciu procent wyborców. Duda nie jest takim idiotą, by za lewaka uznać premiera Camerona, który zalegalizował małżeństwa gejów w Anglii. Jest tylko cyniczny.
Prawdziwi odlotowcy to dla mnie Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Grzegorz Braun (monarchista) i Janusz Korwin-Mikke. Ich mam szybko z głowy. Ich start pozwala oszacować w pierwszej turze społeczną skalę politycznego odlotu, ale tyle tej zabawy wystarczy.
Potem wezmę na oko emocjonalnie stabilnych, ale z braku wiedzy plotących trzy po trzy. W tej grupie są: Paweł Tanajno (wyznawca demokracji bezpośredniej), Paweł Kukiz (wyznawca jednomandatowych okręgów wyborczych), Magdalena Ogórek (plotąca np. o pisaniu prawa od nowa) i Adam Jarubas (który np. wierzy, że w Pogromie Kieleckim ginęli Polacy). Poza Tanajną każda z tych osób coś ciekawego wnosi i może nam się jeszcze w polityce przydać, jeśli przez parę lat poodrabia lekcje.
Zostają trzy kandydatury, które nie obrażają powagi wyborów. Janusz Palikot, Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. Wszyscy inteligentni, wykształceni i z jakimś (różnym) doświadczeniem.
Trzy lata temu w pierwszej turze wybrałabym Palikota. Niósł podmuch zmian, których Polsce trzeba, bo klasa polityczna zbutwiała, jak powalony dąb Wielkiej Transformacji, a społeczeństwo odjeżdża jej w XXI wiek. Ale coś się w Palikocie popsuło. Gdyby znów zadziałało, to nie wiadomo, jak.
Andrzej Duda byłby może moim kandydatem, gdyby został w swojej pierwszej partii, czyli Unii Wolności, i gdyby więcej czytał teścia, a mniej prezesa. Ale tamtego Dudy nie widać. Widać tylko Dudę ziobrowo-macierewiczowskiego. To nie towar dla mnie.
No i mamy Pana Prezydenta. Pięć lat temu nie miałam wątpliwości, że będzie dobrym prezydentem - lepszym niż Sikorski i zwłaszcza - niż Kaczyński. Ale świat przez te lata przeszedł długą drogę. A Komorowski niedługą. Jest dobrym prezydentem, ale nie jest tak dobrym kandydatem, jak wtedy. Nie zakwestionował żadnej sensownej ustawy, ale nie zapowiada się na lidera dużych zmian, których Polsce potrzeba.
Teraz Komorowski mówi obiecujące rzeczy. Na przykład, że kończy się model wzrostu opartego na niskich płacach i że trzeba radykalnie ograniczyć śmieciówki. To dobry kierunek. A nawet bardzo dobry. Ale żeby nim pójść, trzeba stoczyć i wygrać wojnę z obozem status quo, który widząc nadchodzące zmiany już się gotuje do wielkiej batalii.
Komorowski czasem bywa waleczny, ale nie widać, żeby miał ochotę stanąć na czele reformatorskiej krucjaty. "Change" (zmiana) nie jest jego hasłem. A jest pilną potrzebą. Nie "zmiany", ale "zmiana". Taka jak zmiana sensu prezydentury, kiedy Komorowski zastąpił Kaczyńskiego. Tylko dotycząca nie tyle urzędu, co Polski. Na kandydata, który by sensowną ideę takiej zmiany przekonująco i z przekonaniem pokazał, można by głosować z entuzjazmem. A dziś - niestety - trzeba głosować z rozsądku. I z obowiązku.
Rozsądek i obowiązek,w pierwszej turze nie zagłosuję na Bronka,ani Andrzeja,niech widza jaki faktyczny % ich popiera. Druga tura............rozsadek.
