[cite user="zocha666" date="20.11.2014 05:30"]Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.[/cite]
A jeżeli masz tylko jeden komplet felg i przekładasz na nich opony? Bez warsztatu się nie obędzie.
U pana G. za młynem, za przełożenie opon na alufelgi zapłaciłem 60zł. Wymiana opon w warsztacie ma swoje zalety. Przy okazji mamy koła wyważone, prawidłowo dokręcone i napompowane. Sami kół nie wyważymy. Większość z nas niema też klucza pneumatycznego i dynamometrycznego a odkręcenie nieprawidłowo dokręconego koła może nie być takie proste (zwłaszcza gdzieś w drodze, gdy złapiemy "gumę" a ktoś wcześniej dokręcił koła zbyt mocno). Na długie kolejki jest prosta metoda - nie zmieniać opon w dniu, kiedy spadnie śnieg albo z dróg zrobią się ślizgawki. Gdy niema kolejek, wymiana w warsztacie zajmie mniej czasu niż samodzielna.
No i czy widział ktoś, żeby jaśnie pan sam podkuwał swoje konie?[;-P]
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 05:30"]Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.[/cite Ty Zosiu chyba przekwitasz bo na każdy temat warczysz. Może gość który pyta nie ma ochoty sam piepszyć się w zmianę kół bo stać go na to,że zapłaci i nie będzie brudził rąk a wcale nie jest ciapą.Poza tym należy wyważyć koła chyba, że też to potrafisz to szacun.
Dopilnujcie aby wam dokręcili koła, wczoraj zmieniałem opony na zimowe, dzisiaj jadę coś zaczyna pukać po zatrzymaniu okazało się że przednie lewe koło nie zostało dokręcone..
[cite user="wojcie" date="20.11.2014 18:42"][cite user="zocha666" date="20.11.2014 05:30"]Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.[/cite Ty Zosiu chyba przekwitasz bo na każdy temat warczysz. Może gość który pyta nie ma ochoty sam piepszyć się w zmianę kół bo stać go na to,że zapłaci i nie będzie brudził rąk a wcale nie jest ciapą.Poza tym należy wyważyć koła chyba, że też to potrafisz to szacun.[/cite]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
Szanowna pani własnymi rączkami wymieni olej razem z filtrem oleju, wymieni koła z wyważeniem oraz zrobi malowanie, szpachlowanie. Czy raczej rękami męża lub innej osoby. Dlaczego pani obraża ludzi, że są niedołęgami jeżeli chcą dać zarobić komuś innemu. Moje opony zimowe na felgach po przeleżeniu lata okazały się, że nie są wyważone (były sprawdzone na maszynie).
Pozdrawiam [:-)]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro Piepszysz aż boli! Jeden umie zmienić koło i olej drugi naprawić komputer. Nie oceniaj wg. siebie i nie obrażaj ludzi skoro jesteś takim człowiekiem wszystko umiącym.
Nie potrafię wszystkiego, ale tak podstawowe rzeczy jak zmiana koła powinien potrafić każdy, kto posiada prawo jazdy i autem dojeżdża do pracy... Mało tego, użycie lewarka powinno być elementem egzaminu na prawo jazdy. Chodzi przecież o bezpieczeństwo.
Każda istota w spodniach i przyrodzeniem powinien potrafić podstawowe rzeczy, a nie z każdą pierdołą szukać pomocy u "majstrów".
Masz w domu telewizor to powinieneś potrafić zmienić baterię w pilocie i podłączyć np DVD, masz komputer powinieneś potrafić zainstalować drukarkę, masz w domu zlew, to powinieneś potrafić go odetkać. Chodzi mi tylko o podstawowe rzeczy z życia codziennego do których zalicza się także zmiana koła w urządzeniu z dnia codziennego jakim jest auto.
A z twoich wypowiedzi wynika że jesteś przedstawicielem człowieka typu "jestem - żyjem"...
