Zastanawiałam się nad tym co się dzieje na skwerku przy poczcie. Wycięto tam sporo drzew. Co sądzicie na ten temat - czy to dobry pomysł, żeby pozbywać się tylu drzew, które rosły tyle lat?
[cytat]Zastanawiałam się nad tym co się dzieje na skwerku przy poczcie. Wycięto tam sporo drzew. Co sądzicie na ten temat - czy to dobry pomysł, żeby pozbywać się tylu drzew, które rosły tyle lat?[/cytat]
zbliżają się wybory wiec- wiec wybór był prosty potrzebna kasa!!!!!!
[cytat]Zastanawiałam się nad tym co się dzieje na skwerku przy poczcie. Wycięto tam sporo drzew. Co sądzicie na ten temat - czy to dobry pomysł, żeby pozbywać się tylu drzew, które rosły tyle lat?[/cytat]Na dziś,to może wygladać zle,ale za dwa lata będzie super.Drzewo jak człowiek starzeje się,nie pielęgnowane jest coraz brzydsze.Spokojnie poczekajmy.
Jak na razie krytykujecie, a nie wiemy, co tam będzie i jak będzie. Poczekajmy trochę i okaże się. Dotychczasowa polityka Burmistrza i jego dbałość o sport i tereny zielone przeczą temu co piszecie. Mniemam, że Pan Burmistrz wycinając drzewa działał z rozmysłem i w trosce o dobro miasta i mieszkańców. Czas pokaże, dlatego starym zwyczajem nie krytykujcie jedynie po to, aby krytykować lub zaistnieć na tym forum.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka [:-)]
Na głównej stronie dzisiaj tytuł: renowacja parku. Jaka renowacja, pytam. To nie renowacja tylko skandal za nasze podatników pieniądze. Bezmyślne, idiotyczne, niczemu nie służące wycięcie drzew. Po co niemiłosiernie poobcinano wszystkie drzewa na styku Kościuszki i Poświątnej, wycięto drzewa przy poczcie, po co tam ławki, skoro są ławki po drugiej stronie ulicy, pod pomnikiem JPII, na których NIGDY NIKT NIE SIEDZI!
To co się dzieje w Zambrowie z drzewami to SKANDAL! Ludzie, mieszkańcy Zambrowa, dlaczego nie protestujecie przeciwko mordowaniu drzew, bezmyślnym wycinkom, przycinkom wszystkich dużych drzew takim, że w krótkim czasie pozbawione wszystkich konarów drzewa i tak usychają. Dlaczego? Właśnie wycięto drzewa na cmentarzu, zamordowano drzewo przy nowobudowanym bloku przy Alei. Uschły ścięte o połowę kilka lat temu piękne niegdyś drzewa przy Białostockiej, których liście chroniły pobliskie bloki przed spalinami, schną brzozy i lipy na Alei, którym obcięto czuby i wszystkie konary. Co za sku...s w tym mieście za to odpowiada, co za cholerny, bezmyślny wieśniak, za to płaci i to robi. Czy w tym mieście nikt nie wie, że drzewa to tlen dla miasta, to radość i odpoczynek dla oczu, to cień w upalne dni i osłona przed wiatrem i śniegiem w dni słotne i zimowe. Wycięto w mieście w pień wszystkie topole, bo durnym włodarzom Zambrowa przeszkadzały, chociaż nie przeszkadzają na przykład warszawiakom - pełno ich na Warszawskim Żoliborzu. Ale cóż, o Żoliborzu Muniek Staszczyk śpiewa : zielony Żoliborz. O Zambrowie nasi artyści disco-polo mogą co najwyżej zaśpiewać - betonowa pustynia z rachitycznymi iglakami. Miasto, w którym nie ma ani jednego normalnego dużego drzewa, są pnie po drzewach wyciętych i pozbawione konarów i gałęzi okaleczone, usychające kikuty.