Czuję "BUL" czytając to, co "napisałaś". Zamieściłaś nieco przerobioną, cudzą wypowiedź, jako swoją. To, w dniu dzisiejszym "napisałaś" ty, jako Bokser:
[cite user="bokser" date="08.05.2015 08:02"]Na kogo należy głosować? Najpierw skreślę tych, od których zalatuje odlotem. Bo odlot w pałacu władzy jest śmiertelnie groźny. Będę [B]wyrozumiała[/B]. Nie uznam za odlot bełkotów Andrzeja Dudy, który wspieranie gejowskich małżeństw uznał za objaw lewactwa, a Polskę za kraj prawie totalitarny. Bo to tylko próba zdobycia w drugiej turze głosów twardych prawicowców, czyli blisko połowy kandydatów mających poparcie dziesięciu procent wyborców. Duda nie jest takim idiotą, by za lewaka uznać premiera Camerona, który zalegalizował małżeństwa gejów w Anglii. Jest tylko cyniczny.
Prawdziwi odlotowcy to dla mnie Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Grzegorz Braun (monarchista) i Janusz Korwin-Mikke. Ich mam szybko z głowy. Ich start pozwala oszacować w pierwszej turze społeczną skalę politycznego odlotu, ale tyle tej zabawy wystarczy.
Potem wezmę na oko emocjonalnie stabilnych, ale z braku wiedzy plotących trzy po trzy. W tej grupie są: Paweł Tanajno (wyznawca demokracji bezpośredniej), Paweł Kukiz (wyznawca jednomandatowych okręgów wyborczych), Magdalena Ogórek (plotąca np. o pisaniu prawa od nowa) i Adam Jarubas (który np. wierzy, że w Pogromie Kieleckim ginęli Polacy). Poza Tanajną każda z tych osób coś ciekawego wnosi i może nam się jeszcze w polityce przydać, jeśli przez parę lat poodrabia lekcje.
Zostają trzy kandydatury, które nie obrażają powagi wyborów. Janusz Palikot, Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. Wszyscy inteligentni, wykształceni i z jakimś (różnym) doświadczeniem.
Trzy lata temu w pierwszej turze [B]wybrałabym[/B] Palikota. Niósł podmuch zmian, których Polsce trzeba, bo klasa polityczna zbutwiała, jak powalony dąb Wielkiej Transformacji, a społeczeństwo odjeżdża jej w XXI wiek. Ale coś się w Palikocie popsuło. Gdyby znów zadziałało, to nie wiadomo, jak.
Andrzej Duda byłby może moim kandydatem, gdyby został w swojej pierwszej partii, czyli Unii Wolności, i gdyby więcej czytał teścia, a mniej prezesa. Ale tamtego Dudy nie widać. Widać tylko Dudę ziobrowo-macierewiczowskiego. To nie towar dla mnie.
No i mamy Pana Prezydenta. Pięć lat temu nie [B]miałam[/B] wątpliwości, że będzie dobrym prezydentem - lepszym niż Sikorski i zwłaszcza - niż Kaczyński. Ale świat przez te lata przeszedł długą drogę. A Komorowski niedługą. Jest dobrym prezydentem, ale nie jest tak dobrym kandydatem, jak wtedy. Nie zakwestionował żadnej sensownej ustawy, ale nie zapowiada się na lidera dużych zmian, których Polsce potrzeba.
Teraz Komorowski mówi obiecujące rzeczy. Na przykład, że kończy się model wzrostu opartego na niskich płacach i że trzeba radykalnie ograniczyć śmieciówki. To dobry kierunek. A nawet bardzo dobry. Ale żeby nim pójść, trzeba stoczyć i wygrać wojnę z obozem status quo, który widząc nadchodzące zmiany już się gotuje do wielkiej batalii.
Komorowski czasem bywa waleczny, ale nie widać, żeby miał ochotę stanąć na czele reformatorskiej krucjaty. "Change" (zmiana) nie jest jego hasłem. A jest pilną potrzebą. Nie "zmiany", ale "zmiana". Taka jak zmiana sensu prezydentury, kiedy Komorowski zastąpił Kaczyńskiego. Tylko dotycząca nie tyle urzędu, co Polski. Na kandydata, który by sensowną ideę takiej zmiany przekonująco i z przekonaniem pokazał, można by głosować z entuzjazmem. A dziś - niestety - trzeba głosować z rozsądku. I z obowiązku.
