Dlaczego nikt nie reaguje na mobbing w zambrowskim Urzędzie Miasta?
Pewna pracowniczka Urzędu Miasta zostala ofiarą mobbingu stosowanego przez jej naczelnika. Ostatnio trafiła ona do szpitala z bardzo wysokim ciśnieniem, spowodowanym stresem z jakim się musi zmagać w pracy. Kobieta jest w wieku przedemerytalanym (został jej rok i 4 miesiace do emerytury) i wszystko wskazuje na to, że naczelnik (p. Włodzimierz Łąka) poprzez swoje działanie chce doprowadzić do tego, aby zwolniła się ona przed emeryturą, przez co straciła by ona prawo do swojej premii. Pan Burmistrz wie o calej sytuacji i nie robi z tym nic. Może ktoś wreszcie powinien coś z tym zrobic, zanim bedzie za pózno.
wela83 sama zainteresowana powinna złożyć wniosek,że jest taka sytuacja,musi opisać co ją spotkało ,przede wszystkim taka poszkodowana osoba musi mieć ,,podkładki""-wiesz ,o czym piszę.Wspominasz,że obecnie ta kobieta przebywa w szpitalu -to też będzie bardzo dobrym dowodem w sprawie,gdyż jest to wynik tego,co się działo.Takie zaświadczenie ze szpitala jest bardzo mocnym dowodem.Jeżeli jesteś koleżanką,to wspieraj pokrzywdzoną kobietę.Życzę powodzenia.Komenda policji też jest miejscem,gdzie możemy składać nasze skargi na tego typu działania innych osób.Ludzie powinni mówić głośno o mobbingu,nie bać się przełożonych ,którym czasami uderza woda sodowa i nie wiadomo,co jeszcze do głowy.
Z tego co wiem to nie jest to pierwszy taki przypadek w Urzedzie, ale wszystkie poprzednie osoby po prostu sie zwalnialy. Niestety wiekszosc z osob czesto sie poddaje i woli odejsc z pracy niz cokolwiek komukolwiek zglaszac. A to powinno sie zmienic.
chamstwa i oszołomstwa tam nie brakuje, ale jest na to sposób -- zapamiętać trzeba że to oni tam są dla nas za każdym razem przypominać że wypłatę biorą za prace nie chamstwo i kołtuństwo[:-[[[]
Gdyby temat dotyczył Starostwa Powiatowego, Aleksander już królowałby w tym temacie... :)
A tak to przyjdzie za kilka godzin dopiero i powie, że to nieprawda, albo że kobiecina sama sobie winna ;)
Dlaczego nikt nie reaguje na mobbing w zambrowskim Urzędzie Miasta?
Pewna pracowniczka Urzędu Miasta zostala ofiarą mobbingu stosowanego przez jej naczelnika. Ostatnio trafiła ona do szpitala z bardzo wysokim ciśnieniem, spowodowanym stresem z jakim się musi zmagać w pracy. Kobieta jest w wieku przedemerytalanym (został jej rok i 4 miesiace do emerytury) i wszystko wskazuje na to, że naczelnik (p. Włodzimierz Łąka) poprzez swoje działanie chce doprowadzić do tego, aby zwolniła się ona przed emeryturą, przez co straciła by ona prawo do swojej premii. Pan Burmistrz wie o calej sytuacji i nie robi z tym nic. Może ktoś wreszcie powinien coś z tym zrobic, zanim bedzie za pózno.
Nic nowego, po tym pierwszym wszystkiego można się spodziewać.Uwielbia się pastwić nad kimś.Powodzenia w wygranej sprawie sądowej!!!Trzymam kciuki za Panią!!
@ulaa wiec uwazasz, ze lepiej to zostawic? Kazdy wie, ze mobbing istnieje i nie mowie tutaj tylko o urzedzie i nikt nic z tym nie robi. Moze gdyby ofiary mobbingu wiedzialy, ze nie sa same i moga liczyc na pomoc to by sprawy naglasnialy,zeby Ci ktorzy sie nam nimi pastwia nie pozostawali bezkarni...
Zapomnialam, ze mobbing i uklady to w Polsce tematy tabu. Wszyscy wiedza, ze te problemy istnieja, ale lepiej o nich nie mowic, bo tak jest najwygodniej...
wela83 -nie myśl nawet,że to temat tabu-wiem,że napisałaś ujmując to niejako w cudzysłów;chyba tylko ludzie krótkowzroczni nie chcą o tym mówić czy nawet słyszeć;
każdy zdrowo myślący będzie to tępił na możliwe sposoby,
musimy takie sprawy nagłaśniać a nie zamiatać pod dywan,bo tak wygodnie
sytuacja gdy ktoś się ciebie czepia czy coś zrobisz dobrze czy źle jest rzeczywiście stresująca. kto tam pracował to wie jak jest,
takie sprawy są zamiatane pod dywan ciekawe jak teraz będzie ?
