http://www.wiadomosci24.pl/artykul/glupi_policjant_z_ustrzyk_dolnych_157997-1--1-d.html o to przyklad jak klecha z naszego miasta mysli, ze jest ponad prawem. Przy okazji zniszczyl zycie nie jednemu czlowiekowi ale calej jego rodzinie. Dziekujemy Ci nasz honorowy patronie miasta.
Wiem, ze material dosc stary ale warto pokazac.
Stary kotlet źle się trawi, zwłaszcza odgrzany po 2 latach. Śpij dalej misiu, zima jeszcze się nie skończyła. Za 2 lata czekamy na kolejną wiadomość z pierwszych stron gazet :(
[cite user="Manamanam" date="27.12.2012 13:54"]http://www.wiadomosci24.pl/artykul/glupi_policjant_z_ustrzyk_dolnych_157997-1--1-d.html o to przyklad jak klecha z naszego miasta mysli, ze jest ponad prawem. Przy okazji zniszczyl zycie nie jednemu czlowiekowi ale calej jego rodzinie. Dziekujemy Ci nasz honorowy patronie miasta.
Wiem, ze material dosc stary ale warto pokaj
No jeśli warto pokazać to może i skusisz się i złożysz wniosek do rady Miasta o cofniecie statusu honorowego obywatela
Nie jestem babcią. Moherową babcią też nie jestem.Nie chcę oceniać Ciebie.Nie znasz arcybiskupa Michalika a dokonujesz oceny Jego zachowań. Pismaki napiszą wszystko,żeby gazeta się sprzedała.Można wierzyć lub nie. Ludzi należy szanować nawet jeśli mają inne poglądy.
cccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccCiągle mam wyrzuty, że za mało w życiu robię i za mało korzystam z tej szkoły życia rodzinnego i atmosfery miasta, z którego wyszedłem. Pamiętam przecież, że ci ludzie żyli w wielkiej biedzie powojennej, ciężko pracowali, a jednak w momentach trudnych dzielili się z innymi. Pamiętam, jak mama posyłała brata z żywnością do Włochów uwięzionych w koszarach zambrowskich. Oni rewanżowali się - mieli wśród siebie artystę, który rzeź-bił w drzewie kolorowe ptaszki i przysyłał je nam. To był taki dialog bez słów. Potem człowiek stawiał sobie, historii pytanie: dlaczego?
Z tymi doświadczeniami wyszedłem stamtąd i wszedłem w życie. Dlatego otwarcie na kulturę innego narodu nie stanowi dla mnie problemu. Kiedy trzeba było wybrać język na egzamin maturalny, wybrałem rosyjski, bo to co inne, nowe, było mi bliskie, a dostęp do świata tego języka (podobnie jak do łaciny) był bardzo ważny. Pewne urazy wynosiliśmy ze szkoły wobec Niemców. Propaganda powojenna wmawiała, że był to „diabeł wcielony". Ale te małe, drobne przeżycia, które wyniosłem z domu rodzinnego, pomagały mi odmiennie spojrzeć na ludzi nieznajomych, obcych i przedstawianych jako „inni".
" Wiele faktów z tamtych lat pamiętam, na przykład niektóre sceny wojenne, nie potrafię zaś odtworzyć w pamięci przeniesienia się do skromnego, nowego domu, który rodzice wybudowali podczas wojny. Pamiętam natomiast obecność w nim niemieckiego żołnie-rza, a potem żołnierzy radzieckich, choć miałem wtedy zaledwie trzy lata. Pamiętam również wywózkę na Syberię niektórych osób z sąsiedztwa czy przyjaciół, których zabierano z naszego podwór-ka, i to, że matka podawała przeze mnie kawałek chleba czy słoni-ny na drogę tym ludziom, stłoczonym w samochodzie wojskowym pod plandeką. "
Zastanów się,czy masz moralne prawo oceniać człowieka, którego nie znasz ?
Mnie wiele lat temu o rodzinie abp. Michalika opowiadała starsza pani sasiadka z ul. Łomżyńskiej.
Masz racje nie znam tego biskupa .Ale zachował się jak ostatnia świnia
[B]cccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccCiągle mam wyrzuty, że za mało w życiu robię i za mało korzystam z tej szkoły życia rodzinnego i atmosfery miasta, z którego wyszedłem.[/B] to wkońcu dał popis miłosierdzia.
a do jego wspomnień mam ogólnie w......... na ta , oceniam zaistniałą sytuację a nie jego życiorys który nie ma nic do zaistniałego zdarzenia.
