a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:10"]a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
f) doktory zambrowskie nie maja pacjentów, nie mają pracy i przychodza za 6 miesięcy do szpitala i mówia:
"Panie Dyrektorze zatrudni Pan nas za 2 tyś miesiecznie my naprawdę WŁĄCZAMY NISKIE CENY"
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:10"]a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
f) doktory zambrowskie nie maja pacjentów, nie mają pracy i przychodza za 6 miesięcy do szpitala i mówia:
"Panie Dyrektorze zatrudni Pan nas za 2 tyś miesiecznie my naprawdę WŁĄCZAMY NISKIE CENY"
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:10"]a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
f) doktory zambrowskie nie maja pacjentów, nie mają pracy i przychodza za 6 miesięcy do szpitala i mówia:
"Panie Dyrektorze zatrudni Pan nas za 2 tyś miesiecznie my naprawdę WŁĄCZAMY NISKIE CENY"
POKAZAĆ IM GDZIE ICH MIEJSCE!!!!!!!!!!!
[/cite]
Na całe szczęście dla nas wszystkich szpitalem w Zambrowie rządzi o wiele mądrzejszy Pan od Ciebie...
W głowie debila zakładającego wątek, nie mieści się, że szpital lub tzw. publiczna placówka może (w praktyce nie ma wyboru) podpisać nawet bardzo zły i szkodliwy kontrakt z NFZ, bo przecież zawsze można... zadłużyć się lub zbankrutować. Dlatego taki syf w tych placówka, gdzie „leczy” się mocno poniżej faktycznych koszów...
Ale przecież zawsze może dofinansować powiat czy inny „organ założycielski”
[cite user="Ena2014" date="02.01.2015 17:33"]W głowie debila zakładającego wątek, nie mieści się, że szpital lub tzw. publiczna placówka może (w praktyce nie ma wyboru) podpisać nawet bardzo zły i szkodliwy kontrakt z NFZ, bo przecież zawsze można... zadłużyć się lub zbankrutować. Dlatego taki syf w tych placówka, gdzie „leczy” się mocno poniżej faktycznych koszów...
Ale przecież zawsze może dofinansować powiat czy inny „organ założycielski”
[/cite]
Łączna powierzchnia gabinetów wszystkich lekarzy rodzinnych w Zambrowie to około 200 m2, bez problemu da się to zrobić w Szpitalu, będzie jeden gabinet zabiegowy, 1 EKG, wszystko pod ręką. Szpital będzie zarabiał potężną kase i sie rozwijał dla nas mieszkańców,a nie na nowe mercedesy po 300 tyś czy wille po 600 metrów dla doktorów.
[cytat]Łączna powierzchnia gabinetów wszystkich lekarzy rodzinnych w Zambrowie to około 200 m2, bez problemu da się to zrobić w Szpitalu, będzie jeden gabinet zabiegowy, 1 EKG, wszystko pod ręką. Szpital będzie zarabiał potężną kase i sie rozwijał dla nas mieszkańców,a nie na nowe mercedesy po 300 tyś czy wille po 600 metrów dla doktorów.[/cytat]
Posłuchałeś co mówi dyrektor tego szpitala w wywiadzie na str głównej www.zambrow.org?
Drodzy doktorzy jeśli uważacie się za przedsiębiorców , a nie za zawód strategiczny i społeczny po jaką cholerę pchacie się po państwowe pieniądze z naszych składek? jak wam tak źle robi NFZ to po co się pchacie tam gdzie was nie chcą , nie macie honoru?
Otwórzcie swoje gabinety i zróbcie tylko wizyty prywatne a rynek was zweryfikuje przedsiębiorcy drodzy, zobaczycie jaka jest różnica w walce o klienta, a jaka jak macie zapłacone z góry za rok i o nic się nie martwicie.
A może nie wierzycie w swoje możliwosci i uważacie, że jak otworzycie swoje gabinety to nikt wam nie zapłaci bo każdy woli jechać do Białegostoku do dobrego specjalisty. Moim zdaniem długo byście z tymi swoimi biznesami nie wytrzymali bo pacjentów było by brak. NFZ daje wam stabillność finansową i "czy się siedzi czy się leży na pacjenta za rok 135 się należy".
[B]Do boju lekarze otwórzcie gabinety wyłącznie prywatnie za opłatą 50 zł zobaczycie jak ufają wam ludzie pod względem medycznym, sami sie przekonacie. Już widzę te kolejki na pułaskiego, białosotckiej i fabrycznej[/B]
[cite user="marek4090" date="03.01.2015 15:24"]Drodzy doktorzy jeśli uważacie się za przedsiębiorców , a nie za zawód strategiczny i społeczny po jaką cholerę pchacie się po państwowe pieniądze z naszych składek? jak wam tak źle robi NFZ to po co się pchacie tam gdzie was nie chcą , nie macie honoru?
Otwórzcie swoje gabinety i zróbcie tylko wizyty prywatne a rynek was zweryfikuje przedsiębiorcy drodzy, zobaczycie jaka jest różnica w walce o klienta, a jaka jak macie zapłacone z góry za rok i o nic się nie martwicie.
A może nie wierzycie w swoje możliwosci i uważacie, że jak otworzycie swoje gabinety to nikt wam nie zapłaci bo każdy woli jechać do Białegostoku do dobrego specjalisty. Moim zdaniem długo byście z tymi swoimi biznesami nie wytrzymali bo pacjentów było by brak. NFZ daje wam stabillność finansową i "czy się siedzi czy się leży na pacjenta za rok 135 się należy".