Nie znam tematu, ale chciałbym nam wszystkim przypomnieć, co to dokładnie znaczy. Mobbing polega na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołując u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodując lub mając na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Istotnym jest fakt, iż osobą dopuszczającą się mobbingu nie musi być pracodawca, lecz może to być przełożony lub współpracownik. Dlatego też nie mylmy pojęć. Być może dochodzi do tego zjawiska w tym urzędzie i wtedy trzeba z tym zdecydowanie walczyć, a nie pisać o tym na forum. Takie pisanie może zdemaskować jedynie pokrzywdzonego i sprawcę. Może przynieść więcej szkody niż pomocy takiej osobie. Jeżeli dochodziło/dochodzi do takiej formy przemocy to należało/należy zbierać stosowny materiał dowodowy i kierować sprawę do konkretnych instytucji. Mobbing może przybrać również formę znęcania się, a wtedy jest to już sprawa dla Prokuratury, ale podkreślam na to wszystko muszą być dowody, np w postaci nagrań lub też zeznań świadków. Bez tego, to może być kolejne oszczerstwo, pomówienie i należałoby się liczyć ze strony pomawiającego z założeniem sprawy o pomówienie i zniesławienie. Dlatego też doradzałbym daleko idącą ostrożność w wypowiedziach. Trochę lat udało mi się przepracować i zwracam uwagę, że nie można też mylić mobbingu z oczekiwaniem przez pracodawcę lub innego przełożonego, efektywności i fachowości od pracownika lub urzędnika. Dzisiaj większość z nas, tylko oczekiwałaby różnego rodzaju profitów i podziękowań za to, co robimy. A może wystarczy zajrzeć w swój zakres obowiązków na zajmowanym stanowisku i z niego jasno wynika, co należy do naszych obowiązków. Każdy chciałby przyjść do pracy, posiedzieć w niej najlepiej 8 godzin i pójść do domu. Przypominam, że sama nazwa wskazuje, że przychodzimy do pracy i zgodnie z kodeksem pracy mamy w niej określoną przerwę na wypoczynek, a po niej powinniśmy przystąpić do swoich obowiązków. Każdy z nas bywając w urzędzie/urzędach sam może sobie odpowiedzieć ile tam trwa taka przerwa lub ile takich przerw mają pracownicy. Ja odnoszę wrażenie, że co najmniej kilka. Z góry przepraszam wszystkich rzetelnych urzędników, którym leży na sercu dobro petenta. Ja osobiście nic nie mam przeciwko temu, aby taka osoba, jeżeli nie ma petentów to sobie siedziała i nawet "dłubała w nosie". Dlatego też pamiętajmy, że w pracy mamy nie tylko prawa, ale też, lub przede wszystkim też obowiązki, za które jesteśmy wynagradzani.
Gorąco pozdrawiam wszystkich swoich przyszłych adwersarzy.[:-)]
do Szymik ..winny zawsze sie tłumaczy....
pracowałam w urzedzie zostałam zwolniona przez te OSOBE tylko ja wiem co przeżyłam ale wszyscy wiedzą że tam gdzie pracuje TAK POSTEPUJE!!! zycze sukcesu tej pani bo ja ustapiłam i żałuję ........
Ja osobiście nie mam z czego się tłumaczyć, bo nie dotyczy to mojej osoby. Poza tym, jeżeli faktycznie dochodzi do tego zjawiska i Ty tego doświadczyłaś to skoro tam pracowałaś to znasz osoby tam zatrudnione, nawiąż kontakt z tą osobą, której to może dotyczyć i udziel kilku wskazówek jak zakończyć ten proceder. Dzisiaj piszesz, że ustąpiłaś i żałujesz tego. Nie pozwól, aby inna osoba popełniła ten sam błąd. Podpowiedz jej, co należałoby zrobić w tym temacie, na pewno wiele godzin nad ty rozmyślałaś i wiesz jak należałoby to rozegrać. Dlatego też, nie stój obok i udziel tej osobie wsparcia. Powodzenia.
Praca w stresie jest wielką tragedią, wiedzą o tym tylko ci co tego zaznali. Przeważnie żyjemy nie tak, jak byśmy chcieli, lecz tak, jak musimy i możemy.
[cite user="jac_" date="01.04.2014 10:07"]do Szymik ..winny zawsze sie tłumaczy....
pracowałam w urzedzie zostałam zwolniona przez te OSOBE tylko ja wiem co przeżyłam ale wszyscy wiedzą że tam gdzie pracuje TAK POSTEPUJE!!! zycze sukcesu tej pani bo ja ustapiłam i żałuję ........[/cite]
Rozumiemy twój strach- nie tłumacz się bossie -Dzisiaj występujesz jako kobieta zwolniona?-Żenada!!!bleeee-IP kompa nie zmienisz-kim ty tu nie byłeś?-Q...Go..Żenada..Mam nadzieję, że sprawa szybko trafi to sądu.Tępić takich!!!