I dodam że nie jest świętą krową ,że mu wszystko wolno.
Wypowiadałem się już na ten temat ale powtórzę raz jeszcze szkoda całej rodziny tego chłopaka i tyle. Skończyło się już nareszcie bezprawie duchownych. Pijany biskup z wawy chciał dobrowolnie poddać się karze a sędzina się nie zgodziła bo za łagodną karę sobie wybrał :)
jadzias183 mi nie chodzi o to jak bylo kiedys. Istone jest teraz to czy jego "nauki" ida w parze z czynem. Ksiad to tez czlowiek i podlega takiemu samemu prawu jakiemu mu podlegamy. Szczerze to przelozony tego policjanta czyli komendant tej jednostki powinien zostac zwolniony z pracy, bo jego zachowanie jest nie zgodne z konstytucja... ktora mowi ze prawo wobec kazdego jest takie same. Mnie osobiscie boli to, ze niektorym "mozna wiecej". Przyznam szczerze, ze spodobala mi sie sytuacja w ktorej sedzia z warszawy nie zgodzil sie na dobrowolne poddanie sie karze przez biskupa warszawskiego ktory jak sie okazalo jest smakoszem win mszalnych.
Nie wierzę w to co zostało napisane w tym artykule. Prawdopodobnie zostało przekoloryzowane dla bierzących potrzeb politycznych Pana Michnika i jemu podobnych. Poznałem Księdza Arcybiskupa Michalika- koniec lat 70-tych,początek 80-tych i uważam że jest to osoba za bardzo inteligentna i za dobrze wychowana aby powiedzieć tak jak to zostało opisane.
[cytat]jadzias183 mi nie chodzi o to jak bylo kiedys. Istone jest teraz to czy jego "nauki" ida w parze z czynem. Ksiad to tez czlowiek i podlega takiemu samemu prawu jakiemu mu podlegamy. Szczerze to przelozony tego policjanta czyli komendant tej jednostki powinien zostac zwolniony z pracy, bo jego zachowanie jest nie zgodne z konstytucja... ktora mowi ze prawo wobec kazdego jest takie same. Mnie osobiscie boli to, ze niektorym "mozna wiecej". Przyznam szczerze, ze spodobala mi sie sytuacja w ktorej sedzia z warszawy nie zgodzil sie na dobrowolne poddanie sie karze przez biskupa warszawskiego ktory jak sie okazalo jest smakoszem win mszalnych.[/cytat] Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Doznał bym wielkiej niesprawiedliwości, gdyby prezydent obcego kraju kazał mnie zamknąć, a władze naszego kraju spełniły tą prośbę bez mrugnięcia okiem. Chociaż to się dzieje w Polsce to ksiądz i policja stanowią odrębne płaszczyzny działania, które nie mogą się przenikać. Zgadzam się również z jadzias 183. Nie można robić rys na życiorysie bezpodstawnie. Często takie praktyki zauważamy. Znam Arcybp. Michalika z czasów zambrowskich / młodości/ i wierzę w jego uczciwość i wielką wiarę.
Ocenianie ludzi na podstawie gazetowych donosów jest krzywdzące. Nie jest ważne nazwisko,popularność czy funkcja społeczna, liczą się fakty.Ostatnio czytałam:
"Biuro Palikota kradło prąd Piterze?!
Prawda jest zupełnie inna.Chodzi o firmę remontującą biuro Palikota i podłączenie wiertarki.Podobno ekipa remontowa zgodziła się zwrócić 50 zł. Nie jest ważna prawda. Palikot nie jest z mojej "bajki",ale uważam ten artykuł z takim tytułem za przesadę.Dotyczy to też abp. Michalika. Nikt z nas nie zna prawdy i dlatego wulgaryzmy też nie są wskazane.
[cytat] Ale władza zmienia ludzi jednych na dobre drugich na gorsze :)[/cytat]Masz rację pod warunkiem że ktoś nie ma kręgosłupa i jest chorągiewką na wietrze - Arcybiskup Michalik nie należy do takich osób, co wielokrotnie udowodnił.
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/glupi_policjant_z_ustrzyk_dolnych_157997-1--1-d.html o to przyklad jak klecha z naszego miasta mysli, ze jest ponad prawem. Przy okazji zniszczyl zycie nie jednemu czlowiekowi ale calej jego rodzinie. Dziekujemy Ci nasz honorowy patronie miasta.
