Moja subiektywna ocena jadłodajni serwujących kebaby w Zambrowie:
Milord- W owej knajpie czuję się jak w stołówce, do której przychodzę po to by zjeść i sobie pójść. Nie ma klimatu by posiedzieć, wypić piwo. Jest zbyt jasno. Jeżeli chodzi o jakość pożywienia-nie jest najgorsza. Mięso z kury nie jest złe, dość świeże. Gama warzyw dość urozmaicona. Pieczywo jest ok. Zwiększyłbym ilość sosów, bo ich wybór jest wg mnie zbyt mały. Ceny są standardowe. Ocena: 6/10
OK Chicken - Klimat panujący w jadłodajni- standardowy, kuchenny, nawet gorszy niż u Milorda. Stosunek ceny do ilości pożywienia jest konkurencyjny. Smak serwowanych potraw jest w porządku. Minusem lokalu jest fakt, że prawie zawsze gdy chcę tam zjeść kebaba dostaję odpowiedź, iż nie ma już mięsa. To jest irytujące i karygodne. Gdyby nie fakt, że prawie zawsze gdy mam ochotę na kebaba-nie ma tam już mięsa-częściej bym nawiedzał ów knajpę. Pomimo dobrego smaku jedzenia- Ocena: 4/10
Faranaa czy tam Cezar - Być może jakość jedzenia po zmianie nazwy się poprawiła, jednak wolę nie ryzykować i po syfie jaki mi podali w Faraanie nie nawiedzam więcej owego miejsca. Mięso było ohydne, wszystko się rozwalało, z kebaba leciał tłuszcz, a w lokalu śmierdziało jakimś gównem czy tam przypalonym mięsem. Być może coś zmieniło się na lepsze, jednak w Cezarze jeszcze nie jadłem. Ocena Faraany: 1/10
Kebab Jerozolima- Jeśli chodzi o sam lokal, to niestety-bez klimatu. Brak parkingu również nie zachęca do odwiedzania owego miejsca. Smak jedzenia-niestety, ale poniżej krytyki. Smak kebaba jest specyficzny-bo poza sosem nie dysponuje żadnym smakiem. Jedzenie jest suche i bardzo kiepskiej jakości. Poza tym przebywając w tym miejscu czułem pewnego rodzaju obrzydzenie i zażenowanie. Ocena:1/10
Bar u Jurka- Nie jest to lokal z przeznaczeniem typowo gastronomicznym, jednak skoro już mowa o kebabach, to nie sposób pominąć tego miejsca. Jeśli chodzi o klimat, to zdecydowanie przyjemniejszy aniżeli w wyżej wymienionych. Można tam bez stresu posiedzieć, wypić piwo, a przy okazji coś zjeść... A co? Karta jest urozmaicona. W szczególności polecam burgery, ze względu na wysoką jakość surowca, z którego mięso w nich się znajdujące zostało wykonane. Kababy w smaku są niezłe. Zmniejszyłbym jednak ilość kapusty pekińskiej, a urozmaicił gamę warzyw. Na uwagę zasługuje fakt, że w tej knajpie nigdy nie spotkałem się z podaniem pożywienia słabej jakości, zepsutego, spalonego. Ilość sosów jest urozmaicona. Można nawet własnoręcznie zaserwować sobie dolewkę. (Panie Sylwku- u "Jurka" na stolikach dostępne są chusteczki i nie ma przesadnego syfu pod stołami, bo cały zostaje na talerzach, które wraz z jedzeniem są podawane). Ogólnie uważam, że lokal jest prowadzony umiejętnie, jedzenie godne polecenia. Ocena: 8/10
Biała budka- Dość dawno nie jadłem w tym miejscu. Zatem w ocenie posłużę się wspomnieniem sprzed około roku. Bułka sucha, jakość mięsa średnia. Klimat w lokalu bardzo słaby, ciasno, brak miejsca do siedzenia. Pamiętam jednak, że był to jeden z pierwszych lokali w Zambrowie, w którym mogłem zjeść coś przypominającego kebaba. Ocena: 3/10
Kebab przy Anabeli- Jakość być może i nie jest oszałamiająca, za to cena zachęcająca. Oceniając tą budkę pominę ocenę klimatu panującego wewnątrz z oczywistych powodów. O dziwo jedzenie nie jest najgorszej jakości. Na duży plus zasługuje bystra obsługa i szybko realizowane zamówienie. Fajna sprawa gdy komuś się spieszy. Menu wystarczające, sosy ok, warzywa świeże. Ocena: 7/10
Bar u Bronka- Klimat panujący w knajpie jest przyjemny, jest ciemno, fajnie tam pójść by napić się piwa. Niestety nie jestem w stanie zrecenzować dokładnie smaku kebaba, bo jedząc go, jakiś czas temu, byłem pod wpływem alkoholu. Pamiętam jednak cenę i sytość posiłku-były raczej niesatysfakcjonujące. Ocena: 5/10
Nie udzielam sie zbyt czesto na forum. Zadam tylko jedno pytanie forumowiczom.
