W tym roku do Godziny dla Ziemi WWF przyłączyła się rekordowa liczba 147 państw na świecie oraz 47 miast w Polsce. W ramach globalnego, symbolicznego gestu na rzecz przyrody, dokładnie o 20.30 wyłączamy światło na godzinę!
Kto się przyłączy, zgasi światło i polubi stronę WWF na Facebooku
http://www.facebook.com/WWFpl
otrzyma 10% zniżki jeśli zechce uprać tapicerkę samochodową lub meblową :)
Akcja Godzina dla Ziemi bardziej szkodzi przyrodzie niż coś jej daje.
Cały dzień gapisz się w monitor, o 20.30 wyłączysz parę żarówek na godzinę i jesteś z siebie dumny. Wszystko fajnie. Szkoda tylko, że o 21.30 wrócisz do rzeczywistości, a następnym razem pomyślisz o ekologii za rok.
A taka akcja może nieść za sobą więcej strat (usuwanie awarii z powodu przepięć) niż zysków. Na szczęście żaden kraj biorący udział w tej akcji nie jest aż tak zdyscyplinowany.
Ciekaw jestem, jaką mielibyście minę, gdyby o 21.30, kiedy to wszyscy znowu włączą światła, odbiorniki itp. nastąpiłby blackout.
Podczas tej godziny zostanie wyprodukowana taka sama ilość energii elektrycznej. Nadwyżka więc przepłynie przez kable i zniknie, czyli zmarnuje się.
Okazuje się też, że po zakończeniu akcji włączenie wielu odbiorników wiąże się z dużym zużyciem energii ( świetlówki - w momencie rozruchu potrzebują dużo energii, a w trakcie świecenia zużycie spada, itp).
Jeśli naprawdę chcemy zrobić coś dla Ziemi, pomyślmy o zmianie naszych nawyków i oszczędzajmy przez cały rok :)
Ekologią powinni zająć się inżynierowie a nie humaniści.
[cite user="pawciu90" date="31.03.2012 21:18"]...Podczas tej godziny zostanie wyprodukowana taka sama ilość energii elektrycznej. Nadwyżka więc przepłynie przez kable i zniknie, czyli zmarnuje się.
Ekologią powinni zająć się inżynierowie a nie humaniści.
[/cite]
Niech "inżynier" Pawciu90 rozwinie swoje złote myśli, dotyczące wyprodukowanej, przepływającej i znikającej energii, albo napisze, że jest humanistą. Energia w kablach nie płynie do nikąd.
Elektrownie działają w systemie ciągłym, nie zmniejszają produkcji dlatego, że ktoś zgasił żarówkę. Gdyby jednak w jednym momencie w istotnym stopniu zmniejszyło się zużycie energii, elektrownie nie byłyby w stanie pozbyć się nadmiaru mocy, co skończyłoby się poważnymi i długotrwałymi awariami. Dla Twojej informacji: linie przesyłowe ( dla Ciebie: kable) również mają opór.
Dziękuję.
Zgaś światło. Ziemia liczy na Ciebie.
Słyszałam, że więcej energii się zużywa na uruchomienie tych wszystkich wyłączonych żarówek, monitorów itp, niż się przez ten czas wyłączenia zaoszczędzi.
Więc taka akcja jest całkowicie BEZ SENSU!!
Należy co dzień dbać o Ziemię, a nie ! godz w roku.
W "gaszeniu" Stadionu Narodowego, Kindze Rusin towarzyszyły wozy transmisyjne, dzielnie spalając benzynę w generatorach prądu. :))
Tego typu akcja może mieć sens. Proponuję zielonym np. "Noc dla Ziemi". O 20.30 zgasić światła i iść spać. Rano przywita nas Słońce. Akcja zostanie chyba bardziej zapamiętana i poruszy do myślenia. "Zadowolona" będzie i Ziemia i energetycy.