[cite user="U96" date="20.11.2014 08:24"]U pana G. za młynem, za przełożenie opon na alufelgi zapłaciłem 60zł. Wymiana opon w warsztacie ma swoje zalety. Przy okazji mamy koła wyważone, prawidłowo dokręcone i napompowane. Sami kół nie wyważymy. Większość z nas niema też klucza pneumatycznego i dynamometrycznego a odkręcenie nieprawidłowo dokręconego koła może nie być takie proste (zwłaszcza gdzieś w drodze, gdy złapiemy "gumę" a ktoś wcześniej dokręcił koła zbyt mocno). Na długie kolejki jest prosta metoda - nie zmieniać opon w dniu, kiedy spadnie śnieg albo z dróg zrobią się ślizgawki. Gdy niema kolejek, wymiana w warsztacie zajmie mniej czasu niż samodzielna.
No i czy widział ktoś, żeby jaśnie pan sam podkuwał swoje konie?[;-P][/cite]
Za tą samą czynność w Wortelu płaci się 45 zł. Natomiast na felgach stalowych 40 zł.
Nie potrafię wszystkiego, ale tak podstawowe rzeczy jak zmiana koła powinien potrafić każdy, kto posiada prawo jazdy i autem dojeżdża do pracy... Mało tego, użycie lewarka powinno być elementem egzaminu na prawo jazdy. Chodzi przecież o bezpieczeństwo.
Każda istota w spodniach i przyrodzeniem powinien potrafić podstawowe rzeczy, a nie z każdą pierdołą szukać pomocy u "majstrów".
Masz w domu telewizor to powinieneś potrafić zmienić baterię w pilocie i podłączyć np DVD, masz komputer powinieneś potrafić zainstalować drukarkę, masz w domu zlew, to powinieneś potrafić go odetkać. Chodzi mi tylko o podstawowe rzeczy z życia codziennego do których zalicza się także zmiana koła w urządzeniu z dnia codziennego jakim jest auto.
A z twoich wypowiedzi wynika że jesteś przedstawicielem człowieka typu "jestem - żyjem"... [/cite]
Ale po co Ty drążysz temat? Pytanie dotyczyło przełożenia opon, a do tego trzeba po prostu specjalistycznego sprzętu i przeciętny kierowca, który umie zmienić koło lewarkiem nie ma narzędzi, by zdjąć oponę z felgi, nałożyć na nią drugą oponę i sprawdzić wyważenie. I tyle w temacie.
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
[/cite]
W mieście, większość użytkowników samochodów niema warunków i narzędzi do ich napraw. Wymiana oleju na parkingu pod blokiem czy malowanie i szpachlowanie w ciasnym garażu, to chyba nie są dobre pomysły. Przy głupiej wymianie koła można się namotać z odkręceniem koła a wyważenie kół wpływa na żywotność niektórych elementów samochodu. Za wymianę oleju na parkingu pod blokiem powinien być mandat, bo na kostce doskonale widać plamy. Co Zocha666 robi ze zużytym olejem i filtrami nawet nie będę pytał. Próba samodzielnego malowania elementów samochodu to jakaś kpina. Żeby to jako tako wyglądało, trzeba mieć gdzie i czym malować. Jak ktoś zechce to zrobić dobrze, będzie musiał kupić większe pojemniki dwuskładnikowych podkładów, szpachli, utwardzaczy, lakierów, rozpuszczalników, sprężarkę, pistolet, polerkę, papiery, filce, może jeszcze spawarkę i diabli wiedzą co jeszcze. No i zmarnować kupę czasu przy bardzo mizernym efekcie końcowym. Bo do tego jeszcze trzeba wiedzy i wprawy. Czy warto?
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany. Kiedyś w Zambrowie nie było myjni a do naprawy samochodu wystarczył komplet kluczy, młotek i przecinak. Teraz w każdej dziurze komputery i czujniki, blacha grubości kartki papieru zabezpieczona ekologicznymi lakierami. Może lepiej byłoby, gdyby każdy zarabiał pieniążki tym, na czym się zna i dawał zarobić innym profesjonalistom? Tylko gdzie tych profesjonalistów znaleźć i jak nie dać się oszukać naciągaczom? Może zapytać innych na lokalnym forum?
