cyt:"Niewesoła sytuacja panuje w Zambrowie. Tam pomocą wolontariuszy powinno być objętych 26 rodzin. Wśród nich są takie, w których miesięczny dochód na osobę to zaledwie 55 złotych.
Niestety, Zambrów został wciągnięty na listę "zagrożonych". Jak do tej pory nie znalazł się bowiem ani jeden darczyńca, który zechciałby pomóc rodzinom."
Zambrów jest za biednym miastem,ludzie żyją biednie.Paru biznesmenów panoszy się w Zambrowie,jeden na drugiego opluwają się ale aby pomóc bezinteresownie ludziom to żaden się nie wyrywa.
odsyłacie do władzy a sami się opluwacie [/:-[]
ja rok temu chciałem pomóc wypełniłem cholernie długą ankietę i nic[:-(r]
Ps z tej listy na pomoc zasługiwało dwie lub trzy rodziny moim zdaniem [;-P]
Nie rozumiem jednej rzeczy i nigdy nie zrozumiem. Jest wiele biednych ludzi, wiele biednych rodzin ale wkurza mnie, a wręcz powiem wkur.... jak oglądam jakiś program na TVN lub Polsacie i siedzi matka z ojcem i 9-cioro dzieci i płaczą że nie mają na chleb i nie mają jak rodziny utrzymać. I biedna stacja telewizyjna wzywa do pomocy tej rodzinie. Mało tego. Mamuśka z bebechem stoi bo tatuś z tej biedy jeszcze jednego pierdyknął. Czasy są tak niepewne że długo się ludzie zastanawiają nad jednym dzieckiem a co dopiero nad dziewięcioma.
Stary idz do roboty i przestań ruch.... albo używaj kondomów i nie będziesz biadolił że nie masz jak rodziny wyżywić. Jak można być tak bezmyślnym i te biedne dzieci skazywać na takie męczarnie. Ustawowo powinno być sprawdzane czy stać się na te dziecko a dopiero możesz je robić.
Mam znajomego.. chłopak 29 lat.. 6-cioro dzieci. Nawet miesiąca nie przepracował w życiu. Twierdzi że mu się nie opłaca bo urząd za każdego mu płaci z opieki, ma zniżki na prąd i mieszkanie. Obiady w caritasie codziennie gotują. Jak kur.. ma być dobrze w tym kraju.
Pytam się go. Co będzie jak urząd przestanie płacić. Państwo ma coraz mniej pieniędzy i co ty wtedy powiesz dzieciom. Jak im powiesz że tatuś nie ma na chleb i nie zarobi bo jedynych fach jaki posiada to we własnym fiuc.. i tylko dzieci umie robić.
Stwierdził że państwo zawsze mu dawało i będzie dawało.
Tak więc szlachetna paczka....????? Z chęcią ale nie dla tych pasożytów. Powinna być selekcja kto naprawdę potrzebuje tej paczki bo temu sąsiadowi w życiu nie dam, a nie jest on jedyny który uczynił sobie zródło dochodu z robienia dzieci. CHORE TO JEST
Nie rozumiem jednej rzeczy i nigdy nie zrozumiem. Jest wiele biednych ludzi, wiele biednych rodzin ale wkurza mnie, a wręcz powiem wkur.... jak oglądam jakiś program na TVN lub Polsacie i siedzi matka z ojcem i 9-cioro dzieci i płaczą że nie mają na chleb i nie mają jak rodziny utrzymać. I biedna stacja telewizyjna wzywa do pomocy tej rodzinie. Mało tego. Mamuśka z bebechem stoi bo tatuś z tej biedy jeszcze jednego pierdyknął. Czasy są tak niepewne że długo się ludzie zastanawiają nad jednym dzieckiem a co dopiero nad dziewięcioma.
Stary idz do roboty i przestań ruch.... albo używaj kondomów i nie będziesz biadolił że nie masz jak rodziny wyżywić. Jak można być tak bezmyślnym i te biedne dzieci skazywać na takie męczarnie. Ustawowo powinno być sprawdzane czy stać się na te dziecko a dopiero możesz je robić.