Czy kebap to jest zambrowskie danie regionalne? Widze ze jest bardzo wazne w kulturze zambrowskiej, gdyz wiekszosc postow na forum dotyczy tej potrawy.
[cite user="Roko" date="07.05.2015 06:46"]Nie udzielam sie zbyt czesto na forum. Zadam tylko jedno pytanie forumowiczom.
Czy kebap to jest zambrowskie danie regionalne? Widze ze jest bardzo wazne w kulturze zambrowskiej, gdyz wiekszosc postow na forum dotyczy tej potrawy.[/cite]
Kebab to po prostu stały element polskiego krajobrazu. Po przyjeździe do Warszawy, gdy wychodzisz z Centralnego, co widzisz? Kebab. Smaczne danie (pod warunkiem, że dobrze zrobione) w przyzwoitej cenie, a w środku solidna porcja mięsa i pełno warzyw. Patrząc nawet od strony zdrowotnej, to kebab jest bardziej wartościowym posiłkiem, niż np. pizza. Po dodaniu tego wszystkiego do siebie wychodzi niemal idealny posiłek, więc trudno dziwić się popularności kebaba w Polsce, czy ogólnie na świecie :)
[cite user="samen" date="07.05.2015 08:09"]Jeszcze gdybyś spojrzał w jakość mięsa jakie jest używane do robienia kebaba... MOM i tyle w temacie, chociaż sam wcinam jak tylko jest okazja.
nie jestem fanką kebabów, ale jadlany jest jedynie w OK Chicken, często nie ma już mięsa bo właściciele kiedy zbliża się godzina zamkniecia lokalu nie wykładają nowego aby je podgrzać a potem znowu mrozić jak to się dzieję zazwyczaj w niektórych lokalach, wole czasami jak nie ma niz jak jest ogrzewane i mrożone po 5 razy :)
[B]durnota jakich mało i pisze to sam gargul hahahahahahaha Dobre :) konkurencje chce zwalczyć przez posty na forum by sobie interesy zamknely ja ci powiem ze tam gdziie dales ocene wieksza niz 5 to ja naprawdę juz z krzesła spadłem . [8-D] dziekuje za poprawę humoru [/B]
Nie chodzę w Zambrowie na kebaby, bo są z kurczaka i mielonki baraninowej. Gdyby ktoś wreszcie się odważył i podał z wieprzowiną (już nie proszę o więcej) to nawet bym dopłaciła te parę zeta i z miłą chęcią bym kupiła.
Najlepszy jak dla mnie jest w Białymstoku na dworcu pks (w promyku).
[cite user="happygirl" date="07.05.2015 20:40"]Nie chodzę w Zambrowie na kebaby, bo są z kurczaka i mielonki baraninowej. Gdyby ktoś wreszcie się odważył i podał z wieprzowiną (już nie proszę o więcej) to nawet bym dopłaciła te parę zeta i z miłą chęcią bym kupiła.
Najlepszy jak dla mnie jest w Białymstoku na dworcu pks (w promyku). [/cite]
Jadłem kiedyś kebaba w białym w tej największej budzie zadaszonej na dworcu PKS. Syf straszny.
@happygirl - wieprzowy kebab kiedyś był u Bronka , nie wiem jak teraz , a co do ocen to OK Chicken 9/10
Milord 7/10
Jurek 6/10
Biała budka 5/10 (kiedyś było lepiej)
reszta bez oceny u Bronka dawno nie jadłem , a u brudnych nie spożywam posiłków.
Widziała... Pracowała przy tym (ale już jakiś czas temu).
Nadziej kotleta mielonego przed usmażeniem na patyk.
