których Polaków?, czy tych z Jedwabnego, Radziłowa, Rajgrodu itd. itp.?[/cite]
Pozwoliłaś sobie na uogólnienia, dotyczące wszystkich mieszkańców kilku miejscowości a może nawet wszystkich Polaków. Pozwolę sobie więc i ja - chociaż wiem, że tak nie należy myśleć i robić, bo z tego biorą się nieszczęścia i niesprawiedliwość.
Dlaczego w wymienionych przez ciebie miejscowościach nie wydarzyło się nic złego dla Żydów, zanim nie zostały wyzwolone z sowieckiej okupacji przez Niemców w czerwcu 1941r.?
Gdy rządzili tam Polacy czy Rosjanie za carów, żydom żyło się względnie dobrze, w porównaniu do innych krajów. Względnie - bo nigdzie i nigdy ich nie lubili, nawet na Bliskim Wschodzie. (Czy to nie jest tak, jak z ludźmi, którzy pracują całe pokolenia na reputację swoją i swoich rodzin?) Kto witał bolszewików kwiatami 17 września 1939r.? Kto donosił NKWD i kolaborował z sowietami sporządzając listy patriotów polskich do wywózki i eksterminacji w sowieckich łagrach? Kto po 1945r. robił to samo dla UB? Gdyby nie niemiecka okupacja i wasze zachowanie za "pierwszego sowieta", nic by się nie stało.
Jasne! Gdybyśmy oddali Hitlerowi korytarz nie byłoby Oświęcimia, Majdanka, Treblinki itd. A poza tym czy słszałeś cokolwiek, kiedykolwiek na temat odpowiedzialności zbiorowej? Cz zmieściłeś to pojecie w swoim móżdżku?
[cytat]Jasne! Gdybyśmy oddali Hitlerowi korytarz nie byłoby Oświęcimia, Majdanka, Treblinki itd. A poza tym czy słszałeś cokolwiek, kiedykolwiek na temat odpowiedzialności zbiorowej? Cz zmieściłeś to pojecie w swoim móżdżku?[/cytat]
Odpowiedzialność zbiorowa, to bardzo niefajna sprawa. Leży u podstaw dyskryminacji i czystek etnicznych. Najlepiej wiedzą o tym Żydzi, Cyganie itp. Gdybyś zapoznała się z książką Zychowicza "Pakt Ribbentrop - Beck", prawdopodobnie zmieniłabyś zdanie na temat oddania Niemcom Gdańska i eksterytorialnej autostrady. Moglibyśmy być dziś mocarstwem, nie byłoby tragedii Oświęcimia, ZSRR po 1945r, ani lll Rzeszy. Decyzja Becka i ówczesnego rządu była prawdopodobnie błędem - jednym z najtragiczniejszych w naszej historii.
Druga wojna światowa musiała wybuchnąć z dwu powodów
-powód pierwszy socjalne Niemcy po wodzą Hitlera w 1939były faktycznie bankrutem nie miały wyjścia albo wojna z sąsiadami albo krach ekonomiczny, plus dążenie Niemców do zmiany po Wersalskich układów w europie.
-powód drugi bolszewicka Rosja w końcówce lat trzydziestych wyrosła na największą na świecie potęgę militarną a komuniści rosyjscy chcieli rozprzestrzeniać swą utopię.
Hitler wyprzedził Hitlera wypowiadając wojnę bolszewikom o jakieś swa tygodnie
[cite user="xyz" date="27.09.2013 15:42"]Druga wojna światowa musiała wybuchnąć z dwu powodów
-powód pierwszy socjalne Niemcy po wodzą Hitlera w 1939były faktycznie bankrutem nie miały wyjścia albo wojna z sąsiadami albo krach ekonomiczny, plus dążenie Niemców do zmiany po Wersalskich układów w europie.
-powód drugi bolszewicka Rosja w końcówce lat trzydziestych wyrosła na największą na świecie potęgę militarną a komuniści rosyjscy chcieli rozprzestrzeniać swą utopię.
Hitler wyprzedził Hitlera wypowiadając wojnę bolszewikom o jakieś swa tygodnie [/cite]
[cite user="xyz" date="27.09.2013 15:42"]Druga wojna światowa musiała wybuchnąć z dwu powodów
-powód pierwszy socjalne Niemcy po wodzą Hitlera w 1939były faktycznie bankrutem nie miały wyjścia albo wojna z sąsiadami albo krach ekonomiczny, plus dążenie Niemców do zmiany po Wersalskich układów w europie.
-powód drugi bolszewicka Rosja w końcówce lat trzydziestych wyrosła na największą na świecie potęgę militarną a komuniści rosyjscy chcieli rozprzestrzeniać swą utopię.
Hitler wyprzedził Hitlera wypowiadając wojnę bolszewikom o jakieś swa tygodnie [/cite]
To wersja historii Suworowa, który (mimo zaocznej kary śmierci) gloryfikuje sowiecką armię i Stalina jako genialnego przywódcę. W 1939r armia sowiecka była o wiele słabsza niż w 1941r (dowód - porażka w wojnie z Finlandią). Według Suworowa wkroczyła w nieodwracalny stan ukrytej mobilizacji po podpisaniu paktu Ribbentrop - Mołotow. Stalin chciał poczekać, aż Niemcy i kraje europy zachodniej wykrwawią się na froncie zachodnim i w 1941r. dokonać inwazji na cały kontynent. Adolf uprzedził jego plany o dwa tygodnie i pogonił bolszewików aż pod Moskwę.
Gdyby Beck zawarł sojusz z Niemcami przed podpisaniem paktu Ribbentrop - Mołotow (miał takie propozycje od Niemców), nie byłoby niemieckiej inwazji na Polskę, tylko niemiecko - polska na naszego najgorszego wroga - sowietów (1920). Rosja byłaby jeszcze słabsza bez niemieckiej techniki. Jako suwerenny sojusznik, nie bylibyśmy zabijani przez Niemców, nie byłoby obozów koncentracyjnych, wojna toczyłaby się na terenach Rosji, dokopalibyśmy komuchom. Głównym błędem Niemców było złe traktowanie ludności podbijanych terenów. Moglibyśmy mieć na to wpływ, przynajmniej na zajmowanych przez nasze wojska terenach. Nasza armia była optymalizowana do wojny z bolszewikami a nie Niemcami. Ludzie w Rosji wiedzieli już co to terror komunistyczny, bieda, głód i chętnie pozbyliby się aparatczyków komunistycznych. Po zajęciu Moskwy, Rosję mogła ogarnąć kontrrewolucja i rozpad imperium na niezależne i nie komunistyczne kraje. Przy odpowiedniej polityce i propagandzie, naszą armię zasililiby Ukraińcy i Białorusini. Pazerni Niemcy musieliby jednak utrzymywać ogromne ilości żołnierzy na tych wielkich terytoriach, tocząc jednocześnie wojnę na froncie zachodnim i w Afryce. Dogadalibyśmy po cichu się z Aliantami negocjując bardzo korzystne warunki i dokopali razem z nimi Niemcom. Podobnie zachowali się Włosi, Węgrzy, Rumuni, Finowie, Słowacy, trochę Francuzi (rząd Vichy) - i na tym nie stracili. Amerykańska potęga z bombą atomową byłaby gwarancją porażki Niemiec. Uniknęlibyśmy kilku lat okupacji, zsyłek do łagrów, dziesięcioleci socjalizmu, eksterminacji patriotów i inteligencji, pacyfikacji, zniszczeń wojennych, obozów koncentracyjnych, łagrów, NKWD... Nie byłoby komunizmu, socjalizmu, silnych Niemiec i silnego ZSRR, silnej atomowej Rosji a my bylibyśmy potęgą militarną i ekonomiczną stabilizującą sytuację w Europie środkowej i wschodniej, przy pomocy i w interesie aliantów.