Mam znajomego.. chłopak 29 lat.. 6-cioro dzieci. Nawet miesiąca nie przepracował w życiu. Twierdzi że mu się nie opłaca bo urząd za każdego mu płaci z opieki, ma zniżki na prąd i mieszkanie. Obiady w caritasie codziennie gotują. Jak kur.. ma być dobrze w tym kraju.
Pytam się go. Co będzie jak urząd przestanie płacić. Państwo ma coraz mniej pieniędzy i co ty wtedy powiesz dzieciom. Jak im powiesz że tatuś nie ma na chleb i nie zarobi bo jedynych fach jaki posiada to we własnym fiuc.. i tylko dzieci umie robić.
Stwierdził że państwo zawsze mu dawało i będzie dawało.
Tak więc szlachetna paczka....????? Z chęcią ale nie dla tych pasożytów. Powinna być selekcja kto naprawdę potrzebuje tej paczki bo temu sąsiadowi w życiu nie dam, a nie jest on jedyny który uczynił sobie zródło dochodu z robienia dzieci. CHORE TO JEST[/cite]
popieram Twoją wypowiedzi uważam że te rodziny ktore naprawdę powinny otrzymać pomoc to jej nie dostają bo albo się wstydzą o nią poprosić albo dochód o złotówkę im przekracza,a ci co robią na czrno to dostają bo są na papierze biedni i tylko klepią dzieci bo państwo przecież musi im zapewnić darme mieszkania i utrzymanie ,tak jak wyżej wspomniałeś w przypadku pana J.S
jest sporo ludzi potrzebujących ale się wstydzą do tego przyznać,wręcz starają się to ukrywać i takim trzeba pomagać a takim co twierdzą że bez żadnej łaski im się należy to zabierać.Dostaliśmy od rodziny adres pewnej rodziny mieszkającej na wsi którzy są biedni ale uczciwi i nie poddających się.Co jakiś czas robimy zbiórkę po rodzinie i pomagamy w postaci paczki dla rodziny.Przed świętami i w tym roku pomożemy.Kobieta chcąc podziękować nam nazbierała dla nas jabłek z sadu aby się jakoś odwdzięczyć.Nie uważajmy że jeśli komuś jest ciężko to od razu patologia,pijaki,narkomani itd.....Są też ludzie uczciwi którym trzeba pomóc dając niekoniecznie"rybę ale trzeba dać wędkę". Prawdziwi potrzebujący nie upomną się sami pierwsi bo im jest po prostu przykro i wstyd.POMAGAJMY
my dajemy ubrania dla chłopców:6-7 lat,8-9lat,zabawki słodycze.Różnie dajemy,przed świętami a nieraz bez okazji.Nieraz worek,dwa się nazbiera rzeczy.Gdy dajemy o coś na czym oni skorzystają a nie badziewie które nadaje się się do śmieci.Radość dzieci i łzy matki oraz wdzięczność ojca tej rodziny jest nie do opisania.Nie robimy pokazówki tylko dzielimy się jak możemy.Rodzina jest pracowita,pomagają dzieci sobie nawzajem,ojciec ich pracuje ich od świtu i przychodzi późno do domu.Z relacji sąsiadów jak i znajomych nie słyszałem aby były tam burdy pijackie.W domu mają bardzo skromnie ale czysto.Weź nie pomóż takiej rodzinie a szczególnie gdy usłyszałem pytanie dziecka:"tatusiu byłem grzeczny,co mikołaj dla mnie przyniesie" a ojciec nie wiedział co powiedzieć i odwrócił się w drugą stronę aby nikt nie widział i widać było na jego policzku łzę.I co wy byście sami zrobili.