[/cite]
To jak widziała to po co jakieś rady daje? MOM i tyle, czytałem opakówkę jakiś czas temu i mozesz sobie gadac, ze się nie da, ale jednak dziewczyny dają jakoś radę. Jak się czegoś nie na zrobić naturalnie, obecnie można podkręcić jakaś chemią i WSZYSTKO SIĘ DA.
Milord jest na dziesiątkę. Byliśmy tam tylko dwa razy ale zawsze było miło i smacznie. Nie wiem do czego można mieć tam zastrzeżenia. Chyba tylko do klientów "po piwku" którzy musza na cały lokal wyrażać swoje opinie na różne tematy. To jest żenujące. Natomiast jedzenie i obsługa na dziesiątkę!
Jurek i Chiken po 10 , a milord 2/10 cienko jak sik pająka mięso suche jak wióry i 2 razy miałem niestrawność i powiedziałem że więcej tam nie zjem , u bronka kiedyś było lepsze jedzenie ostatnio słaby smak 4/10 a o porcjach dla dzieci to już nie wspomnę
[cytat]Milord jest na dziesiątkę. Byliśmy tam tylko dwa razy ale zawsze było miło i smacznie. Nie wiem do czego można mieć tam zastrzeżenia. Chyba tylko do klientów "po piwku" którzy musza na cały lokal wyrażać swoje opinie na różne tematy. To jest żenujące. Natomiast jedzenie i obsługa na dziesiątkę![/cytat]
[cytat]Jurek i Chiken po 10 , a milord 2/10 cienko jak sik pająka mięso suche jak wióry i 2 razy miałem niestrawność i powiedziałem że więcej tam nie zjem , u bronka kiedyś było lepsze jedzenie ostatnio słaby smak 4/10 a o porcjach dla dzieci to już nie wspomnę[/cytat]
Od nastu lat kosztuje zambrowskie jak i białostockie(na dworcu) kebaby.Przeważnie zaopatrywałem sie albo u p.Pęskiego a ostatnio u Milorda.Zaznaczam ze jest to moja i mojej rodziny opinia.Osttanio po samych ach,och na temat OK Chicken postanowiłem sprawdzić te "bar".Godz.19.50 kobitka mi mówi ze nie maja już mięsa "polędwiczki"-OK ,poprosze kebaba z kurczakiem-prtzykro mi ale nie mamy juz kurczaka tylko baraninba_OK ,niech bedzie,i sie zaczeło.Powtarzam jeszcze raz jestem zwykłym 40 letnim konsumentem.Kebab same mieso,zero prawie warzyw,bo to co było to prawuie jakby ich nie było o bułce juz nie wspomne.Tak jak powiedziełem.Kebab ma sie jesć jak to jest w Białymstoku tak ze kazdy kęs ma byc to mięso,bułka i warzywa które biore widelcem a nie wali mi sie po rekach,zwala mieso na ziemie itp.Nigdy wiecej,nigdy.U Pęskiego jest z lekka podobnie ale troszke wiecej warzyw no i byłka normalna ,wysoka a nie jakies trójkąty jak w Chicken.Najlepszy jest U Milorda i tam zamierzam sie stołowac.Bułka duża adekwatna do ilosci miesa i warzyw.Nic dodac nic ująć,najadam sie w 100% co w moim przypadku nie jest łatwe.Miałem nie pisac nic ale tego wytrzymac juz nie mozna było.
