Jędzo CIESZ SIĘ ,ŻE NIE WEZWAŁAM DZISIAJ POLICJI DO CIEBIE !!!! W POŁUDNIE DZISIAJ byłam świadkiem ,przykrego incydentu ,mamusia niosła na rękach spłakanego synka około 2 lat ,przy tym rozmawiała przez tel .-- widocznie był ważniejszy niż zanoszące się dziecko!! wsadziła je do nagrzanego samochodu stała tyłem więc mnie nie widziała ,że idę i wszystko widzę i słyszę -- jest dzisiaj bardzo gorąco--- ispoliczkowała wyzywała je od najgorszych bo przecież się zanosiło a miała pilny telefon przy uchu!!! TY GŁUPIA Krowo. !!!! MAM NADZIEJĘ TYLKO ,ZE SYNEK CI TO WYBACZY I SZYBKO ZAPOMNI ,POTRAKTOWAŁAŚ GO JAK ŚMIECIA ,nie znam Cię kobieto ale nie powinnaś mieć dziecka skoro nad sobą nie panujesz!!!! gdybym sama nie szła z dzieckiem które też to widziało to bym zareagowała w inny sposób przeczytaj to i się zastanów kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dlaczego pan administrator skasował słowa jędzo i krowo nie są wulgarne ?????tylko dosadne????!
i do tego wiecznie na forum wypisuję co gdzie kto pierdnie...a już swoje 5 groszy na każdego i na każdy temat wtrąci.JUŻ CZŁOWIEK MA POWYŻEJ USZU PANI DANKI NA TYM FORUM i jej wymądrzania się!!![:-[[[]
[cytat]danka-bohaterka na forum, w realu się nie odzywa bo albo się boi albo tak łatwiej[/cytat]
żebyś wiedziała ,że bohaterka nikogo się nie boję i jak ktoś piardnie to też skomentuję nie koniecznie na forum!!! JA OD RAZU BYM ZADZWONIŁA PO policję DLATEGO ZOSTAWIŁAM TO bo się nie piero..lę!!!!
jak się na czymś nie znam lub nie koniecznie coś na dany temat wiem to nie zabieram głosu. nie mam zamiaru brać przykładu pisać aby pisać co ślina na język przyniesie.to proszę pani Danki o inteligencji nie świadczy.a czytać forum będę ale mądre wypowiedzi ludzi.tyle w temacie.
[cytat]jak się na czymś nie znam lub nie koniecznie coś na dany temat wiem to nie zabieram głosu. nie mam zamiaru brać przykładu pisać aby pisać co ślina na język przyniesie.to proszę pani Danki o inteligencji nie świadczy.a czytać forum będę ale mądre wypowiedzi ludzi.tyle w temacie.[/cytat]
masz absolutna rację jak zauważyłaś nie mam w każdym temacie wpisów bo się nie znam lub mnie to nie dotyczy.Ale dzięki za zwrócenie uwagi za bardzo jestem do przodu chce zabłysnąć tez mnie danka irytuje czasami !!!!![:-)]
Było zwrócić uwagę, albo wezwać policję, a nie na forum wykrzykniki rzucać. To już twój któryś temat, że ktoś coś zrobił źle. A to paragonu nie dali, a to coś tam. Są odpowiednie służby i instytucje na takie sytuacje, a pokrzykiwanie na forum nie pomoże twojej frustracji. I można kulturalnie to przedstawić, bez wykrzykników i caps locka.
[cytat]Było zwrócić uwagę, albo wezwać policję, a nie na forum wykrzykniki rzucać. To już twój któryś temat, że ktoś coś zrobił źle. A to paragonu nie dali, a to coś tam. Są odpowiednie służby i instytucje na takie sytuacje, a pokrzykiwanie na forum nie pomoże twojej frustracji. I można kulturalnie to przedstawić, bez wykrzykników i caps locka. [/cytat]
Kobieta może miała średniej długości czarne włosy ?