Mój syn jest wolontariuszem akcji szlachetna paczka. W tym roku w Zambrowie brakuje darczynców dla 7 rodzin. Jeżeli chcesz pomóc wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę z Zambrowa. Najczęściej to rodziny z 3 dzieci, jest też chłopak 19 lat- niepełnosprawny. Potrzeby tych rodzin to środki czystości,żywność,ubrania-mogą być uzywane ale czyste. Jeżeli chcesz pomóc serdecznie zapraszam sprawimy by ich święta były radosne.
nie każda rodzina jest sprawdzana ja dzwoniłam o pomoc ale nikt się tym za bardzo nie przejął .Miał do mnie przyjść wolontariusz ale do tej pory nikogo u mnie nie było.A po zamknięciu listy oczekujących na paczkę okazało się że ja wcale nie zostałam na listę wciągnięta .Także nie wszystkie rodziny są sprawdzane.
masz racje ze nie sa sprawdzane,bo jest np.podana osoba jako samotna matka,a tak naprawde nie jest samotna tylko poprostu zyje ze swoim partnerem tylko ze bez slubu i na papierze sie wszystko zgadza,ale w realiach nie,a nasze urzedy patrza tylko na papierki a nie na rzeczywistosc.
może masz rację, ale nie można zlekceważyć człowieka i robić komuś nadzieję .Ktoś kto się podjął takiego zadania powinien się z niego wywiązać. Przyjść do osoby która poprosiła o pomoc (dla dzieci, nie dla siebie) i wybadać sytuację jaka się znajduje w domu.
a ja dałem już rodzinie której pomagamy od jakiegoś czasu i bez zbędnej biurokracji,tylko z potrzeby serca.Jeśli znacie jakieś rodziny które oczekują pomocy to sami pomagajcie.
[cytat]nie każda rodzina jest sprawdzana ja dzwoniłam o pomoc ale nikt się tym za bardzo nie przejął .Miał do mnie przyjść wolontariusz ale do tej pory nikogo u mnie nie było.A po zamknięciu listy oczekujących na paczkę okazało się że ja wcale nie zostałam na listę wciągnięta .Także nie wszystkie rodziny są sprawdzane.[/cytat]
To się zgadza... I to w negatywnym tego słowa znaczeniu... To nie sztuka sprawdzić u rodziny, tylko zrobić też wywiad z sąsiadami. Przykład: w mojej klatce jedna z rodzin dostała taką paczkę, a ja bym tej rodzinie wcale jej nie dał, bo nie wyglądają na rodzinę potrzebującą. Troje dorosłych ludzi, środki na utrzymanie: 2 wypłaty i renta, auto całkiem nie złe i jeszcze świąteczne paczki. [B]Zgroza[/B]. Sam wiem że nawet w moim bloku gdzie mieszkam są co najmniej 2 rodziny którym się one bardziej należały niż im.
Drugi przykład: siostra razem z koleżankami z pracy zrobiły ściepe (była akcja z jej roboty, aby zrobić niespodziankę dzieciom z caritasu). Kupiły jakieś zabawki i poszły jako mikołaje reakcje niektórych dziewczynek były takie: "O znowu lalka, ale to jakaś słaba".
Trzeci przykład: złodziejski Caritas... Przekazują pieniądze/datki biednym ale sobie zachowują 60%, a tylko do tych potrzebujących trafia tylko 40%. Te 60% jest rzekomo przekazywane na utrzymanie. Tylko po kiego grzyba tam tyle ludzi do pracy? Pierdzą tylko i się śmieją z naiwnych :)
Tak więc o datki ubiegają się nie ci którzy ich potrzebują ale ci co już mają wystarczająco dużo i chamsko jeszcze wyciągają ręce po więcej. Dlatego ja nigdy już nie dam więcej na żadną cegiełkę.
patrząc po waszych wypowiedziach widzę (bez urazy dla nikogo) że nie macie pojęcia na czym to naprawde polega. Rodziny nie powinny zgłaszać się same tylko zostać zgłoszone przez MOPS GOPS i inne. To od tych instytucji wolontariusze dostają adresy rodzin. Każda rodzina przy robieniu ankiety jest informowana o tym, że to nie zależy od wolontariusza czy znajdzie się darczyńca i czy dana osoba dostanie paczkę, więc nie ma mowy o robieniu jakiejkolwiek nadziei wolontariusze muszą przestrzegać procedur, które mówią o tym, że wywiad należy przeprowadzać TYLKO z członkami rodzin i nikim poza tym (np. sąsiadami). to nie sam wolontariusz decyduje o przyjęciu danej rodziny do projektu. ankiety i opisy rodzin przechodzą przez 4 szczeble. Boli mnie to, że tyle osób angażuje swój wolny czas, swoje serce i dobrą wolę a mimo to zostają tak źle potraktowani przez tyle osób.
