Witam
Jak to jest z tymi stażami, że osoby które ubiegają się o stażystów stawiają wymogi typu doświadczenie w danym zawodzie 5lat.
Czy staże nie są po to aby osoby świeżo po studiach i nie tylko, mogły przyuczyć się do zawodu na koszt UP i później przejść już na normalną umowę ze wstępnym doświadczeniem nabytym na stażu??
Według mnie zakłady/firmy ubiegające się o stażystę nie powinna stawiać warunków jakie doświadczenie powinien posiadać stażysta. Oczywiście np. kierunek studiów może być ale doświadczenie po to jest staż.
Jeżeli chcą od razu mieć osobę z doświadczeniem powinni starać się o zwykłego pracownika a nie stażystę.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Ponieważ czytając ogłoszenia pracy na stronie zambrow.org jakie daje UP i czytając że pracodawca wymaga doświadczenia w zawodzie np 5lat jest śmieszne...
A uważasz, że dla przedsiębiorcy to szczyt łaski, że dostanie kiepskiego pracownika? Jak będą UPy dodatkowo dopłacać dla firm za naukę to będzie dobrze. Pomyśli: dlaczego za darmo mam poświęcać swój czas czy mojego wykwalifikowanego pracownika, żeby uczyć stażytę? Dlatego stawiamy wymagania.
Ja cała pomoc publiczna tak i to jest bez sensu. Urzędnik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo musi zostać kasy na tabun urzędników udających pomocnych.
Urzędnik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo nie ma pojęcia o prowadzeniu firm.
Urzędnik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo ma nas za złodzeji a złodzeji się karze a nie pomaga.
Urzednik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo jak zrobi to nie bedzie potrzebny.
[cytat]A uważasz, że dla przedsiębiorcy to szczyt łaski, że dostanie kiepskiego pracownika? [/cytat]
Określenie pojęcia stażu z internetu.
"Staż jest to forma aktywizacji zawodowej, która polega na zapoznaniu osoby,[b] która nie posiada doświadczenia zawodowego z obowiązkami, jakie należy wykonywać na danym stanowisku czy w danej firmie, instytucji.[/b] Staż jest bardzo korzystnym rozwiązaniem zarówno dla pracodawcy, jak i stażysty."
Właśnie pana podejście pokazuje jak firmy wykorzystują fakt stażu. Po co kogoś szkolić jak wezmę doświadczonego, UP będzie płacił a on będzie pracował.
Czy każdy przyjęty z doświadczeniem jest super pracownikiem??
Są i tacy co po 10latach nie będą mieć takiej wydajności jak osoba świeża nie znająca tematu np po pół roku..
Kolejnym faktem jest to że stażysta nie może stać na odpowiedzialnym stanowisku, więc i tak przeciętnie stanowisko potrzebuje przyuczenia przez np 2 czy 3 tyg i stażysta jest robi jak normalny pracownik, wiem coś o tym bo sam byłem stażystą jakiś czas temu
"Staż jest to forma aktywizacji zawodowej, która polega na zapoznaniu osoby,[b] która nie posiada doświadczenia zawodowego z obowiązkami, jakie należy wykonywać na danym stanowisku czy w danej firmie, instytucji.[/b] Staż jest bardzo korzystnym rozwiązaniem zarówno dla pracodawcy, jak i stażysty."
Właśnie pana podejście pokazuje jak firmy wykorzystują fakt stażu. Po co kogoś szkolić jak wezmę doświadczonego, UP będzie płacił a on będzie pracował.
Czy każdy przyjęty z doświadczeniem jest super pracownikiem??
Są i tacy co po 10latach nie będą mieć takiej wydajności jak osoba świeża nie znająca tematu np po pół roku..
Kolejnym faktem jest to że stażysta nie może stać na odpowiedzialnym stanowisku, więc i tak przeciętnie stanowisko potrzebuje przyuczenia przez np 2 czy 3 tyg i stażysta jest robi jak normalny pracownik, wiem coś o tym bo sam byłem stażystą jakiś czas temu
[/cite]Ten system jest popieprzeny jak wiele innych w tym kraju.Staze dla 50 latków,to paranoja.Staże dla absolwentów i to tylko w wyuczonym zawodzie.Inna forma ,to przyuczenie do innego zawodu.