[cytat]Na dziś,to może wygladać zle,ale za dwa lata będzie super.Drzewo jak człowiek starzeje się,nie pielęgnowane jest coraz brzydsze.Spokojnie poczekajmy.[/cytat]
Drzewo ścina się w kilka minut, ale żeby wyrosło nowe, trzeba lat kilkadziesiąt! Czyli dzisiejszy niemowlak może za lat 40 czy 50 zobaczy drzewo takiej wielkości, jak te właśnie teraz wycięte! Budynek poczty i zamordowane tam drzewa pochodzą o ile wiem z lat 60-tych XX wieku.
Wymienisz 10 dużych drzew w Zambrowie, które ostały się w pełnej krasie w Zambrowie pod rządami Dąbrowskiego? Bo ja widzę same usychające kikuty i gdzieniegdzie posadzone krzaki, które nigdy nie będą drzewami.
To prawda, „zakład dewastacji zieleni miejskiej” od lat skutecznie walczy z tą „zieloną zarazą”. Po co, dlaczego? W średniowieczu sądzono że drzewa zjadają ziemię… Można by się pokusić o podejrzenie że faktycznie chodzi o kasę, czyli ciągłe zlecenia miasta dla „zieleni”. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem tak spiskowych teorii. Sądzę że „to” źle pojmowana chęć wprowadzania jak najbardziej widocznych zmian w naszym mieście , żeby wszyscy widzieli „że się coś robi, coś się dzieje”. No przecież bloków nie będą wyburzać, wybór jest prosty, wyciąć stare drzewa. Wizualna rewitalizacja, tylko czy we właściwą stronę to to zmierza? Naukowcy twierdzą że klimat się nam ociepla, straszą coraz bardziej upalnymi latami. Lekarze odradzają nawet krótkotrwałe przebywanie w pełnym słońcu dzieciom i osobom starszym. Logika podpowiadałaby zacienianie parków, skwerków, tworzenie „chłodnych” miejsc do letniego odpoczynku. A co się robi w naszym mieście? „patelnie” na których mamy się z wolna usmażyć. Dzięki. Nasi urzędnicy jak zawsze wiedzą lepiej. No a w papierach to już całkiem cudnie musi wyglądać, w miejsce każdego wyciętego starego drzewa posadzili kilka rachitycznych sadzoneczek które cień nam może za 50 lat rzucą. No ale w papierach to drzewostan nam się podwoił a może i potroił. Jeśli miasto nadal utrzyma kierunek „rewitalizacji” to za kilka lat najbliższe drzewa do zobaczenia będą na Czerwonym Borze. Dzięki.
Wybory niedaleko, to się czuje, więc kolejne trzeba chodniki ułożyć, by móc potem twierdzić, że miasto dba! o mieszkańców. Aby zadość się stało "tradycji" przedwyborczej, bo wszelkie renowacje , rewitalizacje dzieją się przed wyborami...
Wymienisz 10 dużych drzew w Zambrowie, które ostały się w pełnej krasie w Zambrowie pod rządami Dąbrowskiego? Bo ja widzę same usychające kikuty i gdzieniegdzie posadzone krzaki, które nigdy nie będą drzewami. [/cite] Sz.Pani boel,prawda leży po środku.Problem leży całkowicie gdzie indziej.Czasy sie zmieniają,klimat sie zmienia,potrzeby ludzi stają sie inne.Na dziś jest zapotrzebowanie miejsca pod pomnik Ś.P.Lecha Kaczyńskiego,niedługo potrzebne będzie miejsce pod pomnik zwycięzców nad komunizmem,obecny burmistrz musi patrzeć w przyszłość.Każda kobieta chodzi do fryzjera,po co ?na co? a no żeby być piękną,zadbaną,mieć wzięcie i dobre samopoczucie-dobrze wyglądać i ona sama o tym decyduje.A MIASTO ?nasze miasto ? nasz powiat ma tez gospodarza,którego jednym z obowiązków jest dbanie o jego wygląd zewnętrzny.