[cite user="pawciu90" date="31.03.2012 22:41"]Elektrownie działają w systemie ciągłym, nie zmniejszają produkcji dlatego, że ktoś zgasił żarówkę. Nadmiar mocy jest zużywany na grzałkach oporowych. Gdyby jednak w jednym momencie w istotnym stopniu zmniejszyło się zużycie energii, elektrownie nie byłyby w stanie pozbyć się nadmiaru mocy, co skończyłoby się poważnymi i długotrwałymi awariami. Dla Twojej informacji: linie przesyłowe ( dla Ciebie: kable) również mają opór.
Dziękuję.
Zgaś światło. Ziemia liczy na Ciebie.[/cite]
Bredzisz Pawciu90. Wskaż jakieś wiarygodne źródło swoich rewelacji. Generatory synchroniczne pracujące w elektrowniach, mają możliwość regulacji parametrów wyjściowych (np. poprzez regulację prądu wzbudzenia, zmianę momentu obrotowego dostarczonego na wał generatora). Energii nie wytraca się w grzałkach (jak musiałyby być wielkie?). Elektrownie radzą sobie doskonale z "nadmiarem mocy", co udowodniły dziś po raz kolejny. System energetyczny udowadnia to codziennie, podczas godzin zwiększonego i zmniejszonego poboru mocy, jest na to przygotowany (np. dzięki elektrowniom szczytowo pompowym).
Z tym, że ta akcja niema sensu z energetycznego punktu widzenia - masz rację, ważny jest jednak jej aspekt propagandowy.
Jeśli chodzi o szczyt i dolinę każdego dnia, zgadzam się jak najbardziej. Rękę na pulsie trzyma PSE Operator. Są od tego elektrownie szczytowo-pompowe, gazowo-parowe.. Uruchomienie ich chwilkę trwa. Ale wszystko to jest kontrolowane, a zwiększenie i zmniejszenie mocy nie trwa kilka minut, jak w tym przypadku. Całe szczęście, że do akcji włącza się niewielka część społeczeństwa, a głównymi odbiorcami energii elektrycznej są zakłady przemysłowe.
A jeśli chodzi o przygotowanie elektrowni na zwiększone zapotrzebowanie mocy. Przypomnij sobie: 2006 rok, środek lata, gorący dzień, włączone klimatyzacje. Elektrownia Ostrołęka wypadła z systemu, po niej inne, które zostały przeciążone. Północno-wschodnia część Polski przez ponad pół dnia była bez prądu.
Hmm, czy na pewno większa część świata, a w szczególności Polska jest przygotowana na takie akcje?
Ludzie uważający że zgaszą światło i zdziałali cuda dla ekologii są nierozsądni. Ci co piszą powyżej również nie grzeszą roztropnością chyba. Przecież ta godzina to jest znak, symbol i zaczątek by cały rok postępować ekologicznie...
" ...przepłynie przez kable i zniknie. Można więc zaryzykować
stwierdzenie, że się zmarnuje." - BZDURA. Zaryzykował i powiedział, chociaż sam wiedział, że ryzykuje. Energia w kablach nie płynie do nikąd, tylko do odbiorników (pomijając nieodzowne straty przesyłowe). Jak do nich dotrze, wykona pracę, zostanie zliczona i uwzględniona w rachunku za prąd. Elektrownie mogą regulować parametry systemu energetycznego. Energetycy woleliby stabilny pobór prądu, bo żeby pokryć gwałtowne wzrosty zapotrzebowania energii, muszą trzymać obracające się turbiny "pod parą". Stąd niewielki zysk z jednej godziny minimalnie mniejszego poboru. Elektrownie szczytowo - pompowe magazynują energię w chwilach zmniejszonego poboru i oddają, gdy zapotrzebowanie rośnie. Dlaczego dopisałeś gazowo - parowe? Nie mają z tym większego związku.
Jak wątpisz w zmniejszenie zużycia węgla, przy mniejszym poborze, zrób eksperyment. W samochodzie z "komputerem" wskazującym chwilowe zużycie paliwa, włącz "długie" światła, klimę i ogrzewanie tylnej szyby i porównaj, na ile zwiększony pobór prądu ma wpływ na wskazanie chwilowego zużycia paliwa. Tam też jest generator prądu (alternator).
