Pierwsze zbliżenie dopiero po ślubie, co wy na to?[/cite]
Chyba Ci sie nudzi strasznie??????????? Co to za temat wogle ?!! Nie długo zapytasz sie czy warto sie myc czy nie ? A moze z serii ,,Czy oplaca sie jesc skoro i tak zaraz to wydale ??? co myslicie na ten temat? Zal !!!!!!!!!!!!![/:-[] Chcesz to sie bzykaj !nie chcesz? nie rob tego. Nie zadawaj głupich pytan>
[cytat]Jak Świat Światem tego nikt nie uregulował i takiej regulacji nie dokona. Z życia wiem, że większość robi to przed, a niewielka mniejszość po ślubie.[/cytat]
ooo tak ciekawi mnie czy jak w młodości związki nie wyjdą albo kobieta nie będzie umiała być cierpliwa lub facet to czy związek przetrwa :) chyba że dopiero na starość :D
Pfff też mi żal co ty misia porównujesz mycie lub wysranie się do mojego pytania zapytałem co sądzą inni i o ich opinie ponieważ podejrzewam że w tych czasach pewnie mało kto jest za tym by poczekać i czy warto jest czekać z jak to ty to nazwałaś(bzykaniem)do ślubu a ty się od razu sapiesz!!
Zapominasz o jednym, mianowicie że seks jest na ogół wyrazem miłości. To co nazywasz "bzykaniem" może być pięknym przeżyciem, które dajesz partnerce/partnerowi z miłości właśnie. A do miłości małżeństwo doprawdy nie jest konieczne, więc jaki sens czekać?
Pierwsze zbliżenie dopiero po ślubie, co wy na to?[/cite].....Co ma ślub do pierwszego zbliżenia ? Do pierwszego zbliżenia powinno dość jak jest się dojrzała,a nie tylko obrośniętą.Dlaczego 90% kobiet nie ma prawdziwego orgazmu,bo zaczęły dawać niedojrzałe,na dodatek z młokosem co po dwu-trzech minutach popłynął.zostawił niezaspokojoną rozdrażnioną dziewczynę,jej to się taki sex koduje w mózgu i potem ona mówi,że swojemu daje jak przynosi wypłatę.a facet jak nie jest egoistą,to potrafi prawdziwą kobietę doprowadzić jednego wieczoru do 3-4 orgazmów,a zakończy swoim zadwoleniem.Jak nie dojrzałaś,to się nie śpiesz,bo potem pozostaje terapia i to z doświadczonym,wyrozumiałym partnerem o których trudno.To jest b.poważny temat,skutki mogą być nieodwracalne.
Pfff też mi żal co ty misia porównujesz mycie lub wysranie się do mojego pytania zapytałem co sądzą inni i o ich opinie ponieważ podejrzewam że w tych czasach pewnie mało kto jest za tym by poczekać i czy warto jest czekać z jak to ty to nazwałaś(bzykaniem)do ślubu a ty się od razu sapiesz!![/cite]Nie prownuje . Mowie tylko ze juz bardziej durnych tematow nie moze byc? Taki sam przykry temat srania jaki ten ktory Ty dales. Sprawa KOchania przed slubem jest tak indywidualna ze Tobie nic do tego . Ty zas rob jak uwazasz. Tyle w temacie :-) Pozdro
Aleksander, Zambrowiak Stary, Stasiek 72, Genio czy jak kto woli po prostu Eugeniusz Kaczyński - 70-letni kandydat do rozdziewiczania panien - szczerze polecam.[|-()][|-()][|-()][|-()]
Ty zamiast zmieniać temat napisz co było na rozprawie.
PS. a skąd masz tak dokładne info na temat zdolności E. K.[bomba] czyżbyś był zmuszony skorzystać z pośrednictwa?
tez jestem za ale niestety większość ludzi jest przeciw jakby w związku tylko seks był najważniejszy myślę że jak sie ludzie kochają to potrafią poczekać bez żadnego problemu
Nie istotne, czy przed, czy po, ważne by z partnerką, którą zna się na tyle by wiedzieć, iż ma w miarę rozsądną przeszłość, podczas której np. nie nabawiła się chorób wenerycznych. Dla dość uczuciowej, porządnej kobiety natomiast istotna jest też swego rodzaju więź emocjonalna, która może się uaktywnić już przed ślubem :P
Chłopie! A czy kupisz samochód bez jazdy próbnej?
Kupisz buty bez przymiarki?
Chyba nie.
Tak więc jeśli ktoś chce spędzić całe życie ze sobą to trzeba się wypróbować przed ślubem...
