Akurat nie pomogę bo nie wiem ale na trasie Wawa-Zambrów w ten weekend siedziało tyle jagodziarzy jak nigdy... w pewnych miejscowościach to siedziało ok. 40 osób.
Zamiast obalić ten parszywy rząd, ten naród zbiera jagody i pokrzywy(a te drugie skupują tylko suche...)
Przeżyliśmy dwie wojny i czegoś się boimy? Tablety wyparły patriotyzm i ludzką godność. Niedługo będziemy wyglądać jak wygłodzone dzieci w Afryce a następnie nie doczekamy nawet apokalipsy jako naród... Nazwą nas "Uniżebracy", podwładni innym, bez tożsami...
Jesteśmy wielkim, w wielu tego słowa znaczeniach, narodem a sami w swoich oczach mamy siebie za nic. Wystarczyłoby pamiętać o wartościach podstawowych: Bóg, honor, ojczyzna/patriotyzm, rodzina, miłość a dla nas liczy się jedno: "piniądz".
Wiecie co jest teraz w Anglii?: Polak robi za daną stawkę, przyjeżdża drugi i proponuje szefowi, że będzie pracował za mniej niż ten obecny, przyjeżdża kolejny i mówi, że jeszcze za mniej będzie pracował niż ten ostatni i zapierdziela szybciej niż wcześniejszy, co wiadomym, tamci są zwolnieni a on się zaharowuje za grosze - i to jest prawdziwa historia znajomego, tak tam się teraz dzieje!
Wiecie na co to się przekłada? Na Was samych, jeszcze trochę a z frustracji i gniewu, który rośnie z tego bezrobocia, z tego poniżania, nie będziecie normalnie funkcjonować i myśleć, pozabijacie się sami...
W Bułgarii się dało ale sterowane media też wyjątkowo cicho i krótko puściły tą informację.
Nie wiem, co się stało z naszym narodem przez te 20 lat od obalenia komunizmu...
Zaś co do sprzedaży owoców przy trasie - rozumiem tych ludzi, ale powinni to jakoś uregulować, bo te tłumy na poboczach i ich klienci ze swoimi samochodami stwarzają niepotrzebne zagrożenie na drodze.
[cite user="mada_e_e" date="10.07.2013 01:30"]Akurat nie pomogę bo nie wiem ale na trasie Wawa-Zambrów w ten weekend siedziało tyle jagodziarzy jak nigdy... w pewnych miejscowościach to siedziało ok. 40 osób.
Zamiast obalić ten parszywy rząd, ten naród zbiera jagody i pokrzywy(a te drugie skupują tylko suche...)
Przeżyliśmy dwie wojny i czegoś się boimy? Tablety wyparły patriotyzm i ludzką godność. Niedługo będziemy wyglądać jak wygłodzone dzieci w Afryce a następnie nie doczekamy nawet apokalipsy jako naród... Nazwą nas "Uniżebracy", podwładni innym, bez tożsami...
Jesteśmy wielkim, w wielu tego słowa znaczeniach, narodem a sami w swoich oczach mamy siebie za nic. Wystarczyłoby pamiętać o wartościach podstawowych: Bóg, honor, ojczyzna/patriotyzm, rodzina, miłość a dla nas liczy się jedno: "piniądz".
Wiecie co jest teraz w Anglii?: Polak robi za daną stawkę, przyjeżdża drugi i proponuje szefowi, że będzie pracował za mniej niż ten obecny, przyjeżdża kolejny i mówi, że jeszcze za mniej będzie pracował niż ten ostatni i zapierdziela szybciej niż wcześniejszy, co wiadomym, tamci są zwolnieni a on się zaharowuje za grosze - i to jest prawdziwa historia znajomego, tak tam się teraz dzieje!
Wiecie na co to się przekłada? Na Was samych, jeszcze trochę a z frustracji i gniewu, który rośnie z tego bezrobocia, z tego poniżania, nie będziecie normalnie funkcjonować i myśleć, pozabijacie się sami...
W Bułgarii się dało ale sterowane media też wyjątkowo cicho i krótko puściły tą informację.[/cite]
To co dzieje się w Anglii to żadna nowość, zawsze tak było, czy w U.S.A. czy w Niemczech, przyjeżdżał nowy, szedł do szefa i proponował, że będzie pracował za niższą stawkę. To ten Polaczek, chytrusek bez żadnych zasad, z czerwona gębą od wódy. Inne nacje pomagają sobie wzajemnie, a my to zawistny, obleśny naród, cieszący się z cudzego nieszczęścia, ślepy na swój tragizm, za flachę wódy głosujący za sprzedawczykami kraju. Kto nas będzie szanował, jak sami siebie nie szanujemy?