[B]Do boju lekarze otwórzcie gabinety wyłącznie prywatnie za opłatą 50 zł zobaczycie ile jesteście warci i jak ufają wam ludzie pod względem medycznym, sami sie przekonacie. Już widzę te kolejki na pułaskiego, białosotckiej i fabrycznej[/B]
Służbo zdrowia wróć[/cite]
Nie pajacuj Marku! Skończ ten temat. Małpy w zoo powinni zamykać!
[cytat]Ale z Ciebie nieuk, nawet boisz się otworzyć swojego gabinetu i pwoiesić cennik swoich usług bo wiesz, że nawet za 10 zł nikt do Ciebie nie przyjdzie. Możesz miec pacjentów jedynie jak przyjdą za darmo nieuku.[/cytat]
Za 10 zł to by z Warszawy przyjeżdzali całymi autokarami tutaj się leczyc... widać, że nigdzie nie byłeś. Pojedź do Warszawy popatrz jakie tam są kolejki. Dostajesz numerek 200+ i czekasz i czekasz i czekasz... To co jest w Zambrowie w porównaniu do stolicy to jest naprawde LUXUS! Uwierzcie mi byłem wiele razy w Warszawie. Szok! Tam się czeka bez końca w kolejce do lekarza. Jak wam jest teraz źle to Powodzenia!
Za 10 zł to by z Warszawy przyjeżdzali całymi autokarami tutaj się leczyc... widać, że nigdzie nie byłeś. Pojedź do Warszawy popatrz jakie tam są kolejki. Dostajesz numerek 200+ i czekasz i czekasz i czekasz... To co jest w Zambrowie w porównaniu do stolicy to jest naprawde LUXUS! Uwierzcie mi byłem wiele razy w Warszawie. Szok! Tam się czeka bez końca w kolejce do lekarza. Jak wam jest teraz źle to Powodzenia! [/cite]
Nie porównuj wiedzy klinicznych lekarzy, którzy mają na codzien kontakt przypadkami klinicznymi takim warto i 500 za wizytę zapłacić a nie do doktórów leczacych katar . Dobry lekarz jest w cenie i nie musi klęczec przed NFZem.
Nie porównuj wiedzy klinicznych lekarzy, którzy mają na codzien kontakt przypadkami klinicznymi takim warto i 500 za wizytę zapłacić a nie do doktórów leczacych katar, a gdyby nie konsultnci medyczni to nie wiedzieli by jakie leki przepisać. Dobry lekarz jest w cenie i nie musi klęczec przed NFZem.
[/cite]
Marek, zapytam prywatnie...
zabili Ci kogoś z rodziny lub znajomych, że tak nianawidzisz lekarzy?
Pytam, bo zupełnie nie podejmujesz polemiki na argumenty tylko zakładasz dzisiątki takich samych "wątków"... w sumie na każdym normalnym forum już dawno miałbyć bana za SPAM...
Nie porównuj wiedzy klinicznych lekarzy, którzy mają na codzien kontakt przypadkami klinicznymi takim warto i 500 za wizytę zapłacić a nie do doktórów leczacych katar, a gdyby nie konsultnci medyczni to nie wiedzieli by jakie leki przepisać. Dobry lekarz jest w cenie i nie musi klęczec przed NFZem.
[/cite]
Lekarze walczą nie tylko i wyłącznie o swe prywatne interesy, co robią np. górnicy i rolnicy
ale w znacznym stopniu i zachowanie standardów i bezpieczeństwa pacjenta.
Uważasz, że wykonanie niedoszacowanej usługi, poniżej kosztów nie pogarsza bezpieczeństwa pacjenta z publicznej służbie zdrowia.
Dlatego komercyjne gabinety w Warszawie biorą po 200-400 zł za wizytę bo liczy się jakość a nie ilość tych wizyt. Dlatego w prywatnych gabinetów nie ma kompromisów cenowych bo rzeczywistości nie oszukasz. Nie zrobisz badania = podnosisz ryzyko błędu.
Popełnisz błąd -> sąd -> wyrok -> odszkodowanie...
Między innymi ta presja sądowa na lekarzy, stałe ryzyko pozwów i wysokich odszkodować tak wyeskalowała ceny procedur medycznych w USA. Jest niejeden ginekolog płacący 15-20% swych obrotów tylko na składkę ubezpieczenia odpowiedzialności zawodowej. To samo zaczyn się dziać w Polsce.
A takie polisy stały się już obowiązkowe i sporo kosztują.
Kiedy zacznie się uzupełniać braki lekarzy na naszym rynku usług medycznych zatrudnianiem lekarzy z innych krajów ( Ukraina, Białoruś, Estonia, Litwa czy Słowacja ). Przecież przyjadą do Polski za mniejsze, a nawet takie same pieniądze, a będą leczyć dużo lepiej niż nasi. Szczególnie ci od pierwszego kontaktu. Nie rozumiem, dlaczego rząd nie promuje tego rozwiązania. Robi się tak w Niemczech, Anglii czy Francji, a u nas nie da rady .... bo lekarze mają mocne koneksje i wszyscy myślą, że to święte krowy. A wiedzy tam wiele nie ma w tych krowich głowach, tylko kasa i kasa.
[cytat]Kiedy zacznie się uzupełniać braki lekarzy na naszym rynku usług medycznych zatrudnianiem lekarzy z innych krajów ( Ukraina, Białoruś, Estonia, Litwa czy Słowacja ). Przecież przyjadą do Polski za mniejsze, a nawet takie same pieniądze, a będą leczyć dużo lepiej niż nasi...[/cytat]
A pomyślałaś, że na tej samej zasadzie można "uzupełniać braki" każdym innym zawodzie?
Może pójdźmy dalej...
przywieźmy białoruskich adwokatów, nauczycieli...
potem czas na prostsze zawody... dlaczego nie?
Nawet każdą kasjerkę w Biedronce możesz zastąpić Wietnamką czy Somalijką...