nie zylismy w tamtych czasach wiec nie powinnismy za wiele sie wymadrzac na temat mordow "sasiadow". moze demonizuje, ale ilu z nas staneloby w obronie Czeczenow lub Ormian, ktorzy zyja w Zambrowie? Ilu z nas udaloby, ze nie widzi albo stalo ze spuszczona glowa i duchu przeklinalo mordercow, z ktorymi na codzien chodza na piwo czy mija sie na ulicy. Czy wtedy tez czulibysmy sie winni???nie. Bo przeciez my tylko stalismy z boku. Ilu poszloby szabrowac domy "brudasow"???? a ilu by sie im sprzeciwilo?
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 21:12"]nie zylismy w tamtych czasach wiec nie powinnismy za wiele sie wymadrzac na temat mordow "sasiadow". moze demonizuje, ale ilu z nas staneloby w obronie Czeczenow lub Ormian, ktorzy zyja w Zambrowie? Ilu z nas udaloby, ze nie widzi albo stalo ze spuszczona glowa i duchu przeklinalo mordercow, z ktorymi na codzien chodza na piwo czy mija sie na ulicy. Czy wtedy tez czulibysmy sie winni???nie. Bo przeciez my tylko stalismy z boku. Ilu poszloby szabrowac domy "brudasow"???? a ilu by sie im sprzeciwilo?
[/cite]
Mordy najczęściej były inspirowane przez Niemców.
(np: "Pogrom w Jedwabnem – masowe zabójstwo żydowskich mieszkańców miasta Jedwabne i okolic, dokonane przez grupę co najmniej 40 polskich mieszkańców tego miasta [B]z inspiracji niemieckiej 10 lipca 1941, w czasie hitlerowskiej okupacji Polski[/B]...")
Przed wojną, bez niemieckiej okupacji takie zajścia praktycznie się nie zdarzały. Trudno sprzeciwić się niemieckiemu karabinowi maszynowemu, w obronie kogoś o kim mówią, że doniósł na twoją rodzinę do NKWD. Niewątpliwie wielu Polaków zawiniło, ale o tym mówi się bez przerwy, obwiniając wszystkich mieszkańców tych miejscowości czy nawet wszystkich Polaków. Czy jednak wszyscy Żydzi byli niewinni? Żaden nie kolaborował z sowietami posyłając Polaków na śmierć i zsyłki? Dlaczego nikt nas za to nie przeprasza, tylko my ciągle musimy? Proszę wpisać w wyszukiwarkę "Żydzi NKWD" a następnie "Żydzi UB" - i oddać się lekturze. Wiele lat ukrywania prawdy za PRL oraz komunistycznej i syjonistycznej propagandy zakrzywiło postrzeganie problemu. Teraz też lepiej, łatwiej i wygodniej być eurokomuchem niż patriotą i lepiej nie pisać niczego niepoprawnego politycznie czy kontrowersyjnego.
czy przez to, ze ktos podjudzal to przez to jestesmy...tak...MY...czy przez to jestesmy lepsi od innych nacji? poczytajmy tylko obecny watek i zastanowmy sie nad jego dwoistscia. Z jednej strony napietnujemy Zydow za koloboracje a z drugiej...my nie chcielismy ich mordowac...nie chcielismy tych trofiejnych rzeczy z ich domow..z ich ubran...ale czemu nie...5 letnie dzieci spalone w jedwabnem donosily do NKWD.
Stalo sie...jak powiedzialem, nie zylismy w tamtych czasach wiec nie wymadrzajmy sie i nie oceniajmy zachowan ludzi. Tlum jest jak bydlo...glupie i bezwolne. Ale czasem ktos z tego tlumu potrafi zauwazyc, ze ktos z boku jatrzy jad do ucha...bij brudasa...bij brudasa...bij czeczena...bij w imie chrzescijanskiej milosci.
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 21:44"]czy przez to, ze ktos podjudzal to przez to jestesmy...tak...MY...czy przez to jestesmy lepsi od innych nacji? poczytajmy tylko obecny watek i zastanowmy sie nad jego dwoistscia. Z jednej strony napietnujemy Zydow za koloboracje a z drugiej...my nie chcielismy ich mordowac...nie chcielismy tych trofiejnych rzeczy z ich domow..z ich ubran...ale czemu nie...5 letnie dzieci spalone w jedwabnem donosily do NKWD.
Stalo sie...jak powiedzialem, nie zylismy w tamtych czasach wiec nie wymadrzajmy sie i nie oceniajmy zachowan ludzi. Tlum jest jak bydlo...glupie i bezwolne. Ale czasem ktos z tego tlumu potrafi zauwazyc, ze ktos z boku jatrzy jad do ucha...bij brudasa...bij brudasa...bij czeczena...bij w imie chrzescijanskiej milosci.
[/cite]
Nigdzie nie napisałem, że jesteśmy lepsi od innych nacji (ale to nie my uruchomiliśmy obozy koncentracyjne i GUŁAGi, nie mieliśmy też kolonii, nie mordowaliśmy Indian i nie organizowaliśmy krucjat). Ci którzy obwiniają o te pogromy wszystkich mieszkańców tych miejscowości, czy wszystkich Polaków (z których większość nie była nawet dziećmi podczas wojny), są równie nielogiczni, jak ci którzy wtedy obwiniali o cokolwiek żydowskie niemowlęta. Właśnie takie uogólnianie i zbiorowa odpowiedzialność były źródłem wielu nieszczęść i zbrodni. Jeżeli już kogoś osądzamy, to tylko indywidualnie i za jego własne "zasługi".
Przyburaczyłeś z tą "chrześcijańską miłością" szerząc nienawiść z pobudek religijnych. Zwrotu "podjudzał", też pewnie nie powinieneś używać, bo to może utrwalać negatywne stereotypy.
z tymi obozami pewnie mozna by bylo dyskutowac...jak rowniez mielismy swoich Indian...przypominam Ci, ze II Rzeczpospolita byla bardziej zroznicowana etnicznie niz obecnie. Nie na taka skale jak za wielka woda ale ...nie idzmy jednak ta droga...