[cite user="mada_e_e" date="10.07.2013 01:30"]Akurat nie pomogę bo nie wiem ale na trasie Wawa-Zambrów w ten weekend siedziało tyle jagodziarzy jak nigdy... w pewnych miejscowościach to siedziało ok. 40 osób.
Zamiast obalić ten parszywy rząd, ten naród zbiera jagody i pokrzywy(a te drugie skupują tylko suche...)
Przeżyliśmy dwie wojny i czegoś się boimy? Tablety wyparły patriotyzm i ludzką godność. Niedługo będziemy wyglądać jak wygłodzone dzieci w Afryce a następnie nie doczekamy nawet apokalipsy jako naród... Nazwą nas "Uniżebracy", podwładni innym, bez tożsami...
Jesteśmy wielkim, w wielu tego słowa znaczeniach, narodem a sami w swoich oczach mamy siebie za nic. Wystarczyłoby pamiętać o wartościach podstawowych: Bóg, honor, ojczyzna/patriotyzm, rodzina, miłość a dla nas liczy się jedno: "piniądz".
Wiecie co jest teraz w Anglii?: Polak robi za daną stawkę, przyjeżdża drugi i proponuje szefowi, że będzie pracował za mniej niż ten obecny, przyjeżdża kolejny i mówi, że jeszcze za mniej będzie pracował niż ten ostatni i zapierdziela szybciej niż wcześniejszy, co wiadomym, tamci są zwolnieni a on się zaharowuje za grosze - i to jest prawdziwa historia znajomego, tak tam się teraz dzieje!
Wiecie na co to się przekłada? Na Was samych, jeszcze trochę a z frustracji i gniewu, który rośnie z tego bezrobocia, z tego poniżania, nie będziecie normalnie funkcjonować i myśleć, pozabijacie się sami...
W Bułgarii się dało ale sterowane media też wyjątkowo cicho i krótko puściły tą informację.[/cite]
było pytanie o skup, a wyszła dyskusja nie wiadomo o czym. Przecież wiadomo że każdy nie ma czasu chodzić na jagody, więc ktoś musi je zebrać.
Pod Ostrowią jest spory las, więc i zbierających ludzi masa. Inna sprawa, że nie do końca wiem, czy Ci ludzie chcą je sprzedać, skoro rzucają stawki 2-krotnie większe niż w skupie - wystarczyłoby się dogadać i sprzedawać wspólnie po niższej cenie - łącznie zarobiliby na pewno więcej. A że Polacy często się dogadać nie potrafią, a jagody zbiera się dosyć ciężko, to przy drodze jest tyle ludzi ile jest. Kto nie ma czasu stać przy drodze, albo takiej ruchliwej drogi w okolicy nie ma, idzie na skup i dostaje niższą stawkę, tyle że od razu...
Jagody zbierają często dzieci, które chcą sobie zarobić czy też osoby starsze - czy coś w tym złego? Chyba lepiej, niż żeby mieli kraść lub żebrać. Nie upatrywałbym w zbieraniu jagód czy pokrzyw czegoś złego...
[cite user="Majku" date="10.07.2013 07:15"]Nie wiem, co się stało z naszym narodem przez te 20 lat od obalenia komunizmu...
Zaś co do sprzedaży owoców przy trasie - rozumiem tych ludzi, ale powinni to jakoś uregulować, bo te tłumy na poboczach i ich klienci ze swoimi samochodami stwarzają niepotrzebne zagrożenie na drodze.[/cite]
Na pewno stwarzają nie większe zagrożenie niż przygłusi i przyślepi starcy po `30 za kierownicą.
Wiesz, żeby tym zajmowały się tylko dzieci jako kieszonkowe to może i fajne rozwiązanie jak koszenie trawników, czy wyprowadzanie psów, bo mogłyby sobie dzieci zarobić a wiadomo, że w inny sposób nikt dzieci nie zatrudni(i tez dobrze) ALE nie w tym rzecz - mnie strasznie bulwersuje to, że te jagody czy pokrzywy stają się dla dorosłych ludzi źródłem zarobku bo wynika to z ich biedy, za którą odpowiedzialna jest rządowa tuskolandia. Nie mam pretensji do tych ludzi tylko to boli jak widzi się tylu ludzi biednym we własnym narodzie mając świadomość, że sam tez już ledwo utrzymujesz się na wodzie i zachłystasz powietrze...