W Ostrołęce wyłączyły się dwa generatory o mocy łącznej 400MW i jeden w Kozienicach. To nie był blackout. Oczywiście nasza energetyka (jak wszystko w tym kraju) jest niedoinwestowana, ale wyłączenie kilku żarówek to niewiele w porównaniu do wahań spowodowanych przez odbiorców przemysłowych, czy zakłóceń wywołanych zadziałaniem zabezpieczeń w jakiejś części sieci.
Aspekt propagandowy tej akcji ma znaczenie. Jednak Polakom nazbyt dobitnie o oszczędnościach przypominają rachunki za prąd. Jest drogo (w stosunku do płac), ale jak zieloni nadal będą blokowali energetykę jądrową w Polsce, będzie jeszcze gorzej.
Tutaj można zobaczyć realne rezultaty wczorajszej akcji
http://pse-operator.pl/index.php?dzid=77
Żadne gaszenie światła na godzinę nie zmieni ludzkich nawyków związanych z wykorzystywaniem energii.
Jeżeli zależałoby zielonym na czymś więcej niż zaspokojenie swojego ego to zamiast tej durnej akcji uruchomiliby jakąś kampanię informacyjną,
przedstawiając jak nie marnować energii w codziennym życiu.
No, ale teraz się o nich mówi.
Teraz oni są modni i fajni.
Uważam że należy dbać o środowisko i żyć w zgodzie z natura.
Ale nie popieram takich szumnych akcji, które są marketingowym produktem, przy okazji których kilka gwiazdek poprawi swoje PR, ktoś będzie chciał sprzedać swoje koszulki, inny świeczki a ktoś inny pranie tapicerki w aucie.
Wykres PSE jest bezlitosny dla ekologów. System energetyczny nawet nie odnotował spadku poboru energii, spowodowanego akcją wyłączania żarówek, więc o jego stabilność możemy się nie martwić.
[cite user="havkeye" date="01.04.2012 10:28"]Tutaj można zobaczyć realne rezultaty wczorajszej akcji
http://pse-operator.pl/index.php?dzid=77
Żadne gaszenie światła na godzinę nie zmieni ludzkich nawyków związanych z wykorzystywaniem energii.
Jeżeli zależałoby zielonym na czymś więcej niż zaspokojenie swojego ego to zamiast tej durnej akcji uruchomiliby jakąś kampanię informacyjną,
przedstawiając jak nie marnować energii w codziennym życiu.
No, ale teraz się o nich mówi.
Teraz oni są modni i fajni.
Uważam że należy dbać o środowisko i żyć w zgodzie z natura.
Ale nie popieram takich szumnych akcji, które są marketingowym produktem, przy okazji których kilka gwiazdek poprawi swoje PR, ktoś będzie chciał sprzedać swoje koszulki, inny świeczki a ktoś inny pranie tapicerki w aucie.
[/cite]
Nie chcę pytać o Twój poziom IQ jeśli potrzebujesz edukacji i instrukcji jak zakręcać wodę podczas mycia zębów czy nie zostawiać sprzętów w stanie czuwania. Nie trzeba być zapalonym ekologiem żeby zadbać o takie drobne szczegóły, które ogromnego wysiłku nie wymagają...
Co do prania tapicerki, powinieneś się poduczyć albo choć zamilknąć jeśli masz zamiar opowiadać bzdury.
Firma Secret Service Group w której skład wchodzi m.in myjnia mobilna24, działa wg. zasad CSR- społecznej odpowiedzialności biznesu, potwierdzone Certyfikatem FSF Business Centre Club.
Jeśli chodzi o pranie tapicerki, musisz uwierzyć na słowo, że nie potrzebujemy dodatkowej reklamy, ponieważ od Białegostoku przez Zambrów po Łomżę, zleceń nie brakuje z polecenia klientów na kilka tygodni w przód.
Niestety wąskim umysłom, może być ciężko zrozumieć, że czasem liczy się coś więcej niż swój własny egoistyczny cel.
