Co myślicie o uslugach oferowanych przez lekarzy lecznicy ""Issa""? I czy nie uważacie np. ze ich ceny sa niekiedy wygorowane..? I ktorego z lekrzy polecacie najbardziej, a ktorego sie wystrzegac? Pozdrawiam - rolnik.
Ceny jak ceny - mogłby być zdecyodwanie niższe, ale fakt braku realnej konkurencji robi swoje. Jeśli chodzi o fachowość to różnie z tym bywa bo gdyby była ona w każdym przypadku to naprawdę cena usługi byłaby kwestią drugorzędną - wszystko rozbija się o to jakim stażem dysponuje dany weterynarz, niestety rotacja z tego co widać jest w firmie dosyć duża, i nowi uczą sie na naszych zwierzętach - efekty niestety opłakane, swego czasu 2 krowy zmarnowane przez nieumiejętne odjęcie łożyska i tu jest problem bo nie ma kogo pociągnąć do odpowiedzialności, w razie czego weterynaria umywa ręce. Oczywiście są tam także dobrzy lekarze - dokładnie i z doświadczeniem, niestety ci rzadko są wysyłani, a szkoda...
U mnie ostatnio byl lekarz, doslownie tylko ostukal, osluchal krowe, zdiagnozowal trawienca po czym powiedzial 50zl ;D widzac moja nie wyrazna mine powiedzial ze to za badanie kliniczne. Kpina. Ale nie ma reguly, sa i tacy ze jak widza ze sie dzieje krzywda gospodarzowi i za wiele nie moga juz pomoc to nawet za dojazd nie wezma. No ale niestety
Co myślicie o uslugach oferowanych przez lekarzy lecznicy ""Issa""? I czy nie uważacie np. ze ich ceny sa niekiedy wygorowane..? I ktorego z lekrzy polecacie najbardziej, a ktorego sie wystrzegac? Pozdrawiam - rolnik.
Ceny jak ceny - mogłby być zdecyodwanie niższe, ale fakt braku realnej konkurencji robi swoje. Jeśli chodzi o fachowość to różnie z tym bywa bo gdyby była ona w każdym przypadku to naprawdę cena usługi byłaby kwestią drugorzędną - wszystko rozbija się o to jakim stażem dysponuje dany weterynarz, niestety rotacja z tego co widać jest w firmie dosyć duża, i nowi uczą sie na naszych zwierzętach - efekty niestety opłakane, swego czasu 2 krowy zmarnowane przez nieumiejętne odjęcie łożyska i tu jest problem bo nie ma kogo pociągnąć do odpowiedzialności, w razie czego weterynaria umywa ręce. Oczywiście są tam także dobrzy lekarze - dokładnie i z doświadczeniem, niestety ci rzadko są wysyłani, a szkoda...
U mnie ostatnio byl lekarz, doslownie tylko ostukal, osluchal krowe, zdiagnozowal trawienca po czym powiedzial 50zl ;D widzac moja nie wyrazna mine powiedzial ze to za badanie kliniczne. Kpina. Ale nie ma reguly, sa i tacy ze jak widza ze sie dzieje krzywda gospodarzowi i za wiele nie moga juz pomoc to nawet za dojazd nie wezma. No ale niestety