Drodzy doktorzy jeśli uważacie się za przedsiębiorców , a nie za zawód strategiczny i społeczny po jaką cholerę pchacie się po państwowe pieniądze z naszych składek? jak wam tak źle robi NFZ to po co się pchacie tam gdzie was nie chcą , ?
Otwórzcie swoje gabinety i zróbcie tylko wizyty prywatne a rynek was zweryfikuje przedsiębiorcy drodzy, zobaczycie jaka jest różnica w walce o klienta, a jaka jak macie zapłacone z góry za rok i o nic się nie martwicie.
A może nie wierzycie w swoje możliwosci i uważacie, że jak otworzycie swoje gabinety to nikt wam nie zapłaci bo każdy woli jechać do Białegostoku do dobrego specjalisty? NFZ daje wam stabillność finansową.
Do boju lekarze otwórzcie gabinety wyłącznie prywatnie za opłatą 50 zł zobaczycie jak ufają wam ludzie pod względem medycznym, sami sie przekonacie. Już widzę te kolejki na pułaskiego, białosotckiej i fabrycznej
Chodzi o to, że nie podpisujcie kontraków z NFZ, nałóżcie swoje rynkowe ceny na wizyty lekarskie czyli od 50 do 100 zł tak jak lekarze biorą prywatnie i zobaczysz ilu bedziesz miał pacjentów. Cwaniakujecie bo dostajecie kasę niezależnie czy pacjent do was przychodzi czy nie. Juz rozumiesz ? Nie piszę, że teraz bierzez 50 zł, ale zrób cennik i zobaczymy.
Dobry lekarz ma kolejki bez NFZ.
[cytat]Zasada prosta ale tępaki prostych zasad nie rozumiejo[/cytat]
To bardzo krzywdzące i nielogiczne opinie o lekarzach.
----------
Rozumiem, że lewactwo, podbnie jak ich przodkowie z Łubianki pragną wyniszczyć polską inteligencję i zastąpić ją
...Białorusinami, Litwinami...?
----------
a tymczasem:
Lekarze walczą nie tylko i wyłącznie o swe prywatne interesy, co robią np. górnicy i rolnicy
ale w znacznym stopniu i zachowanie standardów i bezpieczeństwa pacjenta.
Uważasz, że wykonanie niedoszacowanej usługi, poniżej kosztów nie pogarsza bezpieczeństwa pacjenta z publicznej służbie zdrowia.
Dlatego komercyjne gabinety w Warszawie biorą po 200-400 zł za wizytę bo liczy się jakość a nie ilość tych wizyt. Dlatego w prywatnych gabinetów nie ma kompromisów cenowych bo rzeczywistości nie oszukasz. Nie zrobisz badania = podnosisz ryzyko błędu.
Popełnisz błąd -> sąd -> wyrok -> odszkodowanie...
Między innymi ta presja sądowa na lekarzy, stałe ryzyko pozwów i wysokich odszkodować tak wyeskalowała ceny procedur medycznych w USA. Jest niejeden ginekolog płacący 15-20% swych obrotów tylko na składkę ubezpieczenia odpowiedzialności zawodowej. To samo zaczyn się dziać w Polsce.
A takie polisy stały się już obowiązkowe i sporo kosztują.
Pytam kolejny raz dlaczego lekarze rodzinni zamknęli gabinety zamiast przyjmować tak jak kardiolodzy, neurolodzy odpłatnie. Może ktoś będzie chciał skorzystać z wizyty za 50 zł?
Ale moim zdaniem nie otwierają jako gabinety odpłatne bo boją się , ze jeśli nie jest za darmo to nikt nie przyjdzie. A do dobrego kardiologa w Białymstoku ostatnio byłem, płaciłem 150 za wizytę i były kolejki. Miesiąc czekałem, a na korytarzu kolejki i 150 za wizytę.
Powód: bardzo dobry lekarz. Więc doktorki otwierajcie gabinety odpłatnie rynek was zweryfikuje i nie pchajcie się po pieniądze z NFZ.
[cytat]powinieneś pomyśleć o jakimś specjaliście od głowy [/cytat]
Jaki ty tępy jesteś nawet dwóch zdań nie umiesz skleić. Ciągłe błędy ortograficzne. A odpowiedz czy to prawda, że swego czasu byłeś klientem pewnej hurtowni w Zambrowie na zakupy prezerwatyw w kształcie zwierzątek, l czy to prawda? Bo jeśli tak to chyba musisz szukać sobie lekarza od dewiacji.
Drodzy doktorzy jeśli uważacie się za przedsiębiorców , a nie za zawód strategiczny i społeczny po jaką cholerę pchacie się po państwowe pieniądze z naszych składek? jak wam tak źle robi NFZ to po co się pchacie tam gdzie was nie chcą , ?
