Rozpytaj na Greenpoint w agencjach. Wiem, ze przewoza ukrytych w bagazach. Ale to kosztuje. Pamietaj jednak, ze nawet jesli przekroczysz granice, to mozesz byc zatrzymany. Imigration organizuje lotne posterunki na autostradzie. Stawiaja pacholki, tworza tylko jeden pas ruchu i trzepia dokladnie. Jesli jestes w Kanadzie pokrec sie przy Niagarze i popytaj Polakow.
Costaconkordia tonela i kapitan pierwszy opuscil statek. .... trzeba brac przyklad z tych co sie ratuja bo potem moga brac udzia w reklamach za wiele baniek....ci co niezdazyli juz ich niezobaczymy.
O to chodzi ze jestem w PL i nie bardzo mam jak tam sie pokrecic i popytac. Wiem ze to kosztuje i nie malo ale sytuacja jest taka jaka jest i musze jakos sie tam przedostac.
Diobelek 71. Jesli mozesz to podaj powody jakie kieruja Toba by wybrac USA. Jesli Toba kieruje chec polaczenia sie z rodzina, to jak najbardziej probuj. Ale jesli kieruje Toba chec zarobku w USA to odradzam ten kierunek. Tam przykrecili srube i jesli nie masz legalnych papierow, to nie ma szansy na godziwa prace i place. Trafi Ci sie tylko budowa u Polaka, albo dachy. Na dzisiaj wymarzonym kierunkiem sa wyspy brytyjskie. Jestes tam legalnie i nikt Ci nie podskoczy. Jesli znasz angielski w stopniu podstawowym, to idziesz do biura pracy /Job Centre/ wstukujesz Twoje wymagania do komputera i wysypuje Ci sie 20 propozycji pracy, kazda z ubezpieczeniem /NIN/. Jesli jestes kawalerem, to zaraz trafi Ci sie jakas, Filipinka, Chinka albo Murzynka. One nie maja stalych pozwolen na prace, stad szukaja malzenstwa, by zalegalizowac pobyt. W sytuacji, gdy nie znasz jezyka angielskiego, taka kandydatka, moze byc Twoim przewodnikiem po wyspach. Wiecej szczegolow podam jesli zechcesz.
W takiej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego jak sponsorowanie na zielona karte przez zone-obywatelke USA. Procedura w tym przypadku trwa 1-1,5 roku. Nie rob nic niezgodnego z prawem, bo zamknie Ci to legalna droge na zawsze.
teraz ta granica jest ciut bardziej szczelna niz drzewniej,zadne proby w bagazniku nie maja sensu.Ja pojechalbym do Calgary, tam,na przedmurzu Gor Skalistych,kierujac sie prosto
na poludnie,przeszedl granice w okolicach
kanadyjskiego miasta Waterton i amerykanskiego
Glacier National Park.Trzeba byc przygotowanym
na o/k 200 km spacer.Najlepiej ,z roznych
wzgledow,zrobic to latem,trzymajac sie brzegu
jeziora Waterton,dalej idac poblizem lokalnych
drog.Nie ma tam zadnych posterunkow granicznych,w powietrzu lata pare dronow,w poblizu granicy drogi patroluje ICE (immigration & custom enforcement)
,dlatego najlepiej jest odejsc od granicy mln.
100 km.Dalej,udajesz sie do najblizszego
Truck Stop,bierzesz prysznic,idziesz do pierwszego lepszego kierowcy ciezarowki,mowisz mu ze jestes turysta ktoremu ukradli motor,dajesz mu,ewentualnie 50 dolcow i zabierasz sie z nim w glab kraju.
Powodzenia
Człowieku nie baw się w jakiś survival, takie rzeczy to tylko dla Beara Gryllsa. Chyba za dużo kolega się filmów naoglądał. Poczekaj te 1-1,5 i załatw to legalnie.
jaki survival.To nie zaden survival tylko samo zycie.Zmodyfikuje nieco moje wczesniejsze uwagi
.Powiedz zonie zeby ,w umowionym czasie,
znalazla sie samochodem na ktoryms z campingow w Glacier national park.
