Witam.
W tym roku mam zamiar wybrać się do Technikum w Czerowniaku. Mam na oku Technikum Informatyczne i Elektryczne. I pragne się was zapytac jakie macie opinie na temat tych dwóch kierunków? Który bardziej polecacie?
Jak jesteś dobry z matmy, masz odrobinę oleju w głowie i poważnie podchodzisz do życia to sobie dasz radę.
Po tej szkole i z robotą nie jest problem.
Teraz wszyscy idą na informatykę albo zarządzanie zasobami ludzkimi...
Tak więc elektryk jest ok. Tylko potem na studia musisz iść...
Z matmy nie jestem najlepszy ale i nie najgorszy, z fizy sporo ogarniam to chyba z tym problemu nie będzie. Najbardziej zastanawiam się czy zawodowe są łatwe. No ale chyba po to idę do technikum aby sie nauczyć, no nie? ;D
słyszałem że coś tam się poprawiło, byłem w technikum informatycznym i co by nie mówić to raczej większości rzeczy sam pewnie będziesz musiał się nauczyć...
Potem będą specjalizację jak dobrze trafisz to coś tam będziesz działał.
Co do nauczycieli z każdym da się dogadać,. i sami męczą Cię abyś poprawił oceny. Nawet Pan Werpachowski wcale taki straszny nie jest jak o nim mówią.
No na początku chciałem iść na informatyke, ale ciekawy jestem czy nauczyciele mi przekazą tą wiedze. Bo jak słyszałem na niektórych zawodowych jest tak, że albo graja sobie na kompach albo nauczyciel poda tlyko notatkę i ma gdzieś. Także dalej zastanawiam się nad Elektrykiem a Informatykiem.
Kilka lat temu składałem papiery na technikum elektryczne w czerwoniaku. Niestety grupa nie powstała i wszystkich wrzycili do elektronicznego. Po czterech latach nauki bezproblemowo zdałem egzamin zawodowy, którego zdawalność wynosi 30% w skali roku. Pracuję w zawodzie, więc chyba się opłacało.
Witam.
W tym roku mam zamiar wybrać się do Technikum w Czerowniaku. Mam na oku Technikum Informatyczne i Elektryczne. I pragne się was zapytac jakie macie opinie na temat tych dwóch kierunków? Który bardziej polecacie?
Proponuję technikum elektryczne....
Jak jesteś dobry z matmy, masz odrobinę oleju w głowie i poważnie podchodzisz do życia to sobie dasz radę.
Po tej szkole i z robotą nie jest problem.
Teraz wszyscy idą na informatykę albo zarządzanie zasobami ludzkimi...
Tak więc elektryk jest ok. Tylko potem na studia musisz iść...
Z matmy nie jestem najlepszy ale i nie najgorszy, z fizy sporo ogarniam to chyba z tym problemu nie będzie. Najbardziej zastanawiam się czy zawodowe są łatwe. No ale chyba po to idę do technikum aby sie nauczyć, no nie? ;D
słyszałem że coś tam się poprawiło, byłem w technikum informatycznym i co by nie mówić to raczej większości rzeczy sam pewnie będziesz musiał się nauczyć...
Potem będą specjalizację jak dobrze trafisz to coś tam będziesz działał.
Co do nauczycieli z każdym da się dogadać,. i sami męczą Cię abyś poprawił oceny. Nawet Pan Werpachowski wcale taki straszny nie jest jak o nim mówią.
No na początku chciałem iść na informatyke, ale ciekawy jestem czy nauczyciele mi przekazą tą wiedze. Bo jak słyszałem na niektórych zawodowych jest tak, że albo graja sobie na kompach albo nauczyciel poda tlyko notatkę i ma gdzieś. Także dalej zastanawiam się nad Elektrykiem a Informatykiem.
jak zamierzasz iść na studia to nie idź do technikum, szkoda tracić rok
Nie każdy musi mieć studia:) Bezrobotnych magistrów nie brakuje, lepiej skończyć liceum a później szkołę policealną z przyszłościowym kierunkiem :)
No zamierzam skończyc technikum i iść na studia. Liceum dla mnie nie jest zbyt praktyczne.
Może jeszcze jakieś opinie osób uczących sie w Elektryku? ;D
Kilka lat temu składałem papiery na technikum elektryczne w czerwoniaku. Niestety grupa nie powstała i wszystkich wrzycili do elektronicznego. Po czterech latach nauki bezproblemowo zdałem egzamin zawodowy, którego zdawalność wynosi 30% w skali roku. Pracuję w zawodzie, więc chyba się opłacało.