Bo ostatnio widziałam takową jak szła z 2 dzieci, jedno w wózku więc nie widziałam go, a drugie to była dziewczynka - może 2,5 roczku. Pod topazem malutka przewróciła się, bo mama była zajęta telefonem, a że było po deszczu to spodnie z białych zmieniły kolor na brązowe. Dziecko dostało po tyłku tak, że sama się przeraziłam, zwymyślała je, a kiedy się obróciła i zobaczyła moją minę nawrzucała też mi :d
[cytat]J. CIESZ SIĘ ,ŻE NIE WEZWAŁAM DZISIAJ POLICJI DO CIEBIE !!!! W POŁUDNIE DZISIAJ byłam świadkiem ,przykrego incydentu ,mamusia niosła na rękach spłakanego synka około 2 lat ,przy tym rozmawiała przez tel .-- widocznie był ważniejszy niż zanoszące się dziecko!! wsadziła je do nagrzanego samochodu stała tyłem więc mnie nie widziała ,że idę i wszystko widzę i słyszę -- jest dzisiaj bardzo gorąco--- ispoliczkowała wyzywała je od najgorszych bo przecież się zanosiło a miała pilny telefon przy uchu!!! TY GŁUPIA K. !!!! MAM NADZIEJĘ TYLKO ,ZE SYNEK CI TO WYBACZY I SZYBKO ZAPOMNI ,POTRAKTOWAŁAŚ GO JAK ŚMIECIA ,nie znam Cię kobieto ale nie powinnaś mieć dziecka skoro nad sobą nie panujesz!!!! gdybym sama nie szła z dzieckiem które też to widziało to bym zareagowała w inny sposób przeczytaj to i się zastanów kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/cytat]
uważaj ,żebyś sam nie popuścił!!![|-()] bardzo dobrze zrobiłam nikt mi nie wmówi inaczej i jak będzie podobny incydent to podejmę inne kroki !!! innych też namawiam niech kablują bo dziecko jest zawsze słabsze !! NA takie traktowanie dzieci i zachowanie nie dopuszczę a Wy wszyscy milczcie i kryjcie i udawajcie ,że nic nie widzicie,chodźcie do Kościólka Poza tym nie powiedziałam gdzie to było i nie opisałam tej pseudo mamy piszcie co chcecie sr... na to!!!!
[cite user="Wiwerna" date="11.06.2014 21:57"]Kobieta może miała średniej długości czarne włosy ?
Bo ostatnio widziałam takową jak szła z 2 dzieci, jedno w wózku więc nie widziałam go, a drugie to była dziewczynka - może 2,5 roczku. Pod topazem malutka przewróciła się, bo mama była zajęta telefonem, a że było po deszczu to spodnie z białych zmieniły kolor na brązowe. Dziecko dostało po tyłku tak, że sama się przeraziłam, zwymyślała je, a kiedy się obróciła i zobaczyła moją minę nawrzucała też mi :d [/cite] NIE
SZACUN ZA WPIS NIECH SIĘ ZAWSTYDZI MAMUNIA!!!!!!!!!!
Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
[cite user="zalewska" date="12.06.2014 12:44"]Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
[cite user="zalewska" date="12.06.2014 12:44"]Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=KHi2dxSf9hw
http://www.youtube.com/watch?v=2r_HawCXFog
[/cite]
Oczywiście masz całkowitą rację i w 100% zgadzam się z Tobą, a myślę, że nie ja jeden. Natomiast w tym temacie chodzi o coś innego. Oto kobieta widzi naganne zachowanie matki karcącej dziecko i co robi? Nic. Później wchodzi na forum i pisze: "zła matka, ja bym zrobiła to, ja bym powiedziała tamto, bym zareagowała, bym, bym bym...". Zaś po zwróceniu uwagi przez forumowiczów, że powinna zareagować tam na miejscu, a nie wylewać żale na forum, owa kobieta robi się jeszcze bardziej nerwowa i nieprzyjemna.
Takie zachowania rodziców, jak opisane w tym temacie, trzeba oczywiście piętnować i reagować na nie, ale piętnowanie poprzez pisanie na forum nie przyniesie żadnego efektu, bo to żadna jest reakcja.