Tam do niej dolaczysz.
Co zas sie tyczy legalnych drog to jankiesom sie
nie spieszy,oni maja swoje wojny z terroryzmem.
Widzisz mysliwy,ten rejon to jest taki bardziej
dziewiczy ( jak dziewczyny z dookola ) dlatego
troche wody w gorskich strumykach uplynie
zanim sie gosciu do stacji do telepie,a juz do
polaka chetnego,za pare baksow,podrzucic rodaka
to....no nie wiem,moze byc broblem
Ja znam .... ale pewnie chodzi ci o kojota.... taki co tam cie poprowadzi. Jedz do canady i tam znajdziesz a juz w samolocie 75% ludzi bedzie robic to samo wiec idz z tlumem i trafisz gdzie trzeba.
Niesluchaj tych roznych bzdetnych wypowiedzi ktorzy ci radza przekraczac granice nielegalnie. Popros zone o zlozenie wniosku o k3 visa. Rok czasu i wszystko sie ulozy. Bez papierow u USA to koszmar. Nie te czasy!!!!
Czy ktoś wie jak można przedostać się z Kanady do USA? Bardzo byłbym wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.
Samolotem najszybciej i najwygodniej.
Rozpytaj na Greenpoint w agencjach. Wiem, ze przewoza ukrytych w bagazach. Ale to kosztuje. Pamietaj jednak, ze nawet jesli przekroczysz granice, to mozesz byc zatrzymany. Imigration organizuje lotne posterunki na autostradzie. Stawiaja pacholki, tworza tylko jeden pas ruchu i trzepia dokladnie. Jesli jestes w Kanadzie pokrec sie przy Niagarze i popytaj Polakow.
I niewracaj ....
[cytat]I niewracaj .... [/cytat]
bardzo wazne niewracaj tu za 50 lat bedzie dobrze..
Tak było już wiele tych szczurów uciekających z tego okrętu, a później się mądrzyli i doradzali jak mamy żyć, co oni by zrobili gdyby tu byli ?!
Costaconkordia tonela i kapitan pierwszy opuscil statek. .... trzeba brac przyklad z tych co sie ratuja bo potem moga brac udzia w reklamach za wiele baniek....ci co niezdazyli juz ich niezobaczymy.
O to chodzi ze jestem w PL i nie bardzo mam jak tam sie pokrecic i popytac. Wiem ze to kosztuje i nie malo ale sytuacja jest taka jaka jest i musze jakos sie tam przedostac.
Proste jak budowa cepa. Co chcesz wiedziec? Jak do kanady do jechac? Czy z kanady do usa.
Diobelek 71. Jesli mozesz to podaj powody jakie kieruja Toba by wybrac USA. Jesli Toba kieruje chec polaczenia sie z rodzina, to jak najbardziej probuj. Ale jesli kieruje Toba chec zarobku w USA to odradzam ten kierunek. Tam przykrecili srube i jesli nie masz legalnych papierow, to nie ma szansy na godziwa prace i place. Trafi Ci sie tylko budowa u Polaka, albo dachy. Na dzisiaj wymarzonym kierunkiem sa wyspy brytyjskie. Jestes tam legalnie i nikt Ci nie podskoczy. Jesli znasz angielski w stopniu podstawowym, to idziesz do biura pracy /Job Centre/ wstukujesz Twoje wymagania do komputera i wysypuje Ci sie 20 propozycji pracy, kazda z ubezpieczeniem /NIN/. Jesli jestes kawalerem, to zaraz trafi Ci sie jakas, Filipinka, Chinka albo Murzynka. One nie maja stalych pozwolen na prace, stad szukaja malzenstwa, by zalegalizowac pobyt. W sytuacji, gdy nie znasz jezyka angielskiego, taka kandydatka, moze byc Twoim przewodnikiem po wyspach. Wiecej szczegolow podam jesli zechcesz.