Nadal uparcie wracam do tego...przypisywanie winy Zydom jest chyba rodzajem usprawiedliwieniem. Jesli nie genaralizujemy calego Polskiego Narodu jak zabojcow to czemu stawiamy Zydow jako koloborantow? jako ubekow? Temat jest na tyle drazliwy, ze mozna bic piane...pluc i wyzywac sie od roznych. Mowisz, ze nie mamy za co bic sie w piersi....jasne...powinnismy po prostu przyznac sie do tego, ze jestemy normalnymi, bladzacymi ludzmi. Z jakoegos powodu nie lubimy Zydow...wpojono nam pojecie Zyda jako kogos innego a przez to gorszego. Moze...moze ja bym nie zabijal w tamtych czasach...moze
niedaleko Zambrowa jest Krassowo Czestki. Rowniez stodala, rowniez spaleni ludzie tyle, ze zabraklo pana Grossa, ktory podbilby bebenek...czy przez to byla to mniejsza zbrodnia od tej w Jedwabnem? Nie...taka sama, tyle, ze tam bylo jasne kto kogo...kto kat a kto ofiara...nie ma widzow...nie ma przeprosin...Jedwabne stalo sie symbolem wspolzycia Polakow roznych narodowosci. Dalismy sie po prostu kolejny raz poszczuc jedni na drugich. Pokutujemy za grzechy innych. My Narod Polski. Nie lubimy jak inni gdy nam sie wytyka nasze grzeszki ale nie umiemy madrze odpowiedziec tym, ktorzy rzucaja kamieniami mimo posiadania grzechow na swoim sumieniu
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 22:21"]z tymi obozami pewnie mozna by bylo dyskutowac...jak rowniez mielismy swoich Indian...przypominam Ci, ze II Rzeczpospolita byla bardziej zroznicowana etnicznie niz obecnie. Nie na taka skale jak za wielka woda ale ...nie idzmy jednak ta droga...
Nadal uparcie wracam do tego...przypisywanie winy Zydom jest chyba rodzajem usprawiedliwieniem. Jesli nie genaralizujemy calego Polskiego Narodu jak zabojcow to czemu stawiamy Zydow jako koloborantow? jako ubekow? Temat jest na tyle drazliwy, ze mozna bic piane...pluc i wyzywac sie od roznych. Mowisz, ze nie mamy za co bic sie w piersi....jasne...powinnismy po prostu przyznac sie do tego, ze jestemy normalnymi, bladzacymi ludzmi. Z jakoegos powodu nie lubimy Zydow...wpojono nam pojecie Zyda jako kogos innego a przez to gorszego. Moze...moze ja bym nie zabijal w tamtych czasach...moze
niedaleko Zambrowa jest Krassowo Czestki. Rowniez stodala, rowniez spaleni ludzie tyle, ze zabraklo pana Grossa, ktory podbilby bebenek...czy przez to byla to mniejsza zbrodnia od tej w Jedwabnem? Nie...taka sama, tyle, ze tam bylo jasne kto kogo...kto kat a kto ofiara...nie ma widzow...nie ma przeprosin...Jedwabne stalo sie symbolem wspolzycia Polakow roznych narodowosci. Dalismy sie po prostu kolejny raz poszczuc jedni na drugich. Pokutujemy za grzechy innych. My Narod Polski. Nie lubimy jak inni gdy nam sie wytyka nasze grzeszki ale nie umiemy madrze odpowiedziec tym, ktorzy rzucaja kamieniami mimo posiadania grzechow na swoim sumieniu[/cite]
Więc w końcu jakie grzechy mamy my jako naród? Bo jedwabne zostało obalone.
""W 1939r armia sowiecka była o wiele słabsza niż w 1941r (dowód - porażka w wojnie z Finlandią).""
Jest to nieprawda bo w pewnych warunkach nawet silniejsza armia przegrywa a oto kilka dowodów
-Amerykanie a wcześniej Francuzi w Wietnamie podobnie w Korei
-Włosi w Abisynii
-Rosjanie a następnie Amerykanie i ich przydupasy w Afganistanie
Suworow jest faktycznie genialnym analitykiem i historykiem wojskowości,
gdyby w 39r. Stalin zechciał zaatakować Polskę wojna ta trwała by o wiele krócej bo na wschodzie nie było praktycznie żadnych liczących się związków taktycznych a linie Wisły mógłby przekroczyć już 10 września bez większych przeszkód
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 22:21"]z tymi obozami pewnie mozna by bylo dyskutowac...jak rowniez mielismy swoich Indian...przypominam Ci, ze II Rzeczpospolita byla bardziej zroznicowana etnicznie niz obecnie. Nie na taka skale jak za wielka woda ale ...nie idzmy jednak ta droga...
Nadal uparcie wracam do tego...przypisywanie winy Zydom jest chyba rodzajem usprawiedliwieniem. Jesli nie genaralizujemy calego Polskiego Narodu jak zabojcow to czemu stawiamy Zydow jako koloborantow? jako ubekow? Temat jest na tyle drazliwy, ze mozna bic piane...pluc i wyzywac sie od roznych. Mowisz, ze nie mamy za co bic sie w piersi....jasne...powinnismy po prostu przyznac sie do tego, ze jestemy normalnymi, bladzacymi ludzmi. Z jakoegos powodu nie lubimy Zydow...wpojono nam pojecie Zyda jako kogos innego a przez to gorszego. Moze...moze ja bym nie zabijal w tamtych czasach...moze[/cite]
"Mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu to i referatu mało" (Sofronow, "Alternatywy 4").
Gdzie napisałem, że nie mamy za co bić się w piersi? Chyba już przepraszaliśmy ale nas za kapowanie, katowanie, mordowanie w NKWD, UB i lichwę nie przepraszano. Dlaczego akurat ja mam jakiegoś Żyda przepraszać, jak ani ja ani nikt z mojej rodziny nie miał z tym nic wspólnego? Odpowiedzialność zbiorowa? Ja nie jestem politykiem, nikogo nie reprezentuję oprócz siebie samego, nie muszę udawać poprawności politycznej.
"...Z jakiegoś powodu nie lubimy Żydów..." - przyznajesz się, że nie lubisz Żydów, wstydź się. Na pocieszenie powiem, że dziwnym trafem nie jesteś w tym osamotniony. Czy wierzysz w ogólnoświatowe zbiegi okoliczności, które przypadkiem dotykają wielu, wielu milionów ludzi na świecie? Dlaczego inaczej na świecie są postrzegani Czesi, Lapończycy, Nepalczycy, Szwedzi a zupełnie inaczej Żydzi?
Może byś i zabijał - bo takie są reguły wojny. Ciekawe tylko kogo i z jakiego powodu.
[cite user="xyz" date="27.09.2013 22:46"]""W 1939r armia sowiecka była o wiele słabsza niż w 1941r (dowód - porażka w wojnie z Finlandią).""
Jest to nieprawda bo w pewnych warunkach nawet silniejsza armia przegrywa a oto kilka dowodów
-Amerykanie a wcześniej Francuzi w Wietnamie podobnie w Korei
-Włosi w Abisynii
-Rosjanie a następnie Amerykanie i ich przydupasy w Afganistanie
Suworow jest faktycznie genialnym analitykiem i historykiem wojskowości,
gdyby w 39r. Stalin zechciał zaatakować Polskę wojna ta trwała by o wiele krócej bo na wschodzie nie było praktycznie żadnych liczących się związków taktycznych a linie Wisły mógłby przekroczyć już 10 września bez większych przeszkód [/cite]
To, że armia sowiecka nie pokonała Finlandii w wojnie zimowej nie jest chyba dowodem siły Rosjan?
Suworow nie jest genialnym analitykiem ani historykiem, bo czasami udowadnia to, co mu akurat pasuje. Zwłaszcza niezwyciężoną siłę armii i narodu rosyjskiego oraz geniusz Stalina.