[cite user="U96" date="21.11.2014 08:50"]
W mieście, większość użytkowników samochodów niema warunków i narzędzi do ich napraw. Wymiana oleju na parkingu pod blokiem czy malowanie i szpachlowanie u szwagra w stodole, to chyba nie są dobre pomysły. Przy głupiej wymianie koła można się namotać z odkręceniem koła a wyważenie kół wpływa na żywotność niektórych elementów samochodu. Za wymianę oleju na parkingu pod blokiem powinien być mandat, bo na kostce doskonale widać plamy. Co Zocha666 robi ze zużytym olejem i filtrami nawet nie będę pytał. Próba samodzielnego malowania elementów samochodu to jakaś kpina. Żeby to jako tako wyglądało, trzeba mieć gdzie i czym malować. Jak ktoś zechce to zrobić dobrze, będzie musiał kupić większe pojemniki dwuskładnikowych podkładów, szpachli, utwardzaczy, lakierów, rozpuszczalników, sprężarkę, pistolet, polerkę, papiery, filce, może jeszcze spawarkę i diabli wiedzą co jeszcze. No i zmarnować kupę czasu przy bardzo mizernym efekcie końcowym. Bo do tego jeszcze trzeba wiedzy i wprawy. Czy warto?
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany. Kiedyś do naprawy samochodu wystarczył komplet kluczy, młotek i przecinak, teraz w każdej dziurze komputery i czujniki, blacha grubości kartki papieru zabezpieczona ekologicznymi lakierami. Może lepiej byłoby, gdyby każdy zarabiał pieniążki tym, na czym się zna i dawał zarobić innym profesjonalistom? Tylko gdzie tych profesjonalistów znaleźć i jak nie dać się oszukać naciągaczom? Może zapytać innych na lokalnym forum?[/cite]
Cały czas o tym piszę....
Tylko biorąc pod uwagę stanie w kolejce 2 godziny żeby zmienić koła, wolę to zrobić pod blokiem, co zajmie mi to 20 w porywach 30 minut. A wyważenie kół zrobić jak minie szał wymiany opon za kilka dni...
A sprawdzić ciśnienie w kołach można na każdej stacji benzynowej 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu.
Tylko biorąc pod uwagę stanie w kolejce 2 godziny żeby zmienić koła, wolę to zrobić pod blokiem, co zajmie mi to 20 w porywach 30 minut. A wyważenie kół zrobić jak minie szał wymiany opon za kilka dni...
A sprawdzić ciśnienie w kołach można na każdej stacji benzynowej 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu.
Pozdrawiam
[/cite]
Chyba żartujesz? Marnować czas i motać się na mrozie pod blokiem, żeby za kilka dni marnować czas i płacić za zdjęcie kół i wyważenie w warsztacie? Za młynem jest otwarta sieć WiFi i można umilić sobie oczekiwanie smarkfonem czy jakimś innym tabletem. Można też wziąć takie coś papierowe do czytania, które nie potrzebuje sieci ani prądu, albo Teściową.
[cytat]Zocha w 30 min to 2 wiadra ziemniaków obierze i nogi ogoli jeszcze.[/cytat]
Ale z kołami może być problem, jak nawiedzony wulkanizator za mocno dokręci kluczem pneumatycznym. Zocha666 na pewno dokręca pod blokiem śruby kół kluczem dynamometrycznym. Ja od kiedy miałem problem z odkręceniem koła wożę ze sobą solidną przedłużkę na klucz do kół.
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Temat miał na celu przybliżenie cen usług wymiany opon w poszczególnych warsztatach które się różnią po co przepłacać??Z
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
Temat miał na celu przybliżenie cen usług wymiany opon w poszczególnych warsztatach które się różnią po co przepłacać??Tak na marginesie jest mnie stać i nie widzę sensu samemu skakać nad autem dla 30zl....ale zawsze ktoś się musi znaleźć mądry....
Temat miał na celu przybliżenie cen usług wymiany opon w poszczególnych warsztatach które się różnią po co przepłacać??Tak na marginesie jest mnie stać i nie widzę sensu samemu skakać nad autem dla 30zl....ale zawsze ktoś się musi znaleźć mądry...