Druga żona mi nie potrzebna [:D] żona ma obywatelstwo a mi wizy nie dali. A szczegóły możesz troche rozwinąć. Dzieki
Mogę tobie pomóc[:-)] [email protected]
Poczekaj do wyborow oddaj glos jeszcze na obojetnie kogo i dopiero daj nonę.
W takiej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego jak sponsorowanie na zielona karte przez zone-obywatelke USA. Procedura w tym przypadku trwa 1-1,5 roku. Nie rob nic niezgodnego z prawem, bo zamknie Ci to legalna droge na zawsze.
teraz ta granica jest ciut bardziej szczelna niz drzewniej,zadne proby w bagazniku nie maja sensu.Ja pojechalbym do Calgary, tam,na przedmurzu Gor Skalistych,kierujac sie prosto
na poludnie,przeszedl granice w okolicach
kanadyjskiego miasta Waterton i amerykanskiego
Glacier National Park.Trzeba byc przygotowanym
na o/k 200 km spacer.Najlepiej ,z roznych
wzgledow,zrobic to latem,trzymajac sie brzegu
jeziora Waterton,dalej idac poblizem lokalnych
drog.Nie ma tam zadnych posterunkow granicznych,w powietrzu lata pare dronow,w poblizu granicy drogi patroluje ICE (immigration & custom enforcement)
,dlatego najlepiej jest odejsc od granicy mln.
100 km.Dalej,udajesz sie do najblizszego
Truck Stop,bierzesz prysznic,idziesz do pierwszego lepszego kierowcy ciezarowki,mowisz mu ze jestes turysta ktoremu ukradli motor,dajesz mu,ewentualnie 50 dolcow i zabierasz sie z nim w glab kraju.
Powodzenia
Człowieku nie baw się w jakiś survival, takie rzeczy to tylko dla Beara Gryllsa. Chyba za dużo kolega się filmów naoglądał. Poczekaj te 1-1,5 i załatw to legalnie.
Wez kompas i dluto i idz przez meksyk. Kompas po to bys trafil do usa a dluto zebys ludke i wioslowystrugal i wracal do europy.
jaki survival.To nie zaden survival tylko samo zycie.Zmodyfikuje nieco moje wczesniejsze uwagi
.Powiedz zonie zeby ,w umowionym czasie,
znalazla sie samochodem na ktoryms z campingow w Glacier national park.
Tam do niej dolaczysz.
Co zas sie tyczy legalnych drog to jankiesom sie
nie spieszy,oni maja swoje wojny z terroryzmem.
A po co zone fatygowac . Dostan sie na stacje i parking i znadziesz zawsze polaka co ciezarowka cie wezmie za pare baksow.
Widzisz mysliwy,ten rejon to jest taki bardziej
dziewiczy ( jak dziewczyny z dookola ) dlatego
troche wody w gorskich strumykach uplynie
zanim sie gosciu do stacji do telepie,a juz do
polaka chetnego,za pare baksow,podrzucic rodaka
to....no nie wiem,moze byc broblem
Może ktoś zna jakiegoś przewodnika?
Ja znam .... ale pewnie chodzi ci o kojota.... taki co tam cie poprowadzi. Jedz do canady i tam znajdziesz a juz w samolocie 75% ludzi bedzie robic to samo wiec idz z tlumem i trafisz gdzie trzeba.
Mysliwy mozesz podac maila?
Jakiego maila? Nr konta moge podac.
A w jakim stanie najlepiej przekraczac granice?
Wskazane byloby zeby w stanie trzezwym .
Niesluchaj tych roznych bzdetnych wypowiedzi ktorzy ci radza przekraczac granice nielegalnie. Popros zone o zlozenie wniosku o k3 visa. Rok czasu i wszystko sie ulozy. Bez papierow u USA to koszmar. Nie te czasy!!!!