[cite user="Szymik" date="01.04.2014 09:05"]Nie znam tematu, ale chciałbym nam wszystkim przypomnieć, co to dokładnie znaczy. Mobbing polega na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołując u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodując lub mając na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Istotnym jest fakt, iż osobą dopuszczającą się mobbingu nie musi być pracodawca, lecz może to być przełożony lub współpracownik. Dlatego też nie mylmy pojęć. Być może dochodzi do tego zjawiska w tym urzędzie i wtedy trzeba z tym zdecydowanie walczyć, a nie pisać o tym na forum. Takie pisanie może zdemaskować jedynie pokrzywdzonego i sprawcę. Może przynieść więcej szkody niż pomocy takiej osobie. Jeżeli dochodziło/dochodzi do takiej formy przemocy to należało/należy zbierać stosowny materiał dowodowy i kierować sprawę do konkretnych instytucji. Mobbing może przybrać również formę znęcania się, a wtedy jest to już sprawa dla Prokuratury, ale podkreślam na to wszystko muszą być dowody, np w postaci nagrań lub też zeznań świadków. Bez tego, to może być kolejne oszczerstwo, pomówienie i należałoby się liczyć ze strony pomawiającego z założeniem sprawy o pomówienie i zniesławienie. Dlatego też doradzałbym daleko idącą ostrożność w wypowiedziach. Trochę lat udało mi się przepracować i zwracam uwagę, że nie można też mylić mobbingu z oczekiwaniem przez pracodawcę lub innego przełożonego, efektywności i fachowości od pracownika lub urzędnika. Dzisiaj większość z nas, tylko oczekiwałaby różnego rodzaju profitów i podziękowań za to, co robimy. A może wystarczy zajrzeć w swój zakres obowiązków na zajmowanym stanowisku i z niego jasno wynika, co należy do naszych obowiązków. Każdy chciałby przyjść do pracy, posiedzieć w niej najlepiej 8 godzin i pójść do domu. Przypominam, że sama nazwa wskazuje, że przychodzimy do pracy i zgodnie z kodeksem pracy mamy w niej określoną przerwę na wypoczynek, a po niej powinniśmy przystąpić do swoich obowiązków. Każdy z nas bywając w urzędzie/urzędach sam może sobie odpowiedzieć ile tam trwa taka przerwa lub ile takich przerw mają pracownicy. Ja odnoszę wrażenie, że co najmniej kilka. Z góry przepraszam wszystkich rzetelnych urzędników, którym leży na sercu dobro petenta. Ja osobiście nic nie mam przeciwko temu, aby taka osoba, jeżeli nie ma petentów to sobie siedziała i nawet "dłubała w nosie". Dlatego też pamiętajmy, że w pracy mamy nie tylko prawa, ale też, lub przede wszystkim też obowiązki, za które jesteśmy wynagradzani.
Gorąco pozdrawiam wszystkich swoich przyszłych adwersarzy.[:-)][/cite]Tak, się z tobą zgadzam,wielu chce mieć prawa, a nie mieć obowiązków. Jak Ci się dzieje krzywda, masz burmistrza,masz sąd Pracy,bo mobing,robi swie wyświechtanym określeniem.
Ludzie nie bulwersujcie się - a wiecie co wyrabia się w biurze w Laskowcu . Osoba która poszła tam na staż po dwóch tygodniach musiała zrezygnować bo dostała depresji przez niektóre panie z biura. Tak chętne pomagać młodym że dziewczyna drżała ze strachu, schudła 11 kilo i dostała rozstroju żołądka, płakała i strasznie to przeżyła. Zrezygnowała bo nie warto stracić zdrowia na bezczelne i wredne panie - ich zachowanie jest nie do określenia, jak ze sobą i o czym rozmawiają. Dziewczyna przychodziła chora i zaszczuta. Opowiadała że zachowują się jak najgorsze patologie i słownictwo...... jakim operują , nie powinny na pewno pracować w biurze lecz w rynsztoku.
Ostatniego czasu w Zambrowskich Biedronkach rządzi regionalna pani Lucyna....... Dzięki jej umiejętnemu nękaniu psychicznemu ,wydzieraniu mordy , wyzywaniu i poniżaniu spowodowała ,że w przeciągu 3 miesięcy zwolniły się 4 kierowniczki i 1 pracownia .
Pani Lucyno gratuluję debilizmu....
[cytat]Te aleksander .... co ty sie mozesz zgadzac lub nie ?! Ty sie nieliczysz , a to temu ze obciagaczu jestes cieniutki.[/cytat]Ty mysliwy chyba jesteś z koła " Jeleń ", bo tak zalatuje rogami.
I dlatego chcą zlikwidować forum, dlatego właśnie -żal że tak reagują z taką nienawiścią. Ktoś pisze o problemie a napotka się z odwrotną reakcją i wyzwiskami z przedszkola.
Zgadzam sie z Toba myka. Otóż poruszylam temat "niewygodny" dla pewnych osób i najlepiej jest zamknąć forum i udać, że problemu nie ma. A problem jest i to jak sama pokazalas/es istnieje on wszędzie i powinno się głośno o tym mówić, żeby osoby znecajace się nie pozostaly bezkarne.
