Tak, jest trochę miejsc pracy. Wystarczą tylko chęci i cierpliwość w poszukiwaniach. No i jeszcze jedno - doświadczenie (opcjonalnie można je zastąpić znajomościami).
tak na sezon w Przetwórni na Magazynowej, ale tylko na sezon wakacji .Do sklepu LWEIATAN ale trzeba raz w tygodniu się dowiadywać u szefa to na odczepnego przyjmie.
To gdzie są te miejsca pracy? Podajcie przykład. Bo ja szukałem w kilku miejscach i nie ma nic, załamka ;/ Jedyne co było to kręcenie śrub w agro-servis :D Dodam że nie interesuje mnie praca w sklepie na kasie ani pchanie ogórków w słoiki. Skończyłem 3 kierunki na uczelni technicznej i mam trochę większe ambicje i wymagania. Pewnie zaraz powiecie że po studiach i chce nie wiadomo czego, ale tak nie jest, po prostu mam trochę ambicji.
3 kierunki techniczne? No to w takim razie powinieneś poszukać innej pracy, dla ludzi z twoim wykształceniem ;) Tylko że tej w Zambrowie nie uświadczysz. I tu jest problem :P możesz właśnie iść do gdzieś do sklepu, do baru, do jakiegoś zakładu na produkcję... A czego się spodziewasz dla ludzi z twoim wykształceniem w Zambrowie? ;]
Nie wiem, czegokolwiek oby nie 5 zł/h bo to nie ma najmniejszego sensu. W agro servisie było by spoko no ale tam to mogę jedynie śruby kręcić z moim wykształceniem, tak mi powiedzieli [:-P] a najbardziej wkurzające jest to że ludzie którzy tam pracują, z resztą nie tylko tam nie mają bladego pojęcia czym się zajmują, po prostu mają plecy i grzeją ciepłe posadki, szkoda gadać ;/
Kto w prywatnej firmie zatrudnia kogoś z "plecami" ja uważam że to niemożliwe ,pracodawcy zatrudniają osoby które na czymś sie znają albo na jakich ich stać , a nie wierze że ktoś zatrudni u siebie w firmie bo ma plecy.Po studiach trzeba od czegoś zacząć żeby zarobić i nabrać doświadczenia praktycznego bo za same ambicje nikt nie płaci
Może nie potrafisz odpowiednio "sprzedać" swoich umiejętności... Jeżeli mówisz podobnie jak piszesz, to zrozumiałe: "było by", nieumiejętne stosowanie przecinków, drugie zdanie stanowczo za długie. Może powinieneś skończyć jeszcze jakiś kierunek humanistyczny...
Nie no na pewno się na czymś znają, może źle się wyraziłem trochę, oj wież mi że zatrudniają, gdyby to był mój wujek to już dawno bym tam siedział :D No właśnie trzeba od czegoś zacząć, mi nie chodzi o ty żeby być jakimś dyrektorem czy kierownikiem, tylko weź zacznij jak nikt Ci nie daje szansy ;/
W Zambrowie prace znalezc to teraz jest trudno no ale jak ktos chce to zawsze znajdzie. Tylko kto teraz bedzie tyral za tysiaka bo takie place minimalne panuja
Na PB są takie kierunki jak politologia,zarządzanie,administracja ... skonczyleś pewnie jeden z tych "elitarnych" kierunków no ale na politechnice a teraz siejesz zamęt ... znam osoby które na 3 roku budownictwa pracują i robią kasę jakiej niezarobi się w laskowcu po 10 latach tyrania ... Wniosek jest taki że z tobą jest coś nie tak albo z twoim wykształceniem
Niestety wszystkie kończyłem na mechanicznym i z zarządzaniem czy politologia nie mam nic wspólnego :p nie tak jak Ty ;d haha zarabiają kase, chyba na układaniu kostki brukowej :D
no ciekawe gdzie są te miejsca pracy???? checi wszyscy maja a co do doświadczenia to jedni maja a drudzy nie! a gdzie je zdobyć jeśli pracodawcy takim ludziom nie dają nawet żadnej szansy!!!!!!!!!! teraz licza sie tylko i wyłacznie znajomości!!!!!!!!!!!