[/cite]
- A to, opublikował dwa dni temu Żakowski dla WP:
"... Najpierw skreślę tych, od których zalatuje odlotem. Bo odlot w pałacu władzy jest śmiertelnie groźny. Będę [B]wyrozumiały[/B]. Nie uznam za odlot bełkotów Andrzeja Dudy, który wspieranie gejowskich małżeństw uznał za objaw lewactwa, a Polskę za kraj prawie totalitarny. Bo to tylko próba zdobycia w drugiej turze głosów twardych prawicowców, czyli blisko połowy kandydatów mających poparcie dziesięciu procent wyborców. Duda nie jest takim idiotą, by za lewaka uznać premiera Camerona, który zalegalizował małżeństwa gejów w Anglii. Jest tylko cyniczny.
Prawdziwi odlotowcy to dla mnie Marian Kowalski (Ruch Narodowy), Jacek Wilk (Kongres Nowej Prawicy), Grzegorz Braun (monarchista) i Janusz Korwin-Mikke. Ich mam szybko z głowy...."
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Nie-powiem-na-kogo-glosuje-Ale-powiem-jak,wid,17516207,wiadomosc.html?ticaid=114d3c&_ticrsn=3
Wiele osób mających obecnie ciepłe posady, pisało w szkołach prace tak, jak ty stworzyłaś "swoją" dzisiejszą wypowiedź. Nie dziwi mnie więc, że boją się zmian i chcą, żeby obecny układ trwał jak najdłużej. Boją się, że na ich miejsce może przyjść ktoś, kto potrafi więcej niż tylko kopiować i podpisywać własnym nazwiskiem. Urzędasy na ciepłych (ale niezbyt potrzebnych) posadach pójdą nawet w ogień, za Bredzisława Bul Szczynukowicza. Żeby tylko nic się nie zmieniło.
Każdy głos, oddany na kandydata innego niż Duda - głosem zmarnowanym w walce z Gajowym. Tylko Duda może pokonać Gajowego. Inni kandydaci jedynie marnują głosy niezbędne do pozbycia się Bredzisława.
[cite user="U96" date="08.05.2015 12:50"]Czuję "BUL" czytając to, co "napisałaś". Zamieściłaś nieco przerobioną, cudzą wypowiedź, jako swoją.
A ja sobie pomyślałem ,jaka to elokwentna kobieta ta bokser,ale dałem się nabrać
[cite user="U96" date="08.05.2015 12:50"]Czuję "BUL" czytając to, co "napisałaś". Zamieściłaś nieco przerobioną, cudzą wypowiedź, jako swoją.
A ja sobie pomyślałem ,jaka to elokwentna kobieta ta bokser,ale dałem się nabrać
LOL :)
Każdy głos, oddany na kandydata innego niż Duda - głosem zmarnowanym w walce z Gajowym. Tylko Duda może pokonać Gajowego. Inni kandydaci jedynie marnują głosy niezbędne do pozbycia się Bredzisława.
A ja wolę 100 razy Bredzisława za prezydenta, aniżeli marną podróbkę Jarosława Zawszedziewica Kaczyńskiego. Zawsze co oryginał, to oryginał, podróbka bredzi jakieś farmazony o pamięci materiału i skróceniu wieku emerytalnego bez podania co pamiętać ma materiał i skąd wziąć kasę na załatanie obecnej dziury w ZUS - 40 miliardów lekko licząc. Gdzie się taki ulung?
Wystarczy wstrzymać spływ gotówki ze składek ZUS ,podatków do rajów podatkowych,oraz polskim firmom zamiast zagranicznym zlecać usługi i pieniążki się znajdą
na niejakiego bronka gajowego głosują ludzie pokroju Ferdka Kiepskiego
Jedyna dobra rzecz, którą zrobił Komorowski przez 1O lat to- zgolenie wąsa.
[cytat]na niejakiego bronka gajowego głosują ludzie pokroju Ferdka Kiepskiego [/cytat]
Nie obrażaj Ferdka Kiepskiego. Stoi 2 klasy wyżej niż Komorowski.
ale dyskusja prezydencka, o wąsach, jak w PISkownicy!
Kolejna kompromitacja Komoruskiego. K...rwa ten debil jest tak p..lony że ręce opadają. Dał dziś receptę jak żyć w Polsce za 2000 tysiące zł... Nie mogę już patrzyć na ten jego ryj.