Temat dobry i trzeba o nim mówić głośno bo to jest chore co się dzieje.Może ktoś coś zrobi, może się przyjrzą komu trzeba. Każdy kto pójdzie do pracy chciałby być szanowany i normalnie pracować, bo oprucz pracy jeszcze jest dom i rodzina. A po takim gnojeniu nic się nie chce i rodzina cierpi razem.
[cytat]Temat dobry i trzeba o nim mówić głośno bo to jest chore co się dzieje.Może ktoś coś zrobi, może się przyjrzą komu trzeba. Każdy kto pójdzie do pracy chciałby być szanowany i normalnie pracować, bo oprucz pracy jeszcze jest dom i rodzina. A po takim gnojeniu nic się nie chce i rodzina cierpi razem. [/cytat]
najlepiej byłoby gdyby każdy miał odwagę upomnieć się o swoje
Ludzie boja się stracić pracę, a więc tracą zdrowie. Na palcach jednej ręki można policzyć wspaniałych pracodawców. Najfajniej jak taka karykatura człowieka, jest już na emeryturze i lampi się aby jej się skłonić i pozdrowić czułym "Dzień dobry" maja wtedy wzrok zranionej sarenki.
[cytat]Ludzie boja się stracić pracę, a więc tracą zdrowie. Na palcach jednej ręki można policzyć wspaniałych pracodawców. Najfajniej jak taka karykatura człowieka, jest już na emeryturze i lampi się aby jej się skłonić i pozdrowić czułym "Dzień dobry" maja wtedy wzrok zranionej sarenki.[/cytat]
pitu pitu co to pracodawcy nie można strzelić w pysk?lub go ośmieszyć
pitu pitu co to pracodawcy nie można strzelić w pysk?lub go ośmieszyć[/cite]
Strzelić w pysk i co wezwie policję i za rękoczyny siedzieć w więzieniu za śmiecia. Oni nie maja honoru, działają w imię "wyższych wartości" pracownik się nie liczy, liczą się oni i osiągnięcia zakładu pracy, kasa, kasa, nagrody, żubry, ogólny poklask, jacy to są wspaniali, mają "parcie na szkło", straszą policją zwolnieniem, trzeba mieć stalowe nerwy aby wygrać ze śmieciem, a szkoda zdrowia. Najgorsi są jednak "przydupasy" którzy obmawiają i plotkują, a przy okazji załatwiają swoje sprawy np. kradną.
To tyczy się również nie tylko pracodawców ale i tz."mających władzę" czyli mogących dręczyć innych.
Fajnie rozpoczęty temat, który teraz schodzi na "manowce". Pisząc, piszcie konkrety, a nie tylko ogólniki i wyświechtane frazesy. Jeżeli, coś miało miejsce, to:
Co?
Gdzie?
Kiedy?
Jak?
Czym?
Dlaczego?
Kto?
Na tej podstawie [>D] można formułować różnego rodzaju hipotezy i wnioski. Mniej demagogi, więcej faktów.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
[cite user="Anonimovaaa_60" date="03.04.2014 13:28"]Tak,markiza ma racje,ale grupa rzadzi,silni przetrwaja,ale glupota i zlo sie szerzy,dobrze wierzyc w Boga,Bog wszystko widzi,POZDRAWIAM RZADZACYCH
[/cite]
taaaaak Bóg widzi to czemu manny głodnym z nieba nie ześle;
Dlaczego nikt nie reaguje na mobbing w zambrowskim Urzędzie Miasta?
Pewna pracowniczka Urzędu Miasta zostala ofiarą mobbingu stosowanego przez jej naczelnika. Ostatnio trafiła ona do szpitala z bardzo wysokim ciśnieniem, spowodowanym stresem z jakim się musi zmagać w pracy. Kobieta jest w wieku przedemerytalanym (został jej rok i 4 miesiace do emerytury) i wszystko wskazuje na to, że naczelnik (p. Włodzimierz Łąka) poprzez swoje działanie chce doprowadzić do tego, aby zwolniła się ona przed emeryturą, przez co straciła by ona prawo do swojej premii. Pan Burmistrz wie o calej sytuacji i nie robi z tym nic. Może ktoś wreszcie powinien coś z tym zrobic, zanim bedzie za pózno.
wela83 sama zainteresowana powinna złożyć wniosek,że jest taka sytuacja,musi opisać co ją spotkało ,przede wszystkim taka poszkodowana osoba musi mieć ,,podkładki""-wiesz ,o czym piszę.Wspominasz,że obecnie ta kobieta przebywa w szpitalu -to też będzie bardzo dobrym dowodem w sprawie,gdyż jest to wynik tego,co się działo.Takie zaświadczenie ze szpitala jest bardzo mocnym dowodem.Jeżeli jesteś koleżanką,to wspieraj pokrzywdzoną kobietę.Życzę powodzenia.Komenda policji też jest miejscem,gdzie możemy składać nasze skargi na tego typu działania innych osób.Ludzie powinni mówić głośno o mobbingu,nie bać się przełożonych ,którym czasami uderza woda sodowa i nie wiadomo,co jeszcze do głowy.