Przypominam, że w 1939r. ZSRR zechciał zaatakować Polskę. Na wschodzie były znaczące siły armii Polskiej, ale miały rozkaz unikać walki. Stalin wydał rozkaz napaści na Polskę dopiero 17 września, bo czekał na raport Żukowa o rozgromieniu Japońców nad Chałchin - Goł, żeby nie zaczynać wojny na drugim froncie.
Piszę o połączonych armiach niemieckiej i polskiej, zasilonych ochotnikami z wyzwalanej spod sowieckiego jarzma Ukrainy i Białorusi - przeciwko armii ZSRR w 1939 (a najlepiej na wiosnę 1940r). Sukces gwarantowany.
""To, że armia sowiecka nie pokonała Finlandii w wojnie zimowej nie jest chyba dowodem siły Rosjan?""
Jest za to przykładem że nawet teoretycznie słabszy przeciwnik czasami wygrywa z silniejszym w historii jest wiele na to przykładów na przykład Afganistan Rosjanie dostali kiedyś tam manto a mieli w tamtym okresie najlepsze czołgi i śmigłowce bojowe BWP1 spędzał sen z powiek natowskim sztabowcom nie wspominając o wyszkoleniu ich armii, byli zdecydowanie silniejsi od Afgańczyków obecnie to samo przerabiają amerykanie w Afganistanie nie chcesz powiedzieć że USA jest słabsze militarnie od afgańskich powstańców.
""Zwłaszcza niezwyciężoną siłę armii i narodu rosyjskiego oraz geniusz Stalina""
Suworow jest przede wszystkim patriotą, co prawda zdradził system ale nie zdradził ani narodu ani ziemi z której pochodzi, jak by nie było naród który podbił pół Azji pierwszy wysłał człowieka w kosmos pokonał takich tyranów jak Napoleon i Hitler przeżył komunizm i nadal tworzy jedną z największych potęg światowych jest wielki, to Rosjanie wygrali II wojnę światową w europie, wystarczy porównać liczebność armii szerokości frontów i odległości jakie te armie przebyły oraz liczbę jednostek wroga które rozgromiły
Stalin pomimo że to zbrodniarz jest na swój sposób wielki układał sobie zachodnich polityków jak chciał a amerykanie i anglicy jedli mu z ręki
""Stalin wydał rozkaz napaści na Polskę dopiero 17 września, bo czekał na raport Żukowa o rozgromieniu Japońców nad Chałchin - Goł, żeby nie zaczynać wojny na drugim froncie.""
Stalin był wyśmienitym graczem i anektował a nie napadł wschodnie tereny w chwili gdy państwo Polskie przestało faktycznie istnieć bo rząd opuścił kraj i zgodnie z prawem międzynarodowym został internowany w kraju neutralnym, jego bajkę o obronie ludności tych terenów opinia międzynarodowa i nasi sojusznicy przyjęli z
milczącą aprobatą.
Wydanie rozkazu o nie walczeniu z sowietami było jedyną sensowną decyzją w sytuacji gdy walczyć już nie miał kto i czym.
""Piszę o połączonych armiach niemieckiej i polskiej, zasilonych ochotnikami z wyzwalanej spod sowieckiego jarzma Ukrainy i Białorusi - przeciwko armii ZSRR w 1939 (a najlepiej na wiosnę 1940r). Sukces gwarantowany.""
W 39 r rosja sowiecka dysponował większą ilością nowoczesnych czołgów niż wszystkie inne państwa świata, a ofensywa niemiecko -polska miał by szanse się wedrzeć na terytorium sowieckie do linii Stalina i na tym zakończyły by się sukcesy, na ochotników z ukrainy czy białorusi też bym zbytnio nie liczył, te narody ni darzyły nas zbytnią sympatią
W 1939 roku ZSRR nie bylo gotowe do wojny. W wyniku czystek nie posiadali kadry oficerskiej, a kazdy wie, ze bez dowodcow nawet naliczniejsza armia nie ma szans z dobrze zorganizowanym przeciwnikiem. Czystka dotknela takze przemysl - ludzi, ktorzy tworzyli gospodarke centralnie planowana ZSRR. Sowiecki przemysl byl niewydolny. Co z tego, ze posiadali wiele tysiecy najnowoczesniejszych jak na tamte czasy czolgow, jesli nie mogli uruchomic linii montazowych generujacych zaopatrzenie I czesci zamienne. Wiekszosx maszyn stanelaby pewnie w pierwszych tygodniach wojny, znajac mysl texhniczna rosjan.
Inna sprawa to rosyjska piechota, liczna, ale zle wyszkolona, o slabych moralach, niedostatecznie zaopatrzona. Wystarczy poczytac opisy Polakow, ktorzy widzieli wkraczajace armie ZSRR. Obdarte mundury, buty, brudni I wyglodzeni. Jak to glosza niektorzy historycy armia ta byla armia ofensywna, ktora w procesi e parcia na zachod sama miala organizowac sobie wyzywenie, ubranie, bron I rope.
Poza tym w pakcie antykomiternowskim hipotetycznie nalezaloby uwzglednic oprocz Polski, Niemiec, Ukrainy takie kraje jak : Lotwa, Litwa, Estonia, Wegry, Rumunia, Bulgaria, Finlandia. Jak by sie potoczyla historia? Tego nikt nie wie. Mysle, ze europejska czesc ZSRR zostalaby zdobyta, z azjatycka, to chyba kazdy moze so ie wyobrazic. Historycy szacuja, ze do zwyciestwa z sowietami zabraklo okolo 40 dywizji piechoty, ktore wypelnilaby Polska.
Jasne! Przecież te kobiety i dzieci w tej stodole same sie podpaliły i same potem wskakiwały do ognia...[/cite]
jestes bezdennie glupia/glupi. Przeciez ta kobieta z filmu, naoczny swiadek, wszystko opisala. Wywiadu pewnie nie chcialo sie obejrzec, ale powielac bzdury juz tak, a Niemcy sie ciesza, ze idioci z Polski sami uwiezyli w te brednie niemieckiej machiny wybielania zbrodnii wojennych. Nawet jesli w tym mordzie brali udzial Polacy, nawet jesli zdarzyl sie jeden czlowiek, ktory pomagal nie pod przymusem, ale z czystej woli, to jak odpowiedzialny ma za to byc 60 mln narod?
[cytat]Temat zaczynający się od słowa prawda oznacza, że jest to gówno prawda. To jest po prostu faszyzm, nacjonalizm i patriotyczny kibolizm. [/cytat]
Tak, ta starsza elokwentna kobieta jest faszystką i kibolką, żałosna jesteś.
http://www.tvniezaleznapolonia.org/jedwabne-swiadek-historii/
Film "POKŁOSIE" opowiada o historii JEDWABNEGO
Film "POKŁOSIE" opowiada o historii JEDWABNEGO
A jaki film fabularny opowiada o tym, że w kraju, w którym populacja Żydów wynosiła ok. 1%, stanowili oni zdecydowaną większość oficerów UB?