30zł przełożenie samych felg z alu na stalowe z wywazeniem u Jurskiego na Polowej czas oczekiwania wczoraj 30min przełożenie opon z felgi na felge 45zl !!Jeżeli nie chcecie stać w kolejce w korytkach koło Danexu od ręki jest jeszcze jakiś chłopak na poświątnej przed kowalem. Pozdrawiam !!
Tylko biorąc pod uwagę stanie w kolejce 2 godziny żeby zmienić koła, wolę to zrobić pod blokiem, co zajmie mi to 20 w porywach 30 minut. A wyważenie kół zrobić jak minie szał wymiany opon za kilka dni...
A sprawdzić ciśnienie w kołach można na każdej stacji benzynowej 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu.
Gdzie i za ile samo przełożenie felg z oponami i przełożenie opon??
Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 05:30"]Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.[/cite]
A jeżeli masz tylko jeden komplet felg i przekładasz na nich opony? Bez warsztatu się nie obędzie.
U pana G. za młynem, za przełożenie opon na alufelgi zapłaciłem 60zł. Wymiana opon w warsztacie ma swoje zalety. Przy okazji mamy koła wyważone, prawidłowo dokręcone i napompowane. Sami kół nie wyważymy. Większość z nas niema też klucza pneumatycznego i dynamometrycznego a odkręcenie nieprawidłowo dokręconego koła może nie być takie proste (zwłaszcza gdzieś w drodze, gdy złapiemy "gumę" a ktoś wcześniej dokręcił koła zbyt mocno). Na długie kolejki jest prosta metoda - nie zmieniać opon w dniu, kiedy spadnie śnieg albo z dróg zrobią się ślizgawki. Gdy niema kolejek, wymiana w warsztacie zajmie mniej czasu niż samodzielna.
No i czy widział ktoś, żeby jaśnie pan sam podkuwał swoje konie?[;-P]
20 zl zamiana gotowych.
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 05:30"]Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.[/cite Ty Zosiu chyba przekwitasz bo na każdy temat warczysz. Może gość który pyta nie ma ochoty sam piepszyć się w zmianę kół bo stać go na to,że zapłaci i nie będzie brudził rąk a wcale nie jest ciapą.Poza tym należy wyważyć koła chyba, że też to potrafisz to szacun.
Dopilnujcie aby wam dokręcili koła, wczoraj zmieniałem opony na zimowe, dzisiaj jadę coś zaczyna pukać po zatrzymaniu okazało się że przednie lewe koło nie zostało dokręcone..
[cite user="wojcie" date="20.11.2014 18:42"][cite user="zocha666" date="20.11.2014 05:30"]Trzeba być niesamowitą ciapą żeby z stać ponad godzinę w kolejce (w okresie wymiany opon) żeby wymienić kompletne koła w samochodzie....
Wymiana opon na felgach stalowych kosztuję 40 - 50 zł.[/cite Ty Zosiu chyba przekwitasz bo na każdy temat warczysz. Może gość który pyta nie ma ochoty sam piepszyć się w zmianę kół bo stać go na to,że zapłaci i nie będzie brudził rąk a wcale nie jest ciapą.Poza tym należy wyważyć koła chyba, że też to potrafisz to szacun.[/cite]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 21:14"]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
Szanowna pani własnymi rączkami wymieni olej razem z filtrem oleju, wymieni koła z wyważeniem oraz zrobi malowanie, szpachlowanie. Czy raczej rękami męża lub innej osoby. Dlaczego pani obraża ludzi, że są niedołęgami jeżeli chcą dać zarobić komuś innemu. Moje opony zimowe na felgach po przeleżeniu lata okazały się, że nie są wyważone (były sprawdzone na maszynie).
Pozdrawiam [:-)]
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 21:14"]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro Piepszysz aż boli! Jeden umie zmienić koło i olej drugi naprawić komputer. Nie oceniaj wg. siebie i nie obrażaj ludzi skoro jesteś takim człowiekiem wszystko umiącym.
[/cite]
Powinny być obowiązkowe zimówki.
Panie Wojcie....
Nie potrafię wszystkiego, ale tak podstawowe rzeczy jak zmiana koła powinien potrafić każdy, kto posiada prawo jazdy i autem dojeżdża do pracy... Mało tego, użycie lewarka powinno być elementem egzaminu na prawo jazdy. Chodzi przecież o bezpieczeństwo.