Ulaa pytanie... już dawno powinniśmy to zrobić, jak wyprzedawali za grosze państwowe spółki/firmy... Jest coraz gorzej. W łagodniejszych sytuacjach odwołuje się burmistrza/prezydenta jak się nie spisuje ale obecny rząd to trzeba obalić/odsunąć, nie chodzi już nawet o to, że oni się bogacą, bo kasy to w wielu bakach sobie naodkładali ale o to, że przestajemy istnieć jako Polska(wystarczy "zdjąć okulary"). Nie nadaje się na prowadera ale jakby coś takiego zaczęło się dziać w Wawce przetransportowałabym się jak najszybciej aby razem walczyć o to, o co dla nas walczyli, bardziej krwawo, nasi dziadkowie, wojsko. I nie ważne, że ryjek by mi mogli uszkodzić, bo życie mam jedno, jedno sumienie i jedno serce - jak go dobrze nie wykorzystam to na koniec życia zostanie mi stwierdzić, że było "do dupy".
Nie będę się dalej rozpisywać bo jak zauważyła m. powyższa - nie ten temat.[przepraszam]
Na pewno stwarzają nie większe zagrożenie niż przygłusi i przyślepi starcy po `30 za kierownicą.[/cite]
Przygłupi i przyślepi starcy po 30-stce?
Sądzę, że znacznie większe zagrożenie stwarzają młodzi z jeszcze ciepłym prawem jazdy i dupą usadowioną w samochodzie tatusia.
Chyba że mówimy o starcach +70, w takim razie mogę zweryfikować swój pogląd.
[cite user="mada_e_e" date="12.07.2013 00:23"]Wiesz, żeby tym zajmowały się tylko dzieci jako kieszonkowe to może i fajne rozwiązanie jak koszenie trawników, czy wyprowadzanie psów, bo mogłyby sobie dzieci zarobić a wiadomo, że w inny sposób nikt dzieci nie zatrudni(i tez dobrze) ALE nie w tym rzecz - mnie strasznie bulwersuje to, że te jagody czy pokrzywy stają się dla dorosłych ludzi źródłem zarobku bo wynika to z ich biedy, za którą odpowiedzialna jest rządowa tuskolandia. Nie mam pretensji do tych ludzi tylko to boli jak widzi się tylu ludzi biednym we własnym narodzie mając świadomość, że sam tez już ledwo utrzymujesz się na wodzie i zachłystasz powietrze...
Ulaa pytanie... już dawno powinniśmy to zrobić, jak wyprzedawali za grosze państwowe spółki/firmy... Jest coraz gorzej. W łagodniejszych sytuacjach odwołuje się burmistrza/prezydenta jak się nie spisuje ale obecny rząd to trzeba obalić/odsunąć, nie chodzi już nawet o to, że oni się bogacą, bo kasy to w wielu bakach sobie naodkładali ale o to, że przestajemy istnieć jako Polska(wystarczy "zdjąć okulary"). Nie nadaje się na prowadera ale jakby coś takiego zaczęło się dziać w Wawce przetransportowałabym się jak najszybciej aby razem walczyć o to, o co dla nas walczyli, bardziej krwawo, nasi dziadkowie, wojsko. I nie ważne, że ryjek by mi mogli uszkodzić, bo życie mam jedno, jedno sumienie i jedno serce - jak go dobrze nie wykorzystam to na koniec życia zostanie mi stwierdzić, że było "do dupy".
Nie będę się dalej rozpisywać bo jak zauważyła m. powyższa - nie ten temat.[przepraszam][/cite]
w Zambrowie nie wiem czy skupują ,ale w okolicznych wsiach są .skup jagód-7zł/kg,kurki-15/kg.Krajewo Łętowo,Borowe,Tabędz.o tych wiem,ale wydaje mi się że w tych wsiach gdzie blisko są lasy też są takie skupy najlepiej zapytać we wsi w pobliżu lasu gdzie zbierasz jagody.
czy ktoś się orientuje gdzie w zambrowie albo okolicy jest czynny skup jagód?
Akurat nie pomogę bo nie wiem ale na trasie Wawa-Zambrów w ten weekend siedziało tyle jagodziarzy jak nigdy... w pewnych miejscowościach to siedziało ok. 40 osób.
