tomar pracowałeś tam? Bo byłem na rozmowie i obiecał robotę na GB i 5000 na miesiąc. Możesz powiedzieć jakie są tam warunki? Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam.
Ludzie czy wy w ogóle myślicie co piszecie . Oczerniacie innych ludzi nie myśląc o konsekwencjach swoich pomówień. Jeżeli ktoś twierdzi ,że jest taki biedny że mu nie płacono . To może niech się zastanowi dlaczego tak było. Niewiem czy wiesz ,ale jest coś takiego jak inspekcjia pracy a nie forum. A może starasz się tam o pracę i boisz się o konkurecji.
[cytat]Ludzie czy wy w ogóle myślicie co piszecie . Oczerniacie innych ludzi nie myśląc o konsekwencjach swoich pomówień. Jeżeli ktoś twierdzi ,że jest taki biedny że mu nie płacono . To może niech się zastanowi dlaczego tak było. Niewiem czy wiesz ,ale jest coś takiego jak inspekcjia pracy a nie forum. A może starasz się tam o pracę i boisz się o konkurecji.[/cytat]
Inspekcja pracy to fajna instytucja jak ma się czarno-białą umowę. Co w transporcie jest trudne do wykonania zazwyczaj jest jakaś śmieciówka a reszta na gębę a w tym PIP nie pomoże
Witaj AT!
Oskarżyłeś mnie o założenie wątku na twój temat. Teraz wiesz kto pisze. Zapytałem cię dzisiaj - kiedy i ile zapłacisz mi za wyjazd na Litwę? - i co? Cisza! Zresztą znam jeszcze przynajmniej dwie osoby, którym zalegasz pieniądze za jazdę i znalazłby się jeszcze ktoś za kogo nie płaciłeś ZUS-u.
Kierowcy - OMIJACJCIE TEGO "przewoźnika" /celowo małymi literami/ SZEROKIM KOŁEM!!!
Zacząłem u niego jeździć chyba pod koniec czerwca. Umowa była - wyjazdy do Anglii i 1200zł "za kółko". Wyjazdy owszem - były. Na początku były i płatnośći. Potem była tylko część kasy, a potem wymyślił, że nie płaci na bieżąco tylko z opóźnieniem o jedno kółko. W tym też czasie zaczęły do mnie docierać informacje jaki to jest płatnik. Miałem ten komfort, że w Anglii, za zawieziony towar odbieraliśmy gotówkę. Postanowiłem, że z odebranych pieniędzy odbiorę to co mi powinien zapłacić. tak zrobiłem. Oddałem mu to co zostało. W wyniku tego kazał mi zabierać się z samochodu. Pożegnałem człowieka bez żalu. Miały być weekendy w domu, a z Londynu dojeżdżałem do Warszawy i natychmiast jazda ponownie do Londynu. Jazda w podwójnej obsadzie /na początku z samym szefem, później z drugim kierowcą/. Rozładunek w Londynie na magnesie. Ktoś tu powie, że nie musiałem. Ok, nie musiałem ale chciałem zarabiać i pracować. Szef pieniądze miał na wszystko oprócz tego by zapłacić kierowcy i zatankować samochód!!!
To narazie tyle. Chociaż jeżdżąc z nim opowiadał mi o WIEEELUU swoich planach, widziałem różne jego zachowania, zakupy na promie itp.
W dalszym ciągu jeźdżę ciężarówkami i gdyby ktoś mnie ostrzegł przed nie rzetelnym pracodawcą na pewno zatrudnienia tam bym nie szukał. Podejmując pracę zawsze szukam informacji nt. danej firmy w internecie. Niestety o w/w nic nie znalazłem.
P.S. Ludzie, których uważasz za kolegów śmieją się z ciebie do twoich kierowców za twoimi plecami. Nie tylko na parkingu przy PRT.