Chociaż samochód i żonę można zmienić... :)[/cite]
Porównujesz swojego przyszłego męża do rzeczy typu samochód, buty?
Absolutnie, sprawdzenie siebie przed ślubem nie jest konieczne by stworzyć związek na całe życie.
Co zmienia w związku ślub, jeśli już przed para żyje jakby była małżeństwem?
Porównujesz swojego przyszłego męża do rzeczy typu samochód, buty?
Absolutnie, sprawdzenie siebie przed ślubem nie jest konieczne by stworzyć związek na całe życie.
Co zmienia w związku ślub, jeśli już przed para żyje jakby była małżeństwem? [/cite]
Kolega chyba mało wie o życiu...
Po ślubie życie zmienia się diametralnie...
A po ślubie można się wielce rozczarować...
Po ślubie życie zmienia się diametralnie...
A po ślubie można się wielce rozczarować...[/cite]
Koleżanka i ...
Wręcz przeciwnie, bardzo dużo wiem o życiu.
Znam wiele par, które przed ślubem współżyło. Masz rację wiele z tych osób bardzo się rozczarowało. Czasami mam wątpliwości co ich połączyło, czy to na pewno była miłość.
Mam też w bliskim otoczeniu małżeństwa, które poczekały. Może ciężko Ci w to uwierzyć, ale są to naprawdę bardzo szczęśliwi ludzie. W ich przypadku jestem pewna, że są ze sobą z prawdziwej miłości. I wiem też, że będą ze sobą nawet w tych ciężkich chwilach.
Nie jesteśmy zwierzętami. Powinniśmy starać się panować nad sobą.
Nie wiadomo co stanie się za kilka lat. Może być tak, że nasz mąż/żona będzie mogła współżyć( np. zachoruje, będzie miała wypadek) I co wtedy nie wytrzymasz? Będziesz szukać gdzie indziej sposobu zaspokojenia, zdrady?
Jasne że czystość przedmałżeńska ma sens ;)
Nie każdego rozum jest w stanie pojąć w czym rzecz. Dzisiejszy świat już jest tak ukształtowany że tylko jedno się liczy... niestety. Jeśli chłopak szanuje i przde wszystkim naprawdę kocha dziewczyne poczeka i do ślubu.[:-)]
ludzie, czy dla was nie żadnej intymności? wywlekacie na wierzch i rozbieracie na części i na oczach innych sprawy, które powinny być intymne, osobiste, a nie roztrząsane przez ogół! za chwilę będziecie pytać, czy zachować czystość, bo "nie wiem, czy warto, bo koleżanka nie zachowała, a inna tak, a tamta mówi, że nie warto, a ta, że tak - no to poradźcie"...tak być powinno? nie wiem, czy to tylko głupota, czy coś więcej...
Reasumując: "Jak su..a nie da to pies nie weźmie..."
Piszesz o szanowaniu dziewczyny przez chłopaka, a zauważ że dziewczyny same siebie nie szanują. Ubierają się i malują wyzywająco jak przydrożna kur...a. Na pejsbooku i NK wstawiają zdjęcia typu im mniej na sobie tym lepiej. Wypinają się dekoltami albo siedzeniami w nieanatomicznych kształtach. Robią dzioby do zdjęć jakby robiły lody publicznie, a ty piszesz o szacunku.
nie mówie to o TYCH dziewczynach tylko ogólnie skoro dziewczyna ma jakieś zasady i szanuje przede wszystkim siebie to chłopak powinien uszanować jej wolę ;) Skoro wiekszość z dziewczyn nie chce czekać ich spawa, niech robią co chcą.
Nie można wrzucać wszystkich dziewczyn do jednego worka[:-)]
Reasumując: "Jak su..a nie da to pies nie weźmie..."
Piszesz o szanowaniu dziewczyny przez chłopaka, a zauważ że dziewczyny same siebie nie szanują. Ubierają się i malują wyzywająco jak przydrożna kur...a. Na pejsbooku i NK wstawiają zdjęcia typu im mniej na sobie tym lepiej. Wypinają się dekoltami albo siedzeniami w nieanatomicznych kształtach. Robią dzioby do zdjęć jakby robiły lody publicznie, a ty piszesz o szacunku.
[/cite]
Tak jest faktycznie.
Dlatego też tak różne zdania na temat czystości przedmałżeńskiej. Jeżeli dziewczyna zachowuje się tak jak opisujesz, to raczej nie będzie należeć do tych osób zachowujących czystość.
Są jednak dziewczyny, które nie wrzucą takich zdjęć i nie ubiorą w taki sposób.