Zamiast obalić ten parszywy rząd, ten naród zbiera jagody i pokrzywy(a te drugie skupują tylko suche...)
Przeżyliśmy dwie wojny i czegoś się boimy? Tablety wyparły patriotyzm i ludzką godność. Niedługo będziemy wyglądać jak wygłodzone dzieci w Afryce a następnie nie doczekamy nawet apokalipsy jako naród... Nazwą nas "Uniżebracy", podwładni innym, bez tożsami...
Jesteśmy wielkim, w wielu tego słowa znaczeniach, narodem a sami w swoich oczach mamy siebie za nic. Wystarczyłoby pamiętać o wartościach podstawowych: Bóg, honor, ojczyzna/patriotyzm, rodzina, miłość a dla nas liczy się jedno: "piniądz".
Wiecie co jest teraz w Anglii?: Polak robi za daną stawkę, przyjeżdża drugi i proponuje szefowi, że będzie pracował za mniej niż ten obecny, przyjeżdża kolejny i mówi, że jeszcze za mniej będzie pracował niż ten ostatni i zapierdziela szybciej niż wcześniejszy, co wiadomym, tamci są zwolnieni a on się zaharowuje za grosze - i to jest prawdziwa historia znajomego, tak tam się teraz dzieje!
Wiecie na co to się przekłada? Na Was samych, jeszcze trochę a z frustracji i gniewu, który rośnie z tego bezrobocia, z tego poniżania, nie będziecie normalnie funkcjonować i myśleć, pozabijacie się sami...
W Bułgarii się dało ale sterowane media też wyjątkowo cicho i krótko puściły tą informację.
Nie wiem, co się stało z naszym narodem przez te 20 lat od obalenia komunizmu...
Zaś co do sprzedaży owoców przy trasie - rozumiem tych ludzi, ale powinni to jakoś uregulować, bo te tłumy na poboczach i ich klienci ze swoimi samochodami stwarzają niepotrzebne zagrożenie na drodze.
[cite user="mada_e_e" date="10.07.2013 01:30"]Akurat nie pomogę bo nie wiem ale na trasie Wawa-Zambrów w ten weekend siedziało tyle jagodziarzy jak nigdy... w pewnych miejscowościach to siedziało ok. 40 osób.
Zamiast obalić ten parszywy rząd, ten naród zbiera jagody i pokrzywy(a te drugie skupują tylko suche...)
Przeżyliśmy dwie wojny i czegoś się boimy? Tablety wyparły patriotyzm i ludzką godność. Niedługo będziemy wyglądać jak wygłodzone dzieci w Afryce a następnie nie doczekamy nawet apokalipsy jako naród... Nazwą nas "Uniżebracy", podwładni innym, bez tożsami...
Jesteśmy wielkim, w wielu tego słowa znaczeniach, narodem a sami w swoich oczach mamy siebie za nic. Wystarczyłoby pamiętać o wartościach podstawowych: Bóg, honor, ojczyzna/patriotyzm, rodzina, miłość a dla nas liczy się jedno: "piniądz".
Wiecie co jest teraz w Anglii?: Polak robi za daną stawkę, przyjeżdża drugi i proponuje szefowi, że będzie pracował za mniej niż ten obecny, przyjeżdża kolejny i mówi, że jeszcze za mniej będzie pracował niż ten ostatni i zapierdziela szybciej niż wcześniejszy, co wiadomym, tamci są zwolnieni a on się zaharowuje za grosze - i to jest prawdziwa historia znajomego, tak tam się teraz dzieje!
Wiecie na co to się przekłada? Na Was samych, jeszcze trochę a z frustracji i gniewu, który rośnie z tego bezrobocia, z tego poniżania, nie będziecie normalnie funkcjonować i myśleć, pozabijacie się sami...
W Bułgarii się dało ale sterowane media też wyjątkowo cicho i krótko puściły tą informację.[/cite]
To co dzieje się w Anglii to żadna nowość, zawsze tak było, czy w U.S.A. czy w Niemczech, przyjeżdżał nowy, szedł do szefa i proponował, że będzie pracował za niższą stawkę. To ten Polaczek, chytrusek bez żadnych zasad, z czerwona gębą od wódy. Inne nacje pomagają sobie wzajemnie, a my to zawistny, obleśny naród, cieszący się z cudzego nieszczęścia, ślepy na swój tragizm, za flachę wódy głosujący za sprzedawczykami kraju. Kto nas będzie szanował, jak sami siebie nie szanujemy?