Miałem przypadek, że lekarz rodzinny najpierw nie chciał dać skierowania na badania, a potem jak dał, to nie potrafił odczytać wyników podstawowych badań i chłopak wkrótce zmarł. Nie twierdzę, że wszyscy są tacy beznadziejni, ale nie ma na nich kary i za nic nie odpowiadają to jest skandal.
Miałem przypadek, że lekarz rodzinny najpierw nie chciał dać skierowania na badania, a potem jak dał, to nie potrafił odczytać wyników podstawowych badań i chłopak wkrótce zmarł. Nie twierdzę, że wszyscy są tacy beznadziejni, ale nie ma na nich kary i za nic nie odpowiadają to jest skandal.[/cite]
stąd w prostej głowie...
rodzi się prosty "wniosek"
[cytat]Kiedy zacznie się uzupełniać braki lekarzy na naszym rynku usług medycznych zatrudnianiem lekarzy z innych krajów ( Ukraina, Białoruś, Estonia, Litwa czy Słowacja ). Przecież przyjadą do Polski za mniejsze, a nawet takie same pieniądze, a będą leczyć dużo lepiej niż nasi. Szczególnie ci od pierwszego kontaktu. Nie rozumiem, dlaczego rząd nie promuje tego rozwiązania. Robi się tak w Niemczech, Anglii czy Francji, a u nas nie da rady .... bo lekarze mają mocne koneksje i wszyscy myślą, że to święte krowy. A wiedzy tam wiele nie ma w tych krowich głowach, tylko kasa i kasa.[/cytat]
Nasi biznesmeni z dyplomami lekarzy i ich wszechwładny samorząd lekarski decydują kto może w Polsce leczyć. I to oni skutecznie zablokowali możliwość wykonywania zawodu przez lekarzy przyjeżdżających ze Wschodu. Jakiś czas temu głośna była sprawa Polki z Ukrainy, kobiety coś ok. 50-letniej, która po przejeździe do kraju nie mogła podjąć pracy w zawodzie, mimo że miała wieloletnie doświadczenie w leczeniu ludzi. Nasze doktory jej to uniemożliwiły. W trosce o swoją kasę. Twierdząc przy tym, jak zwykle, że to w trosce o pacjentów.
Nasi biznesmeni z dyplomami lekarzy i ich wszechwładny samorząd lekarski decydują kto może w Polsce leczyć. I to oni skutecznie zablokowali możliwość wykonywania zawodu przez lekarzy przyjeżdżających ze Wschodu. Jakiś czas temu głośna była sprawa Polki z Ukrainy, kobiety coś ok. 50-letniej, która po przejeździe do kraju nie mogła podjąć pracy w zawodzie, mimo że miała wieloletnie doświadczenie w leczeniu ludzi. Nasze doktory jej to uniemożliwiły. W trosce o swoją kasę. Twierdząc przy tym, jak zwykle, że to w trosce o pacjentów. [/cite]
skoro Ukrainka nie może "leczyć" w Polsce to może tu pojedzisz leczyć się na Ukrainę?
Polecam "lekarzy" Banderowskich...
Tych co "leczli" na Wołyniu w 1943-1944...
Cytat w wczorajszej wypowiedzi Ena:
Nie bronię zambrowskich konowałów, tylko „klasowo” i mentalnie bliżej mi do nich niż do plebsu, którego mentalnością i roszczeniową postawą (nie ukrywam), że [B]gardzę [/B](...) [U]Łatwo wami manipulować, podjudzać[/U] aż strach pomyśleć do jakiego stopnia...
[cite user="boel" date="03.01.2015 22:17"]Cytat w wczorajszej wypowiedzi Ena:
Nie bronię zambrowskich konowałów, tylko „klasowo” i mentalnie bliżej mi do nich niż do plebsu, którego mentalnością i roszczeniową postawą (nie ukrywam), że [B]gardzę [/B](...) [U]Łatwo wami manipulować, podjudzać[/U] aż strach pomyśleć do jakiego stopnia...
[/cite]
To prawda.
Diabelnie łatwo manipulować niemyślącym motłochem...
[cite user="boel" date="03.01.2015 22:35"]Cytat z innej wczorajszej wypowiedzi Ena
"Fakt, że[B] jestem bardzo niemoralnym skurwysynem[/B] (...)"
[/cite]
Dziękuję za przypominanie moich cytatów...
Oczywiśnie "nie jest" to dowód twojej bezsilności,
no nie?:-))
Cóż...
pokonać idiotę w dyskusji to żadna satysfakcja,
to tak jakby pobić słabszego...
Natomiast, przyznam, że starałem się dać takim jak "ty" coś do myślenia, możliwość zrozumienia, że rzeczywistość nie jest aż tak banalna jak to się jawi w waszych prostych mózgach...
Niestety, czuję, że muszę skapitulować :-(((
Nasi biznesmeni z dyplomami lekarzy i ich wszechwładny samorząd lekarski decydują kto może w Polsce leczyć. I to oni skutecznie zablokowali możliwość wykonywania zawodu przez lekarzy przyjeżdżających ze Wschodu. Jakiś czas temu głośna była sprawa Polki z Ukrainy, kobiety coś ok. 50-letniej, która po przejeździe do kraju nie mogła podjąć pracy w zawodzie, mimo że miała wieloletnie doświadczenie w leczeniu ludzi. Nasze doktory jej to uniemożliwiły. W trosce o swoją kasę. Twierdząc przy tym, jak zwykle, że to w trosce o pacjentów. [/cite]
Sorry,ale muszę tu się wtrącic.