[cytat] bardzo dobrze zrobiłam nikt mi nie wmówi inaczej i jak będzie podobny incydent to podejmę inne kroki !!! innych też namawiam niech kablują bo dziecko jest zawsze słabsze !! NA takie traktowanie dzieci i zachowanie nie dopuszczę a Wy wszyscy milczcie i kryjcie i udawajcie ,że nic nie widzicie,chodźcie do Kościólka Poza tym nie powiedziałam gdzie to było i nie opisałam tej pseudo mamy piszcie co chcecie sr... na to!!!![/cytat]
trzeba było zadzwonić a nie pisać o tym,albo mamusi przywalić i spytać bolało?
wiem że to drugie by poskutkowało szybko -kiedyś tak postąpiłem mamusia do dziś dnia mnie omija szerokim łukiem
nie poszłabyś ja też ie poszedłem siedzieć , jej strach o to że nadasz ja za złe traktowanie dziecka ją powstrzyma, i da jej do myślenia, mogłaś nr rejestracyjne spisać żeby mieć dowód
szłam z dzieckiem po starsze dziecko do szkoły nie miałam nic takiego teraz gdybym się spodziewała takiej sytuacji to wezwała bym policję albo nagrała na tel ,niespodziewana sytuacja nie lejcie na mnie pomyj nie jestem zła za wpisy moim celem jest dać jej do myślenia może odwiedza forum,NIECH PRZECZYTA I NASTĘPNYM RAZEM POMYŚLI ,A LUDZI NAMAWIAM DO REAKCJI NA TAKIE SYTUACJE
[cytat] szłam z dzieckiem po starsze dziecko do szkoły nie miałam nic takiego teraz gdybym się spodziewała takiej sytuacji to wezwała bym policję albo nagrała na tel ,niespodziewana sytuacja nie lejcie na mnie pomyj nie jestem zła za wpisy moim celem jest dać jej do myślenia może odwiedza forum,NIECH PRZECZYTA I NASTĘPNYM RAZEM POMYŚLI ,A LUDZI NAMAWIAM DO REAKCJI NA TAKIE SYTUACJE [/cytat]
Proponuję nie wzywać policji do płaczących dzieci, bo nigdy nie wiadomo czy nam podobna sytuacja się nie zdarzy, to po pierwsze, a po drugie jeśli wezwiemy i przyjedzie policja i w nadgorliwości swojego działania odbierze dziecko, i nawet na krótki czas odda do rodziny zastępczej, to te dziecko przeżyje horror, przy którym filmy Hitchcocka to mały pikuś.Pozdrawiam.
[cytat]Proponuję nie wzywać policji do płaczących dzieci, bo nigdy nie wiadomo czy nam podobna sytuacja się nie zdarzy, to po pierwsze, a po drugie jeśli wezwiemy i przyjedzie policja i w nadgorliwości swojego działania odbierze dziecko, i nawet na krótki czas odda do rodziny zastępczej, to te dziecko przeżyje horror, przy którym filmy Hitchcocka to mały pikuś.Pozdrawiam.[/cytat]
Nie wie Pani dlaczego dziecko płakało, niektóre dzieci podczas intensywnego płaczu tracą oddech i robią się sine z niedotlenienia wiec reakcja matki może być słuszna i konieczna - jak ktoś mdleje to jest uderzany w policzki. A dziecko mogło jej marudzić wymuszać coś w sklepie nawet zrobić jakąś szkodę i czasami jedną z mozliwości zareagowania jest obojętność i pozostawienie dziecka do wyciszenia się i dopiero następny krok to przytulenie i tłumaczenie dziecku. Próbowała Pani zatrzymać jadący pociąg - nie da się. Dziecko płaczące to nie patologia. Reakcja Pani trochę na wyrost i chyba pod wpływem ostatnich reportaży jako matka napewno nosi coś Pani w torebce dla dzieci więc trzeba było dać cukiereczka a matkę zapytać czy w czymś pomóc. Za idealnie? A idealnego zachowania wymaga Pani od osoby obcej mającej jakiś problem z zachowaniem dziecka. Język i słownictwo jakim się posługiwała to rzecz kultury i wychowania więc może inaczej nie potrafi. Chcę powiedzieć, tylko tyle, że świat i życie nie ma barw wyłącznie takich jak m Pani.
[cite user="zalewska" date="12.06.2014 12:44"]Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=KHi2dxSf9hw
http://www.youtube.com/watch?v=2r_HawCXFog
[/cite]
Z wypowiedzi wstępnej wynika, że zachowanie mamy dziecka było podyktowane nie dobrem maluszka, lecz irytacją mamy wywołaną tym, że dziecko domaga się uwagi w chwili, kiedy mama rozmawia sobie przez telefon. Wydaje mi się, że jej reakcja i brutalne ukaranie maluszka nie były adekwatne do sytuacji. Dziecka się nie bije za to, że jest maleńkie i chce do mamy. Dziecka się nie bije za to, że jest maleńkie i płacze. Dziecka się nie bije za to, że jedynym sposobem, w jaki komunikuje swoje potrzeby, lęki, cierpienie, jest płacz. Dziecko nie umie mówić, więc płacze, gdy jest mu źle. Czy za to ma być karane w taki sposób: wulgarnym krzykiem i brutalnymi klapsami. Matka nie powinna swojej agresji i frustracji przelewać na bezbronne dziecko, które niczemu nie jest winne. Czego się uczy maluszek w takiej sytuacji? Czego się uczy o swojej mamusi? Czego się uczy o relacjach międzyludzkich? Jakiego uczy się sposobu komunikowania? Czego się uczy o sobie samym?