[cite user="mada_e_e" date="10.07.2013 01:30"]Akurat nie pomogę bo nie wiem ale na trasie Wawa-Zambrów w ten weekend siedziało tyle jagodziarzy jak nigdy... w pewnych miejscowościach to siedziało ok. 40 osób.
Zamiast obalić ten parszywy rząd, ten naród zbiera jagody i pokrzywy(a te drugie skupują tylko suche...)
Przeżyliśmy dwie wojny i czegoś się boimy? Tablety wyparły patriotyzm i ludzką godność. Niedługo będziemy wyglądać jak wygłodzone dzieci w Afryce a następnie nie doczekamy nawet apokalipsy jako naród... Nazwą nas "Uniżebracy", podwładni innym, bez tożsami...
Jesteśmy wielkim, w wielu tego słowa znaczeniach, narodem a sami w swoich oczach mamy siebie za nic. Wystarczyłoby pamiętać o wartościach podstawowych: Bóg, honor, ojczyzna/patriotyzm, rodzina, miłość a dla nas liczy się jedno: "piniądz".
Wiecie co jest teraz w Anglii?: Polak robi za daną stawkę, przyjeżdża drugi i proponuje szefowi, że będzie pracował za mniej niż ten obecny, przyjeżdża kolejny i mówi, że jeszcze za mniej będzie pracował niż ten ostatni i zapierdziela szybciej niż wcześniejszy, co wiadomym, tamci są zwolnieni a on się zaharowuje za grosze - i to jest prawdziwa historia znajomego, tak tam się teraz dzieje!
Wiecie na co to się przekłada? Na Was samych, jeszcze trochę a z frustracji i gniewu, który rośnie z tego bezrobocia, z tego poniżania, nie będziecie normalnie funkcjonować i myśleć, pozabijacie się sami...
W Bułgarii się dało ale sterowane media też wyjątkowo cicho i krótko puściły tą informację.[/cite]
Co proponujesz- wyjsc na ulice?
było pytanie o skup, a wyszła dyskusja nie wiadomo o czym. Przecież wiadomo że każdy nie ma czasu chodzić na jagody, więc ktoś musi je zebrać.
Pod Ostrowią jest spory las, więc i zbierających ludzi masa. Inna sprawa, że nie do końca wiem, czy Ci ludzie chcą je sprzedać, skoro rzucają stawki 2-krotnie większe niż w skupie - wystarczyłoby się dogadać i sprzedawać wspólnie po niższej cenie - łącznie zarobiliby na pewno więcej. A że Polacy często się dogadać nie potrafią, a jagody zbiera się dosyć ciężko, to przy drodze jest tyle ludzi ile jest. Kto nie ma czasu stać przy drodze, albo takiej ruchliwej drogi w okolicy nie ma, idzie na skup i dostaje niższą stawkę, tyle że od razu...
Jagody zbierają często dzieci, które chcą sobie zarobić czy też osoby starsze - czy coś w tym złego? Chyba lepiej, niż żeby mieli kraść lub żebrać. Nie upatrywałbym w zbieraniu jagód czy pokrzyw czegoś złego...
Krajewo Łętowo, w piekarniach lub ciastkarniach można się spytac czy skupują
...........ludzie sprzedający jagody przy drodze nie robią tego na pewno z dobrobytu.Szanujmy ich trud i pomagajmy im kupując jagody,grzyby itd...
[cite user="Majku" date="10.07.2013 07:15"]Nie wiem, co się stało z naszym narodem przez te 20 lat od obalenia komunizmu...
Zaś co do sprzedaży owoców przy trasie - rozumiem tych ludzi, ale powinni to jakoś uregulować, bo te tłumy na poboczach i ich klienci ze swoimi samochodami stwarzają niepotrzebne zagrożenie na drodze.[/cite]
Na pewno stwarzają nie większe zagrożenie niż przygłusi i przyślepi starcy po `30 za kierownicą.
Wiesz, żeby tym zajmowały się tylko dzieci jako kieszonkowe to może i fajne rozwiązanie jak koszenie trawników, czy wyprowadzanie psów, bo mogłyby sobie dzieci zarobić a wiadomo, że w inny sposób nikt dzieci nie zatrudni(i tez dobrze) ALE nie w tym rzecz - mnie strasznie bulwersuje to, że te jagody czy pokrzywy stają się dla dorosłych ludzi źródłem zarobku bo wynika to z ich biedy, za którą odpowiedzialna jest rządowa tuskolandia. Nie mam pretensji do tych ludzi tylko to boli jak widzi się tylu ludzi biednym we własnym narodzie mając świadomość, że sam tez już ledwo utrzymujesz się na wodzie i zachłystasz powietrze...