""dziury w ZUS - 40 miliardów lekko licząc""
dziurę zatkać jest bardzo łatwo
-obniżyć podatki w tym akcyzę
-zreformować administrację rządową i samorządową, w prosty sposób poprzez redukcję stanowisk o co najmniej 90%
Co jest kompromitującego Bula Komorowskiego w aneksie do raportu o WSI ? Dlaczego tak bardzo Komoruski denerwuje się jak się go pyta o fundację PRO CIVILI ?
[cite user="xyz" date="13.05.2015 10:30"]""dziury w ZUS - 40 miliardów lekko licząc""
dziurę zatkać jest bardzo łatwo
-obniżyć podatki w tym akcyzę
-zreformować administrację rządową i samorządową, w prosty sposób poprzez redukcję stanowisk o co najmniej 90%
[/cite]Masz rację,ale redukcja powinna być zaczeta od góry w dół. Po co senat,po co tylu urzednikow u prezydenta,po co rozrośnięte ministerstwa,po co wiele fikcyjnych fundacji, instytutów historycznych,Wa łęsowskich,solidarnościowych,IPN,po co urzędy marszałkowskie,powiaty itp. Po co w gminie np. Kołaki zatrudnionych 30 osob,jak za komuny było 5 osób i liczono na liczydłach koralikowych a nie na komputerach. itd.
,po co urzędy marszałkowskie,powiaty
oba te twory są zupełnie zbędne
Bul Komoruski właśnie wykonał telefon do przyjaciela bo pytania zadaje mu niepełnosprawna kobieta. Kompromitacja Bula całkowita...
http://gloria.tv/media/r27pdnkDtL6
[cytat]Bul Komoruski właśnie wykonał telefon do przyjaciela bo pytania zadaje mu niepełnosprawna kobieta. Kompromitacja Bula całkowita...[/cytat]
Ty wiesz co to jest kompromitacja? Kompromitacja to fakt pojawienia się takiego jak ty ulunga na świecie. Może zdradzisz gdzie się takie pomietło ulungło?
Administracja rozrosła się w czasie egzystowania ostatniego rządu.Powstaje nowy wydział na samej górze i pionem w dól się rozrasta
[cite user="kąkol" date="13.05.2015 21:44"]Administracja rozrosła się w czasie egzystowania ostatniego rządu.Powstaje nowy wydział na samej górze i pionem w dól się rozrasta[/citeTak masz rację ,robi się po to,aby swoich ludzi partii ulokować.
Kolejne obietnice cyrkowców od Komoruskiego. Minister finansów ogłosił że podatek VAT będzie obniżony już w 2017 roku. Oczywiście wszystko na potrzeby ratowania Komoruskiego. Ta banda złodziei sama się pogrąża i myślą że ludzie dadzą się nabrać na te fałszywe obietnice. Kpina z ludzi.
Polecam serdecznie całą prawdę o Komoruskim która zawarta jest w książce Pana Wojciecha Sumlińskiego pt. " Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego ". Jest tam cała prawda o tym rosyjskim agencie i jego mafii z WSI.
[cytat]Kolejna kompromitacja Komoruskiego. K...rwa ten debil jest tak p..lony że ręce opadają. Dał dziś receptę jak żyć w Polsce za 2000 tysiące zł... Nie mogę już patrzyć na ten jego ryj.[/cytat]
AGGERZE WYMAZIE ZE ZWIERACZY JARKACZY PiSiaczku gejowatej Balbiny Kałczynskiej chwal zbawce swego Jado-osława sinozebnego i won zbierać bobki jego.
[cytat]Co jest kompromitującego Bula Komorowskiego w aneksie do raportu o WSI ? Dlaczego tak bardzo Komoruski denerwuje się jak się go pyta o fundację PRO CIVILI ?[/cytat]
Agger szkoda twoich nerwów i czasu. Takich ludzi jak np. bokser nie przekonasz bez względu na to co zrobi Komorowski oni i tak będą na niego głosować byleby zrobić na złość Kaczyńskiego, Macierewiczowi czy Panu Rykaczewskiemu z Zambrowa. Wiadomość o tym, że ich kandydat przegrał z Komorowskim sprawi im dużą radość, a że w Polsce lepiej nie będzie to nie ma większego znaczenia , najważniejsze aby Duda nie wygrał.