???
Złe podejście, bicie może być w dyskotece. Dziecku stawia się granice i egzekwuje się je, czyli dziecko kochamy i wychowujemy, piotrekp dzieci nikt nie bije.Pozdrawiam.
Jędzo CIESZ SIĘ ,ŻE NIE WEZWAŁAM DZISIAJ POLICJI DO CIEBIE !!!! W POŁUDNIE DZISIAJ byłam świadkiem ,przykrego incydentu ,mamusia niosła na rękach spłakanego synka około 2 lat ,przy tym rozmawiała przez tel .-- widocznie był ważniejszy niż zanoszące się dziecko!! wsadziła je do nagrzanego samochodu stała tyłem więc mnie nie widziała ,że idę i wszystko widzę i słyszę -- jest dzisiaj bardzo gorąco--- ispoliczkowała wyzywała je od najgorszych bo przecież się zanosiło a miała pilny telefon przy uchu!!! TY GŁUPIA Krowo. !!!! MAM NADZIEJĘ TYLKO ,ZE SYNEK CI TO WYBACZY I SZYBKO ZAPOMNI ,POTRAKTOWAŁAŚ GO JAK ŚMIECIA ,nie znam Cię kobieto ale nie powinnaś mieć dziecka skoro nad sobą nie panujesz!!!! gdybym sama nie szła z dzieckiem które też to widziało to bym zareagowała w inny sposób przeczytaj to i się zastanów kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dlaczego pan administrator skasował słowa jędzo i krowo nie są wulgarne ?????tylko dosadne????!
danka-bohaterka na forum, w realu się nie odzywa bo albo się boi albo tak łatwiej
i do tego wiecznie na forum wypisuję co gdzie kto pierdnie...a już swoje 5 groszy na każdego i na każdy temat wtrąci.JUŻ CZŁOWIEK MA POWYŻEJ USZU PANI DANKI NA TYM FORUM i jej wymądrzania się!!![:-[[[]
[cytat]danka-bohaterka na forum, w realu się nie odzywa bo albo się boi albo tak łatwiej[/cytat]
żebyś wiedziała ,że bohaterka nikogo się nie boję i jak ktoś piardnie to też skomentuję nie koniecznie na forum!!! JA OD RAZU BYM ZADZWONIŁA PO policję DLATEGO ZOSTAWIŁAM TO bo się nie piero..lę!!!!
[cytat][/cytat]
to nie czytaj !!!!! ZŁA JESTEŚ BO SAMA NIE MASZ NIC DO POWIEDZENIA??? jesteś lolkiem!!!!
jak się na czymś nie znam lub nie koniecznie coś na dany temat wiem to nie zabieram głosu. nie mam zamiaru brać przykładu pisać aby pisać co ślina na język przyniesie.to proszę pani Danki o inteligencji nie świadczy.a czytać forum będę ale mądre wypowiedzi ludzi.tyle w temacie.
[cytat]jak się na czymś nie znam lub nie koniecznie coś na dany temat wiem to nie zabieram głosu. nie mam zamiaru brać przykładu pisać aby pisać co ślina na język przyniesie.to proszę pani Danki o inteligencji nie świadczy.a czytać forum będę ale mądre wypowiedzi ludzi.tyle w temacie.[/cytat]
masz absolutna rację jak zauważyłaś nie mam w każdym temacie wpisów bo się nie znam lub mnie to nie dotyczy.Ale dzięki za zwrócenie uwagi za bardzo jestem do przodu chce zabłysnąć tez mnie danka irytuje czasami !!!!![:-)]
Było zwrócić uwagę, albo wezwać policję, a nie na forum wykrzykniki rzucać. To już twój któryś temat, że ktoś coś zrobił źle. A to paragonu nie dali, a to coś tam. Są odpowiednie służby i instytucje na takie sytuacje, a pokrzykiwanie na forum nie pomoże twojej frustracji. I można kulturalnie to przedstawić, bez wykrzykników i caps locka.