Widocznie ktoś z rodziny albo znajomych szybko potrzebuje pracy. Miasto układów i już mnie nic tutaj nie zdziwi.
Z tego co wiem to nie jest to pierwszy taki przypadek w Urzedzie, ale wszystkie poprzednie osoby po prostu sie zwalnialy. Niestety wiekszosc z osob czesto sie poddaje i woli odejsc z pracy niz cokolwiek komukolwiek zglaszac. A to powinno sie zmienic.
chamstwa i oszołomstwa tam nie brakuje, ale jest na to sposób -- zapamiętać trzeba że to oni tam są dla nas za każdym razem przypominać że wypłatę biorą za prace nie chamstwo i kołtuństwo[:-[[[]
Albo po prosto POlityka prorodzinna ;)
to niestety może być prawdą.. Pan Burmistrz musi zareagować i zbadać sprawę ,przynajmniej powinien
Gdyby temat dotyczył Starostwa Powiatowego, Aleksander już królowałby w tym temacie... :)
A tak to przyjdzie za kilka godzin dopiero i powie, że to nieprawda, albo że kobiecina sama sobie winna ;)
Co burmistrz powie? To samo co do kamery, ze wszyskich zna ucieknie.pewnie ze stolek tam jest juz grzany komus z rodziny.
Proszę ten temat przenieść do polityki, bo założę biuro protestowe.
Dlaczego nikt nie reaguje na mobbing w zambrowskim Urzędzie Miasta?
Pewna pracowniczka Urzędu Miasta zostala ofiarą mobbingu stosowanego przez jej naczelnika. Ostatnio trafiła ona do szpitala z bardzo wysokim ciśnieniem, spowodowanym stresem z jakim się musi zmagać w pracy. Kobieta jest w wieku przedemerytalanym (został jej rok i 4 miesiace do emerytury) i wszystko wskazuje na to, że naczelnik (p. Włodzimierz Łąka) poprzez swoje działanie chce doprowadzić do tego, aby zwolniła się ona przed emeryturą, przez co straciła by ona prawo do swojej premii. Pan Burmistrz wie o calej sytuacji i nie robi z tym nic. Może ktoś wreszcie powinien coś z tym zrobic, zanim bedzie za pózno.
Nic nowego, po tym pierwszym wszystkiego można się spodziewać.Uwielbia się pastwić nad kimś.Powodzenia w wygranej sprawie sądowej!!!Trzymam kciuki za Panią!!
łaka jest i jej nie ma zawsze da sie czyms wykosić a jak nie to krowy wypasać lub kozy .....
Wszędzie jest mobbing. Nie powód żeby się na forum uzewnętrzniać
@ulaa wiec uwazasz, ze lepiej to zostawic? Kazdy wie, ze mobbing istnieje i nie mowie tutaj tylko o urzedzie i nikt nic z tym nie robi. Moze gdyby ofiary mobbingu wiedzialy, ze nie sa same i moga liczyc na pomoc to by sprawy naglasnialy,zeby Ci ktorzy sie nam nimi pastwia nie pozostawali bezkarni...
[cytat]Proszę ten temat przenieść do polityki, bo założę biuro protestowe.[/cytat]
a proszę bardzo co stoi tobie na drodze [lol]
lonek z mlonem w ręku.
Przepraszam leonku, napisałem błędnie lonek, ale co to wobec wieczności.
Mobbing, układy, na to ma pomóc forum?
Zapomnialam, ze mobbing i uklady to w Polsce tematy tabu. Wszyscy wiedza, ze te problemy istnieja, ale lepiej o nich nie mowic, bo tak jest najwygodniej...
wela83 -nie myśl nawet,że to temat tabu-wiem,że napisałaś ujmując to niejako w cudzysłów;chyba tylko ludzie krótkowzroczni nie chcą o tym mówić czy nawet słyszeć;
każdy zdrowo myślący będzie to tępił na możliwe sposoby,
musimy takie sprawy nagłaśniać a nie zamiatać pod dywan,bo tak wygodnie
Zbliżają się wybory !!!!!
Co mają wybory do mobbingu w urzędzie miejskim w Zambrowie
sytuacja gdy ktoś się ciebie czepia czy coś zrobisz dobrze czy źle jest rzeczywiście stresująca. kto tam pracował to wie jak jest,
takie sprawy są zamiatane pod dywan ciekawe jak teraz będzie ?