------------miasto to nie puszcza,tu tez potrzebny jest tzw. fryzjer,który zadba w odpowiednim czasie o kosmetykę ,higienę. człowiekowi przybywa lat,starzeje sie i przychodzi moment odejściaZ drzewami jest podobnie,na terenach zabudowanych w odpowiednim czasie trzeba je przycinac,pielęgnować,a na starość usuwać i nasadzać nowe.Nie przycinane drzewa po wielu latach zagrażają człowiekowi,mieliśmy przypadek starej brzozy na AWP podczas wichury spadła na przyczepę samochodową,ile brakowało aby spadła na kabinę i być może śmierć człowiekowi ta brzoza by przyniosła.O tym juz nie myslimy.Jestem po stronie gospodarza cmentarza,trzeba część drzew przyciąć,a niektóre usunąć,To nie las,to ma być bezpieczne spokojne miejsce spoczynku.Przez lata nie mieliśmy gospodarzy prawdziwych w mieście,nikt drzewami si nie interesował,ale przychodzi czas aby o to zadbać.Prosze popatrzeć na te topole na ul. Mazowieckiej,przycieta naprzeciwko PKS i podgolona za rondem przed fabryczną,jak wyglądają i które jest bezpieczne.Topoli w mieście nigdy nie powinno sie sadzić,to jest wymysl ludzi PRL,bo topola szybko rośnie,ale powinno sie co dwa lata przycinać,a kto to robił za komuny,nikt.Drzewa zbedne co roku trzeba usuwać i nasadzać nowe,aby przyszłe pokolenia miały ciągle zdrowy młody drzewostan.Trzeba to robić ale z głową. Miasto to nie las,nie puszcza,kosmetyka jest potrzebna.Nie daleko mamy Grabówke,tam też jest jakaś pilęgnacja w lesie,ale naturę mamy blisko.Popatrzcie jakie drzewa rosną na Lipowej w B-stoku,w Alejach Jerozolimskich w Wa-wie,niziutkie,przyciete zadbane, a nie takie jak w Porytem czy Wiśniewie.Miasto to jak kobieta,jak panienka,powinno byc czyste zadbane,pachnące.
Oj PS, czepiasz się Pana Kaczyńskiego, który przeżywszy tyle lat na pewno " z nie jednego pieca chleb jadł", a ponadto rozumie to, jak mądre byłyby kobiety, gdyby miały te rozumy, które dla nich potracili mężczyźni. Pozdrawiam wszystkie kobiety z poczuciem humoru [crazy]
[cytat] Sz.Pani boel,prawda leży po środku.Problem leży całkowicie gdzie indziej.Czasy sie zmieniają,klimat sie zmienia,potrzeby ludzi stają sie inne. [/cytat]
Panie Kaczyński, równie dobrze jak drzewo na łeb komuś czy na samochód może spaść choćby tablica reklamowa, których coraz więcej szpeci nasze miasto i okolice. O potrzebie wycinania drzew na cmentarzu i w mieście, mogą twierdzić tylko wieśniacy, wychowani wśród drzew, którzy nie nauczyli się ich cenić. Dla których parę blach w samochodzie, który po kilku latach użytkowania jest kupą złomu, znaczy więcej niż drzewa. Samochód produkuje się w godzinę, może kilka godzin, a drzewo rośnie lat kilkadziesiąt. To co robicie w Zambrowie i powiecie zambrowskim z zielenią to nie jest żadna dbałość czy konserwacja, TO ZBRODNIA NA PRZYRODZIE i warunkach życia w mieście. Rachityczne krzaki pod Fabryką Jedzenia i w innych miejscach to żadna ozdoba miejsca. Te krzewy nie mają i nigdy nie będą miały urody normalnej lipy, kasztanowca, topoli czy brzozy i nigdy ich nie zastąpią.
Co do topoli to proszę się pofatygować w zachodnie rejony kraju, nikt ich tam nie traktuje jak chwastów, podobnie w Warszawie, jest ich pełno na przykład na Żoliborzu.
Co do konieczności wycinki drzew na cmentarzu, to polecam wycieczkę na warszawskie Powązki - stoją tam o wiele cenniejsze i piękniejsze grobowce niż na cmentarzu zambrowskim, a drzew jest więcej niż w parkach i nikomu do głupiego łba nie przychodzi pomysł, żeby je powycinać! To tylko w Zambrowie jest taka durna polityka i taka bezmyślność.