Stanowili oni także 90% kadry oficerskiej NKWD w czasie mordów katyńskich, o tym też się nie mówi.
kiedy prezydent były i obecny przeprosi polaków za brednie które publicznie opowiadał o polakach
[cytat]kiedy prezydent były i obecny przeprosi polaków za brednie które publicznie opowiadał o polakach [/cytat]
których Polaków?, czy tych z Jedwabnego, Radziłowa, Rajgrodu itd. itp.?
ych oplutych przez prezydentów
[cite user="bokser" date="25.09.2013 21:31"]
których Polaków?, czy tych z Jedwabnego, Radziłowa, Rajgrodu itd. itp.?[/cite]
Pozwoliłaś sobie na uogólnienia, dotyczące wszystkich mieszkańców kilku miejscowości a może nawet wszystkich Polaków. Pozwolę sobie więc i ja - chociaż wiem, że tak nie należy myśleć i robić, bo z tego biorą się nieszczęścia i niesprawiedliwość.
Dlaczego w wymienionych przez ciebie miejscowościach nie wydarzyło się nic złego dla Żydów, zanim nie zostały wyzwolone z sowieckiej okupacji przez Niemców w czerwcu 1941r.?
Gdy rządzili tam Polacy czy Rosjanie za carów, żydom żyło się względnie dobrze, w porównaniu do innych krajów. Względnie - bo nigdzie i nigdy ich nie lubili, nawet na Bliskim Wschodzie. (Czy to nie jest tak, jak z ludźmi, którzy pracują całe pokolenia na reputację swoją i swoich rodzin?) Kto witał bolszewików kwiatami 17 września 1939r.? Kto donosił NKWD i kolaborował z sowietami sporządzając listy patriotów polskich do wywózki i eksterminacji w sowieckich łagrach? Kto po 1945r. robił to samo dla UB? Gdyby nie niemiecka okupacja i wasze zachowanie za "pierwszego sowieta", nic by się nie stało.
Jasne! Gdybyśmy oddali Hitlerowi korytarz nie byłoby Oświęcimia, Majdanka, Treblinki itd. A poza tym czy słszałeś cokolwiek, kiedykolwiek na temat odpowiedzialności zbiorowej? Cz zmieściłeś to pojecie w swoim móżdżku?
[cytat]Jasne! Gdybyśmy oddali Hitlerowi korytarz nie byłoby Oświęcimia, Majdanka, Treblinki itd. A poza tym czy słszałeś cokolwiek, kiedykolwiek na temat odpowiedzialności zbiorowej? Cz zmieściłeś to pojecie w swoim móżdżku?[/cytat]
Odpowiedzialność zbiorowa, to bardzo niefajna sprawa. Leży u podstaw dyskryminacji i czystek etnicznych. Najlepiej wiedzą o tym Żydzi, Cyganie itp. Gdybyś zapoznała się z książką Zychowicza "Pakt Ribbentrop - Beck", prawdopodobnie zmieniłabyś zdanie na temat oddania Niemcom Gdańska i eksterytorialnej autostrady. Moglibyśmy być dziś mocarstwem, nie byłoby tragedii Oświęcimia, ZSRR po 1945r, ani lll Rzeszy. Decyzja Becka i ówczesnego rządu była prawdopodobnie błędem - jednym z najtragiczniejszych w naszej historii.
Druga wojna światowa musiała wybuchnąć z dwu powodów
-powód pierwszy socjalne Niemcy po wodzą Hitlera w 1939były faktycznie bankrutem nie miały wyjścia albo wojna z sąsiadami albo krach ekonomiczny, plus dążenie Niemców do zmiany po Wersalskich układów w europie.
-powód drugi bolszewicka Rosja w końcówce lat trzydziestych wyrosła na największą na świecie potęgę militarną a komuniści rosyjscy chcieli rozprzestrzeniać swą utopię.
Hitler wyprzedził Hitlera wypowiadając wojnę bolszewikom o jakieś swa tygodnie
[cite user="xyz" date="27.09.2013 15:42"]Druga wojna światowa musiała wybuchnąć z dwu powodów
-powód pierwszy socjalne Niemcy po wodzą Hitlera w 1939były faktycznie bankrutem nie miały wyjścia albo wojna z sąsiadami albo krach ekonomiczny, plus dążenie Niemców do zmiany po Wersalskich układów w europie.
-powód drugi bolszewicka Rosja w końcówce lat trzydziestych wyrosła na największą na świecie potęgę militarną a komuniści rosyjscy chcieli rozprzestrzeniać swą utopię.
Hitler wyprzedził Hitlera wypowiadając wojnę bolszewikom o jakieś swa tygodnie [/cite]
Gonitwa myśli i kłębek na końcu.
[cite user="xyz" date="27.09.2013 15:42"]Druga wojna światowa musiała wybuchnąć z dwu powodów
-powód pierwszy socjalne Niemcy po wodzą Hitlera w 1939były faktycznie bankrutem nie miały wyjścia albo wojna z sąsiadami albo krach ekonomiczny, plus dążenie Niemców do zmiany po Wersalskich układów w europie.
-powód drugi bolszewicka Rosja w końcówce lat trzydziestych wyrosła na największą na świecie potęgę militarną a komuniści rosyjscy chcieli rozprzestrzeniać swą utopię.
Hitler wyprzedził Hitlera wypowiadając wojnę bolszewikom o jakieś swa tygodnie [/cite]
To wersja historii Suworowa, który (mimo zaocznej kary śmierci) gloryfikuje sowiecką armię i Stalina jako genialnego przywódcę. W 1939r armia sowiecka była o wiele słabsza niż w 1941r (dowód - porażka w wojnie z Finlandią). Według Suworowa wkroczyła w nieodwracalny stan ukrytej mobilizacji po podpisaniu paktu Ribbentrop - Mołotow. Stalin chciał poczekać, aż Niemcy i kraje europy zachodniej wykrwawią się na froncie zachodnim i w 1941r. dokonać inwazji na cały kontynent. Adolf uprzedził jego plany o dwa tygodnie i pogonił bolszewików aż pod Moskwę.
Gdyby Beck zawarł sojusz z Niemcami przed podpisaniem paktu Ribbentrop - Mołotow (miał takie propozycje od Niemców), nie byłoby niemieckiej inwazji na Polskę, tylko niemiecko - polska na naszego najgorszego wroga - sowietów (1920). Rosja byłaby jeszcze słabsza bez niemieckiej techniki. Jako suwerenny sojusznik, nie bylibyśmy zabijani przez Niemców, nie byłoby obozów koncentracyjnych, wojna toczyłaby się na terenach Rosji, dokopalibyśmy komuchom. Głównym błędem Niemców było złe traktowanie ludności podbijanych terenów. Moglibyśmy mieć na to wpływ, przynajmniej na zajmowanych przez nasze wojska terenach. Nasza armia była optymalizowana do wojny z bolszewikami a nie Niemcami. Ludzie w Rosji wiedzieli już co to terror komunistyczny, bieda, głód i chętnie pozbyliby się aparatczyków komunistycznych. Po zajęciu Moskwy, Rosję mogła ogarnąć kontrrewolucja i rozpad imperium na niezależne i nie komunistyczne kraje. Przy odpowiedniej polityce i propagandzie, naszą armię zasililiby Ukraińcy i Białorusini. Pazerni Niemcy musieliby jednak utrzymywać ogromne ilości żołnierzy na tych wielkich terytoriach, tocząc jednocześnie wojnę na froncie zachodnim i w Afryce. Dogadalibyśmy po cichu się z Aliantami negocjując bardzo korzystne warunki i dokopali razem z nimi Niemcom. Podobnie zachowali się Włosi, Węgrzy, Rumuni, Finowie, Słowacy, trochę Francuzi (rząd Vichy) - i na tym nie stracili. Amerykańska potęga z bombą atomową byłaby gwarancją porażki Niemiec. Uniknęlibyśmy kilku lat okupacji, zsyłek do łagrów, dziesięcioleci socjalizmu, eksterminacji patriotów i inteligencji, pacyfikacji, zniszczeń wojennych, obozów koncentracyjnych, łagrów, NKWD... Nie byłoby komunizmu, socjalizmu, silnych Niemiec i silnego ZSRR, silnej atomowej Rosji a my bylibyśmy potęgą militarną i ekonomiczną stabilizującą sytuację w Europie środkowej i wschodniej, przy pomocy i w interesie aliantów.