Otwórzcie swoje gabinety i zróbcie tylko wizyty prywatne a rynek was zweryfikuje przedsiębiorcy drodzy, zobaczycie jaka jest różnica w walce o klienta, a jaka jak macie zapłacone z góry za rok i o nic się nie martwicie.
A może nie wierzycie w swoje możliwosci i uważacie, że jak otworzycie swoje gabinety to nikt wam nie zapłaci bo każdy woli jechać do Białegostoku do dobrego specjalisty? NFZ daje wam stabillność finansową.
Do boju lekarze otwórzcie gabinety wyłącznie prywatnie za opłatą 50 zł zobaczycie jak ufają wam ludzie pod względem medycznym, sami sie przekonacie. Już widzę te kolejki na pułaskiego, białosotckiej i fabrycznej
Służbo zdrowia wróć
Jeszcze raz tłumaczę opiekun2000:
Chodzi o to, że nie podpisujcie kontraków z NFZ, nałóżcie swoje rynkowe ceny na wizyty lekarskie czyli od 50 do 100 zł tak jak lekarze biorą prywatnie i zobaczysz ilu bedziesz miał pacjentów. Cwaniakujecie bo dostajecie kasę niezależnie czy pacjent do was przychodzi czy nie. Juz rozumiesz ? Nie piszę, że teraz bierzez 50 zł, ale zrób cennik i zobaczymy.
Dobry lekarz ma kolejki bez NFZ.
Zasada prosta ale tępaki prostych zasad nie rozumiejo
[cytat]Zasada prosta ale tępaki prostych zasad nie rozumiejo[/cytat]
To bardzo krzywdzące i nielogiczne opinie o lekarzach.
----------
Rozumiem, że lewactwo, podbnie jak ich przodkowie z Łubianki pragną wyniszczyć polską inteligencję i zastąpić ją
...Białorusinami, Litwinami...?
----------
a tymczasem:
Lekarze walczą nie tylko i wyłącznie o swe prywatne interesy, co robią np. górnicy i rolnicy
ale w znacznym stopniu i zachowanie standardów i bezpieczeństwa pacjenta.
Uważasz, że wykonanie niedoszacowanej usługi, poniżej kosztów nie pogarsza bezpieczeństwa pacjenta z publicznej służbie zdrowia.
Dlatego komercyjne gabinety w Warszawie biorą po 200-400 zł za wizytę bo liczy się jakość a nie ilość tych wizyt. Dlatego w prywatnych gabinetów nie ma kompromisów cenowych bo rzeczywistości nie oszukasz. Nie zrobisz badania = podnosisz ryzyko błędu.
Popełnisz błąd -> sąd -> wyrok -> odszkodowanie...
Między innymi ta presja sądowa na lekarzy, stałe ryzyko pozwów i wysokich odszkodować tak wyeskalowała ceny procedur medycznych w USA. Jest niejeden ginekolog płacący 15-20% swych obrotów tylko na składkę ubezpieczenia odpowiedzialności zawodowej. To samo zaczyn się dziać w Polsce.
A takie polisy stały się już obowiązkowe i sporo kosztują.
O witam tępaka!, który nie tylko, że nic nie rozumie, ale na dodatek powklejał treści z linków bez ładu i składu
Pytam kolejny raz dlaczego lekarze rodzinni zamknęli gabinety zamiast przyjmować tak jak kardiolodzy, neurolodzy odpłatnie. Może ktoś będzie chciał skorzystać z wizyty za 50 zł?
Ale moim zdaniem nie otwierają jako gabinety odpłatne bo boją się , ze jeśli nie jest za darmo to nikt nie przyjdzie. A do dobrego kardiologa w Białymstoku ostatnio byłem, płaciłem 150 za wizytę i były kolejki. Miesiąc czekałem, a na korytarzu kolejki i 150 za wizytę.
Powód: bardzo dobry lekarz. Więc doktorki otwierajcie gabinety odpłatnie rynek was zweryfikuje i nie pchajcie się po pieniądze z NFZ.
powinieneś pomyśleć o jakimś specjaliście od głowy
[cytat]powinieneś pomyśleć o jakimś specjaliście od głowy [/cytat]
Jaki ty tępy jesteś nawet dwóch zdań nie umiesz skleić. Ciągłe błędy ortograficzne. A odpowiedz czy to prawda, że swego czasu byłeś klientem pewnej hurtowni w Zambrowie na zakupy prezerwatyw w kształcie zwierzątek, l czy to prawda? Bo jeśli tak to chyba musisz szukać sobie lekarza od dewiacji.