Mylisz się, ja tylko nie chcę by szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Macierewicz wysłał mojego męża i synów z szabelką na pola akermańskie. A propos, co może być lepiej od samych rządów plastusia ugniatanego w różne formy przez Jaro.
Duda jeszcze Prezydentem nie został, a już niektórzy wiedzą kto będzie szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego , nawet gdyby Duda teraz wyraźnie wskazał kto zostałby szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego i nie byłby to Macierewicz , to i tak byś na niego nie zagłosowała prawda ? Czy gdyby w Pisie nie byłoby Macierewicza i Kaczyńskiego oddałabyś głos na tę partię?
Nie oddałabym, ponieważ nie odpowiada mi pozycja klęcząca i ciagła obawa, że mnie ktoś podsłuchuje, knuje zasadzki i ciagle mi włazi do łóżka, mieszkania, życia i ośmiesza mój Kraj na arenie międzynarodowej.
[cytat]Nie oddałabym, ponieważ nie odpowiada mi pozycja klęcząca i ciagła obawa, że mnie ktoś podsłuchuje, knuje zasadzki i ciagle mi włazi do łóżka, mieszkania, życia i ośmiesza mój Kraj na arenie międzynarodowej.[/cytat] Ale nie ma znaczenia przed kim się klęczy, przed PIS czy przed PO, ból kolan ( lub jeżeli wolisz tak jak pisał Prezydent RP Bronisław Komorowski "bul") jest taki sam.[;-b]
Bul Komoruski przedstawił dziś już trzecie hasło wyborcze w ciągu dwóch miesięcy swojej wyborczej kampanii kompromitacji. Dlaczego ciągle zmienia hasło kampanii ??? Bo żadne nie działa na Polaków. Ja mam propozycję hasła dla jego kampanii kompromitacji wyborczej. Hasło brzmi " Bul z ręką w nocniku ".
Dziś Komoruski oświadczył że " naprawdę się wzruszył " jak jego rodzina wystąpiła w filmie w którym czytała z kartki. Oni wszyscy w genach odziedziczyli po Komoruskim czytanie z kartki... Dno całkowite. Panie Komoruski to można wzruszyć się " na niby " ? Jesteś człowiekiem służb rosyjskich którzy nie mają żadnych uczuć. WSI i wszystko jasne. Jesteś zimnym, cynicznym, wyrachowanym agentem który podpisze nawet pakt z diabłem aby utrzymać się na stołku. To tak jak by ktoś powiedział że Putin to wrażliwy, bardzo ciepły i wiarygodny człowiek. Twoja wiarygodność jest zerowa. Jesteś skończony i tyle w temacie.
Reżimowe media od jakiegoś czasu przygotowują nasze umysły (przekaz podprogowy) do przyjęcia informacji o powstaniu nowej formacji pod kierownictwem Balcerowicza. Dla średnio rozgarniętego Polaka jest to sygnał, ze przygotowuje się plan ewakuacji z tonącej Platformy do kolejnej partii, tej samej, ale nie takiej samej. Ten azyl ma zapewnić ciągłość funkcjonowania ideologii KLD, UW, PO w nowej rzeczywistości po przegranych przez PO wyborach. Klęska zbliża się nieuchronnie i prominentni działacze PO przygotowują desant do nowej partii. Balcerowicz i Petru to mafia Tuska i Komoruskiego popierali ich zawsze i wszędzie. Tego że w wyborach parlamentarnych trzeba partie mafijne takie jak PO, SLD, PSL, Palikoty itp. trzeba wyrzucić na śmietnik historii tak jak Komoruskiego nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Na pewno zagłosują na Komorowskiego wszyscy i ich rodziny zatrudnieni albo może prościej otrzymujący czeki za niby pracę w spółkach państwowych
Coś podobnego, na tej samej zasadzie powinien zagłosować na Komorowskiego kler otrzymujący z budżetu 5 mld zł.