Wiem, ze material dosc stary ale warto pokazac.
Stary kotlet źle się trawi, zwłaszcza odgrzany po 2 latach. Śpij dalej misiu, zima jeszcze się nie skończyła. Za 2 lata czekamy na kolejną wiadomość z pierwszych stron gazet :(
[cite user="Manamanam" date="27.12.2012 13:54"]http://www.wiadomosci24.pl/artykul/glupi_policjant_z_ustrzyk_dolnych_157997-1--1-d.html o to przyklad jak klecha z naszego miasta mysli, ze jest ponad prawem. Przy okazji zniszczyl zycie nie jednemu czlowiekowi ale calej jego rodzinie. Dziekujemy Ci nasz honorowy patronie miasta.
Wiem, ze material dosc stary ale warto pokaj
No jeśli warto pokazać to może i skusisz się i złożysz wniosek do rady Miasta o cofniecie statusu honorowego obywatela
Co za tupet . Dla biskupa najeb.... na pagony.
Michalik człowieku ...to sie popisałeś.
Co teraz moherowe babcie o tobie pomyślą
Nie jestem babcią. Moherową babcią też nie jestem.Nie chcę oceniać Ciebie.Nie znasz arcybiskupa Michalika a dokonujesz oceny Jego zachowań. Pismaki napiszą wszystko,żeby gazeta się sprzedała.Można wierzyć lub nie. Ludzi należy szanować nawet jeśli mają inne poglądy.
cccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccCiągle mam wyrzuty, że za mało w życiu robię i za mało korzystam z tej szkoły życia rodzinnego i atmosfery miasta, z którego wyszedłem. Pamiętam przecież, że ci ludzie żyli w wielkiej biedzie powojennej, ciężko pracowali, a jednak w momentach trudnych dzielili się z innymi. Pamiętam, jak mama posyłała brata z żywnością do Włochów uwięzionych w koszarach zambrowskich. Oni rewanżowali się - mieli wśród siebie artystę, który rzeź-bił w drzewie kolorowe ptaszki i przysyłał je nam. To był taki dialog bez słów. Potem człowiek stawiał sobie, historii pytanie: dlaczego?
Z tymi doświadczeniami wyszedłem stamtąd i wszedłem w życie. Dlatego otwarcie na kulturę innego narodu nie stanowi dla mnie problemu. Kiedy trzeba było wybrać język na egzamin maturalny, wybrałem rosyjski, bo to co inne, nowe, było mi bliskie, a dostęp do świata tego języka (podobnie jak do łaciny) był bardzo ważny. Pewne urazy wynosiliśmy ze szkoły wobec Niemców. Propaganda powojenna wmawiała, że był to „diabeł wcielony". Ale te małe, drobne przeżycia, które wyniosłem z domu rodzinnego, pomagały mi odmiennie spojrzeć na ludzi nieznajomych, obcych i przedstawianych jako „inni".
To sa wspomnienia arcybiskupa Józefa Michalika.
" Wiele faktów z tamtych lat pamiętam, na przykład niektóre sceny wojenne, nie potrafię zaś odtworzyć w pamięci przeniesienia się do skromnego, nowego domu, który rodzice wybudowali podczas wojny. Pamiętam natomiast obecność w nim niemieckiego żołnie-rza, a potem żołnierzy radzieckich, choć miałem wtedy zaledwie trzy lata. Pamiętam również wywózkę na Syberię niektórych osób z sąsiedztwa czy przyjaciół, których zabierano z naszego podwór-ka, i to, że matka podawała przeze mnie kawałek chleba czy słoni-ny na drogę tym ludziom, stłoczonym w samochodzie wojskowym pod plandeką. "
Zastanów się,czy masz moralne prawo oceniać człowieka, którego nie znasz ?
Mnie wiele lat temu o rodzinie abp. Michalika opowiadała starsza pani sasiadka z ul. Łomżyńskiej.
Masz racje nie znam tego biskupa .Ale zachował się jak ostatnia świnia
[B]cccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccCiągle mam wyrzuty, że za mało w życiu robię i za mało korzystam z tej szkoły życia rodzinnego i atmosfery miasta, z którego wyszedłem.[/B] to wkońcu dał popis miłosierdzia.
a do jego wspomnień mam ogólnie w......... na ta , oceniam zaistniałą sytuację a nie jego życiorys który nie ma nic do zaistniałego zdarzenia.