Ulaa pytanie... już dawno powinniśmy to zrobić, jak wyprzedawali za grosze państwowe spółki/firmy... Jest coraz gorzej. W łagodniejszych sytuacjach odwołuje się burmistrza/prezydenta jak się nie spisuje ale obecny rząd to trzeba obalić/odsunąć, nie chodzi już nawet o to, że oni się bogacą, bo kasy to w wielu bakach sobie naodkładali ale o to, że przestajemy istnieć jako Polska(wystarczy "zdjąć okulary"). Nie nadaje się na prowadera ale jakby coś takiego zaczęło się dziać w Wawce przetransportowałabym się jak najszybciej aby razem walczyć o to, o co dla nas walczyli, bardziej krwawo, nasi dziadkowie, wojsko. I nie ważne, że ryjek by mi mogli uszkodzić, bo życie mam jedno, jedno sumienie i jedno serce - jak go dobrze nie wykorzystam to na koniec życia zostanie mi stwierdzić, że było "do dupy".
Nie będę się dalej rozpisywać bo jak zauważyła m. powyższa - nie ten temat.[przepraszam]
[cite user="kaskad" date="10.07.2013 22:49"]
Na pewno stwarzają nie większe zagrożenie niż przygłusi i przyślepi starcy po `30 za kierownicą.[/cite]
Przygłupi i przyślepi starcy po 30-stce?
Sądzę, że znacznie większe zagrożenie stwarzają młodzi z jeszcze ciepłym prawem jazdy i dupą usadowioną w samochodzie tatusia.
Chyba że mówimy o starcach +70, w takim razie mogę zweryfikować swój pogląd.
[cite user="mada_e_e" date="12.07.2013 00:23"]Wiesz, żeby tym zajmowały się tylko dzieci jako kieszonkowe to może i fajne rozwiązanie jak koszenie trawników, czy wyprowadzanie psów, bo mogłyby sobie dzieci zarobić a wiadomo, że w inny sposób nikt dzieci nie zatrudni(i tez dobrze) ALE nie w tym rzecz - mnie strasznie bulwersuje to, że te jagody czy pokrzywy stają się dla dorosłych ludzi źródłem zarobku bo wynika to z ich biedy, za którą odpowiedzialna jest rządowa tuskolandia. Nie mam pretensji do tych ludzi tylko to boli jak widzi się tylu ludzi biednym we własnym narodzie mając świadomość, że sam tez już ledwo utrzymujesz się na wodzie i zachłystasz powietrze...
Ulaa pytanie... już dawno powinniśmy to zrobić, jak wyprzedawali za grosze państwowe spółki/firmy... Jest coraz gorzej. W łagodniejszych sytuacjach odwołuje się burmistrza/prezydenta jak się nie spisuje ale obecny rząd to trzeba obalić/odsunąć, nie chodzi już nawet o to, że oni się bogacą, bo kasy to w wielu bakach sobie naodkładali ale o to, że przestajemy istnieć jako Polska(wystarczy "zdjąć okulary"). Nie nadaje się na prowadera ale jakby coś takiego zaczęło się dziać w Wawce przetransportowałabym się jak najszybciej aby razem walczyć o to, o co dla nas walczyli, bardziej krwawo, nasi dziadkowie, wojsko. I nie ważne, że ryjek by mi mogli uszkodzić, bo życie mam jedno, jedno sumienie i jedno serce - jak go dobrze nie wykorzystam to na koniec życia zostanie mi stwierdzić, że było "do dupy".
Nie będę się dalej rozpisywać bo jak zauważyła m. powyższa - nie ten temat.[przepraszam][/cite]
Popieram. Dobrego dnia.
..............też popieram.Liczą się ludzie uczciwi i honorowe zasady.[lol][serce]
w Zambrowie nie wiem czy skupują ,ale w okolicznych wsiach są .skup jagód-7zł/kg,kurki-15/kg.Krajewo Łętowo,Borowe,Tabędz.o tych wiem,ale wydaje mi się że w tych wsiach gdzie blisko są lasy też są takie skupy najlepiej zapytać we wsi w pobliżu lasu gdzie zbierasz jagody.