....miejsca pracy są, jedynie BRAK JEST LUDZI MYŚLĄCYCH przy pracy. Minęły te czasy, że PRZYCHODZIŁO się do pracy i jemu/jej NALEŻAŁO się. Odrobina chęci i powoli do przodu
Stary ja tu czegoś nie rozumiem - ukończyłeś trzy!!! kierunki techniczne i szukasz po nich pracy w małym, nieuprzemysłowionym miasteczku. :/ To, że się tu urodziłeś i wychowałeś wcale nie musi od razu oznaczać, że to miejsce da ci możliwości realizacji twoich technicznych ambicji. Spakuj mandżur, kup bilet one way i w Polskę, albo i dalej. To ci się będzie lepiej opłacać, niż siedzenie w małej pipidówie na Podlasiu. :)
Ale co zrobić jak mi się podoba w tej pipidówie :D A żeby tak nawet to np wynajęcie mieszkania w wawie 1400 zł albo i więcej, jakieś inne pierdoły i na czysto zostaje tyle samo co w tej pipidówie. Piszesz że nie jest uprzemysłowione, przecież było tyle planów, mieli tu produkować, jakieś materiały medyczne, śrubki i inne pierdoły ;p
popieprz sentymenty i w drogę - nie ma co się kierować sercem, kiedy nie ma co do gęby wlać! ;)
no po dobrym kierunku technicznym to raczej 1500 na rękę w Wawie nie zarobisz uwierz mi! znajomy technolog pod W-wą dostał 3000pln/mies. na starcie więc spokojnie utrzymasz wynajmowaną chatkę, auto a i na "przelewy" ci wystarczy! :)
Z takim wykształceniem technicznym, to znasz się na przyrządach pomiarowych(średnicówki, mikrometry, pasametry, suwmiarki, itp), masz myślenie techniczne (w całym tego słowa znaczeniu), znasz parametry stali (wykres żelazo-węgiel), to na pewno znajdziesz pracę za większe pieniądze. Nie będę się więcej rozpisywał, ale wiesz o co "kaman". Chyba, że nie.[:-)]
Do: det: gdzie są te miejsca pracy.... rozpisz się, bo ja znam wiele dziewczyn co pokończyły dobre uczelnie, a nie mogą znaleźć pracy, np. moja koleżanka szuka pracy od kilku lat chodzi po wszystkich sklepach wszędzie gdzie tylko znajdzie ogłoszenie o przyjęciu i nic. Urząd pracy.....przemilczę[bad]
Bo pozapisują się niemoty na nieprzyszłościowe studia, sądząc, że chwyciły pana boga za nogi. A później płacz bo nikt nie potrzebuje wykształconych roboli, gdyż mają o sobie zawyżone mniemanie. Studiować kierunki ścisłe i przestać miałczeć!
O, tak! Słuchajcie kaskada i wszyscy studiujcie kierunki ścisłe! To nieważne, że niektórzy z Was nie mają ku temu predyspozycji, bo przecież i tak większe perspektywy ma beznadziejny inżynier niż znakomity psycholog, pedagog, filolog...
Przypominam, założyciel tematu studiował tzw. kierunki ścisłe, a mimo to nie ma pracy. Jak widzisz, sprawa nie jest tak oczywista.
Oczywiście, że nie. Świat stoi przed nami otworem, przynajmniej w teorii, bo w praktyce sprawa się komplikuje. Jesteś nieograniczony w wyborze miejsca dopóki nie posiadasz np. rodziny. W momencie, gdy ją zakładasz, wiele się zmienia. Twoje decyzje stają się uzależnione od innych. Nie zawsze można ot tak sobie spakować się i wyruszyć w siną dal w poszukiwaniu pracy czy szczęścia.
Czy w tym mieście bezrobotnych gdziekolwiek zatrudniają poza laskowcem?
Tak, jest trochę miejsc pracy. Wystarczą tylko chęci i cierpliwość w poszukiwaniach. No i jeszcze jedno - doświadczenie (opcjonalnie można je zastąpić znajomościami).
tak na sezon w Przetwórni na Magazynowej, ale tylko na sezon wakacji .Do sklepu LWEIATAN ale trzeba raz w tygodniu się dowiadywać u szefa to na odczepnego przyjmie.
To gdzie są te miejsca pracy? Podajcie przykład. Bo ja szukałem w kilku miejscach i nie ma nic, załamka ;/ Jedyne co było to kręcenie śrub w agro-servis :D
Dodam że nie interesuje mnie praca w sklepie na kasie ani pchanie ogórków w słoiki. Skończyłem 3 kierunki na uczelni technicznej i mam trochę większe ambicje i wymagania. Pewnie zaraz powiecie że po studiach i chce nie wiadomo czego, ale tak nie jest, po prostu mam trochę ambicji.