co ty opowiadasz przez jaki MOPS jak sama nie zgłosisz to nikt się nawet nie zainteresuje tobą ,a sąsiedzi widzą ale to co nie trzeba i tylko tyłki obgadują więc o sąsiadach nie mam żadnej mowy .A wolontariusz ma przyjść i wywiedzieć się wszystkiego a potem zadecyduje czy się paczka należy .Nie można osądzać człowieka po wyglądzie .Co z tego że jest samochód w domu ale my zwykli ludzie nie wiemy czyj to samochód ,może ktoś pożyczył sobie .Dzieci jako takie ogarnięte bo matka ma do wyboru kurtka dla dziecka czy dla siebie .Więc wybiera dla dziecka ,a o sobie już zapomina człowiek gryzie w sobie bo wypłata męża nie wystarczy na wszystko ,a ja jak mam podjąć prace to stracę prawo do mieszkania komunalnego .Nie mam zamiaru stracić tego, bo nie będę całe życie mieszkać na stancji.Także jest trudno podjąć jakokolwiek pracę .
Wiec powinnas zglosic sie do MOPSu a nie stwarzac problemy na forum. Wiele rodzin zostalo obdarowanych ktore posiadaja tylko malutki telewizor a z tego co widac u ciebie jest nawet lacze internetowe. Moze powinnas z tego zrezygnowac, internet nie jest niezbedny do zycia, bez niego tez mozna sobie poradzic. Dalbym sobie reke uciac ze jest wiele rodzin bardziej potrzebujacych od ciebie a mimo to nie przychodzili do nas, nie pisali caly czas, nie dzwonili i nie wyzalali sie na forum publicznym nawet jesli do nich nie zaszlismy. A wolontariusz tez czlowiek, nie bedzie 7dni w tygodniu 24godziny na dobe chodzil po wszystkich domach i mieszkaniach aby sprawdzic gdzie nalezy pomoc i jesli chcesz aby zaszedl tez do ciebie zglos sie za rok. Pozdrawiam
[cite user="markiza" date="04.12.2011 10:15"]Zgłoście się do ekipy rządzącej i jej zwolenników na pewno pomogą, bo są czuli na biedę ludzką i zamożni, siedząc przy "korycie".[:-D]
[/cite]masz rację może nasi radni oddadzą jedną głodówkę z posiedzenia.To byłby gest.[bomba]
Popieram crhz. Nie jestem w stanie zrozumieć po co ludzie robią dzieci z wiedzą, iż nie będą w stanie ich utrzymać? Przecież nawet w świecie zwierząt rodzice opiekują się swoim potomstwem, między innymi poprzez dostarczanie im pożywienia.
dobra skoro ja korzystam z MOPS-u to ja jutro się dowiem dlaczego mnie nie zgłosili .Ja myślałam że to samemu trzeba ale skoro ktoś twierdzi że nie ja tylko MOPS zgłasza rodzinę to się dowiem dlaczego mi się nie należała paczka dla dzieci ,skoro dochód mi nie przekracza na jedną osobę.
Brak darczyńców w Zambrowie
cyt:"Niewesoła sytuacja panuje w Zambrowie. Tam pomocą wolontariuszy powinno być objętych 26 rodzin. Wśród nich są takie, w których miesięczny dochód na osobę to zaledwie 55 złotych.
Niestety, Zambrów został wciągnięty na listę "zagrożonych". Jak do tej pory nie znalazł się bowiem ani jeden darczyńca, który zechciałby pomóc rodzinom."
wiesz jakie to trudne, próbowałem w zeszłym roku i lipa to gorsze niż złożenie pit
Zambrów jest za biednym miastem,ludzie żyją biednie.Paru biznesmenów panoszy się w Zambrowie,jeden na drugiego opluwają się ale aby pomóc bezinteresownie ludziom to żaden się nie wyrywa.