Uprzedzam - nie jestem lekarzem rodzinnym i w tym sporze mam swoje zdanie - ale nie do dyskusji na forum. Korzystam z nicku mojej córki - mieszkającej w USA - tym razem bez jej zgody - nie mogę sie dodzwonic.
Zatrudnienie lekarza spoza Unii Europejskiej w Polsce to fikcja - istneje kompatybilniśc dyplomów i żaden kraj w Unii nie ma możliwości zatrudnienia lekarz spoza UE bez nostryfikacji dyplomu (Polska wchodząc do UE podjęła olbrzymi wysiłek dostosowawczy programów nauczania medyków do standardów Unii).
Nie dyskutuję ,czy są dobrzy - są tacy i tacy (więcej kiepskich).
Tak samo - w USA , żaden lekarz nie dostanie prawa wykonywania zawodu bez zdania egzaminu FMG (Foreign Medical Graduate ) - gdziekolwiek by studia skończył - dotyczy to rónież obywateli amerykańskich kończących studia np. w Polsce czy Francji.
Słowacja ,Czechy - średnie wynagrodzenie lakarza wynosi 2,2 relacji polskiej . Litwa - weszła do strefy euro - i należy się spodziewac,że tak jak w przypadku Słowacji,wynagrodzenieporównywalne z polskim wzrośnie na "dzień dobry" o 50 % .
Niestety,lekrzy z Angoli tu nie będzie - a poziom nauczania na naszych uczelniach medycznych nie jest taki zły,jak się wydaje - oczywiście są zdolni i mniej zdolni studenci.
Pozdrawiam.
Sorry,ale muszę tu się wtrącic.
Uprzedzam - nie jestem lekarzem rodzinnym i w tym sporze mam swoje zdanie - ale nie do dyskusji na forum. Korzystam z nicku mojej córki - mieszkającej w USA - tym razem bez jej zgody - nie mogę sie dodzwonic.
Zatrudnienie lekarza spoza Unii Europejskiej w Polsce to fikcja - istneje kompatybilniśc dyplomów i żaden kraj w Unii nie ma możliwości zatrudnienia lekarz spoza UE bez nostryfikacji dyplomu (Polska wchodząc do UE podjęła olbrzymi wysiłek dostosowawczy programów nauczania medyków do standardów Unii).
Nie dyskutuję ,czy są dobrzy - są tacy i tacy (więcej kiepskich).
Tak samo - w USA , żaden lekarz nie dostanie prawa wykonywania zawodu bez zdania egzaminu FMG (Foreign Medical Graduate ) - gdziekolwiek by studia skończył - dotyczy to rónież obywateli amerykańskich kończących studia np. w Polsce czy Francji.
Słowacja ,Czechy - średnie wynagrodzenie lakarza wynosi 2,2 relacji polskiej . Litwa - weszła do strefy euro - i należy się spodziewac,że tak jak w przypadku Słowacji,wynagrodzenieporównywalne z polskim wzrośnie na "dzień dobry" o 50 % .
Niestety,lekrzy z Angoli tu nie będzie - a poziom nauczania na naszych uczelniach medycznych nie jest taki zły,jak się wydaje - oczywiście są zdolni i mniej zdolni studenci.
Pozdrawiam.
[/cite]
busonik,
mądrze piszesz i masz rację,
niestety...
PiSzącemu na tym forum motłochowi (z wykształceniem góra zawodowym) nie chodzi o wymianę argumentów czy prawdę a wyłącznie o szczucie przeciwko lekarzom, którym zazdroszczą wykształcenia i prestiżu...
Są to klasyczni "pożyteczni idioci" wykorzystywani przez bolszewików w walce klasowej, i...
a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:10"]a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
f) doktory zambrowskie nie maja pacjentów, nie mają pracy i przychodza za 6 miesięcy do szpitala i mówia:
"Panie Dyrektorze zatrudni Pan nas za 2 tyś miesiecznie my naprawdę WŁĄCZAMY NISKIE CENY"
POKAZAĆ IM GDZIE ICH MIEJSCE!!!!!!!!!!!
[/cite]
To już jest SPAM...
-------------------
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:10"]a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
f) doktory zambrowskie nie maja pacjentów, nie mają pracy i przychodza za 6 miesięcy do szpitala i mówia:
"Panie Dyrektorze zatrudni Pan nas za 2 tyś miesiecznie my naprawdę WŁĄCZAMY NISKIE CENY"
POKAZAĆ IM GDZIE ICH MIEJSCE!!!!!!!!!!!
Idealne wyjście, ale do tego trzeba mieć jaja
[/cite]
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:10"]a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną
b) szpital zatrudnia młodych 5-6 lekarzy rodzinnych, którzy szukają pracy ( poziomem na pewno będą lepsi od tych zambrowskich)
c) szpital udostępnia 4 gabinety (sa juz przystosowane i jest kilka pustych)
d) wypłaca normalna pensje lekarzom około 4 tyś
e) szpitalowi zostaje ze 200 tys miesiecznie z tego biznesu i może realizować modernizację
f) doktory zambrowskie nie maja pacjentów, nie mają pracy i przychodza za 6 miesięcy do szpitala i mówia:
"Panie Dyrektorze zatrudni Pan nas za 2 tyś miesiecznie my naprawdę WŁĄCZAMY NISKIE CENY"
POKAZAĆ IM GDZIE ICH MIEJSCE!!!!!!!!!!!
[/cite]
Na całe szczęście dla nas wszystkich szpitalem w Zambrowie rządzi o wiele mądrzejszy Pan od Ciebie...
W głowie debila zakładającego wątek, nie mieści się, że szpital lub tzw. publiczna placówka może (w praktyce nie ma wyboru) podpisać nawet bardzo zły i szkodliwy kontrakt z NFZ, bo przecież zawsze można... zadłużyć się lub zbankrutować. Dlatego taki syf w tych placówka, gdzie „leczy” się mocno poniżej faktycznych koszów...