3 kierunki techniczne? No to w takim razie powinieneś poszukać innej pracy, dla ludzi z twoim wykształceniem ;) Tylko że tej w Zambrowie nie uświadczysz. I tu jest problem :P możesz właśnie iść do gdzieś do sklepu, do baru, do jakiegoś zakładu na produkcję... A czego się spodziewasz dla ludzi z twoim wykształceniem w Zambrowie? ;]
Nie wiem, czegokolwiek oby nie 5 zł/h bo to nie ma najmniejszego sensu. W agro servisie było by spoko no ale tam to mogę jedynie śruby kręcić z moim wykształceniem, tak mi powiedzieli [:-P] a najbardziej wkurzające jest to że ludzie którzy tam pracują, z resztą nie tylko tam nie mają bladego pojęcia czym się zajmują, po prostu mają plecy i grzeją ciepłe posadki, szkoda gadać ;/
Kto w prywatnej firmie zatrudnia kogoś z "plecami" ja uważam że to niemożliwe ,pracodawcy zatrudniają osoby które na czymś sie znają albo na jakich ich stać , a nie wierze że ktoś zatrudni u siebie w firmie bo ma plecy.Po studiach trzeba od czegoś zacząć żeby zarobić i nabrać doświadczenia praktycznego bo za same ambicje nikt nie płaci
Jaka jest obecnie przeciętna stawka godzinowa w Zambrowie, w zwyczajnej pracy typu laskowiec, ekspedientka w sklepie itp. ?
Może nie potrafisz odpowiednio "sprzedać" swoich umiejętności... Jeżeli mówisz podobnie jak piszesz, to zrozumiałe: "było by", nieumiejętne stosowanie przecinków, drugie zdanie stanowczo za długie. Może powinieneś skończyć jeszcze jakiś kierunek humanistyczny...
Nie no na pewno się na czymś znają, może źle się wyraziłem trochę, oj wież mi że zatrudniają, gdyby to był mój wujek to już dawno bym tam siedział :D No właśnie trzeba od czegoś zacząć, mi nie chodzi o ty żeby być jakimś dyrektorem czy kierownikiem, tylko weź zacznij jak nikt Ci nie daje szansy ;/
Może i nie potrafię, nikt nie jest doskonały. Nigdy nie byłem dobry z polskiego. Właśnie dlatego skończyłem studia techniczne a nie humanistyczne.
W Zambrowie prace znalezc to teraz jest trudno no ale jak ktos chce to zawsze znajdzie. Tylko kto teraz bedzie tyral za tysiaka bo takie place minimalne panuja
Wcale nieprawda, w Zambrowie też można pracowac i też nieżle zarobic, tylko trzeba coś potrafic i myślec o pracy
jeśli jesteś kawalerem poszukaj pracy w większym mieście,u nas tylko Laskowiec[bad][:-[]
3 Kierunki techniczne i brak pracy ?
hehe
Na PB są takie kierunki jak politologia,zarządzanie,administracja ... skonczyleś pewnie jeden z tych "elitarnych" kierunków no ale na politechnice a teraz siejesz zamęt ... znam osoby które na 3 roku budownictwa pracują i robią kasę jakiej niezarobi się w laskowcu po 10 latach tyrania ... Wniosek jest taki że z tobą jest coś nie tak albo z twoim wykształceniem
Niestety wszystkie kończyłem na mechanicznym i z zarządzaniem czy politologia nie mam nic wspólnego :p nie tak jak Ty ;d
haha zarabiają kase, chyba na układaniu kostki brukowej :D
Albo raczej z tym miastem coś nie tak ;) Jeśli chcesz tu pracować po wykształceniu to rób zawodowe, żadne inne -.-
no ciekawe gdzie są te miejsca pracy???? checi wszyscy maja a co do doświadczenia to jedni maja a drudzy nie! a gdzie je zdobyć jeśli pracodawcy takim ludziom nie dają nawet żadnej szansy!!!!!!!!!! teraz licza sie tylko i wyłacznie znajomości!!!!!!!!!!!