Zgłoście się do ekipy rządzącej i jej zwolenników na pewno pomogą, bo są czuli na biedę ludzką i zamożni, siedząc przy "korycie".[:-D]
odsyłacie do władzy a sami się opluwacie [/:-[]
ja rok temu chciałem pomóc wypełniłem cholernie długą ankietę i nic[:-(r]
Ps z tej listy na pomoc zasługiwało dwie lub trzy rodziny moim zdaniem [;-P]
Witam szanownych forumowiczów.
Nie rozumiem jednej rzeczy i nigdy nie zrozumiem. Jest wiele biednych ludzi, wiele biednych rodzin ale wkurza mnie, a wręcz powiem wkur.... jak oglądam jakiś program na TVN lub Polsacie i siedzi matka z ojcem i 9-cioro dzieci i płaczą że nie mają na chleb i nie mają jak rodziny utrzymać. I biedna stacja telewizyjna wzywa do pomocy tej rodzinie. Mało tego. Mamuśka z bebechem stoi bo tatuś z tej biedy jeszcze jednego pierdyknął. Czasy są tak niepewne że długo się ludzie zastanawiają nad jednym dzieckiem a co dopiero nad dziewięcioma.
Stary idz do roboty i przestań ruch.... albo używaj kondomów i nie będziesz biadolił że nie masz jak rodziny wyżywić. Jak można być tak bezmyślnym i te biedne dzieci skazywać na takie męczarnie. Ustawowo powinno być sprawdzane czy stać się na te dziecko a dopiero możesz je robić.
Mam znajomego.. chłopak 29 lat.. 6-cioro dzieci. Nawet miesiąca nie przepracował w życiu. Twierdzi że mu się nie opłaca bo urząd za każdego mu płaci z opieki, ma zniżki na prąd i mieszkanie. Obiady w caritasie codziennie gotują. Jak kur.. ma być dobrze w tym kraju.
Pytam się go. Co będzie jak urząd przestanie płacić. Państwo ma coraz mniej pieniędzy i co ty wtedy powiesz dzieciom. Jak im powiesz że tatuś nie ma na chleb i nie zarobi bo jedynych fach jaki posiada to we własnym fiuc.. i tylko dzieci umie robić.
Stwierdził że państwo zawsze mu dawało i będzie dawało.
Tak więc szlachetna paczka....????? Z chęcią ale nie dla tych pasożytów. Powinna być selekcja kto naprawdę potrzebuje tej paczki bo temu sąsiadowi w życiu nie dam, a nie jest on jedyny który uczynił sobie zródło dochodu z robienia dzieci. CHORE TO JEST
Tak, tylko co winne jest dziecko, że ma nieodpowiedzialnego ojca .[:-(]
Ja nie mówię o dzieciak bo one nic nie winne tylko o pojeban... rodzicach
[cite user="crhz" date="04.12.2011 11:54"]Witam szanownych forumowiczów.
Nie rozumiem jednej rzeczy i nigdy nie zrozumiem. Jest wiele biednych ludzi, wiele biednych rodzin ale wkurza mnie, a wręcz powiem wkur.... jak oglądam jakiś program na TVN lub Polsacie i siedzi matka z ojcem i 9-cioro dzieci i płaczą że nie mają na chleb i nie mają jak rodziny utrzymać. I biedna stacja telewizyjna wzywa do pomocy tej rodzinie. Mało tego. Mamuśka z bebechem stoi bo tatuś z tej biedy jeszcze jednego pierdyknął. Czasy są tak niepewne że długo się ludzie zastanawiają nad jednym dzieckiem a co dopiero nad dziewięcioma.
Stary idz do roboty i przestań ruch.... albo używaj kondomów i nie będziesz biadolił że nie masz jak rodziny wyżywić. Jak można być tak bezmyślnym i te biedne dzieci skazywać na takie męczarnie. Ustawowo powinno być sprawdzane czy stać się na te dziecko a dopiero możesz je robić.
