Dzisiaj z rana nie mogłam się połączyć z internetem. Pojawiał się komunikat, aby przestawić się na nowe połączenie. Jednakże mój czuwający antywirus poinformował mnie, że wstrzymał atak zatruwania ARP. Zajrzałam do netu w inny sposób, by dowiedzieć się co ten komunikat znaczy- zrozumiałam, ze ktoś lub jakaś grupa hakerów próbowała opanować siec lokalną w celu podsłuchiwania, śledzenia komputerów. Mylę się?
jadzwoniłam rano bo u mnie już wczoraj nie było internetu,,bardzo przyjemny gościu poinformował mnie,że awaria zostanie usunięta w ciągu godziny,poniewaz ktos tam majstrował przy modemach,słowa dotrzymał!
Nawet nie masz pojęcia co Ty piszesz. Skąd antywirus może wiedzieć, jak zmieniła się tablica ARP w wyniku prac konserwacyjnych? Wiesz, że antywirusy generują też fałszywe alarmy? Modem jako zakończenie sieci u Ciebie w domu jest urządzeniem dostępowym, a zarządzane jest TYLKO od strony operatora. Nie wiem jak dipol ma zorganizowaną sieć, ale na pewno urządzenia kształtujące ruch powstrzymałyby atak spoofingu ARP a gościu który próbowałby takiego manewru na pewno zostałby odnotowany w logu :)
I żeby nie było - nie jestem pracownikiem dipolu, tylko jestem zorientowany w temacie.
Dobrze, że wyjaśniasz. Tylko niepotrzebnie takim tonem wyższości. W pierwszym poście napisałam, jak rozumiem komunikat, który odczytałam. Nie kreowałam się na wielką znawczynię tematu, bo nikim takim nie jestem w dziedzinie informatyki. Wujek Google dostarcza, mniejszym lub większym ignorantom, artykułów, z których można się wiecej dowiedzieć na interesujący nas temat. Wypowiedź zakończyłam pytaniem, bo wiem, że mogłam nie do końca zrozumieć i tym pytaniem wywoływałam do wypowiedzi znawców, takich jak Ty na przykład.
Dzięki za wyjaśnienie i proszę, więcej spokoju wobec laików. Pozdrawiam :)
Dzisiaj z rana nie mogłam się połączyć z internetem. Pojawiał się komunikat, aby przestawić się na nowe połączenie. Jednakże mój czuwający antywirus poinformował mnie, że wstrzymał atak zatruwania ARP. Zajrzałam do netu w inny sposób, by dowiedzieć się co ten komunikat znaczy- zrozumiałam, ze ktoś lub jakaś grupa hakerów próbowała opanować siec lokalną w celu podsłuchiwania, śledzenia komputerów. Mylę się?
Prima aprilis.....zarzyj wiekszą dawkę magnezu
Więc jaśniej wytłumacz, w czym tkwi pomyłka.
jadzwoniłam rano bo u mnie już wczoraj nie było internetu,,bardzo przyjemny gościu poinformował mnie,że awaria zostanie usunięta w ciągu godziny,poniewaz ktos tam majstrował przy modemach,słowa dotrzymał!
[cytat],słowa dotrzymał![/cytat]
Więc jednak...
Nawet nie masz pojęcia co Ty piszesz. Skąd antywirus może wiedzieć, jak zmieniła się tablica ARP w wyniku prac konserwacyjnych? Wiesz, że antywirusy generują też fałszywe alarmy? Modem jako zakończenie sieci u Ciebie w domu jest urządzeniem dostępowym, a zarządzane jest TYLKO od strony operatora. Nie wiem jak dipol ma zorganizowaną sieć, ale na pewno urządzenia kształtujące ruch powstrzymałyby atak spoofingu ARP a gościu który próbowałby takiego manewru na pewno zostałby odnotowany w logu :)
I żeby nie było - nie jestem pracownikiem dipolu, tylko jestem zorientowany w temacie.
Dobrze, że wyjaśniasz. Tylko niepotrzebnie takim tonem wyższości. W pierwszym poście napisałam, jak rozumiem komunikat, który odczytałam. Nie kreowałam się na wielką znawczynię tematu, bo nikim takim nie jestem w dziedzinie informatyki. Wujek Google dostarcza, mniejszym lub większym ignorantom, artykułów, z których można się wiecej dowiedzieć na interesujący nas temat. Wypowiedź zakończyłam pytaniem, bo wiem, że mogłam nie do końca zrozumieć i tym pytaniem wywoływałam do wypowiedzi znawców, takich jak Ty na przykład.
Dzięki za wyjaśnienie i proszę, więcej spokoju wobec laików. Pozdrawiam :)