Nie każdy posiada tak szeroki, otwarty umysł jak Ty. Rozejrzyj się dookoła i zobacz ilu ludzi zostawia sprzęt na „stand by-u”, ilu "ekologicznie" zimą spala plastikowe śmieci w swoich piecach itd. Edukacja na co dzień jest bardziej potrzebna, niż jedna huczna akcja na rok.
[cite user="ancysss" date="01.04.2012 12:17"]
Co do prania tapicerki, powinieneś się poduczyć albo choć zamilknąć jeśli masz zamiar opowiadać bzdury.
Firma Secret Service Group w której skład wchodzi m.in myjnia mobilna24, działa wg. zasad CSR- społecznej odpowiedzialności biznesu, potwierdzone Certyfikatem FSF Business Centre Club.
Jeśli chodzi o pranie tapicerki, musisz uwierzyć na słowo, że nie potrzebujemy dodatkowej reklamy, ponieważ od Białegostoku przez Zambrów po Łomżę, zleceń nie brakuje z polecenia klientów na kilka tygodni w przód.
[/cite]
Niech Ci się farci dalej, nic mi do tego. Spokojnie nie bierz tego jako atak na Twoja osobę, chciałem tylko pokazać, że tego typu akcje maja nośność medialną na której się zarabia. Co Ty potwierdziłeś wtrącając reklamę swojego biznesu w pierwszym poście informującym o tej akcji.
Nie była to reklama a dodatkowa zachęta i nagroda dla osób chcących przyłączyć się do akcji. W początkowej wersji nie dodałem nazwy firmy, ale skąd ktoś by wiedział gdzie odebrać "nagrodę".
Dobra Ty nazwij to nagrodą, konkursem, dla mnie są to działania marketingowe. A twój post zawierał „lokacje produktu” jak produkcje tvn-u. Każdy kto śledzi to forum kojarzy Twój nick z Twoja działalnością i wiedziałby gdzie odebrać nagrodę. Na tym kończę swoje wywody na ten temat bo odbiegamy od głównego wątku.
[cytat]delikatnie mówiąc wwf to banda nieuków i idiotów [/cytat]
Kontynuuj :) Ty jako człowiek światły, wykształcony i nad wyraz inteligentny z pewnością wyjaśnisz o co Ci chodzi.
PS. Nie dołączaj tylko do jednego kretyna który już swoją opinię wyraził..
"Kiedy zielone niedouki będą gasić żarówki, ty swoje żarówki zapalaj, jedna po drugiej! Zło dobrem zwyciężaj, ciemnotę światłem!"- nawołuje na Facebooku Wojciech Cejrowski i miesza pomysłodawców akcji "Godzina dla Ziemi" z błotem."
ancys każdą głupotę łykasz jak młody bocian, a wwf i podobne organizacje koszą kasę na takich jak ty wciskając wam kit typu, walka z naturalnymi zmianami klimatu zwanymi przez bandę kretynów i naciągaczy globalnym ociepleniem, podobnie jest z promocją tzw. energo oszczędnych żarówek, czy lutu bezołowiowego
o którego szkodliwości zapewne nie słyszałeś
wyjaśnię ci kretynizm akcji gaszenia światła na godzinę wygaszono np. iluminację tzw. stadionu narodowego
i innych tego typu obiektów, ale nikt się nie zastanowi i nie zapyta dlaczego oświetlane takie obiekty całą noc ile to kosztuje, czemu ma służyć.
Jak pokazuje bilans energetyczny akcja gaszenia światła nie przyniosła żadnych efektów, ale za to ubito troszkę medialnej piany, urobiono paru naiwniaków
http://www.wwf.pl/godzinadlaziemi/
Zostały niecałe 3 godziny.
W tym roku do Godziny dla Ziemi WWF przyłączyła się rekordowa liczba 147 państw na świecie oraz 47 miast w Polsce. W ramach globalnego, symbolicznego gestu na rzecz przyrody, dokładnie o 20.30 wyłączamy światło na godzinę!