nie zylismy w tamtych czasach wiec nie powinnismy za wiele sie wymadrzac na temat mordow "sasiadow". moze demonizuje, ale ilu z nas staneloby w obronie Czeczenow lub Ormian, ktorzy zyja w Zambrowie? Ilu z nas udaloby, ze nie widzi albo stalo ze spuszczona glowa i duchu przeklinalo mordercow, z ktorymi na codzien chodza na piwo czy mija sie na ulicy. Czy wtedy tez czulibysmy sie winni???nie. Bo przeciez my tylko stalismy z boku. Ilu poszloby szabrowac domy "brudasow"???? a ilu by sie im sprzeciwilo?
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 21:12"]nie zylismy w tamtych czasach wiec nie powinnismy za wiele sie wymadrzac na temat mordow "sasiadow". moze demonizuje, ale ilu z nas staneloby w obronie Czeczenow lub Ormian, ktorzy zyja w Zambrowie? Ilu z nas udaloby, ze nie widzi albo stalo ze spuszczona glowa i duchu przeklinalo mordercow, z ktorymi na codzien chodza na piwo czy mija sie na ulicy. Czy wtedy tez czulibysmy sie winni???nie. Bo przeciez my tylko stalismy z boku. Ilu poszloby szabrowac domy "brudasow"???? a ilu by sie im sprzeciwilo?
[/cite]
Mordy najczęściej były inspirowane przez Niemców.
(np: "Pogrom w Jedwabnem – masowe zabójstwo żydowskich mieszkańców miasta Jedwabne i okolic, dokonane przez grupę co najmniej 40 polskich mieszkańców tego miasta [B]z inspiracji niemieckiej 10 lipca 1941, w czasie hitlerowskiej okupacji Polski[/B]...")
Przed wojną, bez niemieckiej okupacji takie zajścia praktycznie się nie zdarzały. Trudno sprzeciwić się niemieckiemu karabinowi maszynowemu, w obronie kogoś o kim mówią, że doniósł na twoją rodzinę do NKWD. Niewątpliwie wielu Polaków zawiniło, ale o tym mówi się bez przerwy, obwiniając wszystkich mieszkańców tych miejscowości czy nawet wszystkich Polaków. Czy jednak wszyscy Żydzi byli niewinni? Żaden nie kolaborował z sowietami posyłając Polaków na śmierć i zsyłki? Dlaczego nikt nas za to nie przeprasza, tylko my ciągle musimy? Proszę wpisać w wyszukiwarkę "Żydzi NKWD" a następnie "Żydzi UB" - i oddać się lekturze. Wiele lat ukrywania prawdy za PRL oraz komunistycznej i syjonistycznej propagandy zakrzywiło postrzeganie problemu. Teraz też lepiej, łatwiej i wygodniej być eurokomuchem niż patriotą i lepiej nie pisać niczego niepoprawnego politycznie czy kontrowersyjnego.
czy przez to, ze ktos podjudzal to przez to jestesmy...tak...MY...czy przez to jestesmy lepsi od innych nacji? poczytajmy tylko obecny watek i zastanowmy sie nad jego dwoistscia. Z jednej strony napietnujemy Zydow za koloboracje a z drugiej...my nie chcielismy ich mordowac...nie chcielismy tych trofiejnych rzeczy z ich domow..z ich ubran...ale czemu nie...5 letnie dzieci spalone w jedwabnem donosily do NKWD.
Stalo sie...jak powiedzialem, nie zylismy w tamtych czasach wiec nie wymadrzajmy sie i nie oceniajmy zachowan ludzi. Tlum jest jak bydlo...glupie i bezwolne. Ale czasem ktos z tego tlumu potrafi zauwazyc, ze ktos z boku jatrzy jad do ucha...bij brudasa...bij brudasa...bij czeczena...bij w imie chrzescijanskiej milosci.
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 21:44"]czy przez to, ze ktos podjudzal to przez to jestesmy...tak...MY...czy przez to jestesmy lepsi od innych nacji? poczytajmy tylko obecny watek i zastanowmy sie nad jego dwoistscia. Z jednej strony napietnujemy Zydow za koloboracje a z drugiej...my nie chcielismy ich mordowac...nie chcielismy tych trofiejnych rzeczy z ich domow..z ich ubran...ale czemu nie...5 letnie dzieci spalone w jedwabnem donosily do NKWD.
Stalo sie...jak powiedzialem, nie zylismy w tamtych czasach wiec nie wymadrzajmy sie i nie oceniajmy zachowan ludzi. Tlum jest jak bydlo...glupie i bezwolne. Ale czasem ktos z tego tlumu potrafi zauwazyc, ze ktos z boku jatrzy jad do ucha...bij brudasa...bij brudasa...bij czeczena...bij w imie chrzescijanskiej milosci.
[/cite]
Nigdzie nie napisałem, że jesteśmy lepsi od innych nacji (ale to nie my uruchomiliśmy obozy koncentracyjne i GUŁAGi, nie mieliśmy też kolonii, nie mordowaliśmy Indian i nie organizowaliśmy krucjat). Ci którzy obwiniają o te pogromy wszystkich mieszkańców tych miejscowości, czy wszystkich Polaków (z których większość nie była nawet dziećmi podczas wojny), są równie nielogiczni, jak ci którzy wtedy obwiniali o cokolwiek żydowskie niemowlęta. Właśnie takie uogólnianie i zbiorowa odpowiedzialność były źródłem wielu nieszczęść i zbrodni. Jeżeli już kogoś osądzamy, to tylko indywidualnie i za jego własne "zasługi".
Przyburaczyłeś z tą "chrześcijańską miłością" szerząc nienawiść z pobudek religijnych. Zwrotu "podjudzał", też pewnie nie powinieneś używać, bo to może utrwalać negatywne stereotypy.
z tymi obozami pewnie mozna by bylo dyskutowac...jak rowniez mielismy swoich Indian...przypominam Ci, ze II Rzeczpospolita byla bardziej zroznicowana etnicznie niz obecnie. Nie na taka skale jak za wielka woda ale ...nie idzmy jednak ta droga...