Mam znajomego.. chłopak 29 lat.. 6-cioro dzieci. Nawet miesiąca nie przepracował w życiu. Twierdzi że mu się nie opłaca bo urząd za każdego mu płaci z opieki, ma zniżki na prąd i mieszkanie. Obiady w caritasie codziennie gotują. Jak kur.. ma być dobrze w tym kraju.
Pytam się go. Co będzie jak urząd przestanie płacić. Państwo ma coraz mniej pieniędzy i co ty wtedy powiesz dzieciom. Jak im powiesz że tatuś nie ma na chleb i nie zarobi bo jedynych fach jaki posiada to we własnym fiuc.. i tylko dzieci umie robić.
Stwierdził że państwo zawsze mu dawało i będzie dawało.
Tak więc szlachetna paczka....????? Z chęcią ale nie dla tych pasożytów. Powinna być selekcja kto naprawdę potrzebuje tej paczki bo temu sąsiadowi w życiu nie dam, a nie jest on jedyny który uczynił sobie zródło dochodu z robienia dzieci. CHORE TO JEST[/cite]
popieram Twoją wypowiedzi uważam że te rodziny ktore naprawdę powinny otrzymać pomoc to jej nie dostają bo albo się wstydzą o nią poprosić albo dochód o złotówkę im przekracza,a ci co robią na czrno to dostają bo są na papierze biedni i tylko klepią dzieci bo państwo przecież musi im zapewnić darme mieszkania i utrzymanie ,tak jak wyżej wspomniałeś w przypadku pana J.S
Ok,nie każdego stać zrobić taką paczkę,ale 5zł sms(em) każdy może przekazać,nie odczuje tego bardzo...
Tak,więc do dzieła.
jest sporo ludzi potrzebujących ale się wstydzą do tego przyznać,wręcz starają się to ukrywać i takim trzeba pomagać a takim co twierdzą że bez żadnej łaski im się należy to zabierać.Dostaliśmy od rodziny adres pewnej rodziny mieszkającej na wsi którzy są biedni ale uczciwi i nie poddających się.Co jakiś czas robimy zbiórkę po rodzinie i pomagamy w postaci paczki dla rodziny.Przed świętami i w tym roku pomożemy.Kobieta chcąc podziękować nam nazbierała dla nas jabłek z sadu aby się jakoś odwdzięczyć.Nie uważajmy że jeśli komuś jest ciężko to od razu patologia,pijaki,narkomani itd.....Są też ludzie uczciwi którym trzeba pomóc dając niekoniecznie"rybę ale trzeba dać wędkę". Prawdziwi potrzebujący nie upomną się sami pierwsi bo im jest po prostu przykro i wstyd.POMAGAJMY
czy mogę dołączyć się do tej pomocy? jeżeli tak, napisz, czy oprócz żywności potrzebne są jakieś ubrania, dla dziewcząt czy chłopców?
my dajemy ubrania dla chłopców:6-7 lat,8-9lat,zabawki słodycze.Różnie dajemy,przed świętami a nieraz bez okazji.Nieraz worek,dwa się nazbiera rzeczy.Gdy dajemy o coś na czym oni skorzystają a nie badziewie które nadaje się się do śmieci.Radość dzieci i łzy matki oraz wdzięczność ojca tej rodziny jest nie do opisania.Nie robimy pokazówki tylko dzielimy się jak możemy.Rodzina jest pracowita,pomagają dzieci sobie nawzajem,ojciec ich pracuje ich od świtu i przychodzi późno do domu.Z relacji sąsiadów jak i znajomych nie słyszałem aby były tam burdy pijackie.W domu mają bardzo skromnie ale czysto.Weź nie pomóż takiej rodzinie a szczególnie gdy usłyszałem pytanie dziecka:"tatusiu byłem grzeczny,co mikołaj dla mnie przyniesie" a ojciec nie wiedział co powiedzieć i odwrócił się w drugą stronę aby nikt nie widział i widać było na jego policzku łzę.I co wy byście sami zrobili.