Kto się przyłączy, zgasi światło i polubi stronę WWF na Facebooku
http://www.facebook.com/WWFpl
otrzyma 10% zniżki jeśli zechce uprać tapicerkę samochodową lub meblową :)
Akcja Godzina dla Ziemi bardziej szkodzi przyrodzie niż coś jej daje.
Cały dzień gapisz się w monitor, o 20.30 wyłączysz parę żarówek na godzinę i jesteś z siebie dumny. Wszystko fajnie. Szkoda tylko, że o 21.30 wrócisz do rzeczywistości, a następnym razem pomyślisz o ekologii za rok.
A taka akcja może nieść za sobą więcej strat (usuwanie awarii z powodu przepięć) niż zysków. Na szczęście żaden kraj biorący udział w tej akcji nie jest aż tak zdyscyplinowany.
Ciekaw jestem, jaką mielibyście minę, gdyby o 21.30, kiedy to wszyscy znowu włączą światła, odbiorniki itp. nastąpiłby blackout.
Podczas tej godziny zostanie wyprodukowana taka sama ilość energii elektrycznej. Nadwyżka więc przepłynie przez kable i zniknie, czyli zmarnuje się.
Okazuje się też, że po zakończeniu akcji włączenie wielu odbiorników wiąże się z dużym zużyciem energii ( świetlówki - w momencie rozruchu potrzebują dużo energii, a w trakcie świecenia zużycie spada, itp).
Jeśli naprawdę chcemy zrobić coś dla Ziemi, pomyślmy o zmianie naszych nawyków i oszczędzajmy przez cały rok :)
Ekologią powinni zająć się inżynierowie a nie humaniści.
[cite user="pawciu90" date="31.03.2012 21:18"]...Podczas tej godziny zostanie wyprodukowana taka sama ilość energii elektrycznej. Nadwyżka więc przepłynie przez kable i zniknie, czyli zmarnuje się.
Ekologią powinni zająć się inżynierowie a nie humaniści.
[/cite]
Niech "inżynier" Pawciu90 rozwinie swoje złote myśli, dotyczące wyprodukowanej, przepływającej i znikającej energii, albo napisze, że jest humanistą. Energia w kablach nie płynie do nikąd.
pawciu90 Zgadzam się z Tobą w 100%
Elektrownie działają w systemie ciągłym, nie zmniejszają produkcji dlatego, że ktoś zgasił żarówkę. Gdyby jednak w jednym momencie w istotnym stopniu zmniejszyło się zużycie energii, elektrownie nie byłyby w stanie pozbyć się nadmiaru mocy, co skończyłoby się poważnymi i długotrwałymi awariami. Dla Twojej informacji: linie przesyłowe ( dla Ciebie: kable) również mają opór.
Dziękuję.
Zgaś światło. Ziemia liczy na Ciebie.
Słyszałam, że więcej energii się zużywa na uruchomienie tych wszystkich wyłączonych żarówek, monitorów itp, niż się przez ten czas wyłączenia zaoszczędzi.
Więc taka akcja jest całkowicie BEZ SENSU!!
Należy co dzień dbać o Ziemię, a nie ! godz w roku.
W "gaszeniu" Stadionu Narodowego, Kindze Rusin towarzyszyły wozy transmisyjne, dzielnie spalając benzynę w generatorach prądu. :))
Tego typu akcja może mieć sens. Proponuję zielonym np. "Noc dla Ziemi". O 20.30 zgasić światła i iść spać. Rano przywita nas Słońce. Akcja zostanie chyba bardziej zapamiętana i poruszy do myślenia. "Zadowolona" będzie i Ziemia i energetycy.
[cite user="pawciu90" date="31.03.2012 22:41"]Elektrownie działają w systemie ciągłym, nie zmniejszają produkcji dlatego, że ktoś zgasił żarówkę. Nadmiar mocy jest zużywany na grzałkach oporowych. Gdyby jednak w jednym momencie w istotnym stopniu zmniejszyło się zużycie energii, elektrownie nie byłyby w stanie pozbyć się nadmiaru mocy, co skończyłoby się poważnymi i długotrwałymi awariami. Dla Twojej informacji: linie przesyłowe ( dla Ciebie: kable) również mają opór.