Nadal uparcie wracam do tego...przypisywanie winy Zydom jest chyba rodzajem usprawiedliwieniem. Jesli nie genaralizujemy calego Polskiego Narodu jak zabojcow to czemu stawiamy Zydow jako koloborantow? jako ubekow? Temat jest na tyle drazliwy, ze mozna bic piane...pluc i wyzywac sie od roznych. Mowisz, ze nie mamy za co bic sie w piersi....jasne...powinnismy po prostu przyznac sie do tego, ze jestemy normalnymi, bladzacymi ludzmi. Z jakoegos powodu nie lubimy Zydow...wpojono nam pojecie Zyda jako kogos innego a przez to gorszego. Moze...moze ja bym nie zabijal w tamtych czasach...moze
niedaleko Zambrowa jest Krassowo Czestki. Rowniez stodala, rowniez spaleni ludzie tyle, ze zabraklo pana Grossa, ktory podbilby bebenek...czy przez to byla to mniejsza zbrodnia od tej w Jedwabnem? Nie...taka sama, tyle, ze tam bylo jasne kto kogo...kto kat a kto ofiara...nie ma widzow...nie ma przeprosin...Jedwabne stalo sie symbolem wspolzycia Polakow roznych narodowosci. Dalismy sie po prostu kolejny raz poszczuc jedni na drugich. Pokutujemy za grzechy innych. My Narod Polski. Nie lubimy jak inni gdy nam sie wytyka nasze grzeszki ale nie umiemy madrze odpowiedziec tym, ktorzy rzucaja kamieniami mimo posiadania grzechow na swoim sumieniu
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 22:21"]z tymi obozami pewnie mozna by bylo dyskutowac...jak rowniez mielismy swoich Indian...przypominam Ci, ze II Rzeczpospolita byla bardziej zroznicowana etnicznie niz obecnie. Nie na taka skale jak za wielka woda ale ...nie idzmy jednak ta droga...
Nadal uparcie wracam do tego...przypisywanie winy Zydom jest chyba rodzajem usprawiedliwieniem. Jesli nie genaralizujemy calego Polskiego Narodu jak zabojcow to czemu stawiamy Zydow jako koloborantow? jako ubekow? Temat jest na tyle drazliwy, ze mozna bic piane...pluc i wyzywac sie od roznych. Mowisz, ze nie mamy za co bic sie w piersi....jasne...powinnismy po prostu przyznac sie do tego, ze jestemy normalnymi, bladzacymi ludzmi. Z jakoegos powodu nie lubimy Zydow...wpojono nam pojecie Zyda jako kogos innego a przez to gorszego. Moze...moze ja bym nie zabijal w tamtych czasach...moze
niedaleko Zambrowa jest Krassowo Czestki. Rowniez stodala, rowniez spaleni ludzie tyle, ze zabraklo pana Grossa, ktory podbilby bebenek...czy przez to byla to mniejsza zbrodnia od tej w Jedwabnem? Nie...taka sama, tyle, ze tam bylo jasne kto kogo...kto kat a kto ofiara...nie ma widzow...nie ma przeprosin...Jedwabne stalo sie symbolem wspolzycia Polakow roznych narodowosci. Dalismy sie po prostu kolejny raz poszczuc jedni na drugich. Pokutujemy za grzechy innych. My Narod Polski. Nie lubimy jak inni gdy nam sie wytyka nasze grzeszki ale nie umiemy madrze odpowiedziec tym, ktorzy rzucaja kamieniami mimo posiadania grzechow na swoim sumieniu[/cite]
Więc w końcu jakie grzechy mamy my jako naród? Bo jedwabne zostało obalone.
""W 1939r armia sowiecka była o wiele słabsza niż w 1941r (dowód - porażka w wojnie z Finlandią).""
Jest to nieprawda bo w pewnych warunkach nawet silniejsza armia przegrywa a oto kilka dowodów
-Amerykanie a wcześniej Francuzi w Wietnamie podobnie w Korei
-Włosi w Abisynii
-Rosjanie a następnie Amerykanie i ich przydupasy w Afganistanie
Suworow jest faktycznie genialnym analitykiem i historykiem wojskowości,
gdyby w 39r. Stalin zechciał zaatakować Polskę wojna ta trwała by o wiele krócej bo na wschodzie nie było praktycznie żadnych liczących się związków taktycznych a linie Wisły mógłby przekroczyć już 10 września bez większych przeszkód
[cite user="r_krzysztof" date="27.09.2013 22:21"]z tymi obozami pewnie mozna by bylo dyskutowac...jak rowniez mielismy swoich Indian...przypominam Ci, ze II Rzeczpospolita byla bardziej zroznicowana etnicznie niz obecnie. Nie na taka skale jak za wielka woda ale ...nie idzmy jednak ta droga...
Nadal uparcie wracam do tego...przypisywanie winy Zydom jest chyba rodzajem usprawiedliwieniem. Jesli nie genaralizujemy calego Polskiego Narodu jak zabojcow to czemu stawiamy Zydow jako koloborantow? jako ubekow? Temat jest na tyle drazliwy, ze mozna bic piane...pluc i wyzywac sie od roznych. Mowisz, ze nie mamy za co bic sie w piersi....jasne...powinnismy po prostu przyznac sie do tego, ze jestemy normalnymi, bladzacymi ludzmi. Z jakoegos powodu nie lubimy Zydow...wpojono nam pojecie Zyda jako kogos innego a przez to gorszego. Moze...moze ja bym nie zabijal w tamtych czasach...moze[/cite]
"Mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu to i referatu mało" (Sofronow, "Alternatywy 4").
Gdzie napisałem, że nie mamy za co bić się w piersi? Chyba już przepraszaliśmy ale nas za kapowanie, katowanie, mordowanie w NKWD, UB i lichwę nie przepraszano. Dlaczego akurat ja mam jakiegoś Żyda przepraszać, jak ani ja ani nikt z mojej rodziny nie miał z tym nic wspólnego? Odpowiedzialność zbiorowa? Ja nie jestem politykiem, nikogo nie reprezentuję oprócz siebie samego, nie muszę udawać poprawności politycznej.
"...Z jakiegoś powodu nie lubimy Żydów..." - przyznajesz się, że nie lubisz Żydów, wstydź się. Na pocieszenie powiem, że dziwnym trafem nie jesteś w tym osamotniony. Czy wierzysz w ogólnoświatowe zbiegi okoliczności, które przypadkiem dotykają wielu, wielu milionów ludzi na świecie? Dlaczego inaczej na świecie są postrzegani Czesi, Lapończycy, Nepalczycy, Szwedzi a zupełnie inaczej Żydzi?
Może byś i zabijał - bo takie są reguły wojny. Ciekawe tylko kogo i z jakiego powodu.
[cite user="xyz" date="27.09.2013 22:46"]""W 1939r armia sowiecka była o wiele słabsza niż w 1941r (dowód - porażka w wojnie z Finlandią).""
Jest to nieprawda bo w pewnych warunkach nawet silniejsza armia przegrywa a oto kilka dowodów
-Amerykanie a wcześniej Francuzi w Wietnamie podobnie w Korei
-Włosi w Abisynii
-Rosjanie a następnie Amerykanie i ich przydupasy w Afganistanie
Suworow jest faktycznie genialnym analitykiem i historykiem wojskowości,
gdyby w 39r. Stalin zechciał zaatakować Polskę wojna ta trwała by o wiele krócej bo na wschodzie nie było praktycznie żadnych liczących się związków taktycznych a linie Wisły mógłby przekroczyć już 10 września bez większych przeszkód [/cite]
To, że armia sowiecka nie pokonała Finlandii w wojnie zimowej nie jest chyba dowodem siły Rosjan?
Suworow nie jest genialnym analitykiem ani historykiem, bo czasami udowadnia to, co mu akurat pasuje. Zwłaszcza niezwyciężoną siłę armii i narodu rosyjskiego oraz geniusz Stalina.