Ale przecież zawsze może dofinansować powiat czy inny „organ założycielski”
[cite user="Ena2014" date="02.01.2015 17:33"]W głowie debila zakładającego wątek, nie mieści się, że szpital lub tzw. publiczna placówka może (w praktyce nie ma wyboru) podpisać nawet bardzo zły i szkodliwy kontrakt z NFZ, bo przecież zawsze można... zadłużyć się lub zbankrutować. Dlatego taki syf w tych placówka, gdzie „leczy” się mocno poniżej faktycznych koszów...
Ale przecież zawsze może dofinansować powiat czy inny „organ założycielski”
[/cite]
I bardzo dobrze, że dofinansuje Szpital.
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:36"]
Zapomniałaś jak sie strułaś na szkoleniu w Hotelu i koledzy musieli Cie do pokoju ciagnac.[/cite]
Fakt... Jak mogłem zapomnieć!
Pamiętam jak potem wezwali cię, ze szmatą ścierać moje wymioty z podłogi...
Taki gabinecik jak mają zambrowskie doktorki to każdy może otworzyć w sowim mieszkaniu.
SZPITAL POWINIEN PRZEJĄĆ WSZYSTKO I BĘDZIEMY MIELI WSZYSTKO NA MIEJSCU. BADANIA, PRZEŚWIETLENIA, USG ITD...
[cite user="marek4090" date="02.01.2015 17:46"]
SZPITAL POWINIEN PRZEJĄĆ WSZYSTKO I BĘDZIEMY MIELI WSZYSTKO NA MIEJSCU. BADANIA, PRZEŚWIETLENIA, USG ITD...[/cite]
Jeszcze lepiej, żeby „przejął” kościół.
To miałbyś już „usługi” kompleksowe w 100%...
Łączna powierzchnia gabinetów wszystkich lekarzy rodzinnych w Zambrowie to około 200 m2, bez problemu da się to zrobić w Szpitalu, będzie jeden gabinet zabiegowy, 1 EKG, wszystko pod ręką. Szpital będzie zarabiał potężną kase i sie rozwijał dla nas mieszkańców,a nie na nowe mercedesy po 300 tyś czy wille po 600 metrów dla doktorów.
Raczej nikt tych rad nie wysłucha.
Klika rządzi.
A w szpitalu zambrowskim tylko czekać na aferę. .
Stara maksyma głosi: ksiądz, ku.wa i złodziej na jednym jadą wozie...
W nowej dadajemy do znakomitego grona: konowała rodzinnego.
Raczej nikt tych rad nie wysłucha.
Klika rządzi.
A w szpitalu zambrowskim tylko czekać na aferę. .
Stara maksyma głosi: ksiądz, ku.wa i złodziej na jednym jadą wozie...
W nowej dadajemy do znakomitego grona: konowała rodzinnego.
[cytat]Łączna powierzchnia gabinetów wszystkich lekarzy rodzinnych w Zambrowie to około 200 m2, bez problemu da się to zrobić w Szpitalu, będzie jeden gabinet zabiegowy, 1 EKG, wszystko pod ręką. Szpital będzie zarabiał potężną kase i sie rozwijał dla nas mieszkańców,a nie na nowe mercedesy po 300 tyś czy wille po 600 metrów dla doktorów.[/cytat]
Posłuchałeś co mówi dyrektor tego szpitala w wywiadzie na str głównej www.zambrow.org?
Już bokami robią :-)))
Drodzy doktorzy jeśli uważacie się za przedsiębiorców , a nie za zawód strategiczny i społeczny po jaką cholerę pchacie się po państwowe pieniądze z naszych składek? jak wam tak źle robi NFZ to po co się pchacie tam gdzie was nie chcą , nie macie honoru?
Otwórzcie swoje gabinety i zróbcie tylko wizyty prywatne a rynek was zweryfikuje przedsiębiorcy drodzy, zobaczycie jaka jest różnica w walce o klienta, a jaka jak macie zapłacone z góry za rok i o nic się nie martwicie.
A może nie wierzycie w swoje możliwosci i uważacie, że jak otworzycie swoje gabinety to nikt wam nie zapłaci bo każdy woli jechać do Białegostoku do dobrego specjalisty. Moim zdaniem długo byście z tymi swoimi biznesami nie wytrzymali bo pacjentów było by brak. NFZ daje wam stabillność finansową i "czy się siedzi czy się leży na pacjenta za rok 135 się należy".
[B]Do boju lekarze otwórzcie gabinety wyłącznie prywatnie za opłatą 50 zł zobaczycie jak ufają wam ludzie pod względem medycznym, sami sie przekonacie. Już widzę te kolejki na pułaskiego, białosotckiej i fabrycznej[/B]
Służbo zdrowia wróć
[cite user="marek4090" date="03.01.2015 15:24"]Drodzy doktorzy jeśli uważacie się za przedsiębiorców , a nie za zawód strategiczny i społeczny po jaką cholerę pchacie się po państwowe pieniądze z naszych składek? jak wam tak źle robi NFZ to po co się pchacie tam gdzie was nie chcą , nie macie honoru?
Otwórzcie swoje gabinety i zróbcie tylko wizyty prywatne a rynek was zweryfikuje przedsiębiorcy drodzy, zobaczycie jaka jest różnica w walce o klienta, a jaka jak macie zapłacone z góry za rok i o nic się nie martwicie.