Dziękuję.
Zgaś światło. Ziemia liczy na Ciebie.[/cite]
Bredzisz Pawciu90. Wskaż jakieś wiarygodne źródło swoich rewelacji. Generatory synchroniczne pracujące w elektrowniach, mają możliwość regulacji parametrów wyjściowych (np. poprzez regulację prądu wzbudzenia, zmianę momentu obrotowego dostarczonego na wał generatora). Energii nie wytraca się w grzałkach (jak musiałyby być wielkie?). Elektrownie radzą sobie doskonale z "nadmiarem mocy", co udowodniły dziś po raz kolejny. System energetyczny udowadnia to codziennie, podczas godzin zwiększonego i zmniejszonego poboru mocy, jest na to przygotowany (np. dzięki elektrowniom szczytowo pompowym).
Z tym, że ta akcja niema sensu z energetycznego punktu widzenia - masz rację, ważny jest jednak jej aspekt propagandowy.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,29055,93356672,93377114,Ekolodzy_co_innego_a_energetycy_.html
http://srodowisko.ekologia.pl/ochrona-srodowiska/Godzina-dla-Ziemi-Kto-w-tym-roku-zgasi-swiatlo,16731.html
Jeśli chodzi o szczyt i dolinę każdego dnia, zgadzam się jak najbardziej. Rękę na pulsie trzyma PSE Operator. Są od tego elektrownie szczytowo-pompowe, gazowo-parowe.. Uruchomienie ich chwilkę trwa. Ale wszystko to jest kontrolowane, a zwiększenie i zmniejszenie mocy nie trwa kilka minut, jak w tym przypadku. Całe szczęście, że do akcji włącza się niewielka część społeczeństwa, a głównymi odbiorcami energii elektrycznej są zakłady przemysłowe.
A jeśli chodzi o przygotowanie elektrowni na zwiększone zapotrzebowanie mocy. Przypomnij sobie: 2006 rok, środek lata, gorący dzień, włączone klimatyzacje. Elektrownia Ostrołęka wypadła z systemu, po niej inne, które zostały przeciążone. Północno-wschodnia część Polski przez ponad pół dnia była bez prądu.
Hmm, czy na pewno większa część świata, a w szczególności Polska jest przygotowana na takie akcje?
youtube,com/watch?v=0mVm3Azt2eE
Może trochę chamskie i wulgarne, ale cała prawda o akcjach zielonych naciągaczy.
Ludzie uważający że zgaszą światło i zdziałali cuda dla ekologii są nierozsądni. Ci co piszą powyżej również nie grzeszą roztropnością chyba. Przecież ta godzina to jest znak, symbol i zaczątek by cały rok postępować ekologicznie...
" ...przepłynie przez kable i zniknie. Można więc zaryzykować
stwierdzenie, że się zmarnuje." - BZDURA. Zaryzykował i powiedział, chociaż sam wiedział, że ryzykuje. Energia w kablach nie płynie do nikąd, tylko do odbiorników (pomijając nieodzowne straty przesyłowe). Jak do nich dotrze, wykona pracę, zostanie zliczona i uwzględniona w rachunku za prąd. Elektrownie mogą regulować parametry systemu energetycznego. Energetycy woleliby stabilny pobór prądu, bo żeby pokryć gwałtowne wzrosty zapotrzebowania energii, muszą trzymać obracające się turbiny "pod parą". Stąd niewielki zysk z jednej godziny minimalnie mniejszego poboru. Elektrownie szczytowo - pompowe magazynują energię w chwilach zmniejszonego poboru i oddają, gdy zapotrzebowanie rośnie. Dlaczego dopisałeś gazowo - parowe? Nie mają z tym większego związku.
Jak wątpisz w zmniejszenie zużycia węgla, przy mniejszym poborze, zrób eksperyment. W samochodzie z "komputerem" wskazującym chwilowe zużycie paliwa, włącz "długie" światła, klimę i ogrzewanie tylnej szyby i porównaj, na ile zwiększony pobór prądu ma wpływ na wskazanie chwilowego zużycia paliwa. Tam też jest generator prądu (alternator).