[Treść usunięta na prośbę użytkownika - reg. pkt. 15
admin]
A.T jest spoko nie gadaj glupot
Skad masz takie info? Pracowałes tam?
tomar pracowałeś tam? Bo byłem na rozmowie i obiecał robotę na GB i 5000 na miesiąc. Możesz powiedzieć jakie są tam warunki? Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam.
tomar bo ja tam do roboty sie staram... Pisz ocb?
Ludzie czy wy w ogóle myślicie co piszecie . Oczerniacie innych ludzi nie myśląc o konsekwencjach swoich pomówień. Jeżeli ktoś twierdzi ,że jest taki biedny że mu nie płacono . To może niech się zastanowi dlaczego tak było. Niewiem czy wiesz ,ale jest coś takiego jak inspekcjia pracy a nie forum. A może starasz się tam o pracę i boisz się o konkurecji.
Stanowczo odradzam podejmowania tam pracy.
[cytat]Ludzie czy wy w ogóle myślicie co piszecie . Oczerniacie innych ludzi nie myśląc o konsekwencjach swoich pomówień. Jeżeli ktoś twierdzi ,że jest taki biedny że mu nie płacono . To może niech się zastanowi dlaczego tak było. Niewiem czy wiesz ,ale jest coś takiego jak inspekcjia pracy a nie forum. A może starasz się tam o pracę i boisz się o konkurecji.[/cytat]
Inspekcja pracy to fajna instytucja jak ma się czarno-białą umowę. Co w transporcie jest trudne do wykonania zazwyczaj jest jakaś śmieciówka a reszta na gębę a w tym PIP nie pomoże
Witaj AT!
Oskarżyłeś mnie o założenie wątku na twój temat. Teraz wiesz kto pisze. Zapytałem cię dzisiaj - kiedy i ile zapłacisz mi za wyjazd na Litwę? - i co? Cisza! Zresztą znam jeszcze przynajmniej dwie osoby, którym zalegasz pieniądze za jazdę i znalazłby się jeszcze ktoś za kogo nie płaciłeś ZUS-u.
Kierowcy - OMIJACJCIE TEGO "przewoźnika" /celowo małymi literami/ SZEROKIM KOŁEM!!!
Zacząłem u niego jeździć chyba pod koniec czerwca. Umowa była - wyjazdy do Anglii i 1200zł "za kółko". Wyjazdy owszem - były. Na początku były i płatnośći. Potem była tylko część kasy, a potem wymyślił, że nie płaci na bieżąco tylko z opóźnieniem o jedno kółko. W tym też czasie zaczęły do mnie docierać informacje jaki to jest płatnik. Miałem ten komfort, że w Anglii, za zawieziony towar odbieraliśmy gotówkę. Postanowiłem, że z odebranych pieniędzy odbiorę to co mi powinien zapłacić. tak zrobiłem. Oddałem mu to co zostało. W wyniku tego kazał mi zabierać się z samochodu. Pożegnałem człowieka bez żalu. Miały być weekendy w domu, a z Londynu dojeżdżałem do Warszawy i natychmiast jazda ponownie do Londynu. Jazda w podwójnej obsadzie /na początku z samym szefem, później z drugim kierowcą/. Rozładunek w Londynie na magnesie. Ktoś tu powie, że nie musiałem. Ok, nie musiałem ale chciałem zarabiać i pracować. Szef pieniądze miał na wszystko oprócz tego by zapłacić kierowcy i zatankować samochód!!!
To narazie tyle. Chociaż jeżdżąc z nim opowiadał mi o WIEEELUU swoich planach, widziałem różne jego zachowania, zakupy na promie itp.
W dalszym ciągu jeźdżę ciężarówkami i gdyby ktoś mnie ostrzegł przed nie rzetelnym pracodawcą na pewno zatrudnienia tam bym nie szukał. Podejmując pracę zawsze szukam informacji nt. danej firmy w internecie. Niestety o w/w nic nie znalazłem.
P.S. Ludzie, których uważasz za kolegów śmieją się z ciebie do twoich kierowców za twoimi plecami. Nie tylko na parkingu przy PRT.
Dzieki kolego za info bede uwazal i omijal szerokim lukiem. Pozdrawiam :)