Przypominam, że w 1939r. ZSRR zechciał zaatakować Polskę. Na wschodzie były znaczące siły armii Polskiej, ale miały rozkaz unikać walki. Stalin wydał rozkaz napaści na Polskę dopiero 17 września, bo czekał na raport Żukowa o rozgromieniu Japońców nad Chałchin - Goł, żeby nie zaczynać wojny na drugim froncie.
Piszę o połączonych armiach niemieckiej i polskiej, zasilonych ochotnikami z wyzwalanej spod sowieckiego jarzma Ukrainy i Białorusi - przeciwko armii ZSRR w 1939 (a najlepiej na wiosnę 1940r). Sukces gwarantowany.
"" Na wschodzie były znaczące siły armii Polskiej, ale miały rozkaz unikać walki.""
konkretnie jakie związki taktyczne i operacyjne i w jakiej liczebności?
""To, że armia sowiecka nie pokonała Finlandii w wojnie zimowej nie jest chyba dowodem siły Rosjan?""
Jest za to przykładem że nawet teoretycznie słabszy przeciwnik czasami wygrywa z silniejszym w historii jest wiele na to przykładów na przykład Afganistan Rosjanie dostali kiedyś tam manto a mieli w tamtym okresie najlepsze czołgi i śmigłowce bojowe BWP1 spędzał sen z powiek natowskim sztabowcom nie wspominając o wyszkoleniu ich armii, byli zdecydowanie silniejsi od Afgańczyków obecnie to samo przerabiają amerykanie w Afganistanie nie chcesz powiedzieć że USA jest słabsze militarnie od afgańskich powstańców.
""Zwłaszcza niezwyciężoną siłę armii i narodu rosyjskiego oraz geniusz Stalina""
Suworow jest przede wszystkim patriotą, co prawda zdradził system ale nie zdradził ani narodu ani ziemi z której pochodzi, jak by nie było naród który podbił pół Azji pierwszy wysłał człowieka w kosmos pokonał takich tyranów jak Napoleon i Hitler przeżył komunizm i nadal tworzy jedną z największych potęg światowych jest wielki, to Rosjanie wygrali II wojnę światową w europie, wystarczy porównać liczebność armii szerokości frontów i odległości jakie te armie przebyły oraz liczbę jednostek wroga które rozgromiły
Stalin pomimo że to zbrodniarz jest na swój sposób wielki układał sobie zachodnich polityków jak chciał a amerykanie i anglicy jedli mu z ręki
""Stalin wydał rozkaz napaści na Polskę dopiero 17 września, bo czekał na raport Żukowa o rozgromieniu Japońców nad Chałchin - Goł, żeby nie zaczynać wojny na drugim froncie.""
Stalin był wyśmienitym graczem i anektował a nie napadł wschodnie tereny w chwili gdy państwo Polskie przestało faktycznie istnieć bo rząd opuścił kraj i zgodnie z prawem międzynarodowym został internowany w kraju neutralnym, jego bajkę o obronie ludności tych terenów opinia międzynarodowa i nasi sojusznicy przyjęli z
milczącą aprobatą.
Wydanie rozkazu o nie walczeniu z sowietami było jedyną sensowną decyzją w sytuacji gdy walczyć już nie miał kto i czym.
""Piszę o połączonych armiach niemieckiej i polskiej, zasilonych ochotnikami z wyzwalanej spod sowieckiego jarzma Ukrainy i Białorusi - przeciwko armii ZSRR w 1939 (a najlepiej na wiosnę 1940r). Sukces gwarantowany.""
W 39 r rosja sowiecka dysponował większą ilością nowoczesnych czołgów niż wszystkie inne państwa świata, a ofensywa niemiecko -polska miał by szanse się wedrzeć na terytorium sowieckie do linii Stalina i na tym zakończyły by się sukcesy, na ochotników z ukrainy czy białorusi też bym zbytnio nie liczył, te narody ni darzyły nas zbytnią sympatią
[cite user="9cy3ybtp" date="27.09.2013 22:42"]
Więc w końcu jakie grzechy mamy my jako naród? Bo jedwabne zostało obalone.[/cite]
Jasne! Przecież te kobiety i dzieci w tej stodole same sie podpaliły i same potem wskakiwały do ognia...
W 1939 roku ZSRR nie bylo gotowe do wojny. W wyniku czystek nie posiadali kadry oficerskiej, a kazdy wie, ze bez dowodcow nawet naliczniejsza armia nie ma szans z dobrze zorganizowanym przeciwnikiem. Czystka dotknela takze przemysl - ludzi, ktorzy tworzyli gospodarke centralnie planowana ZSRR. Sowiecki przemysl byl niewydolny. Co z tego, ze posiadali wiele tysiecy najnowoczesniejszych jak na tamte czasy czolgow, jesli nie mogli uruchomic linii montazowych generujacych zaopatrzenie I czesci zamienne. Wiekszosx maszyn stanelaby pewnie w pierwszych tygodniach wojny, znajac mysl texhniczna rosjan.
Inna sprawa to rosyjska piechota, liczna, ale zle wyszkolona, o slabych moralach, niedostatecznie zaopatrzona. Wystarczy poczytac opisy Polakow, ktorzy widzieli wkraczajace armie ZSRR. Obdarte mundury, buty, brudni I wyglodzeni. Jak to glosza niektorzy historycy armia ta byla armia ofensywna, ktora w procesi e parcia na zachod sama miala organizowac sobie wyzywenie, ubranie, bron I rope.
Poza tym w pakcie antykomiternowskim hipotetycznie nalezaloby uwzglednic oprocz Polski, Niemiec, Ukrainy takie kraje jak : Lotwa, Litwa, Estonia, Wegry, Rumunia, Bulgaria, Finlandia. Jak by sie potoczyla historia? Tego nikt nie wie. Mysle, ze europejska czesc ZSRR zostalaby zdobyta, z azjatycka, to chyba kazdy moze so ie wyobrazic. Historycy szacuja, ze do zwyciestwa z sowietami zabraklo okolo 40 dywizji piechoty, ktore wypelnilaby Polska.
[cite user="bokser" date="28.09.2013 12:00"]
Jasne! Przecież te kobiety i dzieci w tej stodole same sie podpaliły i same potem wskakiwały do ognia...[/cite]
jestes bezdennie glupia/glupi. Przeciez ta kobieta z filmu, naoczny swiadek, wszystko opisala. Wywiadu pewnie nie chcialo sie obejrzec, ale powielac bzdury juz tak, a Niemcy sie ciesza, ze idioci z Polski sami uwiezyli w te brednie niemieckiej machiny wybielania zbrodnii wojennych. Nawet jesli w tym mordzie brali udzial Polacy, nawet jesli zdarzyl sie jeden czlowiek, ktory pomagal nie pod przymusem, ale z czystej woli, to jak odpowiedzialny ma za to byc 60 mln narod?
Temat zaczynający się od słowa prawda oznacza, że jest to gówno prawda. To jest po prostu faszyzm, nacjonalizm i patriotyczny kibolizm.
[cytat]Temat zaczynający się od słowa prawda oznacza, że jest to gówno prawda. To jest po prostu faszyzm, nacjonalizm i patriotyczny kibolizm. [/cytat]
Tak, ta starsza elokwentna kobieta jest faszystką i kibolką, żałosna jesteś.