[cytat]Było zwrócić uwagę, albo wezwać policję, a nie na forum wykrzykniki rzucać. To już twój któryś temat, że ktoś coś zrobił źle. A to paragonu nie dali, a to coś tam. Są odpowiednie służby i instytucje na takie sytuacje, a pokrzykiwanie na forum nie pomoże twojej frustracji. I można kulturalnie to przedstawić, bez wykrzykników i caps locka. [/cytat]
ojojojojojojjjjjjjjjjjjjj
[cite user="danka.chincz" date="11.06.2014 21:10"]
ojojojojojojjjjjjjjjjjjjj[/cite]
Również pozdrawiam.
to przed okresem
Kobieta może miała średniej długości czarne włosy ?
Bo ostatnio widziałam takową jak szła z 2 dzieci, jedno w wózku więc nie widziałam go, a drugie to była dziewczynka - może 2,5 roczku. Pod topazem malutka przewróciła się, bo mama była zajęta telefonem, a że było po deszczu to spodnie z białych zmieniły kolor na brązowe. Dziecko dostało po tyłku tak, że sama się przeraziłam, zwymyślała je, a kiedy się obróciła i zobaczyła moją minę nawrzucała też mi :d
mam nadzieję że znowu powstanie instytucja zwana ORMO bo niektórych ozory swędzą a widze parę kandydatów a i medal można dostać[;-P]
[cytat]J. CIESZ SIĘ ,ŻE NIE WEZWAŁAM DZISIAJ POLICJI DO CIEBIE !!!! W POŁUDNIE DZISIAJ byłam świadkiem ,przykrego incydentu ,mamusia niosła na rękach spłakanego synka około 2 lat ,przy tym rozmawiała przez tel .-- widocznie był ważniejszy niż zanoszące się dziecko!! wsadziła je do nagrzanego samochodu stała tyłem więc mnie nie widziała ,że idę i wszystko widzę i słyszę -- jest dzisiaj bardzo gorąco--- ispoliczkowała wyzywała je od najgorszych bo przecież się zanosiło a miała pilny telefon przy uchu!!! TY GŁUPIA K. !!!! MAM NADZIEJĘ TYLKO ,ZE SYNEK CI TO WYBACZY I SZYBKO ZAPOMNI ,POTRAKTOWAŁAŚ GO JAK ŚMIECIA ,nie znam Cię kobieto ale nie powinnaś mieć dziecka skoro nad sobą nie panujesz!!!! gdybym sama nie szła z dzieckiem które też to widziało to bym zareagowała w inny sposób przeczytaj to i się zastanów kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/cytat]
oj obsrałaś się teraz po pachy hahahahahaha
uważaj ,żebyś sam nie popuścił!!![|-()] bardzo dobrze zrobiłam nikt mi nie wmówi inaczej i jak będzie podobny incydent to podejmę inne kroki !!! innych też namawiam niech kablują bo dziecko jest zawsze słabsze !! NA takie traktowanie dzieci i zachowanie nie dopuszczę a Wy wszyscy milczcie i kryjcie i udawajcie ,że nic nie widzicie,chodźcie do Kościólka Poza tym nie powiedziałam gdzie to było i nie opisałam tej pseudo mamy piszcie co chcecie sr... na to!!!!
[cite user="Wiwerna" date="11.06.2014 21:57"]Kobieta może miała średniej długości czarne włosy ?
Bo ostatnio widziałam takową jak szła z 2 dzieci, jedno w wózku więc nie widziałam go, a drugie to była dziewczynka - może 2,5 roczku. Pod topazem malutka przewróciła się, bo mama była zajęta telefonem, a że było po deszczu to spodnie z białych zmieniły kolor na brązowe. Dziecko dostało po tyłku tak, że sama się przeraziłam, zwymyślała je, a kiedy się obróciła i zobaczyła moją minę nawrzucała też mi :d [/cite] NIE
SZACUN ZA WPIS NIECH SIĘ ZAWSTYDZI MAMUNIA!!!!!!!!!!
Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=KHi2dxSf9hw
http://www.youtube.com/watch?v=2r_HawCXFog
[cite user="zalewska" date="12.06.2014 12:44"]Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=KHi2dxSf9hw
http://www.youtube.com/watch?v=2r_HawCXFog
[/cite]
[cite user="zalewska" date="12.06.2014 12:44"]Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=KHi2dxSf9hw
http://www.youtube.com/watch?v=2r_HawCXFog
[/cite]
Oczywiście masz całkowitą rację i w 100% zgadzam się z Tobą, a myślę, że nie ja jeden. Natomiast w tym temacie chodzi o coś innego. Oto kobieta widzi naganne zachowanie matki karcącej dziecko i co robi? Nic. Później wchodzi na forum i pisze: "zła matka, ja bym zrobiła to, ja bym powiedziała tamto, bym zareagowała, bym, bym bym...". Zaś po zwróceniu uwagi przez forumowiczów, że powinna zareagować tam na miejscu, a nie wylewać żale na forum, owa kobieta robi się jeszcze bardziej nerwowa i nieprzyjemna.
Takie zachowania rodziców, jak opisane w tym temacie, trzeba oczywiście piętnować i reagować na nie, ale piętnowanie poprzez pisanie na forum nie przyniesie żadnego efektu, bo to żadna jest reakcja.
[cytat] bardzo dobrze zrobiłam nikt mi nie wmówi inaczej i jak będzie podobny incydent to podejmę inne kroki !!! innych też namawiam niech kablują bo dziecko jest zawsze słabsze !! NA takie traktowanie dzieci i zachowanie nie dopuszczę a Wy wszyscy milczcie i kryjcie i udawajcie ,że nic nie widzicie,chodźcie do Kościólka Poza tym nie powiedziałam gdzie to było i nie opisałam tej pseudo mamy piszcie co chcecie sr... na to!!!![/cytat]
trzeba było zadzwonić a nie pisać o tym,albo mamusi przywalić i spytać bolało?
wiem że to drugie by poskutkowało szybko -kiedyś tak postąpiłem mamusia do dziś dnia mnie omija szerokim łukiem
i za nią poszłabym siedzieć
nie poszłabyś ja też ie poszedłem siedzieć , jej strach o to że nadasz ja za złe traktowanie dziecka ją powstrzyma, i da jej do myślenia, mogłaś nr rejestracyjne spisać żeby mieć dowód
szłam z dzieckiem po starsze dziecko do szkoły nie miałam nic takiego teraz gdybym się spodziewała takiej sytuacji to wezwała bym policję albo nagrała na tel ,niespodziewana sytuacja nie lejcie na mnie pomyj nie jestem zła za wpisy moim celem jest dać jej do myślenia może odwiedza forum,NIECH PRZECZYTA I NASTĘPNYM RAZEM POMYŚLI ,A LUDZI NAMAWIAM DO REAKCJI NA TAKIE SYTUACJE
[cytat] szłam z dzieckiem po starsze dziecko do szkoły nie miałam nic takiego teraz gdybym się spodziewała takiej sytuacji to wezwała bym policję albo nagrała na tel ,niespodziewana sytuacja nie lejcie na mnie pomyj nie jestem zła za wpisy moim celem jest dać jej do myślenia może odwiedza forum,NIECH PRZECZYTA I NASTĘPNYM RAZEM POMYŚLI ,A LUDZI NAMAWIAM DO REAKCJI NA TAKIE SYTUACJE [/cytat]
ciekawe czy taka patologia na forum zagląda
Proponuję nie wzywać policji do płaczących dzieci, bo nigdy nie wiadomo czy nam podobna sytuacja się nie zdarzy, to po pierwsze, a po drugie jeśli wezwiemy i przyjedzie policja i w nadgorliwości swojego działania odbierze dziecko, i nawet na krótki czas odda do rodziny zastępczej, to te dziecko przeżyje horror, przy którym filmy Hitchcocka to mały pikuś.Pozdrawiam.