Co do wywlekania takich spraw. Nikt nie opisuje swojej sytuacji. Jest to forum, które daje możliwość wypowiedzi na określony temat. Tutaj przedstawiamy swoje zdania, nie opowiadamy swoich historii, więc nie widzę w tym nic złego. Taki jest cel forum.
Ja uważam, że jest to każdego indywidualna sprawa. Są ludzie, którzy seks uważają za ,,bzykanie" a są ludzie, którzy uważają seks, za coś pięknego czyli - ,,kochanie się" z osobą swojego życia. Czytając większość komentarzy na ten temat uważam, że ludzie są mentalnie zacofani i niedojrzali. Jeżeli Wam się nie podoba temat czy też odpowiedzi ludzi to nie lepiej zamknąć stronę? a nie ubliżać innym, albo pisać totalne bzdury ? No cóż !! A co do konkretnej odpowiedzi... z tego co się orientuję bardzo jest mało osób, które czekają ze współżyciem - po ślubie. Seks jest przedmiotem dla większości młodych ludzi, nie szanują swojego ciała. Oczywiście każdy posiada jakieś wartości i zasady w swoim życiu a więc jeszcze raz piszę jest to każdego indywidualna sprawa. Miłość jest piękna - ale ludzie coraz częściej zamieniają miłość w ,,rzecz do nabycia". Pozdrawiam
Pierwsze zbliżenie dopiero po ślubie, co wy na to?
hehehehe najgorsza głupota jaką słyszałem. A potem żałowanie że się tego wcześniej nie robiło. Trzeba dymać od małego :)
Jak Świat Światem tego nikt nie uregulował i takiej regulacji nie dokona. Z życia wiem, że większość robi to przed, a niewielka mniejszość po ślubie.
[cite user="zzz666" date="20.10.2012 15:37"]
Pierwsze zbliżenie dopiero po ślubie, co wy na to?[/cite]
Chyba Ci sie nudzi strasznie??????????? Co to za temat wogle ?!! Nie długo zapytasz sie czy warto sie myc czy nie ? A moze z serii ,,Czy oplaca sie jesc skoro i tak zaraz to wydale ??? co myslicie na ten temat? Zal !!!!!!!!!!!!![/:-[] Chcesz to sie bzykaj !nie chcesz? nie rob tego. Nie zadawaj głupich pytan>
[cytat]Jak Świat Światem tego nikt nie uregulował i takiej regulacji nie dokona. Z życia wiem, że większość robi to przed, a niewielka mniejszość po ślubie.[/cytat]
ooo tak ciekawi mnie czy jak w młodości związki nie wyjdą albo kobieta nie będzie umiała być cierpliwa lub facet to czy związek przetrwa :) chyba że dopiero na starość :D
Pfff też mi żal co ty misia porównujesz mycie lub wysranie się do mojego pytania zapytałem co sądzą inni i o ich opinie ponieważ podejrzewam że w tych czasach pewnie mało kto jest za tym by poczekać i czy warto jest czekać z jak to ty to nazwałaś(bzykaniem)do ślubu a ty się od razu sapiesz!!
Zapominasz o jednym, mianowicie że seks jest na ogół wyrazem miłości. To co nazywasz "bzykaniem" może być pięknym przeżyciem, które dajesz partnerce/partnerowi z miłości właśnie. A do miłości małżeństwo doprawdy nie jest konieczne, więc jaki sens czekać?
[cite user="zzz666" date="20.10.2012 15:37"]
Pierwsze zbliżenie dopiero po ślubie, co wy na to?[/cite].....Co ma ślub do pierwszego zbliżenia ? Do pierwszego zbliżenia powinno dość jak jest się dojrzała,a nie tylko obrośniętą.Dlaczego 90% kobiet nie ma prawdziwego orgazmu,bo zaczęły dawać niedojrzałe,na dodatek z młokosem co po dwu-trzech minutach popłynął.zostawił niezaspokojoną rozdrażnioną dziewczynę,jej to się taki sex koduje w mózgu i potem ona mówi,że swojemu daje jak przynosi wypłatę.a facet jak nie jest egoistą,to potrafi prawdziwą kobietę doprowadzić jednego wieczoru do 3-4 orgazmów,a zakończy swoim zadwoleniem.Jak nie dojrzałaś,to się nie śpiesz,bo potem pozostaje terapia i to z doświadczonym,wyrozumiałym partnerem o których trudno.To jest b.poważny temat,skutki mogą być nieodwracalne.
[lol][lol][black]Tragedia.