Witam
Jak to jest z tymi stażami, że osoby które ubiegają się o stażystów stawiają wymogi typu doświadczenie w danym zawodzie 5lat.
Czy staże nie są po to aby osoby świeżo po studiach i nie tylko, mogły przyuczyć się do zawodu na koszt UP i później przejść już na normalną umowę ze wstępnym doświadczeniem nabytym na stażu??
Według mnie zakłady/firmy ubiegające się o stażystę nie powinna stawiać warunków jakie doświadczenie powinien posiadać stażysta. Oczywiście np. kierunek studiów może być ale doświadczenie po to jest staż.
Jeżeli chcą od razu mieć osobę z doświadczeniem powinni starać się o zwykłego pracownika a nie stażystę.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Ponieważ czytając ogłoszenia pracy na stronie zambrow.org jakie daje UP i czytając że pracodawca wymaga doświadczenia w zawodzie np 5lat jest śmieszne...
A uważasz, że dla przedsiębiorcy to szczyt łaski, że dostanie kiepskiego pracownika? Jak będą UPy dodatkowo dopłacać dla firm za naukę to będzie dobrze. Pomyśli: dlaczego za darmo mam poświęcać swój czas czy mojego wykwalifikowanego pracownika, żeby uczyć stażytę? Dlatego stawiamy wymagania.
Ja cała pomoc publiczna tak i to jest bez sensu. Urzędnik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo musi zostać kasy na tabun urzędników udających pomocnych.
Urzędnik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo nie ma pojęcia o prowadzeniu firm.
Urzędnik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo ma nas za złodzeji a złodzeji się karze a nie pomaga.
Urzednik nie zrobi dobrej pomocy publicznej bo jak zrobi to nie bedzie potrzebny.
[cytat]A uważasz, że dla przedsiębiorcy to szczyt łaski, że dostanie kiepskiego pracownika? [/cytat]
Określenie pojęcia stażu z internetu.
"Staż jest to forma aktywizacji zawodowej, która polega na zapoznaniu osoby,[b] która nie posiada doświadczenia zawodowego z obowiązkami, jakie należy wykonywać na danym stanowisku czy w danej firmie, instytucji.[/b] Staż jest bardzo korzystnym rozwiązaniem zarówno dla pracodawcy, jak i stażysty."
Właśnie pana podejście pokazuje jak firmy wykorzystują fakt stażu. Po co kogoś szkolić jak wezmę doświadczonego, UP będzie płacił a on będzie pracował.
Czy każdy przyjęty z doświadczeniem jest super pracownikiem??
Są i tacy co po 10latach nie będą mieć takiej wydajności jak osoba świeża nie znająca tematu np po pół roku..
Kolejnym faktem jest to że stażysta nie może stać na odpowiedzialnym stanowisku, więc i tak przeciętnie stanowisko potrzebuje przyuczenia przez np 2 czy 3 tyg i stażysta jest robi jak normalny pracownik, wiem coś o tym bo sam byłem stażystą jakiś czas temu
[cite user="mountaindew" date="10.04.2015 17:30"]
Określenie pojęcia stażu z internetu.
"Staż jest to forma aktywizacji zawodowej, która polega na zapoznaniu osoby,[b] która nie posiada doświadczenia zawodowego z obowiązkami, jakie należy wykonywać na danym stanowisku czy w danej firmie, instytucji.[/b] Staż jest bardzo korzystnym rozwiązaniem zarówno dla pracodawcy, jak i stażysty."
Właśnie pana podejście pokazuje jak firmy wykorzystują fakt stażu. Po co kogoś szkolić jak wezmę doświadczonego, UP będzie płacił a on będzie pracował.
Czy każdy przyjęty z doświadczeniem jest super pracownikiem??
Są i tacy co po 10latach nie będą mieć takiej wydajności jak osoba świeża nie znająca tematu np po pół roku..
Kolejnym faktem jest to że stażysta nie może stać na odpowiedzialnym stanowisku, więc i tak przeciętnie stanowisko potrzebuje przyuczenia przez np 2 czy 3 tyg i stażysta jest robi jak normalny pracownik, wiem coś o tym bo sam byłem stażystą jakiś czas temu
[/cite]Ten system jest popieprzeny jak wiele innych w tym kraju.Staze dla 50 latków,to paranoja.Staże dla absolwentów i to tylko w wyuczonym zawodzie.Inna forma ,to przyuczenie do innego zawodu.