Nie znam tematu, ale chciałbym nam wszystkim przypomnieć, co to dokładnie znaczy. Mobbing polega na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołując u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodując lub mając na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Istotnym jest fakt, iż osobą dopuszczającą się mobbingu nie musi być pracodawca, lecz może to być przełożony lub współpracownik. Dlatego też nie mylmy pojęć. Być może dochodzi do tego zjawiska w tym urzędzie i wtedy trzeba z tym zdecydowanie walczyć, a nie pisać o tym na forum. Takie pisanie może zdemaskować jedynie pokrzywdzonego i sprawcę. Może przynieść więcej szkody niż pomocy takiej osobie. Jeżeli dochodziło/dochodzi do takiej formy przemocy to należało/należy zbierać stosowny materiał dowodowy i kierować sprawę do konkretnych instytucji. Mobbing może przybrać również formę znęcania się, a wtedy jest to już sprawa dla Prokuratury, ale podkreślam na to wszystko muszą być dowody, np w postaci nagrań lub też zeznań świadków. Bez tego, to może być kolejne oszczerstwo, pomówienie i należałoby się liczyć ze strony pomawiającego z założeniem sprawy o pomówienie i zniesławienie. Dlatego też doradzałbym daleko idącą ostrożność w wypowiedziach. Trochę lat udało mi się przepracować i zwracam uwagę, że nie można też mylić mobbingu z oczekiwaniem przez pracodawcę lub innego przełożonego, efektywności i fachowości od pracownika lub urzędnika. Dzisiaj większość z nas, tylko oczekiwałaby różnego rodzaju profitów i podziękowań za to, co robimy. A może wystarczy zajrzeć w swój zakres obowiązków na zajmowanym stanowisku i z niego jasno wynika, co należy do naszych obowiązków. Każdy chciałby przyjść do pracy, posiedzieć w niej najlepiej 8 godzin i pójść do domu. Przypominam, że sama nazwa wskazuje, że przychodzimy do pracy i zgodnie z kodeksem pracy mamy w niej określoną przerwę na wypoczynek, a po niej powinniśmy przystąpić do swoich obowiązków. Każdy z nas bywając w urzędzie/urzędach sam może sobie odpowiedzieć ile tam trwa taka przerwa lub ile takich przerw mają pracownicy. Ja odnoszę wrażenie, że co najmniej kilka. Z góry przepraszam wszystkich rzetelnych urzędników, którym leży na sercu dobro petenta. Ja osobiście nic nie mam przeciwko temu, aby taka osoba, jeżeli nie ma petentów to sobie siedziała i nawet "dłubała w nosie". Dlatego też pamiętajmy, że w pracy mamy nie tylko prawa, ale też, lub przede wszystkim też obowiązki, za które jesteśmy wynagradzani.
Gorąco pozdrawiam wszystkich swoich przyszłych adwersarzy.[:-)]
do Szymik ..winny zawsze sie tłumaczy....
pracowałam w urzedzie zostałam zwolniona przez te OSOBE tylko ja wiem co przeżyłam ale wszyscy wiedzą że tam gdzie pracuje TAK POSTEPUJE!!! zycze sukcesu tej pani bo ja ustapiłam i żałuję ........
Szymik w każdej sprawie daje rady-adwokat czy starasz się o posadkę w urzędzie
Ja osobiście nie mam z czego się tłumaczyć, bo nie dotyczy to mojej osoby. Poza tym, jeżeli faktycznie dochodzi do tego zjawiska i Ty tego doświadczyłaś to skoro tam pracowałaś to znasz osoby tam zatrudnione, nawiąż kontakt z tą osobą, której to może dotyczyć i udziel kilku wskazówek jak zakończyć ten proceder. Dzisiaj piszesz, że ustąpiłaś i żałujesz tego. Nie pozwól, aby inna osoba popełniła ten sam błąd. Podpowiedz jej, co należałoby zrobić w tym temacie, na pewno wiele godzin nad ty rozmyślałaś i wiesz jak należałoby to rozegrać. Dlatego też, nie stój obok i udziel tej osobie wsparcia. Powodzenia.
Praca w stresie jest wielką tragedią, wiedzą o tym tylko ci co tego zaznali. Przeważnie żyjemy nie tak, jak byśmy chcieli, lecz tak, jak musimy i możemy.
[cite user="jac_" date="01.04.2014 10:07"]do Szymik ..winny zawsze sie tłumaczy....
pracowałam w urzedzie zostałam zwolniona przez te OSOBE tylko ja wiem co przeżyłam ale wszyscy wiedzą że tam gdzie pracuje TAK POSTEPUJE!!! zycze sukcesu tej pani bo ja ustapiłam i żałuję ........[/cite]
Rozumiemy twój strach- nie tłumacz się bossie -Dzisiaj występujesz jako kobieta zwolniona?-Żenada!!!bleeee-IP kompa nie zmienisz-kim ty tu nie byłeś?-Q...Go..Żenada..Mam nadzieję, że sprawa szybko trafi to sądu.Tępić takich!!!
Jeżeli to prawda to warto walczyć !!!
Jeżeli to prawda to warto walczyć !!!