Sz.P.Boel,to jest taki P. pogląd, mój jest nie co inny.Na Powązkach w Warszawie dba się o drzewa od lat,tam nikomu nie spadnie konar na głowe,tam nie ma sucharów tam nie ma 30-to metrowej wysokosci drzew.Jak sie sadzi topole to je trzeba też pielęgnować.Jak P. uważa,że proboszcz jest na tyle nierozsądny i niegospodarny,to zyczę żyć w Swoim przekonaniu.Jestem z Zambrowem związany ponad 60 lat i nie pamiętam,aby którys z proboszczów był takim gospodarzem jak obecny.Przyszedł do nas człowiek,który zobaczył ile jest do zrobienia i na cmentarzu też,zaczynając od drzew po ogrodzenie kamienne,po parkingi.Proszę popatrzeć w przyszłość,a nie tylko na dzień dzisiejszy.Lubi P. drzewa,b. pięknie i dobrze,ale czy zwrociła Pani uwagę koleżance,jak jej piesek obsikuje drzwo ? MŁODE USYCHA,stare to znosi,ale nie jest to zdrowe dla drzew,czy krzewów.Wszystko ma swoje potrzeby i granice,krytyka też ale rzeczowa,wyważona.
drzewa są piękne, ale bywają też niebezpieczne - doskonale pamiętam śmierć pracownicy ZZPB, która zginęła przygnieciona konarem, i nie było żadnej burzy czy wichury; po tym wypadku drzewo ścięto;
piszesz o drzewach na warszawskim Żoliborzu - wszystko jest do czasu - póki niszczone są samochody, ale co będzie, gdy zginie człowiek? natychmiast drzewa wytną i nikt nie będzie protestował
coraz częściej mamy gwałtowne burze z silnym wiatrem, który łamie gałęzie, a nawet całe drzewa - czy trzeba aż ludzkiej śmierci?
obok SP5 rosły topole, drzewa wysokie i bardzo kruche, wycięto je i dobrze, bo zagrażały zdrowiu i życiu dzieci i dorosłych
obok poczty dużo drzew pozostawiono, myślę, że tych zdrowych i silnych, które wytrzymają warunki pogodowe
na Alei po jednej z burz drzewo przewróciło się na dom, zniszczyło go, chyba na szczęście nikt nie ucierpiał, ale drzew już nie ma - zostały te, które nie stanowią zagrożenia
nie trzeba nikogo besztać za wycinkę, pewnie, że żal, ale czasami decydują ważniejsze sprawy
[cytat]Sz.P.Boel,to jest taki P. pogląd, mój jest nie co inny.Na Powązkach w Warszawie dba się o drzewa od lat,tam nikomu nie spadnie konar na głowe,tam nie ma sucharów tam nie ma 30-to metrowej wysokosci drzew.Jak sie sadzi topole to je trzeba też pielęgnować.Jak P. uważa,że proboszcz jest na tyle nierozsądny i niegospodarny,to zyczę żyć w Swoim przekonaniu.Jestem z Zambrowem związany ponad 60 lat i nie pamiętam,aby którys z proboszczów był takim gospodarzem jak obecny.Przyszedł do nas człowiek,który zobaczył ile jest do zrobienia i na cmentarzu też,zaczynając od drzew po ogrodzenie kamienne,po parkingi.Proszę popatrzeć w przyszłość,a nie tylko na dzień dzisiejszy.Lubi P. drzewa,b. pięknie i dobrze,ale czy zwrociła Pani uwagę koleżance,jak jej piesek obsikuje drzwo ? MŁODE USYCHA,stare to znosi,ale nie jest to zdrowe dla drzew,czy krzewów.Wszystko ma swoje potrzeby i granice,krytyka też ale rzeczowa,wyważona.[/cytat] Wazelina !
Zastanawiałam się nad tym co się dzieje na skwerku przy poczcie. Wycięto tam sporo drzew. Co sądzicie na ten temat - czy to dobry pomysł, żeby pozbywać się tylu drzew, które rosły tyle lat?