Mój syn jest wolontariuszem akcji szlachetna paczka. W tym roku w Zambrowie brakuje darczynców dla 7 rodzin. Jeżeli chcesz pomóc wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę z Zambrowa. Najczęściej to rodziny z 3 dzieci, jest też chłopak 19 lat- niepełnosprawny. Potrzeby tych rodzin to środki czystości,żywność,ubrania-mogą być uzywane ale czyste. Jeżeli chcesz pomóc serdecznie zapraszam sprawimy by ich święta były radosne.
Zapomniałem dadać, że każda rodzina jest sprawdzana czy potrzebuje pomocy.
nie każda rodzina jest sprawdzana ja dzwoniłam o pomoc ale nikt się tym za bardzo nie przejął .Miał do mnie przyjść wolontariusz ale do tej pory nikogo u mnie nie było.A po zamknięciu listy oczekujących na paczkę okazało się że ja wcale nie zostałam na listę wciągnięta .Także nie wszystkie rodziny są sprawdzane.
masz racje ze nie sa sprawdzane,bo jest np.podana osoba jako samotna matka,a tak naprawde nie jest samotna tylko poprostu zyje ze swoim partnerem tylko ze bez slubu i na papierze sie wszystko zgadza,ale w realiach nie,a nasze urzedy patrza tylko na papierki a nie na rzeczywistosc.
może masz rację, ale nie można zlekceważyć człowieka i robić komuś nadzieję .Ktoś kto się podjął takiego zadania powinien się z niego wywiązać. Przyjść do osoby która poprosiła o pomoc (dla dzieci, nie dla siebie) i wybadać sytuację jaka się znajduje w domu.
a ja dałem już rodzinie której pomagamy od jakiegoś czasu i bez zbędnej biurokracji,tylko z potrzeby serca.Jeśli znacie jakieś rodziny które oczekują pomocy to sami pomagajcie.
[cytat]nie każda rodzina jest sprawdzana ja dzwoniłam o pomoc ale nikt się tym za bardzo nie przejął .Miał do mnie przyjść wolontariusz ale do tej pory nikogo u mnie nie było.A po zamknięciu listy oczekujących na paczkę okazało się że ja wcale nie zostałam na listę wciągnięta .Także nie wszystkie rodziny są sprawdzane.[/cytat]
To się zgadza... I to w negatywnym tego słowa znaczeniu... To nie sztuka sprawdzić u rodziny, tylko zrobić też wywiad z sąsiadami. Przykład: w mojej klatce jedna z rodzin dostała taką paczkę, a ja bym tej rodzinie wcale jej nie dał, bo nie wyglądają na rodzinę potrzebującą. Troje dorosłych ludzi, środki na utrzymanie: 2 wypłaty i renta, auto całkiem nie złe i jeszcze świąteczne paczki. [B]Zgroza[/B]. Sam wiem że nawet w moim bloku gdzie mieszkam są co najmniej 2 rodziny którym się one bardziej należały niż im.
Drugi przykład: siostra razem z koleżankami z pracy zrobiły ściepe (była akcja z jej roboty, aby zrobić niespodziankę dzieciom z caritasu). Kupiły jakieś zabawki i poszły jako mikołaje reakcje niektórych dziewczynek były takie: "O znowu lalka, ale to jakaś słaba".
Trzeci przykład: złodziejski Caritas... Przekazują pieniądze/datki biednym ale sobie zachowują 60%, a tylko do tych potrzebujących trafia tylko 40%. Te 60% jest rzekomo przekazywane na utrzymanie. Tylko po kiego grzyba tam tyle ludzi do pracy? Pierdzą tylko i się śmieją z naiwnych :)
Tak więc o datki ubiegają się nie ci którzy ich potrzebują ale ci co już mają wystarczająco dużo i chamsko jeszcze wyciągają ręce po więcej. Dlatego ja nigdy już nie dam więcej na żadną cegiełkę.