[cite user="Szymik" date="01.04.2014 09:05"]Nie znam tematu, ale chciałbym nam wszystkim przypomnieć, co to dokładnie znaczy. Mobbing polega na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołując u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodując lub mając na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Istotnym jest fakt, iż osobą dopuszczającą się mobbingu nie musi być pracodawca, lecz może to być przełożony lub współpracownik. Dlatego też nie mylmy pojęć. Być może dochodzi do tego zjawiska w tym urzędzie i wtedy trzeba z tym zdecydowanie walczyć, a nie pisać o tym na forum. Takie pisanie może zdemaskować jedynie pokrzywdzonego i sprawcę. Może przynieść więcej szkody niż pomocy takiej osobie. Jeżeli dochodziło/dochodzi do takiej formy przemocy to należało/należy zbierać stosowny materiał dowodowy i kierować sprawę do konkretnych instytucji. Mobbing może przybrać również formę znęcania się, a wtedy jest to już sprawa dla Prokuratury, ale podkreślam na to wszystko muszą być dowody, np w postaci nagrań lub też zeznań świadków. Bez tego, to może być kolejne oszczerstwo, pomówienie i należałoby się liczyć ze strony pomawiającego z założeniem sprawy o pomówienie i zniesławienie. Dlatego też doradzałbym daleko idącą ostrożność w wypowiedziach. Trochę lat udało mi się przepracować i zwracam uwagę, że nie można też mylić mobbingu z oczekiwaniem przez pracodawcę lub innego przełożonego, efektywności i fachowości od pracownika lub urzędnika. Dzisiaj większość z nas, tylko oczekiwałaby różnego rodzaju profitów i podziękowań za to, co robimy. A może wystarczy zajrzeć w swój zakres obowiązków na zajmowanym stanowisku i z niego jasno wynika, co należy do naszych obowiązków. Każdy chciałby przyjść do pracy, posiedzieć w niej najlepiej 8 godzin i pójść do domu. Przypominam, że sama nazwa wskazuje, że przychodzimy do pracy i zgodnie z kodeksem pracy mamy w niej określoną przerwę na wypoczynek, a po niej powinniśmy przystąpić do swoich obowiązków. Każdy z nas bywając w urzędzie/urzędach sam może sobie odpowiedzieć ile tam trwa taka przerwa lub ile takich przerw mają pracownicy. Ja odnoszę wrażenie, że co najmniej kilka. Z góry przepraszam wszystkich rzetelnych urzędników, którym leży na sercu dobro petenta. Ja osobiście nic nie mam przeciwko temu, aby taka osoba, jeżeli nie ma petentów to sobie siedziała i nawet "dłubała w nosie". Dlatego też pamiętajmy, że w pracy mamy nie tylko prawa, ale też, lub przede wszystkim też obowiązki, za które jesteśmy wynagradzani.
Gorąco pozdrawiam wszystkich swoich przyszłych adwersarzy.[:-)][/cite]Tak, się z tobą zgadzam,wielu chce mieć prawa, a nie mieć obowiązków. Jak Ci się dzieje krzywda, masz burmistrza,masz sąd Pracy,bo mobing,robi swie wyświechtanym określeniem.
Te aleksander .... co ty sie mozesz zgadzac lub nie ?! Ty sie nieliczysz , a to temu ze obciagaczu jestes cieniutki.
Ludzie nie bulwersujcie się - a wiecie co wyrabia się w biurze w Laskowcu . Osoba która poszła tam na staż po dwóch tygodniach musiała zrezygnować bo dostała depresji przez niektóre panie z biura. Tak chętne pomagać młodym że dziewczyna drżała ze strachu, schudła 11 kilo i dostała rozstroju żołądka, płakała i strasznie to przeżyła. Zrezygnowała bo nie warto stracić zdrowia na bezczelne i wredne panie - ich zachowanie jest nie do określenia, jak ze sobą i o czym rozmawiają. Dziewczyna przychodziła chora i zaszczuta. Opowiadała że zachowują się jak najgorsze patologie i słownictwo...... jakim operują , nie powinny na pewno pracować w biurze lecz w rynsztoku.
[:-|]
Ostatniego czasu w Zambrowskich Biedronkach rządzi regionalna pani Lucyna....... Dzięki jej umiejętnemu nękaniu psychicznemu ,wydzieraniu mordy , wyzywaniu i poniżaniu spowodowała ,że w przeciągu 3 miesięcy zwolniły się 4 kierowniczki i 1 pracownia .
Pani Lucyno gratuluję debilizmu....
[cytat]Te aleksander .... co ty sie mozesz zgadzac lub nie ?! Ty sie nieliczysz , a to temu ze obciagaczu jestes cieniutki.[/cytat]Ty mysliwy chyba jesteś z koła " Jeleń ", bo tak zalatuje rogami.
I dlatego chcą zlikwidować forum, dlatego właśnie -żal że tak reagują z taką nienawiścią. Ktoś pisze o problemie a napotka się z odwrotną reakcją i wyzwiskami z przedszkola.