No właśnie na swoim podwórku to nie można ściąć drzewa bez pozwolenia bo potem ciągaja człowieka po sądach a tu masz
[cytat]Zastanawiałam się nad tym co się dzieje na skwerku przy poczcie. Wycięto tam sporo drzew. Co sądzicie na ten temat - czy to dobry pomysł, żeby pozbywać się tylu drzew, które rosły tyle lat?[/cytat]
zbliżają się wybory wiec- wiec wybór był prosty potrzebna kasa!!!!!!
[cytat]Zastanawiałam się nad tym co się dzieje na skwerku przy poczcie. Wycięto tam sporo drzew. Co sądzicie na ten temat - czy to dobry pomysł, żeby pozbywać się tylu drzew, które rosły tyle lat?[/cytat]Na dziś,to może wygladać zle,ale za dwa lata będzie super.Drzewo jak człowiek starzeje się,nie pielęgnowane jest coraz brzydsze.Spokojnie poczekajmy.
Jak na razie krytykujecie, a nie wiemy, co tam będzie i jak będzie. Poczekajmy trochę i okaże się. Dotychczasowa polityka Burmistrza i jego dbałość o sport i tereny zielone przeczą temu co piszecie. Mniemam, że Pan Burmistrz wycinając drzewa działał z rozmysłem i w trosce o dobro miasta i mieszkańców. Czas pokaże, dlatego starym zwyczajem nie krytykujcie jedynie po to, aby krytykować lub zaistnieć na tym forum.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka [:-)]
Szkoda ,że ścinamy drzewa w okresie lęgowym ptaków !
http://zambrow.org/aktualnosci/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=14103
prosze artykuł z lutego
Na głównej stronie dzisiaj tytuł: renowacja parku. Jaka renowacja, pytam. To nie renowacja tylko skandal za nasze podatników pieniądze. Bezmyślne, idiotyczne, niczemu nie służące wycięcie drzew. Po co niemiłosiernie poobcinano wszystkie drzewa na styku Kościuszki i Poświątnej, wycięto drzewa przy poczcie, po co tam ławki, skoro są ławki po drugiej stronie ulicy, pod pomnikiem JPII, na których NIGDY NIKT NIE SIEDZI!
To co się dzieje w Zambrowie z drzewami to SKANDAL! Ludzie, mieszkańcy Zambrowa, dlaczego nie protestujecie przeciwko mordowaniu drzew, bezmyślnym wycinkom, przycinkom wszystkich dużych drzew takim, że w krótkim czasie pozbawione wszystkich konarów drzewa i tak usychają. Dlaczego? Właśnie wycięto drzewa na cmentarzu, zamordowano drzewo przy nowobudowanym bloku przy Alei. Uschły ścięte o połowę kilka lat temu piękne niegdyś drzewa przy Białostockiej, których liście chroniły pobliskie bloki przed spalinami, schną brzozy i lipy na Alei, którym obcięto czuby i wszystkie konary. Co za sku...s w tym mieście za to odpowiada, co za cholerny, bezmyślny wieśniak, za to płaci i to robi. Czy w tym mieście nikt nie wie, że drzewa to tlen dla miasta, to radość i odpoczynek dla oczu, to cień w upalne dni i osłona przed wiatrem i śniegiem w dni słotne i zimowe. Wycięto w mieście w pień wszystkie topole, bo durnym włodarzom Zambrowa przeszkadzały, chociaż nie przeszkadzają na przykład warszawiakom - pełno ich na Warszawskim Żoliborzu. Ale cóż, o Żoliborzu Muniek Staszczyk śpiewa : zielony Żoliborz. O Zambrowie nasi artyści disco-polo mogą co najwyżej zaśpiewać - betonowa pustynia z rachitycznymi iglakami. Miasto, w którym nie ma ani jednego normalnego dużego drzewa, są pnie po drzewach wyciętych i pozbawione konarów i gałęzi okaleczone, usychające kikuty.