U Milorda-10/10
U Jurka 9/10
U Pęskiego 8/10
OK Chicken-2/10
Moja subiektywna ocena jadłodajni serwujących kebaby w Zambrowie:
Milord- W owej knajpie czuję się jak w stołówce, do której przychodzę po to by zjeść i sobie pójść. Nie ma klimatu by posiedzieć, wypić piwo. Jest zbyt jasno. Jeżeli chodzi o jakość pożywienia-nie jest najgorsza. Mięso z kury nie jest złe, dość świeże. Gama warzyw dość urozmaicona. Pieczywo jest ok. Zwiększyłbym ilość sosów, bo ich wybór jest wg mnie zbyt mały. Ceny są standardowe. Ocena: 6/10
OK Chicken - Klimat panujący w jadłodajni- standardowy, kuchenny, nawet gorszy niż u Milorda. Stosunek ceny do ilości pożywienia jest konkurencyjny. Smak serwowanych potraw jest w porządku. Minusem lokalu jest fakt, że prawie zawsze gdy chcę tam zjeść kebaba dostaję odpowiedź, iż nie ma już mięsa. To jest irytujące i karygodne. Gdyby nie fakt, że prawie zawsze gdy mam ochotę na kebaba-nie ma tam już mięsa-częściej bym nawiedzał ów knajpę. Pomimo dobrego smaku jedzenia- Ocena: 4/10
Faranaa czy tam Cezar - Być może jakość jedzenia po zmianie nazwy się poprawiła, jednak wolę nie ryzykować i po syfie jaki mi podali w Faraanie nie nawiedzam więcej owego miejsca. Mięso było ohydne, wszystko się rozwalało, z kebaba leciał tłuszcz, a w lokalu śmierdziało jakimś gównem czy tam przypalonym mięsem. Być może coś zmieniło się na lepsze, jednak w Cezarze jeszcze nie jadłem. Ocena Faraany: 1/10
Kebab Jerozolima- Jeśli chodzi o sam lokal, to niestety-bez klimatu. Brak parkingu również nie zachęca do odwiedzania owego miejsca. Smak jedzenia-niestety, ale poniżej krytyki. Smak kebaba jest specyficzny-bo poza sosem nie dysponuje żadnym smakiem. Jedzenie jest suche i bardzo kiepskiej jakości. Poza tym przebywając w tym miejscu czułem pewnego rodzaju obrzydzenie i zażenowanie. Ocena:1/10
Bar u Jurka- Nie jest to lokal z przeznaczeniem typowo gastronomicznym, jednak skoro już mowa o kebabach, to nie sposób pominąć tego miejsca. Jeśli chodzi o klimat, to zdecydowanie przyjemniejszy aniżeli w wyżej wymienionych. Można tam bez stresu posiedzieć, wypić piwo, a przy okazji coś zjeść... A co? Karta jest urozmaicona. W szczególności polecam burgery, ze względu na wysoką jakość surowca, z którego mięso w nich się znajdujące zostało wykonane. Kababy w smaku są niezłe. Zmniejszyłbym jednak ilość kapusty pekińskiej, a urozmaicił gamę warzyw. Na uwagę zasługuje fakt, że w tej knajpie nigdy nie spotkałem się z podaniem pożywienia słabej jakości, zepsutego, spalonego. Ilość sosów jest urozmaicona. Można nawet własnoręcznie zaserwować sobie dolewkę. (Panie Sylwku- u "Jurka" na stolikach dostępne są chusteczki i nie ma przesadnego syfu pod stołami, bo cały zostaje na talerzach, które wraz z jedzeniem są podawane). Ogólnie uważam, że lokal jest prowadzony umiejętnie, jedzenie godne polecenia. Ocena: 8/10
Biała budka- Dość dawno nie jadłem w tym miejscu. Zatem w ocenie posłużę się wspomnieniem sprzed około roku. Bułka sucha, jakość mięsa średnia. Klimat w lokalu bardzo słaby, ciasno, brak miejsca do siedzenia. Pamiętam jednak, że był to jeden z pierwszych lokali w Zambrowie, w którym mogłem zjeść coś przypominającego kebaba. Ocena: 3/10
Kebab przy Anabeli- Jakość być może i nie jest oszałamiająca, za to cena zachęcająca. Oceniając tą budkę pominę ocenę klimatu panującego wewnątrz z oczywistych powodów. O dziwo jedzenie nie jest najgorszej jakości. Na duży plus zasługuje bystra obsługa i szybko realizowane zamówienie. Fajna sprawa gdy komuś się spieszy. Menu wystarczające, sosy ok, warzywa świeże. Ocena: 7/10
Bar u Bronka- Klimat panujący w knajpie jest przyjemny, jest ciemno, fajnie tam pójść by napić się piwa. Niestety nie jestem w stanie zrecenzować dokładnie smaku kebaba, bo jedząc go, jakiś czas temu, byłem pod wpływem alkoholu. Pamiętam jednak cenę i sytość posiłku-były raczej niesatysfakcjonujące. Ocena: 5/10
Zapraszam do wymiany poglądami i recenzjami. :)
Chyba ci się nudzi...
Taki wywód na temat zambrowskich kebabów.
Wg mnie, idąc na kebaba to człowiek chce się szybko nażreć, a nie rozkoszować smakiem...
Nie udzielam sie zbyt czesto na forum. Zadam tylko jedno pytanie forumowiczom.