W Ostrołęce wyłączyły się dwa generatory o mocy łącznej 400MW i jeden w Kozienicach. To nie był blackout. Oczywiście nasza energetyka (jak wszystko w tym kraju) jest niedoinwestowana, ale wyłączenie kilku żarówek to niewiele w porównaniu do wahań spowodowanych przez odbiorców przemysłowych, czy zakłóceń wywołanych zadziałaniem zabezpieczeń w jakiejś części sieci.
Aspekt propagandowy tej akcji ma znaczenie. Jednak Polakom nazbyt dobitnie o oszczędnościach przypominają rachunki za prąd. Jest drogo (w stosunku do płac), ale jak zieloni nadal będą blokowali energetykę jądrową w Polsce, będzie jeszcze gorzej.
Tutaj można zobaczyć realne rezultaty wczorajszej akcji
http://pse-operator.pl/index.php?dzid=77
Żadne gaszenie światła na godzinę nie zmieni ludzkich nawyków związanych z wykorzystywaniem energii.
Jeżeli zależałoby zielonym na czymś więcej niż zaspokojenie swojego ego to zamiast tej durnej akcji uruchomiliby jakąś kampanię informacyjną,
przedstawiając jak nie marnować energii w codziennym życiu.
No, ale teraz się o nich mówi.
Teraz oni są modni i fajni.
Uważam że należy dbać o środowisko i żyć w zgodzie z natura.
Ale nie popieram takich szumnych akcji, które są marketingowym produktem, przy okazji których kilka gwiazdek poprawi swoje PR, ktoś będzie chciał sprzedać swoje koszulki, inny świeczki a ktoś inny pranie tapicerki w aucie.
Wykres PSE jest bezlitosny dla ekologów. System energetyczny nawet nie odnotował spadku poboru energii, spowodowanego akcją wyłączania żarówek, więc o jego stabilność możemy się nie martwić.
[cite user="havkeye" date="01.04.2012 10:28"]Tutaj można zobaczyć realne rezultaty wczorajszej akcji
http://pse-operator.pl/index.php?dzid=77
Żadne gaszenie światła na godzinę nie zmieni ludzkich nawyków związanych z wykorzystywaniem energii.
Jeżeli zależałoby zielonym na czymś więcej niż zaspokojenie swojego ego to zamiast tej durnej akcji uruchomiliby jakąś kampanię informacyjną,
przedstawiając jak nie marnować energii w codziennym życiu.
No, ale teraz się o nich mówi.
Teraz oni są modni i fajni.
Uważam że należy dbać o środowisko i żyć w zgodzie z natura.
Ale nie popieram takich szumnych akcji, które są marketingowym produktem, przy okazji których kilka gwiazdek poprawi swoje PR, ktoś będzie chciał sprzedać swoje koszulki, inny świeczki a ktoś inny pranie tapicerki w aucie.
[/cite]
Nie chcę pytać o Twój poziom IQ jeśli potrzebujesz edukacji i instrukcji jak zakręcać wodę podczas mycia zębów czy nie zostawiać sprzętów w stanie czuwania. Nie trzeba być zapalonym ekologiem żeby zadbać o takie drobne szczegóły, które ogromnego wysiłku nie wymagają...
Co do prania tapicerki, powinieneś się poduczyć albo choć zamilknąć jeśli masz zamiar opowiadać bzdury.
Firma Secret Service Group w której skład wchodzi m.in myjnia mobilna24, działa wg. zasad CSR- społecznej odpowiedzialności biznesu, potwierdzone Certyfikatem FSF Business Centre Club.
Jeśli chodzi o pranie tapicerki, musisz uwierzyć na słowo, że nie potrzebujemy dodatkowej reklamy, ponieważ od Białegostoku przez Zambrów po Łomżę, zleceń nie brakuje z polecenia klientów na kilka tygodni w przód.
Niestety wąskim umysłom, może być ciężko zrozumieć, że czasem liczy się coś więcej niż swój własny egoistyczny cel.