[cytat]Na dziś,to może wygladać zle,ale za dwa lata będzie super.Drzewo jak człowiek starzeje się,nie pielęgnowane jest coraz brzydsze.Spokojnie poczekajmy.[/cytat]
Drzewo ścina się w kilka minut, ale żeby wyrosło nowe, trzeba lat kilkadziesiąt! Czyli dzisiejszy niemowlak może za lat 40 czy 50 zobaczy drzewo takiej wielkości, jak te właśnie teraz wycięte! Budynek poczty i zamordowane tam drzewa pochodzą o ile wiem z lat 60-tych XX wieku.
[cytat][/cytat]
Wymienisz 10 dużych drzew w Zambrowie, które ostały się w pełnej krasie w Zambrowie pod rządami Dąbrowskiego? Bo ja widzę same usychające kikuty i gdzieniegdzie posadzone krzaki, które nigdy nie będą drzewami.
To prawda, „zakład dewastacji zieleni miejskiej” od lat skutecznie walczy z tą „zieloną zarazą”. Po co, dlaczego? W średniowieczu sądzono że drzewa zjadają ziemię… Można by się pokusić o podejrzenie że faktycznie chodzi o kasę, czyli ciągłe zlecenia miasta dla „zieleni”. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem tak spiskowych teorii. Sądzę że „to” źle pojmowana chęć wprowadzania jak najbardziej widocznych zmian w naszym mieście , żeby wszyscy widzieli „że się coś robi, coś się dzieje”. No przecież bloków nie będą wyburzać, wybór jest prosty, wyciąć stare drzewa. Wizualna rewitalizacja, tylko czy we właściwą stronę to to zmierza? Naukowcy twierdzą że klimat się nam ociepla, straszą coraz bardziej upalnymi latami. Lekarze odradzają nawet krótkotrwałe przebywanie w pełnym słońcu dzieciom i osobom starszym. Logika podpowiadałaby zacienianie parków, skwerków, tworzenie „chłodnych” miejsc do letniego odpoczynku. A co się robi w naszym mieście? „patelnie” na których mamy się z wolna usmażyć. Dzięki. Nasi urzędnicy jak zawsze wiedzą lepiej. No a w papierach to już całkiem cudnie musi wyglądać, w miejsce każdego wyciętego starego drzewa posadzili kilka rachitycznych sadzoneczek które cień nam może za 50 lat rzucą. No ale w papierach to drzewostan nam się podwoił a może i potroił. Jeśli miasto nadal utrzyma kierunek „rewitalizacji” to za kilka lat najbliższe drzewa do zobaczenia będą na Czerwonym Borze. Dzięki.
Wybory niedaleko, to się czuje, więc kolejne trzeba chodniki ułożyć, by móc potem twierdzić, że miasto dba! o mieszkańców. Aby zadość się stało "tradycji" przedwyborczej, bo wszelkie renowacje , rewitalizacje dzieją się przed wyborami...
[cite user="boel" date="08.05.2014 20:17"]
Wymienisz 10 dużych drzew w Zambrowie, które ostały się w pełnej krasie w Zambrowie pod rządami Dąbrowskiego? Bo ja widzę same usychające kikuty i gdzieniegdzie posadzone krzaki, które nigdy nie będą drzewami. [/cite] Sz.Pani boel,prawda leży po środku.Problem leży całkowicie gdzie indziej.Czasy sie zmieniają,klimat sie zmienia,potrzeby ludzi stają sie inne.Na dziś jest zapotrzebowanie miejsca pod pomnik Ś.P.Lecha Kaczyńskiego,niedługo potrzebne będzie miejsce pod pomnik zwycięzców nad komunizmem,obecny burmistrz musi patrzeć w przyszłość.Każda kobieta chodzi do fryzjera,po co ?na co? a no żeby być piękną,zadbaną,mieć wzięcie i dobre samopoczucie-dobrze wyglądać i ona sama o tym decyduje.A MIASTO ?nasze miasto ? nasz powiat ma tez gospodarza,którego jednym z obowiązków jest dbanie o jego wygląd zewnętrzny.