Każda istota w spodniach i przyrodzeniem powinien potrafić podstawowe rzeczy, a nie z każdą pierdołą szukać pomocy u "majstrów".
Masz w domu telewizor to powinieneś potrafić zmienić baterię w pilocie i podłączyć np DVD, masz komputer powinieneś potrafić zainstalować drukarkę, masz w domu zlew, to powinieneś potrafić go odetkać. Chodzi mi tylko o podstawowe rzeczy z życia codziennego do których zalicza się także zmiana koła w urządzeniu z dnia codziennego jakim jest auto.
A z twoich wypowiedzi wynika że jesteś przedstawicielem człowieka typu "jestem - żyjem"...
[cite user="U96" date="20.11.2014 08:24"]U pana G. za młynem, za przełożenie opon na alufelgi zapłaciłem 60zł. Wymiana opon w warsztacie ma swoje zalety. Przy okazji mamy koła wyważone, prawidłowo dokręcone i napompowane. Sami kół nie wyważymy. Większość z nas niema też klucza pneumatycznego i dynamometrycznego a odkręcenie nieprawidłowo dokręconego koła może nie być takie proste (zwłaszcza gdzieś w drodze, gdy złapiemy "gumę" a ktoś wcześniej dokręcił koła zbyt mocno). Na długie kolejki jest prosta metoda - nie zmieniać opon w dniu, kiedy spadnie śnieg albo z dróg zrobią się ślizgawki. Gdy niema kolejek, wymiana w warsztacie zajmie mniej czasu niż samodzielna.
No i czy widział ktoś, żeby jaśnie pan sam podkuwał swoje konie?[;-P][/cite]
Za tą samą czynność w Wortelu płaci się 45 zł. Natomiast na felgach stalowych 40 zł.
Zocha666 nawet sama bateria pewnie umiesz wymienić w swoim facecie, na ile on paluszków 2 czy 3 ?
[cite user="zocha666" date="21.11.2014 07:24"]Panie Wojcie....
Nie potrafię wszystkiego, ale tak podstawowe rzeczy jak zmiana koła powinien potrafić każdy, kto posiada prawo jazdy i autem dojeżdża do pracy... Mało tego, użycie lewarka powinno być elementem egzaminu na prawo jazdy. Chodzi przecież o bezpieczeństwo.
Każda istota w spodniach i przyrodzeniem powinien potrafić podstawowe rzeczy, a nie z każdą pierdołą szukać pomocy u "majstrów".
Masz w domu telewizor to powinieneś potrafić zmienić baterię w pilocie i podłączyć np DVD, masz komputer powinieneś potrafić zainstalować drukarkę, masz w domu zlew, to powinieneś potrafić go odetkać. Chodzi mi tylko o podstawowe rzeczy z życia codziennego do których zalicza się także zmiana koła w urządzeniu z dnia codziennego jakim jest auto.
A z twoich wypowiedzi wynika że jesteś przedstawicielem człowieka typu "jestem - żyjem"... [/cite]
Ale po co Ty drążysz temat? Pytanie dotyczyło przełożenia opon, a do tego trzeba po prostu specjalistycznego sprzętu i przeciętny kierowca, który umie zmienić koło lewarkiem nie ma narzędzi, by zdjąć oponę z felgi, nałożyć na nią drugą oponę i sprawdzić wyważenie. I tyle w temacie.
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 21:14"]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
[/cite]
W mieście, większość użytkowników samochodów niema warunków i narzędzi do ich napraw. Wymiana oleju na parkingu pod blokiem czy malowanie i szpachlowanie w ciasnym garażu, to chyba nie są dobre pomysły. Przy głupiej wymianie koła można się namotać z odkręceniem koła a wyważenie kół wpływa na żywotność niektórych elementów samochodu. Za wymianę oleju na parkingu pod blokiem powinien być mandat, bo na kostce doskonale widać plamy. Co Zocha666 robi ze zużytym olejem i filtrami nawet nie będę pytał. Próba samodzielnego malowania elementów samochodu to jakaś kpina. Żeby to jako tako wyglądało, trzeba mieć gdzie i czym malować. Jak ktoś zechce to zrobić dobrze, będzie musiał kupić większe pojemniki dwuskładnikowych podkładów, szpachli, utwardzaczy, lakierów, rozpuszczalników, sprężarkę, pistolet, polerkę, papiery, filce, może jeszcze spawarkę i diabli wiedzą co jeszcze. No i zmarnować kupę czasu przy bardzo mizernym efekcie końcowym. Bo do tego jeszcze trzeba wiedzy i wprawy. Czy warto?