Czy kebap to jest zambrowskie danie regionalne? Widze ze jest bardzo wazne w kulturze zambrowskiej, gdyz wiekszosc postow na forum dotyczy tej potrawy.
[cite user="Roko" date="07.05.2015 06:46"]Nie udzielam sie zbyt czesto na forum. Zadam tylko jedno pytanie forumowiczom.
Czy kebap to jest zambrowskie danie regionalne? Widze ze jest bardzo wazne w kulturze zambrowskiej, gdyz wiekszosc postow na forum dotyczy tej potrawy.[/cite]
Kebab to po prostu stały element polskiego krajobrazu. Po przyjeździe do Warszawy, gdy wychodzisz z Centralnego, co widzisz? Kebab. Smaczne danie (pod warunkiem, że dobrze zrobione) w przyzwoitej cenie, a w środku solidna porcja mięsa i pełno warzyw. Patrząc nawet od strony zdrowotnej, to kebab jest bardziej wartościowym posiłkiem, niż np. pizza. Po dodaniu tego wszystkiego do siebie wychodzi niemal idealny posiłek, więc trudno dziwić się popularności kebaba w Polsce, czy ogólnie na świecie :)
Jeszcze gdybyś spojrzał w jakość mięsa jakie jest używane do robienia kebaba... MOM i tyle w temacie, chociaż sam wcinam jak tylko jest okazja.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mięso_oddzielane_mechanicznie
Ok Chicken - 9/10
Milord - 7/10
Cezar - 5/10
u Bronka - 5/10
u Jurka - 5/10
biala budka - 1/10
Anabela - 1/10
Jerozolima - 1/10
Ocena samego kebabu
[cite user="samen" date="07.05.2015 08:09"]Jeszcze gdybyś spojrzał w jakość mięsa jakie jest używane do robienia kebaba... MOM i tyle w temacie, chociaż sam wcinam jak tylko jest okazja.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mięso_oddzielane_mechanicznie[/cite]
Z MOMu nie da się zrobić kebaba...
nie jestem fanką kebabów, ale jadlany jest jedynie w OK Chicken, często nie ma już mięsa bo właściciele kiedy zbliża się godzina zamkniecia lokalu nie wykładają nowego aby je podgrzać a potem znowu mrozić jak to się dzieję zazwyczaj w niektórych lokalach, wole czasami jak nie ma niz jak jest ogrzewane i mrożone po 5 razy :)
[B]durnota jakich mało i pisze to sam gargul hahahahahahaha Dobre :) konkurencje chce zwalczyć przez posty na forum by sobie interesy zamknely ja ci powiem ze tam gdziie dales ocene wieksza niz 5 to ja naprawdę juz z krzesła spadłem . [8-D] dziekuje za poprawę humoru [/B]
[cite user="zocha666" date="07.05.2015 15:01"]
Z MOMu nie da się zrobić kebaba...
[/cite]
A widziala mięso do kebaba zanim trafia na ruszt, w opakowaniu? 30% to minimum momu w kebsie.
Nie chodzę w Zambrowie na kebaby, bo są z kurczaka i mielonki baraninowej. Gdyby ktoś wreszcie się odważył i podał z wieprzowiną (już nie proszę o więcej) to nawet bym dopłaciła te parę zeta i z miłą chęcią bym kupiła.
Najlepszy jak dla mnie jest w Białymstoku na dworcu pks (w promyku).
[cite user="samen" date="07.05.2015 19:36"]
A widziala mięso do kebaba zanim trafia na ruszt, w opakowaniu? 30% to minimum momu w kebsie.[/cite]
Widziała... Pracowała przy tym (ale już jakiś czas temu).
Nadziej kotleta mielonego przed usmażeniem na patyk.
[cytat][/cytat]
Chłopie. Mam prawo do subiektywnej oceny, jak każdy :)
[cite user="happygirl" date="07.05.2015 20:40"]Nie chodzę w Zambrowie na kebaby, bo są z kurczaka i mielonki baraninowej. Gdyby ktoś wreszcie się odważył i podał z wieprzowiną (już nie proszę o więcej) to nawet bym dopłaciła te parę zeta i z miłą chęcią bym kupiła.
Najlepszy jak dla mnie jest w Białymstoku na dworcu pks (w promyku). [/cite]
Jadłem kiedyś kebaba w białym w tej największej budzie zadaszonej na dworcu PKS. Syf straszny.