A może nie wierzycie w swoje możliwosci i uważacie, że jak otworzycie swoje gabinety to nikt wam nie zapłaci bo każdy woli jechać do Białegostoku do dobrego specjalisty. Moim zdaniem długo byście z tymi swoimi biznesami nie wytrzymali bo pacjentów było by brak. NFZ daje wam stabillność finansową i "czy się siedzi czy się leży na pacjenta za rok 135 się należy".
[B]Do boju lekarze otwórzcie gabinety wyłącznie prywatnie za opłatą 50 zł zobaczycie ile jesteście warci i jak ufają wam ludzie pod względem medycznym, sami sie przekonacie. Już widzę te kolejki na pułaskiego, białosotckiej i fabrycznej[/B]
Służbo zdrowia wróć[/cite]
Nie pajacuj Marku! Skończ ten temat. Małpy w zoo powinni zamykać!
proszę państwa przestańmy się kłócić , licytować kto ma racje bo to nic nie da lepiej niech ktoś powie co dalej
[cytat]Ale z Ciebie nieuk, nawet boisz się otworzyć swojego gabinetu i pwoiesić cennik swoich usług bo wiesz, że nawet za 10 zł nikt do Ciebie nie przyjdzie. Możesz miec pacjentów jedynie jak przyjdą za darmo nieuku.[/cytat]
Za 10 zł to by z Warszawy przyjeżdzali całymi autokarami tutaj się leczyc... widać, że nigdzie nie byłeś. Pojedź do Warszawy popatrz jakie tam są kolejki. Dostajesz numerek 200+ i czekasz i czekasz i czekasz... To co jest w Zambrowie w porównaniu do stolicy to jest naprawde LUXUS! Uwierzcie mi byłem wiele razy w Warszawie. Szok! Tam się czeka bez końca w kolejce do lekarza. Jak wam jest teraz źle to Powodzenia!
[cite user="opiekun2000" date="03.01.2015 16:12"]
Za 10 zł to by z Warszawy przyjeżdzali całymi autokarami tutaj się leczyc... widać, że nigdzie nie byłeś. Pojedź do Warszawy popatrz jakie tam są kolejki. Dostajesz numerek 200+ i czekasz i czekasz i czekasz... To co jest w Zambrowie w porównaniu do stolicy to jest naprawde LUXUS! Uwierzcie mi byłem wiele razy w Warszawie. Szok! Tam się czeka bez końca w kolejce do lekarza. Jak wam jest teraz źle to Powodzenia! [/cite]
Nie porównuj wiedzy klinicznych lekarzy, którzy mają na codzien kontakt przypadkami klinicznymi takim warto i 500 za wizytę zapłacić a nie do doktórów leczacych katar . Dobry lekarz jest w cenie i nie musi klęczec przed NFZem.
[cite user="marek4090" date="03.01.2015 16:15"]
Nie porównuj wiedzy klinicznych lekarzy, którzy mają na codzien kontakt przypadkami klinicznymi takim warto i 500 za wizytę zapłacić a nie do doktórów leczacych katar, a gdyby nie konsultnci medyczni to nie wiedzieli by jakie leki przepisać. Dobry lekarz jest w cenie i nie musi klęczec przed NFZem.
[/cite]
Marek, zapytam prywatnie...
zabili Ci kogoś z rodziny lub znajomych, że tak nianawidzisz lekarzy?
Pytam, bo zupełnie nie podejmujesz polemiki na argumenty tylko zakładasz dzisiątki takich samych "wątków"... w sumie na każdym normalnym forum już dawno miałbyć bana za SPAM...
P.S.
a, że nie masz bana za SPAM, to...
daje mi to do myślenia...
i się zastanawiam, czy...
sam nie jesteś którymś z adminów lub masz dostęp do uprawnień admina tego "forum":-)))
[cite user="marek4090" date="03.01.2015 16:15"]
Nie porównuj wiedzy klinicznych lekarzy, którzy mają na codzien kontakt przypadkami klinicznymi takim warto i 500 za wizytę zapłacić a nie do doktórów leczacych katar, a gdyby nie konsultnci medyczni to nie wiedzieli by jakie leki przepisać. Dobry lekarz jest w cenie i nie musi klęczec przed NFZem.
[/cite]
Lekarze walczą nie tylko i wyłącznie o swe prywatne interesy, co robią np. górnicy i rolnicy
ale w znacznym stopniu i zachowanie standardów i bezpieczeństwa pacjenta.
Uważasz, że wykonanie niedoszacowanej usługi, poniżej kosztów nie pogarsza bezpieczeństwa pacjenta z publicznej służbie zdrowia.
Dlatego komercyjne gabinety w Warszawie biorą po 200-400 zł za wizytę bo liczy się jakość a nie ilość tych wizyt. Dlatego w prywatnych gabinetów nie ma kompromisów cenowych bo rzeczywistości nie oszukasz. Nie zrobisz badania = podnosisz ryzyko błędu.
Popełnisz błąd -> sąd -> wyrok -> odszkodowanie...
Między innymi ta presja sądowa na lekarzy, stałe ryzyko pozwów i wysokich odszkodować tak wyeskalowała ceny procedur medycznych w USA. Jest niejeden ginekolog płacący 15-20% swych obrotów tylko na składkę ubezpieczenia odpowiedzialności zawodowej. To samo zaczyn się dziać w Polsce.
A takie polisy stały się już obowiązkowe i sporo kosztują.
Kiedy zacznie się uzupełniać braki lekarzy na naszym rynku usług medycznych zatrudnianiem lekarzy z innych krajów ( Ukraina, Białoruś, Estonia, Litwa czy Słowacja ). Przecież przyjadą do Polski za mniejsze, a nawet takie same pieniądze, a będą leczyć dużo lepiej niż nasi. Szczególnie ci od pierwszego kontaktu. Nie rozumiem, dlaczego rząd nie promuje tego rozwiązania. Robi się tak w Niemczech, Anglii czy Francji, a u nas nie da rady .... bo lekarze mają mocne koneksje i wszyscy myślą, że to święte krowy. A wiedzy tam wiele nie ma w tych krowich głowach, tylko kasa i kasa.