Przestań wprowadzać zadymy.To ustawa z lat 50-60 dała prawo otrzymywanych datków od rządu w zamian za zabranie dóbr materialnych kościołowi przez Ówczesne władze .Obecnie lewaki chcąc się przypodobać się swoim wyborcom z braku programu gospodarczego wprowadzają swój elektorat w maliny
Już odzyskali majątki dziesięciokrotnie a dalej doją państwo jak mlekovita krowy.
Trafienie w 10 z tą mlekowitą .Też doi tylko rolników mleko coraz tańsze ,a wymogi coraz większe nie wspomnę o karach za niby zakupione mleko
Bokser- na szczęście zdanie ludzi Twego pokroju, z Twoim tokiem rozumowania nie ma znaczenia dla ludzi myślących :) NIe mamy wyboru. Musimy zagłosować na DUdę-inaczej przepadniemy.
Jak myślicie Komorowski nauczył się odpowiedzi na pytania redaktorów i internautów na pamięć czy będzie czytał z kartki ?
Problemem Bula Komoruskiego z WSI jest całkowity brak wiarygodności. Ludzie widzą z jaką butą arogancją i pychą traktował ludzi którzy zbierali podpisy w celu przeprowadzenia referendum. Kłamał przez całą debatę i widać po komentarzach w internecie że ludzie nie dali i nie dadzą się już nabrać. Także Bulu Komoruski który chciałeś zabić policjanta i sprzedałeś grafen możesz się pakować.
https://www.youtube.com/watch?v=7W-x9v38MHk
Może i Komorowski wgrał debatę. Twierdzi, że Duda jest człowiekiem Pis. Jednak nie zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie nam wieku emerytalnego! NIe zapominajmy kto zgodził się na podwyższenie podatków! Krowa która dużo ryczy mało mleka daje!
Tylko utrzymanka telewizja -jej pracownicy resortowe dzieci utrzymują sypiący się beton .Komorowski to znerwicowany oględnie mówiąc wrak człowieka Nie głosujemy na beton
Róbmy swoje 18 maja 2015
Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Dudę...
Bo zbyt cię kocham Ojczyzno!
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmianę oblicza
Nie chcę powrotu Ziobry,
I teczek Macierewicza.
Na Dudę nie oddam głosu!
Pamiętam, Jarka premierem,
I kpiny z demokracji
I koalicję z Lepperem.
Nie chcę mieć znów premiera
Co straszy Ruskiem i Żydem
Co ciągle dzieli Polaków
I może zaszczuć jak Blidę.
Za kłamstwa i pomówienia,
Prawdę, mgłą sztuczną okrytą
Za skłócanie rodaków
Za IV Rzeczpospolitą.
Za "Tusk ma krew na rękach",
A memu Bratu Chwała!
Za wrzaski nad trumnami
I nogę generała!
Za propagandę, która nie łączy, ale dzieli.
Za żądania pomników z kieszeni obywateli!
Za marsze z pochodniami,
Jazdę "po trupach do celu",
Za negowanie wyborów
I PROFANACJĘ WAWELU!!!!
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie chcę powrotu PiS-u,
Bo nie jest mi wszystko jedno!
Wojciech Młynarski
pięknie napisane nie wiele tego ale zawartość olbrzymia dokładnie opisujaca pis i na ta marionetke mamy glosowac pomnikow by przybylo i bratania się z czarna zaraza tez
agger ciagle wspomina o pro civili a może zapytasz dude o skoki zdefraudowanie przez biznesmenow z pisu pieniądze hmm jakos nie udzielasz się w tym temacie
nie ma o czym gadać, banki straciły 3 mld zł i głupie 67 mln wywiezione do Luksemburga, to pikuś w stosunku do zegarka Nowaka za kilkanaście tysiaków.
Miliony euro na przetargach stracone za nieprawidłowo wykonane autostrady a żeby pozbyć się nie wygodnego osiołka oskarżono o zegarek za kilkanaście tysięcy 60 % autostrad nieukończonych dotychczas jest do remontu
http://gloria.tv/media/bxT6AwjEqBh
"Panie prezydencje ludzie klepią biedę. To niech przestaną i zaczną głaskać.-Panie prezydencje,nie starcza mi do pierwszego-Pogadaj z szefem ,by wypłatę dawał Ci trzydziestego" za takie kartki dziś zakuto w kajdanki człowieka który chciał je wręczyć Komorowskiemu?