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany. Kiedyś w Zambrowie nie było myjni a do naprawy samochodu wystarczył komplet kluczy, młotek i przecinak. Teraz w każdej dziurze komputery i czujniki, blacha grubości kartki papieru zabezpieczona ekologicznymi lakierami. Może lepiej byłoby, gdyby każdy zarabiał pieniążki tym, na czym się zna i dawał zarobić innym profesjonalistom? Tylko gdzie tych profesjonalistów znaleźć i jak nie dać się oszukać naciągaczom? Może zapytać innych na lokalnym forum?
[cite user="U96" date="21.11.2014 08:50"]
W mieście, większość użytkowników samochodów niema warunków i narzędzi do ich napraw. Wymiana oleju na parkingu pod blokiem czy malowanie i szpachlowanie u szwagra w stodole, to chyba nie są dobre pomysły. Przy głupiej wymianie koła można się namotać z odkręceniem koła a wyważenie kół wpływa na żywotność niektórych elementów samochodu. Za wymianę oleju na parkingu pod blokiem powinien być mandat, bo na kostce doskonale widać plamy. Co Zocha666 robi ze zużytym olejem i filtrami nawet nie będę pytał. Próba samodzielnego malowania elementów samochodu to jakaś kpina. Żeby to jako tako wyglądało, trzeba mieć gdzie i czym malować. Jak ktoś zechce to zrobić dobrze, będzie musiał kupić większe pojemniki dwuskładnikowych podkładów, szpachli, utwardzaczy, lakierów, rozpuszczalników, sprężarkę, pistolet, polerkę, papiery, filce, może jeszcze spawarkę i diabli wiedzą co jeszcze. No i zmarnować kupę czasu przy bardzo mizernym efekcie końcowym. Bo do tego jeszcze trzeba wiedzy i wprawy. Czy warto?
Świat robi się coraz bardziej skomplikowany. Kiedyś do naprawy samochodu wystarczył komplet kluczy, młotek i przecinak, teraz w każdej dziurze komputery i czujniki, blacha grubości kartki papieru zabezpieczona ekologicznymi lakierami. Może lepiej byłoby, gdyby każdy zarabiał pieniążki tym, na czym się zna i dawał zarobić innym profesjonalistom? Tylko gdzie tych profesjonalistów znaleźć i jak nie dać się oszukać naciągaczom? Może zapytać innych na lokalnym forum?[/cite]
Cały czas o tym piszę....
Tylko biorąc pod uwagę stanie w kolejce 2 godziny żeby zmienić koła, wolę to zrobić pod blokiem, co zajmie mi to 20 w porywach 30 minut. A wyważenie kół zrobić jak minie szał wymiany opon za kilka dni...
A sprawdzić ciśnienie w kołach można na każdej stacji benzynowej 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu.
Pozdrawiam
[cite user="zocha666" date="21.11.2014 09:18"]
Cały czas o tym piszę....
Tylko biorąc pod uwagę stanie w kolejce 2 godziny żeby zmienić koła, wolę to zrobić pod blokiem, co zajmie mi to 20 w porywach 30 minut. A wyważenie kół zrobić jak minie szał wymiany opon za kilka dni...
A sprawdzić ciśnienie w kołach można na każdej stacji benzynowej 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu.
Pozdrawiam
[/cite]
Chyba żartujesz? Marnować czas i motać się na mrozie pod blokiem, żeby za kilka dni marnować czas i płacić za zdjęcie kół i wyważenie w warsztacie? Za młynem jest otwarta sieć WiFi i można umilić sobie oczekiwanie smarkfonem czy jakimś innym tabletem. Można też wziąć takie coś papierowe do czytania, które nie potrzebuje sieci ani prądu, albo Teściową.