Zgadzam sie z Toba myka. Otóż poruszylam temat "niewygodny" dla pewnych osób i najlepiej jest zamknąć forum i udać, że problemu nie ma. A problem jest i to jak sama pokazalas/es istnieje on wszędzie i powinno się głośno o tym mówić, żeby osoby znecajace się nie pozostaly bezkarne.
Temat dobry i trzeba o nim mówić głośno bo to jest chore co się dzieje.Może ktoś coś zrobi, może się przyjrzą komu trzeba. Każdy kto pójdzie do pracy chciałby być szanowany i normalnie pracować, bo oprucz pracy jeszcze jest dom i rodzina. A po takim gnojeniu nic się nie chce i rodzina cierpi razem.
[cytat]Temat dobry i trzeba o nim mówić głośno bo to jest chore co się dzieje.Może ktoś coś zrobi, może się przyjrzą komu trzeba. Każdy kto pójdzie do pracy chciałby być szanowany i normalnie pracować, bo oprucz pracy jeszcze jest dom i rodzina. A po takim gnojeniu nic się nie chce i rodzina cierpi razem. [/cytat]
najlepiej byłoby gdyby każdy miał odwagę upomnieć się o swoje
[cite user="leonek" date="02.04.2014 20:14"]
najlepiej byłoby gdyby każdy miał odwagę upomnieć się o swoje[/cite]
Pięknie powiedziane, ale w dzisiejszych czasach nierealne. Wygodniej jest udać, że wszystko jest OK.
[cite user="Wilga13" date="02.04.2014 20:31"]
Pięknie powiedziane, ale w dzisiejszych czasach nierealne. Wygodniej jest udać, że wszystko jest OK.[/cite]
no niestety albo uważamy się za silnych ludzi, albo jesteśmy miernotami skazanymi na popychanie.
[cite user="leonek" date="02.04.2014 20:50"]
no niestety albo uważamy się za silnych ludzi, albo jesteśmy miernotami skazanymi na popychanie.[/cite]
Ja, bym to określiła inaczej; albo godzimy się na bycie ,,czarnymi owcami,, , albo ludzmi zniewolonymi. Wybór oczywiście należy do każdego z nas.
Ludzie boja się stracić pracę, a więc tracą zdrowie. Na palcach jednej ręki można policzyć wspaniałych pracodawców. Najfajniej jak taka karykatura człowieka, jest już na emeryturze i lampi się aby jej się skłonić i pozdrowić czułym "Dzień dobry" maja wtedy wzrok zranionej sarenki.
[cytat]Ludzie boja się stracić pracę, a więc tracą zdrowie. Na palcach jednej ręki można policzyć wspaniałych pracodawców. Najfajniej jak taka karykatura człowieka, jest już na emeryturze i lampi się aby jej się skłonić i pozdrowić czułym "Dzień dobry" maja wtedy wzrok zranionej sarenki.[/cytat]
pitu pitu co to pracodawcy nie można strzelić w pysk?lub go ośmieszyć
[cite user="leonek" date="03.04.2014 09:13"]
pitu pitu co to pracodawcy nie można strzelić w pysk?lub go ośmieszyć[/cite]
Strzelić w pysk i co wezwie policję i za rękoczyny siedzieć w więzieniu za śmiecia. Oni nie maja honoru, działają w imię "wyższych wartości" pracownik się nie liczy, liczą się oni i osiągnięcia zakładu pracy, kasa, kasa, nagrody, żubry, ogólny poklask, jacy to są wspaniali, mają "parcie na szkło", straszą policją zwolnieniem, trzeba mieć stalowe nerwy aby wygrać ze śmieciem, a szkoda zdrowia. Najgorsi są jednak "przydupasy" którzy obmawiają i plotkują, a przy okazji załatwiają swoje sprawy np. kradną.
To tyczy się również nie tylko pracodawców ale i tz."mających władzę" czyli mogących dręczyć innych.
Fajnie rozpoczęty temat, który teraz schodzi na "manowce". Pisząc, piszcie konkrety, a nie tylko ogólniki i wyświechtane frazesy. Jeżeli, coś miało miejsce, to:
Co?
Gdzie?
Kiedy?
Jak?
Czym?
Dlaczego?
Kto?
Na tej podstawie [>D] można formułować różnego rodzaju hipotezy i wnioski. Mniej demagogi, więcej faktów.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Tak,markiza ma racje,ale grupa rzadzi,silni przetrwaja,ale glupota i zlo sie szerzy,dobrze wierzyc w Boga,Bog wszystko widzi,POZDRAWIAM RZADZACYCH
[cite user="Anonimovaaa_60" date="03.04.2014 13:28"]Tak,markiza ma racje,ale grupa rzadzi,silni przetrwaja,ale glupota i zlo sie szerzy,dobrze wierzyc w Boga,Bog wszystko widzi,POZDRAWIAM RZADZACYCH
[/cite]
taaaaak Bóg widzi to czemu manny głodnym z nieba nie ześle;