[cite user="zzz666" date="20.10.2012 20:38"]
Pfff też mi żal co ty misia porównujesz mycie lub wysranie się do mojego pytania zapytałem co sądzą inni i o ich opinie ponieważ podejrzewam że w tych czasach pewnie mało kto jest za tym by poczekać i czy warto jest czekać z jak to ty to nazwałaś(bzykaniem)do ślubu a ty się od razu sapiesz!![/cite]Nie prownuje . Mowie tylko ze juz bardziej durnych tematow nie moze byc? Taki sam przykry temat srania jaki ten ktory Ty dales. Sprawa KOchania przed slubem jest tak indywidualna ze Tobie nic do tego . Ty zas rob jak uwazasz. Tyle w temacie :-) Pozdro
Aleksander, Zambrowiak Stary, Stasiek 72, Genio czy jak kto woli po prostu Eugeniusz Kaczyński - 70-letni kandydat do rozdziewiczania panien - szczerze polecam.[|-()][|-()][|-()][|-()]
[cytat][/cytat]
Ty zamiast zmieniać temat napisz co było na rozprawie.
PS. a skąd masz tak dokładne info na temat zdolności E. K.[bomba] czyżbyś był zmuszony skorzystać z pośrednictwa?
zdania są podzielone i każdy ma prawo robić jak uważa. Ja jestem za zachowaniem czystości, jest wiele argumentów za.
tez jestem za ale niestety większość ludzi jest przeciw jakby w związku tylko seks był najważniejszy myślę że jak sie ludzie kochają to potrafią poczekać bez żadnego problemu
Jak powiedziała stara niania - "lepiej bzykać bez miłości niż miłować bez bzykania"
Jeśli dla kogoś seks to chwilowa przyjemność fizyczna, zaspokajająca popęd seksualny, to bez różnicy
Super sprawa, dla wytrwałych.
Nie istotne, czy przed, czy po, ważne by z partnerką, którą zna się na tyle by wiedzieć, iż ma w miarę rozsądną przeszłość, podczas której np. nie nabawiła się chorób wenerycznych. Dla dość uczuciowej, porządnej kobiety natomiast istotna jest też swego rodzaju więź emocjonalna, która może się uaktywnić już przed ślubem :P
Erotomania teoretyczna.
[cite user="zzz666" date="20.10.2012 15:37"]
Pierwsze zbliżenie dopiero po ślubie, co wy na to?[/cite]
Chłopie! A czy kupisz samochód bez jazdy próbnej?
Kupisz buty bez przymiarki?
Chyba nie.
Tak więc jeśli ktoś chce spędzić całe życie ze sobą to trzeba się wypróbować przed ślubem...
Chociaż samochód i żonę można zmienić... :)
Co tam czystość. Powiadają - świnia się nie myje i też żyje.
[cite user="zocha666" date="22.10.2012 20:19"]
Chłopie! A czy kupisz samochód bez jazdy próbnej?
Kupisz buty bez przymiarki?
Chyba nie.
Tak więc jeśli ktoś chce spędzić całe życie ze sobą to trzeba się wypróbować przed ślubem...
Chociaż samochód i żonę można zmienić... :)[/cite]
Porównujesz swojego przyszłego męża do rzeczy typu samochód, buty?
Absolutnie, sprawdzenie siebie przed ślubem nie jest konieczne by stworzyć związek na całe życie.
Co zmienia w związku ślub, jeśli już przed para żyje jakby była małżeństwem?
[cite user="in" date="22.10.2012 21:40"]
Porównujesz swojego przyszłego męża do rzeczy typu samochód, buty?
Absolutnie, sprawdzenie siebie przed ślubem nie jest konieczne by stworzyć związek na całe życie.
Co zmienia w związku ślub, jeśli już przed para żyje jakby była małżeństwem? [/cite]
Kolega chyba mało wie o życiu...
Po ślubie życie zmienia się diametralnie...
A po ślubie można się wielce rozczarować...
[cite user="zocha666" date="23.10.2012 05:08"]
Kolega chyba mało wie o życiu...
Po ślubie życie zmienia się diametralnie...
A po ślubie można się wielce rozczarować...[/cite]
Koleżanka i ...
Wręcz przeciwnie, bardzo dużo wiem o życiu.
Znam wiele par, które przed ślubem współżyło. Masz rację wiele z tych osób bardzo się rozczarowało. Czasami mam wątpliwości co ich połączyło, czy to na pewno była miłość.
Mam też w bliskim otoczeniu małżeństwa, które poczekały. Może ciężko Ci w to uwierzyć, ale są to naprawdę bardzo szczęśliwi ludzie. W ich przypadku jestem pewna, że są ze sobą z prawdziwej miłości. I wiem też, że będą ze sobą nawet w tych ciężkich chwilach.