------------miasto to nie puszcza,tu tez potrzebny jest tzw. fryzjer,który zadba w odpowiednim czasie o kosmetykę ,higienę. człowiekowi przybywa lat,starzeje sie i przychodzi moment odejściaZ drzewami jest podobnie,na terenach zabudowanych w odpowiednim czasie trzeba je przycinac,pielęgnować,a na starość usuwać i nasadzać nowe.Nie przycinane drzewa po wielu latach zagrażają człowiekowi,mieliśmy przypadek starej brzozy na AWP podczas wichury spadła na przyczepę samochodową,ile brakowało aby spadła na kabinę i być może śmierć człowiekowi ta brzoza by przyniosła.O tym juz nie myslimy.Jestem po stronie gospodarza cmentarza,trzeba część drzew przyciąć,a niektóre usunąć,To nie las,to ma być bezpieczne spokojne miejsce spoczynku.Przez lata nie mieliśmy gospodarzy prawdziwych w mieście,nikt drzewami si nie interesował,ale przychodzi czas aby o to zadbać.Prosze popatrzeć na te topole na ul. Mazowieckiej,przycieta naprzeciwko PKS i podgolona za rondem przed fabryczną,jak wyglądają i które jest bezpieczne.Topoli w mieście nigdy nie powinno sie sadzić,to jest wymysl ludzi PRL,bo topola szybko rośnie,ale powinno sie co dwa lata przycinać,a kto to robił za komuny,nikt.Drzewa zbedne co roku trzeba usuwać i nasadzać nowe,aby przyszłe pokolenia miały ciągle zdrowy młody drzewostan.Trzeba to robić ale z głową. Miasto to nie las,nie puszcza,kosmetyka jest potrzebna.Nie daleko mamy Grabówke,tam też jest jakaś pilęgnacja w lesie,ale naturę mamy blisko.Popatrzcie jakie drzewa rosną na Lipowej w B-stoku,w Alejach Jerozolimskich w Wa-wie,niziutkie,przyciete zadbane, a nie takie jak w Porytem czy Wiśniewie.Miasto to jak kobieta,jak panienka,powinno byc czyste zadbane,pachnące.
mr Kaczyński ale z Ciebie znawca kobiecej urody i kobiecych potrzeb ?
obcych potrzeby znasz, a tych bliżej Ciebie ?
Oj PS, czepiasz się Pana Kaczyńskiego, który przeżywszy tyle lat na pewno " z nie jednego pieca chleb jadł", a ponadto rozumie to, jak mądre byłyby kobiety, gdyby miały te rozumy, które dla nich potracili mężczyźni. Pozdrawiam wszystkie kobiety z poczuciem humoru [crazy]
[cytat] Sz.Pani boel,prawda leży po środku.Problem leży całkowicie gdzie indziej.Czasy sie zmieniają,klimat sie zmienia,potrzeby ludzi stają sie inne. [/cytat]
Panie Kaczyński, równie dobrze jak drzewo na łeb komuś czy na samochód może spaść choćby tablica reklamowa, których coraz więcej szpeci nasze miasto i okolice. O potrzebie wycinania drzew na cmentarzu i w mieście, mogą twierdzić tylko wieśniacy, wychowani wśród drzew, którzy nie nauczyli się ich cenić. Dla których parę blach w samochodzie, który po kilku latach użytkowania jest kupą złomu, znaczy więcej niż drzewa. Samochód produkuje się w godzinę, może kilka godzin, a drzewo rośnie lat kilkadziesiąt. To co robicie w Zambrowie i powiecie zambrowskim z zielenią to nie jest żadna dbałość czy konserwacja, TO ZBRODNIA NA PRZYRODZIE i warunkach życia w mieście. Rachityczne krzaki pod Fabryką Jedzenia i w innych miejscach to żadna ozdoba miejsca. Te krzewy nie mają i nigdy nie będą miały urody normalnej lipy, kasztanowca, topoli czy brzozy i nigdy ich nie zastąpią.
Co do topoli to proszę się pofatygować w zachodnie rejony kraju, nikt ich tam nie traktuje jak chwastów, podobnie w Warszawie, jest ich pełno na przykład na Żoliborzu.
Co do konieczności wycinki drzew na cmentarzu, to polecam wycieczkę na warszawskie Powązki - stoją tam o wiele cenniejsze i piękniejsze grobowce niż na cmentarzu zambrowskim, a drzew jest więcej niż w parkach i nikomu do głupiego łba nie przychodzi pomysł, żeby je powycinać! To tylko w Zambrowie jest taka durna polityka i taka bezmyślność.