A jeśli nie masz znajomości to najlepiej mieć 22 lata, wyższe studia i koniecznie jakieś 5 lat doświadczenia [:-D]
dokładnie tak jest
....miejsca pracy są, jedynie BRAK JEST LUDZI MYŚLĄCYCH przy pracy.
Minęły te czasy, że PRZYCHODZIŁO się do pracy i
jemu/jej NALEŻAŁO się. Odrobina chęci i powoli do przodu
Ja mam chęci, lubię pracować, mam doświadczenie i od 3miesięcy szukam pracy i nic. W Zambrowie jest ciężko o pracę
Stary ja tu czegoś nie rozumiem - ukończyłeś trzy!!! kierunki techniczne i szukasz po nich pracy w małym, nieuprzemysłowionym miasteczku. :/
To, że się tu urodziłeś i wychowałeś wcale nie musi od razu oznaczać, że to miejsce da ci możliwości realizacji twoich technicznych ambicji. Spakuj mandżur, kup bilet one way i w Polskę, albo i dalej. To ci się będzie lepiej opłacać, niż siedzenie w małej pipidówie na Podlasiu. :)
Ale co zrobić jak mi się podoba w tej pipidówie :D
A żeby tak nawet to np wynajęcie mieszkania w wawie 1400 zł albo i więcej, jakieś inne pierdoły i na czysto zostaje tyle samo co w tej pipidówie.
Piszesz że nie jest uprzemysłowione, przecież było tyle planów, mieli tu produkować, jakieś materiały medyczne, śrubki i inne pierdoły ;p
popieprz sentymenty i w drogę - nie ma co się kierować sercem, kiedy nie ma co do gęby wlać! ;)
no po dobrym kierunku technicznym to raczej 1500 na rękę w Wawie nie zarobisz uwierz mi! znajomy technolog pod W-wą dostał 3000pln/mies. na starcie więc spokojnie utrzymasz wynajmowaną chatkę, auto a i na "przelewy" ci wystarczy! :)
jak jesteś kawalerem to możesz mieszkać z kimś,co cię trzyma w tej dziurze.[|-)]
Z takim wykształceniem technicznym, to znasz się na przyrządach pomiarowych(średnicówki, mikrometry, pasametry, suwmiarki, itp), masz myślenie techniczne (w całym tego słowa znaczeniu), znasz parametry stali (wykres żelazo-węgiel), to na pewno znajdziesz pracę za większe pieniądze.
Nie będę się więcej rozpisywał, ale wiesz o co "kaman".
Chyba, że nie.[:-)]
Do: det: gdzie są te miejsca pracy.... rozpisz się, bo ja znam wiele dziewczyn co pokończyły dobre uczelnie, a nie mogą znaleźć pracy, np. moja koleżanka szuka pracy od kilku lat chodzi po wszystkich sklepach wszędzie gdzie tylko znajdzie ogłoszenie o przyjęciu i nic. Urząd pracy.....przemilczę[bad]
sporo osób wyjechało za pracą,u nas nie powstaną nowe miejsca pracy.Aby pracować w "normalnej firmie"radzę wyjechać do większego miasta za pracą[:-(]
A co skończyła? Marketing i zarządzanie? A może filozofię?
A co Cię to obchodzi
Bo pozapisują się niemoty na nieprzyszłościowe studia, sądząc, że chwyciły pana boga za nogi. A później płacz bo nikt nie potrzebuje wykształconych roboli, gdyż mają o sobie zawyżone mniemanie. Studiować kierunki ścisłe i przestać miałczeć!
O, tak! Słuchajcie kaskada i wszyscy studiujcie kierunki ścisłe! To nieważne, że niektórzy z Was nie mają ku temu predyspozycji, bo przecież i tak większe perspektywy ma beznadziejny inżynier niż znakomity psycholog, pedagog, filolog...
Przypominam, założyciel tematu studiował tzw. kierunki ścisłe, a mimo to nie ma pracy. Jak widzisz, sprawa nie jest tak oczywista.
Czy świat zamyka się na Zambrowie?
Oczywiście, że nie. Świat stoi przed nami otworem, przynajmniej w teorii, bo w praktyce sprawa się komplikuje. Jesteś nieograniczony w wyborze miejsca dopóki nie posiadasz np. rodziny. W momencie, gdy ją zakładasz, wiele się zmienia. Twoje decyzje stają się uzależnione od innych. Nie zawsze można ot tak sobie spakować się i wyruszyć w siną dal w poszukiwaniu pracy czy szczęścia.