Zocha w 30 min to 2 wiadra ziemniaków obierze i nogi ogoli jeszcze.
[cytat]Zocha w 30 min to 2 wiadra ziemniaków obierze i nogi ogoli jeszcze.[/cytat]
Ale z kołami może być problem, jak nawiedzony wulkanizator za mocno dokręci kluczem pneumatycznym. Zocha666 na pewno dokręca pod blokiem śruby kół kluczem dynamometrycznym. Ja od kiedy miałem problem z odkręceniem koła wożę ze sobą solidną przedłużkę na klucz do kół.
Cena zależy u kogo się robi. GOsk jest chyba najtańszy.
[cite user="zocha666" date="20.11.2014 21:14"]
Wiesz co kolego...
Czasami odnoszę wrażenie że obecny system sprawia, że ludzie stają się niedołęgami. Wymiana oleju - warsztat, wymiana kół - wulkanizator, malowanie, szpachlowanie - majster. Ludzie ostatnimi czasy nic nie potrafią albo stali się takimi legatami i nic się nie chce nikomu.
Jak nie masz warunków i narzędzi to oczywiście trzeba skorzystać z pomocy profesjonalnych czy mniej profesjonalnych zakładów. Każdy teraz jest nastawiony na szybki zysk. Jak chcesz to każdy wulkanizator wyważy ci wyważone koło, a dentysta polakuje zdrowy ząb... :)
Temat miał na celu przybliżenie cen usług wymiany opon w poszczególnych warsztatach które się różnią po co przepłacać??Z
Tak na marginesie, gdyby gościa stać było na niebrudzenie rąk (tak jak piszesz) na zamianę kół, to by nie pytał tylko pojechał i wymienił...
PS. Poprawili ci te płytki na schodach na klatce schodowej??!
Pozdro
Temat miał na celu przybliżenie cen usług wymiany opon w poszczególnych warsztatach które się różnią po co przepłacać??Tak na marginesie jest mnie stać i nie widzę sensu samemu skakać nad autem dla 30zl....ale zawsze ktoś się musi znaleźć mądry....
[/cite]
Temat miał na celu przybliżenie cen usług wymiany opon w poszczególnych warsztatach które się różnią po co przepłacać??Tak na marginesie jest mnie stać i nie widzę sensu samemu skakać nad autem dla 30zl....ale zawsze ktoś się musi znaleźć mądry...
30zł przełożenie samych felg z alu na stalowe z wywazeniem u Jurskiego na Polowej czas oczekiwania wczoraj 30min przełożenie opon z felgi na felge 45zl !!Jeżeli nie chcecie stać w kolejce w korytkach koło Danexu od ręki jest jeszcze jakiś chłopak na poświątnej przed kowalem. Pozdrawiam !!
Witam. Czy ktoś z forumowiczów orientuje się jaka jest różnica w cenie wymiany opon z czujnikami? Miły pan w warsztacie zażyczył sobie 80zł ode mnie
Zocha za 20 zł pod blokiem zmienia opony!
Zocha .. where are you ?
[cytat]Zocha za 20 zł pod blokiem zmienia opony! [/cytat]
Zapraszam.
Opony pod blokiem przekładam po 30 za kmpl, gotowe koła po 15 za komplet. Pełna profeska.
Dzięki za reklamę...
Fajnie że są tacy ludzie jak ty... :) Świat jest weselszy.
Pozdrawiam
Wesoło jest.
Za 20 zł to ja też mogę kpl przełożyć
[cite user="zocha666" date="21.11.2014 09:18"]
Cały czas o tym piszę....
Tylko biorąc pod uwagę stanie w kolejce 2 godziny żeby zmienić koła, wolę to zrobić pod blokiem, co zajmie mi to 20 w porywach 30 minut. A wyważenie kół zrobić jak minie szał wymiany opon za kilka dni...
A sprawdzić ciśnienie w kołach można na każdej stacji benzynowej 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu.
Pozdrawiam
[/cite]
U Worosilaków - 40 zł. Szybko, sprawnie. Kolejka dużo mniejsza niż np. u Goska.