[cytat]Kiedy zacznie się uzupełniać braki lekarzy na naszym rynku usług medycznych zatrudnianiem lekarzy z innych krajów ( Ukraina, Białoruś, Estonia, Litwa czy Słowacja ). Przecież przyjadą do Polski za mniejsze, a nawet takie same pieniądze, a będą leczyć dużo lepiej niż nasi...[/cytat]
A pomyślałaś, że na tej samej zasadzie można "uzupełniać braki" każdym innym zawodzie?
Może pójdźmy dalej...
przywieźmy białoruskich adwokatów, nauczycieli...
potem czas na prostsze zawody... dlaczego nie?
Nawet każdą kasjerkę w Biedronce możesz zastąpić Wietnamką czy Somalijką...
Brawo takiego "rozumowania"!
P.S.
A jak będziesz "porozumiewać się" z owymi ?
Za pomocą takiego papierka, który wymyślili Fenicjanie. Jak nie znasz jego nazwy, to przeszukaj linki i wklej
[cytat]Za pomocą takiego papierka, który wymyślili Fenicjanie. Jak nie znasz jego nazwy, to przeszukaj linki i wklej[/cytat]
miałem na myślę barierę językową...
zakładasz, że litwinin nauczy się Polskiego?
Jeśli tak to w ile lat...?
Miałem przypadek, że lekarz rodzinny najpierw nie chciał dać skierowania na badania, a potem jak dał, to nie potrafił odczytać wyników podstawowych badań i chłopak wkrótce zmarł. Nie twierdzę, że wszyscy są tacy beznadziejni, ale nie ma na nich kary i za nic nie odpowiadają to jest skandal.
[cite user="damingo" date="03.01.2015 18:14"]
Miałem przypadek, że lekarz rodzinny najpierw nie chciał dać skierowania na badania, a potem jak dał, to nie potrafił odczytać wyników podstawowych badań i chłopak wkrótce zmarł. Nie twierdzę, że wszyscy są tacy beznadziejni, ale nie ma na nich kary i za nic nie odpowiadają to jest skandal.[/cite]
stąd w prostej głowie...
rodzi się prosty "wniosek"
lekarze = mordują :-))))
Chcesz żyć wiecznie? = Unikaj lekarzy...
""a)szpital podpisuje umowę z NFZ na podstawową opiekę medyczną""
ale tylko i wyłącznie w dni wolne od pracy
[cytat]Kiedy zacznie się uzupełniać braki lekarzy na naszym rynku usług medycznych zatrudnianiem lekarzy z innych krajów ( Ukraina, Białoruś, Estonia, Litwa czy Słowacja ). Przecież przyjadą do Polski za mniejsze, a nawet takie same pieniądze, a będą leczyć dużo lepiej niż nasi. Szczególnie ci od pierwszego kontaktu. Nie rozumiem, dlaczego rząd nie promuje tego rozwiązania. Robi się tak w Niemczech, Anglii czy Francji, a u nas nie da rady .... bo lekarze mają mocne koneksje i wszyscy myślą, że to święte krowy. A wiedzy tam wiele nie ma w tych krowich głowach, tylko kasa i kasa.[/cytat]
Nasi biznesmeni z dyplomami lekarzy i ich wszechwładny samorząd lekarski decydują kto może w Polsce leczyć. I to oni skutecznie zablokowali możliwość wykonywania zawodu przez lekarzy przyjeżdżających ze Wschodu. Jakiś czas temu głośna była sprawa Polki z Ukrainy, kobiety coś ok. 50-letniej, która po przejeździe do kraju nie mogła podjąć pracy w zawodzie, mimo że miała wieloletnie doświadczenie w leczeniu ludzi. Nasze doktory jej to uniemożliwiły. W trosce o swoją kasę. Twierdząc przy tym, jak zwykle, że to w trosce o pacjentów.
[cite user="boel" date="03.01.2015 21:57"]
Nasi biznesmeni z dyplomami lekarzy i ich wszechwładny samorząd lekarski decydują kto może w Polsce leczyć. I to oni skutecznie zablokowali możliwość wykonywania zawodu przez lekarzy przyjeżdżających ze Wschodu. Jakiś czas temu głośna była sprawa Polki z Ukrainy, kobiety coś ok. 50-letniej, która po przejeździe do kraju nie mogła podjąć pracy w zawodzie, mimo że miała wieloletnie doświadczenie w leczeniu ludzi. Nasze doktory jej to uniemożliwiły. W trosce o swoją kasę. Twierdząc przy tym, jak zwykle, że to w trosce o pacjentów. [/cite]
skoro Ukrainka nie może "leczyć" w Polsce to może tu pojedzisz leczyć się na Ukrainę?
Polecam "lekarzy" Banderowskich...
Tych co "leczli" na Wołyniu w 1943-1944...
Cytat w wczorajszej wypowiedzi Ena:
Nie bronię zambrowskich konowałów, tylko „klasowo” i mentalnie bliżej mi do nich niż do plebsu, którego mentalnością i roszczeniową postawą (nie ukrywam), że [B]gardzę [/B](...) [U]Łatwo wami manipulować, podjudzać[/U] aż strach pomyśleć do jakiego stopnia...
[cite user="boel" date="03.01.2015 22:17"]Cytat w wczorajszej wypowiedzi Ena:
Nie bronię zambrowskich konowałów, tylko „klasowo” i mentalnie bliżej mi do nich niż do plebsu, którego mentalnością i roszczeniową postawą (nie ukrywam), że [B]gardzę [/B](...) [U]Łatwo wami manipulować, podjudzać[/U] aż strach pomyśleć do jakiego stopnia...