[cytat]Proponuję nie wzywać policji do płaczących dzieci, bo nigdy nie wiadomo czy nam podobna sytuacja się nie zdarzy, to po pierwsze, a po drugie jeśli wezwiemy i przyjedzie policja i w nadgorliwości swojego działania odbierze dziecko, i nawet na krótki czas odda do rodziny zastępczej, to te dziecko przeżyje horror, przy którym filmy Hitchcocka to mały pikuś.Pozdrawiam.[/cytat]
przeczytaj uważnie wpis na samym początku
Nie wie Pani dlaczego dziecko płakało, niektóre dzieci podczas intensywnego płaczu tracą oddech i robią się sine z niedotlenienia wiec reakcja matki może być słuszna i konieczna - jak ktoś mdleje to jest uderzany w policzki. A dziecko mogło jej marudzić wymuszać coś w sklepie nawet zrobić jakąś szkodę i czasami jedną z mozliwości zareagowania jest obojętność i pozostawienie dziecka do wyciszenia się i dopiero następny krok to przytulenie i tłumaczenie dziecku. Próbowała Pani zatrzymać jadący pociąg - nie da się. Dziecko płaczące to nie patologia. Reakcja Pani trochę na wyrost i chyba pod wpływem ostatnich reportaży jako matka napewno nosi coś Pani w torebce dla dzieci więc trzeba było dać cukiereczka a matkę zapytać czy w czymś pomóc. Za idealnie? A idealnego zachowania wymaga Pani od osoby obcej mającej jakiś problem z zachowaniem dziecka. Język i słownictwo jakim się posługiwała to rzecz kultury i wychowania więc może inaczej nie potrafi. Chcę powiedzieć, tylko tyle, że świat i życie nie ma barw wyłącznie takich jak m Pani.
Piękny i potrzebny głos rozsądku.Pozdrawiam.
[cite user="zalewska" date="12.06.2014 12:44"]Możliwe, że ton wypowiedzi założycielki tematu jest wulgarny i obraźliwy, ale na pewno dający do myślenia. Dziecko, które jest tak traktowane, nie wyrośnie na szczęśliwego dorosłego, będzie raczej kopią swojego rodzica. Człowiek, który bije dziecko za to, że jest dzieckiem, nie jest szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Swoją postawą pokazuje dziecku pewien wzorzec, który ono będzie powielać, bo takiego zachowania nauczy się w domu. Brak szacunku dla niego rodzi u niego brak szacunku dla innych, brak zrozumienia dla jego dziecięcych potrzeb rodzi w nim brak zrozumienia dla potrzeb innych ludzi. Koło się zamyka.
Matka idąca z maluszkiem, trzymająca w buzi papierosa i bluzgająca wulgaryzmami kształtuje postawę swojego dziecka. Ono będzie podobne. I możliwe, że potraktuje własną mamusię za lat kilka tak, jak ona traktowała to dziecko, gdy było małe. Będzie ją wyzywało, paliło przy niej, przeklinało, miało ją w głębokim poważaniu... zapatrzone w smartfona i czubek swojego nosa. Wyrazy współczucia dla ofiar takich wzorców wychowawczych. Bo takie wzorce są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Przekonująca wizualizacja tego problemu poniżej, warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=KHi2dxSf9hw
http://www.youtube.com/watch?v=2r_HawCXFog
[/cite]
Z wypowiedzi wstępnej wynika, że zachowanie mamy dziecka było podyktowane nie dobrem maluszka, lecz irytacją mamy wywołaną tym, że dziecko domaga się uwagi w chwili, kiedy mama rozmawia sobie przez telefon. Wydaje mi się, że jej reakcja i brutalne ukaranie maluszka nie były adekwatne do sytuacji. Dziecka się nie bije za to, że jest maleńkie i chce do mamy. Dziecka się nie bije za to, że jest maleńkie i płacze. Dziecka się nie bije za to, że jedynym sposobem, w jaki komunikuje swoje potrzeby, lęki, cierpienie, jest płacz. Dziecko nie umie mówić, więc płacze, gdy jest mu źle. Czy za to ma być karane w taki sposób: wulgarnym krzykiem i brutalnymi klapsami. Matka nie powinna swojej agresji i frustracji przelewać na bezbronne dziecko, które niczemu nie jest winne. Czego się uczy maluszek w takiej sytuacji? Czego się uczy o swojej mamusi? Czego się uczy o relacjach międzyludzkich? Jakiego uczy się sposobu komunikowania? Czego się uczy o sobie samym?
???
dziecka nie bije się w ogóle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie ma na to usprawiedliwienia,nie ma wytłumaczenia!
Złe podejście, bicie może być w dyskotece. Dziecku stawia się granice i egzekwuje się je, czyli dziecko kochamy i wychowujemy, piotrekp dzieci nikt nie bije.Pozdrawiam.