Nie jesteśmy zwierzętami. Powinniśmy starać się panować nad sobą.
Nie wiadomo co stanie się za kilka lat. Może być tak, że nasz mąż/żona będzie mogła współżyć( np. zachoruje, będzie miała wypadek) I co wtedy nie wytrzymasz? Będziesz szukać gdzie indziej sposobu zaspokojenia, zdrady?
Najważniejszy jest szacunek i miłość.[:-)]
Jasne że czystość przedmałżeńska ma sens ;)
Nie każdego rozum jest w stanie pojąć w czym rzecz. Dzisiejszy świat już jest tak ukształtowany że tylko jedno się liczy... niestety. Jeśli chłopak szanuje i przde wszystkim naprawdę kocha dziewczyne poczeka i do ślubu.[:-)]
ludzie, czy dla was nie żadnej intymności? wywlekacie na wierzch i rozbieracie na części i na oczach innych sprawy, które powinny być intymne, osobiste, a nie roztrząsane przez ogół! za chwilę będziecie pytać, czy zachować czystość, bo "nie wiem, czy warto, bo koleżanka nie zachowała, a inna tak, a tamta mówi, że nie warto, a ta, że tak - no to poradźcie"...tak być powinno? nie wiem, czy to tylko głupota, czy coś więcej...
[cytat][/cytat]
Reasumując: "Jak su..a nie da to pies nie weźmie..."
Piszesz o szanowaniu dziewczyny przez chłopaka, a zauważ że dziewczyny same siebie nie szanują. Ubierają się i malują wyzywająco jak przydrożna kur...a. Na pejsbooku i NK wstawiają zdjęcia typu im mniej na sobie tym lepiej. Wypinają się dekoltami albo siedzeniami w nieanatomicznych kształtach. Robią dzioby do zdjęć jakby robiły lody publicznie, a ty piszesz o szacunku.
nie mówie to o TYCH dziewczynach tylko ogólnie skoro dziewczyna ma jakieś zasady i szanuje przede wszystkim siebie to chłopak powinien uszanować jej wolę ;) Skoro wiekszość z dziewczyn nie chce czekać ich spawa, niech robią co chcą.
Nie można wrzucać wszystkich dziewczyn do jednego worka[:-)]
[cite user="zocha666" date="23.10.2012 20:40"]
Reasumując: "Jak su..a nie da to pies nie weźmie..."
Piszesz o szanowaniu dziewczyny przez chłopaka, a zauważ że dziewczyny same siebie nie szanują. Ubierają się i malują wyzywająco jak przydrożna kur...a. Na pejsbooku i NK wstawiają zdjęcia typu im mniej na sobie tym lepiej. Wypinają się dekoltami albo siedzeniami w nieanatomicznych kształtach. Robią dzioby do zdjęć jakby robiły lody publicznie, a ty piszesz o szacunku.
[/cite]
Tak jest faktycznie.
Dlatego też tak różne zdania na temat czystości przedmałżeńskiej. Jeżeli dziewczyna zachowuje się tak jak opisujesz, to raczej nie będzie należeć do tych osób zachowujących czystość.
Są jednak dziewczyny, które nie wrzucą takich zdjęć i nie ubiorą w taki sposób.
Co do wywlekania takich spraw. Nikt nie opisuje swojej sytuacji. Jest to forum, które daje możliwość wypowiedzi na określony temat. Tutaj przedstawiamy swoje zdania, nie opowiadamy swoich historii, więc nie widzę w tym nic złego. Taki jest cel forum.
Ja uważam, że jest to każdego indywidualna sprawa. Są ludzie, którzy seks uważają za ,,bzykanie" a są ludzie, którzy uważają seks, za coś pięknego czyli - ,,kochanie się" z osobą swojego życia. Czytając większość komentarzy na ten temat uważam, że ludzie są mentalnie zacofani i niedojrzali. Jeżeli Wam się nie podoba temat czy też odpowiedzi ludzi to nie lepiej zamknąć stronę? a nie ubliżać innym, albo pisać totalne bzdury ? No cóż !! A co do konkretnej odpowiedzi... z tego co się orientuję bardzo jest mało osób, które czekają ze współżyciem - po ślubie. Seks jest przedmiotem dla większości młodych ludzi, nie szanują swojego ciała. Oczywiście każdy posiada jakieś wartości i zasady w swoim życiu a więc jeszcze raz piszę jest to każdego indywidualna sprawa. Miłość jest piękna - ale ludzie coraz częściej zamieniają miłość w ,,rzecz do nabycia". Pozdrawiam