[/cite]
To prawda.
Diabelnie łatwo manipulować niemyślącym motłochem...
Cytat z innej wczorajszej wypowiedzi Ena
"Fakt, że[B] jestem bardzo niemoralnym skurwysynem[/B] (...)"
[cite user="boel" date="03.01.2015 22:35"]Cytat z innej wczorajszej wypowiedzi Ena
"Fakt, że[B] jestem bardzo niemoralnym skurwysynem[/B] (...)"
[/cite]
Dziękuję za przypominanie moich cytatów...
Oczywiśnie "nie jest" to dowód twojej bezsilności,
no nie?:-))
Cóż...
pokonać idiotę w dyskusji to żadna satysfakcja,
to tak jakby pobić słabszego...
Natomiast, przyznam, że starałem się dać takim jak "ty" coś do myślenia, możliwość zrozumienia, że rzeczywistość nie jest aż tak banalna jak to się jawi w waszych prostych mózgach...
Niestety, czuję, że muszę skapitulować :-(((
[cite user="boel" date="03.01.2015 21:57"]
Nasi biznesmeni z dyplomami lekarzy i ich wszechwładny samorząd lekarski decydują kto może w Polsce leczyć. I to oni skutecznie zablokowali możliwość wykonywania zawodu przez lekarzy przyjeżdżających ze Wschodu. Jakiś czas temu głośna była sprawa Polki z Ukrainy, kobiety coś ok. 50-letniej, która po przejeździe do kraju nie mogła podjąć pracy w zawodzie, mimo że miała wieloletnie doświadczenie w leczeniu ludzi. Nasze doktory jej to uniemożliwiły. W trosce o swoją kasę. Twierdząc przy tym, jak zwykle, że to w trosce o pacjentów. [/cite]
Sorry,ale muszę tu się wtrącic.
Uprzedzam - nie jestem lekarzem rodzinnym i w tym sporze mam swoje zdanie - ale nie do dyskusji na forum. Korzystam z nicku mojej córki - mieszkającej w USA - tym razem bez jej zgody - nie mogę sie dodzwonic.
Zatrudnienie lekarza spoza Unii Europejskiej w Polsce to fikcja - istneje kompatybilniśc dyplomów i żaden kraj w Unii nie ma możliwości zatrudnienia lekarz spoza UE bez nostryfikacji dyplomu (Polska wchodząc do UE podjęła olbrzymi wysiłek dostosowawczy programów nauczania medyków do standardów Unii).
Nie dyskutuję ,czy są dobrzy - są tacy i tacy (więcej kiepskich).
Tak samo - w USA , żaden lekarz nie dostanie prawa wykonywania zawodu bez zdania egzaminu FMG (Foreign Medical Graduate ) - gdziekolwiek by studia skończył - dotyczy to rónież obywateli amerykańskich kończących studia np. w Polsce czy Francji.
Słowacja ,Czechy - średnie wynagrodzenie lakarza wynosi 2,2 relacji polskiej . Litwa - weszła do strefy euro - i należy się spodziewac,że tak jak w przypadku Słowacji,wynagrodzenieporównywalne z polskim wzrośnie na "dzień dobry" o 50 % .
Niestety,lekrzy z Angoli tu nie będzie - a poziom nauczania na naszych uczelniach medycznych nie jest taki zły,jak się wydaje - oczywiście są zdolni i mniej zdolni studenci.
Pozdrawiam.
[cite user="busonik" date="03.01.2015 23:25"]
Sorry,ale muszę tu się wtrącic.
Uprzedzam - nie jestem lekarzem rodzinnym i w tym sporze mam swoje zdanie - ale nie do dyskusji na forum. Korzystam z nicku mojej córki - mieszkającej w USA - tym razem bez jej zgody - nie mogę sie dodzwonic.
Zatrudnienie lekarza spoza Unii Europejskiej w Polsce to fikcja - istneje kompatybilniśc dyplomów i żaden kraj w Unii nie ma możliwości zatrudnienia lekarz spoza UE bez nostryfikacji dyplomu (Polska wchodząc do UE podjęła olbrzymi wysiłek dostosowawczy programów nauczania medyków do standardów Unii).
Nie dyskutuję ,czy są dobrzy - są tacy i tacy (więcej kiepskich).
Tak samo - w USA , żaden lekarz nie dostanie prawa wykonywania zawodu bez zdania egzaminu FMG (Foreign Medical Graduate ) - gdziekolwiek by studia skończył - dotyczy to rónież obywateli amerykańskich kończących studia np. w Polsce czy Francji.
Słowacja ,Czechy - średnie wynagrodzenie lakarza wynosi 2,2 relacji polskiej . Litwa - weszła do strefy euro - i należy się spodziewac,że tak jak w przypadku Słowacji,wynagrodzenieporównywalne z polskim wzrośnie na "dzień dobry" o 50 % .
Niestety,lekrzy z Angoli tu nie będzie - a poziom nauczania na naszych uczelniach medycznych nie jest taki zły,jak się wydaje - oczywiście są zdolni i mniej zdolni studenci.
Pozdrawiam.
[/cite]
busonik,
mądrze piszesz i masz rację,
niestety...
PiSzącemu na tym forum motłochowi (z wykształceniem góra zawodowym) nie chodzi o wymianę argumentów czy prawdę a wyłącznie o szczucie przeciwko lekarzom, którym zazdroszczą wykształcenia i prestiżu...
Są to klasyczni "pożyteczni idioci" wykorzystywani przez bolszewików w walce klasowej, i...
niestety liczebnie jest ich więcej :-((((