patrząc po waszych wypowiedziach widzę (bez urazy dla nikogo) że nie macie pojęcia na czym to naprawde polega. Rodziny nie powinny zgłaszać się same tylko zostać zgłoszone przez MOPS GOPS i inne. To od tych instytucji wolontariusze dostają adresy rodzin. Każda rodzina przy robieniu ankiety jest informowana o tym, że to nie zależy od wolontariusza czy znajdzie się darczyńca i czy dana osoba dostanie paczkę, więc nie ma mowy o robieniu jakiejkolwiek nadziei wolontariusze muszą przestrzegać procedur, które mówią o tym, że wywiad należy przeprowadzać TYLKO z członkami rodzin i nikim poza tym (np. sąsiadami). to nie sam wolontariusz decyduje o przyjęciu danej rodziny do projektu. ankiety i opisy rodzin przechodzą przez 4 szczeble. Boli mnie to, że tyle osób angażuje swój wolny czas, swoje serce i dobrą wolę a mimo to zostają tak źle potraktowani przez tyle osób.
co ty opowiadasz przez jaki MOPS jak sama nie zgłosisz to nikt się nawet nie zainteresuje tobą ,a sąsiedzi widzą ale to co nie trzeba i tylko tyłki obgadują więc o sąsiadach nie mam żadnej mowy .A wolontariusz ma przyjść i wywiedzieć się wszystkiego a potem zadecyduje czy się paczka należy .Nie można osądzać człowieka po wyglądzie .Co z tego że jest samochód w domu ale my zwykli ludzie nie wiemy czyj to samochód ,może ktoś pożyczył sobie .Dzieci jako takie ogarnięte bo matka ma do wyboru kurtka dla dziecka czy dla siebie .Więc wybiera dla dziecka ,a o sobie już zapomina człowiek gryzie w sobie bo wypłata męża nie wystarczy na wszystko ,a ja jak mam podjąć prace to stracę prawo do mieszkania komunalnego .Nie mam zamiaru stracić tego, bo nie będę całe życie mieszkać na stancji.Także jest trudno podjąć jakokolwiek pracę .
rodzina nie ma prawa zgłosić sie sama. taki jest wymóg. tylko na podstawie tego rodziny są odwiedzane przez wolontariuszy.
Wiec powinnas zglosic sie do MOPSu a nie stwarzac problemy na forum. Wiele rodzin zostalo obdarowanych ktore posiadaja tylko malutki telewizor a z tego co widac u ciebie jest nawet lacze internetowe. Moze powinnas z tego zrezygnowac, internet nie jest niezbedny do zycia, bez niego tez mozna sobie poradzic. Dalbym sobie reke uciac ze jest wiele rodzin bardziej potrzebujacych od ciebie a mimo to nie przychodzili do nas, nie pisali caly czas, nie dzwonili i nie wyzalali sie na forum publicznym nawet jesli do nich nie zaszlismy. A wolontariusz tez czlowiek, nie bedzie 7dni w tygodniu 24godziny na dobe chodzil po wszystkich domach i mieszkaniach aby sprawdzic gdzie nalezy pomoc i jesli chcesz aby zaszedl tez do ciebie zglos sie za rok. Pozdrawiam
[cite user="markiza" date="04.12.2011 10:15"]Zgłoście się do ekipy rządzącej i jej zwolenników na pewno pomogą, bo są czuli na biedę ludzką i zamożni, siedząc przy "korycie".[:-D]
[/cite]masz rację może nasi radni oddadzą jedną głodówkę z posiedzenia.To byłby gest.[bomba]
Popieram crhz. Nie jestem w stanie zrozumieć po co ludzie robią dzieci z wiedzą, iż nie będą w stanie ich utrzymać? Przecież nawet w świecie zwierząt rodzice opiekują się swoim potomstwem, między innymi poprzez dostarczanie im pożywienia.
dobra skoro ja korzystam z MOPS-u to ja jutro się dowiem dlaczego mnie nie zgłosili .Ja myślałam że to samemu trzeba ale skoro ktoś twierdzi że nie ja tylko MOPS zgłasza rodzinę to się dowiem dlaczego mi się nie należała paczka dla dzieci ,skoro dochód mi nie przekracza na jedną osobę.