Nie każdy posiada tak szeroki, otwarty umysł jak Ty. Rozejrzyj się dookoła i zobacz ilu ludzi zostawia sprzęt na „stand by-u”, ilu "ekologicznie" zimą spala plastikowe śmieci w swoich piecach itd. Edukacja na co dzień jest bardziej potrzebna, niż jedna huczna akcja na rok.
[cite user="ancysss" date="01.04.2012 12:17"]
Co do prania tapicerki, powinieneś się poduczyć albo choć zamilknąć jeśli masz zamiar opowiadać bzdury.
Firma Secret Service Group w której skład wchodzi m.in myjnia mobilna24, działa wg. zasad CSR- społecznej odpowiedzialności biznesu, potwierdzone Certyfikatem FSF Business Centre Club.
Jeśli chodzi o pranie tapicerki, musisz uwierzyć na słowo, że nie potrzebujemy dodatkowej reklamy, ponieważ od Białegostoku przez Zambrów po Łomżę, zleceń nie brakuje z polecenia klientów na kilka tygodni w przód.
[/cite]
Niech Ci się farci dalej, nic mi do tego. Spokojnie nie bierz tego jako atak na Twoja osobę, chciałem tylko pokazać, że tego typu akcje maja nośność medialną na której się zarabia. Co Ty potwierdziłeś wtrącając reklamę swojego biznesu w pierwszym poście informującym o tej akcji.
Nie była to reklama a dodatkowa zachęta i nagroda dla osób chcących przyłączyć się do akcji. W początkowej wersji nie dodałem nazwy firmy, ale skąd ktoś by wiedział gdzie odebrać "nagrodę".
Dobra Ty nazwij to nagrodą, konkursem, dla mnie są to działania marketingowe. A twój post zawierał „lokacje produktu” jak produkcje tvn-u. Każdy kto śledzi to forum kojarzy Twój nick z Twoja działalnością i wiedziałby gdzie odebrać nagrodę. Na tym kończę swoje wywody na ten temat bo odbiegamy od głównego wątku.
delikatnie mówiąc wwf to banda nieuków i idiotów
[cytat]delikatnie mówiąc wwf to banda nieuków i idiotów [/cytat]
Kontynuuj :) Ty jako człowiek światły, wykształcony i nad wyraz inteligentny z pewnością wyjaśnisz o co Ci chodzi.
PS. Nie dołączaj tylko do jednego kretyna który już swoją opinię wyraził..
"Kiedy zielone niedouki będą gasić żarówki, ty swoje żarówki zapalaj, jedna po drugiej! Zło dobrem zwyciężaj, ciemnotę światłem!"- nawołuje na Facebooku Wojciech Cejrowski i miesza pomysłodawców akcji "Godzina dla Ziemi" z błotem."
ancys każdą głupotę łykasz jak młody bocian, a wwf i podobne organizacje koszą kasę na takich jak ty wciskając wam kit typu, walka z naturalnymi zmianami klimatu zwanymi przez bandę kretynów i naciągaczy globalnym ociepleniem, podobnie jest z promocją tzw. energo oszczędnych żarówek, czy lutu bezołowiowego
o którego szkodliwości zapewne nie słyszałeś
wyjaśnię ci kretynizm akcji gaszenia światła na godzinę wygaszono np. iluminację tzw. stadionu narodowego
i innych tego typu obiektów, ale nikt się nie zastanowi i nie zapyta dlaczego oświetlane takie obiekty całą noc ile to kosztuje, czemu ma służyć.
Jak pokazuje bilans energetyczny akcja gaszenia światła nie przyniosła żadnych efektów, ale za to ubito troszkę medialnej piany, urobiono paru naiwniaków
jeśli ta "medialna piana" sprawiła że 1,2,3 osoby, zastanowiły się nad swoim postępowaniem i dbaniem o planetę to myślę, że było warto:)
jak widać to ty koluniu masz pustkę między uszami
http://www.youtube.com/watch?v=0mVm3Azt2eE
mała wstaweczka dla myślących inaczej
100% racji Szczepanie masz