I dodam że nie jest świętą krową ,że mu wszystko wolno.
Wypowiadałem się już na ten temat ale powtórzę raz jeszcze szkoda całej rodziny tego chłopaka i tyle. Skończyło się już nareszcie bezprawie duchownych. Pijany biskup z wawy chciał dobrowolnie poddać się karze a sędzina się nie zgodziła bo za łagodną karę sobie wybrał :)
jadzias183 mi nie chodzi o to jak bylo kiedys. Istone jest teraz to czy jego "nauki" ida w parze z czynem. Ksiad to tez czlowiek i podlega takiemu samemu prawu jakiemu mu podlegamy. Szczerze to przelozony tego policjanta czyli komendant tej jednostki powinien zostac zwolniony z pracy, bo jego zachowanie jest nie zgodne z konstytucja... ktora mowi ze prawo wobec kazdego jest takie same. Mnie osobiscie boli to, ze niektorym "mozna wiecej". Przyznam szczerze, ze spodobala mi sie sytuacja w ktorej sedzia z warszawy nie zgodzil sie na dobrowolne poddanie sie karze przez biskupa warszawskiego ktory jak sie okazalo jest smakoszem win mszalnych.
Nie wierzę w to co zostało napisane w tym artykule. Prawdopodobnie zostało przekoloryzowane dla bierzących potrzeb politycznych Pana Michnika i jemu podobnych. Poznałem Księdza Arcybiskupa Michalika- koniec lat 70-tych,początek 80-tych i uważam że jest to osoba za bardzo inteligentna i za dobrze wychowana aby powiedzieć tak jak to zostało opisane.
Ale władza zmienia ludzi jednych na dobre drugich na gorsze :)
[cytat]jadzias183 mi nie chodzi o to jak bylo kiedys. Istone jest teraz to czy jego "nauki" ida w parze z czynem. Ksiad to tez czlowiek i podlega takiemu samemu prawu jakiemu mu podlegamy. Szczerze to przelozony tego policjanta czyli komendant tej jednostki powinien zostac zwolniony z pracy, bo jego zachowanie jest nie zgodne z konstytucja... ktora mowi ze prawo wobec kazdego jest takie same. Mnie osobiscie boli to, ze niektorym "mozna wiecej". Przyznam szczerze, ze spodobala mi sie sytuacja w ktorej sedzia z warszawy nie zgodzil sie na dobrowolne poddanie sie karze przez biskupa warszawskiego ktory jak sie okazalo jest smakoszem win mszalnych.[/cytat] Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Doznał bym wielkiej niesprawiedliwości, gdyby prezydent obcego kraju kazał mnie zamknąć, a władze naszego kraju spełniły tą prośbę bez mrugnięcia okiem. Chociaż to się dzieje w Polsce to ksiądz i policja stanowią odrębne płaszczyzny działania, które nie mogą się przenikać. Zgadzam się również z jadzias 183. Nie można robić rys na życiorysie bezpodstawnie. Często takie praktyki zauważamy. Znam Arcybp. Michalika z czasów zambrowskich / młodości/ i wierzę w jego uczciwość i wielką wiarę.
Ocenianie ludzi na podstawie gazetowych donosów jest krzywdzące. Nie jest ważne nazwisko,popularność czy funkcja społeczna, liczą się fakty.Ostatnio czytałam:
"Biuro Palikota kradło prąd Piterze?!
Prawda jest zupełnie inna.Chodzi o firmę remontującą biuro Palikota i podłączenie wiertarki.Podobno ekipa remontowa zgodziła się zwrócić 50 zł. Nie jest ważna prawda. Palikot nie jest z mojej "bajki",ale uważam ten artykuł z takim tytułem za przesadę.Dotyczy to też abp. Michalika. Nikt z nas nie zna prawdy i dlatego wulgaryzmy też nie są wskazane.
[cytat] Ale władza zmienia ludzi jednych na dobre drugich na gorsze :)[/cytat]Masz rację pod warunkiem że ktoś nie ma kręgosłupa i jest chorągiewką na wietrze - Arcybiskup Michalik nie należy do takich osób, co wielokrotnie udowodnił.
wlasnie w tym przypadku akurat udowodnil :)
[cytat]wlasnie w tym przypadku akurat udowodnil :)[/cytat] Radzę wziąć poprawkę na to co zostało napisane.