Sz.P.Boel,to jest taki P. pogląd, mój jest nie co inny.Na Powązkach w Warszawie dba się o drzewa od lat,tam nikomu nie spadnie konar na głowe,tam nie ma sucharów tam nie ma 30-to metrowej wysokosci drzew.Jak sie sadzi topole to je trzeba też pielęgnować.Jak P. uważa,że proboszcz jest na tyle nierozsądny i niegospodarny,to zyczę żyć w Swoim przekonaniu.Jestem z Zambrowem związany ponad 60 lat i nie pamiętam,aby którys z proboszczów był takim gospodarzem jak obecny.Przyszedł do nas człowiek,który zobaczył ile jest do zrobienia i na cmentarzu też,zaczynając od drzew po ogrodzenie kamienne,po parkingi.Proszę popatrzeć w przyszłość,a nie tylko na dzień dzisiejszy.Lubi P. drzewa,b. pięknie i dobrze,ale czy zwrociła Pani uwagę koleżance,jak jej piesek obsikuje drzwo ? MŁODE USYCHA,stare to znosi,ale nie jest to zdrowe dla drzew,czy krzewów.Wszystko ma swoje potrzeby i granice,krytyka też ale rzeczowa,wyważona.
drzewa są piękne, ale bywają też niebezpieczne - doskonale pamiętam śmierć pracownicy ZZPB, która zginęła przygnieciona konarem, i nie było żadnej burzy czy wichury; po tym wypadku drzewo ścięto;
piszesz o drzewach na warszawskim Żoliborzu - wszystko jest do czasu - póki niszczone są samochody, ale co będzie, gdy zginie człowiek? natychmiast drzewa wytną i nikt nie będzie protestował
coraz częściej mamy gwałtowne burze z silnym wiatrem, który łamie gałęzie, a nawet całe drzewa - czy trzeba aż ludzkiej śmierci?
obok SP5 rosły topole, drzewa wysokie i bardzo kruche, wycięto je i dobrze, bo zagrażały zdrowiu i życiu dzieci i dorosłych
obok poczty dużo drzew pozostawiono, myślę, że tych zdrowych i silnych, które wytrzymają warunki pogodowe
na Alei po jednej z burz drzewo przewróciło się na dom, zniszczyło go, chyba na szczęście nikt nie ucierpiał, ale drzew już nie ma - zostały te, które nie stanowią zagrożenia
nie trzeba nikogo besztać za wycinkę, pewnie, że żal, ale czasami decydują ważniejsze sprawy
Nareszcie w tym miejscu robi się przejrzyście i ładnie. Co wy widzieliście ładnego w tamtym wydaniu?
[cytat]Sz.P.Boel,to jest taki P. pogląd, mój jest nie co inny.Na Powązkach w Warszawie dba się o drzewa od lat,tam nikomu nie spadnie konar na głowe,tam nie ma sucharów tam nie ma 30-to metrowej wysokosci drzew.Jak sie sadzi topole to je trzeba też pielęgnować.Jak P. uważa,że proboszcz jest na tyle nierozsądny i niegospodarny,to zyczę żyć w Swoim przekonaniu.Jestem z Zambrowem związany ponad 60 lat i nie pamiętam,aby którys z proboszczów był takim gospodarzem jak obecny.Przyszedł do nas człowiek,który zobaczył ile jest do zrobienia i na cmentarzu też,zaczynając od drzew po ogrodzenie kamienne,po parkingi.Proszę popatrzeć w przyszłość,a nie tylko na dzień dzisiejszy.Lubi P. drzewa,b. pięknie i dobrze,ale czy zwrociła Pani uwagę koleżance,jak jej piesek obsikuje drzwo ? MŁODE USYCHA,stare to znosi,ale nie jest to zdrowe dla drzew,czy krzewów.Wszystko ma swoje potrzeby i granice,krytyka też ale rzeczowa,wyważona.[/cytat] Wazelina !