@happygirl - wieprzowy kebab kiedyś był u Bronka , nie wiem jak teraz , a co do ocen to OK Chicken 9/10
Milord 7/10
Jurek 6/10
Biała budka 5/10 (kiedyś było lepiej)
reszta bez oceny u Bronka dawno nie jadłem , a u brudnych nie spożywam posiłków.
Gargul na dworcu kebabow jak psów. Spróbuj kiedyś nie pozalujesz.
[cite user="zocha666" date="07.05.2015 21:22"]
Widziała... Pracowała przy tym (ale już jakiś czas temu).
Nadziej kotleta mielonego przed usmażeniem na patyk.
[/cite]
To jak widziała to po co jakieś rady daje? MOM i tyle, czytałem opakówkę jakiś czas temu i mozesz sobie gadac, ze się nie da, ale jednak dziewczyny dają jakoś radę. Jak się czegoś nie na zrobić naturalnie, obecnie można podkręcić jakaś chemią i WSZYSTKO SIĘ DA.
OK Chicken- 9/10 po prostu smacznie
Milord- 6/10
Jurek- 6/10
i tyle w tym temacie ;)
Jeszcze jest kebab w smakach, ale tam nie polecam. Strasznie dużo mięsa a mało warzyw.
Milord jest na dziesiątkę. Byliśmy tam tylko dwa razy ale zawsze było miło i smacznie. Nie wiem do czego można mieć tam zastrzeżenia. Chyba tylko do klientów "po piwku" którzy musza na cały lokal wyrażać swoje opinie na różne tematy. To jest żenujące. Natomiast jedzenie i obsługa na dziesiątkę!
Jurek i Chiken po 10 , a milord 2/10 cienko jak sik pająka mięso suche jak wióry i 2 razy miałem niestrawność i powiedziałem że więcej tam nie zjem , u bronka kiedyś było lepsze jedzenie ostatnio słaby smak 4/10 a o porcjach dla dzieci to już nie wspomnę
[cytat]Milord jest na dziesiątkę. Byliśmy tam tylko dwa razy ale zawsze było miło i smacznie. Nie wiem do czego można mieć tam zastrzeżenia. Chyba tylko do klientów "po piwku" którzy musza na cały lokal wyrażać swoje opinie na różne tematy. To jest żenujące. Natomiast jedzenie i obsługa na dziesiątkę![/cytat]
potwierdzam
[cytat]Jurek i Chiken po 10 , a milord 2/10 cienko jak sik pająka mięso suche jak wióry i 2 razy miałem niestrawność i powiedziałem że więcej tam nie zjem , u bronka kiedyś było lepsze jedzenie ostatnio słaby smak 4/10 a o porcjach dla dzieci to już nie wspomnę[/cytat]
Od nastu lat kosztuje zambrowskie jak i białostockie(na dworcu) kebaby.Przeważnie zaopatrywałem sie albo u p.Pęskiego a ostatnio u Milorda.Zaznaczam ze jest to moja i mojej rodziny opinia.Osttanio po samych ach,och na temat OK Chicken postanowiłem sprawdzić te "bar".Godz.19.50 kobitka mi mówi ze nie maja już mięsa "polędwiczki"-OK ,poprosze kebaba z kurczakiem-prtzykro mi ale nie mamy juz kurczaka tylko baraninba_OK ,niech bedzie,i sie zaczeło.Powtarzam jeszcze raz jestem zwykłym 40 letnim konsumentem.Kebab same mieso,zero prawie warzyw,bo to co było to prawuie jakby ich nie było o bułce juz nie wspomne.Tak jak powiedziełem.Kebab ma sie jesć jak to jest w Białymstoku tak ze kazdy kęs ma byc to mięso,bułka i warzywa które biore widelcem a nie wali mi sie po rekach,zwala mieso na ziemie itp.Nigdy wiecej,nigdy.U Pęskiego jest z lekka podobnie ale troszke wiecej warzyw no i byłka normalna ,wysoka a nie jakies trójkąty jak w Chicken.Najlepszy jest U Milorda i tam zamierzam sie stołowac.Bułka duża adekwatna do ilosci miesa i warzyw.Nic dodac nic ująć,najadam sie w 100% co w moim przypadku nie jest łatwe.Miałem nie pisac nic ale tego wytrzymac juz nie mozna było.
U Milorda-10/10
U Jurka 9/10
U Pęskiego 8/10
OK Chicken-2/10
U innych nie jadłem.